Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[Demeter]

Napisane przez megi-megi

Słuchajcie, a gdzie Tasia? Od kilku dni jej nie widać. Martwię się.

No i dzień dobry

Własnie cos dawno sie nie odzywała...Miała isc do szpitala ale czy teraz to nie wiem.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Podczytane u styczniówek - w Biedronce książki za 5 zł.
http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czy...zieci-od-29-05

http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czytanie-od-29-05

Oliwka, ja tak czuję że chłopak i powiem Ci, że też wczoraj popłakałam troszkę że drugi będzie. Wiem, że najważniejsze zdrowie ale fajnie by było miec taaką małą księżniczkę. Tym bardziej, że brat bedzie miał

[trolla2405]

Napisane przez alliw

Pani, w koncu na legalu popijam cydr Twoje zdrowie

ej, nieładnie tak pisać, tu jeszcze niektóre robią jako dystrybutory

a tak wogóle to ja mam jakiś dziwny syndrom w stosunku do Ciebie, pisałas ze masz antybiotyk, na wiadomo co, dzien po zaczełam tez odczuwac dolegliwości, wzielam jakąs żurawine w tabletkach, ibuprofen bo sie ogolenie też źle czułam i po 2 dniach przeszło, piszesz o zastoju i co? i cycek mnie zaczał boleć-mam nadzieje ze to zakwas bo taki prawie ból pod pachą a trochę cwiczyłam.
daj zac jak bedziesz chciała zajść w ciąże to cię przestanę czytać,pliztak na wszelki wypadek...

Napisane przez Hally_berry

Cześć dziewczynki

mogę poznać Wasze zdanie na temat kremów do opalania dla naszych szkrabów....czy cały czas wybieracie kremy z najwyższym filtrem czyli 50 czy może myślicie o zmianie na mniejszy faktor?

a wiecie ze ja jeszcze nie kupilam? nie posmarowałam ich ani razu. zła matka. zła na dodatek mały nie chce się z czapką przeprosic, wczoraj chwilkę jechał w, ale tak to zrzuca od razu

Napisane przez kasia86bgo

Oooo NIE NIE swiatlo Ja zgasze


.

funkcyjna

Napisane przez despa

Cathlyn
Chodze spac poxno wstaje wczesnie. Zakupy robie w drodze do domu, zupe malej gotuje wieczorem,drugie danie o 5 rano i sa to rzeczy przy ktorych nie stoje,duza je w szkole,chlop ma swoje rece. Pralka pierze sama,sprzatam na biezaco wiec syfu nie ma,a czytam z reguly w autobusie w drodze do i po pracy i poznym wieczorem,zadna sztuka.

To co i swiece i gasze swiatlo za jednym zamachem... Za okno so i buro.ale Krakuskom mowie ze cieplo i przyjemnie,aczkolwiek padac pewnie bedzie, glowa mnie cmi....Trolla u Ciebie jak glowa?

Kasia mialam pytac a co bedzie z zamknieciami jak mama wroci do Polski?

Alliw wieczor udany?

się ogarniasz zaprzeczenie artykułu
głowa dziś w miarę odrobinkę ćmi wiec nie ma o czym mówić, po kafce, spać mi się chce i tak, ależ dziękuję że pytasz a jak twoja?
co do czytania-jak jezdziłam autobusem to przecztałam tyle ksiazek, ze wyrabiałam średnią krajową za kilkadziesiat osób

Napisane przez pani22ka

T. je, próbuje... hmmm w zasadzie cały czas je.
ale stałe posiłki wyeliminowały tylko dwa karmienia cycorem (obiad i kasza). a tak to: je, próbuje, chce, ale jak nie ma cycka to wtf...
choć i tak progres, bo na oucie (typu park, plac zabaw) nie chce. wstydzi się czy co?

ja myślę ze to jego pierwsza myśl jak widzi ze mu wciskasz cos a nie rozpinasz bluzka
taki wstydliwy?a jak zmieniasz pieluszkę to też?

Napisane przez kasia86bgo

No pomalowalam se paznokcie u Nog - by na plazy jakos wygladac za godzinke wychodzmy.

.

ja już 3 dni próbuję sobie pomalowac, moze dzis sie uda bo pogoda dupiana

Napisane przez cathlyn

Żadna sztuka? No co Ty?! podziwiam ..
A o której wstajesz? Ja widzę, że jak śpię mniej niż 6 godzin to jestem nieprzytomna
Co na obiad gotujesz o 5 rano? Wyobraziłam sobie jak tłuczesz kotlety

z tego co tu pisze i jaka jest wyszczekana to i tak ci bardziej konfliktowi sąsiedzi jej już pewno nie lubią

Napisane przez achna79

Moja t. tak nie powie. Do tej pory wspominam jakie miała brudne okna w święta wielkanocne Byłam pod takim wrażeniem, że aż zrobiłam zdjęcie

to się nazywa wredna synowa, zaprzeczenie wszelkich zasadom i pojeciom w kontaktach synowa - teściowa
to TY przychodzisz do tesciowej i patrzysz co sobie jeszcze nie posprzatała, nie zdazyła i nie poradziła, no nie mogę i jeszcze dokumentację sporządzasz

a tak a propos to ty zasuwałąs rolete bo nie mogłaś patrzyć na swoje brudne okno??

aaa i jeszcze kapusta. ja ją uwielbiałam, jak moje piersi były gorąće, nabrzmiałe to je obkładałam kapustą, sprawiało mi to przyjemność i ulgę bo ta kapusta wyciągałą jakby to gorąco-zresztą była faktycznie ciepła. zeby na zastoje to nie wiem bo przy mlodym nie miałam praktycznie

[OtTakaJa]

Dzień dobry

Napisane przez achna79

I raczej obudzi się o tej samej godzinie co zwykle czyli po 6ej

I co, dał dłużej pospać?

Napisane przez kasia86bgo

Dzis chyba idziemy na wode - ma byc az 22 stopnie .

Udanego dnia

Napisane przez despa

Chodze spac poxno wstaje wczesnie. Zakupy robie w drodze do domu, zupe malej gotuje wieczorem,drugie danie o 5 rano i sa to rzeczy przy ktorych nie stoje,duza je w szkole,chlop ma swoje rece. Pralka pierze sama,sprzatam na biezaco wiec syfu nie ma,a czytam z reguly w autobusie w drodze do i po pracy i poznym wieczorem,zadna sztuka.

