Rozstanie z narzeczonym - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-31, 10:32   #1
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21

Rozstanie z narzeczonym


Witam,
kilka dni temu rozstałam się z narzeczonym. On zerwał mówiąc, że już nie kocha i nie ma możliwości powrotu. Wyraził się jasno, ale jednak postanowiłam pojechać do niego i spróbować zawalczyć, żeby potem nie żałować, że tak szybko odpuściłam 4 letni związek. Jest mi ciężko, ponieważ mieszkaliśmy ze sobą 3 lata, mamy psa, mieliśmy razem się wyprowadzać do mieszkania, które kupił w innym mieście, włożyłam dużo serca w remont, każdy element ja wybierałam, jeździłam tam pilnować wszystkiego, gdy był w delegacji. Dzień przed rozstaniem, fakt pokłóciliśmy się bardzo, ale następnie pogodziliśmy. Wyjechał nad ranem zabierając swoje rzeczy, mówiąc ze ich tam potrzebuje, bo planuje kilka dni tam zostać, aby przypilnować reszty remontu. W południe dostałam telefon, że to jednak koniec i dlatego zabrał swoje rzeczy. Tchórz. Ta kłótnia była tylko pretekstem podejrzewam, aby to zakończyć. Często się kłóciliśmy, ja jestem choleryczką, on nie umie rozmawiać. Wiem, że trzeba żyć dalej. Ale jak poradzić sobie z tym okropnym bólem? Jak przeżyłyście takie rozstanie? Byłam zupełnie zaskoczona jego decyzją, ponieważ wcześniej nie rozważaliśmy rozstania tylko chcieliśmy się dotrzeć. Jak drogie wizażanki poradziłyście sobie z tym szokiem po rozstaniu? Z pustką, samotnością? Mieliśmy brać ślub, rezerwować sale... Jestem kompletnie rozbita i nie mogę jeść, uczyć się, jestem w rozsypce. Wiem, że nie ma złotego środka na ból po rozstaniu, ale jak wrócić do świata żywych i mieć nadzieję, że kiedyś znów się uśmiechnę? Pozdrawiam
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 10:38   #2
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Witam,
kilka dni temu rozstałam się z narzeczonym. On zerwał mówiąc, że już nie kocha i nie ma możliwości powrotu. Wyraził się jasno, ale jednak postanowiłam pojechać do niego i spróbować zawalczyć, żeby potem nie żałować, że tak szybko odpuściłam 4 letni związek. Jest mi ciężko, ponieważ mieszkaliśmy ze sobą 3 lata, mamy psa, mieliśmy razem się wyprowadzać do mieszkania, które kupił w innym mieście, włożyłam dużo serca w remont, każdy element ja wybierałam, jeździłam tam pilnować wszystkiego, gdy był w delegacji. Dzień przed rozstaniem, fakt pokłóciliśmy się bardzo, ale następnie pogodziliśmy. Wyjechał nad ranem zabierając swoje rzeczy, mówiąc ze ich tam potrzebuje, bo planuje kilka dni tam zostać, aby przypilnować reszty remontu. W południe dostałam telefon, że to jednak koniec i dlatego zabrał swoje rzeczy. Tchórz. Ta kłótnia była tylko pretekstem podejrzewam, aby to zakończyć. Często się kłóciliśmy, ja jestem choleryczką, on nie umie rozmawiać. Wiem, że trzeba żyć dalej. Ale jak poradzić sobie z tym okropnym bólem? Jak przeżyłyście takie rozstanie? Byłam zupełnie zaskoczona jego decyzją, ponieważ wcześniej nie rozważaliśmy rozstania tylko chcieliśmy się dotrzeć. Jak drogie wizażanki poradziłyście sobie z tym szokiem po rozstaniu? Z pustką, samotnością? Mieliśmy brać ślub, rezerwować sale... Jestem kompletnie rozbita i nie mogę jeść, uczyć się, jestem w rozsypce. Wiem, że nie ma złotego środka na ból po rozstaniu, ale jak wrócić do świata żywych i mieć nadzieję, że kiedyś znów się uśmiechnę? Pozdrawiam
Widocznie stwierdził, że skoro przez te 4 lata się nie 'dotarliście', to on nie ma zamiaru całe życie się tak męczyć.
Wyciągnij wnioski, wypłacz się, jeśli tego potrzebujesz, znajdź sobie jakieś zajęcia. Popracuj nad sobą, bo z cholerykiem, który nie potrafi nad sobą zapanować, prędzej czy później każdy wymięknie. Chyba, że ktoś lubi związki, gdzie złe chwile przeplatane są z dobrymi.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 10:54   #3
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Masz rację. A wnioski wyciągnęłam i wezmę sobie do serca wszystkie błędy. Zimny kubeł wody. Po prostu czuję się jakby przejechał po mnie czołg i szukam jakby słów otuchy? Że jeszcze los się do mnie uśmiechnie i nie będę samotną zgorzkniałą babą.
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 10:58   #4
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Masz rację. A wnioski wyciągnęłam i wezmę sobie do serca wszystkie błędy. Zimny kubeł wody. Po prostu czuję się jakby przejechał po mnie czołg i szukam jakby słów otuchy? Że jeszcze los się do mnie uśmiechnie i nie będę samotną zgorzkniałą babą.
Daj sobie czas, świat się nie skończył, jesteś młoda, masz jeszcze czas, żeby znaleźć fajnego faceta i cieszyć się życiem
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 11:00   #5
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

