Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 89 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-01, 10:22   #2641
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Zasneelam o 3 bo brzuch bolal, i odchodzil czop ze skrzepami. Obudzilam sie o 5:30 i od niej mam bole brzucha. Niedawno zwymiotowalam a w nocy 2 razy bylam w toalecie takze czekam jeszcze chwile i pojedziemy na IP bo GBS dodatni wiec wole troche wczesniej zeby ewentuaalnie ocenili...
Skurcze nie sa tragicznie bolace owszem jak na silny okres u mnie i tak srednio co 10 minut. Prysznic wziety, glowa umyta
Prosze o kciuki...
Jakie terminowe dziecko Ci się trafiło Trzymam mocno kciuki za rozwój wydarzeń!!!
Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny poradzcie mi, całą noc bolał mnie brzuch jak na @. Nospa pomagała dosłownie na chwilę i znów zaczynało boleć, dzis też pobolewa, ale tak do zniesienia. Jechać na IP czy czekać na rozwój wydarzeń?
Ostatnio na SR nam położna mówiła, że taki miesiączkowy ból to znaczy że coś się tam dzieje, ale to nie skurcze, jak boli cały czas to pewnie przerodzi się to w skurcze (będzie szło na boki i spinało brzuch od góry) i jak będziemy mogły liczyć odstępy czasu (bo teraz pewnie nie możesz bo boli cały czas) i jak będą oną regularne co jakieś 8-6 min to dopiero jechać, wcześniej nie ma sensu... Ale jeśli się martwisz to jedź, bo najważniejsze, że masz się czuć pewnie, bezpiecznie i spokojnie!
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 10:41   #2642
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Karolkaya oby akcja szybko się rozkręciła. Ma wyczucie Twój dzidziuś

Blue nam na sr położna mówiła że ja skurcze są co 7-5 min, odejdą wody lub pojawia się krwawienie(wtedy jak najszybciej) wtedy jechać na IP. Wcześniej tak jak dziewczyny piszą sprawdzić czy to nie fałszywy alarm- wziąść no-spe i można pół godzinny w wodzie w temp 36-37 posiedzieć. Jak nie przejdzie to wtedy jechać.

A tak wogóle to witam w kojelną leniwą niedziele.

Zaczynamy dziś 37 tydzień

Co raz częściej czuje napinanie się całego brzucha. Dziś już 3 razy się zdarzyło.
W poniedziałek wizytą więc dowiem się co i jak tam słychać.

Tak wogóle to zaczął się czerwiec więc teraz emocje porodowe będą się co raz częściej pojawiać bo to nasz miesiąc.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!

Edytowane przez __Sylwia__88
Czas edycji: 2014-06-01 o 10:45
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 11:13   #2643
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Dzięki dziewczynki ja mam jechać do szpitala jak będę miała skurcze co 15 min, tak mówiła mi ginka.. ale to jeszcze nie to, bo tak jak piszecie, to ciągły ból i nic innego się nie dzieje..

Karolkya, trzymam kciuki za szybki rozwój akcji!

Sylwia, gratuluje kolejnego tygodnia

Chyba sobie wypije kawke i zjem ciasteczko na rozluźnienie

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 12:33   #2644
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

U mnie czerwiec zaczął się nieciekawie . Nie czułam w nocy ruchów ani rano. Detektor pokazaływał tętno 110-120... Szybko pojechaliśmy do szpitala i tam na ktg idealnie i oczywiście ruchów z 20 przez pół godziny... Na usg przepływy super, łożysko i wody też.
Jak znowu się zdarzy brak ruchów to mam wrócić.

Szyjka z 6mm zrobiła się 14 Zero rozwarcia.

Najbardziej ubawiła mnie położna która twierdziła że 36t5d to 35 tydzień. Przyszedł lekarz i zmienił na 37..

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 12:59   #2645
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
U mnie czerwiec zaczął się nieciekawie . Nie czułam w nocy ruchów ani rano. Detektor pokazaływał tętno 110-120... Szybko pojechaliśmy do szpitala i tam na ktg idealnie i oczywiście ruchów z 20 przez pół godziny... Na usg przepływy super, łożysko i wody też.
Jak znowu się zdarzy brak ruchów to mam wrócić.

Szyjka z 6mm zrobiła się 14 Zero rozwarcia.

Najbardziej ubawiła mnie położna która twierdziła że 36t5d to 35 tydzień. Przyszedł lekarz i zmienił na 37..

