najszczęśliwsze ! ♥ TŻtówki i ex- TŻtówki 2012. cz. XIV

[Migotka8923]

Wrocilam z podworka z malym



Nas czeka tez dopiero za kilka lat rozmowa, ale watpie tez ze tz by chcial brac kredyt na mieszkanie. Jak wezmie cos na raty to tego przezyc nie moze i chce jak najszybciej to splacic, a co dopiero kiedyt na dom.



Moja mama brala kredyt tylko na dzialke, postawic dom,chca ze swoich oszczednosci po to tez wyjechali za granice

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Dysia1990

Doszliśmy do wniosku (dla mnie niestety) że nie stać nas na kupno działki i budowę domu w mieście np. moim rodzinnym, Warszawa już w ogóle odpada. Mieszkania też są drogie. A szkoda.

Najtaniej byłoby budować się jakieś 5 km od domu TŻ bo mają tam działkę no i mają też trochę materiału na budowę więc nie trzeba by było wydawać na to kasy.

Ja jednak nie wiem czy dobrze będzie mi się tam żyło. Nigdy nie mieszkałam w domu, a tym bardziej na wsi. Muszę się nad tym głęboko zastanowić. No ale wiem, że to byłoby najłatwiejsze...

A ta działka TŻ jest daleko od jakiegoś miasta większego? Wiesz, dopóki nie masz pracy, z którą wiązałabyś plany na całe życie (bo zakładam, że nie chcesz być cały czas recepcjonistką?) to można wziąć to pod uwagę i zacząć szukać czegoś w okolicach tej działki... Jeśli faktycznie jest działka i materiały to dlaczego nie, tylko warunkiem jest niestety ta praca. Jestem pewna, że szybko doceniłabyś uroki mieszkania na wsi, jeśli tylko byłaby ona w pobliżu większego miasta, gdzie można jechać do pracy

[Vilena]

Tż ma działkę własnie na wsi, ale ja wiem, że nie chcę mieszkać na wsi.Cytując Alternatywy jak ktoś całe życie mieszkał w mieście, to się za chiny do wiochy nie przyzwyczai
Do miasta stamtąd dość daleko, codzienne dojazdy by odpadały, a w moim zawodzie w okolicy nic tam nie znajdę

Najbliżej to Nam chyba do wyjazdu za granicę

[catatonictoy]

Napisane przez Shevya

To gdzie Ty mieszkasz że tak zimno? Chociaż w sumie... Ja czekam teraz w kolejce do lekarza i jestem w spódniczce i bluzce na ramiączka, obok dziewczyna w długich spodniach, a na zewnątrz jakieś +30 stopni

jest tak jak wszędzie tutaj, po prostu dla mnie za zimno jeszcze

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46590466]A ja jestem za numerkami, bo wtedy możesz przyjść na swoją godzinę i ewentualnie chwilę poczekać, i żaden dziad, który nie wiedzieć czemu czeka od 6 rano i twierdzi, że ma prawo wejść wcześniej, bo dłużej czeka, chociaż ma dalszy numerek Ci się nie wepchnie Miałam taką sytuację, koleś był numerek za mną, ja przyszłam na swoją porę i wchodzę do gabinetu, a ten zaczął robić raban, że jak to, że ja dopiero przyszłam i wchodzę, a on czeka od rana No sorry Winnetou, szybciej się zapisałam, ale on tego nie rozumiał, obraził się na lekarkę i poszedł
[/QUOTE]


też jestem za wizytą na ustaloną godzinę Nie da się obliczyć dokładnie czasu trwania przecież ale to mozna poczekać te kilka czy kilkanascie minut

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46590660]A ta działka TŻ jest daleko od jakiegoś miasta większego? Wiesz, dopóki nie masz pracy, z którą wiązałabyś plany na całe życie (bo zakładam, że nie chcesz być cały czas recepcjonistką?) to można wziąć to pod uwagę i zacząć szukać czegoś w okolicach tej działki... Jeśli faktycznie jest działka i materiały to dlaczego nie, tylko warunkiem jest niestety ta praca. Jestem pewna, że szybko doceniłabyś uroki mieszkania na wsi, jeśli tylko byłaby ona w pobliżu większego miasta, gdzie można jechać do pracy [/QUOTE]

