Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[__Sylwia__88]

Kinia mam nadzieję że w szpitalu wszystko się wyjaśni i z Malutka wszystko dobrze będzie.
A powiedział Ci gin ile Mała urosła od poprzedniej wizyty albo na który tydzień teraz jest?


Dziewczyny a powiedzcie mi może wiecie czy łożysko na przedniej ścianie ma jakiś wpływ na przebieg i rodzaj porodu?


Ale bym zjadła buleczke maslana z rodzynkami i zupę mleczna. Niestety obydwa zakazane.

[Sola1]

Napisane przez Kakusia

Sola moja teraźniejsza położna skomentowała tamto zachowanie położnych jako 'błąd w sztuce' bo też niepotrzebnie kazały mi przeć tylko dlatego że pełne rozwarcie a nie zważając na to, że główka dziecka nie zeszła w kanał rodny... no ale tak jest w mniejszych szpitalach często - porodówka to taśma...

Ehh... Brak mi slow.

Napisane przez zophiee

hej hej
Witam się wieczornie.
Ja po wizycie. Nocne skurcze spowodowały, że szyjki już nie mam
Rozwarcie dalej na 2 cm. Kolejna wizyta planowana jest na poniedziałek, choć Ginka twierdzi, że raczej już nie będzie potrzebna.
Z zaleceń: codziennie 2 razy spacer przez 30-40 min, do tego przytulanki o ile mamy ochotę.
Mogę skakać na piłce, pić napar z liści malin, choć mówi, że te dwie pierwsze opcje bardziej pomogą przy porodzie

Mam się nastawić na dłuższy poród, co najmniej 8 godzin, i dlatego proponuje od razu zaznaczyć chęć zzo, bo mam taką budowę miednicy, że dziecko będzie dłużej przechodziło przez kanał rodny, a że mały nie jest, więc suma sumarum łatwo nie będzie
Ale to nic, dam radę, i już nie mogę się doczekać Borysa

Trzymam mocno kciuki

Napisane przez __Sylwia__88

Dziewczyny a powiedzcie mi może wiecie czy łożysko na przedniej ścianie ma jakiś wpływ na przebieg i rodzaj porodu?

Jesli jest na przedniej scianie a nie jest przodujace bo to zupelnie cos innego to nie ma. Ja takie mialam poprzednio. Od rozkrecenia skurczy urodzilam w 3godziny i 45 minut takze jak na pierwszy porod to nie byl on dlugi.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez kinia8906

Co do dzisiejszej wizyty... jutro ide do szpitala, ale jeszcze nie wiadomo na jak długo. Wstępnie na 2-3 dni na badania... Niestety przez ostatni tydzień nie wiele się zmieniło.

A co sie dzieje?

[Pradip]

Napisane przez zophiee

hej hej
Witam się wieczornie.
Ja po wizycie. Nocne skurcze spowodowały, że szyjki już nie mam
Rozwarcie dalej na 2 cm. Kolejna wizyta planowana jest na poniedziałek, choć Ginka twierdzi, że raczej już nie będzie potrzebna.
Z zaleceń: codziennie 2 razy spacer przez 30-40 min, do tego przytulanki o ile mamy ochotę.
Mogę skakać na piłce, pić napar z liści malin, choć mówi, że te dwie pierwsze opcje bardziej pomogą przy porodzie

Mam się nastawić na dłuższy poród, co najmniej 8 godzin, i dlatego proponuje od razu zaznaczyć chęć zzo, bo mam taką budowę miednicy, że dziecko będzie dłużej przechodziło przez kanał rodny, a że mały nie jest, więc suma sumarum łatwo nie będzie
Ale to nic, dam radę, i już nie mogę się doczekać Borysa

Czyli wizyta udana Ja na każdej słyszę że następnej już nie będzie i ciąglę muszę w ostatniej chwili dzwonić i się umawiać
8 godzin porodu to i tak nie dużo ale ciekawa jestem jaką masz budowę miednicy a ważyła dr maleństwo?

Napisane przez pater86

Dziewczyny ponieważ u mnie w szpitalu nie robią lewatywy, postanowiłam zakupić w aptece taką domową, ale wydaje mi się, że jakoś bardzo mało tego płynu tam jest posługiwałyście się kiedyś czymś takim?

Napisane przez kinia8906

Łóżeczko wcześniej nie miało nóżek ale było dla mnie za nisko a teraz jest w sam raz. Teraz jest na najwyższym poziomie, a ogólnie są trzy.