Dobra organizacja to podstawa
Amelie - może zrób Tżtowi szkołę życia i zostaw małą z nim chociaż na kilka godzin? Mój też nie zmienia pampersa małemu ale to tylko dlatego, że ja wolę to zrobić, bo wydaje mi się, że zrobię to lepiej W niedzielę mieliśmy sytuację, że musiał zostać z małym od 6 rano do 24 w nocy i co się okazało, nakarmił, przebierał, mierzył gorączkę, podawał lekarstwa, usypiał...a dziecko za matką nie tęskniło wcale. Może pogadaj z nim jakoś, że Tobie jest ciężko psychicznie? Czemu się godzisz na taką sytuację?

Napisane przez megi-megi

Słuchajcie, a gdzie Tasia? Od kilku dni jej nie widać. Martwię się.

No właśnie i nestelle gdzie jest?

Napisane przez trolla2405

daj zac jak bedziesz chciała zajść w ciąże to cię przestanę czytać,pliztak na wszelki wypadek...

Napisane przez trolla2405

ja już 3 dni próbuję sobie pomalowac, moze dzis sie uda bo pogoda dupiana

U nóg to ja maluję na raty, ale to nie problem, bo latam na boso i nie rozmazuję w pogoni za małym, sztuką jest pomalować u rąk

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

A czy na forum tutaj jest jeszcze mama, gdzie dziecko nadal spi w lozku z rodzicami? Czy tylko my sie ostalismy?

przecież pełno nas
Florek zasypia przy cycu u nas na łóżku odkładam do jego łóżeczka i przy pierwszej pobudce zabieram do naszego łóżka.
za ok. miesiac się przeprowadzamy więc Florek będzie miał swój pokój i wtedy już koniec spania z nami planuje. licze że jak będzie u siebie to całą noc prześpi

Napisane przez achna79

Moja t. tak nie powie. Do tej pory wspominam jakie miała brudne okna w święta wielkanocne Byłam pod takim wrażeniem, że aż zrobiłam zdjęcie

Napisane przez oliwka__

Ja nie śpię z małą od kiedy skończyła 4 miesiące po pierwsze byłam u kresu załamania nerwowego nie wyspana mała ciągle miałczała i płakała jak cycek jej uciekł a mnie kręgosłup tak bolał że nawet jak mi się udało ją odłożyć do kołyski to i tak wyspać się nie mogłam. I jak mała trafiła do swojego pokoju w 4 miesiącu od tej pory zaczęłam się wysypiać i jakoś funkcjonować już bez takiej złości i do tej pory wstaję do niej idę na górę karmię odkładam do łóżeczka schodzę i idę spać. I ja wyspana i ona też generalnie wszyscy zadowoleni

chce ci się w nocy jeszcze po schodach maszerować

Napisane przez kasia86bgo

No i zalaczam foto kumpela na fb dzis dala

haha fajne

Napisane przez corka_rosy

Bardzo się cieszę Waszymi ciążami. Aż sama mam ochotę sobie zajść

no to do roboty

Napisane przez Hally_berry

mogę poznać Wasze zdanie na temat kremów do opalania dla naszych szkrabów....czy cały czas wybieracie kremy z najwyższym filtrem czyli 50 czy może myślicie o zmianie na mniejszy faktor?

eh na szybko kupowałam 30 bo nie było rossmana pod ręką i w zasadzie tu wystarczy 30 ale potem się przerzucę na 50 no i na wczasy tez 50 niestety dopiero we wrzesniu bo przecież jest mudial a nie ma wczasów między przerwami w meczach

Napisane przez kasia86bgo

No i Milus mial dzis zerdzenie z podloga bujal sie na tym a'"la koniku i fruuuu na podloge - lekko krew leciala Placzu 5min - ale zeby na szzescie cale ..!;-)

biedny

jeszcze nadrabiam

[bzinka]

Napisane przez trolla2405

ej, nieładnie tak pisać, tu jeszcze niektóre robią jako dystrybutory

a wiecie ze ja jeszcze nie kupilam? nie posmarowałam ich ani razu. zła matka. zła na dodatek mały nie chce się z czapką przeprosic, wczoraj chwilkę jechał w, ale tak to zrzuca

Haha

Ja mam rozne kremy dwa 50 i jeden 30 i tez ani razu nie smarowalam Hani juz jest opalona lekko na buzi na na rękach / przedramionach. Wciąż mam w głowie ten artykuł o wit D i nawet nasza pediatra mówiła zeby starać sie nie smarować! chyba ze w tropikach albo przy ostrym słońcu kiedy nie ma deka cienia. Zamierzam smarować ja nad morzem, kiedy będzie bawiła sie na plazy bardziej rozneglizowana.

[kasia86bgo]

Trolla
- posikalam sie prawie jak uczytala o syndromie-Alliw



Tak TASIA miala isc do szpitala na kilka dni cos ze sterdydami an pluca Anusi czy jakos tak to mialo byc




No i my zaraz na miejscu -Milus spi od 10.15
Kolezanka moja ma byc na oj 12 a po 14.30 siostry dolaczaja - wiec zapowiada sie fajna zabawa - ozywiacie basen wziety ( tylko nir wjem czy moje pluca dadza rade go napompowac haha )


Kocham Cie Emilianku <3.

[Dragusia88]

Napisane przez Demeter

Podczytane u styczniówek - w Biedronce książki za 5 zł.
http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czy...zieci-od-29-05

http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czytanie-od-29-05

dobrze że tu żadna mi w oko nie wpadła czekam na przesyłkę z matrasa chyba 17 książek, karty obrazkowe i puzzle oczywiście jak widzę książki nie umiem się opanować, mimo że Florek dalej czytać nie lubi.

Napisane przez trolla2405

ej, nieładnie tak pisać, tu jeszcze niektóre robią jako dystrybutory

a wiecie ze ja jeszcze nie kupilam? nie posmarowałam ich ani razu. zła matka. zła na dodatek mały nie chce się z czapką przeprosic, wczoraj chwilkę jechał w, ale tak to zrzuca od razu

ja leciałam szybko za kremem po tym jak pewnego dnia FLorek sie opalił na czerwono cały

nadrobiłam.
Florek zasnął. Czas na kości.

