Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[Juliette25]

Napisane przez manieczka1

Hej! Myślałam, że będą jakieß informacje od Zalamanej, ale cisza
Jul mam nadzieję, że re krople będą lepsze i pomogą na te kolki
A ja zaraz wstaję z wyrka i zbieram się do pracy. Dziś mam wizytę i mam stracha jeszcze tak późno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki za wizyte :-* nie stresuj sie ;-)

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Zalamana_girl]

U mnie nadal nic... w nocy prawie nie spalam.. mialam kilka razy bolesne skurcze, ale co z tego jak nadal nieregularne. .. po nocy mialam znowu rozowa wkladke, pokazywalam pielęgniarce, mowila ze moze to być nadal sluz
I co gorsza mimo, ze biore te leki co kazali i leze moje cisnienie nadal 130/90, nie podobalo sie pielęgniarce. ..
Maly mial sprawdzane tetno i jest ok, w ciagu ok 40 minut naliczylam tez 9 ruchow, podobno nie jest zle, bo w ciagu godziny ma byc conajmniej 6... teraz tak leze bez celu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Zalamana spokojnie, może coś ruszy najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

A ja wracam z wc, bo od rana wzięło mnie na

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Ja też myślałam że wejdę i przeczytam że malutki już na świecie Zalamana nie leżysz bez celu, widzisz badają Cię, ciśnienie mierzą, jesteś pod kontrolą, są w stanie zareagować w odpowiednim momencie powodzonka

Mania będzie dobrze, przyniesiesz nam foteczkę ślicznego bobo u Ciebie zubi wróżyła chłopca?

Jull a jak dzisiejsza noc minęła, trochę lepiej małemu?


Ja wczoraj zrobiłam sobie frytki, a wieczorem dziewczyny.... tak się umęczyłam, tak wymiotowałam że mnie do dziś gardło i żołądek bolą no po prostu masakra, męczyłam się prawie do 1. w nocy, dawno tak strasznie nie wymiotowałam dziś zamierzałam jechać do smyka po grę dla chrześnicy póki w promocji jest, no i nie wiem czy dam radę
A w ogóle ostatnio ogladałam też tak jak Mania mebelki... no bo ten pokój taki pusty, nawet nie będę miała gdzie pochować wyprawkę itd... co myślicie? taka duża szafa narożna mi się podoba, ze 2 regały i komoda
http://www.forte.com.pl/meble/kolekcje/libelle.html

[God Of War 20]

Napisane przez Zalamana_girl

U mnie nadal nic... w nocy prawie nie spalam.. mialam kilka razy bolesne skurcze, ale co z tego jak nadal nieregularne. .. po nocy mialam znowu rozowa wkladke, pokazywalam pielęgniarce, mowila ze moze to być nadal sluz
I co gorsza mimo, ze biore te leki co kazali i leze moje cisnienie nadal 130/90, nie podobalo sie pielęgniarce. ..
Maly mial sprawdzane tetno i jest ok, w ciagu ok 40 minut naliczylam tez 9 ruchow, podobno nie jest zle, bo w ciagu godziny ma byc conajmniej 6... teraz tak leze bez celu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie lezysz bez celu, masz wysokie cisnienie, jestes po terminie, monitoruja dziecko... co wiecej moga zrobic? Puszcza Cie do domu a Ty mozesz wrocic za chwile spowrotem... moim zdaniem juz do porodu tam zostaniesz bo co innego jakbys byla jeszcze przed terminem a co innego jak juz po...
U mnie w szpitalu tak samo dziewczyny lezały i nikt nie mial zamiaru ich wypuszczac.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez Jagatka_N

Ja też myślałam że wejdę i przeczytam że malutki już na świecie Zalamana nie leżysz bez celu, widzisz badają Cię, ciśnienie mierzą, jesteś pod kontrolą, są w stanie zareagować w odpowiednim momencie powodzonka

Mania będzie dobrze, przyniesiesz nam foteczkę ślicznego bobo u Ciebie zubi wróżyła chłopca?

Jull a jak dzisiejsza noc minęła, trochę lepiej małemu?


