Problemy i pielęgnacja cer suchych, naczynkowych, wrażliwych, alergicznych

[L_V]

Joan82, przy twojej naczynkowej cerze wolno Ci używac kwasów BHA i PHA. PHA nawilżają i uelastyczniają skórę, ale nie działają na zaskórniki - te są odpowiednie do cer suchych, dojrzałych. BHA natomiast złuszczają delikatnie skórę, powodując usunięcie zaskórników i domknięcie porów. Kwas BHA to kwas salicylowy Jego działanie jest znacznie wolniejsze niż kwasów AHA, ale za to utrzymuje się przez dłuuugo czas, nie traci na sile działania i skóra cały czas na niego reaguje [do AHA się przyzwyczaja i po jakimś czasie trzeba już robić przerwę].
Najpopularniejszym preparatem z BHA [a dokładnie z łagodniejszą wersją tego kwasu - lipohydroksykwasem - LHA] jest Effaclar K od LRP. Ma chyba ok 2% kwasu, jest baaaaaardzo łągodny, ale działa. Trzeba tylko cierpliwości i systematyczności. Możesz także zainteresować się tonikiem aspirynowym [z kw.salicylowym] albo maseczką aspirynową. Są jeszcze kwasy Paula's Choice, ale tylko do zamówienia przez net.

[201608040942]

Do zmywania makijazu mozesz uzywac tez mleczek, ale zeby twarz byl dobrze oczyszczona polecam je zmywac woda.

[Joan82]

chyba rzeczywiscie bez wody sie nie obejdzie no ale mysle, ze raz dziennie mi nie zaszkodzi nieznosze tego sciagniecia i suchosci po umyciu

szukam w mazidlach czegos nawilzajacego na noc (Diroseal na policzki), moze macie jakies wskazowki??? albo jakis dobry nawilzacz niemazidlowy, ale z krotkim i dobrym skladem?

[utrapienie]

Witajcie dziewczyny! Kiedyś udzielałam się na tym forum, ale jakoś tak się urwało. Tyle że postanowiłam wrócić, żeby zapewnić Was, że z naczynkami też warto iść do dermatologa. To będzie wyznanie na miarę "AN" - anonimowych naczynkowców

Moje problemy z naczynkami były raz większe, raz mniejsze. Do tego dołożyła się nadwrażliwość skóry na policzkach, a przede wszystkim jej nadaktywność. Po durnym WFie wyglądałam jak rasowa traktorzystka. I nie wiem, czy też tak macie, że zaczerwienienia powoduje niemalże wszystko: jazda w gorącym samochodzie, autobusem, uprawianie sportu, czy chociażby zakłopotanie, po którym rumieniec nie chce przejść.

Naprawdę używałam już wielu kosmetyków - przede wszystkim Avene - Diroseal i Antirougeurs, po czym poszłam do dermatologa i okazało się, że prawdopodobnie to pierwsza faza - rumieniowa trądzika różowatego!!!! Skończyły się wszystkie kremiki, bo dermatolog powiedziała, że teraz trzeba zacząć skórę leczyć, a nie pielęgnować, a zaczęły maście po 75 zł za 10 ml i robione apteczne maście, po których powyskakiwały mi różnego rodzaju niespodzianki na skalę niespotykaną!

Więc naprawdę, jak widzicie, że coś jest nie tak, to lepiej idźcie do tego lekarza, bo może to być coś więcej!
Ale też mam do Was pytanie: czy pomimo tak łatwo reagującej skóry używacie czegoś do złuszczania twarzy? Jakiś kwasów? Toników z kwasami? Ja bym musiała, bo niedługo mi syfki wyskoczą na powiekach ale nie mam pomysłu, więc jak coś wymyśliłyście, to podzielcie się!!!

[agusnik]

Wnlasnie dzis ide do dermatologa,bo zadne kremy mi nie pomogly....
Poza naczynkami pojawily sie rowniez przebarwienia. Postanowilam wiec isc zasiegnac rady u specjalisty.

[agusnik]

Pani dermatolog powiedziala mi,ze na naczynka nie ma skutecznego kremu. Jedynie laser moze pomoc a ten mozna zastosowac ze wzgledu na slonce tylko zima...

[19katarina82]

Agusnik to, że na naczynka krem nie pomoże (tzn. ich nie zlikwiduje) to niestety powszechnie wiadomo niestety...