[moni_ka.g]

U nas dziś 9-10 stopni i deszcz.... brrrrr.... J. śpi w wózku na balkonie w bluzie, kurtce, długich spodniach i pod kocem, a jeszcze wczoraj w krótkim rekawku i krótkich spodenkach. pod wieczór burza była, masakra, jak waliło piorunami, ja w pracy, tż też, J. z moją mamą, ale strasznie się bał, non stop na rękach, podskakiwał przy piorunach, nie wiedział gdzie uciekać biedaczek.. w nocy spał spokojnie.

wiecie co... nie zadzwonili do mnie z tego basenu obiecali, że coś wymyślą, żeby nie było takiej rozbieżności wiekowej i zadzwonią i nic. spisałam sobie już numer, będę wydzwaniać tam po południu.

miałam pisać co u neuro było. generalnie nie jest źle, ale J. ma być stale rehabilitowany, jak nie mamy już reh (zostało jedno spotkanie) to prywatnie ma go widzieć rehabilitantka przynajmniej raz w miesiącu. ma wzmożone napięcie (nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..). wg neuro zanosi się na chodzenie, ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok
kolejna wizyta nie wiem kiedy bo nie ma terminów na za 3 m-ce, wcześniej na początku lipca poradnia rehabilitacji, później gastrologiczna, neurologiczna.. nie narzekamy na brak wizyt.
nie wiem tylko co w tej sytuacji ze szczepieniem (nie pomyślałam o tym na wizycie )

[Moderna]

Napisane przez alliw

Ale zescie sie rozpisaly
Dzieki za rady odnosnie zastoju przed poludniem ogrzalam ciepla woda, rozmasowalam, sciagnelam cyckiem do dolu i poszlo, troszke jeszcze pobolewa, ale juz nie czuc zgrubienia.

Moderna, fajny przepis na te placuszki/ciasteczka z owsianki (sa bez jaj wiec moglabym Jankowi zrobic). Bardzo duzo karmisz, wiec faktycznie ciezko bedzie na razie Marcela odstawic. Ja dosc szybko, jak J zaczal normalnie jesc zaczelam eliminowac kolejne cyce w dzien, dltaego pewnie teraz latwiej bylo go przestawic. A jeszcze musze go pochwalic, ze ostatnio bardzo ladnie i duzo je, a jak wieczorem dostaje kaszke 3 zboza z holle na mleku (krowim) to az sie trzesie

pamietam jak o tym pisalas....I Moderna tez chciala dziewczynke, i tez trudno jej bylo zaakceptowac fakt ze bedzie chlopak. Dobrze pamietam, Moderna?

dobrze, ze z zastojem lepiej

hehe.. no przepisem tego nazwac sie nie da to wykorzystanie resztek hihi

fajnie, ze tak ladnie je
ja musze zaczac uwazac na karmienie w terenie (czyli na chodzaco ), zeby nie ztrwalic zlych nawykow - ale jeszcze od czasu do czasu zdarza mi sie go karmic w salonie przy czytaniu ksiazeczek baty mi potrzebne

tak, dobrze pamietasz, ale to byl taki wewnetrzny zawod, bo nastawialam sie na dziewczynke - ale tez szybko to zaakceptowalam, nie bylo placzu i lamentu - ot uczucie, ze jest inaczej, niz planowane pozniej z kazdym dniem cieszylam sie coraz bardziej na chlopca, pod koniec ciazy juz nawet nie wyobrazalam sobie dziewczynki obok mnie, musial byc clopiec, a jak teraz maz mowi, to drugie to bedzie dziewczynka - odpowiadam: nie! (oczywiscie nie staramy sie o drugie, wyprzedzam pytania ). Mam tak cudownego chlopca, ze moglabym miec takich nawet i cala druzyne pilkarska

Napisane przez Amelie04

hej!
trochę mnie nie bylo a tu tyyyle zaległosci. nie nadrobie duzo bo A. i tż miauczą no ale na szybko.
A. chora. niby tylko katar, ale strasznie nam wczoraj płakała wieczorem, aż się zanosiła i trzęsła więc o 1 w nocy IP i lekarz stwierdzil dziecko zdrowe, dzis juz lepiej.

bez goraczki?

oby bylo lepiej

Napisane przez Amelie04

mój nigdy pieluchy nie zmieniał.. nie umie i nauczyc sie nie chce.

Napisane przez pani22ka

Jak Panicz ląduje obok to wciąż tkwię na tym skrawku, bo on śpi we wszystkich możliwych kierunkach. najbardziej lubię jak zasypia pełznąc takie zastygnięcie w ruchu

ja tez spie na brzegu lozka, ale ja malego spycham coraz bardziej na srodek, maz tez przeceiz moze sie przesunac

Napisane przez cathlyn

A tak na serio to jak tylko karmienia nocne się skończą spróbuję L. do drugiego pokoju przenieść. Łóżeczko tam już stoi Ale widząc jej cycoholizm nie pójdzie łatwo (mam mniej więcej tyle karmień co moderna). Mam nadzieję, że za rok już nie będzie karmień nocnych, akurat byśmy pokoik urządzili na wakacje, a po wakacjach przedszkole, więc już fajnie, żeby spała sama

ja tez mezowi mowie, ze na pewno tak dlugo, jak bede w nocy karmic (wygoda, wygoda, wygoda) - poza tym uwielbiam miec mojego wiercipiete w lozku

Napisane przez corka_rosy

Brakuje mi Was, a jeszcze bardziej brakuje mi czasu. W pracy nie mam ani chwili na prywatę, w domu mój cały czas dla Wojtka, a jak pójdzie spać, to codzienny zapierz.

Napisane przez Hally_berry

mogę poznać Wasze zdanie na temat kremów do opalania dla naszych szkrabów....czy cały czas wybieracie kremy z najwyższym filtrem czyli 50 czy może myślicie o zmianie na mniejszy faktor?

dla najmniejszych najlepsze filtry mineralne, natomiast dla wiekszych mozna by juz rozpatrywac nawet i te meiszane (mimo, ze nie sa tak "zdrowe"). Ja mam mineralny, sklad super - ale co z tego jak z uzytkowaniem kiepsko - zostawia biala warstwe, ciezko sie rozsmarowuje, lekko wysusza skore, ciezko sie zmywa
mam probki z avene -swietnie sie uzytkuje, ale sklad wedlug mnie taki sobie, chodz najgorszy tez nie jest. Zastanawiam sie nad mieszanymi chemiczne z mienralnymi, ale jeszzce nie siedze gleboko w temacie, co jest na rynku. Mam kilka probek i na razie te zuzytkuje (smaruje tylko w mocne slonce, gdy planujemy dluzsze wyjscia - poza tym chronie dziecko poprzez daszek w wozku, spacery w cieniu, niewychdzenie w godzinach mocnego slonca (w poludnie). Musimy pamietac, ze skora dziecka jest bardzo delikatna i bardzo latwo o oparzenia sloneczne filtry co najmniej 30+

Napisane przez pani22ka

hehe, no i tu się znów pojawia ocenianie. bo ja tą sytuację oceniam jako skrajną
co to znaczy, że ojciec dziecka nie umie i nie chce?! na Odyna!!!!

