2014-05-26, 12:32 | #1111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Gratulacje!
Tak się zastanawiałam, co tam u Ciebie. Duży synek? |
2014-05-26, 12:33 | #1112 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mamo, gratuluję!
|
2014-05-26, 12:41 | #1113 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Dzięki. No w czwartek mnie z zaskoczenia wziął młody i się urodził był W miarę duży jest 3740 i 55 cm. Najbardziej jesteśmy zdziwieni reakcją córki - na plus póki co, zobaczymy kiedy jej przejdzie
|
2014-05-26, 12:51 | #1114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Bo teraz mały pewnie jeszcze ciągle śpi, i stanowi swojego rodzaju ciekawostkę i żywą lalkę, gorzej jak zacznie mieć wymagania
|
2014-05-26, 20:09 | #1115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Gratulacje dziewczyny! Ale wysyp maluchow
|
2014-05-26, 20:13 | #1116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Aż się chce rozmnażać
|
2014-05-26, 20:13 | #1117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2014-05-26, 20:20 | #1118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Bo takie noworodki są taaakie słodkie i taaak patrzą tymi oczkaaaami, i ruszają tymi nóżkami i rączkami
|
2014-05-26, 20:24 | #1119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
|
2014-05-26, 20:27 | #1120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
To prawda, ale nadspodziewanie szybko rosną, zaczynają mówić, a potem dyskutować na każdy temat już tylko czekać aż zaczną pyskować na serio
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2014-05-26, 20:30 | #1121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Nie no, bo ja poważnie zazdroszczę takich zdrowych, donoszonych maluszków, zwłaszcza po tej mojej ciężkiej ciąży i czasem se myślę, że mojej córce by się przydał najlepiej brat lub waleczna siostra, żeby jej łomot ktoś spuścił od czasu do czasu, bo nam nie wypada a coraz gorsza się robi, mądrzy się i zarządza kto gdzie ma siedzieć, leżeć, czytać, iść z nią do "sklepa" i tak dalej
Ale z drugiej strony to tak miło przespać noc |
2014-05-26, 20:34 | #1122 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
|
|
2014-05-26, 20:37 | #1123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Właśnie ja się zastanawiam co kiedyś będzie u mnie silniejsze, która potrzeba Ale skoro już rozczulają mnie maluszki i z rozżaleniem wspominam początki, to pewnie wygra bobas
|
2014-05-26, 21:23 | #1124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Dziewczyny, ja jestem w szoku o co mi chodziło z tymi bzdurami, że kp = nie. Chyba obudziła się we mnie natura ssaka.
Godzinę po cc zaliczyłam super karmienie i kolejne też, za sprawą miłej pani profesor, która idealnie dostawiła mi synka. I od razu stwierdziłam, że to ma sens, a jaka wygoda. Stracił na wadze w I i II dobie, a teraz już stabilizacja i zaczynamy przybieranie. Ssie często i długo. Walczymy, żeby dostawiał się prawidłowo, bo zdarza sie za płytko, ale będzie dobrze. Aaa, dla mnie noworodki są teraz idealne. Nie myślałam, że takie śliczne, hehe. MamoKtosia, jak jechałam do szpitala, od razu pomyślałam, że masz termin na piątek i urodzimy razem, ale widzę, że mnie ubiegłaś. Gratulacje dla Flammis. My jutro wychodzimy i nie możemy się już doczekać. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-05-26, 21:28 | #1125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
|
2014-05-26, 21:43 | #1126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
Brawo za nastawienie Ale ja tu dziś spaming uprawiam... Może dlatego, że dziś mam wieczór dla siebie i się czuję jak ze smyczy spuszczona ( wczoraj córka zasnęła przed.. 1 nocy. Więc dziś padła) |
|
2014-05-26, 21:45 | #1127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
To chłopem byś się zajęła, a nie tu pitolić na forum
|
2014-05-26, 21:52 | #1128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Chłop robi coś na kompie i czekamy na nowy odcinek GOT.
Jak będzie to się zajmę |
2014-05-26, 21:59 | #1129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Piwa mu podaj Mój z corką smacznie sobie śpią, w jednym łóżku zresztą.
|
2014-05-26, 22:16 | #1130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
O, dziecia słyszę. |
|
2014-05-26, 22:33 | #1131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
__________________
........................ |
|
2014-05-27, 01:19 | #1132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
I to na całego, razem z mężem. Ciągle wąchamy synka, ( czy to jakiś atawizm? ) pachnie cudownie. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-05-27, 04:51 | #1133 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
|
2014-05-27, 06:25 | #1134 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
Fantastycznie!!! Noworodki są genialne do wąchania!! Zresztą ja starszą do dziś lubię wąchać - jak śpi i się nie wykłóca jak słusznie zauważyłyście |
|
2014-05-27, 07:53 | #1135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Ja też bardzo lubię zapach swojego dziecka.