Ja tego taka pewna nie jestem. Jasne jest mozliwość że się spodoba ale nie musi i co wtedy? Ja w życiu nie chce na wieś, zakładam że każde z nas będzie miało swój samochód to jeszcze pół biedy z dojazdem, ale jak chce gdzieś na piwo wyjść to już kombinacje. No i jak ktoś chce mieć dzieci to też mają one przerąbane ze szkołą, nie zawsze połączenia sa dobre, nawet jeśli odległość niewielka. Poza tym najważniejsza kwestia w moim wypadku, ja sie po prostu nie nadaje

[Shevya]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46590466]A ja jestem za numerkami, bo wtedy możesz przyjść na swoją godzinę i ewentualnie chwilę poczekać, i żaden dziad, który nie wiedzieć czemu czeka od 6 rano i twierdzi, że ma prawo wejść wcześniej, bo dłużej czeka, chociaż ma dalszy numerek Ci się nie wepchnie Miałam taką sytuację, koleś był numerek za mną, ja przyszłam na swoją porę i wchodzę do gabinetu, a ten zaczął robić raban, że jak to, że ja dopiero przyszłam i wchodzę, a on czeka od rana No sorry Winnetou, szybciej się zapisałam, ale on tego nie rozumiał, obraził się na lekarkę i poszedł


U mnie ciemno jakby był już zmierzch, leje i mam burzę nad głową [/QUOTE]
Nie no, ja też jestem jak najbardziej za numerkami. Tylko czasem mnie takie wciupianie ludzi co 5-10 minut wkurza, bo przecież jednak konsultacja trochę trwa...
No, to wybuliłam 120 za wizytę i 85 za jedną część leków... jak mi to nie pomoże w te 3 tygodnie, to zwątpię w świat Jeszcze we wtorek muszę drugą wykupić, a jak mi nie pomogą, to mam receptę na antybiotyk. Chyba mogę się pożegnać z paskami wybielającymi zęby, które chciałam kupić (130pln)...

[201701300922]

Catato +28 do +30 to dla Ciebie za zimno? To ile stopni musi być, żebyś uznała, że jest ciepło?


[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46590660]A ta działka TŻ jest daleko od jakiegoś miasta większego? Wiesz, dopóki nie masz pracy, z którą wiązałabyś plany na całe życie (bo zakładam, że nie chcesz być cały czas recepcjonistką?) to można wziąć to pod uwagę i zacząć szukać czegoś w okolicach tej działki... Jeśli faktycznie jest działka i materiały to dlaczego nie, tylko warunkiem jest niestety ta praca. Jestem pewna, że szybko doceniłabyś uroki mieszkania na wsi, jeśli tylko byłaby ona w pobliżu większego miasta, gdzie można jechać do pracy [/QUOTE]

Do mojego miasta jest około 30 km, do innego ze 20.


No i proste, że nie chcę być przez całe życie recepcjonistką.

Napisane przez Vilena

Tż ma działkę własnie na wsi, ale ja wiem, że nie chcę mieszkać na wsi.Cytując Alternatywy jak ktoś całe życie mieszkał w mieście, to się za chiny do wiochy nie przyzwyczai
Do miasta stamtąd dość daleko, codzienne dojazdy by odpadały, a w moim zawodzie w okolicy nic tam nie znajdę

Najbliżej to Nam chyba do wyjazdu za granicę

Pogrubionego się właśnie najbardziej obawiam. Jestem przyzwyczajona, że mam wszystko na miejscu, w każdej chwili mogę wyskoczyć na miasto, do sklepu, kina itp. A tam do najbliższego sklepu spożywczego miałabym kawałek drogi, nie wspominając o jakichś drogeriach czy butikach z ubraniami.

No i nie znalazłabym tam tak łatwo pracy. Może tylko jakąś byle jaką...


Na pewno najlepiej żyłoby mi się w Wawie, ale nie chcemy brać tak ogromnego kredytu a bez tego ani rusz...


Ciężkie to życie.


Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[Migotka8923]

Znalazłam w internecie kolejną inwentaryzację przez agencję pracy w moim mieście w Mohito, ale akurat wypada w wieczór kiedy muszę iść do pracy, do tego nie wiadomo co w tym czasie w gazetce będzie na promocji, tak to bym przyszła sobie do pracy w poniedziałek i wtorek, a w środę bym na inwentaryzację przyszła i by dodatkowa kasa była

[CzerwonaDziewczyna]

Jeju, jaka piękna pogoda leżę sobie na trawce przed domem, wystawiliśmy z TŻ rowery i zaraz jedziemy keszowac, ale póki co to wygrzewamy się na słoneczku

[Migotka8923]

Zazdroszczę w takie upały mieszkanie w domku jednorodzinnym

Bym leżała plackiem w ogrodzie, a mały by się bawił

[catatonictoy]

Napisane przez Dysia1990

Catato +28 do +30 to dla Ciebie za zimno? To ile stopni musi być, żebyś uznała, że jest ciepło?

Na pewno najlepiej żyłoby mi się w Wawie, ale nie chcemy brać tak ogromnego kredytu a bez tego ani rusz...

Co z tego jak jest 30 jak powiedzmy będzie bardzo wiać? :P Dla mnie wysokość słupka na termometrze jest mało miarodajna, liczy się to jak jest odczuwalnie

skoro musicie i tak i tak brać kredyt to ja juz wolałabym większy i żyć tam gdzie najbardziej mnie sie podoba. Kwestia jeszcze tego gdzie Twojemu tżtowi sie najbardziej podoba

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

I tak ja jestem baaardzo ciepłolubna i mi nigdy nie jest za gorąco

[Shevya]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

Jeju, jaka piękna pogoda leżę sobie na trawce przed domem, wystawiliśmy z TŻ rowery i zaraz jedziemy keszowac, ale póki co to wygrzewamy się na słoneczku

To pogrubione - co to?

Nasmrodziłam w domu tuńczykiem, który pachnie w sumie jak kocie żarcie. Ale nieważne, wyszło całkiem smacznie Robiłam teoretycznie Bucatini z tuńczykiem i rukolą ale w sumie zapomniałam dodać cytryny i czosnku, nie dodałam chilli i zamiast rukoli miałam sałatę, zamiast suszonych pomidorów - koktajlowe, no i dodałam majonez, szczypiorek i trochę ziół, plus makaron to był makaron spaghetti. Więc nie wiem czy mogę się chwalić, że zrobiłam to co w przepisie, bo zgadzał się tylko czas gotowania makaronu i ten tuńczyk Ale mam ochotę nauczyć się gotować! I zjadłabym młode ziemniaczki z mizerią

[Vilena]

Ja też z tych bardziej ciepłolubnych na krótkie spodenki jak dla mnie za wcześnie jeszcze

[Hikaru]

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

Jeju, jaka piękna pogoda leżę sobie na trawce przed domem, wystawiliśmy z TŻ rowery i zaraz jedziemy keszowac, ale póki co to wygrzewamy się na słoneczku

My dziś byliśmy sprawdzić, bo ktoś nam napisał, że keszyka naszego nie znalazł. Okazało się, że zmuglowany, przeniesiony kawałek dalej i - co nas bardzo miło zaskoczyło - nie został zniszczony, pojawiło się wiele wpisów spoza serwisu i dorzucili jakieś zabawki do środka myśleliśmy, że może z OC, ale sprawdziliśmy skrytkę okoliczną i wpisów od nas nie było.

[justysiaa89]

cześć
byłam z mamą, siostrą i Zośką w Ciechocinku, trochę się opaliłam
a teraz siedzę i myślę, w co się ubrać, no i wypadało by się doprowadzić do porządku, bo chociażby paznokcie lakieru to chyba sto lat nie widziały

Napisane przez pannaagacinska

Justynko trzymam kciuki za rozwoj sprawy

[CzerwonaDziewczyna]

Napisane przez Shevya

To pogrubione - co to?

Mniej więcej to

Napisane przez Hikaru

My dziś byliśmy sprawdzić, bo ktoś nam napisał, że keszyka naszego nie znalazł. Okazało się, że zmuglowany, przeniesiony kawałek dalej i - co nas bardzo miło zaskoczyło - nie został zniszczony, pojawiło się wiele wpisów spoza serwisu i dorzucili jakieś zabawki do środka myśleliśmy, że może z OC, ale sprawdziliśmy skrytkę okoliczną i wpisów od nas nie było.

nam gps powariował dziś, bardzo chciał nas do Chodzieży zaprowadzić ale się udało dwa keszyki zgarnąć, chociaż nabłądziliśmy w lesie niesamowicie, w pewnym momencie ścieżka się nagle skończyła więc jechaliśmy w chaszczach prawie do pasa