Ja wczoraj zrobiłam sobie frytki, a wieczorem dziewczyny.... tak się umęczyłam, tak wymiotowałam że mnie do dziś gardło i żołądek bolą no po prostu masakra, męczyłam się prawie do 1. w nocy, dawno tak strasznie nie wymiotowałam dziś zamierzałam jechać do smyka po grę dla chrześnicy póki w promocji jest, no i nie wiem czy dam radę
A w ogóle ostatnio ogladałam też tak jak Mania mebelki... no bo ten pokój taki pusty, nawet nie będę miała gdzie pochować wyprawkę itd... co myślicie? taka duża szafa narożna mi się podoba, ze 2 regały i komoda
http://www.forte.com.pl/meble/kolekcje/libelle.html

Tłuste, ciężkostrawne danie pewnie dlatego. A moze za duzo tez zjadłas? Lepiej unikaj takich potraw

Na meblach sie nie znam, ja mam zwykla komode dla dziecka

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez manieczka1

Hej! Myślałam, że będą jakieß informacje od Zalamanej, ale cisza
Jul mam nadzieję, że re krople będą lepsze i pomogą na te kolki
A ja zaraz wstaję z wyrka i zbieram się do pracy. Dziś mam wizytę i mam stracha jeszcze tak późno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie strachaj się, będzie dobrze

[Jagatka_N]

Nie wiem God, malo zjadłam, w sumie tyle co zwykle, w zeszłym tyg jadłam 2 razy i było ok j
a to bym chciała chociaż o połowę zmniejszyć dawkę dupka bo też powoduje wymioty, nikt chyba nie łyka tyle co ja

[God Of War 20]

Napisane przez Jagatka_N

Nie wiem God, malo zjadłam, w sumie tyle co zwykle, w zeszłym tyg jadłam 2 razy i było ok j
a to bym chciała chociaż o połowę zmniejszyć dawkę dupka bo też powoduje wymioty, nikt chyba nie łyka tyle co ja

No to nie wiem... ja nie brałam nic więc nie znam się na tym

[wik_and_ola]

Dzień dobry Witam się w 38 tc

Napisane przez manieczka1

Hej! Myślałam, że będą jakieß informacje od Zalamanej, ale cisza
Jul mam nadzieję, że re krople będą lepsze i pomogą na te kolki
A ja zaraz wstaję z wyrka i zbieram się do pracy. Dziś mam wizytę i mam stracha jeszcze tak późno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Powodzenia na wizycie, będzie dobrze

Napisane przez Zalamana_girl

U mnie nadal nic... w nocy prawie nie spalam.. mialam kilka razy bolesne skurcze, ale co z tego jak nadal nieregularne. .. po nocy mialam znowu rozowa wkladke, pokazywalam pielęgniarce, mowila ze moze to być nadal sluz
I co gorsza mimo, ze biore te leki co kazali i leze moje cisnienie nadal 130/90, nie podobalo sie pielęgniarce. ..
Maly mial sprawdzane tetno i jest ok, w ciagu ok 40 minut naliczylam tez 9 ruchow, podobno nie jest zle, bo w ciagu godziny ma byc conajmniej 6... teraz tak leze bez celu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trochę to dolujace tak leżeć jak nic specjalnego się nie dzieje, ale masz ten komfort psychiczny, że jak tylko zacznie się akcja to od początku jesteś już pod fachową opieką. Lekarze monitoruja Twój stan i w każdej chwili mogą działać. A że szpitala wyjdziesz już z malutkim na rękach
Ja właśnie, najbardziej mam stracha, że już się zacznie, a ja wpadnę w panikę, jak się wyszukuje, dojadę do szpitala... Szczerze, to wolałabym tak jak Ty teraz, albo ja w poprzedniej ciąży, już w szpitalu zacząć akcję, byłabym spokojniejsza.

Mania, jagatka - współczuję Wam tych mdłości i wymiotów, oby szybko przeszło.

Carmenko, dziękujemy bardzo za pamięć @):- My też cały czas myślimy i w tych myślach wspieramy.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[manieczka1]

Napisane przez Jagatka_N

Mania będzie dobrze, przyniesiesz nam foteczkę ślicznego bobo u Ciebie zubi wróżyła chłopca?