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Współczuję przeżyć dobrze,ze pojechaliscie na IP.Zawsze lepiej 10 razy wszystko sprawdzić...najważniejsze ,że wszystko okazało się być w porządku a logika położnej mnie powaliła

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 13:11   #2646
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
U mnie czerwiec zaczął się nieciekawie . Nie czułam w nocy ruchów ani rano. Detektor pokazaływał tętno 110-120... Szybko pojechaliśmy do szpitala i tam na ktg idealnie i oczywiście ruchów z 20 przez pół godziny... Na usg przepływy super, łożysko i wody też.
Jak znowu się zdarzy brak ruchów to mam wrócić.

Szyjka z 6mm zrobiła się 14 Zero rozwarcia.

Najbardziej ubawiła mnie położna która twierdziła że 36t5d to 35 tydzień. Przyszedł lekarz i zmienił na 37..
Dobrze że wszystko w porządku.
Szyjka piekne jaja sobie robi. Na koniec jak zaczęłaś więcej chodzić ta się wydłuża.

Ale nudy. Spałam teraz dwie godziny, mąż śpi dalej i co tu dalej robić
Tak bym się jakiegoś domowego ciasta najadała i słodkiej kawy napiła a tu
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 13:20   #2647
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kucyk_Truskawkowy super, że sprawdziłaś i że jest wszystko dobrze, ale co się strachu najadałaś to niestety Twoje...
__Sylwia__88 ja właśnie jestem po kawie i domowym cieście z owocami i też nie mam co robić...
AAAA była bym zapomniała, zaczynamy dziś 39 tydzień
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 13:28   #2648
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Mi tez jakos nie podszedl ten poczatek czerwca. Poszlismy po zakupy i nagle w biedronce dopadl mnie taki potworny bol w pachwinach ze naprawde juz myslalam ze zaczynam rodzic ledwo przyszlam do domu, polezalam troche i przeszlo, ale strachu sie najadlam

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 13:35   #2649
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Mi tez jakos nie podszedl ten poczatek czerwca. Poszlismy po zakupy i nagle w biedronce dopadl mnie taki potworny bol w pachwinach ze naprawde juz myslalam ze zaczynam rodzic ledwo przyszlam do domu, polezalam troche i przeszlo, ale strachu sie najadlam

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka
Już miałam pisać że 6 dni do porodu to możesz rodzić (tak masz w linku w podpisie). Patrzę na pierwszą stronę i wszystko jasne termin na 20.
Mnie do rana też pobolewa brzuch, mam przepowiadacze, coś w krzyżu pobolewa. Mam nadzieje że Młodemu nie zachce się wczęsniej wychodzić bo przecież imienia jeszcze nie mamy
A Wy już wszystkie macie wybrane imiona?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Idę truskawek poszukać. Słońca nie ma ale może od wczoraj coś dojrzało.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 13:42   #2650
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cześć Po pierwsze chciałam bardzo Wam wszystkim podziękować za ciepłe słowa, a w szczególności Kakusi : cmok:

