Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[Zmienna kobieta]

Napisane przez anairda1986

Zmienna kobieta trzymam kciuki!

Dzięki

Napisane przez Brawurka_29

Teja witaj )

Kinga a mieszkasz w uk ?

Tomorrow kochana będzie dziec ale ja bym w tylku miala prace bo moje maleństwo najwazniejsze.mam nadzieje ze plamienia ustaly

A ja mam scan jutro.wnerwia mnie ze nie mam w ogole objawów i denerwuje sie czy moje dziecie rośnie moj chce ze mna iść wiec go wezme

Ewcia mi mezu w pon pizze zrobil mniiam.szamalam , az mi sie uszy trzesly

Suszarka kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobry mąż A chcesz, żeby był z tobą w gabinecie podczas badania?

Napisane przez olena90

Ja mam swojego gin w Salve. Świerczewski sie nazywa. Wedlug wyliczeń mam 3t1d

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Matko dziewczyny przysnelo mi sie przy klientce. Dobrze ze miala henne na rzesach (uffff) normalnie usiadlam na krzeselku by poczekac te pare minut i oczy mi sie zamknely

O matulu Dobrze, że jej czegoś innego nie robiłaś, co mogłoby się źle skończyć

Napisane przez Myszunia19

Hej biorę się za nadrabiam ie Was.
Jutro mam usg o 20 i powiem szczerze że martwię się czy będzie to wymarzone i wyśnione serduszko♡

Musi być, nie możemy do siebie przyjmować innych wiadomości

Napisane przez simonee

szalenstwo!! jest radocha, prawda? też bym chciała zjeść pizze ale dziś zaszalałam i zjadłam malutką porcję schabowego z ziemniaczkami i surówkami


ile było uderzeń na minutę??

A dlaczego malutką porcyjkę? Nie możesz jeść czy tak cię mdli? Przepraszam, ale jeszce mi sie dziewczyny trochę mylicie i czasami zapominam która np pisała o takich czy innych dolegliwościach.

105 uderzeń na minutę, a powinno być 140.

[Martusia1499]

Hej wszystkim
Dzięki dziewczyny, za wszystkie rady co do domowego leczenia, powoli wszystko przechodzi

Byłam wczoraj na pierwszym usg co prawda serduszko jeszcze nie bije, mimo to emocje niesamowite !

Jedyne co mi doskwiera, to senność, chyba nie ma się czym martwić, tylko cieszyć, że nic innego mi nie dolega, prawda ?

[Brawurka_29]

Zmienna kobieta u nas w szpitalu jest tak ze sama wchodzisz do gabinetu.Babeczka kaze Ci sie za kotara do polowy w dol rozebrac i daja przescieradlo.potem siup na lezanke.jak.dzidzie znajda.to wolaja chlopa i wtedy lekarka tlumaczy i pokazuje.za to jak porod to moga byc chyba 3 osoby w pokoju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katerina_00]

Simonee ja pare dni temu wysłałam PW ale widze, ze chyba nie dostałaś :mysli:

[anairda1986]

Napisane przez Martusia1499

Hej wszystkim
Dzięki dziewczyny, za wszystkie rady co do domowego leczenia, powoli wszystko przechodzi

Byłam wczoraj na pierwszym usg co prawda serduszko jeszcze nie bije, mimo to emocje niesamowite !

Jedyne co mi doskwiera, to senność, chyba nie ma się czym martwić, tylko cieszyć, że nic innego mi nie dolega, prawda ?

Martusia nic tylko się cieszyć że nie masz żadnych objawów. Ja schizowałam że nie wymiotujr, wiadomo wtedy bym się poczuła trochę lepiej psychicznie. Okazało się że to nie wyznacznik dobrostanu ciąży

Jedynie po 9 tygodniu, jakoś tak albo troszkę później miałam nudności...Ale tak to gites. Gdyby nie całociażowa antybiotykoterapia to mogłabym śmiało napisać że moja ciąża przebiegła bezproblemowo.

[olena90]

Napisane przez Zmienna kobieta

O matulu Dobrze, że jej czegoś innego nie robiłaś, co mogłoby się źle skończyć

No ciesze ze to nie byl jakis zabieg.
Kurcze dzis sie "zapomnialam" i podnioslam butle z woda do takiego automatu. Na szczescie nic sie nie stalo ale sama siebie karcilam...

