Drugi trymestr już nam leci, jeszcze trochę będzie trzeci. Wrześniówki 2014 cz.III

[martek]

Ircha - być może wypłata poszła wczoraj po południu, dużo też zależy od banku. Mi przelewy na konto w pko dochodziły szybciutko, a np. alior tak księgował,że czasem nawet 3 dni robocze czekałam :/

Napisane przez Aneta???

A kupujecie ubranka w rozm.50? Bo ja wszystkie mam od 56 i pamiętam,córka miała 52 cm i wszystko było za duże i zastanawiam się,czy nie dokupić czegoś w rozm.50

Nie kupuje nic w tym rozmiarze, od razu 62, bo wychodzę z założenia,że dziecko w takim rozmiarze ponosi ciuszki 2-3 tyg max, o ile w ogóle moje dziecko się wciśnie, bo lekarz nam już oznajmił,że małych gabarytów to ono raczej nie będzie, z resztą nie ma po kim być "krótkie"

Napisane przez Misstic

No w końcu dziady się ruszyli
Super

W końcu!! Już ich molestowałam telefonami co drugi dzień, to pewnie stwierdzili,że desperatka hahaha

Napisane przez Niestabilna

Mam nadzieje ze to zaden problem

Nowy watek juz pewnie widzicie na dole ale otworzymy go jak tu pojawi sie 5000

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No coś TY, ja z tych bez problemowych i jeśli tytuł ładny, to zgadzam się na wszystko

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Niestabilna, aa2 to Asia, nie Ania Już to zgłaszała parę razy

[małaPaulina]

Witam się
Wiecie co mnie dzis w nocy bolalo?biodro normalnie kuźwa boli mnie biodro z tej strony na ktorej spalam...a i tak sie przekrecam całą noc z boku na bok,masakra... zastanawiam się czy sobie nie kupię balkonika i nie będę z balkonikiem spacerowac i bolą mnie nogi... ale to pewnie dlatego ze są za drobne zeby nosic taki brzuch i dupsko biedne moje małe stópki...

a w ogole to ja ostatnie usg to polowkowe mialam 25 kwietnia...a wiecie kiedy teraz bede miec usg??? dopiero w lipcu!!!!!!!!

[Aneta???]

A jak wstawiacie zdjęcia do klubu???Obiecałam Wam pokazać mojego synka

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez małaPaulina

a w ogole to ja ostatnie usg to polowkowe mialam 25 kwietnia...a wiecie kiedy teraz bede miec usg??? dopiero w lipcu!!!!!!!!

A ja wcale

[malgosia1051]

Napisane przez elffirka

A ja mam kilka 50 ale podostawałam... Najwyżej będą za małe... A może na pierwsze tygodnie/tydzień przypasują... Zobaczymy...
Małgosia tylko bez nerwów...

tak się mówi bez nerwów ale nie daje rady z nim teraz stwierdził ze jak ma płacić alimenty to prędzej się zabije. I nie mogłam wczoraj spać a jak juz usnelam to snily mi się koszmary

A tak witam się z rana u mnie ciepło od samego rana

[Aneta???]

Napisane przez martek

Nie kupuje nic w tym rozmiarze, od razu 62, bo wychodzę z założenia,że dziecko w takim rozmiarze ponosi ciuszki 2-3 tyg max, o ile w ogóle moje dziecko się wciśnie, bo lekarz nam już oznajmił,że małych gabarytów to ono raczej nie będzie, z resztą nie ma po kim być "krótkie"

U mnie ja miałam 2700 g,mąż ponad 4000 g.Córka miała 2800.Więc nie podziewam się teraz więcej jak 3100-3200,bo to chłopiec,a wiadomo,chłopcy zazwyczaj ciężsi.Centymetrowo to wszyscy mieliśmy niewiele ponad 50 cm.Chociaż mąż miał chyba koło 60 .A chudzina z niego teraz....,tylko 60-parę kg.

[Mandragorrka]

Hejo dzisiaj również gorąco więc siedzimy w domu. Przynajmniej tutaj jest chlodno.

Wczoraj wyjęłam ciuszki po małej, chce zostawić te nadające się dla chłopca, a resztę albo sprzedac albo oddać. Wszystko fajnie tylko nie wiedziałam, że tych ciuszków mam aż tyle. Szok normalnie. Może do września się z tym uporam.