Po drugie jeśli chodzi o sam poród... Jeśli lekarz mówi, że do porodu daleko - nie wierzcie. Jeśli podaje orientacyjną wagę na usg, - nie wierzcie Jak pamiętacie, w czwartek na wizycie dowiedziałam się, że do porodu daleko, wszystko pozamykane, a waga małego 3260g... W niedzielę jeszcze marudziłam, że nic porodu nie zapowiada.. A tu w nocy po godz. 3:00 obudziło mnie odejście wód.. Nie wyglądało to ani jak w filmach, ani jak u większości osób, które mi o tym opowiadały (że obudziło ich PYK, że wstały bo chciało im się siku, a tu chlup, itd...). Spałam sobie smacznie, na boku, gdy nagle po tyłku mi coś pociekło. Jak się podniosłam nie leciało nic. Uwierzcie, myślałam, że się posikałam przez sen Poszłam do WC, usiadłam na kibelku, i myślę... czy rzeczywiście popuściłam, czy to jednak wody..ale coś tego za mało.. I nagle znowu coś pociekło. Postanowiłam wziąć prysznic, miałam i tak włosy do mycia... Jak brałam prysznic znów coś pociekło, więc zaczęłam szykować rzeczy do dopakowania torby. Cały czas byłam w szoku, bo sądziłam, że skoro przy pierwszym porodzie wody odeszły na sam koniec, to teraz też tak będzie. Założyłam podpaskę, ale leciało tak po troszku, naprawdę niewiele. Obudziłam tżta. Zerwał się, złapał telefon przestraszony, że do pracy zaspał A ja mówię "spokojnie, nie zaspałeś, zresztą dzisiaj i tak nigdzie nie pojedziesz. Jedziemy do szpitala." A on "czemu?". No to mówię, że wody mi chyba odchodzą. Męża z wrażenia rozbolał brzuch. A ja w spokoju dopakowałam torbę, zjadłam kanapkę, ubrałam się, i uszykowałam rzeczy dla Adasia. W międzyczasie zaczęły mnie łapać skurcze, od razu regularne, co 10minut, ale lajtowe, więc się nie spieszyłam. Pojechaliśmy do szpitala. Jak podjeżdżaliśmy chlupnęła mi większa ilość wód. I wszystko mokre... Zdjęłam rajstopy, zmieniłam majtki i podpaskę (w aucie) i wysiadłam. Zanim doszłam do drzwi, miałam od nowa wszystko mokre i lało mi się po nogach. Tżt pobiegł do auta po jakiś stary ręcznik. Wsadziłam między nogi i poszliśmy na IP. Tam wszyscy sobie oczywiście spali. Zanim wypisali wszystkie papiery miałam cały ręcznik mokry... Potem pod ktg, podłożyli mi pod tyłek jakiejś ligniny. Przyszedł lekarz, zbadał rozwarcie - jeden palec, szyjka zgładzona, ale głowa jeszcze nie dość nisko, dlatego tak ze mnie leci... Znowu chlusnęły wody, całe łóżko zalałam Na ktg skurcze na 100, ale wiedziałam, że to jeszcze potrwa. Zrobili mi lewatywę, potem założyłam suche majtki, dwa podkłady poporodowe i lignina między nogi. I tak miałam chodzić po korytarzu. I tak sobie chodziłam, tż spał sobie na krzesełku na korytarzu, a ja czytałam ulotki o menopauzie z nudów, bo nic innego nie leżało I tak to trwało do jakiejś 8... Wtedy weszliśmy na porodówkę, podłączyli mnie znowu pod ktg i kroplówkę z glukozy, bo stwierdzili, że nic nie jadłam, więc nie będę miała siły potem przeć. Cały czas miałam skurcze, już co 3 minuty, mocniejsze, ale t i tak było za mało. Jeszcze parę minut przed 9 gadałam z koleżanką przez telefon Ponieważ moje skurcze postępowały baaaardzo powoli, podłączyli mi kroplówkę z oxy, lekarz powiedział, że do 12 muszę urodzić, żeby zakażenie się nie wdało. I wtedy to już poszło ekspresowo. Kroplówka szła na najwolniejszym, a mnie od razu ruszyło. Po 20 min zaczęłam już głośno jęczeć z bólu, położna sprawdziła rozwarcie - 3.5 palca. Zeszlam z fotela, kiwałam się obok, stojąc na materacu z podkładem pod nogami, bo cały czas wody jeszcze ciekły. Minęło 10-15 min i tu mocny skurcz mnie złapał, na co położna stwierdziła, żebym się położyła, bo wyglądało jakbym poparła. Zbadała, no i pełne rozwarcie. Kazała mi trochę poprzeć, żeby główka zaczęła schodzić. Pierwsze parcie, a tu już główka zaczęła wychodzić. Ale zanim wyszła całkowicie, to kilka pchnięć. W międzyczasie mnie nacięła, bo coś się zblokowało i małemu zaczęło bardzo tętno spadać. Wtedy na mnie krzyknęła, że teraz to już nie są żarty i tak się zaparłam, że poszło Potem znowu kolejny problem, bo mały tak się dziwnie ustawił, że jedna ręka wyszła, a druga się barkiem zblokowała. I znowu coś tam położna kombinowała. Ostatecznie parte trwały niecałe 15min, a ja byłam tak zestresowana i przejęta, że jak w końcu zaczął płakać, a potem położyli mi go na brzuchu, rozbeczałam się. Dosłownie wpadłam w taką histerię, że tżt mnie głaskał, uspokajał, że już po wszystkim, a ja ryczałam dalej Potem zabrali małego, zważyli, zmierzyli i okazało się, że waży aż 3750g i ma 54 cm. Wszyscy się dziwili, że takiego klocka nosiłam w brzuchu Potem szycie... Tym razem już mnie tak nie bolało, jak po pierwszym porodzie, bo znieczulenie lepiej zadziałało. Ale mam więcej szwów, oprócz tego trochę pękłam. Dlatego teraz ledwo chodzę. Ciągle leżę, wszystko mnie ciągnie. Jak chcę trochę pochodzić, to potem na nogę stanąć nie mogę.

