Panny Młode 2015 cz. 20 :)

[Vivienne]

Napisane przez Majelka

dzięki no niestety ta góra jest mega obcisła i własnie się zastanawiam czy się opłaca przerabiać bo krawcowa może wziąć tyle co sukinka kosztowała

wzrostu mam 169 więc nie jakoś strasznie dużo ale zazwyczaj szukam rozkloszowanych spódnic zaczynających się w talii bo w takich mi najlepiej i naprawdę ciężko znaleźć mi taką o długości przed kolano, zazwyczaj kończą mi sie w połowie uda z długością ok jest z tymi obcisłymi spódnicami ale w nich nie zawsze komfortowo się czuję te zwykłe proste sukienki w sieciówkach też są zazwyczaj przykrótkie

Albo po prostu przejdz sie do krawcowej i zapytaj ile weźmie. Może akurat sie opłaci? Szkoda oddawać, jeśli dlugo szukasz ideału

Ja też najbardziej lubię rozkloszowane, zaczynające się w talii , ale ja z kolei wolę krótkie.

[viva91]

Napisane przez Vivienne

Super, gratulacje
Choć wspołczuję, ja remont wspominam nie za bardzo

Mnie się demontaż podobał, ale później, szczególnie cackanie się z gładzią, pierdółkami, które muszą być na tip top... grrr

Napisane przez MajsterkaANB

ja żałuję, że tego nie zrobiliśmy, nasz kontakt zaczął się od pretensji o hałas skuli remontu

My po sąsiadach nie chodziliśmy, ale przed remontem wywiesiliśmy kartkę z informacją o tym, że hałas będzie No i nikt uwagi nam nie zwracał

[joasia-a]

Edebedowa no to super ze podloga jest ok faktycznie wyczyscic, wycyklinować, pomalować, odświeżyć i gites!! tylko ten kurz :P
A Płytki fajnie że możecie jeszcze na nich zarobić!!


Majelka no naprawdę zależy na jaką krawcową trafisz
Ja rok temu kupiłam świetną sukienkę w SH ale była na mnie za szerooka u góry i musiałam na plecach zrobić głupie takie zaszycia.. za które krawcowe wzięła 40 zł!! bez sensu! (a swoją drogą nie mogę nawet teraz tej sukienki znaleźć :P)

I też mam 169 cm :P ale nie narzekam na długość.. w większości są ok

[Kiciakowa]

Napisane przez Vivienne

notabene, szwagierka mojej koleżanki ma wesele 21 czerwca. jeszcze nie ma sukni Myslicie, że ma szansę coś kupić? Ja bym chyba umarła ze stresu w takiej sytuacji...

SERIO!! ja będe mieć sukienkę 9 miesięcy przed ślubem (oczywiście będzie wisieć aż do ślubu w salonie, żeby 10 dni przed ślubem zrobić ostatnie poprawki ) a obrączki chce mieć co najmniej 3 miesiące przed ślubem, ale ja to panikara jestem

Napisane przez Edebedowa

Cześć Dziewczyny !
Pewnie połowa z Was mnie nie kojarzy ale stare wyjadacze na pewno Dawno mnie nie było, zresztą temat ślubu na razie umarł bo nie mam co robić i tak :P
Przyszłam za to podzielić się radosną nowinką (nie, nie to nie ciąża ). W piątek odebraliśmy klucze od mieszkania Wczoraj TŻ z dziadkiem zdejmowali boazerie w dwóch pokojach a ja zdejmowałam płytki w kuchni. Mega mi się to spodobało więc jakby co polecam się w demontażu
Sesja za pasem, jutro mam zaliczenie ale cholernie nie chce mi się uczyć, TŻ poszedł na piwko z kolegami a ja siedzę na forum i fejsie

gratulacje

[Bacardi_]

Napisane przez joasia-a

Ja rok temu kupiłam świetną sukienkę w SH ale była na mnie za szerooka u góry i musiałam na plecach zrobić głupie takie zaszycia.. za które krawcowe wzięła 40 zł!! bez sensu! (a swoją drogą nie mogę nawet teraz tej sukienki znaleźć :P)