No ja widzę minus KP. Mnie do 5 posiłków u Torresa brakuje duuuuuużoooo (jednak regularność mm tą kwestię pięknie wprowadza). Czuję się w tej kwestii ogromnie porażkowo.
T. je, próbuje... hmmm w zasadzie cały czas je.
ale stałe posiłki wyeliminowały tylko dwa karmienia cycorem (obiad i kasza). a tak to: je, próbuje, chce, ale jak nie ma cycka to wtf...
choć i tak progres, bo na oucie (typu park, plac zabaw) nie chce. wstydzi się czy co?

eee tam, nie ma tego co rozpatrywac w formie porazki, ot inaczej, troche pod gorke

Napisane przez cathlyn

No na oko, duuuużo karmień.
U nas nie ma 5 posiłków. Karmię cały czas co3-4 godziny. Posiłki nie wyeliminmowały żadnego karmienia.
Ze stałych posiłków u nas to: śniadanie ok. 8 (po kp 7), jabłuszko ok. 11 (potem drzemka i usypianie z kp ok. 12). Obiad 14-16 - i też zwykle dopiero po obudzeniu z rykiem, bo musi być uu. Kaszki na wieczór zwykle nie udaje mi się podać niestety, bo jak wrócimy ze spacerku ok. 18.30 to musi być uu, nie chce jeść kaszki
A, i na dworze też już nie karmimy się - ale to chyba dlatego, ze za dużo się dzieje i nie ma czasu na jedzenie. Dlatego jak wracamy z popołudniowego spaceru w domu sobie przypomina, że jest wygłodzona i nie ma innej opcji jak uu.

tak, duzo, podobnie jak u Was.. tyle ze u nas nie sa to typowe karmienia piersia, bo nie sa pelne - my mamy 5 posilkow dziennie (pokarmy stale) plus uu, ale M. czasem zje wiecej, czasem tylko podziubie, czasem nie tknie w ogole, w sumie to po kazdym posilku, pomiedzy, do drzemek, w nocy - mamy cyca, nawet i na kilka sekund
ale ja wiem, ze z czasem bedzie tego coraz mniej, bo M. je, malo, ale je, probuje przynjamniej

[Demeter]

Napisane przez Dragusia88

dobrze że tu żadna mi w oko nie wpadła czekam na przesyłkę z matrasa chyba 17 książek, karty obrazkowe i puzzle oczywiście jak widzę książki nie umiem się opanować, mimo że Florek dalej czytać nie lubi.

W sumie mi tez nie, ale to chyba wiecej pozycji bedzie w promo

[OtTakaJa]

Wiecie co, to tak do tematu spania razem z maluchem, my mamy postawione łóżeczko w nogach, tak aby mały nie spadł dołem z łóżka. Ja dziś się budzę, patrzę, a on stoi przy tym łóżeczku na łóżku Przeraziłam się nie na żarty, że nie obudziłam się jak tam szedł. Teraz siedzę i myślę, że może jednak powinnam być stanowcza i wyprowadzić go do jego łóżeczka? Pal licho moją wygodę, ale mamy wysokie łóżko i gdyby spadł mógłby sobie zrobić krzywdę A dzisiejsza sytuacja mi uświadomiła, że jestem tylko człowiekiem i jak widać też mogę się nie obudzić

[pani22ka]

Wszystkim Magdom - radości!

Napisane przez trolla2405

taki wstydliwy?a jak zmieniasz pieluszkę to też?

nie zmieniam na zewnątrz. chodzimy na 2-3 godziny. jeśli widzę, że jest potrzeba to idę do JPII, tam jest pokój matki z dzieckiem.


aaaa, i cały czas zapominam napisać, że przegapiliśmy te psy w weekend

Napisane przez bzinka

i tez ani razu nie smarowalam Hani

T. mnie nie słucha. staram się nie wychodzić na patelnię, ale nawet do tej 11ej nie jestem w stanie przekonać go do cienia chodzi gdzie mu się chce (raczej gdzie mi sie nie chce )

Napisane przez Dragusia88

czekam na przesyłkę z matrasa chyba 17 książek, karty obrazkowe i puzzle

jakie? jakie?
Florek jeszcze polubi

Napisane przez moni_ka.g

ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok

Monika, ile jakub miał pkt? miał jakieś wskazania ze szpitala?

[despa]

Napisane przez cathlyn

Żadna sztuka? No co Ty?! podziwiam ..
A o której wstajesz? Ja widzę, że jak śpię mniej niż 6 godzin to jestem nieprzytomna
Co na obiad gotujesz o 5 rano? Wyobraziłam sobie jak tłuczesz kotlety

.

o 5 wstaje a ide spac kolo 1.Kotletow nie tluke, bo Milka nie jada takich rzeczy, wiec dziś np. miesko ziemniaczki i warzywa gotowałam,zeby jej w zlobie pogrzali.

a chlop ma dwie lapki, wiec jak glodny może sobie cos zrobić.

Napisane przez moni_ka.g

U nas dziś 9-10 stopni i deszcz.... brrrrr.... J. śpi w wózku na balkonie w bluzie, kurtce, długich spodniach i pod kocem, a jeszcze wczoraj w krótkim rekawku i krótkich spodenkach. pod wieczór burza była, masakra, jak waliło piorunami, ja w pracy, tż też, J. z moją mamą, ale strasznie się bał, non stop na rękach, podskakiwał przy piorunach, nie wiedział gdzie uciekać biedaczek.. w nocy spał spokojnie.

wiecie co... nie zadzwonili do mnie z tego basenu obiecali, że coś wymyślą, żeby nie było takiej rozbieżności wiekowej i zadzwonią i nic. spisałam sobie już numer, będę wydzwaniać tam po południu.

miałam pisać co u neuro było. generalnie nie jest źle, ale J. ma być stale rehabilitowany, jak nie mamy już reh (zostało jedno spotkanie) to prywatnie ma go widzieć rehabilitantka przynajmniej raz w miesiącu. ma wzmożone napięcie (nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..). wg neuro zanosi się na chodzenie, ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok
kolejna wizyta nie wiem kiedy bo nie ma terminów na za 3 m-ce, wcześniej na początku lipca poradnia rehabilitacji, później gastrologiczna, neurologiczna.. nie narzekamy na brak wizyt.
nie wiem tylko co w tej sytuacji ze szczepieniem (nie pomyślałam o tym na wizycie )

powinnas mieć odroczone


Trolla - syndrom Alliww- mejd maj dej

a tak serio, ja mam sąsiada z☠☠☠a tylko za ścianą , pozostali fajni starsi ludzie. Tylko z nim się kłóce, zwracam mu uwagę a on się na mnie skarży mojemu chłopu. Pozostali sąsiedzi się go boją, wiec się cieszą jak mu zwracam uwagę

[alliw]

Hej
Pisze na szybko bo musze sie pakowac, bo popoludniu wyjezdzamy do Gdanska.
Pani, co do lozka to my mamy 180 na szerokosc a i tak male
Corka, hej hej
Despa, wieczor udany, ale licze ze dzis bedzie lepszy
Trolla, padlam z syndromu a w ciaze to ja caly czas chce zajsc
Hally, ja smaruje J filtrem 50, ale ostatnio lekarka mowila mi zeby smarowac tylko jak bedzie wystawiony na ostre slonce w godz 10-16 (ale oczywiscie w tych godz lepiej slonca unikac)
Dragusia, czyli jednak wrzesien? nam juz babka czegos szuka

A Janek mi sie dzis obudzil w nocy i nie mogl zasnac chyba z godzine (ciagle sie rozbudzal) :/ no ale pospalismy do 9.

