Panny Młode 2015 cz. 20 :)

[aneta_91]

Napisane przez MajsterkaANB

ej to gdzie wedlug ciebie to dziecko ma usiasc ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie jak już ktoś przyjdzie z dzieckiem ( czy to pierwszego czy drugiego dnia) to rodzice takiego szkraba trzymają na kolanach, a ile taki kilkulatek posiedzi? - chwilę i zaraz biegnie a to na parkiet, a to do kogoś z rodziny, a to do innego dziecka. Więc dla mnie zapewnianie mu miejsca przy stole mija się z celem, bo co ono naje, nasiedzi przy tym stole. Mówię tu o dzieciach poniżej 4. roku życia.

[aga99792]

u mnie w rodzinie dziewczynek małych nie ma są sami chłopcy. Nie wiem jak u M.

[andziaandzia]

Napisane przez aneta_91

Ja też pamiętam, ale wtedy to już 'szkolniak' byłam, jako przedszkolak nie byłam na weselu
My nie unikniemy dzieci, na szczęście będą to już dzieci mające co najmniej te 6-7 lat , może z jedno, dwoje będą mniejsze. No i chrześniak Tż, który będzie miał 1,5 roku, długo nie wytrzyma, ale musi być

Właśnie -można odwieźć - ale to już jakiś obowiązek dla rodziców, którzy przyszli się bawić na wesele, a tak to muszą się dzieckiem zajmować.

Ja jestem na NIE, jeśli chodzi o maluchy na weselu:
1) wesela u mnie zaczynają się koło 17-18
2) u mnie nie ma najbliższych dzieci w rodzinie, wszystkie dzieci są dalsze, podejrzewam, że gdybym miała siostrzenicę, która ma 2-3 latka to bym nie wyobrażała sobie, by jej na weselu nie było,
3) sama bym takiego brzdąca nie wzięła na wesele, zostałby z moimi rodzicami albo teściową w zależności od tego z której strony byłoby to wesele.

co do podkreslonego to ja osobiscie uwazam ze rodzice posiadajac dziecko maja na celu sie nim opiekowac i zajmowac nawet na weselu dziecka nie ma sie wtedy kiedy jest to wygodne tylko zawsze

co do tego kiedy u Cb zaczynaja sie wesela no moze faktycznie to pozno, choc wsumie u mnie sluby sa 15-16 czyli wesela zaczynaja sie 16-17 i nie ma nigdy problemu z dzieckiem
a co do zostawienia dziecka, no niestety nie wszyscy rodzice maja z kim zostawic dziecko, wiec jesli nie moga przyjsc z nim na wesele to raczej w ogole nie przyjda

ale to tylko moje zdanie na ten temat

[MajsterkaANB]

Napisane przez aneta_91

U mnie jak już ktoś przyjdzie z dzieckiem ( czy to pierwszego czy drugiego dnia) to rodzice takiego szkraba trzymają na kolanach, a ile taki kilkulatek posiedzi? - chwilę i zaraz biegnie a to na parkiet, a to do kogoś z rodziny, a to do innego dziecka. Więc dla mnie zapewnianie mu miejsca przy stole mija się z celem, bo co ono naje, nasiedzi przy tym stole. Mówię tu o dzieciach poniżej 4. roku życia.

no nie wierze.... na kolanach?! gdym poszla na wesele nawet z dwu latkiem i nie mialoby ono krzesla przy stole zeby chociaz w spokoju sie napic czy zjesc cokolwiek... masakra. na pewno bym sie upomniala o miejsce dla niego. dla mnie to bezczelnosc nie zapewnienie dziecku miejsca przy stole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[andziaandzia]

Napisane przez aneta_91

U mnie jak już ktoś przyjdzie z dzieckiem ( czy to pierwszego czy drugiego dnia) to rodzice takiego szkraba trzymają na kolanach, a ile taki kilkulatek posiedzi? - chwilę i zaraz biegnie a to na parkiet, a to do kogoś z rodziny, a to do innego dziecka. Więc dla mnie zapewnianie mu miejsca przy stole mija się z celem, bo co ono naje, nasiedzi przy tym stole. Mówię tu o dzieciach poniżej 4. roku życia.