Nawet zapach jej dawno nieumytych włosów |
2014-05-27, 12:16 | #1136 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Witajcie
Tak wchodzę na to forum i widzę, że jest temat poświęcony wrażeniem z porodu Zauważyłam, że teraz wypowiadają się mamusie majowe, pewnie emocje po porodach jeszcze nie minęły i pewnie są tu mamusie, które mają poród przed sobą, więc postanowiłam opisać wam moją komedię życia Była to piękna marcowa sobota, dokładnie 29 marzec tego roku. Wstałam rano zła jak osa, bo 3 dni po terminie, a synuś siedzi sobie w wynajmowanym lokum jak siedział. Siadłam do komputera i oglądam pierścionki, mężowi mówię "jak urodzę to mi kupisz?" na co on "jak urodzisz dzisiaj, to tak". I tak mijał dzień, tu spacer, tam zakupy, a skurczy jak nie było tak nie ma. o godz. 18 wróciliśmy z zakupów, ja się odprężyłam, wykąpałam i położyłam się o 19:00 żeby sobie poczytać artykuły jakieś. Godz 19:20 wstałam z łóżka, żeby mężowi pokazać coś na telefonie.... i o matko! złapał mnie taki ból, że rzuciło mnie na kolana. Ja niczego nie świadoma, pomyślałam sobie, że to od jelit mnie złapało, więc biegiem do ubikacji o 19:40 drugi skurcz, dalej świcie przekonana że nie rodzę. Wyszłam z łazienki, mąż robił kolację, 19:50 trzeci skurcz i znów bieg do ubikacji. Po 20 wzięłam prysznic, bo słyszałam, że pomaga i po prysznicu wszystko się wyjaśniło, wody mi odeszły o 20:30 i wtedy był krzyk z łazienki "jedziemy na porodówkę!" skurcze miałam po odejściu wód cały czas. Tak szybko to ja się nigdy nie ubierałam. Do szpitala zajechaliśmy ok 21. Drzwi zamknięte, ja na ziemi , pojawia się Pani ochroniarz ze stwierdzeniem "Oo... Pani ze skurczami. Na izbie byłam dosłownie chwile, szybkie badanie 8 cm rozwarcia, położna zadaje pytania dotyczące mojego zawodu, zawodu męża...ja już nie byłam w stanie mówić, szybkie szukanie tętna i o ok 21:30 bieg na porodówkę. Na porodówce słyszę "ja nie zdążę się przebrać!" znów szybkie KTG, gaz rozweselający, emocje trochę opadły, skurcze były często. Miedzy skurczami mówię do męża "Jaka ja jestem głodna" położna w śmiech, za chwilę słyszę "oddychaj gazem" na co stwierdzam, że po gazie mam zgagę. Minęła w moim odczuciu chwila i mówię, że czuję że muszę przeć "No to przyj" zabieram się do parcia i widzę te diabelne nożyczki do nacięcia krocza... i sobie myślę "nie rodzę" skurcze zaniknęły.... oczywiście, musiałam zadać typowo filmowe pytanie "widać główkę?" nie mogłam się oprzeć. Mąż zaczął denerwować brzuch, ja zebrałam się w sobie i maluch wyskoczył o 22:12. Takiego porodu życzę wszystkim przyszłym mamusią! Bo ja na porodówce momentami się śmiałam! Położna powiedziała, że takiej pacjentki to jeszcze nie miała. A ja się zmobilizowałam i urodziłam w sobotę |
2014-05-27, 13:18 | #1137 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Nie ma to jak porządna motywacja gratuluję
|
2014-05-27, 16:18 | #1138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Demagogia, ja też nie byłam świadoma skurczów.
Obudziłam się z sączącymi się wodami, 3 godziny wcześniej wstawałam do toalety i coś poczułam lekki ból jak na miesiączkę, ale nie skojarzyłam, że to skurcz. Jak mnie podłączyli pod ktg i pytali, czy czuję skurcz, (a czułam ten lekki miesiączkowy ból), to im wmawiałam, że musi być wyjątkowo subtelny, bo go nie czuję. Dopiero potem się ogarnęłam, już po cięciu, że przecież w szkole rodzenia i w książce mojej pisali, że pierwsze skurcze są jak bóle miesiączkowe. Kompletnie o tym zapomniałam pod wpływem emocji.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-05-27, 18:54 | #1139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 20
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Wika, z tym, że u mnie przez cały dzień nie było ani pół skurczu, dopiero o 19:20 pierwszy skurcz i to taki co na kolana rzucił
Każdy poród jest inny, a po swoim porodzie stwierdzam, że nie ma co bagatelizować skurczy. No i teraz wszystkie położne mi powtarzają, że jak pierwsze tak szybko wyskoczyło, to przy drugim będzie trzeba się spieszyć jeszcze bardziej Szajajaba, owszem motywacja była, ale tu już w czwartek maluch kończy 2 ms a pierścionka nie ma |
2014-06-03, 12:01 | #1140 |
Raczkowanie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
witam po latach opisywalam kiedys porod syna ale drugi porod to jest ogien, co? :p ze smiechem wspominam ale myslalam ze umre;/ szybciej ale w cholere bolesniej, polecam hihi
__________________
trzeba coś z tym zrobić..
70-68-67-66-65-62-60...-58 Filipku, miłości moja ;* 23.08.2010 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:48.