Lece. Pewnie odezwe sie w sobote.

[Moderna]

Czy u Was dzisiaj tez dzien wolny od pracy?
my sie byczymy
w dodatku dzisiaj wypada dzien ojca - tausiowie biora drewniane wozki, napelniaja piwskiem i wyruszaja w droge

[Moderna]

Napisane przez alliw

Lece. Pewnie odezwe sie w sobote.

szerokosci
co porabiac bedziecie w Gdansku?

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez moni_ka.g

miałam pisać co u neuro było. generalnie nie jest źle, ale J. ma być stale rehabilitowany, jak nie mamy już reh (zostało jedno spotkanie) to prywatnie ma go widzieć rehabilitantka przynajmniej raz w miesiącu. ma wzmożone napięcie (nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..). wg neuro zanosi się na chodzenie, ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok
kolejna wizyta nie wiem kiedy bo nie ma terminów na za 3 m-ce, wcześniej na początku lipca poradnia rehabilitacji, później gastrologiczna, neurologiczna.. nie narzekamy na brak wizyt.
nie wiem tylko co w tej sytuacji ze szczepieniem (nie pomyślałam o tym na wizycie )

o kurcze, to kciuki za rehabilitacje

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Dragusia88

przecież pełno nas
Florek zasypia przy cycu u nas na łóżku odkładam do jego łóżeczka i przy pierwszej pobudce zabieram do naszego łóżka.
za ok. miesiac się przeprowadzamy więc Florek będzie miał swój pokój i wtedy już koniec spania z nami planuje. licze że jak będzie u siebie to całą noc prześpi

no dopiero jak zaczelyscie pisac to widze, ile nas jest
a myslalam, ze wszystkie dzieci juz grzecznie spia w siebie
(w lozeczku Marcela na razie stoja jakies nieuzywane kartony - w ogole jego pokoj tylko sie kurzy )

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez trolla2405

a tak wogóle to ja mam jakiś dziwny syndrom w stosunku do Ciebie, pisałas ze masz antybiotyk, na wiadomo co, dzien po zaczełam tez odczuwac dolegliwości, wzielam jakąs żurawine w tabletkach, ibuprofen bo sie ogolenie też źle czułam i po 2 dniach przeszło, piszesz o zastoju i co? i cycek mnie zaczał boleć-mam nadzieje ze to zakwas bo taki prawie ból pod pachą a trochę cwiczyłam.
daj zac jak bedziesz chciała zajść w ciąże to cię przestanę czytać,pliztak na wszelki wypadek...

[bzinka]

Napisane przez Moderna

Czy u Was dzisiaj tez dzien wolny od pracy?
my sie byczymy
w dodatku dzisiaj wypada dzien ojca - tausiowie biora drewniane wozki, napelniaja piwskiem i wyruszaja w droge

Ale jak to wolne, ja tez chce
Tak sie u was świętuje? To grubo!

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

ale jeszcze od czasu do czasu zdarza mi sie go karmic w salonie przy czytaniu ksiazeczek baty mi potrzebne

heh. znów dostałam rykoszetem.
tylko jak mam mu zabronić czytelnictwa jak on czyta wszędzie.

Napisane przez Moderna

mam mineralny, sklad super - ale co z tego jak z uzytkowaniem kiepsko - zostawia biala warstwe, ciezko sie rozsmarowuje, lekko wysusza skore, ciezko sie zmywa

mnie trafiało właśnie przez komfort używania... dlatego zaufałam Sroce i kupiłam filtr w mleczku ze stajni L'Oreal.

Napisane przez Moderna

tyle ze u nas nie sa to typowe karmienia piersia, bo nie sa pelne - my mamy 5 posilkow dziennie (pokarmy stale) plus uu

a któryś z 5 posiłków całkiem wyeliminował cyca?

Napisane przez OtTakaJa

jestem tylko człowiekiem i jak widać też mogę się nie obudzić

Napisane przez alliw

Pewnie odezwe sie w sobote.

miłego wypadu!

Napisane przez Moderna

Czy u Was dzisiaj tez dzien wolny od pracy?

a na dzień matki też jest taki fajny zwyczaj????

[Dragusia88]

Napisane przez moni_ka.g

miałam pisać co u neuro było. generalnie nie jest źle, ale J. ma być stale rehabilitowany, jak nie mamy już reh (zostało jedno spotkanie) to prywatnie ma go widzieć rehabilitantka przynajmniej raz w miesiącu. ma wzmożone napięcie (nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..). wg neuro zanosi się na chodzenie, ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok
kolejna wizyta nie wiem kiedy bo nie ma terminów na za 3 m-ce, wcześniej na początku lipca poradnia rehabilitacji, później gastrologiczna, neurologiczna.. nie narzekamy na brak wizyt.
nie wiem tylko co w tej sytuacji ze szczepieniem (nie pomyślałam o tym na wizycie )

a nie możesz podejść tylko do lekarki i zapytac?