sory ale chyba za wiele takich dzieci nie znasz
dzieci sa rozne, i takie ponizej 4r.z wazy juz troche kg i trzymanie takiego dziecka na kolanach przez cale wesele moze byc dla rodzica meczace
i jedno dziecko bd biegac, a inne bd siedziec wiekszosc wesela
jesc dziecko tez nie zje w 5 min, wiec jednak chocby przy jedzeniu takie dziecko dluzej juz posiedzi
i majac 4 letnie dziecko nie wyobrazam sobie aby siedzialo u mnie na kolanach i co mialoby jesc jeszcze wspolnie z mojego talerza tzn chodzi mi o porcje bo jak dla mnie nawet maluch powinien miec swoj osobny talerzyk nawet gdyby rodzic mialby go karmic

[aneta_91]

Napisane przez andziaandzia

co do podkreslonego to ja osobiscie uwazam ze rodzice posiadajac dziecko maja na celu sie nim opiekowac i zajmowac nawet na weselu dziecka nie ma sie wtedy kiedy jest to wygodne tylko zawsze

co do tego kiedy u Cb zaczynaja sie wesela no moze faktycznie to pozno, choc wsumie u mnie sluby sa 15-16 czyli wesela zaczynaja sie 16-17 i nie ma nigdy problemu z dzieckiem
a co do zostawienia dziecka, no niestety nie wszyscy rodzice maja z kim zostawic dziecko, wiec jesli nie moga przyjsc z nim na wesele to raczej w ogole nie przyjda

ale to tylko moje zdanie na ten temat

Ale ja absolutnie nie neguje tego, że rodzice mają obowiązek opieki nad dzieckiem.

U mnie wesela zaczynają się koło 18-19, bo ślub jest 16-17.

U mnie w rodzinie nie zdarzyła się jeszcze odmowa, "bo nie mam z kim dziecka zostawić", a naprawdę sporo kuzynów ma małe dzieci. I jak jest wesele to większość przychodzi.

Każda z nas zrobi tak jak uważa, bo najważniejsze jest to by to jej odpowiadało

[andziaandzia]

Napisane przez aneta_91

Ale ja absolutnie nie neguje tego, że rodzice mają obowiązek opieki nad dzieckiem.

U mnie wesela zaczynają się koło 18-19, bo ślub jest 16-17.

U mnie w rodzinie nie zdarzyła się jeszcze odmowa, "bo nie mam z kim dziecka zostawić", a naprawdę sporo kuzynów ma małe dzieci. I jak jest wesele to większość przychodzi.

Każda z nas zrobi tak jak uważa, bo najważniejsze jest to by to jej odpowiadało

dlatego wszedzie pisze ze to tylko moje zdanie

[MajsterkaANB]

w przypadku wesela powinno tez odpowiadac gościom...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aneta_91]

Napisane przez MajsterkaANB

w przypadku wesela powinno tez odpowiadac gościom...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To fakt, ale nigdy wszystkim gościom nie dogodzisz. Zawsze dla kogoś będzie za zimno, za gorąco, zupa nie taka, tort nie taki, zespół kiepski, wódka ciepła...

[andziaandzia]

Napisane przez aneta_91

To fakt, ale nigdy wszystkim gościom nie dogodzisz. Zawsze dla kogoś będzie za zimno, za gorąco, zupa nie taka, tort nie taki, zespół kiepski, wódka ciepła...

ja nazwalabym to tak to co wymienilas to sa gusta kazdego z goscia, miejsce dla dziecka przy stole to komfort

[beth007]

Napisane przez MajsterkaANB

no nie wierze.... na kolanach?! gdym poszla na wesele nawet z dwu latkiem i nie mialoby ono krzesla przy stole zeby chociaz w spokoju sie napic czy zjesc cokolwiek... masakra. na pewno bym sie upomniala o miejsce dla niego. dla mnie to bezczelnosc nie zapewnienie dziecku miejsca przy stole

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podpisuje się pod każdym słowem.

Katorga dla rodzica ! Jak zapraszam z dziećmi to mam dla nich miejsce przy stole - chyba, że dziecko nie umie siedzieć

[aga99792]

a ja robiłam jeszcze raz liste no i nie mogę..
wszystkich i z dziećmi też wyszło 182.....