Agnes dobrze, że jestes już w domu

Aneta będziesz wypoczywać na l4.

Napisane przez aa2

te bluzki ogólni enajlepsze z wszytkich rzeczy, reszta mega wielka w tunike s jak weszłam to ze dwie osoby by si ejeszcze zmieściły, tez zakupiłma M i kurde nei wiem czy nie zrobiłam zle bo s lepiej leżała
załuje ze juz staników nei dostałam, były same 80 b a to na mnei duzo za małe

Też kupilam sobie taka koszulkę w kolorze białym. I wzięłam M bo S u nas nie było. I w sumie nie jestem do niej przekonana - w ramionach i pod pachami odstaje.
Na resztę ciuchow nawet nie patrzyłam.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nmartyna]

Napisane przez agnes 20

Hej, witamy się dziś w 24 tc
A co tu taki spokój? Czyżby wszystkie mamusie jeszcze spały? Aż musiałam sprawdzić czy na pewno na dobry wątek weszłam
A co do ubranek w rozmiarze 50 to mam od siostry kilka bodów na krótki rękawek, są chyba nowe więc nie przydały się siostrze, ale ja raczej będę miała malutkie dziecko więc pewnie będę musiała coś dokupić.

Gratuluję kolejnego tygodnia Leci ten czas baaardzo szybko... Dopiero co dowiedziałyśmy się o ciąży, a tu już za chwilę poród

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja tam od 5 już nie śpię Kolejny gorący dzień się zapowiada
Od godziny siedzę i uzupełniam listę moich zakupów A to dopiszę jakiej marki coś kupić, a to zmienię ilość sztuk, a to sprawdzę średnią cenę i zapiszę sobie

No i jak postanowiłam nic w domu nie robić tylko udawać obolałą i że ledwo chodzę tak naczynia zaraz nóg dostaną i ze zlewu wyjdą Ale nie robi mnie to Niech cudowny przyszły tatuś się ogarnie i zobaczy jak to jest ciężko i ile pracy ja wykonuję I że ja faktycznie coś robię bo teraz po 2 pełnych dniach nic nie robienia jest syf jak nie wiem
Jak on wyniesie swoje graty i zacznie remontować to ja zacznę sprzątać swoją działkę

Kurcze, ja też jak o 5 wstaję na siku, to później spać nie mogę
Też przydałaby mi się konkretna lista, a tak to mam tylko ogólniki.
No i gratuluję wytrwałości Pokaż Tżtowi, że jak Ty nie zrobisz to syf jest, niech zobaczy ile to pracy ogarnięcie wszystkiego, może w końcu to doceni i weźmie się za siebie, a jak nie to my to przyjedziemy...

Napisane przez małaPaulina

Witam się
Wiecie co mnie dzis w nocy bolalo?biodro normalnie kuźwa boli mnie biodro z tej strony na ktorej spalam...a i tak sie przekrecam całą noc z boku na bok,masakra... zastanawiam się czy sobie nie kupię balkonika i nie będę z balkonikiem spacerowac i bolą mnie nogi... ale to pewnie dlatego ze są za drobne zeby nosic taki brzuch i dupsko biedne moje małe stópki...

a w ogole to ja ostatnie usg to polowkowe mialam 25 kwietnia...a wiecie kiedy teraz bede miec usg??? dopiero w lipcu!!!!!!!!

Bidulko Ty Mnie już od dwóch nocy nic nie boli , ale wiem, co czujesz, bo za każdym razem jak się przekręcałam z boku na bok to czułam ból....
A co Ty masz tak rzadko to USG??? Współczuję... Ja praktycznie co wizytę podglądam Małą i zawsze jakieś foto dostanę (choć wczorajsza główka, to nie jak główka wygląda... Gin testuje nowy aparat i do jest...)
Ale spokojnie, od września codziennie będziesz oglądać swoje Maleństwo

NIestabilna tytuł nowego wątku bardzo ładny :ehm: No i ładnie wszystko zaznaczone (jak zwykle)

