Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[santom]

agatrycze, pogadamy o jej smuklych nozkach za 2-3 miesiace, bo jak ona nadal bedzie tyle jesc, to o smuklosci zapomnimy

[Sophia_1]

Agatrycze my tez mamy w lolaku. W domubmam za malo miejsca. Zreszta, wez to najpoerw zrob, a pptem sprzatnij.... Nieeeee.

Dzien dobru.
Agata zjadla o 19:30 a potem dopiero o 5:30 ale noc i tak ciezka, cos niespokojnie spala ta moja cora, wybudzala sie, plaka.... oczy na zapalki.

[bazile]

dzien doberek
u nas na szczescie sloneczny.

Isia tylko pozazdroscic,cale zycie mieszkalam na wsi w domku,a teraz zamknieto mnie w bloku ;(

Kwitka Tobie to nalezy sie niezle lansko!
Jak mozesz dopuszczac do siebie takie mysli!!! Jest i bedzie dobrze,Twoja Dzidzia juz zamieszkala u Ciebie na dobre 9 miesiecy
A ta babe na recepcji wzielabym i

Monini ciesze sie,ze juz jestes po i plis nie czytaj na necie tych bzdur,bo tym to naprawde idzie sie zdolowac.Najwazniejsze,ze masz juz to za soba i trzeba wierzyc w to,ze przyniesie to niebawem przepiekne skutki

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

[iza243]

Witam

Napisane przez Sophia_1

Agata zjadla o 19:30 a potem dopiero o 5:30 ale noc i tak ciezka, cos niespokojnie spala ta moja cora, wybudzala sie, plaka.... oczy na zapalki.

Pięknie pospała

Napisane przez bazile

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

Biedny Szonuś

[pszczoua]

Napisane przez Sophia_1

Agatrycze my tez mamy w lolaku. W domubmam za malo miejsca. Zreszta, wez to najpoerw zrob, a pptem sprzatnij.... Nieeeee.

Dzien dobru.
Agata zjadla o 19:30 a potem dopiero o 5:30 ale noc i tak ciezka, cos niespokojnie spala ta moja cora, wybudzala sie, plaka.... oczy na zapalki.

Ładnie Ci "niejadła" w nocy. Ja z tym ostatnio walczę, bo czytałam, że w tym wieku pobudki są już nawykowe. Julek coraz gorzej śpi. Ostatnio co 2-3 godz się wybudza i trzeba go usypiac. W końcu pękam i zazwyczaj daję mu cycka... Ehh... Łudzę się że jak przejdziemy całkowicie na mm to się zmieni... Wydaje mi się że potrzebuje bliskości i dlatego się budzi często...

Napisane przez bazile

dzien doberek
u nas na szczescie sloneczny.

Isia tylko pozazdroscic,cale zycie mieszkalam na wsi w domku,a teraz zamknieto mnie w bloku ;(

Kwitka Tobie to nalezy sie niezle lansko!
Jak mozesz dopuszczac do siebie takie mysli!!! Jest i bedzie dobrze,Twoja Dzidzia juz zamieszkala u Ciebie na dobre 9 miesiecy
A ta babe na recepcji wzielabym i

Monini ciesze sie,ze juz jestes po i plis nie czytaj na necie tych bzdur,bo tym to naprawde idzie sie zdolowac.Najwazniejsze,ze masz juz to za soba i trzeba wierzyc w to,ze przyniesie to niebawem przepiekne skutki

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

Ojej... Biedny Szonuś... Pewnie te zęby nieszczęsne. Tak sobie wczoraj czytałam o ząbkowaniu i ponoć 3 i 4 są najbardziej bolesne a mu wychodzą aż 3 naraz

[cebulova]

Napisane przez pszczoua

Ale mam ostatnio zamieszanie. Bratowa urodziła śliczną zdrową córeczkę z burzą długich czarnych włosków Jest przepiękna a ja z tego wszystkiego nie mam kiedy wejść na wizaż Mam nadzieję, że wybaczycie. Ona jest tak śliczna, że zachciało mi się też córeczkę. I dziś nawet TŻ do mnie po wizycie u nich, że może by tak drugie zrobić :P Powiedziałam mu że po wakacjach jak najbardziej

Noooo to super Pszczółko To czekamy na koniec wakacji i trzymam kciuki

Napisane przez IsiaG

Witam się

Musiałam poczekać aż Lidzia zaśnie, bo z nią nie ma szans cokolwiek poczytać. Pcha się od razu na kolana i czeka aż włączę jej piosenkę "krasnoludki". A jak nie włączę to zaczyna walić paluszkami po klawiaturze i różne rzeczy wyskakują. Także lepiej bez niej.

