Część z nas sale zaklepuje, reszta palce na pierścień szykuje PM 2016 cz. 10 <3

[asiuulkaa]

Napisane przez Cherry_Muffin

zrobię dziś chyba batony owsiane, bo bym coś pochrupała

A jak je robisz?

Napisane przez lolusl

Dostałam dzisiaj kasę na urodziny od rodziców, idę na zakupy jutro

Będzie się działo

[Sorbik]

Napisane przez mysza93

Nie pytałam ale w regulaminie napisane że min. 20 zapytam w sumie

Daj znać czy się udalo

[Cherry_Muffin]

Napisane przez asiuulkaa

A jak je robisz?

http://www.czekolada-utkane.pl/2013/...danie-dla.html
już wstawiłam do lodówki tylko nie użyłam ziaren słonecznika i żurawiny
dałam więcej posiekanych migdałów i gorzką czekoladę
zobaczymy co mi wyjdzie
bo płatków owsianych miałam też mniej, więc więcej otrębów

poza tym stanie nad gorącą patelnią przy prażeniu, a potem garnku z miodem (nie znoszę miodu, zwłaszcza na ciepło jego zapachu - mam nadzieje, że tu nie będzie tak wyczuwalny) skutecznie odechciało mi się robić dziś gotowane udko zjem sałatkę i jajko sobie ugotuję.

[Promyk03]

ja dziś byłam z mamą na zakupach z okazji poniedziałkowego dnia mamy miała sobie coś wybrać
a za godzinkę przyjedzie TŻ pojeździmy motocyklem i później grill oby się nie rozpadało

[201604261006]

Napisane przez Sorbik

Daj znać czy się udalo

Narazie nie będę pytać, musimy policzyć dokładnie ile nam brakuje

Napisane przez Promyk03

a za godzinkę przyjedzie TŻ pojeździmy motocyklem i później grill oby się nie rozpadało

U nas taki gorąc, słońce, żadnej chmury!

[tija93]

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

[asiuulkaa]

Napisane przez Cherry_Muffin

http://www.czekolada-utkane.pl/2013/...danie-dla.html
już wstawiłam do lodówki tylko nie użyłam ziaren słonecznika i żurawiny
dałam więcej posiekanych migdałów i gorzką czekoladę
zobaczymy co mi wyjdzie
bo płatków owsianych miałam też mniej, więc więcej otrębów

poza tym stanie nad gorącą patelnią przy prażeniu, a potem garnku z miodem (nie znoszę miodu, zwłaszcza na ciepło jego zapachu - mam nadzieje, że tu nie będzie tak wyczuwalny) skutecznie odechciało mi się robić dziś gotowane udko zjem sałatkę i jajko sobie ugotuję.

Dzięki za przepis! Właśnie miałam ochotę na coś takiego Może jak w domu będę to sobie zrobię.
Ja niedługo będę robić kawę mrożoną dla siebie i Tżta i mamy do tego pyszny deserek w lodówce idealny na taki upał. Wieczorem idziemy na lody i na rynek na koncert.

Napisane przez tija93

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

[201604261006]

Napisane przez tija93

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

Wracaj szybko

Trzymaj się

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez asiuulkaa

Wieczorem idziemy na lody i na rynek na koncert.

My wczoraj byliśmy na lodach i na piwach I na krótkim spacerku bo mega zmęczeni

[gothka152]

Napisane przez tija93

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

Tija,

[Cherry_Muffin]

proszę bardzo krzywo pocięłam, ale nie chciało mi się bawić - z płatkami owsianymi będą fajniejsze, bo bardziej będą trzymać formę ale są mega! jednak jeśli ktoś chce dodać jak ja czekoladę, nawet jeśli jest gorzka to bym zmniejszyła ilość cukru chyba, że ktoś chce mieć taką zdrową, soczyście słodką przekąskę na zabicie ochoty na słodkie to idealnie

u mnie jak zaraz pier.... zaprzeproszeniem deszczem to chyba na spacer z psami będę musiała wynająć łódź
cały dzień się zbiera.