I też mam 169 cm :P ale nie narzekam na długość.. w większości są ok

matko na dobrej przecenie idzie kupić nową w sklepie

[Vivienne]

Napisane przez viva91

Mnie się demontaż podobał, ale później, szczególnie cackanie się z gładzią, pierdółkami, które muszą być na tip top... grrr

Demontaz mi też, szczególnie jakz TŻem sciane burzyliśmy. Było super

Napisane przez Kiciakowa

SERIO!! ja będe mieć sukienkę 9 miesięcy przed ślubem (oczywiście będzie wisieć aż do ślubu w salonie, żeby 10 dni przed ślubem zrobić ostatnie poprawki ) a obrączki chce mieć co najmniej 3 miesiące przed ślubem, ale ja to panikara jestem

Ja też planuję miec sukienkę jeszcze w tym roku, do głowy by mi nie przyszło zostawiać tak ważną kwestię na ostatnią chwilę. A ślub nie był wcale planowany tak na szybko. Była w ciąży, więc to też przyczyna, ale dziecko urodzło się już 3 miesiace temu, także mogła się ogarnąć wczesniej, a teraz będzie placz i zgrzytanie zębow. Zdam relację jak będę wiedzieć więcej


Mam koncert Blue cafe blok dalej. Teraz fajerwerki. Cały dzien męczę się z kacem. Łeb mi pęka

[okaro]

ma 3 tygodnie na skombinowanie czegoś albo kupienia uzywanej:P.

Wrocilam z koncertu. Bawilismy si eprzednio chociaz bez skaknia itp, bo Tz raczej nie nalezy do takich osob. Co wiecej on sie nawet nie buja:P, moim zdaniem krepuje go to:P. Bo po piwach z checia sie buja i skacze:P.
No i sie dowiedzialam, ze tez ma cos z kolanami, bo mowil ze bo kolana bolą. Myslałam, że cos powaznego, ale się okazalo ze bola go tak jak i mnie - od chodzenia stania itp, bo od 14 do 20 chodizlismy a potem 2 godizny stania:P.. i potem pol godizny powrot. Czuje sie mega zmeczona, a w sumie nic nie robilam. a jutro do pracy :sciana:

[Majelka]

Napisane przez Vivienne

Albo po prostu przejdz sie do krawcowej i zapytaj ile weźmie. Może akurat sie opłaci? Szkoda oddawać, jeśli dlugo szukasz ideału

Ja też najbardziej lubię rozkloszowane, zaczynające się w talii , ale ja z kolei wolę krótkie.

może właśnie jeszcze do krawcowej jutro zajdę gdzieś po drodze ja ogólnie też wolę krótsze na co dzień ale do pracy musi być minimum lekko przed kolano, mam jedną trochę krótszą właśnie taką mega plisowaną spódnicę i w sumie jeszcze mi nikt nigdy nic nie powiedział ale koleżanka wyleciała z pracy kiedyś właśnie za długość

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez joasia-a

Edebedowa no to super ze podloga jest ok faktycznie wyczyscic, wycyklinować, pomalować, odświeżyć i gites!! tylko ten kurz :P
A Płytki fajnie że możecie jeszcze na nich zarobić!!


Majelka no naprawdę zależy na jaką krawcową trafisz
Ja rok temu kupiłam świetną sukienkę w SH ale była na mnie za szerooka u góry i musiałam na plecach zrobić głupie takie zaszycia.. za które krawcowe wzięła 40 zł!! bez sensu! (a swoją drogą nie mogę nawet teraz tej sukienki znaleźć :P)

I też mam 169 cm :P ale nie narzekam na długość.. w większości są ok

no właśnie boję się, że przy takich przeróbkach w moim przypadku wzięłaby nawet więcej no ale może orientacyjnie zajdę się zapytam

[joasia-a]

Napisane przez Bacardi_

matko na dobrej przecenie idzie kupić nową w sklepie

no ja wiem!! :P mam np za 33 zl sukienke z przeceny ze stradivariusa! :P i pelno z housa podobnie :P ogólnie za sukienke w SH dalam 18 zl.. a z przerobkami to mi wyszła tyle że szkoda gadać.. tyle ze za przerobki babcia zaplacila xD