[anairda1986]

Napisane przez Brawurka_29

Zmienna kobieta u nas w szpitalu jest tak ze sama wchodzisz do gabinetu.Babeczka kaze Ci sie za kotara do polowy w dol rozebrac i daja przescieradlo.potem siup na lezanke.jak.dzidzie znajda.to wolaja chlopa i wtedy lekarka tlumaczy i pokazuje.za to jak porod to moga byc chyba 3 osoby w pokoju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawurka tak patrzę na to co pod spodem masz napisane...tyle ciąż etc...

I jesteś moją bohaterką!!!!

[Kinqaa]

Brawurka tak. W uk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[suszarka]

no i po usg - z jednej strony się cieszę, z drugiej złapałam kolejną paranoję.

zaród się pojawił i serce też już słychać było ale niestety zarodek jest mały jak na ten tydzień ciąży choć ponoć mieści się w normach. Babka u której byłam na tym usg jest lekko z przypadku i nie jest ginem (mogłam poczekać do jutra no ale cóż.). Oczywiście dostałam już wścieklizny umysłowej i naczytałam się neta (ogólnie to już dół sobie mogę kopać i się kłaść do niego ) no i w ógole tu już zło ostateczne i zaród za mały i koniec kropka.


Na szczęście dorwałam położną i wypytałam się co i jak - tu mnie trochę uspokoiła, że w tym tyg ocenia się czy ciąża jest żywa i pomiary mogą się różnić. No nic zobaczymy, jutro mam dopiero wizytę u swojego lekarza to się dowiem wszystkiego.

Z jednej storny powtarzam sobie - co ma być to będzie ale z drugiej wpadam w dziką panikę i lęki. Ciężka sprawa.

[Martusia1499]

Napisane przez suszarka

no i po usg - z jednej strony się cieszę, z drugiej złapałam kolejną paranoję.

zaród się pojawił i serce też już słychać było ale niestety zarodek jest mały jak na ten tydzień ciąży choć ponoć mieści się w normach. Babka u której byłam na tym usg jest lekko z przypadku i nie jest ginem (mogłam poczekać do jutra no ale cóż.). Oczywiście dostałam już wścieklizny umysłowej i naczytałam się neta (ogólnie to już dół sobie mogę kopać i się kłaść do niego ) no i w ógole tu już zło ostateczne i zaród za mały i koniec kropka.

Na szczęście dorwałam położną i wypytałam się co i jak - tu mnie trochę uspokoiła, że w tym tyg ocenia się czy ciąża jest żywa i pomiary mogą się różnić. No nic zobaczymy, jutro mam dopiero wizytę u swojego lekarza to się dowiem wszystkiego.

Z jednej storny powtarzam sobie - co ma być to będzie ale z drugiej wpadam w dziką panikę i lęki. Ciężka sprawa.

suszarkaaa ! my to mamy chyba razem taką zdolność doszukiwania się dziury w całym Ja tam myślę, że Twoje maleństwo chce Cię tylko troszkę postraszyć

[suszarka]

Napisane przez Martusia1499

suszarkaaa ! my to mamy chyba razem taką zdolność doszukiwania się dziury w całym Ja tam myślę, że Twoje maleństwo chce Cię tylko troszkę postraszyć

no zobaczymy co mi jutro gin powie, było dobrze do póki nie zaczęłam for czytać.

[anairda1986]

suszarka jakbym siebie widziała...))))

nie schizuj, dzieci szybko wyrównują wymiarami. Najważniejsze że serducho jest, bije miarowo. Mówię ci to ja-absolwentka położnictwa

Niestety mam to samo, bo też schizuję, chociaż to moja 3 ciąża i z lekka się uspokoiłam...ale co przeszłam w pozostałych dwóch co moje

Dzieci bardzo szybko rosną. Wyrównują na początku, by później przystopować i wtedy nie mieszczą się w żadnych normach, tak jak mój Filip. Za dwa dni kończy 11 miesięcy i mieści się w 50 centylu. A niby miał być hipotrofikiem....

[Zmienna kobieta]

Napisane przez Martusia1499

Hej wszystkim
Dzięki dziewczyny, za wszystkie rady co do domowego leczenia, powoli wszystko przechodzi

Byłam wczoraj na pierwszym usg co prawda serduszko jeszcze nie bije, mimo to emocje niesamowite !

Jedyne co mi doskwiera, to senność, chyba nie ma się czym martwić, tylko cieszyć, że nic innego mi nie dolega, prawda ?