W szpitalu było jeszcze ok, ale jak wróciłam do domu, najpierw się cieszyłam, a potem dopadł mnie jakiś baby blues, czy coś takiego. Dzisiaj jest już lepiej, ale przez 2 poprzednie dni ciągle płakałam... Raz bez powodu, a innym razem... Po pierwsze Adaś... Jest zazdrosny, nie chce za bardzo do mnie przychodzić. Jak tylko widzi, że karmię Olusia, to ucieka ode mnie. Sama ciągle do niego przychodzę, mówię, że go bardzo kocham, przytulam, całuję. A on woli wszystkich, tylko nie mnie. Ciągle ryczę przez to, jest mi tak strasznie źle, że nie mogę mu poświęcić tyle czasu i uwagi, co przedtem... Oprócz tego dobija mnie fakt, że ciągle tylko muszę leżeć, nic nie mogę w domu zrobić. Wszsytko robi za mnie mąż. I tutaj zmiana o 180 st. Bardzo się stara, robi wszystko, zajmuje się dziećmi... Jest dla mnie taki dobry, a ja nie jestem w stanie mu pomóc i to też mnie bardzo dobija....
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 14:09   #2651
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hej
witam w niedzielne popołudnie jak dla mnie bardzo udane na razie

rzeczywiście czerwiec będzie bardzo emocjonujący
rano obudziło mnie pulsujące krocze i lekkie skurcze, ale wciąż w dwupaku

Berenika super, że jesteś już w domu Adasiowi przejdzie, daj mu czas oswoić się z nową sytuacją ale z wagą dziecka mnie załamałaś

Karolkya mam nadzieję, że pochwalisz się dzisiaj dzidziusiem

Dziewczyny gratuluję nowych tc
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 14:16   #2652
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ja mam taki podły humor, wszystko mnie wkurza i mam dość. Tłumacze sobie, że powinnam się cieszyć, bo to już sama końcówka, w każdej chwili może się zacząć, ale ta końcówka jest dla mnie najgorsza. To czekanie, dopytywanie czy już, nie mam siły na to wszystko płakać mi się chce, najlepiej zaszyłabym się gdzieś i wyszła już po porodzie.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 14:59   #2653
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
U mnie czerwiec zaczął się nieciekawie . Nie czułam w nocy ruchów ani rano. Detektor pokazaływał tętno 110-120... Szybko pojechaliśmy do szpitala i tam na ktg idealnie i oczywiście ruchów z 20 przez pół godziny... Na usg przepływy super, łożysko i wody też.
Jak znowu się zdarzy brak ruchów to mam wrócić.

Szyjka z 6mm zrobiła się 14 Zero rozwarcia.

Najbardziej ubawiła mnie położna która twierdziła że 36t5d to 35 tydzień. Przyszedł lekarz i zmienił na 37..

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk najwazniejsze że wszystko ok

ja tez wczoraj miałam chwile grozy, jak mała nie chciała się poruszyć po potrącaniu brzuchem
już po tym szpitalu to mam takie schizy, ze szok... nie będę pisała co się tam wydarzyło, by nie dołować nikogo, ale od tego czasu cieszę się na każdy ruch dziecka, mimo ze przez tą przepuklinę tak mnie skóra wokół pępka boli
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 15:06   #2654
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Jeśli chodzi o Olusia to póki co jest spokojny i grzeczny. W porównaniu z tym co bylo przy Adasiu to aniolek. Je i śpi, płacze bardzo rzadko. Dziś w nocy obudził się na karmienie tylko dwa razy, więc się wyspalam
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 15:34   #2655
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Mnie do rana też pobolewa brzuch, mam przepowiadacze, coś w krzyżu pobolewa. Mam nadzieje że Młodemu nie zachce się wczęsniej wychodzić bo przecież imienia jeszcze nie mamy
A Wy już wszystkie macie wybrane imiona?
My też nie mamy imienia i jakoś się tym nie przejmuję a powinnam... Jak się mały urodzi to wtedy będzie trzeba wybrać to zdecydujemy, bo bez tego to nie umie....
Berenika_26 daj sobie i Adasiowi czas, on to bardzo przeżywa, to dla niego szok, że musi dzielić się mamą, ale z czasem wszystko się unormuje ogromne brawa dla męża Ty też z każdym dniem będziesz się czuła coraz lepiej, więcej będziesz mogła robić, a na razie nabieraj sił!
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 15:37   #2656
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Piszecie o tych ruchach a ja się zastanawiam czasem czemu moja się tak wierci. Chyba taka jej natura a na początku się martwiłam czy coś złego się nie dzieje bo dzieci pod koniec są podobno mniej aktywne


Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
Ja mam taki podły humor, wszystko mnie wkurza i mam dość. Tłumacze sobie, że powinnam się cieszyć, bo to już sama końcówka, w każdej chwili może się zacząć, ale ta końcówka jest dla mnie najgorsza. To czekanie, dopytywanie czy już, nie mam siły na to wszystko płakać mi się chce, najlepiej zaszyłabym się gdzieś i wyszła już po porodzie.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
Ja bym chciała iść spać i obudzić się jak zacznę rodzić. Nawet z domu mi się ciężko ruszyć bo co chwila coś boli i chodzę jak kaleka

Berenika
chyba musisz dać synkowi czas na pogodzenie się z sytuacją. Trudno przewidzieć jak starsze dziecko zareaguje na maluszka, no bo to nadal jest tylko dziecko.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 15:39   #2657
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Witam się niedzielnie
Goście pojechali, teraz siedzę z nogami do góry i objadam się ciastem z truskawkami
Mimo, że miałam obiadki pod nos i na odjazd jeszcze posprzątali mi cały dom to i tak mam dość. Co jest dziwne, bo nic prawie nie robiłam.
No i w tym tygodniu powitałam rozstępy... Póki co nie jest źle, ale mogłyby się powstrzymać, bo w przyszłym tygodniu planujemy iść do fotografa.
Z pozytywów: GBS ujemny i nadal mam wklęsły pępek.

Berenika dobrze, że do nas wróciłaś. Mimo, że nie miałam tyle czasu to i tak brakowało mi Twoich wpisów.

Karolkya
Obyś miała dziś już maleństwo przy sobie!

Lecę dalej, nie obiecuję, ale postaram się nadrobić.
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 16:24   #2658
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Zaraz Was nadrobię. Mam pytanko, czy ktoś mógłby mi dokładnie wytłumaczyć jak się zakłada te nakładki do karmienia?
Mam rozmiar ten mniejszy, ale wydaje mi się, że są one za długie Nie będzie to przeszkadzać? czy może jakoś źle to nakładam i trzeba to jakoś naciągnąć
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 16:48   #2659
TroppoSensibile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Dzien dobry
Zasneelam o 3 bo brzuch bolal, i odchodzil czop ze skrzepami. Obudzilam sie o 5:30 i od niej mam bole brzucha. Niedawno zwymiotowalam a w nocy 2 razy bylam w toalecie takze czekam jeszcze chwile i pojedziemy na IP bo GBS dodatni wiec wole troche wczesniej zeby ewentuaalnie ocenili...
Skurcze nie sa tragicznie bolace owszem jak na silny okres u mnie i tak srednio co 10 minut. Prysznic wziety, glowa umyta
Prosze o kciuki...

Wyslane za pomoca Tapatalk2
Trzymam kciuki : kciuki:

Berenika fajnie, że już jesteś Współczuję sytuacji z synem z czasem na pewno się przekona do braciszka I zazdroszczę spokojnego dziecka - mój Mały płaczliwy jakiś, uspakaja go jedynie cyc. Czytając Twój opis porodu to śmiało mogłabym go przypasować do swojego tyle, że ja poczułam ciepełko wód o 2 nad ranem (położyłam się o 12) i oczywiście pojechałam do szpitala bez zjedzenia czegokolwiek, ale mi kroplówki z glukozą nie podpięli. I urodziłam o 11:45 więc zmieściłam się w czasie u mnie mówili, że do 14 musi się wydarzyć.

Ja czując już większe skurcze poszłam pod prysznic. Miało dać ulgę, a rozkręciło akcję na dobre...