A tak w ogóle to witam się
Małż na służbie, a ja za chwilę zmykam do Tatusia, później jedziemy do mojej siostry, no i jeszcze czeka mnie wizyta w pracy
No i mój Siostrzeniec dzisiaj pierwszy raz idzie na wizytę do stomatologa Dobra ciocia będzie towarzyszyć Nie wyobrażam sobie tego Młody jest zdolny ugryźć dentystę jak coś mu się nie spodoba
No i wczoraj w lidlu nie kupiłam tych bodziaków, bo Małż coś zaczął marudzić, że takie różowe... To się wkurzyłam i nie wzięłam Ale okazało się, że Teściówka pojechała na zakupy i kupiła bodziaki w dwóch rozmiarach i spodenki też w dwóch rozmiarach Tak więc drogi Małżu sorry, ale córa będzie śmigać w różowych gatkach

[Aneta???]

Na razie wstawiam tu☺.Zdjęcie sprzed 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martek]

Napisane przez małaPaulina

Witam się
Wiecie co mnie dzis w nocy bolalo?biodro normalnie kuźwa boli mnie biodro z tej strony na ktorej spalam...a i tak sie przekrecam całą noc z boku na bok,masakra... zastanawiam się czy sobie nie kupię balkonika i nie będę z balkonikiem spacerowac i bolą mnie nogi... ale to pewnie dlatego ze są za drobne zeby nosic taki brzuch i dupsko biedne moje małe stópki...

a w ogole to ja ostatnie usg to polowkowe mialam 25 kwietnia...a wiecie kiedy teraz bede miec usg??? dopiero w lipcu!!!!!!!!

Biedna może spróbuj to "wychodzić"? Gibać się w jedną i drugą stronę,żeby rozruszać stare kości Współczuje tego usg, ja mam wizyty co 3-4 tyg i za każdym razem mam usg, nigdy nie zrozumiem tego unikania przez ginekologów robienia usg sprzęt jest teraz nowoczesny, ryzyko wysokiego promieniowania nie występuje, z resztą nie wykonuje się usg przez 2 czy 3 godziny non stop, żeby możliwe było jakiekolwiek ryzyko. Myślę,że to w dużej mierze z wygody ginekologów, po prostu im się nie chce Zapisałam się 27 czerwca na usg 4d, powiedziano mi ,że będzie filmik i dużo, duużo fotek

Napisane przez Aneta???

U mnie ja miałam 2700 g,mąż ponad 4000 g.Córka miała 2800.Więc nie podziewam się teraz więcej jak 3100-3200,bo to chłopiec,a wiadomo,chłopcy zazwyczaj ciężsi.Centymetrowo to wszyscy mieliśmy niewiele ponad 50 cm.Chociaż mąż miał chyba koło 60 .A chudzina z niego teraz....,tylko 60-parę kg.

Jestem pierworódką, więc nie mam porównania do pierwszego dziecka, ale ja ne byłam duża - 56cm, 2900, terz mam 173 cm, ale mąż - 62 cm i 4200 plus teraz ma 202 cm no i spodziewamy się chłopca plus te słowa lekarza.. no jakoś tak ma przeczucie ,że nasze dziecko się w 56 cm nawet nie zmieści i będę miała małego klocka

[nmartyna]

Napisane przez Aneta???

Na razie wstawiam tu
.Zdjęcie sprzed 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Anetka jaki słodziak To wyobrażam sobie jaki teraz jest kochany, no i na pewno duuużo większy już
Nie wytrzymam do września!!! Już chcę to Maleństwo przy sobie mieć....

Zauważyłam też, że mój Tżcik inaczej podchodzi do kwestii dzieci... kiedyś go to nie interesowało, a teraz zagląda dyskretnie ludziom do wózków, uśmiecha się jak widzi maleństwa i w ogóle taki się zrobiła jakiś bardziej dojrzały Kurcze, no kocham Go mocno! Będzie fajnym Tatuśkiem

[elffirka]

Aneta jaki słodziak... A ja nie miałam usg 3d... Małż twierdzi, że niepotrzebne to jest i kasę lepiej przeznaczyć na coś innego bo i tak jest sporo wydatków...
Była u mnie ostatnio siostra i przypomniała mi, że na strychu jest moja kołyska i ponoć w dobrym stanie... Muszę Małża wygonić, żeby zniósł, bo jeśli będzie trzeba ją odnowić to już musi zacząć, bo jeszcze remont kuchni nas czeka... A kołyska jak dobrze pamiętam jest wysokości łóżka w sypialni, może trochę wyższa.
A zapomniałam... Witam się z rana... Już dwa prania powiesiłam...