No to się cieszyć, że przeziębienie mija Który tydz ci wyszedł z usg?
Oj ja też bym stale spała...

Napisane przez Brawurka_29

Zmienna kobieta u nas w szpitalu jest tak ze sama wchodzisz do gabinetu.Babeczka kaze Ci sie za kotara do polowy w dol rozebrac i daja przescieradlo.potem siup na lezanke.jak.dzidzie znajda.to wolaja chlopa i wtedy lekarka tlumaczy i pokazuje.za to jak porod to moga byc chyba 3 osoby w pokoju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to bajer Fajnie, że chłop może sobie też popatrzec i posłuchać razem z tobą. Właśnie ciekawiło mnie jak to jest w uk.

Napisane przez anairda1986

Martusia nic tylko się cieszyć że nie masz żadnych objawów. Ja schizowałam że nie wymiotujr, wiadomo wtedy bym się poczuła trochę lepiej psychicznie. Okazało się że to nie wyznacznik dobrostanu ciąży

Jedynie po 9 tygodniu, jakoś tak albo troszkę później miałam nudności...Ale tak to gites. Gdyby nie całociażowa antybiotykoterapia to mogłabym śmiało napisać że moja ciąża przebiegła bezproblemowo.

Zawsze będziemy schizować. Jak to wczoraj moja pani doktor powiedziała: pewność, że wszystko z ciążą ok jest wtedy gdy już tulimy dziecko do piersi. I ja się z tym zgadzam

Napisane przez olena90

No ciesze ze to nie byl jakis zabieg.
Kurcze dzis sie "zapomnialam" i podnioslam butle z woda do takiego automatu. Na szczescie nic sie nie stalo ale sama siebie karcilam...

Swoją drogą masz do czynienia w pracy z jakimiś chemikaliami, nie wiem płynami itd?
Ja też jutro w pracy, bo pracuję co ileś dni ale po 12 godz i już się boję... Nadźwigam się pewnie, klienci będą mnie wkurzać, do południa pewnie ani na chwilę nie usiądę...

Napisane przez suszarka

no i po usg - z jednej strony się cieszę, z drugiej złapałam kolejną paranoję.

zaród się pojawił i serce też już słychać było ale niestety zarodek jest mały jak na ten tydzień ciąży choć ponoć mieści się w normach. Babka u której byłam na tym usg jest lekko z przypadku i nie jest ginem (mogłam poczekać do jutra no ale cóż.). Oczywiście dostałam już wścieklizny umysłowej i naczytałam się neta (ogólnie to już dół sobie mogę kopać i się kłaść do niego ) no i w ógole tu już zło ostateczne i zaród za mały i koniec kropka.


Na szczęście dorwałam położną i wypytałam się co i jak - tu mnie trochę uspokoiła, że w tym tyg ocenia się czy ciąża jest żywa i pomiary mogą się różnić. No nic zobaczymy, jutro mam dopiero wizytę u swojego lekarza to się dowiem wszystkiego.

Z jednej storny powtarzam sobie - co ma być to będzie ale z drugiej wpadam w dziką panikę i lęki. Ciężka sprawa.

Oj kobitko, widzisz trzeba było czekać do jutra Nie możesz zaczytywać się w internecie (tak, tak, łatwo powiedzieć), bo przeważnie wyskakują wyniki z tymi najgorszymi rzeczami. Ja też czytałam o zbyt wolnych uderzeniach serca i się wkurzyłam, zamknęłam przeglądarkę i więcej nie będę czytać! I tobie radzę to samo Najważniejsze, że jest zarodek i serducho, ciesz się, że jutro wizyta i wszytskie wątpliwości wyjaśnisz z lekarzem

[Martusia1499]

[QUOTE=Zmienna kobieta;46649589]No to się cieszyć, że przeziębienie mija Który tydz ci wyszedł z usg?
Oj ja też bym stale spała...


Wyszedł 6 tydzień, z moich obliczeń wychodzi początek 7, czyli wszystko się zgadza

[olena90]

Napisane przez Zmienna kobieta

Swoją drogą masz do czynienia w pracy z jakimiś chemikaliami, nie wiem płynami itd?
Ja też jutro w pracy, bo pracuję co ileś dni ale po 12 godz i już się boję... Nadźwigam się pewnie, klienci będą mnie wkurzać, do południa pewnie ani na chwilę nie usiądę...