Utrapienie rozumiem Twoją wizytę u dermatologa ale czy poza wydaniem kupy kasy ta maść Ci coś dała? Co jest w jej składzie?

Ja generalnie jestem na etapie szukania dobrego dermatologa bo mam AZS i naczynka, ale fakt faktem, że większość dermatologów ( podkreslam WIĘKSZOŚĆ co oznacza, że są chlubne wyjątki ale niestety bardzo mało) to totalne konowały, które uwielbiają przepisywać najróżniejsze maści za ogromna ilośc kasy, które nic nie dają. Dodatkowo jak się przyjdzie z czymś co naczynkami lub AZS nie jest więc trzeba się wysilić lub trzeba było chodzić na zajęcia, ich dopowiedź na pytanie co to jest brzmi "nie wiem" (doświadczenie moje, moich znajomych i rodziny) Tak więc do dermatologów mam bardzo małe zaufanie, żeby nie powiedzić brak zaufania, ale mam nadzieję, ze Tobie Utrapienie udało się trafić do tego jednego z nielicznych którzy nie biorą kasy a nic. Daj znać jak efekty

[utrapienie]

Katarina, odbiór dermatologów mam bardzo podobny! W zasadzie, żaden z nich nie powiedział mi tego, co babka, u której byłam, a mianowicie, że oprócz "Elidelu" mam używać co mi odpowiada
Ogólnie jego podstawowym składnikiem jest pimekrolimus i tu jest o nim link:

http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Pimekrolimus

a tu ulotka z kremu: http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Elidel_(ulotka)

I powiem ci jedno, że o ile krem mnie nieco wysusza i całkiem przed snem nakładam na niego trochę nawilżacza, to stan skóry nie uległ niesamowitej poprawie, ale to też zakładam, że jest wpływ tej paskudnej, tłustej i zawiesistej maści

Natomist olbrzymia poprawa nastąpiła w nadreaktywności twarzy. Nie mam, a stosuję maść od ponad miesiąca, problemów z tym, że się zaczerwienię i wyglądam jak krzepka chłopka przez parę godzin.

Jejku, katarina, jak mi nie pomoże, to ( a ten niebieski ludzik, to pani dermatolog)...

[19katarina82]

Napisane przez utrapienie

Jejku, katarina, jak mi nie pomoże, to ( a ten niebieski ludzik, to pani dermatolog)...

Cieszy mnie że masz poprawę Coś mi się nie chciał pokazać skład ale się nie poddam Trzymam kciuki za kolejne postępy!

[utrapienie]

Napisane przez 19katarina82

Cieszy mnie że masz poprawę Coś mi się nie chciał pokazać skład ale się nie poddam Trzymam kciuki za kolejne postępy!

Pimekrolimus - jest substancją pochodzącą z bakterii Streptomyces hygroscopius var ascomucetu. Jest to pochodna aksomycyny. Został on wyodrębniony po raz pierwszy prawie 40 lat temu i początkowo badany był pod kątem działania przeciwgrzybicznego. Właściwości immunomodulujące macrolactamu ascomycyny poznano dopiero ok. 16 lat po jego wyizolowaniu. Na pimekrolimusie bazuje lek Elidel.

Wyniki badań [1,2], wykazują znaczącą skuteczność stosowanego miejscowo pimekrolimusu już po 3 dniach leczenia. Skuteczność ta dotyczyła zmniejszenia stopnia nasilenia zmian skórnych oraz zmniejszenia zaburzeń snu. Natomiast znaczące zmniejszenie nasilenia świądu obserwowano już po 2 dniach stosowania leczenia pimekrolimusem.

Pimekrolimus ma działanie zbliżone do tacrolimusa z tą różnicą, że pimekrolimus nie upośledza działania komórek Langerhansa. Z tego powodu jest uznawany za jeszcze bezpieczniejszy w użyciu (w mniejszym stopniu obniża miejscową odporność skóry). Ma silniejsze działanie przeciwświądowe, jest szczególnie skuteczny w początkowej fazie azs, oraz przy słabo i średnio nasilonym azs. Budowa cząsteczki leku różni się od budowy cząsteczki takrolimusu dwoma podstawnikami: metylowym w miejscu etylowego i chlorowym w miejscu hydroksylowego. Charakteryzuje się on dobrą penetracją do skóry, ale słabszym przenikaniem przez skórę i nie wywiera działania układowego, niezależnie od czasu trwania kuracji i wieku leczonego chorego. Działając wybiórczo na limfocyty i komórki tuczne, pimekrolimus nie powoduje powstawania zaników skórnych i rozszerzenia naczyń krwionośnych skóry.