[Aneta???]

Napisane przez martek

Jestem pierworódką, więc nie mam porównania do pierwszego dziecka, ale ja ne byłam duża - 56cm, 2900, terz mam 173 cm, ale mąż - 62 cm i 4200 plus teraz ma 202 cm no i spodziewamy się chłopca plus te słowa lekarza.. no jakoś tak ma przeczucie ,że nasze dziecko się w 56 cm nawet nie zmieści i będę miała małego klocka

No to faktycznie w Twoim wypadku maluch może mieć więcej jak 56 cm

Napisane przez nmartyna

Anetka jaki słodziak To wyobrażam sobie jaki teraz jest kochany, no i na pewno duuużo większy już
Nie wytrzymam do września!!! Już chcę to Maleństwo przy sobie mieć....

Jej,ja też już chcę ten wrzesień
Męcząc się w pracy za każdym razem patrzyłam na filmiki,które mam w telefonie z nim i myślałam,że to wszystko nie jest tego warte.Dobrze,wolę się już okrutnie nudzić

[małaPaulina]

martek ej jakie stare kosci

Co do usg moj Gin robi USG kazdego trymestru i tyle...moge miec co miesiac ale musialabym wiecej placic niz za zwykla wizyte a kasy i tak nie mam i tak...

Aneta??? sliczne bobo a na USG moze sie wybierzesz jakies ponadprogramowe bo nie wiem czy wytrzymasz

dziewczyny ten czas tak szybko leci,jestem przerazona bo nie mam praktycznie nic

[Latte88]

Irenko mam trochę swoich problemów i jakoś nie odnajduje się tu teraz, ale jestem zdrowa i wszystko dobrze z dzidzią Kochana

[88Ekaterina88]

Witam z rana

Burza przeszła, ale dziś pochmurno jest.

Tak myślę co bu tu dziś porobic ...
Może porzadki w szufladzie z bielizną zrobię, czas wywalic stare gacie
A co potem to nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aneta???]

Napisane przez elffirka

Aneta jaki słodziak... A ja nie miałam usg 3d... Małż twierdzi, że niepotrzebne to jest i kasę lepiej przeznaczyć na coś innego bo i tak jest sporo wydatków...

Rozumiem i szanuję decyzję.Dla mnie natomiast były to najlepiej wydane pieniądze.Za dużą miałam potrzebę i chęć podglądnięcia a ponieważ mieszkam gdzie mieszkam,chciałam zrobić sobie dodatkowe polskie usg.Ale fakt,jest to zdecydowanie za drogie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez małaPaulina

Aneta??? sliczne bobo a na USG moze sie wybierzesz jakies ponadprogramowe bo nie wiem czy wytrzymasz

Chciałam,ale to jakieś 150 euro a teraz tyle do kupienia

[elffirka]

Aneta ja to bym chciała takie usg bo na połówkowym byliśmy może z 5 minut ale nie będę się Małża prosić, a sama nie chcę iść...

[Aneta???]

Napisane przez elffirka

Aneta ja to bym chciała takie usg bo na połówkowym byliśmy może z 5 minut ale nie będę się Małża prosić, a sama nie chcę iść...

Powiem Ci,że mój był sceptycznie do tego nastawiony,nawet myślał,by tego typu zdjęć nie oglądać.Też uważał,że drogo,ale jak miałam za zwykłe wydać zapewne niewiele mniej to wolałam już dołożyć i mieć 4d.Teraz oboje nie żałujemy

[martek]

Napisane przez Aneta???

Na razie wstawiam tu☺.Zdjęcie sprzed 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale słodki i jak wyraźnie buziaczka już widać, aj chcę już to 4d

Napisane przez małaPaulina

martek ej jakie stare kosci

Co do usg moj Gin robi USG kazdego trymestru i tyle...moge miec co miesiac ale musialabym wiecej placic niz za zwykla wizyte a kasy i tak nie mam i tak...