Ha, wykorzystuje praktykantke do mycia lozek solaryjnych wiec nie mam.

[Zmienna kobieta]

Napisane przez Martusia1499

Wyszedł 6 tydzień, z moich obliczeń wychodzi początek 7, czyli wszystko się zgadza

To dobrze Kiedy kolejna wizyta?

Napisane przez olena90

Ha, wykorzystuje praktykantke do mycia lozek solaryjnych wiec nie mam.

Ha ha

[olena90]

Napisane przez Zmienna kobieta

To dobrze Kiedy kolejna wizyta?


Ha ha

Ona rowniez czysci zlew na kosmetyce od henny cifem lub jak nie chce zejsc domestosem.. ale nie jestem taka ja rowniez cos tam sprzatam

[ewka1368]

Napisane przez Brawurka_29

Teja witaj )

Kinga a mieszkasz w uk ?

Tomorrow kochana będzie dziec ale ja bym w tylku miala prace bo moje maleństwo najwazniejsze.mam nadzieje ze plamienia ustaly

A ja mam scan jutro.wnerwia mnie ze nie mam w ogole objawów i denerwuje sie czy moje dziecie rośnie moj chce ze mna iść wiec go wezme

Ewcia mi mezu w pon pizze zrobil mniiam.szamalam , az mi sie uszy trzesly

Suszarka kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochana trzymam kciuki
a ja cos kojarzylam ze w piatek idziesz

Napisane przez olena90

Ja mam swojego gin w Salve. Świerczewski sie nazywa. Wedlug wyliczeń mam 3t1d

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Matko dziewczyny przysnelo mi sie przy klientce. Dobrze ze miala henne na rzesach (uffff) normalnie usiadlam na krzeselku by poczekac te pare minut i oczy mi sie zamknely

Napisane przez olena90

No ciesze ze to nie byl jakis zabieg.
Kurcze dzis sie "zapomnialam" i podnioslam butle z woda do takiego automatu. Na szczescie nic sie nie stalo ale sama siebie karcilam...

Napisane przez olena90

Ha, wykorzystuje praktykantke do mycia lozek solaryjnych wiec nie mam.

grunt to sobie radzic

ja spedzilam popoludnie na ip z tesciowa ze zlamana noga

[suszarka]

Napisane przez anairda1986

suszarka jakbym siebie widziała...))))

nie schizuj, dzieci szybko wyrównują wymiarami. Najważniejsze że serducho jest, bije miarowo. Mówię ci to ja-absolwentka położnictwa

Niestety mam to samo, bo też schizuję, chociaż to moja 3 ciąża i z lekka się uspokoiłam...ale co przeszłam w pozostałych dwóch co moje

Dzieci bardzo szybko rosną. Wyrównują na początku, by później przystopować i wtedy nie mieszczą się w żadnych normach, tak jak mój Filip. Za dwa dni kończy 11 miesięcy i mieści się w 50 centylu. A niby miał być hipotrofikiem....

no staram się opanować już i nie wariować. dziękuję za pocieszenie i słowa otuchy!

Napisane przez Zmienna kobieta

Oj kobitko, widzisz trzeba było czekać do jutra Nie możesz zaczytywać się w internecie (tak, tak, łatwo powiedzieć), bo przeważnie wyskakują wyniki z tymi najgorszymi rzeczami. Ja też czytałam o zbyt wolnych uderzeniach serca i się wkurzyłam, zamknęłam przeglądarkę i więcej nie będę czytać! I tobie radzę to samo Najważniejsze, że jest zarodek i serducho, ciesz się, że jutro wizyta i wszytskie wątpliwości wyjaśnisz z lekarzem

też zamknęłam już przeglądarkę i staram się z całych sił nie pytać wujka google o różne rzeczy. cięzkie to ale walczę ze sobą.

[Katerina_00]

Napisane przez suszarka

też zamknęłam już przeglądarkę i staram się z całych sił nie pytać wujka google o różne rzeczy. cięzkie to ale walczę ze sobą.

Ciężki jest los ciężarnej w dobie internetu

[akrolowa]

Napisane przez Katerina_00

Ciężki jest los ciężarnej w dobie internetu

ojj tak, chociaż mi się udało już tę ciekawość jakoś stłumić i raczej nie zaglądam na te wszystkie fora, gdzie czarne wizje przyprawiają o bóle głowy.