Co do dzisiejszej wizyty... jutro ide do szpitala, ale jeszcze nie wiadomo na jak długo. Wstępnie na 2-3 dni na badania... Niestety przez ostatni tydzień nie wiele się zmieniło.

nie chodziło mi o wysokość łóżeczka tylko o ten 3 poziom na którym jest materac. Wiem że noworodek czy niemowlak się nie podniesie ale myślałam że jednak będzie niżej
Oby w szpitalu okazało się że mała rośnie i jest dobrze

Napisane przez __Sylwia__88

Ale bym zjadła buleczke maslana z rodzynkami i zupę mleczna. Niestety obydwa zakazane.

i ja miałam niedawno faze na kasze manną i musi i najeść się nie mogłam

[_Maya_]

ja dzisiaj po ostatniej wizycie u lekarza badania porobione, teraz pozostało mi tylko czekać
No i już mam sie stawiać na ktg do szpitala

że też akurat sie rozpadało, tak to bym okna pomyła ale na dniach może sie rozpogodzi to poszalejemy ze sprzątaniem

ja mam na okrągło ochotę na mleko...litrami u nas schodzi...

[Ka rolina]

Napisane przez zophiee

hej hej
Witam się wieczornie.
Ja po wizycie. Nocne skurcze spowodowały, że szyjki już nie mam
Rozwarcie dalej na 2 cm. Kolejna wizyta planowana jest na poniedziałek, choć Ginka twierdzi, że raczej już nie będzie potrzebna.
Z zaleceń: codziennie 2 razy spacer przez 30-40 min, do tego przytulanki o ile mamy ochotę.
Mogę skakać na piłce, pić napar z liści malin, choć mówi, że te dwie pierwsze opcje bardziej pomogą przy porodzie

Mam się nastawić na dłuższy poród, co najmniej 8 godzin, i dlatego proponuje od razu zaznaczyć chęć zzo, bo mam taką budowę miednicy, że dziecko będzie dłużej przechodziło przez kanał rodny, a że mały nie jest, więc suma sumarum łatwo nie będzie
Ale to nic, dam radę, i już nie mogę się doczekać Borysa

Ka rolina za wyniki
Sylwia__88 zazdroszczę truskaweczek ja zaraz też będę się zajadała, trafił mi się ładny i pyszny koszyczek
Necro mam nadzieję że koteczek się znajdzie oby jak najszybciej wierzę, że ktoś go znajdzie i odwiezie do schroniska czy weterynarza
Berenika trzymam kciuki za jutrzejsze wyjście do domu
Kakusia mam nadzieję że ten poród nie będzie traumą, a pięknym wspomnieniem

Ja zaraz zadzwonię do położnej, co by z nią dokładnie obgadać kiedy mam dzwonić. Dziś ją zaalarmowałam około 3 w nocy. W sumie jest do mojej dyspozycji 24/h, ale teraz już chciałabym wiedzieć konkretnie, co by kobiecie stresu nie dostarczać
Teraz zaczęłam się przejmować dojazdem ( mamy jakieś 8 km), korkami- niestety rano są gwarantowane
no nic...jakoś to będzie, człowiek tego nie zaplanuje
dobrego wieczoru

No to super,ze jest postęp trzymam za szybka akcję

Napisane przez kinia8906

Co do dzisiejszej wizyty... jutro ide do szpitala, ale jeszcze nie wiadomo na jak długo. Wstępnie na 2-3 dni na badania... Niestety przez ostatni tydzień nie wiele się zmieniło.

To mala nic nie urosła? Ile teraz waży?Wiadomo,ze pobyt w szpitalu to nic przyjemnego,ale przynajmniej będziesz w dobrych rękach


Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez kinia8906

Co do dzisiejszej wizyty... jutro ide do szpitala, ale jeszcze nie wiadomo na jak długo. Wstępnie na 2-3 dni na badania... Niestety przez ostatni tydzień nie wiele się zmieniło.

Przebadają Was na wszystkie sposoby i na pewno uspokoją, dawaj tylko znać co z Wami!

