Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[teQiba]

Ja chyba alkoholikiem jestem bo mi dla kilku symbolicznych lykow nie chcialoby sie butelki wina otwierac

[side85]

Napisane przez teQiba

Ja chyba alkoholikiem jestem bo mi dla kilku symbolicznych lykow nie chcialoby sie butelki wina otwierac

boli ale co zrobić

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ja chyba alkoholikiem jestem bo mi dla kilku symbolicznych lykow nie chcialoby sie butelki wina otwierac

A kto powiedzial, ze ja otwieram dla kilku symbolicznycb lykow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

A kto powiedzial, ze ja otwieram dla kilku symbolicznycb lykow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Swój!

[koziemleko]

Napisane przez Ela87

A kto powiedzial, ze ja otwieram dla kilku symbolicznycb lykow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

[monkaa321]

Napisane przez koziemleko

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

ja swojemu codziennie powtarzam żeby otwarł sobie piwo na wieczór jak ja usypiam Piotrka, bo wtedy bym się napiła, ale on nie rozumie aluzji

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

Jak ja robilam zakuoy na chrzciny to uwzglednilam oczywiscie moje zapotrzebowanie i kupilam odpowiednio wiecej

Napisane przez teQiba

Swój!

Mam litr martini, ale jeszcze troche i bede mogla otworzyc bo moje kp idzie ku koncowi

Napisane przez monkaa321

ja swojemu codziennie powtarzam żeby otwarł sobie piwo na wieczór jak ja usypiam Piotrka, bo wtedy bym się napiła, ale on nie rozumie aluzji

Sama sobie otworz cale, niech zazdrosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[margo80]

Tasia - wielkie brawa za wygrana walke o kp

Czy to na pewno watek mlodych mam? Tematy alkoholowe mocno dzis dominuja
Mnie nie ciagnie do procentow.

Ewa ma zdiagozowane zapalenie zatok. Malz z nia byl u lekarza i nie dopytal czy moze wychodzic, jesli nie ma goraczki. Jak bedziemy musieli kisic sie w domu kolejny tydzien, to nas wywioza do psychiatryka...
Trisdom - zaleca sie siedzenie w domu czy niekonieczne?

[Karolcia2401]

Napisane przez niezapomnijkaa09

ja tez już pierwszy kontakt z alko mam za sobą- ale była frajda, tylko jedną lampką wina już się ładnie wstawiłam
ile trzeba odczekać by móc karmić po lampce wina?
ja ostatnio czekałam jakieś 15h ale małż wyczytał, że już po 2-3 godzinach można i nawet znalazł w necie do kupienia testy na zawartość promili w mleku matki

przydałyby się

Napisane przez koziemleko

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

Napisane przez monkaa321

ja swojemu codziennie powtarzam żeby otwarł sobie piwo na wieczór jak ja usypiam Piotrka, bo wtedy bym się napiła, ale on nie rozumie aluzji

powiedz mu wprost a nie w aluzje się bawisz to chłop przecież, oni nie rozumieją

Napisane przez Ela87

Sama sobie otworz cale, niech zazdrosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to też dobra myśl!

ale mam nerwa... od rana ukrop taki że się oddychać nie dało i czekałam na kuriera więc ze spaceru nici, jak kurier przyjechał i zdecydowałam się że nawet w ten gorąc wyjdziemy to przyszła burza i pada do tej pory, co prawda słabo ale jednak...

chwalę się moim dzieckiem, a co!

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Mam litr martini, ale jeszcze troche i bede mogla otworzyc bo moje kp idzie ku koncowi

Pamietaj zeby wypic za niepijacych

[Ela87]

Napisane przez Karolcia2401

ale mam nerwa... od rana ukrop taki że się oddychać nie dało i czekałam na kuriera więc ze spaceru nici, jak kurier przyjechał i zdecydowałam się że nawet w ten gorąc wyjdziemy to przyszła burza i pada do tej pory, co prawda słabo ale jednak...

chwalę się moim dzieckiem, a co!

nie ma conplanowac jak taka pogoda niestety

Sliczna, a co to za kroliczek

Napisane przez teQiba

Pamietaj zeby wypic za niepijacych

Taa to musze jeszcze skrzynke wodki dokupic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Limonka1987]

Napisane przez teQiba

My caly czas bez-smoczkowi: na ten moment spokojnie sobie radze bez, najbardziej sie chyba boje odstawienia od piersi. Juz sie martwie jak go uspie... Bo teraz zasypia przy jedzeniu i problem z glowy.
A potem bez cyca i bez smoczka to moze byc ciezko...

