szukam przyjaciół,czuję się samotna :(

[kandao]

Napisane przez 86lola

Niech ida tez do miejscowej parafii:diabele k:
Przewaznie tam tez sa jakies programy pomocy ubogim...

Przekaże im...

Myslałam że ta jej siostra jest troszkę bardziej odpowiedzialna...

[86lola]

A co to za problem isc do spoldzielni zapytac sie kto jest wlascicielem mieszkania? A moze ktos z sasiadow wie?

[kandao]

Napisane przez 86lola

A co to za problem isc do spoldzielni zapytac sie kto jest wlascicielem mieszkania? A moze ktos z sasiadow wie?

Nie podadzą jej żadnych danych ponieważ jest ochrona danych osobowych... Tam sąsiedzi nie mówią sobie "dzień dobry na klatce" Po za tym, to ona podpisała umowę z właścicielami. I żeby tamci mogli się zameldować ta musi napisać oświedczenie, że pozwala im tam mieszkać wraz z kserem dowodu...

[86lola]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46613296]są grupy na fb jeszcze gdzie ludzie tanio sprzedaja lub oddawaja rzeczy dla maluchow np albo inne[/QUOTE]
O wlasnie!!! Tyle osob nieraz chce sie czegos pozbyc, a nie ma komu dac. A jak jeszcze beda wiedzieli, ze pomoga komus w potrzebie to tym bardziej powinien byc pozytywny odzew.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez kandao

Nie podadzą jej żadnych danych ponieważ jest ochrona danych osobowych... Tam sąsiedzi nie mówią sobie "dzień dobry na klatce" Po za tym, to ona podpisała umowę z właścicielami. I żeby tamci mogli się zameldować ta musi napisać oświedczenie, że pozwala im tam mieszkać wraz z kserem dowodu...

To wlasciciel niewie kto u niego mieszka? To moze miec skutki prawne... A daleko maja do swojego miasta?

[kandao]

Napisane przez 86lola

O wlasnie!!! Tyle osob nieraz chce sie czegos pozbyc, a nie ma komu dac. A jak jeszcze beda wiedzieli, ze pomoga komus w potrzebie to tym bardziej powinien byc pozytywny odzew.

Właśnie tak dostałam wanienkę łóżeczko i nosik Na grupach wisi moje ogłoszenie - ale tam trzeba zapłacić za wysyłkę.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez 86lola

O wlasnie!!! Tyle osob nieraz chce sie czegos pozbyc, a nie ma komu dac. A jak jeszcze beda wiedzieli, ze pomoga komus w potrzebie to tym bardziej powinien byc pozytywny odzew.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------


To wlasciciel niewie kto u niego mieszka? To moze miec skutki prawne... A daleko maja do swojego miasta?

Wie, że mieszka u niego siostra tej która podpisywała umowę. Około 120 km.

[86lola]

Napisane przez kandao

Przekaże im...

Myslałam że ta jej siostra jest troszkę bardziej odpowiedzialna...

To ta siostra placi za mieszkanie?

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez kandao

Właśnie tak dostałam wanienkę łóżeczko i nosik Na grupach wisi moje ogłoszenie - ale tam trzeba zapłacić za wysyłkę.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



Wie, że mieszka u niego siostra tej która podpisywała umowę. Około 120 km.

Mysle, ze niebedzie chcial ich zameldowac, bo w razie nieplacenia, nie bedzie mogl ich ruszyc z mieszkania, ze wzgledu na dziecko.

[kandao]

Napisane przez 86lola

To ta siostra placi za mieszkanie?

Tak... Co jest kolejnym absturdalnym pomysłem

Płaci za nie 1600 zł gdzie miszkają tam tylko ona on i dziecko... Równie dobrze wystarczyła by im kawalerka, a poszukała by sobie ( bo oficjalna wersja jest taka że ona tu będzie mieszkać jak wróci zza granicy) czegoś dla siebie... A za kawalerke płaciła by połowe...

No ale... Ja chyba mam inne podejście do życia, może bardziej sztywne, mniej rozrzutne, nudne...

Podobno wszytsko jest dogadane i ich zamelduje. Mają napisane podobno w umowie, że w razie nie płacenia oni mają miesiąc na wyprowadzkę.

