napiszcie z doświadczenia

[emzetka]

witam!!
jak wiadomo inaczej piszą w mądrych książkach, inaczej w praktyce ...

proszę chętne: wyjaśnijcie mi
- na czym polega "sączenie się" wód płodowych tuż przed porodem (jako niezbity dowód jego rozpoczęcia się),
- czy można wody płodowe pomylić z wydzieliną czy śluzem (i tak nadmiernym w ostatnich tygodniach ciąży),
- czym wody płodowe zatem różnią się od wydzieliny
- czy wyciek wód płodowych można pomylić z "robieniem siusiu",
- i jak być pewną, że zaczyna "ubywać" płynu????

z góry dziękuję

[paula78]

Napisane przez emzetka

witam!!
jak wiadomo inaczej piszą w mądrych książkach, inaczej w praktyce ...

proszę chętne: wyjaśnijcie mi
- na czym polega "sączenie się" wód płodowych tuż przed porodem (jako niezbity dowód jego rozpoczęcia się),
- czy można wody płodowe pomylić z wydzieliną czy śluzem (i tak nadmiernym w ostatnich tygodniach ciąży),
- czym wody płodowe zatem różnią się od wydzieliny
- czy wyciek wód płodowych można pomylić z "robieniem siusiu",
- i jak być pewną, że zaczyna "ubywać" płynu????

z góry dziękuję

1.
sączenie jak samo słowo"sączenie " ozbnacza deliaktny wyciek wód ,moz ebyc tez jednorazowy "chlup" i po wodach.

2.woda to woda ,a śluz to sluz ,rózni sie to konsystencją.

3.różnią sie konsystencją.

4.nie ,bo mocz oddajesz świadomie i kontrolujesz to zwieraczami a wody wypłyna bez twojej kontroli i wiedzy ,w kazdej sytuacji moze sie to zdarzyc.
no i wodyw ypływaja z innego miejsca.

5.jesli cos zacznie z ciebie wypływac to znaczy ,ż eubywa z pierwotnego miejsca i nalzey natychmiast jechac do szpitala ,kazdy brak wody jest niebezpieczny dla dzieckoa bo musi czyms oddychac.
wypływanie wody oznacza początek porodu ,lepiej jest wypływa raz a dobrze i potem poród zazwyczaj odbywa sie błyskawicznie bo pęcherz rozerwał sie, natomiast saczenie czyli powolne wypływanie wód oznacza delikatne pękniecie worka płodowego.

w kazdym przypadku nalezy jechac do szpitala.

[emzetka]

Napisane przez paula78

1.
sączenie jak samo słowo"sączenie " ozbnacza deliaktny wyciek wód ,moz ebyc tez jednorazowy "chlup" i po wodach.

do końca mi to nie mówi jak może to wyglądać - delikatny wyciek - ale bez przerwy czy na raty - czy może byc tak, że kilka godzin albo dni wyciekają, od czasu do czasu??

[paula78]

Napisane przez emzetka

do końca mi to nie mówi jak może to wyglądać - delikatny wyciek - ale bez przerwy czy na raty - czy może byc tak, że kilka godzin albo dni wyciekają, od czasu do czasu??

moze to byc sączenie sie przez kilka godzin -kolezanka jechał do szpitala z recznikami między nogami

na raty raczej nie bo jak juz jest worek płodowy przerwany to woda ma ujscie i bedzie leciec.

nic sie nie martw a w razie obaw po prostu lepiej jechac do lekarza niz czekac za długo.

[emzetka]

po rozmowie z lekarzem:
wody płodowe mogą się sączyć, ale tego nie sposób pomylić z wydzieliną pochwową gdyż jest tego zawsze więcej i po prostu "leci" - mniej lub więcej;
wydzielina może zmienić wygląd np. na przezroczysty, wodnisty - może to oznaczać, że wody wypływają, ale w takich ilościach nie zagraża to maleńswtu - warto wtedy jednak skontaktować się z lekarzem i zrobić badanie usg oceniające ilość wód (mierzy się ilość wód w 4 kwadrantach i zsumuje - jeśli wynik jest w granicach od 5 do 15 - wszystko jest w porządku)

jednak zawsze należy pamiętać, że każda kobieta i ciąża jest swego rodzaju odstępstwem od normy więc warto wszystko sprawdzać, a nie tylko sugerować się czyimś przykładem; zawsze lepiej zapytać dwa razy niż czuć niepokój

życzę wszytskim przyszłym mamom wiary we własną intuicję i umięjętność rozwiewania wątpliwości

[paula78]

no własnie ,tak jak napisałm lepiej 10 razy sie upewnic niz 1 raz zbagatelizowac .

[emzetka]

dokładnie tak

a do tego jeszcze szczególnie przed porodem mamusia musi być spokojna - tyle rzeczy ją czeka, że spokój to podstawa

[joda]

Napisane przez emzetka

a do tego jeszcze szczególnie przed porodem mamusia musi być spokojna - tyle rzeczy ją czeka, że spokój to podstawa

ja czuję, że potrzebuję spokoju, jestem coraz bardziej zmęczona, ale jak tu zachować spokój przy upierdliwej teściowej ??

