Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[sjero]

Napisane przez ewka1368

My z tz stwierdzilismy ze albo mowimy moim i jego albo zadnym
Ja b5m sie np wkurzyla jesli tz powiedzial by mi ze mowimy tylko jego rodzicom
Wiadomo ze ja tez tym szczesciem chce sie podzielic z moimi
Ale kazdy robi jak uwaaza

a ja jestem w stanie zrozumieć, że jedni rodzice wiedzą, a drudzy nie. Moi teściowie zawsze wiedzą więcej i prędzej niż moi rodzice i żadne z nas nie ma o to do siebie pretensji. Moi rodzice, tzn mama jest taka, że jak się coś dowie, to zaraz obdzwania całą rodzinę i znajomych, żeby się podzielić informacją. Teściowa jak chce komuś coś powiedzieć, to dzwoni i się pyta, czy może powiedzieć temu czy tamtemu.

O ciąży powiedzieliśmy jednym i drugim, choć ja nie chciałam mówić moim na razie i niestety okazało się jak zwykle, że moja zaraz obdzwoniła wszystkich. Mój brat miał do mnie pretensje, że nic nie powiedziałam. Nawet obce baby, których nie znam, a zna je moja matka, wiedzą, że jestem w ciąży

[simonee]

Napisane przez ewka1368

Hej

Czyzbym zaczela 9tc??

Tak jeszcze nie zmieniłam swojego podpisu

[ewka1368]

Mako przecie to nie o tobie bylo
Sjero widzisz powiedzielismy tesciom i juz pol rodziny wie
Ale stwierdzilismy ze albo jednym i drugim albo wcale
Gdybym wiedziala ze tesciowa wypapla to by ani jedni ani drudzy nie wiedzieli
Simone jeszcze tylko 30

[Paulinkus]

3

Napisane przez dusiolka

Dokładnie!jestem tego samego zdania albo obojga rodzicom albo żadnym bo szcEscie jest wspólne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mama tz w momencie w ktorym wyjdziemy z jej mieszkania obdzwoni pol rodziny mimo ze jej powiemy ze nie chcemy nikomu po za nia mowic mam zagrozona ciaze i nie chce pozniej informowac calej rodziny ze sie nie udalo. Moi rodzice sie nie wysypia a mama tz tak.
Zreszta tz powiedzial swojemu bratu a mamie nie bo tez nie chce zeby sie wygadala.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez misia332

chcecie opis przeczytać porodu ?

Masakra jak to szybko było.

dawaj

Napisane przez suszarka

wizyte u gina mam jutro ale usg pewnie będę mogła zrobić dopiero albo pod koniec przyszłego tyg albo jeszcze później. W ten poniedziałek byłam i dostałam ochrzan od gościa, który robił usg, że po co ja przychodze tak wcześniej (a to było bodajże 5t3d). No nic może wytrzymam do następnego tyg.

Kochana,bo ginekolodzy wieedzą, że potem mamy panikują, jak nic nie widać

Napisane przez akrolowa

Myślę, że możesz niepotrzebnie się rozczarować. Daj sobie troszkę czasu. Też na początku chciałam pędzić od razu, ale uzbroiłam się w cierpliwość i odczekałam 2 tyg. chociaż wcale łatwo nie było. OM i USG się nie pokrywają, ciąża jest młodsza (widzę, że to niemalże norma po Waszych wpisach ) i i tak niewiele zobaczyłam... Teraz znów walczę ze sobą bo wizytę mam na 3.06 i dla mnie to cała wieczność od ostatniej, która była 13.05, ale zmieniłam już nastawienie, przestałam panikować i wierzę, że przy następnym badaniu zobaczę już pięknie bijące serduszko i duuużą fasolkę

o ja mam dzieńpo Tobie wizytę I tezczekam z niecierpliwością, ale trochę sięjużprzyzwyczajam

Napisane przez suszarka

ok, dzięki. to ćwiczę swą cierpliwość.