Napisane przez Majelka

może właśnie jeszcze do krawcowej jutro zajdę gdzieś po drodze ja ogólnie też wolę krótsze na co dzień ale do pracy musi być minimum lekko przed kolano, mam jedną trochę krótszą właśnie taką mega plisowaną spódnicę i w sumie jeszcze mi nikt nigdy nic nie powiedział ale koleżanka wyleciała z pracy kiedyś właśnie za długość

ale to serio była przyczyna zwolnienia z pracy czy może tylko pretekst? :P no bez jaj ze za długość spódnicy

[zuzulka_89]

Edebedowa - gratulacje!!!

A ja w środę idę z całą widownią na przymiarkę sukni i coś czuję, że ją zamówię

Ok. 6 m-cy na nią będę czekać + ok 1 m-c na poprawki i po nowym roku będzie już gotowa ;D

[Majelka]

Napisane przez joasia-a

no ja wiem!! :P mam np za 33 zl sukienke z przeceny ze stradivariusa! :P i pelno z housa podobnie :P ogólnie za sukienke w SH dalam 18 zl.. a z przerobkami to mi wyszła tyle że szkoda gadać.. tyle ze za przerobki babcia zaplacila xD

ale to serio była przyczyna zwolnienia z pracy czy może tylko pretekst? :P no bez jaj ze za długość spódnicy

no serio to był akurat początek jej pracy i można powiedzieć taki okres próbny więc można ją było zwolinic wprost za jakiś merytoryczny błąd bez żadnych konsekwencji ale po prostu ją poproszono i zapytano czy nie widziała jakie panują tutaj standardy ubioru a nastepnie odesłali ją do domu i po prostu nie przedłużono jej już umowy

[okaro]

kolezanka powinna dostac upomnienie,a nie wyleciec od razu z pracy. Rozumiem, ze sukienka/spodniczka krótka az do polowy uda to nie.. ale taka lekko przed kolano , czemu nie? Ja to mam problem bo na mnie czasem nawet te z klasyczna długością sa do polowy uda:/..jak kupowalam sukienke na wesele to wszystkie mimo ze wydawaly sie nad kolano takie nie byly.. tzn były ale jak sie ma 165-170:P

[Majelka]

Napisane przez okaro

kolezanka powinna dostac upomnienie,a nie wyleciec od razu z pracy. Rozumiem, ze sukienka/spodniczka krótka az do polowy uda to nie.. ale taka lekko przed kolano , czemu nie? Ja to mam problem bo na mnie czasem nawet te z klasyczna długością sa do polowy uda:/..jak kupowalam sukienke na wesele to wszystkie mimo ze wydawaly sie nad kolano takie nie byly.. tzn były ale jak sie ma 165-170:P

taka lekko przed kolano jest właśnie wskazana, a ona miała krótszą ale nie pamiętam już dokładnie chociaż nie rzucała się jakoś szczególnie w oczy, dopiero jak jej zwrócili uwagę to się przyjrzałam, że rzeczywiście może trochę za krótka ale również uważam, że nie powinno się jej od razu skreślać

[Kiciakowa]

Napisane przez Vivienne

Mam koncert Blue cafe blok dalej. Teraz fajerwerki. Cały dzien męczę się z kacem. Łeb mi pęka

Napisane przez okaro

Wrocilam z koncertu. Bawilismy si eprzednio chociaz bez skaknia itp, bo Tz raczej nie nalezy do takich osob. Co wiecej on sie nawet nie buja:P, moim zdaniem krepuje go to:P. Bo po piwach z checia sie buja i skacze:P.
No i sie dowiedzialam, ze tez ma cos z kolanami, bo mowil ze bo kolana bolą. Myslałam, że cos powaznego, ale się okazalo ze bola go tak jak i mnie - od chodzenia stania itp, bo od 14 do 20 chodizlismy a potem 2 godizny stania:P.. i potem pol godizny powrot. Czuje sie mega zmeczona, a w sumie nic nie robilam. a jutro do pracy :sciana:

hehehehehehe

[joasia-a]