[zophiee]

kinia No jak inaczej się nie da, najważniejsze, że zrobią badania
Tylko w jakim kierunku Coś się dzieje?
Pradip Nie miałam USG było dziś zatrzęsienie pacjentek, pewnie z tego powodu
Miałam ktg i badanie ginekologiczne tylko
Ale wg ostatniego w 36tc pewnie dobija do 4kg
Od położnej dowiedziałam się dziś, że na IP robią pobieżne USG- oceniają położenie, ilość wód- jeżeli nie odeszły, i właśnie wagę dziecka

Położna mówiła jeszcze, żeby dzwonić do niej z regularnymi skurczami od co najmniej 2 godzin co 7-5 min, nie wcześniej, bo ugrzęźniemy na IP, albo potem długo w szpitalu
A wcześniej zaleca no-spę i prysznic/wannę aby odróżnić fałszywy alarm

[Kakusia]

Zophiee no to super wieści, że szyjka już gotowa! jeszcze tylko poprawcie to i owo i rozwarcie się zrobi
Czyli wykurzanko Wam poskutkowało ehhh żeby tylko mój TŻ chciał niestety muszę sobie radzić inaczej - na kucki i szorować dywan
Stresujesz mnie pisząc kiedy masz dzwonić po położną bo ja bym już wtedy nie dojechała!!! Poza tym ja po 2h skurczy miałam już 7cm rozwarcia
Ale Ty masz bliziutko! co to jest 8km! Nawet w korku spokojnie dojedziecie nic się nie martw

Kinia powodzenia w szpitalu, pamiętaj że jedziesz po to żeby być pod stałą opieką lekarzy

A mnie się troszkę plany pozmieniały i na usg do szpitala jadę dopiero w niedzielę rano. Szkoda trochę bo nastawiona byłam na czwartek, poza tym niedzielę chciałam zacząć spokojnie i spędzić od rana do wieczora z dzieckiem no ale jak mus to mus - jedziemy z samego rana, żeby wrócić w południe i świętować Dzień Dziecka

[Kakusia]

A to moje torby do szpitala tylko nie chce się zdjęcia z telefonu obrócić.

[Bogini Bastet]

dzień dobry

wczoraj męczyły mnie trochę skurczę nic szczególnego i regularnego z czym mogłabym wiązać jakieś obawy lub nadzieję chyba poszukam sobie jakiegoś płatnego ktg, bo u mnie w medicover nie ma a może coś ciekawego się dzieje a ja nawet sprawy sobie nie zdaję?

Zophiee super wieści mam nadzieję, że niedługo Borys pojawi się na świecie a poród będzie lekki

Kinia mam nadzieję, że szybko zrobią Wam badania i wypuszczą do domu. Na pewno z Maleństwem jest wszystko ok.

Necro znalazła się kotka? Oby

Kakusia plamy odprały się na materacu wszystkie ale pojawiły się nowe - gryka puściła kolor może wyprałam w zbyt wysokiej temperaturze 90 stopni po praniu rozłożyłam na płasko na suszarce do ubrań i po 1 dniu pokrowiec był suchutki ale wtedy były upały moim zdaniem bez obaw możesz go wyprać tylko musisz liczyć się ze zmianą zabarwienia

Berenika, Troppo mam nadzieję, że szybko wyjdziecie ze szpitala i w domowych pieleszach będziecie mogły cieszyć się swoimi dzieciaczkami

Pater nigdy nie robiłam samodzielnie lewatywy, u mnie podobno robią w szpitalu jak jest taka potrzeba. Położna z SR mówiła żeby nie robić jej w domu, bo często wykonuje się ją niewłaściwie tzn. dochodzi do niepełnego wypróżnienia a potem na porodówce dochodzi do "niezręcznych sytuacji"

Od wczoraj piję liście malin - wreszcie zdobyte dziś kończę antybiotykoterapię, więc od jutra do akcji wkracza wiesiołek

[sylvuniaa84]

Darujcie dziewczyny ale nie nadrobie tych kilku stron..
kompletny brak czasu przez ostatnie dni oraz popuchnięte palce od rąk robią swoje,cięzko mi nawet pisać ;(
Czym cieplej to bardziej puchne... ma tak któraś?to normalne? ja już kostek nie mam od dawna ;(


Jeszcze poproszę o opinie co do wózka,zdecydowałam się na wózek z poniższego linku,tylko nie wiem czy kolor nie wziąśc inny mam czas jeszcze 5 dni na zmiane.... tam na dole są kolory wg numerków,puki co wybrałam nr 95... to jest jasny grafit i srebrny... ten srebrny to taki jasny szary,bardzo jasny....
Do prania zdejmuje się tylko środek z gondoli reszta gąbka i woda i szorowanko....
myslicie że bedzie non stop brudny ?ze ciężko bedzie z myciem?