[201701300922]

Napisane przez catatonictoy

Co z tego jak jest 30 jak powiedzmy będzie bardzo wiać? :P Dla mnie wysokość słupka na termometrze jest mało miarodajna, liczy się to jak jest odczuwalnie

skoro musicie i tak i tak brać kredyt to ja juz wolałabym większy i żyć tam gdzie najbardziej mnie sie podoba. Kwestia jeszcze tego gdzie Twojemu tżtowi sie najbardziej podoba

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

I tak ja jestem baaardzo ciepłolubna i mi nigdy nie jest za gorąco

No powiedzmy 100-150 tysięcy a 300-350 tysięcy to jest różnica. Nie wiem, póki co tylko tak rozmawiamy. Decyzję podejmiemy za jakiś (pewnie dłuższy) czas.


A ja np dziś z wiatru się cieszyłam bo trochę pomagał przy tym upale.


Byłam dziś znowu na bazarze i kupiłam sobie łososiową ramoneskę za 30zł.


Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[Shevya]

Dysia, Ty mi musisz podrzucić jakieś miastowe miejscówki gdzie mogę kupić fajny (i tani) strój kąpielowy Muszę się wybrać do Was niedługo.

[201701300922]

Napisane przez Shevya

Dysia, Ty mi musisz podrzucić jakieś miastowe miejscówki gdzie mogę kupić fajny (i tani) strój kąpielowy Muszę się wybrać do Was niedługo.

Na pewno w sieciówkach, np. New Yorker ma fajne. Miałam od nich ze 2 i fajnie się nosiły, możesz odwiedzić sklepy z bielizną i strojami kąpielowymi np. Calzedonia, ewentualnie jeśli chcesz tanie to przejedź się na Marywilską lub Bakalarską.


Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[maybelline]

Taki wyjazd na 1 dzien a jak dobrze robi co do mieszkan, to wlasnie chcialabym mieszkac w miescie, ale miec działkę gdzies na wsi w spokojnym miejscu. Lubimy taki odpoczynek i cisze
Pies jak plywa

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Dysia1990

Catato
Na pewno najlepiej żyłoby mi się w Wawie, ale nie chcemy brać tak ogromnego kredytu a bez tego ani rusz...

A jakby sprzedać tą TŻta działkę? Może by nie trzeba było takiego wielkiego kredytu brać?


Shevya, super stroje i tanie (szybko przeceniają) są w F&F w Tesco

[catatonictoy]

W jakim programie pisałyście swoje prace licencjackie/magisterskie?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Inżynierkę w Open Office, ale magisterkę już w Wordzie.

[Hikaru]

Napisane przez Shevya

Dysia, Ty mi musisz podrzucić jakieś miastowe miejscówki gdzie mogę kupić fajny (i tani) strój kąpielowy Muszę się wybrać do Was niedługo.

Factory jest fajne, same outlety i naprawdę tanio można złapać coś fajnego.


Czerwona, w lesie to w ogóle gps świruje ostatnio w planach mieliśmy 3 jak do lasu jechaliśmy i nic nie znaleźliśmy, bo tak latało. A dużo już macie znalezionych?

[CzerwonaDziewczyna]

Catato, w wordzie



Hikaru, nie wiem ile dokładnie mam, bo zanim wpadłam na pomysł wpisywania logów na stronie to dużo już miałam na koncie

[catatonictoy]

To nie pomogłyście mi zbytnio

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Catato, dlaczego pytasz?

Jutro pobudka przed 5, na 6 muszę być w lokalu wyborczym, bo jestem członkiem komisji oby była jutro niska frekwencja dobranoc

[catatonictoy]

Asia chce wrócić do texa, dawno w nim nie pisałam a te wordy, open itd wkurzają mnie więc myślałam że może Wy znacie aktualnie dobra dystrybucję, edytor ale no będę musiała testować

[maybelline]

Spać

[CzerwonaDziewczyna]

kłótnia z TŻ

[201711281122]

Dobrze, ze malo napisalyscie to Was nadrobilam

Bylismy wczoraj w Morskim Oku, ale nas wszystko boli...

A na urodziny TZ mi dal naszyjnik i kolczyki, a jego mama bransoletke no, to do kompletu jeszcze tylko pierscionek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.