To nie koniec świata, a może nawet i początek czegoś innego, o wiele lepszego?

Trzymaj się, dasz radę!
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 11:01   #6
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

mam wrażenie, że już nikogo nie poznam, tylko praca dom... gdzie niby mam poznać tego jedynego chyba, że przypadkiem
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 11:05   #7
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
mam wrażenie, że już nikogo nie poznam, tylko praca dom... gdzie niby mam poznać tego jedynego chyba, że przypadkiem
No to rusz się gdzieś po pracy, idź na spacer, zacznij biegać, chodzić na siłownię, wychodzić ze znajomymi, na imprezy, koncerty, zacznij się udzielać na jakimś forum tematycznym. Wyjdź z domu, bądź uśmiechnięta, otwarta na ludzi to prędzej czy później kogoś poznasz.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-31, 11:33   #8
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

wiem wiem, nie mam zamiaru się zamknąć w 4 ścianach, tylko jako były student mam wrażenie, że już mój czas minął na znalezienie partnera i właśnie spacer, hobby... Może coś w tym jest. Miłość często wpada na nas przypadkiem.
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 11:43   #9
asia10933
Rozeznanie
 
Avatar asia10933
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 977
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Ja bym jeszcze nie odpuściła. Przede wszystkim chciałabym znać prawdziwy powód.
__________________
Facet jest jak burak cukrowy co z tego że słodki jak i tak burak

http://jzabawa11.blogspot.com/
asia10933 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 11:51   #10
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Po tym jak sie wyprowadził pojechałam do niego i usłyszałam, że się wypalił. Także rozumiem, że już nic do mnie nie czuje, więc nie mam co się łudzić, że wróci. Zresztą nie zmusze go, żeby był ze mną wbrew sobie. Niestety muszę to przecierpieć i to mnie martwi jak to zrobić, żeby się nie zagłodzić i funkcjonować jak człowiek
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 12:21   #11
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Po tym jak sie wyprowadził pojechałam do niego i usłyszałam, że się wypalił. Także rozumiem, że już nic do mnie nie czuje, więc nie mam co się łudzić, że wróci. Zresztą nie zmusze go, żeby był ze mną wbrew sobie. Niestety muszę to przecierpieć i to mnie martwi jak to zrobić, żeby się nie zagłodzić i funkcjonować jak człowiek
Bardzo mi przykro z powodu tego jak Cię potraktował. Gość to jakiś sadysta, pozwolił Ci się zaangażować w planowanie wspólnego życia itp. żeby jak już wszystko prawie było klepnięte ot tak sobie odejść. Każdemu, na każdym etapie związku może się odwidzieć to zrozumiałe, ludzie się rozchodzą, ale to już świństwo.