To tyle o składniku Biorąc pod uwagę, że chemik ze mnie żaden, to podoba mi się fragment "Budowa cząsteczki leku różni się od budowy cząsteczki takrolimusu dwoma podstawnikami: metylowym w miejscu etylowego i chlorowym w miejscu hydroksylowego." Czytam ulotkę ze skupieniem, po czym nic z niej nie wiem ... poza tym, że jest to lek na całe zło

[nikaa2]

hmmm może i sobie zakupię ten Elidel ale tak z 30ml... hmm... tylko jak będę miała więcej kasy o_O
tylko chyba z 5dych kosztuje?

bym miała do policzków z rozszerz. naczynkami i do dłoni bo na palcach mam chyba łagodne azs...

[majade]

Dziewczyny, jestem strasznie ciekawa, jak się potoczyły losy Waszej skóry po odstawieniu kremu Polleny z melisą? Czy to rzeczywiście on powodował podrażnienia? Mam na niego ochotę (dla poszukujących - można go dostać w tesco za okolo 6 zł), przymierzam się do zakupu jakiś czas. Po lekturze waszych wrażeń mam jednak spore wątpliwości. Również w zakresie zapychania.


Ze swojej strony na naczynkowe problemy mogę z czystym sumieniem polecić tabletki do ssania Acerola plus - stosuję już dłuższy czas i rzeczywiście wydaje mi się, że naczynka nie dają mi się we znaki tak jak kiedyś. Skóra przede wszystkim nie reaguje gwałtownie.

[19katarina82]

Majade moja skóra wróciła do normy.

Jestem teraz w Brukseli a potem we Francji wiec może znacie jakieś specyfiki na naczynka nie-dostępne w Polsce?

[nikaa2]

Napisane przez nikaa2

hmmm może i sobie zakupię ten Elidel ale tak z 30ml... hmm... tylko jak będę miała więcej kasy o_O
tylko chyba z 5dych kosztuje?

bym miała do policzków z rozszerz. naczynkami i do dłoni bo na palcach mam chyba łagodne azs...

znalazłam jeszcze coś takiego: Atopra krem
http://www.domzdrowia.pl/products.php?name=atopra


p.s. Katarina, niestety nie mam pojęcia

[aptekus]

heja.

co myślicie o tych preparatach
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19285 Mincer-Mona liza

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=177 Norel


Mają za zadanie walke z cellulitem i ochrone naczynek. Mnie sie wydaje że jedno - drugie wyklucza.

Czy istnieje jakis sposób na pielęgnacje ciała żeby te naczynka nie pękały?

Mnie juz sie słabo robi jak kolejne naczynko mi peka na ciele. Mam chyba 5 punkcików na dekolcie, pajączki na ramionach, nogach i punkciki na udach. ZALAMKA TOTALNA.

[alufa]

a podepnę się tutaj

http://allegro.pl/item207267573_algi...y_rumien_.html

co myślicie na temat tych alg?? może ktoś stosował?? warto kupić??

[KasiaKatarzynka]

powiedzcie mi jedną rzecz

na temat kremu RUBORIL
kupiłam dziś, bo moja twarz juz zbyt różowa była


nałożyłam na twarz i zdziwiłam się
bo mój się łatwo wchłania, łatwo nakłada ale nie wybiela momentalnie [a takie były opinie na kwc]
co mnie zdziwilo, bo wg kwc ciezko go rozsmarowac, slabo się wchłania...
no i co najważniejsze - mój sprawia, że pieką mnie policzki ...

co prawda całożć twarzy teraz trochę wyblakła ale policzki nadal różowe.

nie przypominałam sobie abym na kwc czytała o takich objawach

porównałam więc opakowanie - i różni się trochę
w aptece mówiłam nazwę firmy ISIS [jak na kwc] a ma krem firmy ISISPharma czyli pewnie to ta sama
no ale inny skład, opakowanie inne
miałam do wyboru krem zwykły lub z filtrem, czyli to pewnie ta firma, tylko zmieniła coś w składzie i opakowania

jakie macię doświadczenia z tym kremem?
wg opakowanmia trzeba stosować 3 m-ce i powinna być poprawa
tylko nie wiem co z tym pieczeniem, czy ryzykować czy mozę odstawić?