ćwicz ćwicz w ciąży i w macierzyństwie się przydaje

Napisane przez ewka1368

super oby tak dalej


mi termin wg kalulatora wychodzi 1 styczen a wg usg 3 wiec malutka rozbieznosc


katerina brzmi obiecujaco
trzymam cie za slowo

czy slowa "wiem wiem to przez hormony" dzialaja na was jak czerwona plachta na byka???

wg tesciowa wypaplala rodzinie wszystko
bylam taka wsciekla!
tym bardziej ze prosilismy aby nikomu nie mowic
i uwazam ze to 'Nasze" szczescie i my powinnismy decydowac kiedy i komu mowic

mi między OM a USG 5 dni różnicy.
Mi nikt tak nie mówi

Napisane przez ewka1368

bedzie
Ja mam wesele 5 lipca sis i pewnie kupno kiecki zostawie na ostatnia chwile

ja mam w połowie sierpnia i też czekam

Napisane przez elvira44

Witam mamusie styczniowe!! Mogę dołączyć?

hello

Napisane przez dusiolka

PrZieciez tz jest ojcem dziecka i moze ufać swoim rodzicom ,dla mnie niepojęte ale kazdy robi jak chce


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Dziecko jest wspólne i noe rozumiem akurat takiej postawy "to my jesteśmy w ciazy" - z nicości nie powstała przyczyniły sie 2osoby do tego i nie zgadAm sie. Z opinia ze kobieta bo jej rośnie brzuch ma "prawo" o nim w całości decydować.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zgadzam się z Tobą.No chyba , że oboje podejmują decyzje, że jednym nie mówią, ale na pewno nie broniłabym TŻ mówić rodzicom,czy komuś bliskiemu dla NIEGO, skoro ja się pochwaliłam swoim bliskim.
Ale u mnie skwar, córcia śpi, ja przygotowuje obiad.Oj ciężko mi ją dźwigać słaba jestem ostatnio....

[alb]

Ja w pierwszej ciąży się przejmowałam tym żeby zbyt dużo osób się nie dowiedziało od razu, ale teściowa wygadała i wiedziała cała rodzina męża A teraz to olałam, powiedzieliśmy i jego rodzicom i moim i już mi zwisa komu się jeszcze pochwalą

Co do słońca to nie przesadzajmy Wiadomo, wszystko z umiarem, ale już bez przesady że z cienia wyjść nie można w ciąży

Żyjcie względnie normalnie bo inaczej zwariujecie przez tych kilka miesięcy.

[akrolowa]

Napisane przez dusiolka

Dokładnie!jestem tego samego zdania albo obojga rodzicom albo żadnym bo szcEscie jest wspólne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moi rodzice nie żyją, a mój Tż ma tylko mamę, mimo że mieszkamy z nią i mamy całkiem fajne relacje to jakoś chciałam z informowaniem jej poczekać. Tż bardzo się upierał, zależało mu na tym więc zgodziłam się i teraz... teściowa chucha i dmucha na mnie, w sumie fajne uczucie bo mojej mamy strasznie mi teraz brakuje, a czuje że ze strony teściowej mam duże wsparcie no i mam pewność, że ona nikomu nie powie, dopóki my nie podejmiemy w tej kwestii decyzji.

[elvira44]

Napisane przez akrolowa

Moi rodzice nie żyją, a mój Tż ma tylko mamę, mimo że mieszkamy z nią i mamy całkiem fajne relacje to jakoś chciałam z informowaniem jej poczekać. Tż bardzo się upierał, zależało mu na tym więc zgodziłam się i teraz... teściowa chucha i dmucha na mnie, w sumie fajne uczucie bo mojej mamy strasznie mi teraz brakuje, a czuje że ze strony teściowej mam duże wsparcie no i mam pewność, że ona nikomu nie powie, dopóki my nie podejmiemy w tej kwestii decyzji.

Ja narazie powiedziałam mojej mamie i juz mnie zaczyna denerwować. Co dzwoni to mi gada jak dziecku żebym nie zmokla nigdzie, zeby mnie nie przewialo, albo żebym sie czymś nie zatruła. W ten weekend idziemy na komunie ale do restauracji tylko. To juz zaczęła gadać żebym sie nie zatruła jedzeniem bo poronie. Wynikało z tego ze mam nie isc na ta komunie, potem powiedziała ze mam jeszcze skłamać ze sie zle czuje.

[akrolowa]

Napisane przez elvira44

Ja narazie powiedziałam mojej mamie i juz mnie zaczyna denerwować. Co dzwoni to mi gada jak dziecku żebym nie zmokla nigdzie, zeby mnie nie przewialo, albo żebym sie czymś nie zatruła. W ten weekend idziemy na komunie ale do restauracji tylko. To juz zaczęła gadać żebym sie nie zatruła jedzeniem bo poronie. Wynikało z tego ze mam nie isc na ta komunie, potem powiedziała ze mam jeszcze skłamać ze sie zle czuje.

Nie no u nas aż takiej formy na szczęście to nie przybiera

[Myszunia19]

Dziękuję dziewczyny. Już teraz będę bardziej uważać.