Napisane przez tija93

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

Napisane przez asiuulkaa

Dzięki za przepis! Właśnie miałam ochotę na coś takiego Może jak w domu będę to sobie zrobię.

zajmuje jakieś 10 min jak się wszystko przygotuje
tylko potem trzeba czekać aż wyjdzie z lodówki

[lolusl]

Tija

[201604261006]

U mnie słońce, słońce, słońce... Kocham taką pogodę ale tylko jak jestem nad wodą

Muszę namówić Tż żeby któregoś dnia jechać nad Bug!

[Cherry_Muffin]

ojejuuu, na śmierć zapomniałam, że na ten czwartek muszę napisać coś co się nazywa biografia edukacyjna, a nikt z nas nie wie co to ma być, bo babka stwierdziła, że to co nam się wydaje masakra... i nie, że tylko edukacja szkoła - ale wgl wszystko co się w życiu uczymy.

[Nessa87]

Napisane przez tija93

Hej

Póki co Was opuszczam. Może potem podam szczegóły, teraz się nie czuje na siłach by o tym pisać.

Trzymajcie się

Tija wracaj szybko

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

Boże,jak mnie wkurzają ludzie,którzy stoją przy stanowisku,że za 1600 zł /os to W OGÓLE wyżyć się nie da i to jest jakaś tragedia życiowa. Jeszcze jak mówią to osoby,które nie mają żadnego wykształcenia,to mnie coś trafia. Ja zyję z tż za ok. 1600-1700 za dwie osoby miesięcznie i spokojnie daje radę, ani nie głoduję ani nic ale nie - nie da się. Ale wiadomo,nie każdy musi żyć tak jak my,ale warto zauważyć,że jest to 2 x mniej niż ta stawka na 1 osobę co podałam wyżej.

Nawiązuję do innego wątku,gdzie dziewczyna rzucała wszelkie kursy po kolei,bo "jej nie odpowiadały", matury nie zdała "bo to nie dla mnie" i ma pretensje do życia,że zarabia 1600 zł,bo tak się żyć nie da.

Może ja jestem jakaś mało wymagająca,ale jakbym złapała STAŁĄ pracę z umową za 1600 zł docelowo,to bym się cieszyła,nawet mając swoje wykształcenie.

szczerze ? Ja się nie zgodze
moje wydatki na miesiąc były takie : 500 dom + 500 szkoła z dojazdami i jedzeniem tam + 200 spłata laptopa na raty + telefon i zostawało mi 200zł a to są u mnie zakupy w rossie także zadne wyjscie, zadne kino, chinczyk to juz jak księgowa się pomyliła i za duzo przelała mówimy o 1450netto

także nie wiem za co bym się utrzymała sama... porażka. Tymbardziej że życie pod stolicą nie kosztuje 2 grosze

sory ale gdyby nie to że co roku powoli podwyzszają minimalną płacę to byłabym w czarnej du..
co z tego że mam uop jak nie wiem czy pójdę na urlop i mam dużo stresu zastanawiam się poważniej nad proszkami na uspokojenie bo czasami nie umiem normalnie myśleć i ciągle boli mnie głowa

[lolusl]

No Stokrotko,ale przeciętny ziemianin nie wydaje 200 zł na zakupy w Rossmannie Ja za tyle samo kupuje jedzenie na 2 tyg dla dwóch osób,a na kosmetyki wydaję max 20 zł miesięcznie. Nie 200. Rossmann to nie jest niezbędna rzecz do życia, tak samo 200 zł na laptopa

[asiuulkaa]

Ale tu dzisiaj cicho ;D Pochwalę się, że napisałam wnioski końcowe do pracy licencjackiej

[Cherry_Muffin]

Napisane przez asiuulkaa

Ale tu dzisiaj cicho ;D Pochwalę się, że napisałam wnioski końcowe do pracy licencjackiej

super

upał wszystkie uspał

a ja za nic dziś się nie mogę złapać, jakąś taką pustkę w głowie mam totalną.