Muszę się Wam pochwalić, że dziś po pracy jak wróciłam na ranczo, przebrałam się w odpowiedni strój i poszłam pielić w kwiatkach , lubię to. I to nic, że mam teraz ziemię za paznokciami a jutro do pracy, phhii. Nie zakładam rękawiczek bo nie wszystko da się w rękawiczkach pielić. Lubię tak klęczeć na ziemi ciepłej od słońca, czuć rześki wiatr i zapach ziemi. A jak skończę pielić to wstaję i sama siebie podziwiam jaki dobry kawał roboty odwaliłam. Jestem chyba stworzona do zycia na wsi....ale Kwicia z tym łajnem to pojechałaś. I to masło

Bardzo cieszy mnie jak czytam o tym jak ktoś jest szczęśliwy. Isiu oby każda chwila na ranczo była tak wspaniała a życie usłane różami (które sobie oczywiście sama posadzisz)

Napisane przez Sophia_1

Dzien dobru.
Agata zjadla o 19:30 a potem dopiero o 5:30 ale noc i tak ciezka, cos niespokojnie spala ta moja cora, wybudzala sie, plaka.... oczy na zapalki.

Czyli kleik pomógł. Ale szkoda, że się tak wybudzała.

Napisane przez bazile

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

Wczoraj wieczorem o Tobie myślałam, że coś Cię na forum nie było i czy przypadkiem nie rodzisz. A tu widzę problemy ze starszakiem. Biedny Szonuś z tymi ząbkami. Że też te dzieciaki muszą się tak nacierpieć.


Witam
U nas noc kiepska, coś mi się dziecko zepsuło. Obudził się z rykiem o 23:30, myślałam, że przez gila, ale odciągnęłam i dalej ryk. Dostał żarełko i zasnął. Spał do 4 a potem znowu płacz, więc wzięłam go do nas do łóżka i cały czas aż do 6:30 się wiercił i marudził. Potem przykimał do 7:30. Rano zwymiotował całe mleko które dostał na śniadanie i zaraz znów był głodny. Do tej pory jest mega marudny, cały czas popłakuje, nie chce spać i miętoli paluchy w buzi. Jedyne co mu pomaga to masowanie dziąseł dolnych. Kurde czy to możliwe, że zaczyna sie ząbkowanie???

[czarna_mala]

Dzień dobry, witam się w 1 dc i nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie to, że idziemy dziś na wesele nie mogła się spóźnić @ o dwa dni?

Wysłane z mojego GT-S5280

[iza243]

Napisane przez cebulova

Noooo to super Pszczółko To czekamy na koniec wakacji i trzymam kciuki
Bardzo cieszy mnie jak czytam o tym jak ktoś jest szczęśliwy. Isiu oby każda chwila na ranczo była tak wspaniała a życie usłane różami (które sobie oczywiście sama posadzisz)

Czyli kleik pomógł. Ale szkoda, że się tak wybudzała.

Wczoraj wieczorem o Tobie myślałam, że coś Cię na forum nie było i czy przypadkiem nie rodzisz. A tu widzę problemy ze starszakiem. Biedny Szonuś z tymi ząbkami. Że też te dzieciaki muszą się tak nacierpieć.


Witam
U nas noc kiepska, coś mi się dziecko zepsuło. Obudził się z rykiem o 23:30, myślałam, że przez gila, ale odciągnęłam i dalej ryk. Dostał żarełko i zasnął. Spał do 4 a potem znowu płacz, więc wzięłam go do nas do łóżka i cały czas aż do 6:30 się wiercił i marudził. Potem przykimał do 7:30. Rano zwymiotował całe mleko które dostał na śniadanie i zaraz znów był głodny. Do tej pory jest mega marudny, cały czas popłakuje, nie chce spać i miętoli paluchy w buzi. Jedyne co mu pomaga to masowanie dziąseł dolnych. Kurde czy to możliwe, że zaczyna sie ząbkowanie???

Wydaje mi sie że to mogą być ząbki.

Napisane przez czarna_mala

Dzień dobry, witam się w 1 dc i nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie to, że idziemy dziś na wesele nie mogła się spóźnić @ o dwa dni?

Wysłane z mojego GT-S5280

Współczuje

[Sophia_1]

Iza pieknie to by bylo, gdyby spala....a nie spala dobrze

Cebula moga byc zeby. Juz tu wspominalam, ze moj tz i jego brat mieli 4 mca jak ppszly im pierwsze zeby.