no i ten skład taki dużo dłuższy niż tego na kwc ...

czy wy macie takie same kremy [pytam osoby, które stosują lub stosowały ten krem] czy może jednak inne?


czytam i czytm to kwc i sie dziwie coraz bardziej, jaka biała powłoczka? u mnie nic takiego nie pozostawia
i mój trochę nawilżył
a napewno nie ściągnął mi skóry

z tego co teraz widzę i czuję pod dłońmi - makijaż na nim się utrzyma, pod warunkiem, zę nei będzie to ciężki podkład

[phdwao]

stosowałam ok tygodnia, u mnie rozdraznił naczynka :-( teraz stoi na półce-mojej mamie nie zaszkodził jednak a pomógł

[nikaa2]

Napisane przez KasiaKatarzynka

powiedzcie mi jedną rzecz

na temat kremu RUBORIL
kupiłam dziś, bo moja twarz juz zbyt różowa była

hey
ja miałam go kiedyś i lekko wysuszał... tylko że ja mam wrażliwą i b.sucha skórę na policczkach
ale skończyłam całą tubkę i nic złego się nie działo

jeżeli Ciebie piecze i skóra jest bardziej zaczerwieniona to radziłabym odstawić... może któryś ze składników podrażnia (?)



p.s. ja mam na policzkach próbke Rilastilu na naczynka i powiem wam, że jest całkiem przyjemny ale to dopeiro pierwszy raz

[angfel]

Hmm...miałam niedawno ogromne problemy z cerą naczynkową, ale napisze krotko może...polecam przynajmniej 3 razy w tygodniu peeling - cukier i oliwka...bardzo mi pomógł, wygładził cerę, nie podrażnił jej przy tym...poza tym Kremy La roche posay, doskonałe jesli umiejętnie się je wklepie w skóre (przynajmniej 5 minut klepania )... a makijaż to o czywiście baza - tu najlepiej sprawdza mi się biała baza matująca firmy Sephora, następnie najcudownieszy pokład, czyli Vichy Dermablend - rozprowadzac cienka warstwe pędzlem po czym wklepac delikatnie i potem znowu powtórzyć według uznania kilka razy.

[utrapienie]

Napisane przez angfel

Hmm...miałam niedawno ogromne problemy z cerą naczynkową, ale napisze krotko może...polecam przynajmniej 3 razy w tygodniu peeling - cukier i oliwka...bardzo mi pomógł, wygładził cerę, nie podrażnił jej przy tym...poza tym Kremy La roche posay, doskonałe jesli umiejętnie się je wklepie w skóre (przynajmniej 5 minut klepania )... a makijaż to o czywiście baza - tu najlepiej sprawdza mi się biała baza matująca firmy Sephora, następnie najcudownieszy pokład, czyli Vichy Dermablend - rozprowadzac cienka warstwe pędzlem po czym wklepac delikatnie i potem znowu powtórzyć według uznania kilka razy.

Pudru Vichy nigdy nie używałam, ale co do LRP to zgadzam się w 100%. Te kremy są po prostu dobre! Nie mówię, że nie można znaleźć dobrego kremu w sklepie kosmetycznym, bo sama tam kupuję, ale nie ukrywam, że jestem wierna serii Hydrance LRP - genialna
Napisz może jak robisz ten swój peeling? Po tym jak zaczęłam, zgodnie z recepturą z Wizażu, robić peeling kawowy do ciała, to jestem jak najbardziej na "TAK" peelingowym eksperymentom!!!

[Akszeinga]

Hmmm ale czy cukier nie jest za ostry dla naczynkowej cery?
Przecież przy naczynkach odradzane są peelingi ziarniste a ten z cukrem chyba do takiego sie zalicza.Ja mieszkam oliwe z oliwek z cukrem i peelinguje tym dłonie od czasu do czasu ale jest to narpawdę ostre.