[86lola]

Niewiem jakie sa ceny w Czestochowie, ale ja w duzo mniejszym miescie placilam za kawalerke 1200zl. Na zimno, osobno prad I wode. Z tym, ze trafila sie umeblowana.
Jak im placi za mieszkanie, to nie jest tak zle. W sumie to duzo miec dach nad glowa.

[kandao]

Napisane przez 86lola

Niewiem jakie sa ceny w Czestochowie, ale ja w duzo mniejszym miescie placilam za kawalerke 1200zl. Na zimno, osobno prad I wode. Z tym, ze trafila sie umeblowana.
Jak im placi za mieszkanie, to nie jest tak zle. W sumie to duzo miec dach nad glowa.

My za kawalerke - nieumeblowaną, bo na takiej nam zależało, w maju zapłaciliśmy 856 zł za wszystko gaz prąd woda internet tv czynsz odstępne.

[86lola]

Napisane przez kandao

My za kawalerke - nieumeblowaną, bo na takiej nam zależało, w maju zapłaciliśmy 856 zł za wszystko gaz prąd woda internet tv czynsz odstępne.

To dosc tanio, jak na duze miasto. Jak ona placi 400euro, to nawet zyjac za granica to duza kwota. Tym bardziej, ze wynajem malego pokoju to koszt mniej wiecej 300euro.Bo ona w Holandii jest jak pamietam?

Mysle, ze on powinien intensywniej poszukac pracy, a nie liczyc ciagle na kogos.

[kandao]

Napisane przez 86lola

To dosc tanio, jak na duze miasto. Jak ona placi 400euro, to nawet zyjac za granica to duza kwota. Tym bardziej, ze wynajem malego pokoju to koszt mniej wiecej 300euro.Bo ona w Holandii jest jak pamietam?

Mysle, ze on powinien intensywniej poszukac pracy, a nie liczyc ciagle na kogos.

Ona nie wynajmuję, mieszka w domu pracowniczym. Kupuję tylko jedzenie. tez tak myśle, dlatego jak wrócę do domu, to poszukam mu ofert pospisuję telefony i niech dzwoni

[86lola]

Napisane przez kandao

Ona nie wynajmuję, mieszka w domu pracowniczym. Kupuję tylko jedzenie. tez tak myśle, dlatego jak wrócę do domu, to poszukam mu ofert pospisuję telefony i niech dzwoni

Niech sie chlopak kopnie do biblioteki, tam mozna darmowo poczytac gazety, to niech w nich poszuka ogloszen o prace, w posredniaku tez sa tablice ogloszen z ofertami, nie trzeba byc zarejestrowanym, zeby sobie poczytac.

Bo co z tego, ze dostana troche rzeczy od ludzi, musza z czegos zyc. Nikt ich niebedzie utrzymywal przeciez.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

My z Tz jak bylismy w kiepskiej sytuacji, to w sklepie wertowalismy ogloszenia o prace. On do tygodnia znalazl kilka ofert, gdzie by z miejsca dostal zatrudnienie. (Wiekszosc na czarno, ale jak sie jest pod kreska, to sie nie wybrzydza)

[kandao]

Napisane przez 86lola

Niech sie chlopak kopnie do biblioteki, tam mozna darmowo poczytac gazety, to niech w nich poszuka ogloszen o prace, w posredniaku tez sa tablice ogloszen z ofertami, nie trzeba byc zarejestrowanym, zeby sobie poczytac.

Bo co z tego, ze dostana troche rzeczy od ludzi, musza z czegos zyc. Nikt ich niebedzie utrzymywal przeciez.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

My z Tz jak bylismy w kiepskiej sytuacji, to w sklepie wertowalismy ogloszenia o prace. On do tygodnia znalazl kilka ofert, gdzie by z miejsca dostal zatrudnienie. (Wiekszosc na czarno, ale jak sie jest pod kreska, to sie nie wybrzydza)

Udało mi się załatwić im meble !! TŻ, jedzie im pomóż przewieź... Pralka będzie pierwszego czerwca frania bo frania ale już coś

My też nie wybrzydzaliśmy, braliśmy wszystko co było. Na czarno, bez ubezpieczenia. TŻ złamał nogę. Teraz już nam się jakoś układa. Chociaż też wolę np, składować ubranka, z małych dzieci, żeby były. wolę być ubezpieczona..