Aneta??? sliczne bobo a na USG moze sie wybierzesz jakies ponadprogramowe bo nie wiem czy wytrzymasz

dziewczyny ten czas tak szybko leci,jestem przerazona bo nie mam praktycznie nic

myślałam,że chodzisz na nfz, ale jak prywatnie to i tak dziwnie,że nie robi w ramach wizyty usg te stare kości to tak dla przekąsu, przecież wiadomo,żeś młodziutka

Napisane przez 88Ekaterina88

Witam z rana

Burza przeszła, ale dziś pochmurno jest.

Tak myślę co bu tu dziś porobic ...
Może porzadki w szufladzie z bielizną zrobię, czas wywalic stare gacie
A co potem to nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ło Jezu, ja ostatnio przeglądałam gaciory i się przeraziłam,że grubo ponad 3/4 jest już za małych, a może nie tyle za małych, co wpijających się w biedra ja muszę dziś odkurzyć, zmyć podłogi , a potem na grilla do rodziców i na paznokietki a wniedzielę idziemy z małżem na weselicho prymicyjne do mojego przyjaciela, który został księdzem będzie tyyyle dobrego wina, a ja będę musiała obejść się smakiem a tak uwielbiam winoooo

[Aneta???]

Napisane przez martek

ale słodki i jak wyraźnie buziaczka już widać, aj chcę już to 4d

Na nagraniu mam nawet jego uśmiech,to dopiero widok

[kasikkkkka]

hej
pogoda super od samego świtu
zrobiłam już zakupy z rana i oczywiście przytargałam arbuza
wszystko przez was

mandi ja w zasadzie mam pytanko do ciebie
pamiętam, że ty dla swojej córy miałaś nosidło, prawda?
przypomnij mi co to była za firma
byłaś zadowolona z niego? i od jakiego wieku nosiłaś w nim Amelkę?
bo ja dziś zastanawiałam się jak to będzie jak przyjdzie mi się czasem zaprowadzić młodą do żłobka, a ona mi się zbuntuje w połowie drogi zechce na rączki to ja garba dostanę, jak jeszcze wózek będę pchać, a na dwa wózki też nie da rady
więc może w nosidło synka, a młodą w spacerówkę... echhh zastanawiam się, jak to rozwiązać

[małaPaulina]

Latte teraz zobaczylam ze pisalysmy razem na wątku w styczniu "jestem w ciąży,moje pierwsze objawy"
o i bezaczek tez jest i golgie ale ten świat (wizaz) mały

A w ogole to u mnie pogoda piękna ale ma w nocy padac i ma byc juz taki caly weekend

[Aliszcze]

Napisane przez zazdrosnica0

Zdaję relację z dnia wczorajszego w tym z warsztatów Mamo To Ja.
To co miałam zaplanowane na zakupy tj Ikea i galeria wyszło super obkupiłam i siebie i małą. W Ikei już kupiłam ręczniki, przyborniki itp żeby potem na ostatnią chwilę nie dokupywać małej. W galerii kupiłam na promocji w smyku -50% kilka ubranek Potem szybkie spotkanie z fotografem i już ustalone że sesja będzie 6 lipca czyli w ok 32-33 tygodniu No a co do warsztatów to się zawiodłam suche gadanie, a i prowadzący jacyś tacy dziwni (ześwirowani na pkt swojego tematu). Jedynie w miarę ciekawe były prezentacje fotelików, ale tu nic nowego osobiście się nie dowiedziałam. Super była dziewczyna od chustonoszenia i utwierdziła mnie w fakcie potrzeby zakupu chusty Co do gratisów z warsztatów my dostałyśmy tylko wodę, bez wazy a przyznam dziewczyny latały po pączki do pobliskiej cukierni a tak poza tym to próbki pampersów DADA, kremy palmersa, 2 mini próbki jonsona, próbkę jelp, skarpetki z chico i tyle

to fajnie, że warsztaty się udało, że zakupy zrobione a co do chustowania mam pytanie. W pierwszej ciąży nie miałam chusty, ale teraz się waham, bo drugie dziecko to będzie to łatwiej mi chyba w chuście. Natomiast obawiam się o kręgosłup. Była coś mowa o obciążeniu kręgosłupa? ja pamiętam, że jeszcze 4-5 miesięcy po porodzie nie mogłam zwykłych brzuszków robić, tak mnie plecy bolały w czasie ćwiczeń, minęło dopiero po około pół roku. No i teraz obawiam się, by taka chusta nie zaszkodziła.