[evitka21]

oczywiscie że cukrowy peeling jest za ostry do naczynkowej buzi. Jak słusznie zauwazyła akszeinga, w ogóle żadne nawet drobnoziarniste peeingi mechaniczne nie są wskazane dla naczynkowców,a co dopiero megaziarniste jak cukrowy-do ciała tak, do buzi NIE.
Każdy robie ze swoja twarza co mu sie podoba, ale ja odradzam z całego serca tego typu eksperymentów

[utrapienie]

Napisane przez evitka21

oczywiscie że cukrowy peeling jest za ostry do naczynkowej buzi. Jak słusznie zauwazyła akszeinga, w ogóle żadne nawet drobnoziarniste peeingi mechaniczne nie są wskazane dla naczynkowców,a co dopiero megaziarniste jak cukrowy-do ciała tak, do buzi NIE.
Każdy robie ze swoja twarza co mu sie podoba, ale ja odradzam z całego serca tego typu eksperymentów

Tylko, że ja nie cierpię peelingów enzymatycznych! Nie potrafię się do nich przekonać. Mam wrażenie, a używałam do tej pory i AA Oceanic, i Pharmaceris, i Dermiki z glinką, a do tego połowy możliwych saszetek dostępnych w sklepach, że one nic, a nic nie oczyszczają, a jedynie zalepiają skórę!
Dlatego nadal używam peelingu ziarnistego. Fakt, że drobnoziarnistego i to raz na jakieś 2 tyg., ale przynajmniej po nim czuję, że skóra jest odświeżona!
I dlatego pytam o ten peeling cukrowy, bo może nawet jeśli nie do twarzy, to do ciała będzie dobry. Chociaż nie wiem, czy tak łatwo zrezygnuję z tego kawowego!

[Akszeinga]

Spróbuj zrobić sobie maseczkę aspirynową cudownie oczyszcza twarzi nadaje się dla naczyniowców.

[evitka21]

tez wałsnie chciałam napisac o maseczce aspirynowej- no i na konieczawsze mozna lekko potrzeć tymi aspirynowymi drobinkami. Ja mam buzie super odświerzoną po takiej maseczce-peelingu

[Akszeinga]

Dokładnie. Buźka jest jak aksamit aż chce się jej dotykać

[utrapienie]

Akszeinga, to może weź ułatw mi życie podaj przepis na tą maseczkę. Wiem, że aspiryna i wiem, że niektórzy do tej maseczki dodają jogurt naturalny (gdzieś to przeczytałam na forum). Jaką ta maseczka musi mieć w ogóle konsystencję i jak długo się ją trzyma na twarzy?

[Akszeinga]

Proszę bardzo, oto moja wypowiedź na ten temat z innego forum:

Maseczka jest szczególnie pomocna przy cerze tłustej i trądzikowej. Aspiryna to kwas acetylosalicylowy zaliczany do kwasów BHA więc nadaje się też do cer wrażliwych i naczynkowych. Działa antybakteryjnie i przeciwłojotokowo. Oczyszcza i rozjaśnia buzie. Zamyka pory. Jednak aby działała należy ją stosować regularnie, najlepiej 2 x w tygodniu. Na działanie trzeba też poczekać , choć już pierwsze użycie daje gładką i przyjemną w dotyku skórę.

Czego potrzebujemy:

- 4 aspiryny firmy Bayer (koniecznie zwykła !) zdj. 1
- mała łyżeczka jogurtu naturalnego BEZ cukru np. Danone
- troszeczkę wody
- kieliszek np. do wódki

Przygotowanie:

1) 4 aspiryny wkładamy do kieliszka i zalewamy małą ilością wody aby spulchniały zdj.2
2) Dodajemy małą łyżeczkę jogurtu naturalnego i mieszamy zdj.3
3) Nakładamy na twarz (konsystencja zdj. 4) na ok. 20 minut aż jogurt zaschnie, odczuwane będzie lekkie ściąganie
4) Zmywamy delikatnymi kulistymi ruchami. Mamy z tego dodatkowo peeling. Osoby z cerą naczynkową nie powinny robić takiego peelingu tylko strać się zmyć maseczkę jak najdelikatniej aby aspirynowe granulki nie podrażniły skóry.
5) Na koniec możemy nałożyć krem nawilżający

[aggness]

mam takie pytanko.. czy mozna stosowac diroseal w wieku 16 lat? niewiem czy było juz takie pytanie bo nie dam rady przeczytac całego wątku który ma z 40 stron..