Bazile, ale sie Biedaczek meczy
A dla Ady dobrze w brzuchu mamy, wiec sie nie spieszy

Isia, zazdroszcze Ci tego rancza....tez bym chciala...

Pszczoua, ja nie wiem jak ocenik czy dziecko budzi sie z przyzwyzajenia czy nie moze Julek traktuje piers jak smozka...probowalas dac mu smoka?

Ale dzis u nas ladna pogoda az chce sie zyc.

[pszczoua]

Sophia probowalam ale to nie skutkuje. Czasem pomaga smok plus przytulenie ale rzadko

[cebulova]

Uwaga Uwaga! Kupiliśmy auto

[IsiaG]

Hej.

Ale u nas słoneczko , Lidka siedzi na podłodze w kuchni i zjada z podłogi słonecznik który sama rozsypała. Nie chce mi się sprzątać, poczekam aż pójdzie spać. Bo co sprzątnę to za chwilę w drugim kącie brudzi i tak w kółko. Otworzyła sobie szafkę i wszystkie budynie, kisiele, proszki do pieczenia są na podłodze. Byłyśmy na dworze w piaskownicy ale wiatr już zimny, więc wróciłyśmy do domku.

Napisane przez santom

isia lo jezusicku, jak tak piszesz o ranczo to normalnie mnie zolc zalewa wszystko tak cudownie opisujesz, normalnie sielanka o jakies Kwicia pisala to co, kiedy nam tego masla wyslesz?

Wiadomo, że taka sielanka to też nie jest. Tu jest tylko 1 sklep z żywnością. Nie ma gdzie kupić np. mięsa na obiady, ceny w sklepie wywindowane, więc ja robię zakupy jak wracam z pracy. W największych korkach! Do tego w domu mam pająki, takie brzydkie i czarne! Już 2 widziałam. Jednego w wannie z takimi długimi nogami spuściłam w kanał. Jak umie pływać to może przeżyje. Drugi schował się u Lidki za kaloryferem a ja wiem, że ON TAM JEST!!!! Będę tak długo czatować aż go złapię. Także fajnie, fajnie ale są też minusy.

Napisane przez bazile

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

U nas powitaliśmy 2 górne czwórki. Lidka też była marudna, potrafiła bawiąc się płakać. Siedziała sobie i oglądała książeczki i nagle ryk. Po chwili się uciszała ale takie rzeczy się zdarzały często. Na szczęście nie wymiotowała. Oby lżej reagował, biedny. Dzieci to zawsze najbardziej żal.

Napisane przez cebulova

Witam
U nas noc kiepska, coś mi się dziecko zepsuło. Obudził się z rykiem o 23:30, myślałam, że przez gila, ale odciągnęłam i dalej ryk. Dostał żarełko i zasnął. Spał do 4 a potem znowu płacz, więc wzięłam go do nas do łóżka i cały czas aż do 6:30 się wiercił i marudził. Potem przykimał do 7:30. Rano zwymiotował całe mleko które dostał na śniadanie i zaraz znów był głodny. Do tej pory jest mega marudny, cały czas popłakuje, nie chce spać i miętoli paluchy w buzi. Jedyne co mu pomaga to masowanie dziąseł dolnych. Kurde czy to możliwe, że zaczyna sie ząbkowanie???

Pamiętaj, że czasami zęby potrafią iść nawet ze 2 miesiące zanim się przebiją, więc wszystko jest możliwe.

Napisane przez czarna_mala

Dzień dobry, witam się w 1 dc i nie byłoby nic w tym złego, gdyby nie to, że idziemy dziś na wesele nie mogła się spóźnić @ o dwa dni?

Wysłane z mojego GT-S5280

O, ale masz fajnie. Wytańcz się za mnie .




Lidka buszuje w mojej szafie. Zwariuje, bo zaczęła przynosić mi swetry, chyba z lekka posprzątam, bo mąż na dole sprząta to ja tutaj trochę ogarnę.
Później wstawię zdjęcia.