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Zaraz Was nadrobię. Mam pytanko, czy ktoś mógłby mi dokładnie wytłumaczyć jak się zakłada te nakładki do karmienia?
Mam rozmiar ten mniejszy, ale wydaje mi się, że są one za długie Nie będzie to przeszkadzać? czy może jakoś źle to nakładam i trzeba to jakoś naciągnąć
Też tak myślałam, a właśnie chodzi o to, że trzeba je tylko przyłożyć i włożyć dziecku w całości do ust. Ono samo pociągnie, wciągnie sutka do środka i pokarm pięknie leci.
TroppoSensibile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 17:28   #2660
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Berenika - ja też bardzo się cieszę, ze wróciłaś wszystko pomalutku się ułoży Dla Adasia pewnie to szok, staraj się go angażować w pomoc przy małym, jak karmisz zachęcaj np. do oglądania wspólnie książeczek. Może za którymś razem w końcu do Was przyjdzie. Ale rozumiem, że jest Ci przykro. Mnie pewnie też by było. Zresztą zobaczymy jak to u mnie będzie, bo też to dla mnie zagadka.
super, że mąż Ci pomaga. Za chwilę nabierzesz sił i wrócisz do normalnych zajęć. Nie musisz być superbohaterką


Cytat:
Napisane przez TroppoSensibile Pokaż wiadomość
Też tak myślałam, a właśnie chodzi o to, że trzeba je tylko przyłożyć i włożyć dziecku w całości do ust. Ono samo pociągnie, wciągnie sutka do środka i pokarm pięknie leci.
dzięki
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 18:03   #2661
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Przedstawiam Wam Zofie Marie urodzona o 15:25
3250 i 54 cm wielkiego cudu

Wyslane za pomoca Tapatalk2
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 18:31   #2662
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam Zofie Marie urodzona o 15:25
3250 i 54 cm wielkiego cudu


Wyslane za pomoca Tapatalk2



Gratulacje : jupi:
witamy Zosię

Pozwolę sobie zrobić na czerwono, żeby nie umknęło innym dziewczynom
------

Dziewczyny a jeszcze mam pytanie odnośnie tych nakładek. W którym momencie najlepiej zacząć je używać. Bo słyszałam, że jak już jest masakra brodawek to już jest za późno i karmienie i tak będzie bolesne.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 18:53   #2663
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Karolkya ogromne gratulację
Super Mam nadzieję że czujesz się dobrze
Widzę, że Zosia to panienka z zasadami - terminowa i punktualna
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 19:04   #2664
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Karolkya, gratuluje!!!!

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 19:20   #2665
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam Zofie Marie urodzona o 15:25
3250 i 54 cm wielkiego cudu
Wow ale szybko! Super, ogromnie gratuluję!!!
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 19:34   #2666
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Karolkya Gratuluję!
Doczekałaś się w końcu!
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 19:51   #2667
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

A mi chyba zaczął odchodzić czop,od rana mam śluz podbiegnięty krwią, ale nie za dużo...Ale tak bez żadnych skurczy? Zobaczymy co będzie dalej
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 20:08   #2668
_Maya_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 806
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Karolkya gratulacje

zaczynam sie stresować
_Maya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 20:15   #2669
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Berenika współczuje bólu i ciągłego leżenia a jak przeczytałam o reakcji Adasia to aż się popłakałam,bo bardzo się boje,ze u nas będzie podobnie Iza jest do mnie bardzo przywiązana i boję się,że po narodzinach Radka poczuje się odtracona,a ja nie będę w stanie poświęcić jej tyle uwagi ile potrzebuje Doskonale rozumiem Twój nastrój i choć wiem,ze dzieci potrzebują czasu,żeby przywyknąć do nowej sytuacji to obawiam się,ze tez złapie depresję po porodzie A dla Tzta Trzymaj się Kochana i szybko wracaj do sil
Karolkya serdeczne gratulacje!!! szybko poszło a mała Zosia to wzór punktualności
Sola ja używałam kapturków z powodu płaskich brodawek,wiec mi do tego "lejka" w ogóle nic nie wchodziło,ale jak mała zaczynała ciągnąć to zasysala brodawke do środka.
Pater to dopingujemy,żeby się rozkrecilo:brokul :

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-01, 20:17   #2670
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam Zofie Marie urodzona o 15:25
3250 i 54 cm wielkiego cudu

Wyslane za pomoca Tapatalk2
Gratulacje szybko poszlo

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.