[gothka152]

Napisane przez lolusl

No Stokrotko,ale przeciętny ziemianin nie wydaje 200 zł na zakupy w Rossmannie Ja za tyle samo kupuje jedzenie na 2 tyg dla dwóch osób,a na kosmetyki wydaję max 20 zł miesięcznie. Nie 200. Rossmann to nie jest niezbędna rzecz do życia, tak samo 200 zł na laptopa

Ty nie wydajesz. Stokrotka wydaje- ja też. I to nie raz na rok ale raz na miesiąc przynajmniej. Kosmetyki dla siebie to jedno ale chemia do domu (środki czystości i do prania) też kosztują.

Myślę, że w życiu (i pracy) nie chodzi tylko o to, żeby JAKOŚ przeżyć. JAKOŚ to można teoretycznie żyć też pod mostem. A jak człowiek pracuje to chce czegoś więcej, niż liczenia każdego grosza, zastanawiania się nad każdą rzeczą x razy. Chce poczuć, że jego praca ma sens, że ma z tego coś więcej, niż życie na JAKIMŚ poziomie.
Przyjemności też są ważne dla zdrowia psychicznego. I tak, dla mnie 200 zł w Rossmannie jest ważne do życia. Mogłabym się myć szarym mydłem ale ja chcę po tygodniu pracy wziąć kąpiel z olejkiem, posmarować się czymś pachnącym i po prostu zrelaksować.

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

No Stokrotko,ale przeciętny ziemianin nie wydaje 200 zł na zakupy w Rossmannie Ja za tyle samo kupuje jedzenie na 2 tyg dla dwóch osób,a na kosmetyki wydaję max 20 zł miesięcznie. Nie 200. Rossmann to nie jest niezbędna rzecz do życia, tak samo 200 zł na laptopa

to w takim rozumieniu rozumiem że żyję tylko dla płacenia rachunków i na to zarabiam ?
Nadal niestety się nie zgadzam, przykro mi

rozumiem że papier toaletowy czy jakieś płyny do mycia szyb i koniec? Bo przepraszam ale no ja mam np cerę gdzie mogę kupować tylko fluid z apteki na przecenie 30zł jest więc nie wiem naprawdę co można kupić w rossie za 20zł przy normalnym trybie życia
Nie chcę się kłócić ale no nie zgadzam sie no, choćbym chciała to nie mogę

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez gothka152

Ty nie wydajesz. Stokrotka wydaje- ja też. I to nie raz na rok ale raz na miesiąc przynajmniej. Kosmetyki dla siebie to jedno ale chemia do domu (środki czystości i do prania) też kosztują.

Myślę, że w życiu (i pracy) nie chodzi tylko o to, żeby JAKOŚ przeżyć. JAKOŚ to można teoretycznie żyć też pod mostem. A jak człowiek pracuje to chce czegoś więcej, niż liczenia każdego grosza, zastanawiania się nad każdą rzeczą x razy. Chce poczuć, że jego praca ma sens, że ma z tego coś więcej, niż życie na JAKIMŚ poziomie.
Przyjemności też są ważne dla zdrowia psychicznego. I tak, dla mnie 200 zł w Rossmannie jest ważne do życia. Mogłabym się myć szarym mydłem ale ja chcę po tygodniu pracy wziąć kąpiel z olejkiem, posmarować się czymś pachnącym i po prostu zrelaksować.

zgadzam się w 100%

[smerfetk_a]

Jestem z siebie dumna, pudelek zrobił njusa z mojego donosu

[Cherry_Muffin]

Napisane przez smerfetk_a

Jestem z siebie dumna, pudelek zrobił njusa z mojego donosu

Ty agentko

[201604261006]

Napisane przez asiuulkaa

Ale tu dzisiaj cicho ;D Pochwalę się, że napisałam wnioski końcowe do pracy licencjackiej

Gratulacje!
Za gorąco na siedzenie przed kompem

Napisane przez gothka152

Ty nie wydajesz. Stokrotka wydaje- ja też. I to nie raz na rok ale raz na miesiąc przynajmniej. Kosmetyki dla siebie to jedno ale chemia do domu (środki czystości i do prania) też kosztują.