Mam nadzieję, że znajdziesz sobie jakieś zajęcia, pasje, które Cię pochłoną na tyle, że o nim zapomnisz. Może jakaś metamorfoza? Nowa fryzura, makijaż, kilka nowych ciuszków, ćwiczenia? To czasami pomaga na nową drogę życia, wiadomo, że pustki nie wypełni ale pomoże poczuć się lepiej.
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-31, 12:48   #12
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Może nowa sylwetka? Nie mam kompletnie apetytu, więc jak go nabiorę to może zdrowsze i mniej kaloryczne potrawy No jest okropnie, jeszcze mieszkam sama i ta jego nieobecność daje się we znaki. Jak najwięcej muszę sobie narzucić zajęć, żeby tak nie siedzieć i nie myśleć, ale dzisiejszy dzień jeszcze spędzę w piżamie i przeznaczę go na odchorowanie tego wszystkiego. Boję się tylko, że wpadnę w jakiegoś doła i się załamię, bo jednak miał być ślub a jest rozstanie, wszystko tak się wywróciło do góry nogami.
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 12:55   #13
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Może nowa sylwetka? Nie mam kompletnie apetytu, więc jak go nabiorę to może zdrowsze i mniej kaloryczne potrawy No jest okropnie, jeszcze mieszkam sama i ta jego nieobecność daje się we znaki. Jak najwięcej muszę sobie narzucić zajęć, żeby tak nie siedzieć i nie myśleć, ale dzisiejszy dzień jeszcze spędzę w piżamie i przeznaczę go na odchorowanie tego wszystkiego. Boję się tylko, że wpadnę w jakiegoś doła i się załamię, bo jednak miał być ślub a jest rozstanie, wszystko tak się wywróciło do góry nogami.
Będziesz miała sporo czasu to zdrowe jedzenie jest fajnym pomysłem bo wiadomo, że przygotowanie wszystkiego samemu zabiera troszkę więcej czasu. Zawsze trzeba odchorować, tylko właśnie żeby to nie trwało zbyt długo bo za bardzo się w tym pogrążysz. Może zrób babski wieczór z przyjaciółką? Jakieś przekąski, wino/drinki i pogaduchy? Warto wrócić do życia towarzyskiego.
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 12:59   #14
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Ja marze o takim wieczorze z koleżankami, ale czeka mnie to dopiero w weekend, bo wszyscy się rozjechali jak na złość! To by mi na prawde polepszyło samopoczucie. Najgorzej, że w nocy nie śpię, nic nie jem, bo po prostu na sam zapach jedzenia mnie mdli, jestem rozkojarzona... A muszę się wziąć w garść, bo pozawalam swoje sprawy
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 13:01   #15
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Masz rację. A wnioski wyciągnęłam i wezmę sobie do serca wszystkie błędy. Zimny kubeł wody. Po prostu czuję się jakby przejechał po mnie czołg i szukam jakby słów otuchy? Że jeszcze los się do mnie uśmiechnie i nie będę samotną zgorzkniałą babą.
autorko, niestety nie jesteś pierwszą ani ostatnią laską jaką rzucił facet.
i jakoś gatunek żeński dalej funkcjonuje i ma się dobrze.

jednym słowem, dasz radę, tylko potrzebujesz czasu.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 13:04   #16
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Ja marze o takim wieczorze z koleżankami, ale czeka mnie to dopiero w weekend, bo wszyscy się rozjechali jak na złość! To by mi na prawde polepszyło samopoczucie. Najgorzej, że w nocy nie śpię, nic nie jem, bo po prostu na sam zapach jedzenia mnie mdli, jestem rozkojarzona... A muszę się wziąć w garść, bo pozawalam swoje sprawy
Ja w sytuacji rozstania też tak miałam zero spania i jedzenia, koleżanki w stresie pochłaniają słodycze a ja nie mam ochoty na nic. Natomiast uwielbiam się wtedy otaczać moimi przyjaciółkami, które jak nikt inny potrafią "udawać", że wszystko jest okej a ja załapuje od nich ten stan. Zawsze na początku opowiadam im co się stało, obgadujemy a później jest koniec tematu i normalne życie.

Musisz jakoś w takim razie przeczekać ten tydzień, może zrób przemeblowanie jeżeli mieszkaliście razem to może nowe ustawienie Ci trochę pomoże.
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 13:46   #17
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Kochana, niczym się nie przejmuj! Ja też byłam w takiej sytuacji i już myślałam, że kaplica - stara panna do grobowej deski. W dodatku rodzina zaczęła mnie męczyć, że z moim trudnym charakterem to nikt ze mną nie wytrzyma. I co? Skorzystałam z portalu randkowego, poznałam super gościa, 8 m-cy po pierwszej randce były zaręczyny, 11 m-cy później ślub. Okazało się również, że trafił się facet, który potrafi mnie opanować i jeszcze się nie kłóciliśmy, jakoś tak potrafi na mnie wpłynąć. Jestem szczęśliwa. Mojego męża poznałam mając 29 lat. I teraz jak ktoś z rodziny wspomina, że już nie wierzył, że ja ułożę sobie życie to odpowiadam im, że zawsze wierzyłam, że "znajdzie się gupi i kupi". Teraz się z tego śmieję i wiem też, że gdyby wtedy tamten długi związek się nie rozpadł to nie spotkałabym swojego Ideału. Głowa do góry. Pozdrawiam.
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 13:54   #18
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