Był jeszcze cały czarny,podobał mi sie ale czarna gondola na lato to nie wiem czy to nie głupota bo zagotuje dziecko
Jaki kolor byście brały??
http://www.adbor.pl/pl/5,ARTE-3x3-ALU

[Bogini Bastet]

Sylvunia ja bym chyba wzięła zielony taki pozytywny mi się wydaje poza tym też bałabym się, że taki jasny szybko będzie brudny
w sumie maleństwo będziesz miała latem, więc gondola nie powinna tak szybko się pobrudzić czarny na lato nie wydaje mi się dobrym pomysłem

[__Sylwia__88]

Napisane przez sylvuniaa84

Darujcie dziewczyny ale nie nadrobie tych kilku stron..
kompletny brak czasu przez ostatnie dni oraz popuchnięte palce od rąk robią swoje,cięzko mi nawet pisać ;(
Czym cieplej to bardziej puchne... ma tak któraś?to normalne? ja już kostek nie mam od dawna ;(


Jeszcze poproszę o opinie co do wózka,zdecydowałam się na wózek z poniższego linku,tylko nie wiem czy kolor nie wziąśc inny mam czas jeszcze 5 dni na zmiane.... tam na dole są kolory wg numerków,puki co wybrałam nr 95... to jest jasny grafit i srebrny... ten srebrny to taki jasny szary,bardzo jasny....
Do prania zdejmuje się tylko środek z gondoli reszta gąbka i woda i szorowanko....
myslicie że bedzie non stop brudny ?ze ciężko bedzie z myciem?

Był jeszcze cały czarny,podobał mi sie ale czarna gondola na lato to nie wiem czy to nie głupota bo zagotuje dziecko
Jaki kolor byście brały??
http://www.adbor.pl/pl/5,ARTE-3x3-ALU

Z opuchnięciami niestety nie pomogę, póki co nie mam tego problemu.
A co do wózka- czyli jednak nie Bebetto? Skąd taka zmiana?
Szczerze powiem że jedynie właśnie ten kolor 95 albo czarny mi się podoba. Reszta jakoś mnie nie przekonuje. Z tym że ten szary faktycznie może się brudzić. Nie wiem co Ci dorardzić. Jak bym już musiała wybrać to chyba właśnie ten 95. Bo czarny na lato faktycznie będzie się nagrzewał.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Ja dziś wstałam nie do życia, słaba strasznie jestem. Miałam jechać na kontrole do diabetologa ale pojadę w poniedziałek.

A i wczoraj złożyliśmy łóżeczko. Muszę je przemyć, dziś mąż zniesie materac niech się wietrzy bo wszystko nowe i czuć fabrykę.

[beat@]

Witajcie

U nas dziś 38 tydzień

Za oknem leje deszcz. Przez tą pogodę nie mogę się dobudzić i jeszcze w łóżku leżę

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Ka rolina]

Napisane przez sylvuniaa84

Darujcie dziewczyny ale nie nadrobie tych kilku stron..
kompletny brak czasu przez ostatnie dni oraz popuchnięte palce od rąk robią swoje,cięzko mi nawet pisać ;(
Czym cieplej to bardziej puchne... ma tak któraś?to normalne? ja już kostek nie mam od dawna ;(


Jeszcze poproszę o opinie co do wózka,zdecydowałam się na wózek z poniższego linku,tylko nie wiem czy kolor nie wziąśc inny mam czas jeszcze 5 dni na zmiane.... tam na dole są kolory wg numerków,puki co wybrałam nr 95... to jest jasny grafit i srebrny... ten srebrny to taki jasny szary,bardzo jasny....
Do prania zdejmuje się tylko środek z gondoli reszta gąbka i woda i szorowanko....
myslicie że bedzie non stop brudny ?ze ciężko bedzie z myciem?

