Kąpiel rozjaśniająca - wątek zbiorczy

[SceneQueene]

szczęściara z Ciebie! jak patrzę na ten swój piękny, naturalny, głęboki brąz... człowiek jest głupi czasami

[abercrombie&fitch]

SceneQueene, polecasz bardzo rozjaśniacz Vincent Ledier z tego co zauważyłam bo nie niszczy tak włosów (i z sieci też to wyczytałam). Powiedz mi proszę, jest dostępny w jakiś mniejszych saszetkach czy tylko te 500g? Szukałam ale nie znalazłam i w ogóle słabo dostępny jest. Chętnie bym spróbowała ale taka pojemność to dużo za dużo dla mnie nie eksperymentuje aż tak często z włosami.
Z takich mniejszych pojemności profesjonalnych to widziałam kallosa i kares. Ten z kares ma wersję łagodną więc się zastanawiam ale nigdzie nie ma ani słowa recenzji
Bardzo mi zależy żeby było to możliwie jak najmniej niszczący rozjaśniacz i domyślam się że te fryzjerskie będą takie. Raz miałam rozjaśniane u fryzjera (wcale nie jakiegoś górnolotnego, pewnie na joannie lub podobnym pracowali) i oprócz podcięcia lekko końcówek nie było tragedii. Jak sama eksperymentowałam z drogeryjnymi to jednak mega wysuszone i co chwilę rozdwajające się końcówki.

[SceneQueene]

zdecydowanie jest różnica między rozjaśniaczem fryzjerskim a sklepowym. Na szczęście z czasem większość to odkrywa. Vincent Ledier to mój zdecydowanie ulubiony, kiedyś saszetki były dostępne na pro - sprzęt. pl ale od dłuższego czasu mają ich niedobór. może masz w okolicy jakąś hurtownię fryzjerską? poza Vincem mogę polecić Elgon albo Alfaparf.

[Coverpink]

Wysłałam wiadomość Ale zaginęła - mam Vincenta Silver 500, mogę Ci odstąpić trochę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[SceneQueene]

oo, a jaką ilość? też bym się skusiła, bo miałam i tak po długim weekendzie jechać do hurtowni.

[Coverpink]

Ile chcecie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[abercrombie&fitch]

Napisane przez SceneQueene

zdecydowanie jest różnica między rozjaśniaczem fryzjerskim a sklepowym. Na szczęście z czasem większość to odkrywa. Vincent Ledier to mój zdecydowanie ulubiony, kiedyś saszetki były dostępne na pro - sprzęt. pl ale od dłuższego czasu mają ich niedobór. może masz w okolicy jakąś hurtownię fryzjerską? poza Vincem mogę polecić Elgon albo Alfaparf.

Dzięki

Napisane przez Coverpink

Ile chcecie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Odezwę się na priv

[SceneQueene]

nie ma za co

cóż, mnie by się pewnie, z 75g przydało.

[emma-e4]

mam pytanie chyba głównie do SceneQueene
czy używając tego rozjaśniającego blondu garniera 111, używać go jak farbę czy robić kąpiel rozjaśniającą - to znaczy dodać szampon i odżywkę? niby nie potrzeba mi bardzo mocnego rozjaśnienia, ale boję się że z farbą kąpiel rozjaśniająca nie wyjdzie tak jak z klasycznych rozjaśniaczem

[SceneQueene]

Napisane przez emma-e4

mam pytanie chyba głównie do SceneQueene
czy używając tego rozjaśniającego blondu garniera 111, używać go jak farbę czy robić kąpiel rozjaśniającą - to znaczy dodać szampon i odżywkę? niby nie potrzeba mi bardzo mocnego rozjaśnienia, ale boję się że z farbą kąpiel rozjaśniająca nie wyjdzie tak jak z klasycznych rozjaśniaczem

dobrze myślisz 111 traktowałabym jak zwykłą farbę, ona nie rozjaśnia tak silnie jak klasyczny rozjaśniacz.

[justynka7722]

Witam ponownie. Przyszłam zaprezentować Wam efekty mojego eksperymentowania . Zrobiłam kąpiel rozjaśniającą z joanną do pasemek trzymałam 15 min nałożylam od razu na całość nie bawiłam się w odrosty, gdy zmyłam byłam w szoku gdyż moich naturalków w ogóle nie ruszyło <szok> a końcówki były baaaardzo jaśniutkie. Następnie nałożyłam farbę loreal excellence 10.21 i był następny szok wyszedł mi rudy ale po natępnych myciach wychodził złoty blond. Może jak będę robiła odrosty i póżniej położę farbę na całe wlosy wyjdą ciutkę jaśniej
zdjęcie 1 przed kąpielą
zdjęcie 2 i 3 robione następnego dnia po farbowaniu
zdjęcie 4 i 5 włoski po dwóch myciach
zdjęcie 6 tak się obecnie prezentują

ps. bym chciała żeby były troszkę jaśniejsze

[SceneQueene]

bardzo ładny kolorek Ci wyszedł spróbuj może następnym razem farby rozjaśniającej, poziom 12.