[Lilith890502]

Napisane przez iza243

Za pół roczkuA co już je?I kiedy zaczełaś wprowadzać?

je kaszki, a poza tym z warzyw i owoców jadł już: marchew, ziemniak, dynia, brokuł, kalafior, jabłuszko, zielony groszek, morele, gruszkę, banana, brukselkę zaczęłam wprowadzać jak skończył 5 m-cy

Napisane przez santom

a to dla Cioteczek, ktore nie widzialy Lala

Napisane przez Linka1984

ps. macie mojego kotka w różowym śliniaku na rozbawienie - tak ćwicze rolę matki

ma spojrzenie w stylu 'no śliniak już jest, a jedzenie?'

czy ja mówiłam coś o zębach? no to się zaczęło dziś ząbkowanie

[IsiaG]

Zapomniałam dodać +

Spam dla Kwici i Emmy

[MarudexuS]

Dobry wieczór!
Spam dla Kwici i dla mnie

[monini2507]

Witam i do pracy zmykam miłego dzionka życzę
Kwitka spamik

[iza243]

Witam

Spam

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Właśnie dostałam pierwszą @ po porodzie.

[Sophia_1]

Hej.
Wpadlam sie przywitac tylko, bo Agata bedzie dzis chyba miala ciezki dzien ...

[Linka1984]

Kurcze moj maz nabuzowany chodzi, przeczytal rano artykul i przeanalizowal 5 razy liste lekarzy i teraz boi sie isc z dzieckiem do glupiego lekarza. http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,356...html?pelna=tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarna_mala]

Bry!

Przyjechaliśmy po 5 a teraz wstałam i szykuje się na poprawiny

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA WSZYSTKICH DZIECI



SPAM dla Kwici

Wysłane z mojego GT-S5280

[IsiaG]

Napisane przez iza243

Witam

Właśnie dostałam pierwszą @ po porodzie.

No to gratuluję

Napisane przez Linka1984

Kurcze moj maz nabuzowany chodzi, przeczytal rano artykul i przeanalizowal 5 razy liste lekarzy i teraz boi sie isc z dzieckiem do glupiego lekarza. http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,356...html?pelna=tak

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale z jakim dzieckiem???
Jak się w ogóle czujesz?

Napisane przez czarna_mala

WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE DLA WSZYSTKICH DZIECI

Dziękujemy kochana .
Moja starsza z okazji dnia dziecka zażyczyła sobie iść na koncert, wróci ok 23 a młodsza niczego nie świadoma, póki co to dla niej dzień jak każdy, tyle, że mama jest . Jak widzi, że wychodzę to zaczyna płakać i trzyma mnie za nogi. Straszne to dla mnie ale muszę ten etap wytrzymać. W końcu zostaje z tatą w domku.



Witam się.

[iza243]

Napisane przez IsiaG

Dziękujemy kochana .
Moja starsza z okazji dnia dziecka zażyczyła sobie iść na koncert, wróci ok 23 a młodsza niczego nie świadoma, póki co to dla niej dzień jak każdy, tyle, że mama jest . Jak widzi, że wychodzę to zaczyna płakać i trzyma mnie za nogi. Straszne to dla mnie ale muszę ten etap wytrzymać. W końcu zostaje z tatą w domku.



Witam się.

Na co poszła?



Byliśmy z moją mamą na spacerze.Weszliśmy do centrum handlowego mama kupiła Domisiowi czapeczke,bodziaki i pare słoiczków.Potem mama zaprosiła nas na piwo(ja oczywiście wode) i pizze.

[Sophia_1]

Iza fajnie a jak sie czuje mama?

Isia, o musi byc straszne ale tak jak piszesz, Lidka zostaje z tata, wiec nic zlego jej sie nie dzieje.

Oznajmiam, ze Agata potrafi raczkowac jak nalezy, a nie glownie czolgac sie jak zolnierz w okopach ten etap mamy zaliczony no i czepia sie i wiesza, glownie na mnie i chce wstawac

A my z okazji dnia dziecka bylismy na obiedzie u mojej mamy

[iza243]

Napisane przez Sophia_1

Iza fajnie a jak sie czuje mama?

Isia, o musi byc straszne ale tak jak piszesz, Lidka zostaje z tata, wiec nic zlego jej sie nie dzieje.

Oznajmiam, ze Agata potrafi raczkowac jak nalezy, a nie glownie czolgac sie jak zolnierz w okopach ten etap mamy zaliczony no i czepia sie i wiesza, glownie na mnie i chce wstawac

A my z okazji dnia dziecka bylismy na obiedzie u mojej mamy

Mama dobrze ,wszystko ok

Gratki dla Agaty za raczkowanie Ale nasze wątkowe dzieci szybko rosną

[IsiaG]

Napisane przez iza243

Na co poszła?

A jakiś lokalny zespół metalowy. W lato to co tydzień coś jest.