a ja dziś nie śpię od 7 rano, ciasto jedno upieczone (czekoladowe), drugie upiekę, jak młoda będze na angielskim z tatą. Także przygotowania do jutrzejszych imienin mojej Joasi idą pełną parą. Mieszkanie wczoraj posprzątałam, nawet kwiatki z młoda posadziłyśmy na balkonie. Także jutro z rana tylko lekkie poprawki i będziemy czekać na gości

a dziś na obiad robię naleśniki, nie chcę mi się niczego wymyślać ani gotować w tej gorączce. A że mój maż uwielbia naleśniki to bedzie mieć frajdę młoda średnio lubi naleśniki, ale bardzo lubi nadzienie

[NATALUSIA14]

Ekaterina tak, wczoraj o 9.00 było dużo zielonych i niebieskich, różowych było już mało.
dzanet też kupiłam w Lidlu topy za 15 zł i wzięłam L, był przy tych koszach taki ścisk że wszystko wzięłam na "oko" w domu przymierzyłam na spokojnie i topy wymieniłam też na M do tego kupiłam jeszcze tunikę z paseczkiem (dla modelki) dla mnie to sukienka i biustonosz do karmienia za 25 zł.
Mąż w biedronce też mi kupił bodziaki 68, bo 62 już były wykupione.
ircha tak, pomału zaczynam coś kupować bo jak przed porodem przyjdzie kupić wszystko to nie wyrobimy finansowo
zazdrośnico też mam takie wrażenia po warsztatach Mamo to ja, dostałam jeszcze butelkę chicco a skarpetki maxi cosi.

aaaa i mąż kupił mi wczoraj leżaczek na balkon, więc zaraz zmykam łapać witaminę D, dziś w Krakowie 30 st.C.

[agnes 20]

Napisane przez nmartyna

Anetka jaki słodziak To wyobrażam sobie jaki teraz jest kochany, no i na pewno duuużo większy już
Nie wytrzymam do września!!! Już chcę to Maleństwo przy sobie mieć....

Zauważyłam też, że mój Tżcik inaczej podchodzi do kwestii dzieci... kiedyś go to nie interesowało, a teraz zagląda dyskretnie ludziom do wózków, uśmiecha się jak widzi maleństwa i w ogóle taki się zrobiła jakiś bardziej dojrzały Kurcze, no kocham Go mocno! Będzie fajnym Tatuśkiem

Mój małż też dziś w pracy i też bym poszła do rodziców ale kurcze dalej boli mnie w pachwinie tylko teraz dla odmiany w tej drugiej i się boję.
Mam nadzieję że mój też będzie fajnym tatuśkiem, widać jak się cieszy jak patrzy na mój podskakujący brzuchol, i w końcu dzieci przestały płakać na jego widok bo zawsze też był bardzo powściągliwy a teraz nawet umie się bawić ze swoją dwuletnią bratanicą.
Ja też chce już wrzesień, a dziś mi się nawet śniła nawet córeczka, była malutka i taka śliczna że nie mogłam jej przestać całować i tulić

Napisane przez Aneta???

Na razie wstawiam tu☺.Zdjęcie sprzed 2 tygodni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczności.

Napisane przez małaPaulina

dziewczyny ten czas tak szybko leci,jestem przerazona bo nie mam praktycznie nic

Kurczę a ja mimo tego że też praktycznie nic nie mam i jestem w ciemnej to się cieszę że tak szybko leci i tylko odliczam kolejne tygodnie bo strasznie się boję że moje dziecko będzie chciało za wcześnie przyjść na świat.

Napisane przez Latte88

Irenko mam trochę swoich problemów i jakoś nie odnajduje się tu teraz, ale jestem zdrowa i wszystko dobrze z dzidzią Kochana

Ojej, mam nadzieję że to nic poważnego i wrócisz do nas niedługo, bo jakoś dziwnie tu i smutno bez Ciebie.