Był jeszcze cały czarny,podobał mi sie ale czarna gondola na lato to nie wiem czy to nie głupota bo zagotuje dziecko
Jaki kolor byście brały??
http://www.adbor.pl/pl/5,ARTE-3x3-ALU

Myślę,że nie ma co brać ciemnego wozka tylko dlatego,żeby nie było widać brudu.Tak naprawdę oprócz czarnego to chyba na większości kolorów będzie widać.Ale najczęściej takie lekkie zabrudzenia bardzo szybko można zmyć mokra gąbka,wiec myślę,że powinnaś wybrać po prostu kolor,który Ci się podoba
Współczuję puchnięcia teraz na szczęście mi to nie dokucza,ale w pierwszej ciąży byłam spuchnieta jak balon.I niestety nic za bardzo nie pomagało.Smarowalam się jakimś żelem chłodzącym z apteki (nie pamiętam nazwy) to na trochę przynosiło ulgę...nie wiem czy Cię to pocieszy,ale juz na drugi dzień po porodzie opuchlizna zeszla

Napisane przez __Sylwia__88

Z opuchnięciami niestety nie pomogę, póki co nie mam tego problemu.
A co do wózka- czyli jednak nie Bebetto? Skąd taka zmiana?
Szczerze powiem że jedynie właśnie ten kolor 95 albo czarny mi się podoba. Reszta jakoś mnie nie przekonuje. Z tym że ten szary faktycznie może się brudzić. Nie wiem co Ci dorardzić. Jak bym już musiała wybrać to chyba właśnie ten 95. Bo czarny na lato faktycznie będzie się nagrzewał.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Ja dziś wstałam nie do życia, słaba strasznie jestem. Miałam jechać na kontrole do diabetologa ale pojadę w poniedziałek.

A i wczoraj złożyliśmy łóżeczko. Muszę je przemyć, dziś mąż zniesie materac niech się wietrzy bo wszystko nowe i czuć fabrykę.

:Oklaski: za złożone łóżeczko
Mi też dzisiaj słabo chyba ciśnienie niskie...

Napisane przez beat@

Witajcie

U nas dziś 38 tydzień

Za oknem leje deszcz. Przez tą pogodę nie mogę się dobudzić i jeszcze w łóżku leżę

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

:Oklaski: za tydzień

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Sola1]

Ja juz pisalam ze mam 2 czarne wozki i nie nagrzewaja sie bardziej niz inne Z tym ze jeden ma daszek z filtrem uv. Jedyne co to jeden wozek zaczal mi gdzies po roku lekko plowiec. Ale to pewnie kwestia materialu. Ogolnie trzeba zwrocic uwage czy bedzie jakis przewiew np. Siateczki po bokach. Moim zdaniem to jest wazniejsze niz sam kolor. Ogolnie z tego co obserwuje to widze ze w takiej dluzszej perspektywie fajnie sprawdzaja sie odcienie brazu i szarosci. Ja teraz kupilam taki brazowo czarny. Z jaskrawymi raczej uwazalabym bo podobno lubia siadac na nim robaczki.

Ogolnie mysle ze w przypadku gondoli kolor, moze poza tymi co przyciagaja owady nie ma wiekszego znaczenia. Chyba ze jakas snieznobiala biel - choc to tez zalezy od firmy bo lepsze firmy w jakis sposob zabezpieczaja material zeby sie nie brudzil. Ale w przypadku spacerowek gdy dziecko zaczyna chodzic to juz ma znaczenie.

[sylvuniaa84]

Sylwia No jednak nie bebetto
To była chwila i zmieniłam zdanie...
taki impuls,weszliśmy zaliczkowac bebetto a padło na inny...ale cena tez robiła swoje bo bebetto o 600 zł wiecej by wyszlo a za to juz mozna małej cos pokupic


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poziomkka]

Witam się w 37 tc!! Jeszcze tydzień i ciążę uznaje się za donoszoną?
sylvunia ciężko mi cokolwiek powiedzieć o tym wózku, bo pierwszy raz widzę taki model, kolor bardzo mi się podoba, sama mam szary i wydaje mi się, że szary to kolor, na którym najmniej widać brud, a jakieś plamy to łatwo będzie zmywać na bieżąco szczoteczką
Co do opuchnięć to nic nie zdziałasz, jestem żywym przykładem, że co bym nie robiła to wszystko na nic. Czytałam w necie porady - zmieniaj pozycję co chwila, masuj sobie opuchnięte miejsca, dużo leż, nie sól, nie jedz słodyczy, pij wodę ...wypróbowałam wszystko oprócz soli i słodyczy najbardziej działa leżenie, ale musiałabym ze 3 dni lezec, żeby całkiem pomogło

Napisane przez __Sylwia__88

A i wczoraj złożyliśmy łóżeczko. Muszę je przemyć, dziś mąż zniesie materac niech się wietrzy bo wszystko nowe i czuć fabrykę.