Obiecany pokój Lidki oraz naklejka, którą specjalnie kupiłam do tego domu. Pasuje jak ulał.


Więcej zdjęć w albumie na moim profilu.

[elunka88]

Napisane przez IsiaG

Obiecany pokój Lidki oraz naklejka, którą specjalnie kupiłam do tego domu. Pasuje jak ulał.


Więcej zdjęć w albumie na moim profilu.

Ale mnie ominęło! Wy już na swoim. Brawo Kochana

Napisane przez Sophia_1

Oznajmiam, ze Agata potrafi raczkowac jak nalezy, a nie glownie czolgac sie jak zolnierz w okopach ten etap mamy zaliczony no i czepia sie i wiesza, glownie na mnie i chce wstawac

Napisane przez iza243

.Potem mama zaprosiła nas na piwo(ja oczywiście wode) i pizze.

Ty nadal kp Iza?

Napisane przez cebulova

Uwaga Uwaga! Kupiliśmy auto

Graty

Napisane przez cebulova

Witam
U nas noc kiepska, coś mi się dziecko zepsuło. Obudził się z rykiem o 23:30, myślałam, że przez gila, ale odciągnęłam i dalej ryk. Dostał żarełko i zasnął. Spał do 4 a potem znowu płacz, więc wzięłam go do nas do łóżka i cały czas aż do 6:30 się wiercił i marudził. Potem przykimał do 7:30. Rano zwymiotował całe mleko które dostał na śniadanie i zaraz znów był głodny. Do tej pory jest mega marudny, cały czas popłakuje, nie chce spać i miętoli paluchy w buzi. Jedyne co mu pomaga to masowanie dziąseł dolnych. Kurde czy to możliwe, że zaczyna sie ząbkowanie???

Możliwe że zęby słyszałam już takie wersje jaką podaje Isia - ze się zaczyna nawet 2 m-ce wczesniej. A koleżanka ostatnio mówiła, że jej syn przed sporo wymiotował.

Napisane przez bazile

A u nas...raczej u Szona troche mielismy rewoulcji.W srode w nocy wymiotowal mi 3 razy,a w ciagu nastepnego dnia byl slaby,ale bylo ok az do 17 tej.Poszedl kolejny mega wielki paw.Zaaplikowalam Mu czopka na powstrzymanie i od 17 tej do 9 rano nic nie jadl,bo nawet nie chcial.Wczoraj bylo juz ok,tyle ze byl ospaly caly dzien.Nie wyglada mi to na jelitowke,bardziej wydaje mi sie ze zabkowanie zrobilo swoje,dosyc ze ida 3 czworki na raz,to jeszcze ruszyla jedna trojka.Pcha lapki do buzi caly czas.

A u mnie nadal cisza inie rodze

Biedny Szon

Napisane przez Linka1984

ps. macie mojego kotka w różowym śliniaku na rozbawienie - tak ćwicze rolę matki

Założe się, że kot sie nie może doczekać aż urodzisz i sie skupisz na kimś innym

Dobry! Znowu mnie tyle czasu nie było u nas dobrze, Mikołaj grzeczny, smieje sie już często w głos, kocha kąpiele no i ogólnie jest gitara

[czarna_mala]

Witajcie

Na weselu było extra i super na poprawinach aż żałuję, że to tylko dwa dni były i wcale @ nie przeszkodziła mi w zabawie wręcz przeciwnie, tak szalałam i skakałam, że wszystko co miało lecieć, wyleciało w ciągu jednej nocy, bo wczoraj było już skąpo, a po nocy jest już czysto haha

Miłego dnia

Wysłane z mojego GT-S5280

[elunka88]

Napisane przez czarna_mala

Witajcie

Na weselu było extra i super na poprawinach aż żałuję, że to tylko dwa dni były i wcale @ nie przeszkodziła mi w zabawie wręcz przeciwnie, tak szalałam i skakałam, że wszystko co miało lecieć, wyleciało w ciągu jednej nocy, bo wczoraj było już skąpo, a po nocy jest już czysto haha

Miłego dnia

Wysłane z mojego GT-S5280

Super!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez IsiaG

A jakiś lokalny zespół metalowy. W lato to co tydzień coś jest.




Obiecany pokój Lidki oraz naklejka, którą specjalnie kupiłam do tego domu. Pasuje jak ulał.


Więcej zdjęć w albumie na moim profilu.

Bardzo mi się podoba

Napisane przez elunka88

Ty nadal kp Iza?

Tak


A jak u was z karmieniem?