Co do mówienia innym to u nas wiedzą moi rodzice bo moja mama pracuje na ginekologii wiec robi mi wszystkie badania poza tym wiem ze ona nikomu nie powie. Co do tesciow to ja chciałam im powiedzieć ale tz nie chce pókinie bbędzie serduszka. Teściowa moja to anioł ale wiem ze zaraz wszystkim rozpada. A dopiero w czwartek mam usg i będę mogła cokolwiek mówić jak będzie serduszko. Tak że wiedza moi rodzice i dziadkowie no i przyjaciele i moi i męża no i jedna moja zaufana szwagier ka i moja siostrę.

[lilijka3]

Dzień dobry
dzisiaj lepiej, jest parno, ale za to wieje wiaterek.

Już niedługo poniedziałek (zaczynam mieć małego stresa)

Zaraz wybieram się do pracy, obiadek zjedzony, truskawki też

ma.ko ja też idę 14 czerwca na ślub, jestem świadkową i kieckę mam już od 2 tygodni czarną za przyzwoleniem panny młodej.

[Myszunia19]

Dlatego tym bardziej rozumiem ze ktoś komuś nie mowi

[Katerina_00]

Mówienie o ciązy to sprawa bardzo indywidualna,zależy od ciązy i czy członkowie rodziny potrafią utrzymać tajemnice jeśli sie ich o to poprosi.

Z pierwszą ciąża czekaliśmy az do 5msca,bo z Tz poznaliśmy sie w UK,i jakoś tak rodzice musieli sie sami zorganizować i poznać w Polsce,
potem zorganizowaliśmy mały slub i wszyscy przyjechali do nas,zdecydowaliśmy,ze o ciązy powiemy im choć raz na żywo a nie przez skypa.
Juz po ślubie w ambasadzie pojechaliśmy na małe przyjęcie,kelner strasznie mnie męczył,żebym napiła sie wina,wiec poprosiłam męża,żebyśmy powiedzieli juz na początku.
Tz wyjął zdjecia usg z 12tyg,wstał i wzniósł toast za całe 9 osób przy tym stole(a było nas 8 plus dzidziol),chwile im zajęło doliczenie sie
No i zaczęło sie,gratulacje itd,podwójne szczęście

Tym razem odwiedzili mnie w zeszłym tygodniu tata i brat i musiałam sie przyznać,czemu jestem jak śnieta ryba i mam mdłości,inaczej tata by mnie zamęczył,że mam isc do lekarza.Tata sie wygadał mamie(mieszkaja osobno),choć prosiłam,żeby poczekał do czerwca do pierwszego usg
Teście nie wiedza ale Tz jedzie do Polski za 2tyg i im powie.

Ja sie nie dziwie,ze są osoby ktore nie chcą mówic przed 12tyg,sama jescze czuje sie niepewnie,w pracy powiem w czerwcu po usg,chyba że sie wcześniej wyda.

Dziś miałam kiepski poranek

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Myszunia19

Dlatego tym bardziej rozumiem ze ktoś komuś nie mowi

ja też to w zupełności rozumiem

[ewka1368]

Napisane przez akrolowa

Moi rodzice nie żyją, a mój Tż ma tylko mamę, mimo że mieszkamy z nią i mamy całkiem fajne relacje to jakoś chciałam z informowaniem jej poczekać. Tż bardzo się upierał, zależało mu na tym więc zgodziłam się i teraz... teściowa chucha i dmucha na mnie, w sumie fajne uczucie bo mojej mamy strasznie mi teraz brakuje, a czuje że ze strony teściowej mam duże wsparcie no i mam pewność, że ona nikomu nie powie, dopóki my nie podejmiemy w tej kwestii decyzji.

moja tesciowa tez
ochrzania mnie np jak cos chce zrobic
az szwagier sie smieje ze ja nie jestem chora tylko w ciazy

Napisane przez elvira44

Ja narazie powiedziałam mojej mamie i juz mnie zaczyna denerwować. Co dzwoni to mi gada jak dziecku żebym nie zmokla nigdzie, zeby mnie nie przewialo, albo żebym sie czymś nie zatruła. W ten weekend idziemy na komunie ale do restauracji tylko. To juz zaczęła gadać żebym sie nie zatruła jedzeniem bo poronie. Wynikało z tego ze mam nie isc na ta komunie, potem powiedziała ze mam jeszcze skłamać ze sie zle czuje.

oo wkurzala bym sie
ale mama napewno nie chce na zle

Napisane przez Katerina_00

Ja sie nie dziwie,ze są osoby ktore nie chcą mówic przed 12tyg,sama jescze czuje sie niepewnie,w pracy powiem w czerwcu po usg,chyba że sie wcześniej wyda.

