Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[kaska87]

ja też nie mogę znieść chorób dzieci dzisiaj jak P. był u lekarza to ja spacerowałam z Myszą i podjechaliśmy pod przedszkole (integracyjne) i patrzyliśmy na dzieci bo się bawiły no i podbiegło kilka do płotu i coś tam do Mikiego gadali a na koniec podbiegł taki chłopiec z zespołem downa i coś mówił do końca nie zrozumiałam i tylko czułam gulę w gardle, aż mi się ryczeć chciało bidulek

[butterfly20]

no dobra, te mamusie co mi pisały,że dają mango (oprócz Matal, bo napisała ) to jak dajecie?też surowe?

Napisane przez kaska87

Bajka straszna historia
w sumie racja, myślę egoistycznie wiem, że najważniejsze jest zdrowie dziecka tym bardziej z tymi moimi hormonami powinnam przed wszystkim o tym myśleć- głupek ze mnie

mówisz, że jednak malutkie drzwiczki do maciczki lekko uchylone? bo ostatnio pisałaś, że zamknięte na cztery spusty

Kaśko, zbeształy Cię, nie rozumiem dlaczego Przecież to oczywiste,że zdrowie dziecka najważniejsze i na pewno to jest dla Ciebie priorytet-o tym nawet pisac nie trzeba. A to,że napisałaś o rozstępach i dodatkowych kg to co?to jest mniej oczywista kwestia, więc można o tym pisać. Nie popadaj tu w samokrytykę,ja tam zczaiłam o co Ci chodzi i nie wmawiam Ci,że myślisz o pierdach

Napisane przez bajka1807

oj nie zachce juz wystarczy

nie, ma profil na fejsie. Lilka z bonifratrów, ale nie patrz.



hehehe tez tak mysle ze trzecia tez byla by laska,a tego tz mogl by nie przezyc dlatego nie bedziemy ryzykowac ale ja bym sie cieszyla jak by byla laska

aale że w jakim sensie laska?bo to słowo znam też w innym znaczeniu, a wtedy Twój małż by się cieszył... z laski...

[czaszka_]

Napisane przez Snow_White1

Napiszę jeszcze, że uczymy Adasia pić z kubeczka - mamy niekapek, ale zdjęłam ustnik, bo go gryzł i nic poza tym. A z kubka coś już kuma - tż go dzielnie uczył - choć i tak większość picia wylądowała na Adasiu

Sorry, że się nie odnoszę za bardzo do Waszych postów, trochę przeleciałam tylko wzrokiem ostatnie strony.

moja tez nie czai picia z niekapka wiec tez zdejmuje ustnik i daje jej pic jak ze zwyklego kubka, i powiem Wam ze ladnie jej to idzie

[MsLullaby]

Motyl ja kupuje takie w tubce ale w Polsce tego chyba nie ma. Tam jest 100% mango i to papka jest

[misia332]

Napisane przez czaszka_

a moze mial duzo przezyc dzis i odreagowuje? sni mu sie cos?skok? ne wiem...

skok nie, przeżyć też nie miał za dużo. Trwa to już parę dni.

[czaszka_]

Napisane przez kaska87

ja też nie mogę znieść chorób dzieci dzisiaj jak P. był u lekarza to ja spacerowałam z Myszą i podjechaliśmy pod przedszkole (integracyjne) i patrzyliśmy na dzieci bo się bawiły no i podbiegło kilka do płotu i coś tam do Mikiego gadali a na koniec podbiegł taki chłopiec z zespołem downa i coś mówił do końca nie zrozumiałam i tylko czułam gulę w gardle, aż mi się ryczeć chciało bidulek

ja nawet nie umiem sobie wyobrazic tego co czują rodzice chorych dzieci mi by sie serce rozpadło na kawałki.Biedne dzieciaczki

[kaska87]

ja się odmeldowuję, do jutra

[butterfly20]

Natala wow, to Hania dużo je w porównaniu z Tusią.

[misia332]

Napisane przez MsLullaby

Motyl ja kupuje takie w tubce ale w Polsce tego chyba nie ma. Tam jest 100% mango i to papka jest

chodzi Ci o takie w woreczku jakby do wyciskania ?
są takie, ale chyba truskawki, banan i cos jeszcze.