[86lola]

Moi rodzice z 10 lat temu sprzedali franie za ladne pieniadze. Toz to kolekcjonerska juz rzecz.

[kandao]

Napisane przez 86lola

Moi rodzice z 10 lat temu sprzedali franie za ladne pieniadze. Toz to kolekcjonerska juz rzecz.

My mamy z A. , stoi u rodziców Stwierdziliśmy że dopóki nie będą mieć automatycznej to im pożyczymy.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez 86lola

Niech sie chlopak kopnie do biblioteki, tam mozna darmowo poczytac gazety, to niech w nich poszuka ogloszen o prace, w posredniaku tez sa tablice ogloszen z ofertami, nie trzeba byc zarejestrowanym, zeby sobie poczytac.

Bo co z tego, ze dostana troche rzeczy od ludzi, musza z czegos zyc. Nikt ich niebedzie utrzymywal przeciez.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

My z Tz jak bylismy w kiepskiej sytuacji, to w sklepie wertowalismy ogloszenia o prace. On do tygodnia znalazl kilka ofert, gdzie by z miejsca dostal zatrudnienie. (Wiekszosc na czarno, ale jak sie jest pod kreska, to sie nie wybrzydza)

No wlasnie, a praca sama mu sie nie znajdzie.

[kandao]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46614668]No wlasnie, a praca sama mu sie nie znajdzie. [/QUOTE]

No tak. myślę że czas im to uświadomić

Co do Frani moja mama czasami jej używa. Mój tata lubi majsterkować razem z moim TŻ potrafią spędzać w swoim towarzystwie całe dnie ( może dlatego że TŻ miał tate "od święta" ) i czasami ubrania nie nadają się do niczego, wtedy mama wyciąga franie i w niej pierze te brudne rzeczy, bo tak się nic nie zapcha od gliny smaru itp.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

moja ciocia uzywa jeszcze Frani bo uwaza ze ekonomiczniej jest, ale ja tak nie sadze wole automat

[86lola]

Napisane przez kandao

My mamy z A. , stoi u rodziców Stwierdziliśmy że dopóki nie będą mieć automatycznej to im pożyczymy.

To ladnie z waszej strony.
My na poczatku tutaj tez niemielismy pralki. A prac tyle ciuchow w rekach to masakra. Ciezko mi bylo plamy z ciuszkow malej doprac, ubrania robocze od Tz to caly dzien plukalam w wannie. A posciel... szkoda gadac. Dobrze, ze mamy dosc sporo na zmiane. Bo bysmy jak fleje spali...

[kandao]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46614736]moja ciocia uzywa jeszcze Frani bo uwaza ze ekonomiczniej jest, ale ja tak nie sadze wole automat [/QUOTE]

U nas jest, bo czasami się przydaję. Jednak ja sama też wolę automat :P

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez 86lola

To ladnie z waszej strony.
My na poczatku tutaj tez niemielismy pralki. A prac tyle ciuchow w rekach to masakra. Ciezko mi bylo plamy z ciuszkow malej doprac, ubrania robocze od Tz to caly dzien plukalam w wannie. A posciel... szkoda gadac. Dobrze, ze mamy dosc sporo na zmiane. Bo bysmy jak fleje spali...

My na początku tez nie mieliśmy pralki, jednak szybko ją kupiliśmy. Bo akurat była promocja, a wiedziałam że ten model jest dobry ponieważ babcią ją ma 5 lat i nic jej się nie dzieje.

[86lola]

Napisane przez kandao

U nas jest, bo czasami się przydaję. Jednak ja sama też wolę automat :P

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



My na początku tez nie mieliśmy pralki, jednak szybko ją kupiliśmy. Bo akurat była promocja, a wiedziałam że ten model jest dobry ponieważ babcią ją ma 5 lat i nic jej się nie dzieje.