Napisane przez Majelka

no serio to był akurat początek jej pracy i można powiedzieć taki okres próbny więc można ją było zwolinic wprost za jakiś merytoryczny błąd bez żadnych konsekwencji ale po prostu ją poproszono i zapytano czy nie widziała jakie panują tutaj standardy ubioru a nastepnie odesłali ją do domu i po prostu nie przedłużono jej już umowy

nieźle :P w sumie to jak sie dobrze zastanowie to wiekszosc sukienek czarnych ktore mam to sa tak duzo przed kolano

JEzu.. właśnie przed oknami ktoś śpiewa (mieszkam na 4 piętrze :P) najpierw operowo a za chwile takim heavy metalowym głosem xD

[okaro]

dzis przy obiedzie rozmawialismy z Tztem i rodzicami o jezykach obcych. Ja wiem, ze Tz potrafi po niemiecku, ale zawsze jak proszę, zeby cos powiedzial to nie chcial. I mowie mu zeby mi cos milego po niemiecku powiedzial, a on powiedzial ze nie pamieta, potem ze nie, potem ze po co itp. A jak powiedzial, ze nie pameita zadnego milego slowka itp, to ja do niego z takim impetem: A ich liebe dich?! i tak chcialam styknąć się z nim czołem, ale z amocno wyjechalam i stuknelismy sie mocno, a Tz potem mial guza na SRODKU czoła, taka mały pagorek:P. Oj, dlugo musialam go tulic i przepraszac, bo zaczal ze mnie zartowac, ze specjalnie to zrobilam:P

[kreciorek85]

Edebedowa, a pewnie że pamiętają Gratulacje

Joasia, gdzieś Ty tą kieckę przerabiała?? Ja ostatnio zwężałam kurtawę, co się wiązało z przeszywaniem całej podszewki plus zwężanie rękawów-no ogólnie dużo roboty i krawcowa wzięła ode mnie całe 15 zł Uwielbiam jej ceny za przeróbki Mówimy na nią "pani za 10zł" Muszę do niej się wybrać z przerobieniem sukienki na lipcowe wesele-sobie właśnie przypomniałam

Pani Młoda, która 3 tygodnie przed ślubem nie ma jeszcze sukni rządzi

[joasia-a]

Napisane przez kreciorek85

Joasia, gdzieś Ty tą kieckę przerabiała?? Ja ostatnio zwężałam kurtawę, co się wiązało z przeszywaniem całej podszewki plus zwężanie rękawów-no ogólnie dużo roboty i krawcowa wzięła ode mnie całe 15 zł Uwielbiam jej ceny za przeróbki Mówimy na nią "pani za 10zł" Muszę do niej się wybrać z przerobieniem sukienki na lipcowe wesele-sobie właśnie przypomniałam

W Panoramie :Pnie polecam


idę spać miłej nocy!

[MajsterkaANB]

Zuzu, za 6 dni bedziemy mialy rowne 8 miesiecy trzeba teraz bardzo uwazac, co by z brzuszkiem nie isc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuzulka_89]

Napisane przez MajsterkaANB

Zuzu, za 6 dni bedziemy mialy rowne 8 miesiecy trzeba teraz bardzo uwazac, co by z brzuszkiem nie isc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Majster - ja się pilnuję ;D;D Tabsy mocy uratowały mnie od brzuszka 4,5 roku to i poratują jeszcze 8 m-cy ;D;D


Poza tym ta myśl, że już tylko zostało 8 m-cy jest jednocześnie fajna i przerażająca. Taki tam ślubny paradoks ;D

[magda_mjt]

Napisane przez Majelka

gratuluję serdecznie mieszkania remont pewnie trochę potrwa ale nie ma to jak na swoim w mieszkaniach z rynku wtórnego właśnie przeraża mnie to, że często trzeba je demolować ale u Was i tak super że parkiet macie bo akurat jest ponadczasowe