Chrześniak mojego męża ma 3 lata i wciąż jeszcze zasypia przy cycu, bo jego matka nie umie go inaczej ukołysać do snu. Oby Tobie szybciej udało się znaleźć jakiś alternatywny sposób

Napisane przez elgie

Dziś jedziemy do kardiologa na kontrolę i na echo serca, mały się urodził z wadą serca. Podobno jest szansa że wada się sama skoryguje Mam przynajmniej taką nadzieję.

Trzymam kciuki za pozytywny wynik badania!

Napisane przez virginia

Byłam u dentysty ale przed zaliczyłam ciuchy, obkupiłam trochę siebie ale głównie Córcię. Chcecie zobaczyć? No to wklejam zdjęcia! Nakupowałam jej pełno kiecek i grzechotkę . A sobie torebkę, bluzeczki/tuniczki, spódniczkę. Za wszystko dałam 70zł.

Ale zakupowe szaleństwo

Napisane przez Ela87

A kto powiedzial, ze ja otwieram dla kilku symbolicznycb lykow

Wariatki
Rozumiem, że jak opieka społeczna będzie o Ciebie pytać mam mówić: "Ela? Jaka Ela? Nie znam człowieka"?

Napisane przez koziemleko

Nic nie mow. Ja mam 7,5 litra przepysznego swojskiego wina na chrzciny
Z desperacji wyjadlam wszystkie cukierki przezmaczone na imprezę

Czy to nie były przypadkiem cukierki z wódką?

Napisane przez margo80

Ewa ma zdiagozowane zapalenie zatok. Malz z nia byl u lekarza i nie dopytal czy moze wychodzic, jesli nie ma goraczki. Jak bedziemy musieli kisic sie w domu kolejny tydzien, to nas wywioza do psychiatryka...

Biedna Ewa... Dużo zdrówka życzę!
Mam nadzieję, że będziecie uziemieni w domu, bo przy takiej pogodzie to rzeczywiście masakra.

Tygrysku- a jak Twoje gardło?

Napisane przez Karolcia2401

chwalę się moim dzieckiem, a co!

Ten uśmiech na pierwszej fotce mnie powalił!
Widzę, że huśtawka już intensywnie używana

U nas spokojny, fajny dzień, w dużej części spędzony na spacerach.
Wieczór mniej fajny, bo TŻ ma dziś spotkanie firmowe i będzie wróci dopiero grubo po północy.
W ogóle ten tydzień będzie beznadziejny, bo już do końca tygodnia będzie wracał o nieludzkich porach

Dziecię już śpi, a ja chyba sobie trzasnę pedikiur.

Narobiłyście mi ochoty na wino i czekoladę...

[teQiba]

Napisane przez Limonka1987

Chrześniak mojego męża ma 3 lata i wciąż jeszcze zasypia przy cycu, bo jego matka nie umie go inaczej ukołysać do snu. Oby Tobie szybciej udało się znaleźć jakiś alternatywny sposób

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

[margo80]

Napisane przez Limonka1987

Biedna Ewa... Dużo zdrówka życzę!
Mam nadzieję, że będziecie uziemieni w domu, bo przy takiej pogodzie to rzeczywiście masakra.

aż tak źle mi życzysz??

Napisane przez teQiba

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Przemo zasypia albo przy cycku albo odłożony do łóżeczka ze smokiem. to na noc. w dzień czasem pomagam mu się wyciszyć na rękach i przysypiającego odkładam albo jak widzę, że ma już dość, to go kładę do łóżeczka, dostaje smoka i rzucam mu tetrę na oczy. chwilę walczy, podaję wyplutego smoka, wycisza się i śpi.

[tygrysek83]

Napisane przez Limonka1987

Tygrysku- a jak Twoje gardło?

