Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

hej

Ja dziś od rana z tżtem się sprzeczam - działa mi na nerwy strasznie. Wziął się za porządki i przy tym zawsze marudzi... - tak strasznie zachowaniem przypomina mi teściową, która to jak ma sprzątać to już chodzi cała w nerwach. Poza tym, po porodzie coś się ze sobą z tż-tem nie możemy dogadać.
Mam wrażenie, że przerasta go obecna sytuacja. Coś jakby się trochę znudził tym wszystkim - tylko... że to ja siedzę z małym cały czasa w międzyczasie gotuję i prasuję, czasem coś uprzątnę na tyle na ile mi czas pozwolo. On z kolei pobawi się z synem kilka minut, czasem ponosi i wykąpie i tyle... a mam wrażenie, że wszystko sprawia mu to ogromny trud a gdy go proszę o pomoc to robi to z wielką łachą - no to się wyżaliłam

Załamana - kurdę, a myślałam, że jak tu wejdę to przeczytam, że już rodzisz
Chyba jednak będziesz musiała zrobić tą imprezę dla tżta Oby goście szybko sobie poszli bo wiem, że to na pewno będzie męczące dla Ciebie w tym stanie - poza tym udanego wieczoru i nocnych skurczów życzę - chociaż tż z % na porodówce to raczej zły pomysł

manieczka, cloud, God - miłego weekendu

wiki- udanych zakupów

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------


Jesteś podła

Współczuję sytuacji z mężem. Ale tacy są faceci, ciężko im się zebrać za jakąś robotę, a jak już.coś zrobią to wielki wyczyn. Przynajmniej
mój tak ma. Umyje naczynia to już zmęczony na resztę dnia... Tak to już jest. Czasem trzeba wziąć głęboki oddech, ale nie zawsze się da o człowiek wybucha. Oby Twój się trochę ogarnął, bo jemu teraz tez jest trochę ciężko ogarnąć nowa sytuację.

A zakupy udane, kupiłam córci sandałki, ale przymierzyla chyba z dziesięć par i teraz mój kręgosłup na tym cierpi.

Napisane przez Zalamana_girl

Moze tz potrzebuje troche wiecej czasu, aby sie do wszystkiego przystosowac, w koncu to tylko facet...glowa do gory i nam sie zawsze mozesz wyzalic

Ano impreza bedzie musiala sie odbyc... jak tz bd wracal z pracy ma po mnie dzwonic i lecimy na zakupy
Ano z tz po % to ja bym tego nie widziala, bo bym go tam udusila
Chociaz powiedzial, ze tylko gora 3 kieliszki wypije...zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No lepiej dziś nie rodz, bo na.trzech kieliszkach może się nie skończyć

Napisane przez (kicia)

Haha mój po tym jak w 20 tyg tak nagle musiał mnie wieść do szpitala to stwierdził że nie będzie pił. ... chyba 2 tyg wytrzymał. No ale od czerwca podobno ma nie pić zobaczymy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No, mój też już miał nie pić i być w pogotowiu, ale przyleciała moja siostra z chłopakiem na tydzień, i to ognisko, to jakieś piwko pod parasolami... I zawsze się mnie pyta, czy zamierzam dziś rodzić czy może sobie piwko wypić :-?

Napisane przez zubi89

Wpadłam życzyć wam pięknej pogody i udanego weekendu sama zaraz wybywam także nadrobię wieczorkiem

Miłego weekendu
U nas dziś słońca mało, ale strasznie duszno, chyba będą burze...


Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez agaaga89

Cześć Kochane
Przepraszam, że nie wpadam, ale mamy problem z łączem internetowym W ciągu dnia raz łapie sygnał, raz nie, dopiero ok.21-22 nie ma żadnych problemów, a wtedy to już idę spać... Z nudów sprzątam, piorę, prasuję, przekładam rzeczy Helenki z miejsca na miejsce
U nas bez zmian, Lusia dalej grzeczniutka, spacerujemy 2 razy dziennie po godzince, półtorej, potem jej dobudzić nie mogę taki zdrowy ma sen po dworze Dzisiaj tak jakby się zbierało na jakiś deszcz, szczęście, że jeden spacer już za nami

Ale masz grzeczne dziecko żeby moja taka była...


Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Napisane przez wik_and_ola

Ale masz grzeczne dziecko żeby moja taka była...