[MsLullaby]

Napisane przez kaska87

ja też nie mogę znieść chorób dzieci dzisiaj jak P. był u lekarza to ja spacerowałam z Myszą i podjechaliśmy pod przedszkole (integracyjne) i patrzyliśmy na dzieci bo się bawiły no i podbiegło kilka do płotu i coś tam do Mikiego gadali a na koniec podbiegł taki chłopiec z zespołem downa i coś mówił do końca nie zrozumiałam i tylko czułam gulę w gardle, aż mi się ryczeć chciało bidulek

Ja mam koleżankę w moim wielu, która mając około 5 lat była bez włosów po chemioterapii i dzieci się z niej wtedy śmiały teraz już nie ma raka ale został jej wirus htc typu c (nie wiem czy dobrze nazwę napisałam) i jej wątroba już jest w tragicznym stanie i czeka na dawcę. Zresztą przez to że jest tak słaba straciła ciążę w 7 miesiącu 2 lata temu ale to też długa historia. Cały czas mam nadzieję że kiedyś znajdzie się dla niej dawca bo taka młoda a już sporo wycierpiała w życiu

[bajka1807]

Napisane przez misia332

a lubisz ?

Ja tam mogę rodzić, ale całe 9 miesięcy to uffff.

z Blanka lubilam, z Amelka juz nie

Napisane przez butterfly20

no dobra, te mamusie co mi pisały,że dają mango (oprócz Matal, bo napisała ) to jak dajecie?też surowe?




Kaśko, zbeształy Cię, nie rozumiem dlaczego Przecież to oczywiste,że zdrowie dziecka najważniejsze i na pewno to jest dla Ciebie priorytet-o tym nawet pisac nie trzeba. A to,że napisałaś o rozstępach i dodatkowych kg to co?to jest mniej oczywista kwestia, więc można o tym pisać. Nie popadaj tu w samokrytykę,ja tam zczaiłam o co Ci chodzi i nie wmawiam Ci,że myślisz o pierdach



aale że w jakim sensie laska?bo to słowo znam też w innym znaczeniu, a wtedy Twój małż by się cieszył... z laski...

a ja kaski wcale nie besztalam napisalam tylko ze dla mnie teraz to najwieksza schiza jest zdrowie.

a laska w sensie dziewczynka

[MsLullaby]

Napisane przez misia332

chodzi Ci o takie w woreczku jakby do wyciskania ?
są takie, ale chyba truskawki, banan i cos jeszcze.

No takie

[Lolaaaaaaa88]

Natala kaszke daje z butli
a powinnam łyzeczka? kurde moj mlody cyrki odwala czasami przy lyzeczce i nie usmiecha mi sie wieczorem np przed snem z nim wlaczyc :/


a ja moge chcodzic w ciazy tylko rodzic brrrrrrrrrr

cos slyszalam o tej Lilce z bonifratow

ja cala ciaze starsznie balam sie czy mlody jest zdrowy
moje pierwsze slowa po pokazaniu mi go przez pielegniarke byly min czy jest zdrowy

[misia332]

Ja mam dwie koleżanki, jedna dwa lata starsza, druga chyba rok. co urodziły dzieciaczki z zespołem Downa. W obydwóch przypadkach mężowie odeszli jak sie tylko dowiedzieli, że dziecko chore.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Natala kaszke daje z butli
a powinnam łyzeczka? kurde moj mlody cyrki odwala czasami przy lyzeczce i nie usmiecha mi sie wieczorem np przed snem z nim wlaczyc :/


a ja moge chcodzic w ciazy tylko rodzic brrrrrrrrrr

cos slyszalam o tej Lilce z bonifratow

ja cala ciaze starsznie balam sie czy mlody jest zdrowy
moje pierwsze slowa po pokazaniu mi go przez pielegniarke byly min czy jest zdrowy

ja też wieczorem daję kaszkę w butli, zwyczajnie dlatego, że mi usypia przy niej.