[olena90]

Napisane przez akrolowa

ojj tak, chociaż mi się udało już tę ciekawość jakoś stłumić i raczej nie zaglądam na te wszystkie fora, gdzie czarne wizje przyprawiają o bóle głowy.

Ja nie czytam wcale.. ale natomiast moj Tż co chwile cos czyta. I pyta " czy to moge jesc a czy moge tamto czy siamto" wczoraj stwierdzil ze za dwa tygodnie idziemy na usg...

[anairda1986]

Napisane przez olena90

Ja nie czytam wcale.. ale natomiast moj Tż co chwile cos czyta. I pyta " czy to moge jesc a czy moge tamto czy siamto" wczoraj stwierdzil ze za dwa tygodnie idziemy na usg...

Jak będziesz szła na prenatalne to polecam ci dobrą specjalistkę, dr Małgorzata Perenc. Wykwalifikowana lekarz położnik, specjalista ds ultrasonografii.

Moje koleżanki są często kierowane bezpośrednio do niej. Wizyta jest długa, wszystko wyjaśnia, wszystko pokazuje. Tyle że trzeba się wcześniej do niej umówić bo ona jest bardzo oblegana.

Ja chodziłam do niej dwie ciąże i jestem póki co zadowolona bardzo.


A wystrzegać się wiadomo czego: serów pleśniowych, żadnego tatara z jajeczkiem.O używkach nie będę pisała, wiadomo.Ja np nie tknę jajka po terminie i staram się wszystko dokładnie myć przed jedzeniem.

[simonee]

Napisane przez suszarka

no i po usg - z jednej strony się cieszę, z drugiej złapałam kolejną paranoję.

zaród się pojawił i serce też już słychać było ale niestety zarodek jest mały jak na ten tydzień ciąży choć ponoć mieści się w normach. Babka u której byłam na tym usg jest lekko z przypadku i nie jest ginem (mogłam poczekać do jutra no ale cóż.). Oczywiście dostałam już wścieklizny umysłowej i naczytałam się neta (ogólnie to już dół sobie mogę kopać i się kłaść do niego ) no i w ógole tu już zło ostateczne i zaród za mały i koniec kropka.


Na szczęście dorwałam położną i wypytałam się co i jak - tu mnie trochę uspokoiła, że w tym tyg ocenia się czy ciąża jest żywa i pomiary mogą się różnić. No nic zobaczymy, jutro mam dopiero wizytę u swojego lekarza to się dowiem wszystkiego.

Z jednej storny powtarzam sobie - co ma być to będzie ale z drugiej wpadam w dziką panikę i lęki. Ciężka sprawa.

zdajesz sobie sprawę ze to jest jeszcze mega maleństwo i jesli osoba robiaca usg pomyli sie o nawet 0,5mm to moze wyjsc ze za małe itp na twoim miejscu nie robiłabym paniki bo aparat usg nie jest maszyna mega dokładna tak samo jak osoba robiaca usg. Połozna dobrze ci powiedziała

[olena90]

Napisane przez anairda1986

Jak będziesz szła na prenatalne to polecam ci dobrą specjalistkę, dr Małgorzata Perenc. Wykwalifikowana lekarz położnik, specjalista ds ultrasonografii.

Moje koleżanki są często kierowane bezpośrednio do niej. Wizyta jest długa, wszystko wyjaśnia, wszystko pokazuje. Tyle że trzeba się wcześniej do niej umówić bo ona jest bardzo oblegana.

Ja chodziłam do niej dwie ciąże i jestem póki co zadowolona bardzo.


A wystrzegać się wiadomo czego: serów pleśniowych, żadnego tatara z jajeczkiem.O używkach nie będę pisała, wiadomo.Ja np nie tknę jajka po terminie i staram się wszystko dokładnie myć przed jedzeniem.

Zobaczymy co mi jutro ten moj gin powie.. na prenatalne to pojde kolo mnie prywatnie( oczywiscie jesli bedzie trzeba)
Wiem ze nie mozna serow plesniowych ( a ja tak je uwielbiam )
Ostatnio znajoma do mnie " jedz duzo orzechow bys nie miala zaparc" a ja pozniej patrze a orzechy sa zabronione w ciazy!!! No to bym miala jakbym jej posluchala...