[cebulova]

Napisane przez IsiaG

Pamiętaj, że czasami zęby potrafią iść nawet ze 2 miesiące zanim się przebiją, więc wszystko jest możliwe.

No niestety wiem...

Napisane przez Lilith890502

czy ja mówiłam coś o zębach? no to się zaczęło dziś ząbkowanie

No to oby poszło szybko

Napisane przez iza243

Właśnie dostałam pierwszą @ po porodzie.

No patrz, Ty karmisz i dostałaś, a ja już ponad miesiąc nie i brak.

Napisane przez iza243

Byliśmy z moją mamą na spacerze.Weszliśmy do centrum handlowego mama kupiła Domisiowi czapeczke,bodziaki i pare słoiczków.Potem mama zaprosiła nas na piwo(ja oczywiście wode) i pizze.

O jak miło ze strony mamy. Antoś też non stop coś dostaje od mamy, a to bodziak, a to zabawkę a to kocyk.

Napisane przez Sophia_1

Oznajmiam, ze Agata potrafi raczkowac jak nalezy, a nie glownie czolgac sie jak zolnierz w okopach ten etap mamy zaliczony no i czepia sie i wiesza, glownie na mnie i chce wstawac

No to teraz ciężko upilnować delikwentkę będzie

Napisane przez IsiaG

Obiecany pokój Lidki oraz naklejka, którą specjalnie kupiłam do tego domu. Pasuje jak ulał.


Więcej zdjęć w albumie na moim profilu.

Ale super!!! Bardzo mi się podoba naklejka. A Lidki pokój bardzo wesoły i słoneczny.

Napisane przez elunka88

Możliwe że zęby słyszałam już takie wersje jaką podaje Isia - ze się zaczyna nawet 2 m-ce wczesniej. A koleżanka ostatnio mówiła, że jej syn przed sporo wymiotował.


Dobry! Znowu mnie tyle czasu nie było u nas dobrze, Mikołaj grzeczny, smieje sie już często w głos, kocha kąpiele no i ogólnie jest gitara

Zobaczymy jak to się rozwinie. Ale coś przypuszczam, że rzeczywiście może potrwać bardzo długo, bo nie ma śladu opuchnięcia ani zaczerwienienia na dziąsłach.

A Miko złote dziecko widzę. Antoś też kocha kąpiele. Aż tak je kocha, że po kąpieli mamy w pokoju niezłą kałużę na podłodze.

Napisane przez czarna_mala

Witajcie

Na weselu było extra i super na poprawinach aż żałuję, że to tylko dwa dni były i wcale @ nie przeszkodziła mi w zabawie wręcz przeciwnie, tak szalałam i skakałam, że wszystko co miało lecieć, wyleciało w ciągu jednej nocy, bo wczoraj było już skąpo, a po nocy jest już czysto haha

Miłego dnia

Wysłane z mojego GT-S5280

No i gicior! Fajnie tak się wybawić czasem. Ja ostatni raz na weselu byłam 12 lat temu. Nie liczę swojego (choć moje ciężko weselem nazwać).


Hejka!
Po ciężkiej nocy jesteśmy. Antek obudził się już o 24 na jedzenie (dziwne, bo o 19 zjadł 210ml mleka zagęszczonego kleikiem) . Po jedzeniu zasnął, ale jak się obudził o 3 tak już nie spał do rana. Nie płakał, ale wiercił się i kręcił cały czas.

Wczoraj z okazji dnia dziecka rodzice zabrali nas na pizzę. Potem mieliśmy iść na spacer i lody do parku. Pora karmienia była więc przysiedliśmy w parku na ławce co by nakarmić głoda małego, ale że w parku był festyn (czyli muzyka, balony i pełno ludzi = hałas), a moje dziecko w hałasie nie zje, to miałam niezły koncert w postaci histerycznego ryku. Oliwy do ognia dodawała moja mama, bo nadskakiwała mu zamiast dać chwilę spokoju, więc już w ogóle mogliśmy zapomnieć i o karmieniu i o lodach a tym bardziej spacerze. Tak więc wróciliśmy do domu, bo sensu dalszego spotkania nie było.
No i taki to był dzień...

Dzisiaj mąż wziął wolne bo pojechał odebrać i rejestrować auto. A że to w innej miejscowości, a naszego starego auta ruszyć nie można to pojechał busami. Mam nadzieję, że uda mu się załatwić wszystko na cacy i nasze "nowe" wozidełko będzie mogło być użytkowane. Także kciuki trzymajcie.