Wieczór mniej fajny, bo TŻ ma dziś spotkanie firmowe i będzie wróci dopiero grubo po północy.
W ogóle ten tydzień będzie beznadziejny, bo już do końca tygodnia będzie wracał o nieludzkich porach

Narobiłyście mi ochoty na wino i czekoladę...

Gardło znacząco lepiej. Antybiotyk dał radę. W piątek umówiłam się na kontrolę. Młoda na szczęście (odpukać w niemalowane) nie zaraziła się. Jeszcze przez 2 dni pochodzę na wszelki wypadek w maseczce.

Mój TŻ wraca do domu nie tak późno, ale powiem szczerze, że miałam nadzieję, że zostanie w domu skoro ja chora...

A najlepiej czekoladę Lindta z likierem lub rumem

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Wieczorem odkładana jest do łóżeczka i głaskana troszkę. Potem zostawiamy i dziecko medytuje przez godzinę aż w końcu usypia

[agunia4ever]

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Najpierw kąpiel, potem jedzonko, potem 3mam na rączkach i wyje (bo śpiewaniem bym tego nie nazwała) mu kołysankę. Jak już widzę że powoli odlatuje ale jeszcze nie zasnął to kładę go do łóżeczka. Czasem zasypia od razu a czasem muszę wchodzić kilka razy i dawać mu smoczka.

[teQiba]

Kurcze wszedzie przewija sie ten smoczek... Najpierw nie chcialam go dawac, a teraz zaluje ze maly go nie chce
W szpitalu ladnie ssal ale ja sie balam ze piers odrzuci i teraz mam za swoje

[side85]

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

aż mi sie przypomniał odcinek ally mcbeal w którym kobieta karmiła cyckiem 7 latka bo w ten sposób zachowywała figurę

teqi spróbuj go normalnie odbić a potem uśpić na rękach albo znużyć jakoś...bujaczek, kołysanie, śpiew i pójdzie, raz się przełamiesz i będzie jak z mm

[ag9]

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

U nas wieczorne usypianie ostatnio bez smoczka - kąpiel, flaszka, pod koniec której usypia albo usypia na rękach przy próbie odbekania (nieraz uśnie tak że nawet nie beknie), odkładam do łóżeczka i zasypia sam. Czasem jak był bardziej pobudzony to smoczek, chwilę pogłaskam po czole i wychodzę z pokoju, żeby nie miał dodatkowych bodźców. Zauwazyłam że jak siedzieliśmy przy nim to dłużej nie mógł zasnąć.

Napisane przez margo80

aż tak źle mi życzysz??


Przemo zasypia albo przy cycku albo odłożony do łóżeczka ze smokiem. to na noc. w dzień czasem pomagam mu się wyciszyć na rękach i przysypiającego odkładam albo jak widzę, że ma już dość, to go kładę do łóżeczka, dostaje smoka i rzucam mu tetrę na oczy. chwilę walczy, podaję wyplutego smoka, wycisza się i śpi.

Myślicie, że jak się ponarzeka na wizażu to się dziecko naprawi - Tequiba jak tak u ciebie?
Od kilku dni ewidentnie się Gucio popsuł, po godzinie 16 jest już nie do życia. Poranki i południa super- uśmiecha się, pogada, ale popołudnia masakra. Wszystko mu nie pasuje, marudzi, jest śpiący ale dłużej niż godzinę nie umie spać. Najlepiej na rączkach, ale noszący musi chodzić , usiąść nie wolno A TZ w pracy na popołudnia...
No to se ponarzekałam.

[Limonka1987]

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Przepraszam, nie miałam takiego zamiaru. Tak mi się tylko przypomniało, gdy napisałaś o swoich wątpliwościach. Jestem pewna, że to wyjątek od reguły.

U nas wieczorem Młoda dostaje butlę, buziaka na dobranoc, a później odkładamy ją do łóżeczka, włączamy karuzelkę, żeby grała spokojna muzyka, dajemy smoczek i głaszczemy przez chwilę po policzku, szepcząc "ciiiiiiiii".
Czasem odjeżdża od razu, czasem zajmuje to nawet 20-30 minut. Przy tej drugiej opcji trzeba monitorować obecność smoczka w buzi, bo jej wypada i się złości.

Napisane przez margo80

aż tak źle mi życzysz??