[emma-e4]

justynka7722 piękny kolor, ale widzę że i naturalne masz dość jasne?

ja zrobiłam kolejną kąpiel z rozjaśniaczem delii - miał byc do 5 tonów, ale oczywiście w połączeniu z szamponem i odżywką nie był zbyt mocny
po prawie godzinie byłam ruda, miejscami rudo-blond, odrostów nie ruszałam bo pewnie byłyby białe
gdyby nie ciemne odrosty, kolor wyglądałby całkiem fajnie, ale różnica w kolorach była duża, odrost na 3-4 cm więc wyglądałam jak dawno niefarbowana blondyna
ściąłam włosy u fryzjerki, żeby pozbyć się najmniej rozjaśnionych końcówek, z którymi nie chciało mi się już walczyć...
następnego dnia pofarbowałam średnim blondem alfaparf - kolor wyszedł dość ciemny, prawie identyczny z moim naturalnym, niestety mało zdjął mi rudości, następnym razem wezmę blond 7.1 a nie 7.0, może trochę mi ochłodzi kolorek
wstawię zdjęcia w wolnej chwili - jestem teraz zadowolona z włosów, choć chciałabym jaśniejszy, taki naprawdę blond na poziomie 8-7, złoty, ale nie rudy
nie wiem jaką farbą to uzyskać żeby nie rozjaśnić włosów za bardzo i nie musieć znowu ich czymś przyciemniać lub szybko walczyć z odróżniającymi się odrostami
boję się że blondy na poziomie 7 wyjdą mi z kolei zbyt ciemne, prawie brązowe
marzę o kolorze takim jak z załączniku, może odrobinę ciemniejszym...
podonie wygląda farba nectra kolor pralina - niektórym wyszedł on jednak brązowy...

[justynka7722]

a dziękuję na razie kolorek się jeszcze wypłukuje i robi się coraz jaśniejszy

emma na rozjaśnianych włoskach wychodzi zawsze ciemniej ale za to szybko się wypłukuje kolor radziłabym wziąć o ton a nawet dwa jaśniejszy niż kolorek docelowy polecam loreala excellence 10.21 na początku wyszedł ciemny i rudy ale teraz jestem zachwycona kolorkiem dobrze żebyś dała zdjęcie obecnego kolorku włosów

[laluna123]

Witam,

Czytam i czytam o dekoloryzacji i kapielach ale gubie sie.
Prosze o pomoc.
Czym sie rozni jedno od drugiego?
I gdzie te specyfiki sie kupuje? Czy dekoloryzacja to poprostu rozjasniacz w proszku? Taki ze skelpu fryzjerskiego co sie uzywa do blond pasemek albo co jeszcze Joanna ma w swoich wydaniach blondow?
Bardzo prosze kogos o nakreslenie co i jak. Staralam sie czytac watek ale calosci nie dam rady bo strasznie duzo tego a i pewnosci nie mam czy cos bym znalazla bo mam wrazenie, ze wszyscy tu wiedza o co chodzi z dekoloryzacja i kapielami rozjasniajacymi oprocz mnie

Ja mialam blond i na ten blond juz kilka ray polozylam fryzjerski wella clour touch ale nie utrafilam jeszcze kolorem i jestem na poziomie miedzy 7 a 8 z palety barw. Raczej naturalne kolory wybieralam ale teraz mam siny kopekowy róz. Wiec chce sie tego pozbyc i do jakiegos srednio jasnego blondu dojsc. Taki nie najasniejszy jaki jest w paletach tylko moze o stopien ciemniejszy.

Czekam na porady. Fryzjer chcial mnie skasowac 500zl. Czy to normalne ceny? Ale nie przekonal mnie doborem koloru wiec nie zdecydowalam sie na "zabieg"

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na podpowiedzi bo odrost coraz wikeszy z dodatkiem siwizny a ja dalej rozwiazania nie mam.

[SceneQueene]

to nie jest normalna cena... za coś co w domu możesz zrobić, wydając maksymalnie 100 zł.
do rozjaśniani potrzebujesz proszku i oxydantu- ten zabieg czasem niszczy i wysusza. rozjaśnia włosy o kilka tonów. przykłady rozjaśniaczy- Vincent Ledier czy Elgon. do tego dobierasz oxydant- to zależy jaki efekt chcesz uzyskać- zazwyczaj robię na 6% lub 9%.
dekoloryzacja polega na usunięciu sztucznego, ciemnego pigmentu z włosa- dlatego nie jest dobrym wyjściem przy blondach. efektem często jest rudość, dlatego potem trzeba dobrać odpowiednią farbę. zajrzyj do mojego FAQ z podpisu- mam to tam w pigułce opisane.