[Alicja2000]

jestem w 38 tygodniu ciazy. Od jakiegos czasu wyplywa ze mnie cos co wydaje mi sie zbyt plynne na zwykla wydzieline z pochwy...wydaje mi sie ze sa to wody plodowe ...ale wyplywa tego bardzo malo i zazwyczaj tylko zwilza lekko moje miejsca intymne nie leci ciurkiem...poza tym zdarza sie to np raz lub dwa razy dziennie i kest tego doslownie odrobina. Niedawno (juz po tym jak zaczelo mi "to" wyciekac) mialam USG i lekarz wpisal w rubryce STAN PLYNU OWODNIOWEGO - prawidlowy wiec uspokoilam sie troche...ale teraz obawy znow wrocily i nie wiem czy przy takiej ilosci jaka wycieka moze cos stac sie dziecku? jak myslicie?pozdrawiam

[Gorylek]

Napisane przez emzetka

witam!!

proszę chętne: wyjaśnijcie mi
- na czym polega "sączenie się" wód płodowych tuż przed porodem (jako niezbity dowód jego rozpoczęcia się),
- czy można wody płodowe pomylić z wydzieliną czy śluzem (i tak nadmiernym w ostatnich tygodniach ciąży),
- czym wody płodowe zatem różnią się od wydzieliny
- czy wyciek wód płodowych można pomylić z "robieniem siusiu",
- i jak być pewną, że zaczyna "ubywać" płynu????

z góry dziękuję

U mnie wody zaczely sie saczyc jak zblizal sie przewidywany termin porodu. Poszlam rano do ubikacji, zrobilam siusiu i po tym poczulam takie chlup jakby cos gwaltownie ze mnie wyskoczylo. To bylo wlasnie tak "na raty", chwila przerwy i zaraz znowu takie chlup. Nie lalo sie duzo, po trochu ale wystarczajaco zeby po godzinie przemoczyc pieluszke belli. I na pieluszce to bylo doslownie jak woda, sluz wyglada zupelnie inaczej. Mialo do tego zabarwienie lekko rozowe:/. Nie da sie tego pomlic z robieniem siusiu bo czuc wyraznie skad to wyplywa , wyplywa samo z siebie, po prostu czuc ze cos sie tam dzieje. Poniewaz bylam w terminie wiec domyslilam sie ze to poczatek porodu, pojechalam do szpitala, tam mi przebili pecherz do konca, wtedy polalo sie jak z wiadra!

[Ray]

podbijam watek moze ktos mi cos doradzi ...

ja tez wlasnie nie wiem czy wody plodowe mi nie wyciekaja.... jestem w koncowce 30 tyg i od paru dni zauwazylam ze czasem mam uczucie jak bym siusiu popuscila... i kiedy dotykam reka tam czuje troszkie na pupie i w okolicach intymnych po prostu wode... nie sa to siuski bo jest to przezroczyste jak woda i pachnie tak kwasno jakos... hmmm... nie zdarza sie to czesto raz czy dwa razy dziennie szczegolnie jak ide spac czy rano bo w ciagu dnia nosze wkladki i nie zauwazam moze to przez to..... nie wiem czy powinnam sie martwic... czy moze to wynik grzybicy ktora mam.... ale raczej grzybica objawia mi sie serkowata wydzielina ktora tez wystepuje sama nie wiem co zrobic...

lekarz moj nie przyjmuje az za tydzien a prywatnie gdzies isc powiem szczerze placic 100 zl zeby powiedzial ze ok nie widzi mi sie mysle czy na izbe przyjec nie jechac ale z takim probemem to chyba do lekarza powinnam nie? jak bedzie trzeba to i prywatnie pojde

[Jupi]

Ray- jestem w 34 tygodniu, objawy, ktore opisujesz mam wlasciwie takie same (lacznie z grzybica ). wczoraj mialam wizyte, lekarz mnie uspokoil, ze gdyby byly to wody, na pewno bym sie zorientowala. kiedy powiedzialam, ze musze zmieniac wkladke 2-3 razy dziennie odpowiedzial, ze przy wodach musialabym raczej grubsze podpaski co kilka godzin zmieniac. usg nie mialam tylko badanie ginekologiczne.
i tak jak tu ktoras dziewczyna pisala- gdybys miala przerwany pecherz, wody saczylyby sie caly czas, a nie 2 razy dziennie mam nadzieje, ze Cie troche uspokoilam.

[Ray]

jupi ja wlasnie nie wiem co zrobic bo dzwonilam do lekarza i on mi powiedzial ze uplawy moga byc wodniste ale wtedy sa bialawe a jesli to co mi wycieka jest przezroczyste to razej wdy tlumaczylam ze to nie saczy sie ciagle ale od 3 dni tak dwa razy dziennie przynajmniej ja tyle zauwazylam bo jak nosze wkladki nie zwracam uwagi.... i n mi kazal jechac do szpitala i sprawdzic a ja nie wiem czy jechac boj sie wyjsc na glupka juz mc temu bylam z bolami i okazalo sie sio dobrze i teraz pojade i znow wyjdzie ze sobie cos ubzduralam

moze taki test kupic w aptece?

[Jupi]

to dla wlasnego spokoju przejechalabym sie do szpitala poc o sie denerwowac?
pozdrawiam

[buena]

Wody płodowe mają słodkawy zapach, jest to dosyć wyrazisty zapach. Jeśli to kwaśny zapach, to może rzeczywiście są upławy.