U niektórych dzidzie w brzuszkach, reszta nadal działa w łóżkach - cz.II

[aneczka2238]

Napisane przez Guerka

Ale Wam marudzę juz sie biore w garść.

No coś Ty, czasami trzeba się wygadać. Ja też cały czas marudzę, ale nie mam komu się wyżalić, więc zawsze pada na Was
Po to tu jesteśmy, żeby Cię pocieszyć i w ramach możliwości doradzić

[kocuro88]

Napisane przez Guerka

Ale Wam marudzę juz sie biore w garść.

[Guerka]

Dziękuję dzis mam chyba taki slabszy dzień, a tez nie mam z kim pogadać. W pracy tez nie jak kiedyś powiedzialam ze sie staram o dziecko, to patrzyli na mnie jak na jakiegoś dziwoląga, bo przecież według koleżanek z pracy jak chce sie dziecko to sie ma i juz i od tamtej pory na temat dzieci, ciąży milczę jak zaklęta.

[Meliska86]

tak to jest u mnie koleżanka w pracy też ma takie podejście hop siup i masz bo nigdy nie miała problemów więc nie wie jak to jest.

Ale po to tu jesteśmy

[aneczka2238]

My Cię Aguś zawsze wysłuchamy, także się nie krępuj

[Meliska86]

ja o 13 mam wizytę, ale powiem mam że mam cholernie jakieś złe przeczucie.
Wczoraj jak coś powiedziałam mężowi że myślę ze coś się stanie to za godzinę się stało

[aneczka2238]

A żeby nie było Ci smutno to ja też pomarudzę

W styczniu kupiliśmy nowe mieszkanie, wszystko ładnie, fajnie, ale...
To jest mieszkanie na ostatnim piętrze, nad sobą mamy blaszany dach. Blacha się nagrzewa i mamy okropny upał w domu... Okna na dzień zamykamy, w nocy otwieramy żeby się ochłodziło, rolety cały dzień zasłonięte, żeby słońce nie świeciło (i ciemno mamy ), wiatrak cały dzień chodzi. A dzisiaj o 8.00 rano u mnie było już 28'C (na dworze). Nawet w "ciepłych krajach" tak nie było Już nie wiem co jeszcze można robić, macie jakieś pomysły na ochłodzenie mieszkania?

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Meliska86

ja o 13 mam wizytę, ale powiem mam że mam cholernie jakieś złe przeczucie.
Wczoraj jak coś powiedziałam mężowi że myślę ze coś się stanie to za godzinę się stało

Oby się Twoje przeczucie nie sprawdziło Daj koniecznie znać jak po wizycie

[Meliska86]

my mamy to samo z tą blachą bo mamy mieszkanie w domu ale jakby to był kiedyś strych i nad nami już tylko jakaś wata i dach. Niestety i tak nagrzewa. Nie było wyjścia musieliśmy kupić klimę, bo żyć się nie dało.

[kocuro88]

Napisane przez aneczka2238

A żeby nie było Ci smutno to ja też pomarudzę

W styczniu kupiliśmy nowe mieszkanie, wszystko ładnie, fajnie, ale...
To jest mieszkanie na ostatnim piętrze, nad sobą mamy blaszany dach. Blacha się nagrzewa i mamy okropny upał w domu... Okna na dzień zamykamy, w nocy otwieramy żeby się ochłodziło, rolety cały dzień zasłonięte, żeby słońce nie świeciło (i ciemno mamy ), wiatrak cały dzień chodzi. A dzisiaj o 8.00 rano u mnie było już 28'C (na dworze). Nawet w "ciepłych krajach" tak nie było Już nie wiem co jeszcze można robić, macie jakieś pomysły na ochłodzenie mieszkania?

jak mieszkałam w domu to miałam pokój od południa więc wiem co teraz przeżywasz bo nie szło ochłodzic pokoju...
natomiast teraz mama mieszkanie na 1 piętrze i okna mam wschód - zachód więc rano mnie słonko budzi też jest ciepło ale jak juz słonce zachodzi to już tak mi nie grzeje

[ANNASAR]

Cześć kochane w ten piękny dzień
Kasiu szkoda,ale czeriwec przed Tobą pewnie się uda
Aguś po to tu jesteśmy ,żeby wysłuchać i doradzić
Ewuś trzymam kciuki za dobre wyniki
Dorotko u Ciebie kciuki za udaną wizytę
Aniu chyba pozostaje ci tylko klimatyzacja...