Myślę, że w życiu (i pracy) nie chodzi tylko o to, żeby JAKOŚ przeżyć. JAKOŚ to można teoretycznie żyć też pod mostem. A jak człowiek pracuje to chce czegoś więcej, niż liczenia każdego grosza, zastanawiania się nad każdą rzeczą x razy. Chce poczuć, że jego praca ma sens, że ma z tego coś więcej, niż życie na JAKIMŚ poziomie.
Przyjemności też są ważne dla zdrowia psychicznego. I tak, dla mnie 200 zł w Rossmannie jest ważne do życia. Mogłabym się myć szarym mydłem ale ja chcę po tygodniu pracy wziąć kąpiel z olejkiem, posmarować się czymś pachnącym i po prostu zrelaksować.

Masz rację! I zgadzam sie

Ale ja mam może takie zdanie bo u nas w domu zawsze wszystkiego brakuje i swoim dzieciom nie chce odmawiac wszystkiego

Napisane przez smerfetk_a

Jestem z siebie dumna, pudelek zrobił njusa z mojego donosu

Ooo jakiego

Ja się stresuję jutrem

[smerfetk_a]

Napisane przez mysza93

Ooo jakiego

Ja się stresuję jutrem

O Fashionelce

[gothka152]

Mnie nie chodzi o to, że trzeba mieć zawsze wszystko najlepsze i najdroższe czy wszystkiego dużo no ale jednak nie po to się pracuje, żeby oglądać każdą złotówkę po 5 razy Poczucie własnej wartości może siąść jak człowiek ciągle wstaje i chodzi do pracy po czym i tak musi sobie 3/4 rzeczy odmówić, bo albo za drogie albo ,,można się obejść bez"

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

O Fashionelce

A to mnie to nie interesi

[Nessa87]

nie wiem co one widzą w tych torebkach mk :p

[lolusl]

Napisane przez gothka152

Ty nie wydajesz. Stokrotka wydaje- ja też. I to nie raz na rok ale raz na miesiąc przynajmniej. Kosmetyki dla siebie to jedno ale chemia do domu (środki czystości i do prania) też kosztują.

Myślę, że w życiu (i pracy) nie chodzi tylko o to, żeby JAKOŚ przeżyć. JAKOŚ to można teoretycznie żyć też pod mostem. A jak człowiek pracuje to chce czegoś więcej, niż liczenia każdego grosza, zastanawiania się nad każdą rzeczą x razy. Chce poczuć, że jego praca ma sens, że ma z tego coś więcej, niż życie na JAKIMŚ poziomie.
Przyjemności też są ważne dla zdrowia psychicznego. I tak, dla mnie 200 zł w Rossmannie jest ważne do życia. Mogłabym się myć szarym mydłem ale ja chcę po tygodniu pracy wziąć kąpiel z olejkiem, posmarować się czymś pachnącym i po prostu zrelaksować.

Oczywiście,że tak. Ale to można mieć zarabiając 1600 zł. Nie przesadzajmy z tą chemią itp, proszek do prania starcza na kilka miesięcy,to nie są wydatki cotygodniowe.

Poza tym mowa była o tym,że nie da się "normalnie" żyć. Ja uważam,że spokojnie się da,nie myjąc się szarym mydłem. Tak szczerze,to mi starcza i na olejki i na dobre jedzenie i na fast fooda raz na jakiś czas i na ciuszek. Przy 850 zł na osobę.