Taka ze mnie złośliwa małpa

[Ela87]

Napisane przez Limonka1987

Wariatki
Rozumiem, że jak opieka społeczna będzie o Ciebie pytać mam mówić: "Ela? Jaka Ela? Nie znam człowieka"?


U nas spokojny, fajny dzień, w dużej części spędzony na spacerach.
Wieczór mniej fajny, bo TŻ ma dziś spotkanie firmowe i będzie wróci dopiero grubo po północy.
W ogóle ten tydzień będzie beznadziejny, bo już do końca tygodnia będzie wracał o nieludzkich porach

Dziecię już śpi, a ja chyba sobie trzasnę pedikiur.

Narobiłyście mi ochoty na wino i czekoladę...

Ale, ze dlaczego ta opieka? Ja nic nie pije

No to wspolczuje, moze po tym tygodniu bedziesz tak zmeczona, ze nie bedziesz miala problemow z zasypianiem.

Napisane przez teQiba

O matko
Teraz mnie przerazilas i na prawde nie zartuje

To teraz mam pytanie do wszystkich - jak usypiacie dzieci?

Napisane przez teQiba

Kurcze wszedzie przewija sie ten smoczek... Najpierw nie chcialam go dawac, a teraz zaluje ze maly go nie chce
W szpitalu ladnie ssal ale ja sie balam ze piers odrzuci i teraz mam za swoje

No, ale Kacper zasypia przy cycku, pozniej go odkladasz i spi?
No to to samo bedzie przy butli w nocy Ola usypia przy butli, odkladam i spi w dzien albo ze smoczkiem, albo przy butelce, jak przy butli usypia, to biore ja na klate i spi ostatnio usnela przy butelce z woda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez ag9

U nas wieczorne usypianie ostatnio bez smoczka - kąpiel, flaszka, pod koniec której usypia albo usypia na rękach przy próbie odbekania (nieraz uśnie tak że nawet nie beknie), odkładam do łóżeczka i zasypia sam. Czasem jak był bardziej pobudzony to smoczek, chwilę pogłaskam po czole i wychodzę z pokoju, żeby nie miał dodatkowych bodźców. Zauwazyłam że jak siedzieliśmy przy nim to dłużej nie mógł zasnąć.







Myślicie, że jak się ponarzeka na wizażu to się dziecko naprawi - Tequiba jak tak u ciebie?
Od kilku dni ewidentnie się Gucio popsuł, po godzinie 16 jest już nie do życia. Poranki i południa super- uśmiecha się, pogada, ale popołudnia masakra. Wszystko mu nie pasuje, marudzi, jest śpiący ale dłużej niż godzinę nie umie spać. Najlepiej na rączkach, ale noszący musi chodzić , usiąść nie wolno A TZ w pracy na popołudnia...
No to se ponarzekałam.

U mnie to nie dziala
I tak samo mamy ostatnio, do poludnia spoko, ale po 16 jest masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Ja mojej zawsze daje tetre do raczki, a ona sie jakos nia pozakrywa i tez jej nie widaac jak spi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez side85

aż mi sie przypomniał odcinek ally mcbeal w którym kobieta karmiła cyckiem 7 latka bo w ten sposób zachowywała figurę

teqi spróbuj go normalnie odbić a potem uśpić na rękach albo znużyć jakoś...bujaczek, kołysanie, śpiew i pójdzie, raz się przełamiesz i będzie jak z mm

Zebym ja gimnazjalisty nie musiala karmic cycem zeby zasnal

To powiedz mi - karmie go i on w pewnym momencie zamyka oczy i najpierw jest czujny (jak zabiore mu cyca to bedzie go szukal i sie denerwowal), ale po 10 minutach spi jak kamien. To w którym momencie go wziac do odbicia?
Dodam ze on caly czas ciumka i nigdy cycka sam nie wypluwa - wychodzi na to ze ja jestem jego smoczkiem

Napisane przez ag9

U nas wieczorne usypianie ostatnio bez smoczka - kąpiel, flaszka, pod koniec której usypia albo usypia na rękach przy próbie odbekania (nieraz uśnie tak że nawet nie beknie), odkładam do łóżeczka i zasypia sam. Czasem jak był bardziej pobudzony to smoczek, chwilę pogłaskam po czole i wychodzę z pokoju, żeby nie miał dodatkowych bodźców. Zauwazyłam że jak siedzieliśmy przy nim to dłużej nie mógł zasnąć.