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------



jeśli by mi się udało w niej chodzić to uznałabym, że cena taka ok, ani mega dużo ani mega mało ale jeśli miałaby przeleżeć w szafie to szkoda mi tej kasy
z drugiej strony tak się ucieszyłam, że znalazłam coś na lato z rękawkiem i odpowiednią długością, że boję się, że już nic takiego nie znajdę

no nic prześpię się z tym i jutro zdecyduję

A jakby tak sprawdzić w necie? czy H&M w PL nie ma sklepu online? ewentualnie nie mogliby Ci w H&M sprawdzić czy w innych salonach nie mają rozmiar większej?

Zaraz moją wizytówkę podmienię, Mawari pleaaase podmienisz?

[MajsterkaANB]

Napisane przez zuzulka_89

Majster - ja się pilnuję ;D;D Tabsy mocy uratowały mnie od brzuszka 4,5 roku to i poratują jeszcze 8 m-cy ;D;D

Mnie ratuja od prawie 6, ale... Roznie bywa, jakies niepokalane poczecie czy cod

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[existence]

Napisane przez joasia-a

nieźle :P w sumie to jak sie dobrze zastanowie to wiekszosc sukienek czarnych ktore mam to sa tak duzo przed kolano

JEzu.. właśnie przed oknami ktoś śpiewa (mieszkam na 4 piętrze :P) najpierw operowo a za chwile takim heavy metalowym głosem xD

może moja sąsiadka na spacer poszła i śpiewa
ja to mam chyba same sukienki do połowy uda, może jak bym się wysiliła jedną bym wygrzebała do kolana

Napisane przez okaro

dzis przy obiedzie rozmawialismy z Tztem i rodzicami o jezykach obcych. Ja wiem, ze Tz potrafi po niemiecku, ale zawsze jak proszę, zeby cos powiedzial to nie chcial. I mowie mu zeby mi cos milego po niemiecku powiedzial, a on powiedzial ze nie pamieta, potem ze nie, potem ze po co itp. A jak powiedzial, ze nie pameita zadnego milego slowka itp, to ja do niego z takim impetem: A ich liebe dich?! i tak chcialam styknąć się z nim czołem, ale z amocno wyjechalam i stuknelismy sie mocno, a Tz potem mial guza na SRODKU czoła, taka mały pagorek:P. Oj, dlugo musialam go tulic i przepraszac, bo zaczal ze mnie zartowac, ze specjalnie to zrobilam:P

po niemiecku nie da się nic miłego powiedzieć, ten język jest barbarzyński

[zuzulka_89]

Napisane przez MajsterkaANB

Mnie ratuja od prawie 6, ale... Roznie bywa, jakies niepokalane poczecie czy cod

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

TY mnie tu niepokalanym poczęciem nie strasz!!!

Chociaż "u mężatki nie ma wpadki "

[Majelka]

Napisane przez magda_mjt

A jakby tak sprawdzić w necie? czy H&M w PL nie ma sklepu online? ewentualnie nie mogliby Ci w H&M sprawdzić czy w innych salonach nie mają rozmiar większej?

Zaraz moją wizytówkę podmienię, Mawari pleaaase podmienisz?

no właśnie w sklepie mi powiedzieli, że oni nie maja tego elektronicznego sprawdzania towaru

[existence]

Napisane przez Majelka

no właśnie w sklepie mi powiedzieli, że oni nie maja tego elektronicznego sprawdzania towaru

taaaaa trafiłaś chyba na wyjątkowo leniwego pracownika

[MajsterkaANB]

Napisane przez Majelka

no właśnie w sklepie mi powiedzieli, że oni nie maja tego elektronicznego sprawdzania towaru

Hahaha ale leniuchy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Majelka]

no właśnie pierwszy raz się z tym spotkałam, że nie ma tego sprawdzania i w sumie nie chciałam się kłócić bo nie pamiętałam czy w h&m mi kiedyś coś sprawdzano więc nie byłam pewna czy jest ale ogólnie to jakaś kierowniczka mi powiedziała, że ona nie ma możliwości żeby sprawdzic mi czy gdzies w sklepie jest jeszcze taki model ani tez nie mogą sprawdzać między sklepami ale nie wiem czy to się odnosiło tylko do ich sklepu czy tak ogólnie chociaz to w sumie największy h&m w wawie