[MsLullaby]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Natala kaszke daje z butli
a powinnam łyzeczka? kurde moj mlody cyrki odwala czasami przy lyzeczce i nie usmiecha mi sie wieczorem np przed snem z nim wlaczyc :/


a ja moge chcodzic w ciazy tylko rodzic brrrrrrrrrr

cos slyszalam o tej Lilce z bonifratow

ja cala ciaze starsznie balam sie czy mlody jest zdrowy
moje pierwsze slowa po pokazaniu mi go przez pielegniarke byly min czy jest zdrowy

Ja też bo ja mam już w życiu tak że zawsze jest jakieś ale. I bałam się bardzo. Urodził się na szczęście zdrowy a mimo to jest jedno "ale". No ale nie będę pisać o tym na forum. No i miał żółtaczkę aż do końca kp

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

Ja mam dwie koleżanki, jedna dwa lata starsza, druga chyba rok. co urodziły dzieciaczki z zespołem Downa. W obydwóch przypadkach mężowie odeszli jak sie tylko dowiedzieli, że dziecko chore.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------



ja też wieczorem daję kaszkę w butli, zwyczajnie dlatego, że mi usypia przy niej.

wspolczuje
moj tz powiedzial mi kiedys cos takiego 'jakby mlody byl chory to chyba kochalbym go jeszcze bardziej'
nie wiedzialam jak to odebrac
ale wiem ze to dobry gosc,

no wlasnie mi tez zasypia czesto wiec szkoda by bylo to zmieniac

[MsLullaby]

Napisane przez misia332

Ja mam dwie koleżanki, jedna dwa lata starsza, druga chyba rok. co urodziły dzieciaczki z zespołem Downa. W obydwóch przypadkach mężowie odeszli jak sie tylko dowiedzieli, że dziecko chore.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------



ja też wieczorem daję kaszkę w butli, zwyczajnie dlatego, że mi usypia przy niej.

W UK każda kobieta w ciąży jest badana czy dziecko nie ma zespołu downa bo tutaj często się rodzą takie dzieci

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez MsLullaby

Ja też bo ja mam już w życiu tak że zawsze jest jakieś ale. I bałam się bardzo. Urodził się na szczęście zdrowy a mimo to jest jedno "ale". No ale nie będę pisać o tym na forum. No i miał żółtaczkę aż do końca kp

mam nadzieje ze to ale jest bezpodstawne

[MsLullaby]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

mam nadzieje ze to ale jest bezpodstawne

No niestety nie

[Natala84]

Napisane przez butterfly20

Natala wow, to Hania dużo je w porównaniu z Tusią.

ale to tylko zasługa mm... gdyby nie to to by malutko jadła
a jak u Was z mm? pije Tusia?

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Natala kaszke daje z butli
a powinnam łyzeczka? kurde moj mlody cyrki odwala czasami przy lyzeczce i nie usmiecha mi sie wieczorem np przed snem z nim wlaczyc :/

a tam powinnaś wg mnie jeśli inne posiłki je z łyżeczki to ja bym się nie spalała nad tym żeby kaszka była koniecznie z łyżeczką ale ja mam kiepskie doświadczenia z łyżeczką więc dla mnie kazdy sposób jest dobry żeby dziecko coś zjadło
zupkę z butli tez próbowałam dawać ale to już desperacja była...

[87czarna]

Napisane przez kaska87

Natala coś z łąkotką w lewym kolanie, albo będę ją rehabilitować albo wycinać jeszcze nie wiadomo do końca bo w piątek idzie z płytką do lekarza i zobaczą

ja nawet nie wiem co to ta łąkotka

Ja też mam uszkodzoną łąkotkę.. już dawno miałam mieć zabieg robiony,ale się dygam

Napisane przez teacherka

'

Pffffffffffffffffffffffff f!




Dziś była niezła nocka, to chociaż w miarę pospałam (tylko 2 pobudki na jedzenie, bez płaczu). A w ciągu dnia różnie. Ale dostałam okres w poniedziałek i trochę spokojniejsza się zrobiłam, wcześniej to chyba hormony buzowały.



To nie tak daleko do mnie



Hihi to przeszłaś na rozmiarówkę damską?
A serio to chyba też niełatwo znaleźć buty przy takim rozmiarze? Ja mam 40/41 i też niefajnie...



To supe!



Fajnie, że macie jakiś stały plan. u nas to różnieeee bardzo. Były dni, że kp wstarczało na dobre 3 godziny ostatnio przy tych upałach, a są takie, że w ciągu 3 godzin karmię 3 razy.
Kiedyś to minie





Matkoooooooooooooo, prawie 2 godziny usypiania...Ale był już taki płacz ze zmęczenia, że nie miałam innego pomysłu. Ile razy ona wstawała przy szczebelkach
Jak się nazywa "stawanie" na kolankach?

Skoro będziemy mieć blisko,to moze założymy wspólny biznes ?