Napewno będzie grunt to dobre nastawienie

Helenka przebiła wszystko szczypałam się z uruchomieniem odkurzacza, bałam się, że się wystraszy, więc ostatecznie do jej pokoju wjechałam na sam koniec, na chwilę przed karmieniem w razie jakby się obudziła. Mała nawet nie drgnęła, chociaż zwiększyłam moc praktycznie do maksimum, a na dodatek usnęła tak porządnie, że nie chciała się obudzić do cyca

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Napewno będzie grunt to dobre nastawienie

Helenka przebiła wszystko szczypałam się z uruchomieniem odkurzacza, bałam się, że się wystraszy, więc ostatecznie do jej pokoju wjechałam na sam koniec, na chwilę przed karmieniem w razie jakby się obudziła. Mała nawet nie drgnęła, chociaż zwiększyłam moc praktycznie do maksimum, a na dodatek usnęła tak porządnie, że nie chciała się obudzić do cyca

wiesz ja to jak byłam maleńka to odkurzacz był jedyną maszyną która mnie uspokajała

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

wiesz ja to jak byłam maleńka to odkurzacz był jedyną maszyną która mnie uspokajała

Chyba coś w tym jest, że dzieci lubią suszarki/odkurzacze/pralki/zmywarki

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Chyba coś w tym jest, że dzieci lubią suszarki/odkurzacze/pralki/zmywarki

Może tu chodzi o rytmiczny szum czy coś. ...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Obiecane zdjęcie Heli tak sobie dziś śpiochała po spacerze:

[krusia83]

Hej

a u mnie po wizycie takie średnie wieści. Szyjka znów się skróciła no i lekarz mówił, że trochę mu się nie podoba bo Wituś mi na nią uciska główką i trochę za wcześnie pcha się na świat. Zrobił mi ktg no i zapisały się 2 skurcze więc dostałam luteinę, nospę i magnez i mam leżeć i pachnieć. Za tydzień mam podejść sprawdzić czy szyjka się bardziej nie skróciła.
Nie wiem nawet ile synek waży bo nie chciał mi uciskać za dużo brzucha na usg więc sprawdził tylko serduszko i łożysko no i czy się nie okręcił pępowiną. Jak przyjdę za tydzień to ma pomierzyć dokładnie.
No i w sumie tyle. Lekarz kazał nam wytrzymać w dwupaku jeszcze 6 tygodni a później mówił, że mogę iść rodzić także ten.. od wczoraj leżę i się nie ruszam a mężuś wszystko za mnie robi

[agaaga89]

Krusia to łykaj wszystko co Ci lekarz przepisał i dmuchaj na Was i chuchaj! Mały wiercipiętek już sobie szykuje wyjście

[cloud_on_sky]

Hej Kochane

Wpadłam tylko na chwilkę zobaczyć czy któraś może, np. Załamana urodziła, ale cisza kurcze

Za to jaka miła niespodzianka, Helenka normalnie wziąć, wytulić, wycałować i nie oddać

Przeżyłam glukozę Szczerze mówiąc, to ten napój mi smakował Jedyne do czego bym się mogła przyczepić to to, że on taki ciężki, jak krochmal Ale w smaku dobre i wypiłam w kilka sekund, aż się ze mnie wszyscy śmiali i te 2 godziny bez jedzenia też dałam radę, ale jestem dzielna

Poza tym ciąża mi na głowę daje, bo wczoraj pół wieczoru przeryczałam a to dlatego, że zaczęłam mówić do Synka że się tak ładnie rusza i kopie i tak mnie to wzruszyło, że wpadłam w ryk mąż miał taki ubaw ze mnie, a ja dalej płacz i śmiech z siebie samej co ja robię normalnie z Synem pogadać nie mogę, bo ryczę, doprowadza mnie do łez

Lecę robić kruche ciasteczka, bo mam mega ochotę

[manieczka1]

A ja u rodziców, objadłam się grillem i padam na twarz ale piękna pogoda była. Dopiero od 17 trochę popadało

Jul powiem Ci, że to z facetami tak jest chyba...oni muszą do wszystkiego się przyzywczaić i potrzebują na to o wiele więcej czasu niż kobity

Krusia to leż i pachnij teraz

Aga śliczna ta Twoja córcia i oby była taka grzeczna jak najdłużej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloud_on_sky]