Napisane przez pani22ka

jakie? jakie?
Florek jeszcze polubi

Karty obrazkowe. Pierwsze słowa


Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka? Wspólne gry i twórcze zabawy, dzieki którym rozwiniesz jego zdolności


Hipcio. Dzikie zwierzęta


Dinuś na drodze


Krokodyl. Dzikie zwierzęta


Lew. Dzikie zwierzęta


Foczka Balbinka


Koziołek Fikołek


Kaczuszka Wiki


Dinozaury Puzzle dla maluszków


Wojna grzybów


Mały niedźwiedź. Dzieci zwierząt


Dzikie zwierzęta. Świat zwierząt


Mały lew. Dzieci zwierząt


Mały słoń. Dzieci zwierząt


Mała panda. Dzieci zwierząt


Zwierzęta domowe. Świat zwierząt


Ptaki. Świat zwierząt


Owady. Świat zwierząt

Napisane przez alliw

Dragusia, czyli jednak wrzesien? nam juz babka czegos szuka

eh nic nie poradze, jakby mundial nie mógł być np w maju

[Moderna]

Napisane przez bzinka

Ale jak to wolne, ja tez chce
Tak sie u was świętuje? To grubo!

hehe no juz pierwsi tatusiowie wyruszyli w droge - oj bedzie w poludnie pijanstwo w lesnych alejkach

Napisane przez pani22ka

heh. znów dostałam rykoszetem.
tylko jak mam mu zabronić czytelnictwa jak on czyta wszędzie.


mnie trafiało właśnie przez komfort używania... dlatego zaufałam Sroce i kupiłam filtr w mleczku ze stajni L'Oreal.

a któryś z 5 posiłków całkiem wyeliminował cyca?

a na dzień matki też jest taki fajny zwyczaj????

hahahhahahah dalam zly przyklad ja go karmie na chodzaco - no biegam za nim z kaszka w kubku, czy to przy ksiazeczce, czy przy ukladaniu klockow, czy przy ganianiu z pokoju do pokoju
zupelnie niewychowawcze
(maz mnie tylko czasami doprowadzi do pionu i prosi bym karmila w krzeselku dzieki temu zdarza sie to juz ocraz mniej, ale czasami znowu mi odbija )

nie znam tego mleczka, ale od loreala to ja sie z daleka trzymam - testy na zwierzetach i niestety czesto nieciekawe sklady (mam nadzieje, ze rykoszet nie poszedl w Twoja strone ) panika podaj prosze nazwe, to sobie sprawdze, moze sie pozytywnie przekonam

no wlasnie zaden z naszych posilkow nie wyeliminowal cyca - no moze czasami podwieczorek - zdarzaja sie dni, ze przez 4 godziny nie upomina sie mleka



wlasnie mowie dzisiaj mezowi, ze jak to jest : na dzien matki dzieci rysuja im laurki, spedzaja dzien wspolnie z dziekciem a na dzien ojca - tatus z piwskiem w reku ucieka w plener (dobrze, ze moj maz nie lubi tego zwyczaju )

[trolla2405]

śmiejecie się z mojego hipochondryzmu? ale mnie naprawdę swędziało...

Napisane przez pani22ka

nie zmieniam na zewnątrz. chodzimy na 2-3 godziny. jeśli widzę, że jest potrzeba to idę do JPII, tam jest pokój matki z dzieckiem.


aaaa, i cały czas zapominam napisać, że przegapiliśmy te psy w weekend

jak to?a czemu mu nie zmienisz przy ławce gdzieś? ja wtedy czasem sie nawet nie bawie w zadne kremy i chusteczki jak widze ze mu bardzo przeszkadzam tylko nowa pielucha i bach! gotowe

no własnie sie zastanwialam czy odpisałas i ja przegapiłam czy olałas
14-15.06 jest wystawa psów rasowych w Krakowie, mozecie nadrobic, nas nie bedzie buuuu

monika chodzenie dla normalnie rozwijających się dzieci do 18 miesiaca, wiec chyba do 2 lat to nie tragedia wydaje mi się. życzę ci z calego serca cierpliwosci i wytrwałosci w walce z polską słuzbą zdrowia, trzymam za malutkiego kciukasy, informuj o postepach nawet tych najmniejszych


alliw a kysz a kysz, chyba sobie spirale załoze i to przez Ciebie

Moderna ja myślałam w pierwszej chwili ze oni do tych wózków dzieci biorą i piwo. ostatnio ogladałam "Jak urodzic i nie zwariowac" moze mi sie skojarzyło źle; plener to oni jeszcze po krzakach siedzą jak jakies żule?

bzinka świeta w Polsce z krata piwa;1-3 maja, weekend z Bozym ciałem, 15 sierpien, i kazdy weekend w ktory nie pada, co narzekasz? przynajmniej tak wyglada jak wejde wieczorem do lewiatana na osiedlu....

muszę isc po zakupy do apteki nakupowac tych kremow z filtrem, przeciwkokomarom, po komarach, gazików odkażających(dla niezorientowanych sa takie małe, pojedynczo opakowane, gaziki z czyms tam do odkazania ran, mozna wsadzic do torebki jak by bylo jakies konkretne bach na glebe), plastry i sama jeszcze nie wiem co

generalnie my się czaimy po krzakach wiec jakoś ich nie strzaskało, nie wychodzimy w połdnie a jak juz jestesmy jeszcze to siedzimy na kocyku w cieniu i robimy piknik

[achna79]

Dzień dobry

Napisane przez kasia86bgo

Oooo NIE NIE swiatlo Ja zgasze

Myślałam, że randkujesz przepraszam

Napisane przez kasia86bgo

A zapomnialam wam napisac ze wczoraj na szybko nas siostry odwiedzily z lotniska prosto ok 21.30 - mama mowi ze jak Gosia weszla zaczela sie rozgladac i nagle sie pyta
" a gdzie jest Milus " no to jej mama ze juz spi, a ona " oooo i nie poczekal na ciocie " hahaha smieszne - no ale podobno weszla do sypialni i patrzalamna niego jak zaczarowana

Napisane przez maria28

Amelie, tz dał radę, on umie prawie wszystko zrobić przy dziecku (chociaz ma problem z doborem ubranek ). Róża nie marudzila i nauczyla się cierpliwie czekać w kojcu, jak tz musiał pójść się kąpać albo zrobić kupę

Dla Tż

Napisane przez kasia86bgo

No i Milus mial dzis zerdzenie z podloga bujal sie na tym a'"la koniku i fruuuu na podloge - lekko krew leciala Placzu 5min - ale zeby na szzescie cale ..!;-)


Kocham Cie Emilianku <3.

Dla Milusia dobrze, że nic się nie stało

Napisane przez trolla2405

a tak wogóle to ja mam jakiś dziwny syndrom w stosunku do Ciebie, pisałas ze masz antybiotyk, na wiadomo co, dzien po zaczełam tez odczuwac dolegliwości, wzielam jakąs żurawine w tabletkach, ibuprofen bo sie ogolenie też źle czułam i po 2 dniach przeszło, piszesz o zastoju i co? i cycek mnie zaczał boleć-mam nadzieje ze to zakwas bo taki prawie ból pod pachą a trochę cwiczyłam.
daj zac jak bedziesz chciała zajść w ciąże to cię przestanę czytać,pliztak na wszelki wypadek...