[Paulina Darek]

no nie zgadniecie co mi się stało...a raczej co mi wylazło na ustach... normalnie ogroziło mnie, czy jak wy to tam nazywacie... no jaka jestem wkurzona, no dworze upał, pot się leje,a ja mam taki prezent...
co mam z tym zrobić? czy może lepiej nic nie robić...
a i u mnie w mieście też są jakieś warsztaty i można sobie usg 4d za darmo zrobić, tylko że to 1cerwca więc nie wiem czy si wybiorę, bo na bank będzie pełno ludzi z okazji dnia dziecka, bo też jest organizowane tego dnia...
jeszcze coś miałam napisać, ale taka wzburzona jestem, że zapomniałam...ja k mi się przypomni to dopiszę...

[zazdrosnica0]

Napisane przez Aliszcze

to fajnie, że warsztaty się udało, że zakupy zrobione a co do chustowania mam pytanie. W pierwszej ciąży nie miałam chusty, ale teraz się waham, bo drugie dziecko to będzie to łatwiej mi chyba w chuście. Natomiast obawiam się o kręgosłup. Była coś mowa o obciążeniu kręgosłupa? ja pamiętam, że jeszcze 4-5 miesięcy po porodzie nie mogłam zwykłych brzuszków robić, tak mnie plecy bolały w czasie ćwiczeń, minęło dopiero po około pół roku. No i teraz obawiam się, by taka chusta nie zaszkodziła.

Chusta jest lepsza niż noszenie na rękach, bo w chuście dziecko jest do Ciebie "przyklejone" co pozwala odciążyć kręgosłup i spokojnie do 3 miesiąca możesz chodzić z taką chustą nie odczuwając bólu - później maluch już jest dużo cięższy i jednak sama waga już daje znać, ale nadal na godzinę dziennie możesz sobie pozwolić. Mam koleżankę, która na początku z małym była cały czas w chuście (tkana bambusowa) i bardzo to sobie chwaliła, po 3 miesiącu maluch zrobił się bardzo aktywny i już nie chciał być w chuście dłużej niż np 30 min dziennie bo wolał sobie leżeć na macie

Napisane przez NATALUSIA14

Ekaterina
Mąż w biedronce też mi kupił bodziaki 68, bo 62 już były wykupione.
ircha tak, pomału zaczynam coś kupować bo jak przed porodem przyjdzie kupić wszystko to nie wyrobimy finansowo
zazdrośnico też mam takie wrażenia po warsztatach Mamo to ja, dostałam jeszcze butelkę chicco a skarpetki maxi cosi.

z tego co mi w sklepie mówili nie było wogóle rozmiaru 62 - rozmiary bodów zaczynały się od 68 i były do 80.
Ja już na butelkę się nie załapałam

[tymiina]

Napisane przez zazdrosnica0

Zdaję relację z dnia wczorajszego w tym z warsztatów Mamo To Ja.
To co miałam zaplanowane na zakupy tj Ikea i galeria wyszło super obkupiłam i siebie i małą. W Ikei już kupiłam ręczniki, przyborniki itp żeby potem na ostatnią chwilę nie dokupywać małej. W galerii kupiłam na promocji w smyku -50% kilka ubranek Potem szybkie spotkanie z fotografem i już ustalone że sesja będzie 6 lipca czyli w ok 32-33 tygodniu No a co do warsztatów to się zawiodłam suche gadanie, a i prowadzący jacyś tacy dziwni (ześwirowani na pkt swojego tematu). Jedynie w miarę ciekawe były prezentacje fotelików, ale tu nic nowego osobiście się nie dowiedziałam. Super była dziewczyna od chustonoszenia i utwierdziła mnie w fakcie potrzeby zakupu chusty Co do gratisów z warsztatów my dostałyśmy tylko wodę, bez wazy a przyznam dziewczyny latały po pączki do pobliskiej cukierni a tak poza tym to próbki pampersów DADA, kremy palmersa, 2 mini próbki jonsona, próbkę jelp, skarpetki z chico i tyle

Hmmm.. musiałyśmy się gdzieś mijać ja jako pierwszą sale miałam 2. Co do opinii o warsztatach to podobało mi się chustoszenie ale całkiem niezły był też wykład o karmieniu gdzie Pani podkreśliła znaczenie tego że to tylko NASZA decyzja jak chcemy karmić i dodała że 2 na 10 kobitek nie karmi naturalnie wcale bo je odrzuca, pomimo że wcześniej chciały to psychicznie później nie wyrabiają i od początku jadą na mm.