[laluna123]

OK. dziekuje, zaraz poczytam. Ja mialam srednio-ciemny blond nakladane na rozjasniane wlosy (wella touch). Wyplukuje sie kolor szybko i nie podoba mi sie zaden. Chce wrocic do blondu ale juz nie takiego jasnego tylko z gamy 8 czy 9. Musze zdecydowac czy zrobic dekoloryzacje proszkiem czy kapiel a nie wiem co to ta kapiel. Mam nadzieje, ze wyczytam u Ciebie i bede w stanie wybrac co dla mnie lepsze.
Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:39 ----------

Poczytalam, Mialabym jednak wiecej pytan.
1. W moim przypadku (na blond rozjasniany nakladane 7 i 8 naturalnego blondu) lepiej uzyc dekoloryzacji czy kapieli? A co z ta kapiela z sody?

2. Jak pozbyc sie brzydkiego jasnobrazowo-zielonego, wyplukanego koloru (boje sie, ze jak naloze jakis naturalny kolor to beda jeszcze bardziej zielone.

3. Co nalozyc bez dekoloryzacji? Tzn jesli mam sprany kolor mniej wiecej na poziomie 7-8 farb profesjonalnych (zawsze u mnie wychodzily bardzo ciemne!) to czy jakas farba blond np z 8 albo 9 zlapie dobrze kolor? tzn rozjasni i nada nowy wybrany kolor i odcien?

Skad sie dowiedziec na bazie jakiego koloru jest robiony dany kolor? Ja chcialabym isc w strone pomaranczowego ale kazda marka pewnie ma inne bazy kolorow wiec nie wiem jak szukac teraz koloru aby byl on na bazie pomaranczowego.

Uff mam nadzieje, ze dobrze sie wytlumaczylam o co mi chodzi.

Dziekuje z gory za porade.

[SceneQueene]

Kąpiel z sody to beznadziejny pomysł- próbowałam tylko raz. Plącze i wysusza włosy, koloru nie spiera wcale. Zrobiłabym w Twoim przypadku kąpiel rozjaśniającą na 6% oxydancie. Co do tego na jakiej bazie stworzony jest dany kolor- musisz patrzeć na cyferki po kropce, refleksy bardzo wiele mówią o kolorze. Po kąpieli nałożysz farbę i będzie w porządku.

[Figlak]

Cześć dziewczyny.

Mógłby mi ktoś doradzić jak zrobić kąpiel na moich włosach aby dojść do koloru jak w załączonym zdjęciu?
Wrzucam mój aktualny kolor, jak widać odrosty są ciemne, potem góra jest dośc jasna, natomiast dół jest nieco ciemniejszy. Planuję po kąpieli nałożyć farbę Inebreya 8.1

1 zdj odrost
2 zdj góra włosów
3 dół
4 dół
5 porównanie góra dół
6 taki kolor bym chciała

[SceneQueene]

1. odrosty na 10-15 minut na 7,5% oxydancie
2. kąpiel na końcach i ciemniejszych częściach 40-50 minut
3. jaśniejsza część na górze 25-30 minut
możesz nakładać od końców, odczekać różnicę, potem górę, odczekać różnicę i odrost. tylko mieszankę przygotowujesz zawsze na świeżo- nie może stać dłużej niż 10 minut, bo wietrzeje.

[Figlak]

Napisane przez SceneQueene

1. odrosty na 10-15 minut na 7,5% oxydancie
2. kąpiel na końcach i ciemniejszych częściach 40-50 minut
3. jaśniejsza część na górze 25-30 minut
możesz nakładać od końców, odczekać różnicę, potem górę, odczekać różnicę i odrost. tylko mieszankę przygotowujesz zawsze na świeżo- nie może stać dłużej niż 10 minut, bo wietrzeje.

Dzięki śliczne

Tyle, że nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

Najpierw kąpiel na końcach 40-50 min, Potem farba na końce, potem na górę i na końcu na odrost? Czy nie powinno się zwykle na odroście najdłużej trzymać farby? I czy na odroście nie musze robić kąpieli?