Ja też dzisiaj rano byłam na badaniach o 16 wyniki

[Meliska86]

Napisane przez ANNASAR

Cześć kochane w ten piękny dzień
Kasiu szkoda,ale czeriwec przed Tobą pewnie się uda
Aguś po to tu jesteśmy ,żeby wysłuchać i doradzić
Ewuś trzymam kciuki za dobre wyniki
Dorotko u Ciebie kciuki za udaną wizytę
Aniu chyba pozostaje ci tylko klimatyzacja...


Ja też dzisiaj rano byłam na badaniach o 16 wyniki

daj znać oczywiście czy wszystko ok

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

ciekawe jak tam dorotka po wizycie

[ANNASAR]

Napisane przez Meliska86

daj znać oczywiście czy wszystko ok

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

ciekawe jak tam dorotka po wizycie

Pewnie,że dam znać
A ty kochana nie stresuj się,napewno wszystko będzie dobrze

[dorotape1987]

hej dziewczynki
kasiu szkoda
guerka po to jestesmy zeby sie wspierac takze marudzenie jak najbardziej mile widziane
ewcia mam nadzieje ze uda ci sie obskoczyc szkoda by bylo stracic cykl noi trzymam kciuki za wyniki
aneczka tez pomyslalam o klimie wiekszy wydatek ale ulga my mieszkamy na ostatnim pietrze i tez grzeje od dachu a jeszcze ten normalny skwar to juz woogole jak bede mieszkac w pl to tez mi sie zapowiada na poddaszu pietro wiec od kopa klima musi byc
ja do lekarza jadr za jakies 2h dam znac napewno co i jak
moj sie wzial za gotowanie a ja czekam na pomiar cukru zjadlam pol a la drozdzowki chce przetestowac jak wyjdzie

[kordelka85]

Napisane przez kasieek23

Zrobilam i jedna kreska,maj nie byl nam pisany :-( nie ma 2 kresek na dzien mamy. Szkoda. Ale w czerwcu mysle ze wszystkie damy rada

Szkoda.Tez mam nadzieje, ze czerwiec bedzie owocny

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Zazdroszcze wam pogody u mnie leje jak z cebra.

[dorotape1987]

zjadlam to zasrane pol drozdzowki i co kurde cukier mi wywalilo na 175 po godzinie jestem zla na siebie az sie poplakalam

[Meliska86]

Napisane przez dorotape1987

zjadlam to zasrane pol drozdzowki i co kurde cukier mi wywalilo na 175 po godzinie jestem zla na siebie az sie poplakalam

nie płacz mała
ja Cię podziwiam naprawdę, to mierzenie i uważanie na wszystko co się zje masakra

[aneczka2238]

Właśnie moje mieszkanie też kiedyś było strychem Mówiłam już tż i będzie trzeba na dniach tą klimatyzacją kupić.
Byłam u gina po zwolnienie, dostałam na 3 tygodnie i dał mi jakieś czopki na mdłości Mam brać pod wieczór, jak jest najgorzej, bo działają 4h i nie można po nich prowadzić samochodu. Może przestanę Wam aż tak narzekać

Dorotka trzymam kciuki za Twoją wizytę
Za wizytę Meliski oczywiście też

O 12.00 idę sobie stopy zrobić, tak ciepło a ja się wstydzę sandałki założyć

[LepszaPolowa]

Dziewczyny...czuje sie tragicznie.Nie mam sily wstac a tyle mam dzisiaj spraw do zalatwienia.
@ przyszla rano..

[aneczka2238]

Napisane przez dorotape1987

zjadlam to zasrane pol drozdzowki i co kurde cukier mi wywalilo na 175 po godzinie jestem zla na siebie az sie poplakalam

Teraz będziesz już wiedziała, że nie możesz... Bardzo Ci współczuję...

[Meliska86]

Napisane przez aneczka2238

Właśnie moje mieszkanie też kiedyś było strychem Mówiłam już tż i będzie trzeba na dniach tą klimatyzacją kupić.
Byłam u gina po zwolnienie, dostałam na 3 tygodnie i dał mi jakieś czopki na mdłości Mam brać pod wieczór, jak jest najgorzej, bo działają 4h i nie można po nich prowadzić samochodu. Może przestanę Wam aż tak narzekać

Dorotka trzymam kciuki za Twoją wizytę
Za wizytę Meliski oczywiście też

O 12.00 idę sobie stopy zrobić, tak ciepło a ja się wstydzę sandałki założyć

chodzisz do kosmetyczki?
kurde ja też bym poszła ze stopami ale mam takie łaskotki ze nie dam się nawet po paznokciu palcem dotknąć
chyba bym nie dała rady

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez LepszaPolowa

Dziewczyny...czuje sie tragicznie.Nie mam sily wstac a tyle mam dzisiaj spraw do zalatwienia.
@ przyszla rano..

to chyba dobrze ze przyszła skoro masz ciężką i mało klarowną sytuacje z partnerem. Nie wyobrażam sobie dziecka w całej tej sytuacji.