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Ej, dobrze ze piszecie o tych miejscach dla dzieci, bo miałam ostatnio rozkmine co z takimi maluchami się robi wlasnie zrobiłam rzęsy, oczywiście dałam się namówić na norki, nie pytajcie ile zapłaciłam ale są cudne


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[beth007]

Napisane przez aga99792

a ja robiłam jeszcze raz liste no i nie mogę..
wszystkich i z dziećmi też wyszło 182.....

Sporo Ja mam robioną od siebie dokładną od TŻ na oko podał i wychodzi 170 osób. A mam salę na 150

[aneta_91]

Widzę, że wywołałam burzę Kwestia miejsc przy stole dla dzieci jak widać jest też kwestią indywidualną danej rodziny czy regionu, w mojej rodzinie przez tyle wesel nikt nie czuł się oburzony z tego powodu, więc i u nas (jeśli przyjdzie z dzieckiem) też nie powinien być

Idę się uczyć

[aga99792]

Napisane przez beth007

Sporo Ja mam robioną od siebie dokładną od TŻ na oko podał i wychodzi 170 osób. A mam salę na 150

ja tam nie wiem na ile mam sale .. no ale wczesniej tyle tych ludzików nie bylo

[MajsterkaANB]

Napisane przez aneta_91

To fakt, ale nigdy wszystkim gościom nie dogodzisz. Zawsze dla kogoś będzie za zimno, za gorąco, zupa nie taka, tort nie taki, zespół kiepski, wódka ciepła...

ale to sa rzeczy , tak jak napisala andzia, zalezne od gustu i upodoban. a nie danie gościowi miejsca siedzącego przy stole to chyba troche inna kategoria.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beth007]

Napisane przez aga99792

ja tam nie wiem na ile mam sale .. no ale wczesniej tyle tych ludzików nie bylo

No nie ?Te listy same się rozrastają Też tak miałam :P

[aga99792]

Napisane przez aneta_91

Widzę, że wywołałam burzę Kwestia miejsc przy stole dla dzieci jak widać jest też kwestią indywidualną danej rodziny czy regionu, w mojej rodzinie przez tyle wesel nikt nie czuł się oburzony z tego powodu, więc i u nas (jeśli przyjdzie z dzieckiem) też nie powinien być

ja się nie wypowiadałam. ale u nas też dzieci te malutkie często siedziały na kolanach chociaż teraz nie było dawno na weselu z małymi dziećmi to nie wiem. ale słyszałam też często że rodzice sami mówili żeby osobnego krzesełka nie dostawiać bo weźmie na kolana więc ja z kolei nie rozumiem oburzenia jakby tego krzesełka nie było .

[misiaa91]

Napisane przez Majelka

ja też miałam różne rozkminy odnośnie dzieci ale moja siostra będzie na pewno z dwójka swoich dzieci tak samo TŻa siostra cioteczna więc ogólnie ustaliliśmy, że nie będziemy robić żadnych podziałów i jednych zapraszać tak a drugich inaczej więc wszystkie zaproszenia będą z dziećmi ale liczę, że częśc osób wyznaje zasadę, że wesela to nie imprezy dla dzieci i zostawią je pod czyjąś opieką

My też zapraszamy z dziećmi, ale decyzję pozostawiamy w gestii rodziców.

Napisane przez beth007

W ogóle byłam dziś u radcy prawnego i okazuje się, że jest szansa na przepisanie połowy działki od moich rodziców. Więc jest szansa na dom !! Tak się cieszę Niby przy rodzicach ale ważne, że nie z nimi i będę ogrodzona.

Aż mi nadzieja wróciła

Super, świetna wiadomość!

Napisane przez MajsterkaANB

wróciłam z przestawienia... beczałam jak bóbr prawie cały czas

potem podchodzili do mnie rodzice i mówili, że super, że są zaskoczeni, że taki postęp i w ogóle. jedna mama mi powiedziała, że się popłakała...

kocham to przedszkole <3

Gratuluję, zarówno występu jak i postępów syna.

Ja też nie wyobrażam sobie, żeby dzieci nie miały miejsca, u nas nie będzie ich jakoś bardzo dużo, ale to będą równie ważni goście. A moja chrześnica na pewno będzie mi "pomagać" w przygotowaniach. Ale ja uwielbiam dzieci, wszystkie, więc chciałabym, aby były na naszym weselu.