Pochwal się koniecznie efektem końcowym

Napisane przez beat@

U nas dziś 38 tydzień
Za oknem leje deszcz. Przez tą pogodę nie mogę się dobudzić i jeszcze w łóżku leżę

Supeeer!!
U nas też leje i aż mnie skręca, bo będę musiała o 11 wyjść, a jak nie przestanie padać to zmoknę jak kura, bo w kurtkę się nie dopinam, w buty kryte nie wchodzą moje opuchnięte stopy..ehh

[ANTERIA]

kinia wiem ze gdy są jakieś obawy o własne dziecko to czasami słowa pocieszenia nic nie dają wręcz irytują bo strach ciągle nam towarzyszy. Ale popatrz na mnie, mnie ciągle lekarze straszyli już dawno miałam urodzić mały przez długi czas nie rósł ale teraz juz jest ok. Teraz czekamy juz tylko aż lekarz wyznaczy termin cc a nie mały. Lekarze też się czasami mylą ale mi samej ten pobyt w szpitalu dużo dał. Uspokoilam się i popatrzylam na wszystko z innej strony.

[Sola1]

Berenika z synkiem wychodza dzisiaj ze szpitala

[Bogini Bastet]

Napisane przez beat@

U nas dziś 38 tydzień

Napisane przez poziomkka

Witam się w 37 tc!! całkiem pomogło

gratki Dziewczyny

Sola, Sywia i Karolina czy w związku z cukrzycą ciążową zalecono Wam obowiązkowe ktg?

[pater86]

Napisane przez sylvuniaa84

Jeszcze poproszę o opinie co do wózka,zdecydowałam się na wózek z poniższego linku,tylko nie wiem czy kolor nie wziąśc inny mam czas jeszcze 5 dni na zmiane.... tam na dole są kolory wg numerków,puki co wybrałam nr 95... to jest jasny grafit i srebrny... ten srebrny to taki jasny szary,bardzo jasny....
Do prania zdejmuje się tylko środek z gondoli reszta gąbka i woda i szorowanko....
myslicie że bedzie non stop brudny ?ze ciężko bedzie z myciem?

Był jeszcze cały czarny,podobał mi sie ale czarna gondola na lato to nie wiem czy to nie głupota bo zagotuje dziecko
Jaki kolor byście brały??
http://www.adbor.pl/pl/5,ARTE-3x3-ALU

Wg. mnie 95 to bardzo ładny kolor, nie będzie się brudziła bardziej niż inne, czarny jakoś do mnie w ogóle nie przemawia, ale jak oglądałam to nie mam pojęcia dlaczego zwróciłam uwagę na turkusowy

Napisane przez Kakusia

A to moje torby do szpitala tylko nie chce się zdjęcia z telefonu obrócić.

Bardzo zgrabnie się spakowałaś, moje torby wyglądają bardzo podobnie

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Dziewczyny jaki miałam dziś cudny sen śniło mi się, że rodziłam, poszło mi raz dwa, bez nacięcia, popękań itp... A dzidziuś był taki piękny, że szok

[sylvuniaa84]

Dzieki kobietki za wasze opinie
Chyba jednak zostanę przy tym kolorze.Taki uniwersalny jest i jak wyskoczy mi zamias Leny Leon to nie bedzie problemu z kolorem bo uniwersalny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NecroKitty]

Dzień dobry My też zaczynamy dzisiaj 37tydz wg mojej lekarki od tego momentu mam się nie stresować jak zacznę rodzić ale coś czuje, że nawet jakby to był 39tydz to będą nerwy

Noc mam oczywiście nie przespaną, cały czas martwiłam się o naszą kicię zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Mam teraz tylko nadzieję, że ktoś ją znajdzie i odda

Z nerwów nie mogę nic przełknąć, mam wyrzuty sumienia

[Sola1]

Napisane przez Bogini Bastet

gratki Dziewczyny

Sola, Sywia i Karolina czy w związku z cukrzycą ciążową zalecono Wam obowiązkowe ktg?