[aneczka2238]

Napisane przez Meliska86

chodzisz do kosmetyczki?
kurde ja też bym poszła ze stopami ale mam takie łaskotki ze nie dam się nawet po paznokciu palcem dotknąć
chyba bym nie dała rady

Ja nie mam na szczęście Robię sobie żel na paznokciach, bo wtedy mam 1,5 miesiąca spokoju, a ja takie beztalencie, że nawet równo pomalować lakierem nie potrafię
Na dłoniach za to mam tak "twarde" naturalne paznokcie, że wyginają się jak papier, mnie bolą opuszki jak mam je krótkie, od 3 czy 4 lat też mam na nich żel i zero problemów


LepszaPołowa, też myślę że dobrze, że tak wyszło.

[kocuro88]

Napisane przez LepszaPolowa

Dziewczyny...czuje sie tragicznie.Nie mam sily wstac a tyle mam dzisiaj spraw do zalatwienia.
@ przyszla rano..

to chyba dobrze że przyszła @??!!
Lepiej dla Ciebie żebyś najpierw jakos sobie wyjaśniła tą całą sytuację z Tż. Nadal jest taki nieprzyjemny??

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

ja mam super kosmetyczke która przyjeżdza do mnie do domciu
robi cuda na pzanockciach
niedawno miała flinstonów i atomówki

[dorotape1987]

ehh jakos to przelknelam tak pomyslalam piatek jest a maz kupil a dietetyczka mowia raz na jakis czas cos no to masz babo placek teraz jestem madrzejsza o to doswiadczenie i nic co z bialego chleba zadne ciasta ani nic nie podejda bo pewnie to samo bedzie pozostane przy jedym lodzie tygodniowo i paru chipsach jak najdzie ochota
ja tez nigdy nie robilam stop le mysle ze cza bedzie bo jak brzunio urosnie to ciezko bedzie malowac zmywac i takie tam

[kocuro88]

Napisane przez dorotape1987

ehh jakos to przelknelam tak pomyslalam piatek jest a maz kupil a dietetyczka mowia raz na jakis czas cos no to masz babo placek teraz jestem madrzejsza o to doswiadczenie i nic co z bialego chleba zadne ciasta ani nic nie podejda bo pewnie to samo bedzie pozostane przy jedym lodzie tygodniowo i paru chipsach jak najdzie ochota
ja tez nigdy nie robilam stop le mysle ze cza bedzie bo jak brzunio urosnie to ciezko bedzie malowac zmywac i takie tam

Dorotka to męża poprosisz żeby ci wymalował

[Ewunia_01]

Dojechałam do przychodni, ale badań nie zrobiłam.
Nie wiedziałam ze trzeba mieć swoją prolaktynę do badania, a ona na receptę jest
No więc bez obciążenia sensu nie było robić.
Jakos sie głupio poczułam bo nie wiem co sobie myslalam chyba ze jak z glukozą i mi dadzą
Dorotka współczuję jak trudno juz teraz nic nie zmienisz
Nie denerwuj się dodatkowo.
Aneczka my niestety też mieszkaliśmy w takich warunkach, że juz rano po przebudzeniu zaraz mieliśmy w domu 27-28 C, a jeszcze okna na noc otworzyć nie mozna było bo sąsiedzi byli koszmarni i siedzieli do 1-3 w nocy na ogrodzie u siebie i gadaliśmy tak głośno ze zaraz dziecko by mi obudzili. Nie raz tak przeginali ze musiałam wychodzić i zwracać uwagę :/
Tez myśle ze bez klimy sie nie obejdzie a lato sie gorące zapowiada.
Nie przepadam za aż taką temperaturą więc mnie przerażają najbardziej mdłości w takich warunkach. Szczerze współczuje
LepszaPolowa ja myśle że Ty raczej potrzebujesz pomocy psychologa, więc odpuść sobie dziecko na jakiś czas, bo to nie jest taka żywa zabawka tylko istota za którą sie bierze odpowiedzialność a mam wrażenie ze Ty nawet za siebie jej wziąć nie potrafisz. Chyba jesteś jeszcze młoda, masz czas na dziecko, nie ma sensu sie spieszyć z taką decyzją kiedy Twoje życie jest tak niestabilne i ty masz problemy emocjonalne.

