"Postaw na siebie", czyli zrzućmy kilogramy aby znów cieszyć się życiem!

[Psotka87]

Chyba mam obsesję, śniło mi się dziś Insanity

[szkrabus30]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Psotka - te Magdy to jednak super babki hehe urodzinki się udały widzę

U mnie kryzys psychiczny... Muszę zmienić myślenie i się ogarnąć! Muszę zacząć cieszyć się życiem, a nie tylko dieta i dieta i wymigiwanie się od wyjść czy od spotkań. Jak już gdzieś wyjdę to widzę siebie jako nawiększego paszteta! Mam sama z sobą problem, ale poradzę sobie prędzej czy później

mooonik super motywacja! Gratulacje Jak to dobrze jak kogoś takie rzeczy podbudowują, zazdroszczę Ci...

szaaaki mrszobiegi najlepsze na początek i poczytaj posta Psotki, bo mądrze kobieta pisze i doradza to nasz "fachowiec"

oj jak ja cie rozumiem, ja jestem taka psychiczna ze w ogole zdomu mi sie nie chce wyjsc bo widze w lustrze slonia i sie wstydze
Dobrze ze corcia codziennie mi powtarza"ale ty masz gladka skore" "ale jestes sliczna mamusiu" bo bym juz chyba z lozka nie wstala

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

mooonik - super cos takiego uslyszec, oj ja juz dawno nic takiego nie slyszalam , chyba wrecz przeciwnie

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Chyba mam obsesję, śniło mi się dziś Insanity

Ty z tymi pompkami to na pewno dasz radę Jak nie Ty to kto
Ja dzisiaj znowu trening z Insanity zaliczyłam

Ale od rana jestem wkur..... Wyobraźcie sobie, że poszłam sobie biegać wcześniej, bo miałam zawieźć auto do mechanika a moja siostra wpieprzyła się na mojego Facebooka, pokopiwała wiadomości i wysłała do siebie... Myślała, że się nie kapnę. Tam nie było nic ważnego, ale chodzi o sam fakt! Wydawało mi się że jesteśmy dorosłe...
Tłumaczyła się tym, że mi nie wierzy i że do moich informacji podchodzi z dystansem, ale ja mam to gdzieś! Masakra po prostu

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez szkrabus30

oj jak ja cie rozumiem, ja jestem taka psychiczna ze w ogole zdomu mi sie nie chce wyjsc bo widze w lustrze slonia i sie wstydze
Dobrze ze corcia codziennie mi powtarza"ale ty masz gladka skore" "ale jestes sliczna mamusiu" bo bym juz chyba z lozka nie wstala

-

Jak to dobrze jest mieć takiego małego szkraba, który zawsze potrafi wywołać uśmiech na twarzy

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez szaaaki

t

O jaką tabelkę chodzi? Jak ją obczaić? Jak mówiłam ja nieobeznana w tych tematach narazie

A co do wzrostu nie ma się co przejmować ja mam 162 więc do wysokich też nie należę ;P

Mamy taką tabelkę, gdzie wpisana jest waga startowa, daga jaką chcemy osiagnąć i wzrost Chcesz dołączyć? Podaj wyżej wymienione elementy

Ważymy się co sobotę (w prawdzie dopiero drugi raz ) i wpisujemy do tabelki

[Psotka87]

Madziulek, ja mimo wszystko zdycham na każdym solidniejszym treningu :p daję radę, ale zdycham :P ale w końcu o to chodzi

Mój synek ostatnio często mówi: "ale masz piekną sukienkę". Z autentycznym zachwytem w głosie dzieci są cudowne :d

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Madziulek, ja mimo wszystko zdycham na każdym solidniejszym treningu :p daję radę, ale zdycham :P ale w końcu o to chodzi

Mój synek ostatnio często mówi: "ale masz piekną sukienkę". Z autentycznym zachwytem w głosie dzieci są cudowne :d

Komplementy od mężczyzny buduja

Może i ja się zaopatrze w takie milusińskie stworzonko i będę miała dobry humor

[mooonik]

znowu upał

za chwilę biorę się za ćwiczenia, wczoraj zaczęłam 3week ripped, śmiałam się z kaczuszek, a dziś łydki bolą

szkrabus na pewno też usłyszysz takie słowa

moja córka ostatnio powtarza mi - 'jesteś ładna mamusiu, podobasz mi się' dzieci umieją dowartościować

[1992MaDziuLeK]

No ja już dzisiaj poćwiczyłam i nawet się poopalałam

A moja babcia stwierdziła, że mi nogi do głowy nie pasują bo że mam twarz szczupłą a nogi grubsze Ja jej na to, że postaram to zmienić, ale głowy nie dam rady sobie odciąć ale za to zawsze mogę... schudnąć
Kazanie dostałam hehe

[Psotka87]

Miałam biegać, ale na razie mam tylko ochodę siedzieć przy włączonym wiatraku i popijać wodę z lodem :P

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Miałam biegać, ale na razie mam tylko ochodę siedzieć przy włączonym wiatraku i popijać wodę z lodem :P