Dziś miałam kiepski poranek

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------



ja też to w zupełności rozumiem

gdybysmy nie mieszkali z tecsiami to dowiedzieli by sie po 12 tyg
ale ze musialam lezec i nie moge robic nic ciezkiego to trzeba bylo powiedziec

[madzikuu]

My narazie zdecydowaliśmy się ze poczekamy z nowina jeszcze z miesiąc, dwa no chyba ze się wyda. Chce sobie oszczędzić gadania mamy o jej nieprzespanych nocach. Będzie się za bardzo martwić. Póki co wie siostra, i dwie kumpele i to tyle narazie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dusiolka]

Napisane przez ma.ko

Ja mówiłam o babci Tż a nie o jego rodzicach.
Skoro moi rozice wiedzą, to rodzice Tz tez. Ale z babcią wole sie wstrzymać, bo nie dośc że może rozgadać wszystkim dookoła, to jeszcze tak jak pisałam, jakby coś się stało, to ona zawsze wszystko przezywa najwięcej.

Wiem wiem chodziło mi Tez o inna dziewczynę która cytowała i rodzice tz nie wiedza.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[croppka23]

Napisane przez Myszunia19

dziewczyny ratujcie!
posiedziałam dziś na słońcu w sukience i nawet nieźle mnie opalilo a mama mnie opieprzyla ze sie nie siedzi na słońcu bo moge krwotoku dostać.myslalam ze tylko brzucha nie moge opalać. myślicie że moze mi sie cos stac w nocy czy jakby mialo sie cos dziac to bym juz dawno dostala???

Nie słyszałam o przypadku krwotoku, jedynie mogą wyjść Ci jakieś przebarwienia np. brązowe na skórze jeśli dobrze się czujesz to znaczy, że wszystko jest ok

[dusiolka]

Ja rozumiem sytuacje gdy jedna strona nie wie np rodzice tz gdy tz sam nie chce mowić a nie jeśli ma "zakaz" od partnerki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewka1368]

Napisane przez croppka23

Nie słyszałam o przypadku krwotoku, jedynie mogą wyjść Ci jakieś przebarwienia np. brązowe na skórze jeśli dobrze się czujesz to znaczy, że wszystko jest ok

"Przegrzanie organizmu przyszłej mamy grozi krwawieniem z dróg rodnych. Wysoka temperatura może wywołać skurcze macicy. Dlatego ważne jest stopniowe przyzwyczajanie organizmu do upałów i szukanie zacienionych miejsc. Trzeba też pamiętać o odpowiednim zapasie wody, bo wysoka temperatura może prowadzić do odwodnienia, a w rezultacie - spowodować zasłabnięcie czy nawet skurcze macicy. Zawsze pamiętajmy też o okularach słonecznych. W ciąży wzrok często się pogarsza, a silne słońce może spowodować jeszcze większe kłopoty z widzeniem"cyt. Z neta
Wiec to pewnie na tej zasadzie co z goraca kapiela

[croppka23]

Napisane przez ewka1368

"Przegrzanie organizmu przyszłej mamy grozi krwawieniem z dróg rodnych. Wysoka temperatura może wywołać skurcze macicy. Dlatego ważne jest stopniowe przyzwyczajanie organizmu do upałów i szukanie zacienionych miejsc. Trzeba też pamiętać o odpowiednim zapasie wody, bo wysoka temperatura może prowadzić do odwodnienia, a w rezultacie - spowodować zasłabnięcie czy nawet skurcze macicy. Zawsze pamiętajmy też o okularach słonecznych. W ciąży wzrok często się pogarsza, a silne słońce może spowodować jeszcze większe kłopoty z widzeniem"cyt. Z neta
Wiec to pewnie na tej zasadzie co z goraca kapiela

Dbajmy o siebie Mamusie nie za zimno, nie za gorąco lecz w sam raz!