[magda_mjt]

11.07.2015

Magdalena & Mateusz- krótka historia i ślubne sprawy. Poznaliśmy się przez wspólnego znajomego i od 8 listopada 2005 roku oficjalnie jesteśmy parą. Od prawie 6 lat mieszkamy razem w Wiekiej Brytanii i w gruncie rzeczy dłuższą część tego czasu można uznać, że żyjemy jak stare dobre małżeństwo . Ja jestem okropnie zapominalska, mam dość pozytywne nastawienie do życia i wiem, że co by się nie działo, to zawsze sobie poradzimy, bo jesteśmy razem. Mateusz jest nerwusem, ale poza tym jest w sumie idealny- zawsze o mnie dba, gotuje, jak trzeba to posprząta, zawsze mnie odbiera jak jestem poza domem, dba o nasze autko i wszystkie elektroniczne badziewia . Ogólnie mimo nieco różnych charakterów, jest nam razem bardzo dobrze i tak będzie do końca, bo tworzymy zgrany team . Zaręczyliśmy się 7 kwietnia 2013 roku. Ślub sentymentalnie 11 lipca 2015- 11 lipca to rocznica ślubu moich Rodziców, a 2015 rok to nasza 10 rocznica .

Kościół Moja Parafia, godzina 15:00
Lokal Dom Weselny Taurus w Ładnej (jest umowa)
Zespół Geminix (jest umowa)
Fotograf Tomasz Totoń (jest umowa)
Video Emkuzet Media (jest umowa)
Makijaż Klaudia Kłos Make Up Artist, jestem już wstępnie zapisana
Fryzura Monika Marszałek (Kawa), jestem już wstępnie zapisana
Suknia totalnie nie mam jeszcze pojęcia, przyjdzie na to czas
Samochód marzenie TŻ Rolls Royce Silver Shadow, ja to bym wolała Jaguara XF, ale ogólnie coraz bardziej skłaniam się ku oszczędnościom i pożyczeniem auta od mojego chrzestnego
Kwiaty jeszcze nie mam, wciąż szukam, ale pewnie coś na styl poniższych przykładów
Buty główne fuksjowe Next bądź białe obcasy Deichmann, zamienne baleriny Monsoon Louise (wszystkie już mam, na zdjęciach)
Wódka Wyborowa 0,5 (w dużej części już kupiona)
Tort piętrowy, w stylu angielskim, konkretny wygląd nie jest jeszcze sprecyzowany
Obrączki płaskie (bez wypukłości), błyszczące, moja prawdopodobnie z okrągłym diamentem (bądź z trzema), najpewniej białe złoto, choć często chodzi mi po głowie żółte złoto...
Kolor przewodni odcienie pudrowego różu do fuksji, mięta i biel
Motyw przewodni wciąż niepewna kwestia- jeśli będzie to motyw motyla, najpewniej jednak nic
Zaproszenia własnoręcznie robione (ostateczna wersja w załączniku, dojdą jedynie drobne zmiany)
Dodatkowe dekoracje tiulowe kule (głównie do dekoracji słodkiego stołu, który poza ciastami na normalnych stołach chciałabym mieć) oraz możliwe, że tiulowe kule i dekoracje świetlne w ogrodzie i altance

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez MajsterkaANB

wróciłam... jestem wykamana fajne surykatki były <3

Surykatki byly boskie

A słonia z dużym sprzętem widzieliscie? nie mogłabym nie zapyyać

Napisane przez MajsterkaANB

joasia, co to mundżaczek?

Filip stał z 15 minut i oglądał te surykatki... jedna z nich nagle przyleciała z myszką w buźce... zjadła jej głowę... potem zaczęła szarpać... i zjadać dalej... uciekła z ogonkiem wystającym z buzi...

Łooo, ja myslałam że one roślinożerne