[MajsterkaANB]

Napisane przez aga99792

ja się nie wypowiadałam. ale u nas też dzieci te malutkie często siedziały na kolanach chociaż teraz nie było dawno na weselu z małymi dziećmi to nie wiem. ale słyszałam też często że rodzice sami mówili żeby osobnego krzesełka nie dostawiać bo weźmie na kolana więc ja z kolei nie rozumiem oburzenia jakby tego krzesełka nie było .

pojecie "malutkie" jest rozumiane przez ciebie jako... ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aga99792]

Napisane przez beth007

No nie ?Te listy same się rozrastają Też tak miałam :P

dopisałam jedynie 8 osób...
ale może właśnie dlatego że wczesniej nie liczyłam malutkich bobasów a teraz wszystkich ile tylko Bozia dała

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

pojecie "malutkie" jest rozumiane przez ciebie jako... ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

do 5 lat

[andziaandzia]

Napisane przez beth007

No nie ?Te listy same się rozrastają Też tak miałam :P

haha, tez tak mialam

[MajsterkaANB]

Napisane przez aga99792

dopisałam jedynie 8 osób...
ale może właśnie dlatego że wczesniej nie liczyłam malutkich bobasów a teraz wszystkich ile tylko Bozia dała

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


do 5 lat

aha to kilkumiesieczne to dla ciebie malenciusie czy jakie?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beth007]

Napisane przez aga99792

dopisałam jedynie 8 osób...
ale może właśnie dlatego że wczesniej nie liczyłam malutkich bobasów a teraz wszystkich ile tylko Bozia dała

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


do 5 lat

To nie rozrosła się ta lista aż tak bardzo U mnie na początku była mowa o 140 osobach teraz jest 170 .

[andziaandzia]

Napisane przez aga99792

dopisałam jedynie 8 osób...
ale może właśnie dlatego że wczesniej nie liczyłam malutkich bobasów a teraz wszystkich ile tylko Bozia dała

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


do 5 lat

dla mnie 5 letnie dziecko nie jest malutkie
malutkim to mozna nazwac dziecko kilku/kilkunasto- miesieczne
i tak jak juz pisalam nie wyobrazam sobie nawet 2 letniego dziecka cale wesele trzymac na kolanach

[aga99792]

Napisane przez MajsterkaANB

aha to kilkumiesieczne to dla ciebie malenciusie czy jakie?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak :p a co ty sie tak czepiasz :P

[Majelka]

Napisane przez aga99792

co Wy na to przy składaniu życzen do montowania filmu?
https://www.youtube.com/watch?v=91SVmJ4h1oY&feature=kp

jakoś nieszczególnie mi pasuje

a co do dzieci jeszcze to ja, uważam że to nie jest impreza dla dzieci i swoje gdybym takie miała na pewno zostawiłabym pod czyjąś opieką bo nie bardzo rozumiem po co takiego dwulatka się ciągnie na imprezę dla dorosłych (chyba że to bardzo bliskie dziecko)
Mimo to jednak pozostawię swoim gościom ocenę czy dziecko ze sobą zabrać czy też nie bo każdy ma inne myślenie i priorytety a chciałabym żeby wszyscy się czuli komfortowo

Co do cen to do 6 lat dzieci mamy za darmo a od 6-12 50 %

jeszcze tak odnośnie hotelu teraz się doczytałam, że mamy 80 zł od osoby ze śniadaniem ale w pokoju mogą być jeszcze max 2 dostawki dla dzieci gratis a trzecia dorosła osoba w pokoju 60 zł

[okaro]

u nas takie 1,5 roczne siedzialy u rodziców, bo neistety w remizach nie było specjalnych wysokich krzeselek dla dzieci:P. A jak co, to mogli je usadowic obok siebie na ławce.Ale wszyscy zadowoleni byli.
ja byłam tlusciutka 4 latka,wiec hmm gdyby mnie rodzice tak na kolana wzieli to ... ...

sa ludzie, ktorzy biorą dzieciaczki na kolana, ale sa i osoby ktore chca dla dzieci normalne miejsca do siedzenia, bo moze tak im wygodniej/lepiej. i tyla

[aga99792]

Napisane przez beth007

To nie rozrosła się ta lista aż tak bardzo U mnie na początku była mowa o 140 osobach teraz jest 170 .

rozrosła bo wcześniej była ona na 166 no i nie wiem jakim cudem