Nie róbmy też dwóch biegunów, NIE TRZEBA tych 200 zł wydawać.Można niektóre rzeczy kupić taniej, chociażby różnica na głupim papierze między rossem a tesco jest dobre kilka zł. Ja nie mowię o tym,żeby sobie odmawiać,jak ktoś nie chce,tylko o tym,że spokojnie da się wyżyć,a jeśli ktoś nie umie - no to cóż,to nie jest niestety wina systemu,tylko danej osoby,,że nie potrafi zagospodarować pieniędzy tak,zeby mieć zarówno na te rzeczy najpotrzebniejsze jak i na te,które są fanaberią.

No i przede wszystkim mówiłam o osobach,które same od siebie nic nie dają (czytaj - zero wykształcenia,matury brak, kursów brak - bo taka osoba się żaliła i bulwersowała na innym wątku), a wymagają nie wiadomo jakiej płacy i żalą się,że nie stać ich na , cytuję "markowe ciuszki i torebki,bo jak kupię torebkę za 500 zł,to na zycie nie zostaje mi nic".

Jestem zdania,że jeśli ktoś zarabia duzo,to wcale nie musi oszczędzać tylko po to,żeby oszczędzać,bo ładnie to wygląda. Ale uważam też,że powinniśmy mierzyć swoje wydatki na zarobki,więc jeśli ja zarabiam ok. 500 zł miesięcznie,to nie jęczę,że nie mogę pójśc i kupić sobie perfum Chanel'a,mimo że przeciętny Niemiec może to zrobić raz w miesiącu bez wyrzeczeń, tylko dopasowuję się do sytuacji na rynku. Niestety,ale sytuacja w Polsce szybko się nie zmieni,także to,co dla innych narodów jest normalką,dla nas często jest luksusem. Nie możemy wiec porównywać standartów życia mówiąc,że skoro dla Niemca będącego przedstawicielem klasy średniej te przykładowe perfumy są zupełnie osiągalne jako fanaberia,to dla nas też.Niestety tak nie jest i dlatego uważam,że krzywdzące jest tu uważanie,że te 200 zł w rossmannie co miesiąc jest takie niezbędne albo konieczne. Owszem,niektóre rzeczy trzeba kupić, ale jeśli JEST POTRZEBA (zaznaczam,że potrzeba,bo jeśli ktoś takiej potrzeby nie ma,to dysponuje jak chce),żeby kupić co innego ,to ja bym jednak odmówiła sobie piątego płynu do kąpieli po to,żeby kupić lepsze jedzenie albo w danym konkretnym miesiącu ciuszek zamiast płynu.

[smerfetk_a]

W ogóle miałam jeszcze napisać, że byłam dzisiaj w restauracji na obiedzie z TŻ, jego ojciec nas zaprosił bo urodziny miał. No i z racji mojego słabego jeszcze żołądka poszaleć nie mogłam i zamówiłam tylko sałatkę z kurczakiem z grila. Jakie było moje zdziwienie gdy dostałam 2 malutkie kawałki kurczaka na talerzu samej sałaty o_O Rzeczywiście sałatka Ale kasiorę trzepią w tych restauracjach..

[lolusl]

Napisane przez gothka152

Mnie nie chodzi o to, że trzeba mieć zawsze wszystko najlepsze i najdroższe czy wszystkiego dużo no ale jednak nie po to się pracuje, żeby oglądać każdą złotówkę po 5 razy Poczucie własnej wartości może siąść jak człowiek ciągle wstaje i chodzi do pracy po czym i tak musi sobie 3/4 rzeczy odmówić, bo albo za drogie albo ,,można się obejść bez"

Jasne. Ale 1600 zł to kupa kasy. Wg mnie cięzko to "roztrwonić"

I dla jasności - mimo że oszczędzam,też jak chcę sobie tzw."cusia" kupić,to się nie zastanawiam,tylko kupuję. Da się to zrobić nawet mając 300 zł miesięcznie na żarcie i na swoje wydatki/os.