Ja mam w poniedzialek ale to u mnie standard w przychodni i nie zwiazane z cukrzyca

[Bogini Bastet]

Napisane przez Sola1

Ja mam w poniedzialek ale to u mnie standard w przychodni i nie zwiazane z cukrzyca

kurczę, u mnie w medicover nie ma ktg (podobno zepsute) więc pójdę chyba gdzieś prywatnie, bo jestem ciekawa co słychać u małego i podobno przy cukrzycy powinno się wykonywać ktg, choć mój gin twierdzi, że dopiero jak ciąża jest przenoszona

[Sola1]

Napisane przez Bogini Bastet

kurczę, u mnie w medicover nie ma ktg (podobno zepsute) więc pójdę chyba gdzieś prywatnie, bo jestem ciekawa co słychać u małego i podobno przy cukrzycy powinno się wykonywać ktg, choć mój gin twierdzi, że dopiero jak ciąża jest przenoszona

Nie mam pojecia, ale ja chodze normalnie na nfz.

[Kakusia]

Sylvunia bardzo ładny ten szary kolor (i czerwony mi się jeszcze osobiście podoba ). Nie martw się o brudzenie! ja miałam w poprzednim wózku dużo jasnego beżowego i wcale się aż tak nie brudził. Najważniejsze dla mnie było, żeby dół gondoli był ciemniejszy bo gondolę ciągle gdzieś się kładło na podłodze (chociażby na klatce schodowej jak schodziłam do piwnicy po stelaż).

Bogini Bastet to niezły test przeszedł pokrowiec że aż w 90 st go uprałaś kusi mnie wyprać chociaż w 45 albo 60... waham się, ale skoro mówisz, że gryka przeżyła wysoką temperaturę i moczenie
TŻ zaś mówi źe niepotrzebnie się przejmuję, że i tak na materacu będzie podkład i prześcieradło więc dziecko nie będzie się stykać...


Ja dziś totalnie się nie wyspałam - najpierw z nerwów nie mogłam usnąć do 2 w nocy, w nocy Mała skopała mi pęcherz, a rano wstałam z takim bólem bioder i nóg że czułam się po nocy wymęczona!
Muszę się dziś rozruszać
Też mam dziś deszcz i chłodniej jest - wyjdę tyle co na targ po warzywka i do sklepu po mięsko na obiad no i truskawki


Berenika dzisiaj wychodzi

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez pater86

Bardzo zgrabnie się spakowałaś, moje torby wyglądają bardzo podobnie

Aaa Sola już napisała o Berenice

[bluesky89]

Cześć dziewczyny
U mnie ktg robią po 37 tc, wcześniej nie ma sensu, jeśli nie ma się skurczy i dzidziuś prawidłowo się rozwija

Wczoraj byliśmy na wizycie, na razie na poród się nie zapowiada... a szkoda, bo miałam nadzieje, że jednak coś się tam zaczyna dziać. Mały ładnie przybiera na wadze, 3300g Jeśli nic się nie wydarzy, to następna wizyta 4 czerwca... No i ktg bez skurczowe...
No także miałam nadzieje, że urodzę wcześniej, a tu już połowa 39 tc

Sylwia, bardzo ładny wózek i kolorek też przyjemny, także nie ma się co zastanawiać nad zmianą koloru

Troppo wczoraj do mnie pisała, że u nich wszystko w porządku, Adaśko grzeczny, a ona cierpi na nawał pokarmu i pogryzione brodawki... Przed chwilą do niej napisałam kiedy wychodzą, także jak coś będę wiedzieć, to dam znać
Edit. wychodzą dzisiaj!

[NecroKitty]

Napisane przez Bogini Bastet

kurczę, u mnie w medicover nie ma ktg (podobno zepsute) więc pójdę chyba gdzieś prywatnie, bo jestem ciekawa co słychać u małego i podobno przy cukrzycy powinno się wykonywać ktg, choć mój gin twierdzi, że dopiero jak ciąża jest przenoszona

Co lekarz to opinia. Moja lekarka wysyła na KTG od 30tyg jeśli jest jakieś zagrożenie i od 37 jak jest wszystko okej.
A może poszukaj publicznej przychodni w której są gabinety ginekologiczne i robią KTG na fundusz. Ja chodzę do takiej bo tam moja lekarka przyjmuje ale przychodzą też dziewczyny z zewnątrz bo tam może się zapisać każda która jest ubezpieczona
Jakbym miała chodzić prywatnie tam gdzie moja ma gabinet to bym miesięcznie była 200zł w plecy A wiem, że np u mnie w mieście są 4 takie przychodnie gdzie można się zapisać na fundusz i tylko na KTG nie ma specjalnych kolejek