kassica31, pocieszyłaś mnie już nie mogę się doczekać, aż będę się śmiała z tego jak dzisiaj przeżywam. No, ale te które przeżyły rozstanie wiedzą jakie jest cierpienie, dół, płacz i takie tam. Ja logicznie rozumuje, że nie umrę, codziennie ktoś się rozstaje, ale myślałam, że do związek do grobowej deski i teraz muszę się pogodzić, że "tego jedynego" nagle nie ma, a był tyle lat, tyle było planów... Chciałam się z wami tym podzielić, może żeby było mi lżej, może żeby usłyszeć, że to nie koniec świata i niejedna z was dała radę. Tylko głupia jestem, bo siedzę i analizuję, zamiast iść do przodu, ale myślę, że jeszcze jestem w 'szoku porozstaniowym'
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 13:56   #19
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
kassica31, pocieszyłaś mnie już nie mogę się doczekać, aż będę się śmiała z tego jak dzisiaj przeżywam. No, ale te które przeżyły rozstanie wiedzą jakie jest cierpienie, dół, płacz i takie tam. Ja logicznie rozumuje, że nie umrę, codziennie ktoś się rozstaje, ale myślałam, że do związek do grobowej deski i teraz muszę się pogodzić, że "tego jedynego" nagle nie ma, a był tyle lat, tyle było planów... Chciałam się z wami tym podzielić, może żeby było mi lżej, może żeby usłyszeć, że to nie koniec świata i niejedna z was dała radę. Tylko głupia jestem, bo siedzę i analizuję, zamiast iść do przodu, ale myślę, że jeszcze jestem w 'szoku porozstaniowym'
Jak najbardziej masz prawo być smutna, wyłączona z życia, masz prawo rozmyślać- byle ten stan nie trwał za długo. Daj sobie czas, żeby się wypłakać, otrząśnij sie i zacznij żyć na nowo. Pamiętaj, że czas leczy rany.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-31, 14:00   #20
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
kassica31, pocieszyłaś mnie już nie mogę się doczekać, aż będę się śmiała z tego jak dzisiaj przeżywam. No, ale te które przeżyły rozstanie wiedzą jakie jest cierpienie, dół, płacz i takie tam. Ja logicznie rozumuje, że nie umrę, codziennie ktoś się rozstaje, ale myślałam, że do związek do grobowej deski i teraz muszę się pogodzić, że "tego jedynego" nagle nie ma, a był tyle lat, tyle było planów... Chciałam się z wami tym podzielić, może żeby było mi lżej, może żeby usłyszeć, że to nie koniec świata i niejedna z was dała radę. Tylko głupia jestem, bo siedzę i analizuję, zamiast iść do przodu, ale myślę, że jeszcze jestem w 'szoku porozstaniowym'
Nie mówię, że ja od razu byłam gotowa na coś nowego, morze łez wylałam, tony papierosów wypaliłam, schudłam (to akurat duży plus). Chciałam Ci jednak pokazać, że trzeba mieć nadzieję i zawalczyć o swoje szczęście. Jednak na razie możesz płakać, łzy oczyszczają.
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 14:01   #21
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Autorko

To jak się teraz czujesz jest normalne. Ból w końcu minie, a Ty będziesz szczęśliwa.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 14:03   #22
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Kurcze, niech ten czas szybko mija. Ja dziś właśnie płacze, szaleje z nerwów, kupiłam nawet papierosy, a rzuciłam 2 lata temu, ale jakoś tak wkręcam sobie, że mi lepiej po nich. Muszę się ogarnąć do jutra, do stanu używalności. Jeszcze by się przydało, że przez to zerwanie zawaliłabym swoje obowiązki. Tylko żebym się mogła skupić na pracy to jakoś ten czas będzie płynął.
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 14:17   #23
kassica31
Raczkowanie
 