Guerka Kochana nie stresuj się tak, musi się w końcu poukładać. Moze idź do gina z tym sluzem? Albo kup w aptece takie paseczki pH i sprawdź czy to nie jakaś infekcja.

[Meliska86]

Napisane przez Ewunia_01

Dojechałam do przychodni, ale badań nie zrobiłam.
Nie wiedziałam ze trzeba mieć swoją prolaktynę do badania, a ona na receptę jest
No więc bez obciążenia sensu nie było robić.
Jakos sie głupio poczułam bo nie wiem co sobie myslalam chyba ze jak z glukozą i mi dadzą
Dorotka współczuję jak trudno juz teraz nic nie zmienisz
Nie denerwuj się dodatkowo.
Aneczka my niestety też mieszkaliśmy w takich warunkach, że juz rano po przebudzeniu zaraz mieliśmy w domu 27-28 C, a jeszcze okna na noc otworzyć nie mozna było bo sąsiedzi byli koszmarni i siedzieli do 1-3 w nocy na ogrodzie u siebie i gadaliśmy tak głośno ze zaraz dziecko by mi obudzili. Nie raz tak przeginali ze musiałam wychodzić i zwracać uwagę :/
Tez myśle ze bez klimy sie nie obejdzie a lato sie gorące zapowiada.
Nie przepadam za aż taką temperaturą więc mnie przerażają najbardziej mdłości w takich warunkach. Szczerze współczuje
LepszaPolowa ja myśle że Ty raczej potrzebujesz pomocy psychologa, więc odpuść sobie dziecko na jakiś czas, bo to nie jest taka żywa zabawka tylko istota za którą sie bierze odpowiedzialność a mam wrażenie ze Ty nawet za siebie jej wziąć nie potrafisz. Chyba jesteś jeszcze młoda, masz czas na dziecko, nie ma sensu sie spieszyć z taką decyzją kiedy Twoje życie jest tak niestabilne i ty masz problemy emocjonalne.

Guerka Kochana nie stresuj się tak, musi się w końcu poukładać. Moze idź do gina z tym sluzem? Albo kup w aptece takie paseczki pH i sprawdź czy to nie jakaś infekcja.

no pierwsze słyszę !!! ja miałam w cenie badania tabletkę !! no nie spodziewałabym się naprawdę

[kasieek23]

Dzieki za wsparcie mowcie co chcecie ake ja mam jednak takie przeczucie ze franca nie przyjdzie. Mam taki jak by to okreslic lekko mulowaty bol podbrzusza a wczoraj pobolewal lewy jajnik co mnie zdziwilo bo nigdy mnie nie bolal doslownie nigdy. Jesli moje przeczucie sie sprawdzi to powtorxe test oczywiscie.

[aneczka2238]

Napisane przez kasieek23

Dzieki za wsparcie mowcie co chcecie ake ja mam jednak takie przeczucie ze franca nie przyjdzie. Mam taki jak by to okreslic lekko mulowaty bol podbrzusza a wczoraj pobolewal lewy jajnik co mnie zdziwilo bo nigdy mnie nie bolal doslownie nigdy. Jesli moje przeczucie sie sprawdzi to powtorxe test oczywiscie.

Życzę Ci tego Moj test wyszedł bladziutki dzień po terminie @, więc wszystko możliwe
Chociaż ja byłam pewna przez dwa cykle, że się udalo, a zaszłam w trzecim cyklu, gdzie rękę bym sobie dała uciąć, że nic z tego, nawet zbliżającą @ czułam

[Ewunia_01]

Napisane przez Meliska86

no pierwsze słyszę !!! ja miałam w cenie badania tabletkę !! no nie spodziewałabym się naprawdę

Ale miałaś chyba skierowanie od gina? Bo moze prywatnie inaczej? Chociaż nie powinno tak być.

[Meliska86]

Napisane przez Ewunia_01

Ale miałaś chyba skierowanie od gina? Bo moze prywatnie inaczej? Chociaż nie powinno tak być.

ja byłam prywatnie, bo chodze do gina prywatnie. Wiec za wszystkie badania płacę. Żadnego skierowania też nie miałam.