My na poczatku nie mielismy poprostu na tyle pieniedzy, stalej umowy o prace I zameldowania tez nie, zeby kupic na raty. No I kilka miesiecy pralam w rekach. Czasami sasiadki mi cos wypraly. Ale niechcialam tez wykorzystywac ich za bardzo, mimo, ze sie zaoferowaly I twierdzily, ze to nie problem.
Az w koncu napadlam naszego juz bylego szefa I wyplacil nam normalne pieniadze za jednym razem, a nie na raty I tak kupilismy w koncu automat.

[kandao]

Napisane przez 86lola

My na poczatku nie mielismy poprostu na tyle pieniedzy, stalej umowy o prace I zameldowania tez nie, zeby kupic na raty. No I kilka miesiecy pralam w rekach. Czasami sasiadki mi cos wypraly. Ale niechcialam tez wykorzystywac ich za bardzo, mimo, ze sie zaoferowaly I twierdzily, ze to nie problem.
Az w koncu napadlam naszego juz bylego szefa I wyplacil nam normalne pieniadze za jednym razem, a nie na raty I tak kupilismy w koncu automat.

My - gdyby nie promocja, do grudnia tez pewnie nie mielibyśmy pralki... Z tym że ja zawsze mogę liczyć na rodziców.

[86lola]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46614736]moja ciocia uzywa jeszcze Frani bo uwaza ze ekonomiczniej jest, ale ja tak nie sadze wole automat [/QUOTE]
Niewiem, czy Frania jest bardziej oszczedna, ale jak moge miec automat to dla wygody wole jednak go miec, niz meczyc sie z plukaniem,wykrecaniem, czy wirowaniem jak ktos ma wirowke itd.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez kandao

My - gdyby nie promocja, do grudnia tez pewnie nie mielibyśmy pralki... Z tym że ja zawsze mogę liczyć na rodziców.

Ogolnie, bez sprzetu typu pralka, kuchenka, lodowka to zycie ciezkie jest...

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez 86lola

Niewiem, czy Frania jest bardziej oszczedna, ale jak moge miec automat to dla wygody wole jednak go miec, niz meczyc sie z plukaniem,wykrecaniem, czy wirowaniem jak ktos ma wirowke itd.--

ja tez

[86lola]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46615302]ja tez[/QUOTE]
Kiedys, tak ze 20-30 lat temu, gdy automat nie byl jeszcze oczywistoscia, to niektore oporne gospodynie domowe twierdzily, ze to jest dla leniwych bab...

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Sa takie rzeczy, bez ktorych nie moglybyscie sie obejsc? A co np.nie jest waszym zdaniem konieczne, ale warto miec, a co jest zwyklym wymyslem?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja bez laptopa i telefonu. Niby smartfon to przezytek ale sprawdze wszystko od reki nawet jak jestem w srodku miasta ktorego nie znam, gdzie isc, ghdzie jest jaki sklep albo jak dojechac do domu innym autobusem czy nawet o ktorej godzinie on bedzie.
Ja bez telefonu jak bez reki Jak musialabym to bym zrezygnowala, ale ulatwia zycie, to i po co

a Laptop do nauki do pracy, i wizazu

[simsalabim]

Napisane przez kandao

No tak. myślę że czas im to uświadomić

moim zdaniem to trzeba trochę Twoimi znajomymi potrząsnąć żeby się wzięli za siebie porządnie...

Napisane przez 86lola

Sa takie rzeczy, bez ktorych nie moglybyscie sie obejsc? A co np.nie jest waszym zdaniem konieczne, ale warto miec, a co jest zwyklym wymyslem?

telefon, komputer to na pewno. Bez lodówki też sobie życia nie wyobrażam i bez żelazka, bo tą pralkę to jeszcze bym jakoś mogła przeboleć

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja znow pralke potrzebuje, zelazko rzadko uzywam, moglabym sie obejsc

[86lola]

CUDDLY
Dlaczego uwazasz, ze smartfon to przezytek?

Ja tez bez zelazka moge zyc, bo niemalze wcale nie prasuje, jak juz to Tz uzywa tego wynalazku.

[simsalabim]

ja muszę mieć uprasowane ciuchy a jak mój TŻ prasuje to nie mogę patrzeć na to, prawie zimnym żelazkiem, bo mu się nie daj borze zniszczą ubrania i się dziwi, że pogniecione