I to Demeter chyba pisała.... tak to ja spuszczałam roletę Nie jestem PPD ale na święta okna mam czyste


I Mikołaj spał jak zwykle Nie dał pospać mamusi

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Moderna super te wózki w których tatusiowie wożą piwo. Chciałabym taki

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

panika podaj prosze nazwe, to sobie sprawdze, moze sie pozytywnie przekonam

tja. znów wyjdzie, że coś nie halo
http://www.aptekagemini.pl/vichy-cap...f50-300ml.html

Napisane przez trolla2405

jak to?a czemu mu nie zmienisz przy ławce gdzieś? (...) tylko nowa pielucha i bach! gotowe

bo u mnie nawet stacjonarnie nie jest łatwe to "i bach! gotowe" (choć ost. jest lepiej)
nie bardzo sobie wyobrazam biegania po placu zabaw za T-gołodupcem. a tym bardziej za T.-gołodupcem z histeriozą...

Napisane przez trolla2405

14-15.06 jest wystawa psów rasowych w Krakowie

przypomnisz jak będziesz pamiętać? (kalendarz w sypialni )

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

tja. znów wyjdzie, że coś nie halo
http://www.aptekagemini.pl/vichy-cap...f50-300ml.html

przeczytam sobie i ocene koncowa zachowam dla siebie

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez pani22ka

nie bardzo sobie wyobrazam biegania po placu zabaw za T-gołodupcem. a tym bardziej za T.-gołodupcem z histeriozą...

[trolla2405]

Napisane przez pani22ka

przypomnisz jak będziesz pamiętać? (kalendarz w sypialni )

az taki wojownik, a ze spodniami na kostkach też?

w następny weekend są koty, na Wiśle chyba jak lubicie

idę coś gotowac

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

przeczytam sobie i ocene koncowa zachowam dla siebie

eeee, no co Ty dziel się!

[cathlyn]

Napisane przez moni_ka.g

(nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..). wg neuro zanosi się na chodzenie, ale.... patrząc na wszystko (ciąża, poród, początki J.) trzeba mu na to dać więcej czasu, nawet do 2 roku życia u niego byłoby ok
kolejna wizyta nie wiem kiedy bo nie ma terminów na za 3 m-ce, wcześniej na początku lipca poradnia rehabilitacji, później gastrologiczna, neurologiczna.. nie narzekamy na brak wizyt.
nie wiem tylko co w tej sytuacji ze szczepieniem (nie pomyślałam o tym na wizycie )

Też bym była wściekła na tą neuro z 7 mc. I chyba często tak jest, że matka coś zauważa a lekarz (!) nie - tak było też u Agateczki chyba i Oliwki. dobrze pamiętam?
Kciuki mocne!
Ze szczepienim lepiej się dopytaj.. Może można zadzwonić do tej lekarki?

Napisane przez Moderna

mamy cyca, nawet i na kilka sekund

U nas też, tylko to nie jest picie - bo napiła się 5 sekund temu, nie jedzenie - potrzeba bliskośći?

Napisane przez despa

o 5 wstaje a ide spac kolo 1.


ę

Zawsze chciałam móc/umieć spać 4-5 godzin dziennie i normalnie funckonować. Tyle bym czasu miała
Teraz kłade się spać po 12, wstaję ok. 7 i jestem troszkę niewyspana A jak dojdzie zmęczenie pracą, to boję się, że będę musiała spać te 8 godzin I wtedy chałupa zdecydowanie zarośnie brudem

Napisane przez Moderna

hahahhahahah dalam zly przyklad ja go karmie na chodzaco - no biegam za nim z kaszka w kubku, czy to przy ksiazeczce, czy przy ukladaniu klockow, czy przy ganianiu z pokoju do pokoju
zupelnie niewychowawcze
(maz mnie tylko czasami doprowadzi do pionu i prosi bym karmila w krzeselku dzieki temu zdarza sie to juz ocraz mniej, ale czasami znowu mi odbija )
)

Aaa...
Wiesz, że u nas jest to samo? Prawie, bo to ja naciskam, żeby L. jadła w krzesełku, sadzam ją do każdego posiłku. A ona na ogół nie chce tam siedzieć, tylko wolałaby jeść przy stolu na stojąco, albo chodząc. CO mnie denerwuje, bo chciałabym jednak, żeby nie rozwalała wszystkiego po pokoju... A TŻ jak ją karmi (rzadko) to daje jej łyżeczkę/gryza czegoś, a ona do zabawek biegnie, potem wraca, a on następną. Tym sposobem zawsze od niego zje więcej niż ode mnie.
Rozmawiałam z pediatra właśnie o tym nie-jedzeniu, a byłam na wizycie z TŻ. I pediatra znowu swoje: to dziecko tak ma, są dzieci, które siedzą grzecznie i jedzą, a są dzieci dla których jedzenie samo w sobie jest nudne i jedzą w trakcie czegoś innego - zabawy, spaceru itd. TŻ oczywiście się rozweselił (a nie mówiłem, żeby ją karmić w czasie zabawy!). Lekarka stwierdziła, że jak uważam, że je za mało i jeśli lepiej się będę czuła jak będzie jadła więcej, to żebym jej częściej podtykała jedzenie (w sensie w czasie zabawy itd.) I sama nie wiem

W ogóle wczoraj na śniadanie TŻ jadł kiełbasę na gorąco. I Lilka zostawiła swoje śniadanie (a ja razem z nią jadłam owsiankę) i tylko am i am. TŻ dał jej na widelcu trochę kiełbasy i myślałam, że oszaleje z zachwytu. No kurcze, jak to jest - ja tutaj jej tak zdrowo chce jedzenie dawać, a ona kiełbasę by zjadła.... Zauważyłam, że bardzo jej mięso zaczęło smakować - wczoraj rano ta biała kiełbasa, potem kotleta schabowego trochę zjadła z obiadu (warzywa zostawiła)...

[Ewkaaa8891]

Napisane przez moni_ka.g

ma wzmożone napięcie (nie powiem co mam ochotę zrobić neuro u której byliśmy jak J. miał ok 7 m-cy, a wtedy było przecież dużo gorzej..)

Hmm. My mieliśmy wzmożone napięcie, asymetrie, wyszliśmy z tego. Rehabilitacja była od 3 miesiąca. Już o tym pisałam. To bardzo łatwo rozpoznać. Tomek wyginał się jak Rogal. Ja sama znalazłam objawy Poczytalam poszłam do neuro która go wybadała i potwierdziła. Dala zalecenia. Coś z ta twoja neurolog nie tak, w 7 miesiącu jak byłaś. Przecież to bardzo łatwo wygasić. Według niej co? Wszystko było ok? Masz opis z jej podpisem w książeczce?