Avatar kassica31
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Trzymam kciuki, będzie ok, czas mimo wszystko szybko mija! A jakbyś chciała się wyżalić czy coś to możesz na mnie liczyć.
kassica31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 14:30   #24
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Dziękuję Wam. Szkoda, że nie ma jakiegoś specyfiku na ciężki okres po rozstaniu pozostaje mi czekać, aż jakoś to się uleży w głowie i sercu
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 14:34   #25
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Po prostu się nie poddawaj.
Mnie w chwilach kryzysowych pomaga myślenie "teraz nie będę sobie tym ryć głowy, wrócę do tego później".
Nie chodzi o wypieranie, ale o przekierowanie uwagi.


Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam. Szkoda, że nie ma jakiegoś specyfiku na ciężki okres po rozstaniu pozostaje mi czekać, aż jakoś to się uleży w głowie i sercu
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 15:13   #26
bulka114
Wtajemniczenie
 
Avatar bulka114
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
mam wrażenie, że już nikogo nie poznam, tylko praca dom... gdzie niby mam poznać tego jedynego chyba, że przypadkiem
Jeszcze 3 miesiące temu myślałam dokładnie tak samo, jak Ty teraz. Każdy to chyba przechodzi. Wypłacz się, więcej wychodź do ludzi, zadbaj o siebie, popracuj nad sobą, wyciągnij wnioski i.. daj sobie czas, który JEST lekarstwem na wszystko, chociaż pewnie trudno Ci w to teraz uwierzyć.
I co najważniejsze, nie szukaj pocieszenia na siłę, miłość sama przyjdzie z czasem, wtedy gdy zupełnie nie będziesz się tego spodziewać, zobaczysz,tak będzie
Życzę Ci dużo siły
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam."


"Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
bulka114 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 15:45   #27
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Zabrzmi to śmiesznie, ale cały dzień siedzę w brudnej piżamie i po prostu nie mam ochoty nic zrobić ze sobą. Ale to przyjdzie z czasem, zresztą tak jak mówiłaś każdy przez to przechodzi i będę musiała znaleźć w sobie siłe, żeby ten stan się nie przedłużał
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 16:07   #28
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Zabrzmi to śmiesznie, ale cały dzień siedzę w brudnej piżamie i po prostu nie mam ochoty nic zrobić ze sobą. Ale to przyjdzie z czasem, zresztą tak jak mówiłaś każdy przez to przechodzi i będę musiała znaleźć w sobie siłe, żeby ten stan się nie przedłużał
Chyba wiele z nas po rozstaniu przechodziło okres "brudnej piżamy". Idziesz jutro do pracy? To ważne żebyś miała powód by wyjść z domu i się ogarnąć. Jeżeli nie masz nikogo kto Cię do tego zmusi to jest trudniej, ale na pewno dasz sobie radę. Ja do dziś pamiętam, jak nastąpiło moje rozstanie po 4letnim związku, przyjechała do mnie przyjaciółka, nakarmiła kopytkami i kazała się ubierać bo wychodzimy Teraz to zabawne, ale wtedy potrzebowałam takiego bata nad sobą.
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 18:14   #29
kasia_lisa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 21
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Na szczęście mam zajęcie, więc będę w ruchu. Ale szczerze nie wyobrażam sobie zdjąć tej bezpiecznej piżamki i wyjść :P jak zaczynam mówić to zaczynam płakać, nawet przez telefon nie mogę rozmawiać. Pewnie jutro będzie lepiej niż dzisiaj, bo chyba gorzej być nie może
kasia_lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-31, 18:28   #30
Lina9213
Rozeznanie
 
Avatar Lina9213
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 742
Dot.: Rozstanie z narzeczonym

Cytat:
Napisane przez kasia_lisa Pokaż wiadomość
Na szczęście mam zajęcie, więc będę w ruchu. Ale szczerze nie wyobrażam sobie zdjąć tej bezpiecznej piżamki i wyjść :P jak zaczynam mówić to zaczynam płakać, nawet przez telefon nie mogę rozmawiać. Pewnie jutro będzie lepiej niż dzisiaj, bo chyba gorzej być nie może
Jak wyjdziesz to na pewno się pozbierasz bardziej. Przecież nikt z "obcych" nie wie co się stało, będzie rozmawiała o normalnych rzeczach i będzie "normalnie" tam na zewnątrz.
Lina9213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-03 14:19:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.