A ja to mam ochotę... na loda

[szaaaki]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Mamy taką tabelkę, gdzie wpisana jest waga startowa, daga jaką chcemy osiagnąć i wzrost Chcesz dołączyć? Podaj wyżej wymienione elementy

Ważymy się co sobotę (w prawdzie dopiero drugi raz ) i wpisujemy do tabelki

No pewnie, że chce lepsza motywacja
Mam 162, waga 64, a marzę o maksymalnie 52

Powoli przygotowuje się psychicznie do moich 1-szych ćwiczeń od dawna ale na samą myśl mi słabo, matko ale ze mnie leń :/

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szaaaki

No pewnie, że chce lepsza motywacja
Mam 162, waga 64, a marzę o maksymalnie 52

Powoli przygotowuje się psychicznie do moich 1-szych ćwiczeń od dawna ale na samą myśl mi słabo, matko ale ze mnie leń :/

mooonik na pewno Cię umieści w tabelce

Wiecie co? Sobota się zbliża wielkimi krokami, a ja pewnie znowu nic nie schudnę... niestety

[Psotka87]

Ja wolę nie myśleć, ile pokaże waga :P ale to chwilowo!
Szaaaki, bierz się w garść!

[Kuroiyuuki]

Nadrobione!

Witaj szaaaki


1992MaDziuLeK choć jestem strasznie leniwa to lubie się uczyć, najlepszy jest moment, gdy profesor podaje pytanie, a ja śmigam jak wariat długopisem po papierze z uśmiechem na pyszczku xD Impreza w moim wykonaniu to "sucha wchodzę mokra wychodzę" xD zawsze wariuje na parkiecie, nie potrafie być normalna kręce, kręce bioderkiem jak szalona xD W majówkę miałam wyjść ze znajomymi, ale zasnełam Kuuurde mam cały czas problem z wychodzenie, wstydze się nawet do sklepu wyjść -_- czuje, że ludzie patrzą co kupuje i potem tylko "taka gruba a jeszcze je i je"

Co do tabelki to u mnie bez zmian, niestety ćwiczyć mi się nie chce, a z racji, że sesja niedługo to mam wymówkę

[Psotka87]

Hahaha, no pewnie, grubi ludzie w ogóle nie powinni jeść
Spoko, ja też ostatnio żyję wymówkami :P

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez Psotka87

Ja wolę nie myśleć, ile pokaże waga :P ale to chwilowo!
Szaaaki, bierz się w garść!

No u mnie też na pewno waga pokaże jakąś straszną liczbę... Niby się trzymam i ćwiczę a nie chudnę, organizm się przyzwyczaił niestety

[mooonik]

Ale spiekłam ramiona, mam za swoje musiałam odpuścić rower dziś bo jeszcze o 17 był taki upał, ze szok, a następne dni mają być jeszcze cieplejsze Myślałam, że może w sobotę lub niedzielę się wybierzemy do OPN na rowerach, ale przy takiej temp chyba się nie uda.

Szaaki wpiszę Cię do tabelki i będziesz już przy następnej aktualizacji I do ćwiczeń marsz

Psotka ja cały dzień piłam taką wodę

Madzia też bym zjadła loda mmm może zrobię coś domowego

Kuroiyuuki nie ma wymówek

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

Ale spiekłam ramiona, mam za swoje musiałam odpuścić rower dziś bo jeszcze o 17 był taki upał, ze szok, a następne dni mają być jeszcze cieplejsze Myślałam, że może w sobotę lub niedzielę się wybierzemy do OPN na rowerach, ale przy takiej temp chyba się nie uda.

Też się dzisiaj wyopalałam, że pleców nie czuję

[szkrabus30]

Hej piekne

ja dzis tez troszke polezalam na sloncu, zaliczylam tez 40 min zajecia z Jillian i 60 min zumby
jak na taki goracy dzien i @ jestem z siebie dumna
i ze nie zjadlam loda choc dzieci mi pod nosem jadly i taka mialam ochote...
milego wieczoru dla was

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Też się dzisiaj wyopalałam, że pleców nie czuję

podobno opalone wygląda szczuplej więc no tego się trzymam

Napisane przez szkrabus30

Hej piekne

ja dzis tez troszke polezalam na sloncu, zaliczylam tez 40 min zajecia z Jillian i 60 min zumby
jak na taki goracy dzien i @ jestem z siebie dumna
i ze nie zjadlam loda choc dzieci mi pod nosem jadly i taka mialam ochote...
milego wieczoru dla was

za silną wolę


ale mam pyszne pomidory

[Psotka87]

Szkrabus, brawo! Masz z czego być dumna, ruszyć tyłek w taki upał!

[1992MaDziuLeK]

No trzeba dźwignąć tyłeczek wcześnie rano Ja już o 6:10 pobiegłam żeby na 7 wrócić przed upałami później tylko Insanity i lajt

[szaaaki]

Napisane przez mooonik

Ale spiekłam ramiona, mam za swoje musiałam odpuścić rower dziś bo jeszcze o 17 był taki upał, ze szok, a następne dni mają być jeszcze cieplejsze Myślałam, że może w sobotę lub niedzielę się wybierzemy do OPN na rowerach, ale przy takiej temp chyba się nie uda.