[bmma]

Napisane przez Demeter

Własnie cos dawno sie nie odzywała...Miała isc do szpitala ale czy teraz to nie wiem.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Podczytane u styczniówek - w Biedronce książki za 5 zł.
http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czy...zieci-od-29-05

http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czytanie-od-29-05

Oliwka, ja tak czuję że chłopak i powiem Ci, że też wczoraj popłakałam troszkę że drugi będzie. Wiem, że najważniejsze zdrowie ale fajnie by było miec taaką małą księżniczkę. Tym bardziej, że brat bedzie miał

Kciuki za Tasie.
Super te książeczki.
będziesz miała ślicznego księcia i też super

[Amelie04]

hej

Napisane przez kasia86bgo

Co do Randki - no gadalam cala droge busem z tym co bylam ost na randce w ciemno - bo on tez akurat konczyl i byl w tasie do domku.

powodzenia

Napisane przez maria28

Witam

Amelie, tz dał radę, on umie prawie wszystko zrobić przy dziecku (chociaz ma problem z doborem ubranek ). Róża nie marudzila i nauczyla się cierpliwie czekać w kojcu, jak tz musiał pójść się kąpać albo zrobić kupę

Napisane przez Demeter

Hi!




W sumie od poczarku ciazy czuje sie bardzo podobnie jak w poprzedniej, mam ochote na kwaśne i słone. A pomidory, sos pomidorowy, sok to bym jadła/piła non stop
Zobaczymy czy sie sprawdzi...

Napisane przez Demeter

http://www.biedronka.pl/pl/tanie-czytanie-od-29-05

Oliwka, ja tak czuję że chłopak i powiem Ci, że też wczoraj popłakałam troszkę że drugi będzie. Wiem, że najważniejsze zdrowie ale fajnie by było miec taaką małą księżniczkę. Tym bardziej, że brat bedzie miał

halo halo ja też jadłam pomidory w ciąży i to w kolosalnych ilościach, bo nic oprócz pomidorów i dżemu mi nie podchodziło.
Nie nastawiaj się, póki co nic nie wiadomo. Mi też mówili, że chlopak będzie, bo mi się "oczy świeciły"
Ja też nie mogę się doczekac, kiedy sie dowiesz

Napisane przez OtTakaJa

Amelie - może zrób Tżtowi szkołę życia i zostaw małą z nim chociaż na kilka godzin? Mój też nie zmienia pampersa małemu ale to tylko dlatego, że ja wolę to zrobić, bo wydaje mi się, że zrobię to lepiej W niedzielę mieliśmy sytuację, że musiał zostać z małym od 6 rano do 24 w nocy i co się okazało, nakarmił, przebierał, mierzył gorączkę, podawał lekarstwa, usypiał...a dziecko za matką nie tęskniło wcale. Może pogadaj z nim jakoś, że Tobie jest ciężko psychicznie? Czemu się godzisz na taką sytuację?

dla bezpieczeństwa wolę nie. Dziś wyszłam na chwile do łazienki a ona znalazła taka nape jakby od pościeli, musiała sie oderwac nawet nie wiem kiedy i trzymala ją w rękach, a tż ogląda sobie w najlepsze tv, gdybym się spóźniła, na pewno by ją zjadła..
godzę się dlatego, bo nie chce kłótni, za każdym razem, kiedy proszę go o pomoc jest afera...

Napisane przez Moderna

bez goraczki?

oby bylo lepiej

bez. już jest ok. tylko lekki katarek został.

Napisane przez OtTakaJa

Wiecie co, to tak do tematu spania razem z maluchem, my mamy postawione łóżeczko w nogach, tak aby mały nie spadł dołem z łóżka. Ja dziś się budzę, patrzę, a on stoi przy tym łóżeczku na łóżku Przeraziłam się nie na żarty, że nie obudziłam się jak tam szedł. Teraz siedzę i myślę, że może jednak powinnam być stanowcza i wyprowadzić go do jego łóżeczka? Pal licho moją wygodę, ale mamy wysokie łóżko i gdyby spadł mógłby sobie zrobić krzywdę A dzisiejsza sytuacja mi uświadomiła, że jestem tylko człowiekiem i jak widać też mogę się nie obudzić

omg. mi też mała spadła raz jak spałam ale nie mamy aż tak wysoko łózka i nic jej sie nie stalo...

Napisane przez Moderna

hahahhahahah dalam zly przyklad ja go karmie na chodzaco - no biegam za nim z kaszka w kubku, czy to przy ksiazeczce, czy przy ukladaniu klockow, czy przy ganianiu z pokoju do pokoju
zupelnie niewychowawcze
(maz mnie tylko czasami doprowadzi do pionu i prosi bym karmila w krzeselku dzieki temu zdarza sie to juz ocraz mniej, ale czasami znowu mi odbija )

)

u nas jest identycznie. moja mała nie zna jedzenia na spokojnie, na siedząco, nuda. ona nie ma na to czasu, je w biegu, w locie dosłownie...
na rękach się wyrywa i pręży.

Napisane przez cathlyn

Aaa...
Wiesz, że u nas jest to samo? Prawie, bo to ja naciskam, żeby L. jadła w krzesełku, sadzam ją do każdego posiłku. A ona na ogół nie chce tam siedzieć, tylko wolałaby jeść przy stolu na stojąco, albo chodząc.

W ogóle wczoraj na śniadanie TŻ jadł kiełbasę na gorąco. I Lilka zostawiła swoje śniadanie (a ja razem z nią jadłam owsiankę) i tylko am i am. TŻ dał jej na widelcu trochę kiełbasy i myślałam, że oszaleje z zachwytu. No kurcze, jak to jest - ja tutaj jej tak zdrowo chce jedzenie dawać, a ona kiełbasę by zjadła.... Zauważyłam, że bardzo jej mięso zaczęło smakować - wczoraj rano ta biała kiełbasa, potem kotleta schabowego trochę zjadła z obiadu (warzywa zostawiła)...

hie hie, dzieci z motorkami w pupie

na ogół chyba często tak jest, ze dzieci lubią jeść to co akurat my mamy na talerzu...
a co tam będzie sobie głowę warzywami zawracać, mięcho lepsze hehe



Otworzyli tesco.
Ludzie jak zwykle się rzucili...

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez pani22ka

hehe, no i tu się znów pojawia ocenianie. bo ja tą sytuację oceniam jako skrajną
co to znaczy, że ojciec dziecka nie umie i nie chce?! na Odyna!!!!

wolę już to sama zrobić, niż cały wieczór się kłócić, niestety tak czasem bywa