No i zepsułam ciasteczka
Nie dość, że ciasto jakieś takie nie bardzo, to jeszcze je przypaliłam tyle się narobiłam i a taką miałam ochotę

[manieczka1]

Napisane przez cloud_on_sky

No i zepsułam ciasteczka
Nie dość, że ciasto jakieś takie nie bardzo, to jeszcze je przypaliłam tyle się narobiłam i a taką miałam ochotę

To do sklepu po coś na pocieszenie a u nas straszna burza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloud_on_sky]

Napisane przez manieczka1

To do sklepu po coś na pocieszenie a u nas straszna burza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Leje u nas, więc nie będę męża wywalać (tym bardziej, że najpierw rano byliśmy na badaniach i zakupach, a potem jeszcze on po południu po składniki na te ciasteczka nieszczęsne pojechał)
Mamusia moja nam kupiła koszyczek pięknych i pysznych truskaweczek rano i przywiozła do laboratorium, więc co chwilę zmuszam ślubnego żeby mi obierał

[(kicia)]

Napisane przez agaaga89

Obiecane zdjęcie Heli tak sobie dziś śpiochała po spacerze:

ojej jaka piękna Helenka kl aski:

Napisane przez krusia83

Hej

a u mnie po wizycie takie średnie wieści. Szyjka znów się skróciła no i lekarz mówił, że trochę mu się nie podoba bo Wituś mi na nią uciska główką i trochę za wcześnie pcha się na świat. Zrobił mi ktg no i zapisały się 2 skurcze więc dostałam luteinę, nospę i magnez i mam leżeć i pachnieć. Za tydzień mam podejść sprawdzić czy szyjka się bardziej nie skróciła.
Nie wiem nawet ile synek waży bo nie chciał mi uciskać za dużo brzucha na usg więc sprawdził tylko serduszko i łożysko no i czy się nie okręcił pępowiną. Jak przyjdę za tydzień to ma pomierzyć dokładnie.
No i w sumie tyle. Lekarz kazał nam wytrzymać w dwupaku jeszcze 6 tygodni a później mówił, że mogę iść rodzić także ten.. od wczoraj leżę i się nie ruszam a mężuś wszystko za mnie robi

ojojoooj no to leż Kochana i się nie przemęczaj

[vioris]

Hejka dziewczyny Odwiedzam Was i sprawdzam która rodzi Ogólnie to by się przydała jakaś akcja live z porodówki Jeszcze u nas takiej nie było Która się pisze?

Trafiłam akurat na zdjęcie Helenki Śliczności

i kradnę przepis na kotletu ziemniaczane tż coś dobrego chciał na wieczór to mu zaraz spróbuję zrobić

[manieczka1]

A co tu taka cisza? ja już od 5.30 nie śpię rodzicie czy jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krusia83]

Hej

ja się dziś wyspałam Dziękuję Wam za wsparcie

aga - Helenka jest przecudowna

Mi też już wczoraj tż kupił truskaweczki i sobie zajadam Coraz tańsze są

[Zalamana_girl]

Hej dzisiaj natomiast przyjeżdżaja rodzice tzta, jego siostry i moi rodzice, wiec moze mnie nie byc również cały dzień ;*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez manieczka1

A co tu taka cisza? ja już od 5.30 nie śpię rodzicie czy jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tfu tfu lepiej nie zapeszac chyba ze chodzi tylko o Załamana i marszalke


Ja jak codzień pobudka o 10 ale jakoś wcześniej się rozbudzilam. W ogole przestraszylam się. Bo wypiłam przed spaniem warte radler 0 wiadomo ty o nie ma alko wiec nie goni tak do wc jak po zwykłym piwie ale 0,5 l to zawsze coś. Wysiusialam się prze d spaniem ok 21; 30 potem obudziłam się po 23 i tak mi się okropnie chciało siusiu. Poszłam i problem.... taki ucisk miałam ze na sile kilka kropel poleciało. No nic wróciłam do pokoju o 2 poszłam to tez tyle co nic o 4 znowu. O 2i 4 nie czułam ucisku ale załatwić się nie mogłam. Na szczęście teraz jest ok ale przez to się średnio wyspalam.


Witam się w 31 tyg. 30 tygodni skończyliśmy to jakoś tak.... lżej się robi bo wiem ze moje dziecko ma jakby co coraz większe szanse urodzić się zdrowe.