Jeszcze cieplej o matko ! A ja cały weekend muszę siedzieć na Uczelni

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

No trzeba dźwignąć tyłeczek wcześnie rano Ja już o 6:10 pobiegłam żeby na 7 wrócić przed upałami później tylko Insanity i lajt

wołami by mnie musieli ściągać z łóżka, żebym wstała bez potrzeby o 6 rano i nawet dla ćwiczeń sie tak nie poświęcę

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

wołami by mnie musieli ściągać z łóżka, żebym wstała bez potrzeby o 6 rano i nawet dla ćwiczeń sie tak nie poświęcę

Najgorsze jest to, że się poświęcam, a waga ani drgnie w dół... to boli

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez szaaaki

Jeszcze cieplej o matko ! A ja cały weekend muszę siedzieć na Uczelni

Znam ten ból niestety...

[szaaaki]

No udało mi się zebrać tyłek to dych ćwiczeń, ale dałam radę tylko 10 minut (no tyle ile trwał filmik na YT)

Ćwiczyłam z tą panią co Psotka pisała i wiecie co ja po tych 10 minutach to byłam cała mokra i jeszcze kolki dostałam a to niby light jest. Jak było ćw z rękami wyprostowanymi ba bok równolegle do podłogi to nawet nie utrzymałam ich do końca tak mnie bolały. Wiedziałam że mam słabe ręce ale żeby aż tak.

No przekonałam się tylko że moja kondycja to dno, to już moja babcia ma lepszą i to dużo

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez szaaaki

No udało mi się zebrać tyłek to dych ćwiczeń, ale dałam radę tylko 10 minut (no tyle ile trwał filmik na YT)

Ćwiczyłam z tą panią co Psotka pisała i wiecie co ja po tych 10 minutach to byłam cała mokra i jeszcze kolki dostałam a to niby light jest. Jak było ćw z rękami wyprostowanymi ba bok równolegle do podłogi to nawet nie utrzymałam ich do końca tak mnie bolały. Wiedziałam że mam słabe ręce ale żeby aż tak.

No przekonałam się tylko że moja kondycja to dno, to już moja babcia ma lepszą i to dużo

Pierwszy krok za Tobą
Teraz będzie już tylko lepiej

[mooonik]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Najgorsze jest to, że się poświęcam, a waga ani drgnie w dół... to boli

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



Znam ten ból niestety...

a jakbyś zmieniła typ ćwiczeń? czasami organizm się przyzwyczaja do jednego rodzaju i przestaje reagować

Napisane przez szaaaki

No udało mi się zebrać tyłek to dych ćwiczeń, ale dałam radę tylko 10 minut (no tyle ile trwał filmik na YT)

Ćwiczyłam z tą panią co Psotka pisała i wiecie co ja po tych 10 minutach to byłam cała mokra i jeszcze kolki dostałam a to niby light jest. Jak było ćw z rękami wyprostowanymi ba bok równolegle do podłogi to nawet nie utrzymałam ich do końca tak mnie bolały. Wiedziałam że mam słabe ręce ale żeby aż tak.

No przekonałam się tylko że moja kondycja to dno, to już moja babcia ma lepszą i to dużo

a rozgrzewkę zrobiłaś
pamiętaj, że nie ma ćwiczeń bez rozgrzewki i rozciągania na koniec.
No i zobaczysz, że za tydzień, dwa będzie łatwiej.
Ja pamiętam jak pierwszy raz włączyłam rozgrzewkę z melb i z ledwością robiłam te wszystki wymachy i podnoszenia. A teraz taka rozgrzewka to pikuś

[szkrabus30]

Napisane przez mooonik

wołami by mnie musieli ściągać z łóżka, żebym wstała bez potrzeby o 6 rano i nawet dla ćwiczeń sie tak nie poświęcę

hahaha mam tak samo, spioch jestem, kocham spac choc chodze dosc pozno spac bo tak kolo 1
ale o 6 wstac by cwiczyc, ojoj podziwiam was dziewczyny
ja rano taki misiek jestem, zaspana, budze sie , z zaklejonymi oczami pierwsze kroki stawiam do ekprsesu do kawy i robie sobie kawke, corci kakao,

[Psotka87]

Szaaaki, no i bardzo dobrze, będzie coraz lepiej! Za tydzień dorzucisz drugi filmik, potem jeszcze jeden, i już będą całkiem sensowne ćwiczenia.
Mooonik, Tiffany to cała jest jak rozgrzewka, bez przesady

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez mooonik

a jakbyś zmieniła typ ćwiczeń? czasami organizm się przyzwyczaja do jednego rodzaju i przestaje reagować

Mój organizm się przyzwyczaił do reżimu...
Ćwiczenia non stop zmieniam, bo codziennie jak ćwiczę to cos innego...
Teoretycznie powinno się zrobić stabilizacje w diecie, a później powrót do odchudzania, ale nie wiem czy miałabym na tyle siły żeby wrócić... czy to przerywać. Wtedy sie przytyje do 2 kg, ale to normalne bo jedzenie się zmienia. Nie wiem co mam zrobić sama ze sobą...