A jak zasnie przy butli to mimo wszystko go odbijasz?

Marudzenie na poprawe dziecka polecam
Moze jakis skok?

Napisane przez Limonka1987

Przepraszam, nie miałam takiego zamiaru. Tak mi się tylko przypomniało, gdy napisałaś o swoich wątpliwościach. Jestem pewna, że to wyjątek od reguły.

Oby to nie byla regula
I oczywiscie nie masz mnie za co przepraszac - to ja dziękuję bo im wczesniej sie za to wezme tym lepiej

[tygrysek83]

Napisane przez teQiba

Kurcze wszedzie przewija sie ten smoczek... Najpierw nie chcialam go dawac, a teraz zaluje ze maly go nie chce
W szpitalu ladnie ssal ale ja sie balam ze piers odrzuci i teraz mam za swoje

U mnie smoczek jest tylko przy ubieraniu po kąpieli i to zawsze podtrzymywany przeze mnie lub TZ inaczej wypada w 5 sekund. Więc to w sumie jakby go nie było.

Napisane przez ag9

Od kilku dni ewidentnie się Gucio popsuł, po godzinie 16 jest już nie do życia. Poranki i południa super- uśmiecha się, pogada, ale popołudnia masakra. Wszystko mu nie pasuje, marudzi, jest śpiący ale dłużej niż godzinę nie umie spać. Najlepiej na rączkach, ale noszący musi chodzić , usiąść nie wolno A TZ w pracy na popołudnia...
No to se ponarzekałam.

U mnie podobnie. Rano jest fajnie i jak u Ciebie późniejszym popołudniem często się psuje

[ag9]

Napisane przez Ela87

No, ale Kacper zasypia przy cycku, pozniej go odkladasz i spi?
No to to samo bedzie przy butli w nocy Ola usypia przy butli, odkladam i spi w dzien albo ze smoczkiem, albo przy butelce, jak przy butli usypia, to biore ja na klate i spi ostatnio usnela przy butelce z woda

U mnie to nie dziala
I tak samo mamy ostatnio, do poludnia spoko, ale po 16 jest masakra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To na bank jakiś skok musi być


Tequiba - też tak myślę, że skoro usypia przy cycku to tak samo uśnie przy butelce.
Gorzej tylko z usypianiem w dzień, bo wtedy smoczek się przydaje...

Karolcia - piękne oczęta ma to twoje dziecko

[Ela87]

Napisane przez ag9

To na bank jakiś skok musi być


Tequiba - też tak myślę, że skoro usypia przy cycku to tak samo uśnie przy butelce.
Gorzej tylko z usypianiem w dzień, bo wtedy smoczek się przydaje...

Karolcia - piękne oczęta ma to twoje dziecko

Moja miala juz milion skokow, teraz to juz chyba bunt dwulatka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

No, ale Kacper zasypia przy cycku, pozniej go odkladasz i spi?
No to to samo bedzie przy butli w nocy Ola usypia przy butli, odkladam i spi w dzien albo ze smoczkiem, albo przy butelce, jak przy butli usypia, to biore ja na klate i spi ostatnio usnela przy butelce z woda

Dokladnie tak zasypia
Ela Ty moja pocieszycielko - kazdy Twoj post odnoszacy sie do moich rozterek zawsze dodaje mi skrzydel Szkoda ze blizej nie mieszkasz bo bym Cie z bombonierka odwiedzila (i ryczacym wozkiem of course )

[ag9]

Napisane przez teQiba

Zebym ja gimnazjalisty nie musiala karmic cycem zeby zasnal

To powiedz mi - karmie go i on w pewnym momencie zamyka oczy i najpierw jest czujny (jak zabiore mu cyca to bedzie go szukal i sie denerwowal), ale po 10 minutach spi jak kamien. To w którym momencie go wziac do odbicia?
Dodam ze on caly czas ciumka i nigdy cycka sam nie wypluwa - wychodzi na to ze ja jestem jego smoczkiem




A jak zasnie przy butli to mimo wszystko go odbijasz?

Marudzenie na poprawe dziecka polecam
Moze jakis skok?