A za tydzień 8 msc zaczniemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wik_and_ola]

Ki

Napisane przez manieczka1

A co tu taka cisza? ja już od 5.30 nie śpię rodzicie czy jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej
Ja dziś pospalam do 9-tej
:-?
Ale wczoraj późno zasnęłam, bo miałam intensywny dzień. Najpierw zakupy, obiad, sałatkę na wieczór robiłam, potem pojechaliśmy do moich rodziców na kawkę, zjechało się moje rodzeństwo ze świata A potem poszliśmy do starszej siostry i tam imprezka o oglądanie meczu, więc do domu wróciłam o 23-ciej.

Po wczorajszym burzowym dniu, dziś u nas błękitne niebo, piękne słoneczko, no i nie ma takiego upału. Ale ja poki co nie mam ochoty na nic. Siostra z bratem jadą bunkry zwiedzać, więc wcisne im córcię a sama może drzemkę zalicze ><

Napisane przez (kicia)

Tfu tfu lepiej nie zapeszac chyba ze chodzi tylko o Załamana i marszalke


Ja jak codzień pobudka o 10 ale jakoś wcześniej się rozbudzilam. W ogole przestraszylam się. Bo wypiłam przed spaniem warte radler 0 wiadomo ty o nie ma alko wiec nie goni tak do wc jak po zwykłym piwie ale 0,5 l to zawsze coś. Wysiusialam się prze d spaniem ok 21; 30 potem obudziłam się po 23 i tak mi się okropnie chciało siusiu. Poszłam i problem.... taki ucisk miałam ze na sile kilka kropel poleciało. No nic wróciłam do pokoju o 2 poszłam to tez tyle co nic o 4 znowu. O 2i 4 nie czułam ucisku ale załatwić się nie mogłam. Na szczęście teraz jest ok ale przez to się średnio wyspalam.


Witam się w 31 tyg. 30 tygodni skończyliśmy to jakoś tak.... lżej się robi bo wiem ze moje dziecko ma jakby co coraz większe szanse urodzić się zdrowe.

A za tydzień 8 msc zaczniemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuję kiepskiej nocki...
No i gratulacje za kolejny tydzień, już coraz bliżej


Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Kicia no tak, chodziło mi o zalamaną i marszalkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

aga Helenka jest prześliczna Widać, że mały aniołek z niej

krusia zaciskaj mocno nogi kochana bo jeszcze za wcześnie na Ciebie!! Trzymam kciuki, żeby szyjka już się nie skracała

kicia gratuluję 31 tygodnia Robi się coraz poważniej A ja Cię gonię cały czas


U mnie nic nowego w sumie, gorąco, duszno, czyli źle Tż pojechał na mecz, czekam aż wróci to pójdziemy na jakiś spacer i może zagłosować przy okazji Ja sobie leżę i oglądam tennis Męczę się w takich upałach ale jakoś tak strasznie się z nich cieszę Czuję lato i wakacje


Wczoraj byliśmy u znajomych, mają 2 miesięczną córeczkę, jest boska i przyszli jeszcze jedni znajomi z 7 miesięczną księżniczką Dzieci są boskie!! Jak wróciliśmy do domku to Tż pierwszy raz powiedział, że już się nie może doczekać aż Mela będzie z nami i wycałuje ją całą sto razy Kochany jest

[jagodzia133]

Hej

Nie ma mnie bo moje dziecko oszalało.Daje tak w palnik że nie ogarniam. chyba się zastrzelę. we wtorek na reszcie możemy wyjść na spacer mam nadzieję że jak już zaczniemy na dwór wychodzić to mi się córka ogarnie i da żyć. Drze się w niebogłosy po 6 godz. a jak się nie drze to przysypia na chwilę a potem marudzi. Do tego nie da rady jej uspokoić. Ehhhh to sie wyżaliłam

Napisane przez Juliette25

hej

Ja dziś od rana z tżtem się sprzeczam - działa mi na nerwy strasznie. Wziął się za porządki i przy tym zawsze marudzi... - tak strasznie zachowaniem przypomina mi teściową, która to jak ma sprzątać to już chodzi cała w nerwach. Poza tym, po porodzie coś się ze sobą z tż-tem nie możemy dogadać.
Mam wrażenie, że przerasta go obecna sytuacja. Coś jakby się trochę znudził tym wszystkim - tylko... że to ja siedzę z małym cały czasa w międzyczasie gotuję i prasuję, czasem coś uprzątnę na tyle na ile mi czas pozwolo. On z kolei pobawi się z synem kilka minut, czasem ponosi i wykąpie i tyle... a mam wrażenie, że wszystko sprawia mu to ogromny trud a gdy go proszę o pomoc to robi to z wielką łachą - no to się wyżaliłam

Może z nim porozmawiaj na spokojnie? Mój mi na szczęście pomaga/Tym bardziej kiedy teraz mała wariuje. Bez niego nie dała bym rady.