[nuna2]

Napisane przez croppka23

Dbajmy o siebie Mamusie nie za zimno, nie za gorąco lecz w sam raz!

zaśpiewaj koteczku jeszcze raz

[fashionaddicted]

Hej hej

Ledwo żyje... nudzi mnie od rana do nocy masakra już mam dośc

[Myszunia19]

Napisane przez croppka23

Nie słyszałam o przypadku krwotoku, jedynie mogą wyjść Ci jakieś przebarwienia np. brązowe na skórze jeśli dobrze się czujesz to znaczy, że wszystko jest ok

dziękuję

Napisane przez ewka1368

"Przegrzanie organizmu przyszłej mamy grozi krwawieniem z dróg rodnych. Wysoka temperatura może wywołać skurcze macicy. Dlatego ważne jest stopniowe przyzwyczajanie organizmu do upałów i szukanie zacienionych miejsc. Trzeba też pamiętać o odpowiednim zapasie wody, bo wysoka temperatura może prowadzić do odwodnienia, a w rezultacie - spowodować zasłabnięcie czy nawet skurcze macicy. Zawsze pamiętajmy też o okularach słonecznych. W ciąży wzrok często się pogarsza, a silne słońce może spowodować jeszcze większe kłopoty z widzeniem"cyt. Z neta
Wiec to pewnie na tej zasadzie co z goraca kapiela

mam nauczkę na przyszłość. dobrze ze nic się nie stało.

Napisane przez croppka23

Dbajmy o siebie Mamusie nie za zimno, nie za gorąco lecz w sam raz!

Napisane przez nuna2

zaśpiewaj koteczku jeszcze raz

Ale sie Wam zrymowało

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez fashionaddicted

Hej hej

Ledwo żyje... nudzi mnie od rana do nocy masakra już mam dośc

nudności? kup sobie jabłkowe chupa-chupsy. sa lekko kwaskowate. szwagierka mi polecila i to naprawde działa

[olena90]

Dzis rano test pokazal dwie kreseczki.. mozna dolaczyc??

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[ma.ko]

Cześć

tomorrow ja póki co też biore tylko kwas foliowy i wapno ze względu na alergię.
ewka, dusiolka ale ode mnie się zaczęło
akrolowa w sumie z jednej strony dobrze, że teściowa tak dba o CIebie, ale z xrugiej to trochę męczące. Moja mi nawet nie pozwala wynieść poduszki na hustawkę z garazu
elvira myślę, że aż tak to nie ma co przesadzać.
lilijka pokaż kieckę
fashionaddicted
olena witaj


Nie śpię od 5.30 a wieczorem pewnie będę chodziła po ścianach.
Mieliśmy dziś robić grilla urodzinowego mojemu mężowi, ale zapowiadają burze i teraz nie wiem czy mięcho kupować.
A wieczorem przychodzi do nas przyjaciel męża na mecz. Pewnie zasnę na kanapie hehe

[allgoodthings]

Napisane przez olena90

Dzis rano test pokazal dwie kreseczki.. mozna dolaczyc??

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje zapraszamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Dziewczyny gratuluję wszystkich serduszek i dobrych wieści. Moje dziecie mnie wykończy, zaczyna raczkować, a ja tylko chodzę za nim.

Czy Was też juz zaczynają drażnić spodnie ?

wrzucam mój opis porodu. Możecie sie pośmiać.


https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=471

[olena90]

Dziekuje za przyjecie.. teraz tylko musze zapisac sie na wizyte do lekarza...

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[lilijka3]

Dzień dobry, wczoraj kolejna migrena.

Napisane przez olena90

Dzis rano test pokazal dwie kreseczki.. mozna dolaczyc??

a pewnie, witamy prosimy o więcej szczegółów

Napisane przez croppka23

Dbajmy o siebie Mamusie nie za zimno, nie za gorąco lecz w sam raz!

Napisane przez nuna2

zaśpiewaj koteczku jeszcze raz

bo później uśniesz w sam raz
Rymujące mateczki

Napisane przez misia332

Czy Was też juz zaczynają drażnić spodnie ?

a cisną, w tym tygodniu była spódnica.....

ma.ko a proszę, na modelce wygląda jak worek kartofli, ale na mnie o pełnych kształtach niczego sobie (opinie 3 dziewczyn) http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-119216-2.html

[madzikuu]

Nie ma sprawy, przyjmujemy jak swojego

Przy okazji przypomniało mi się jak mój M opowiadał mi, że jak jechał ostatnio do pracy to w radio przytoczyli jedna z ankiet (oczywiście wśród amerykanów). Brzmiało to mniej więcej tak:
- gdybyście mieli dziecko homo sapiens, co byście zrobili?
Na co połowa odpowiedziała ze wyrzucili by z domu!, a druga wychowaliby jak swoje. Ha ha ha...ci Amerykanie.... :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.