Jak zaśnie przy butli to odbijam, tzn przekładam go przez ramię albo biorę na żabę. On już jest wtedy taka dętka że mu nie przeszkadza nic. Czasem beknie mimo że śpi, ale czasem nie. Wtedy czekam z 10 min, jak nic nie idzie to odkładam. Potem nieraz jak widzę, że przez sen się miota w łóżeczka (macha głową na wszystkie strony) to biorę na chwilę na ręce i często odbija, odkładam i śpi dalej.

Nie wiem jak mocny sen ma Kacperek, czy go łatwo wybudzić po ostatnim karmieniu. Bo mój jak uśnie już snem nocnym to jak kamień.

[bejb200]

Napisane przez ag9

U nas wieczorne usypianie ostatnio bez smoczka - kąpiel, flaszka, pod koniec której usypia albo usypia na rękach przy próbie odbekania (nieraz uśnie tak że nawet nie beknie), odkładam do łóżeczka i zasypia sam. Czasem jak był bardziej pobudzony to smoczek, chwilę pogłaskam po czole i wychodzę z pokoju, żeby nie miał dodatkowych bodźców. Zauwazyłam że jak siedzieliśmy przy nim to dłużej nie mógł zasną





Myślicie, że jak się ponarzeka na wizażu to się dziecko naprawi - Tequiba jak tak u ciebie?
Od kilku dni ewidentnie się Gucio popsuł, po godzinie 16 jest już nie do życia. Poranki i południa super- uśmiecha się, pogada, ale popołudnia masakra. Wszystko mu nie pasuje, marudzi, jest śpiący ale dłużej niż godzinę nie umie spać. Najlepiej na rączkach, ale noszący musi chodzić , usiąść nie wolno A TZ w pracy na popołudnia...
No to se ponarzekałam.

u mnie jest to samo;-( chyba to pogoda ich męczy, bo rano i w dzień jest super, uśmiechy, gaworzenie, a od 16-17 nic nie pasuje;-( wszystko na nie i cięzko mu usnac wieczorem, czasami nie obedzie sie bez butli, ale po butli jeszcze przytulenie do piersi i dopiero pomaga....

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Dokladnie tak zasypia
Ela Ty moja pocieszycielko - kazdy Twoj post odnoszacy sie do moich rozterek zawsze dodaje mi skrzydel Szkoda ze blizej nie mieszkasz bo bym Cie z bombonierka odwiedzila (i ryczacym wozkiem of course )

Podac Ci adres? tylko mi Kacpranie wysylaj, bo ja mu cyca nie dam

Ale na pewno nauczylabym go smoczka i jezdzic we wozku, bo ja wszystko wiem i umiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez tygrysek83

U mnie smoczek jest tylko przy ubieraniu po kąpieli i to zawsze podtrzymywany przeze mnie lub TZ inaczej wypada w 5 sekund. Więc to w sumie jakby go nie było.

To faktycznie jak bez

Napisane przez ag9

Tequiba - też tak myślę, że skoro usypia przy cycku to tak samo uśnie przy butelce.
Gorzej tylko z usypianiem w dzień, bo wtedy smoczek się przydaje...

W dzien sie az tak nie martwie bo jak jest zmeczony to zasnie na rekach, w chuscie czy hustawce - a jak nie chce spac to cycek tez nie pomaga

Napisane przez ag9

Jak zaśnie przy butli to odbijam, tzn przekładam go przez ramię albo biorę na żabę. On już jest wtedy taka dętka że mu nie przeszkadza nic. Czasem beknie mimo że śpi, ale czasem nie. Wtedy czekam z 10 min, jak nic nie idzie to odkładam. Potem nieraz jak widzę, że przez sen się miota w łóżeczka (macha głową na wszystkie strony) to biorę na chwilę na ręce i często odbija, odkładam i śpi dalej.

Nie wiem jak mocny sen ma Kacperek, czy go łatwo wybudzić po ostatnim karmieniu. Bo mój jak uśnie już snem nocnym to jak kamień.

Ten pierwszy nocny sen to tez jest jak kamien - to moze nie bedzie tak zle

Bo nie wyobrazam sobie chodzacemu i mowiacemu dziecku dawac cycka na dobranoc