Napisane przez agaaga89

Obiecane zdjęcie Heli tak sobie dziś śpiochała po spacerze:

ale piękności

Napisane przez krusia83

Hej

a u mnie po wizycie takie średnie wieści. Szyjka znów się skróciła no i lekarz mówił, że trochę mu się nie podoba bo Wituś mi na nią uciska główką i trochę za wcześnie pcha się na świat. Zrobił mi ktg no i zapisały się 2 skurcze więc dostałam luteinę, nospę i magnez i mam leżeć i pachnieć. Za tydzień mam podejść sprawdzić czy szyjka się bardziej nie skróciła.
Nie wiem nawet ile synek waży bo nie chciał mi uciskać za dużo brzucha na usg więc sprawdził tylko serduszko i łożysko no i czy się nie okręcił pępowiną. Jak przyjdę za tydzień to ma pomierzyć dokładnie.
No i w sumie tyle. Lekarz kazał nam wytrzymać w dwupaku jeszcze 6 tygodni a później mówił, że mogę iść rodzić także ten.. od wczoraj leżę i się nie ruszam a mężuś wszystko za mnie robi

no to kochana zaciskaj nogi i nie puszczaj

[agaaga89]

Napisane przez zuken

Wczoraj byliśmy u znajomych, mają 2 miesięczną córeczkę, jest boska i przyszli jeszcze jedni znajomi z 7 miesięczną księżniczką Dzieci są boskie!! Jak wróciliśmy do domku to Tż pierwszy raz powiedział, że już się nie może doczekać aż Mela będzie z nami i wycałuje ją całą sto razy Kochany jest

Jeszcze trochę i swojego skarba tak będziecie podziwiać niesamowite, już masz 30tkę ...

Napisane przez jagodzia133

Nie ma mnie bo moje dziecko oszalało.Daje tak w palnik że nie ogarniam. chyba się zastrzelę. we wtorek na reszcie możemy wyjść na spacer mam nadzieję że jak już zaczniemy na dwór wychodzić to mi się córka ogarnie i da żyć. Drze się w niebogłosy po 6 godz. a jak się nie drze to przysypia na chwilę a potem marudzi. Do tego nie da rady jej uspokoić. Ehhhh to sie wyżaliłam

Współczuję, współczuję szczerze Niestety z Filipkiem przechodziłam to samo, nie dawałam sobie rady ze swoimi nerwami już... czasami się boję, że Helenie się tak przestawi, ech, oby nie.
Ciekawe czemu tak się biedulka męczy? Na kolki to chyba za długo płacze? Inne brzuszkowe problemy ma? Może jakieś wrażenia, emocje? Albo próg rozwojowy?

[manieczka1]

Jagodzia współczuję. Oby to były tylko trudne początki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

jagodziu szczerze to się w ten upał nie dziwie ze Mała marudna mam nadziej ze szybko jej przejdzie


blech ale upał ale idzie burza może oczyści powietrze

[God Of War 20]

Dzien dobry, my juz wrocilismy do domu nie ma to jak u siebie burza idzie wiec chyba nie zabawie tu dlugo

aga sliczna ta Twoja mała

W zalączeniu nasz 24tc lustro nie jest brudne ono po prostu takie jest juz mało urokliwe

[zuken]

God ale masz brzusio już Prześliczny ma kształt

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Dzien dobry, my juz wrocilismy do domu nie ma to jak u siebie burza idzie wiec chyba nie zabawie tu dlugo

aga sliczna ta Twoja mała

W zalączeniu nasz 24tc lustro nie jest brudne ono po prostu takie jest juz mało urokliwe

super kuleczka klask i:


no dobra laski a teraz reszta ... raz dwa foteczki brzucholi

[manieczka1]

God piękny brzuchol jak po weselichu?
Ja wrzucę swój we wtorek, bo wtedy zaczynam kolejny tc i robię zdjęcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.