[emma-e4]

nie, SceneQueene chodziło w opisie o procedurę rozjaśniania - najpierw końcówki, po 20 minutach na środek włosów a po 20 kolejnych tylko na odrost
po takiej kąpieli włosy powinny mieć mniej więcej podobny odcień i wtedy bierzesz się za nakładanie właściwej farby, oczywiście po wysuszeniu włosów ale możesz to zrobić tego samego dnia, bezpośrednio po kąpieli rozjaśniającej

[Figlak]

Napisane przez emma-e4

nie, SceneQueene chodziło w opisie o procedurę rozjaśniania - najpierw końcówki, po 20 minutach na środek włosów a po 20 kolejnych tylko na odrost
po takiej kąpieli włosy powinny mieć mniej więcej podobny odcień i wtedy bierzesz się za nakładanie właściwej farby, oczywiście po wysuszeniu włosów ale możesz to zrobić tego samego dnia, bezpośrednio po kąpieli rozjaśniającej

No tak w końcu doszłam do tego

A potem jak nakładać farbę? Na całe włosy na ten sam czas czy na odrost a potem na reszte na 10-15 min?


A czy to o tym rozjaśniaczu joanny mówiłyście że jest beznadziejny?


Możecie polecić jakiś z drogeryjnych? Znalazłam wczoraj jakis Loreala ale cena 50 zł mnie przeraziła.

Miałam zrobić tą kąpiel na 7,5 % ale kurcze patrzyłam po tych rozjaśniaczach i tam nigdzie nie jest napisane ile % mają

[emma-e4]

dziewczyny nie polecają joanny, ja jej używałam i dopóki nie rozjaśniałam nią włosów długo (razem ponad 2 lata) to nie było źle
jednorazowe uzycie mi nie szkodziło
o ile pamiętam rozjaśniacz 4-5 tonów będzie miał wodę 9%
chyba najmocniejszy joanny miał 12%

[Figlak]

Napisane przez emma-e4

dziewczyny nie polecają joanny, ja jej używałam i dopóki nie rozjaśniałam nią włosów długo (razem ponad 2 lata) to nie było źle
jednorazowe uzycie mi nie szkodziło
o ile pamiętam rozjaśniacz 4-5 tonów będzie miał wodę 9%
chyba najmocniejszy joanny miał 12%

Moje włosy mają tendencje do przesuszania mimo że stosuję mnóstwo masek i oleji.

A próbował ktoś rozjaśniacza Delia?

[SceneQueene]

spróbuj Palette me1, jest generalnie do pasemek, ale w zeszłym roku z braku dostępu do fryzjerskich na nim pracowałam na całości i byłam zadowolona.

[black_sun]

Napisane przez emma-e4

dziewczyny nie polecają joanny, ja jej używałam i dopóki nie rozjaśniałam nią włosów długo (razem ponad 2 lata) to nie było źle
jednorazowe uzycie mi nie szkodziło
o ile pamiętam rozjaśniacz 4-5 tonów będzie miał wodę 9%
chyba najmocniejszy joanny miał 12%

mnie rozjaśniacz joanny do całych włosów też krzywdy nie zrobił, ten rozjaśniający do 4-5 tonów, do pasemek jest silniejszy.
używałam kilka razy do kąpieli rozjaśniającej aby usunąć za ciemny kolor czy jak miałam natychmiastową potrzebę lekko jaśniejszego koloru na głowie.
przy zabiegu pół rozjaśniacza plus duuuuużo odżywki zeszłam z miedzianych po mango loreala do bardzo jasnej lekkiej marchewki, włosy były w zaskakująco dobrym stanie.
tak że ja polecam tani i dostępny, na moim cienkim suchym sianie PÓKI CO dramatu nie zrobił

[emma-e4]

Napisane przez Figlak

Moje włosy mają tendencje do przesuszania mimo że stosuję mnóstwo masek i oleji.

A próbował ktoś rozjaśniacza Delia?

moje też, mam kręcone, suche włosy
ja użyłam ostatnio delii, miał być 4-5 tonów, ale na włosach w kolorze spranego średniego brązu z bordowym połyskiem zrobił mi rudy ciemny blond, miejscami rudo-blond
włosy nie był po nim w dobrej kondycji, wyraźnie przesuszone i szorstkie
nałożenie farby trochę to zniwelowało, po miesiącu wyglądają ok

[SceneQueene]

to właściwie mógł być przeskok o 5 tonów niemniej, nie przepadam za nim.

[black_sun]

Napisane przez Figlak

Moje włosy mają tendencje do przesuszania mimo że stosuję mnóstwo masek i oleji.

A próbował ktoś rozjaśniacza Delia?

ja używałam rozjaśniacza delii, tego o:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html
używałam do czegoś w stylu kąpieli rozjaśniającej. efektów prawie nie było w ogóle joanna w takich samych proporcjach dawała duuuuże, aż za duże, efekty.