A co do próbek to ja mam tego jakoś więcej - brałam wszystko co dawali ;d Więc: 3 pampersy dada, proszek jelp 80g, śliniaczek z enfamilu,Johnson baby do ciała i włosów 3 in1 oraz mleczko pielęgnujące(50ml), 8 różnych próbek z palmersa (wszystkie po 5ml), palmers masło kakaowe z wit.E 50ml, 6 jednorazowych wkładek laktacyjnych - tommy tippe oraz smoczek (0-3m), na koniec mini skarpeteczki frotte maxi-cosi.

Napisane przez elffirka

Aneta jaki słodziak... A ja nie miałam usg 3d... Małż twierdzi, że niepotrzebne to jest i kasę lepiej przeznaczyć na coś innego bo i tak jest sporo wydatków...
Była u mnie ostatnio siostra i przypomniała mi, że na strychu jest moja kołyska i ponoć w dobrym stanie... Muszę Małża wygonić, żeby zniósł, bo jeśli będzie trzeba ją odnowić to już musi zacząć, bo jeszcze remont kuchni nas czeka... A kołyska jak dobrze pamiętam jest wysokości łóżka w sypialni, może trochę wyższa.
A zapomniałam... Witam się z rana... Już dwa prania powiesiłam...

Napisane przez elffirka

Aneta ja to bym chciała takie usg bo na połówkowym byliśmy może z 5 minut ale nie będę się Małża prosić, a sama nie chcę iść...

Ja bym kasy na to nie wydała bo można się bez tego obejść pomimo że fajna pamiątka to po prostu mnie nie stać ale za to w sobotę będę we wrocku polować na miejsce w galerii handlowej na darmowe USG tego typu mam nadzieje że mi się uda
A co do kołyski ja będę miała po mojej znajomej czyli kołyska ponad 24 lata i pewnie nie ma stopniowania wysokości ale jest w b. dobrym stanie jak na mebel który wytrzymał 6 dzieci...

Napisane przez kasikkkkka

hej
pogoda super od samego świtu
zrobiłam już zakupy z rana i oczywiście przytargałam arbuza
wszystko przez was
[...]

Też mnie małpy napaliły na tego arbuza - teraz sama siedzę i wcinam ;d

Napisane przez Aliszcze

to fajnie, że warsztaty się udało, że zakupy zrobione a co do chustowania mam pytanie. W pierwszej ciąży nie miałam chusty, ale teraz się waham, bo drugie dziecko to będzie to łatwiej mi chyba w chuście. Natomiast obawiam się o kręgosłup. Była coś mowa o obciążeniu kręgosłupa? ja pamiętam, że jeszcze 4-5 miesięcy po porodzie nie mogłam zwykłych brzuszków robić, tak mnie plecy bolały w czasie ćwiczeń, minęło dopiero po około pół roku. No i teraz obawiam się, by taka chusta nie zaszkodziła.

Nie było mowy sama zadałam pytanie pod koniec wykładu o obciążenie bo mam masę różnych dolegliwości na kręgosłupie i też się obawiałam. No bo małe dziecko mały ciężar ale dźwigać 5-10 kilo sobie nie wyobrażam)
Pani powiedziała że szkodzić nie szkodzi, ciężar czuć ale nie jest to ponoć przeszkadzające i idzie się ponoć łatwo przyzwyczaić. No ale jak wiadomo nie chciała brać odpowiedzialności i na koniec dodała że jeśli się ma wątpliwości to żeby i tak konsultować się z lekarzem (ciekawe jakim bo do ortopedy na NFZ to z pół oku b. czekać żeby się zapytać czy mogę....)


Zaraz dodam zdjęcie próbek i pierwszych ciuszków jakie udało mi się samodzielnie kupić. Są one po pierwszym generalnym praniu (bo z lumpka) i pierwszy raz w życiu udało mi się pofarbować resztę pranych rzeczy ;d


Zakładam że farbe puścił rampers z lewej ale na żywo wygląda tak uroczo że wybaczam mu
A no i mega kawai skarpeteczki z pepco tanie jak barszcz a sama bym takie chciała z antypoślizgiem...

[Mo_onika_ika]

A możecie podesłać o jakich chustach mowa? bo ja nie wiem o co chodzi