[misia332]

Napisane przez MsLullaby

W UK każda kobieta w ciąży jest badana czy dziecko nie ma zespołu downa bo tutaj często się rodzą takie dzieci

No ale ma USG czy badania z krwi ?

Bo czasem na USG najlepszy lekarz się niedopatrzy choroby. Ja wiem, ze jedna nie wiedziała, a druga wiedziała juz w ciązy.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez MsLullaby

No niestety nie

dobra nie draze ale domyslam sie...

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Natala84

ale to tylko zasługa mm... gdyby nie to to by malutko jadła
a jak u Was z mm? pije Tusia?


a tam powinnaś wg mnie jeśli inne posiłki je z łyżeczki to ja bym się nie spalała nad tym żeby kaszka była koniecznie z łyżeczką ale ja mam kiepskie doświadczenia z łyżeczką więc dla mnie kazdy sposób jest dobry żeby dziecko coś zjadło
zupkę z butli tez próbowałam dawać ale to już desperacja była...

no to mi ulzylo
zdesperowana mam duzo moze wymyslec by tylko dziecko zjadlo
moj je pieknie z lyzeczki od mojej babci,,,, a ode mnie zawsze ma jakies ale

[MsLullaby]

Napisane przez misia332

No ale ma USG czy badania z krwi ?

Bo czasem na USG najlepszy lekarz się niedopatrzy choroby. Ja wiem, ze jedna nie wiedziała, a druga wiedziała juz w ciązy.

Mi robila usg ale maly byl zle ulozony wiec mialam z krwi

Lola az mnie ciekawi o czy teraz myslisz

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez MsLullaby

Mi robila usg ale maly byl zle ulozony wiec mialam z krwi

Lola az mnie ciekawi o czy teraz myslisz

wiesz co ale zorientowalam sie ze to chyba nie ma zwiazku
sama nie wiem

[misia332]

Napisane przez MsLullaby

Mi robila usg ale maly byl zle ulozony wiec mialam z krwi

Lola az mnie ciekawi o czy teraz myslisz

ja też miałam z krwi. I to badanie miałam chyba w 12 tygodniu przed pierwszym USG. Albo w 11 tygodniu.

[dodinha]

Napisane przez MsLullaby

Mi robila usg ale maly byl zle ulozony wiec mialam z krwi

Lola az mnie ciekawi o czy teraz myslisz

Ja tez mialam robione z krwi,mimo ze na usg nie stwierdzili zadnej nieprawidlowosci,ale ja chcialam

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

ja też miałam z krwi. I to badanie miałam chyba w 12 tygodniu przed pierwszym USG. Albo w 11 tygodniu.

mi po tym badaniu lekarz mowil ze ze wzgledu na przeziernosc karku zrobic ale nie zrobilam bo pozniej moj lekarz powiedzial ze przeziernosc jest jak najbardziej w normie

a strachu sie najadlam... i juz do konca byl

[czaszka_]

Napisane przez misia332

skok nie, przeżyć też nie miał za dużo. Trwa to już parę dni.

to nie mam pojecia czemu ma taki sen niespokojny

[Poziomkowa89]

Byłam wieczorem w biedro i kupiłam te musy owocowe wyciskane kubusia. dawałam mu to w drodze do domu i muszę przyznać że wygodne to na podróż
wzięłam jabłko-banan ijabłko, marchew, brzoskwinia i coś tam jeszcze
więcej ich kupię i będą na wyjazdy



Ostatnie pytanie o prezent na dd
Ma ktoś taki samolocik franek z vtechu?
nawet widzi mi się, ale nie ma filmiku na yt i nie wiem czy uczy liczyć tylko do 3??ogólnie nie mogę znaleźć rozpiski funkcji
jak zacznie chodzić, to prowadzałby go na spacerki

Napisane przez teacherka

Poziomkowa, bedę musiała się częściowo rozebrac, nie ma innego sposobu W naszym lokalu jest kącik z zasłonami, tam ponoć zawsze kobitki karmią. Jakoś to będzie chyba a może się uda i Zuzka wypije mleko z niekapka

oj ja na chrzciny się tak ubrałam. liczyłam że będzie chcieć mm ale z powodu wielu wrażeń chciał wisieć na cycu do tego stale ktoś nade mną stał i się gapił, tzn chciał pogadać i byłam skrępowana, wolałabym coś co wygodniej byłoby karmić choc wyglądałam szałowo