[lilijka3]

Napisane przez Katerina_00

Ale dzis jakieś bulgotanie w brzuchu miałam

ja też, poczułam jakby mi ktoś fikołka robił w środku, ale zdaje mi się, że to za wcześnie jeszcze

Konam po pracy... spać , a moja mała wyspana, więc ciężki wieczór

[allgoodthings]

Napisane przez olena90

Zobaczymy co mi jutro ten moj gin powie.. na prenatalne to pojde kolo mnie prywatnie( oczywiscie jesli bedzie trzeba)
Wiem ze nie mozna serow plesniowych ( a ja tak je uwielbiam )
Ostatnio znajoma do mnie " jedz duzo orzechow bys nie miala zaparc" a ja pozniej patrze a orzechy sa zabronione w ciazy!!! No to bym miala jakbym jej posluchala...

serio zabronione? nie słyszałam o tym, wręcz czytałam, że orzechy, bakalie, migdały są ok. hmmm
surowe jedzenie, tatar, sushi, niedopieczone/niedosmażone mięsa, ryby z Bałtyku, wędzone ryby, sery pleśniowe,--- tego powinnyśmy unikać (jak coś pomyliłam, to mnie poprawcie-dla naszego i maluszka zdrowia :P)

Macie tu fajną stronkę, program realizuje Instytut Żywności i Żywienia więc głupot raczej nie piszą.
http://www.zachowajrownowage.pl/kate...acierzynstwo-2

najbardziej pomocny był dla mnie ten art: "Podstawy zdrowego żywienia dla przyszłej mamy"

a z innej beczki: mama właśnie mi powiedziała, że w swoim życiu miała dwie ciąże, które po 20 tygodniu obumarły i je poroniła. Lekarz pytał o takie przypadki. Mamie się oberwało, że dopiero teraz mi o tym mówi. Zanim pójdę do gin, będę się znów zamartwiała

[dusiolka]

Napisane przez olena90

Zobaczymy co mi jutro ten moj gin powie.. na prenatalne to pojde kolo mnie prywatnie( oczywiscie jesli bedzie trzeba)
Wiem ze nie mozna serow plesniowych ( a ja tak je uwielbiam )
Ostatnio znajoma do mnie " jedz duzo orzechow bys nie miala zaparc" a ja pozniej patrze a orzechy sa zabronione w ciazy!!! No to bym miala jakbym jej posluchala...

A niby dlaczego zabronione w ciazy orzechy?pierwsZe słyszę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Suszarka, brawa za wizytę I co to za czytanie, to co, ja mam się też zamartwiać, bo ciąża o 5 dni młodsza?? Nie czytaj pierdół, nie wpędzaj się w jakieś dołki, głowa do góry, jest super.

allgoodthings mama źle nie chciała, to były dla niej dzieci i bolesne wspomnienia.... Musisz też to wziąć pod uwagę Nie martw się tule mocno.

a co do bulgotków to ja też je mam, ale to chyba powietrze w jelitach albo coś... Na ruchy na pewno za wczas, bo to takie maluszki, że nikt nie jest w stanie wyczuć. Ale mi się za tym tęskni

olena ja wiem, że zabronione tatary, sery plesniowe etc etc orzechy jadłam mają Omega, więc nie wiem, co w nich szkodliwego. Chodzi o to, że uczulają??

Brawurka kciuki za jutro

TOMORROW odezwij się

[allgoodthings]

Napisane przez nuna2

Suszarka, brawa za wizytę I co to za czytanie, to co, ja mam się też zamartwiać, bo ciąża o 5 dni młodsza?? Nie czytaj pierdół, nie wpędzaj się w jakieś dołki, głowa do góry, jest super.

allgoodthings mama źle nie chciała, to były dla niej dzieci i bolesne wspomnienia.... Musisz też to wziąć pod uwagę Nie martw się tule mocno.

a co do bulgotków to ja też je mam, ale to chyba powietrze w jelitach albo coś... Na ruchy na pewno za wczas, bo to takie maluszki, że nikt nie jest w stanie wyczuć. Ale mi się za tym tęskni

olena ja wiem, że zabronione tatary, sery plesniowe etc etc orzechy jadłam mają Omega, więc nie wiem, co w nich szkodliwego. Chodzi o to, że uczulają??

Brawurka kciuki za jutro

TOMORROW odezwij się

tak, wiem. Tylko biorąc pod uwagę, że miałam krwawienie i jestem na zwolnieniu mogła powiedzieć to przed moją wizytą u gin. No ale mam nadzieję, że to nie będzie miało związku z moją ciążą.