Ja wczoraj zrobiłam sobie frytki, a wieczorem dziewczyny.... tak się umęczyłam, tak wymiotowałam że mnie do dziś gardło i żołądek bolą no po prostu masakra, męczyłam się prawie do 1. w nocy, dawno tak strasznie nie wymiotowałam dziś zamierzałam jechać do smyka po grę dla chrześnicy póki w promocji jest, no i nie wiem czy dam radę
A w ogóle ostatnio ogladałam też tak jak Mania mebelki... no bo ten pokój taki pusty, nawet nie będę miała gdzie pochować wyprawkę itd... co myślicie? taka duża szafa narożna mi się podoba, ze 2 regały i komoda
http://www.forte.com.pl/meble/kolekcje/libelle.html

no zubi mi chłopca wywróżyła i wszyscy dookoła mówią, że chłopiec będzie tylko chyba teściowa i dwie szwagierki mówią, że dziewczynka ja to bym dziewczynkę chciała, ale wiadomo - najważniejsze, żeby zdrowe było pewno jak się dowiem, że chłopiec to też będę do sufitu skakać tak jak kicia miała
współczuję wymiotów...ja miałam takie akcje tylko parę razy, ale to jest straszne
a meble bardzo ładne tylko jak będziesz miała chłopca to czy te wstawki różowe będą pasowały czy są też inne kolory?

Napisane przez Jagatka_N

Nie wiem God, malo zjadłam, w sumie tyle co zwykle, w zeszłym tyg jadłam 2 razy i było ok j
a to bym chciała chociaż o połowę zmniejszyć dawkę dupka bo też powoduje wymioty, nikt chyba nie łyka tyle co ja

a plamisz jeszcze? może jak nie to przy kolejnej wizycie Ci zmniejszy, albo stopniowo wycofa.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

wik gratulacje kolejnego tygodnia
Zalamana tak jak wik pisze, też jestem zdania, że lepiej poleżeć przed porodem w szpitalu niż nagle na szybkiego jechać w panice, bo się zaczyna

[Zalamana_girl]

Napisane przez wik_and_ola

Dzień dobry Witam się w 38 tc




Powodzenia na wizycie, będzie dobrze






Trochę to dolujace tak leżeć jak nic specjalnego się nie dzieje, ale masz ten komfort psychiczny, że jak tylko zacznie się akcja to od początku jesteś już pod fachową opieką. Lekarze monitoruja Twój stan i w każdej chwili mogą działać. A że szpitala wyjdziesz już z malutkim na rękach
Ja właśnie, najbardziej mam stracha, że już się zacznie, a ja wpadnę w panikę, jak się wyszukuje, dojadę do szpitala... Szczerze, to wolałabym tak jak Ty teraz, albo ja w poprzedniej ciąży, już w szpitalu zacząć akcję, byłabym spokojniejsza.

Mania, jagatka - współczuję Wam tych mdłości i wymiotów, oby szybko przeszło.

Carmenko, dziękujemy bardzo za pamięć @):- My też cały czas myślimy i w tych myślach wspieramy.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje to juz spokojnie mozesz rodzic kochana

Wlasnie był ordynator na wizycie z cala swita lekarzy... obejrzal sobie moja karte i stwierdzil, ze zmniejsza mi ilosc tabletek z 3 na 2 na dobe, albo w ogole sie zastanowia czy nie odstawic i zobaczyc jak to moje cisnienie bedzie wygladalo bez tabletek... tak to jesli nic sie nie będzie dzialo, beda czekac do czwartku i wtedy myslec co dalej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jagatka_N]

Napisane przez manieczka1

no zubi mi chłopca wywróżyła i wszyscy dookoła mówią, że chłopiec będzie tylko chyba teściowa i dwie szwagierki mówią, że dziewczynka ja to bym dziewczynkę chciała, ale wiadomo - najważniejsze, żeby zdrowe było pewno jak się dowiem, że chłopiec to też będę do sufitu skakać tak jak kicia miała
współczuję wymiotów...ja miałam takie akcje tylko parę razy, ale to jest straszne
a meble bardzo ładne tylko jak będziesz miała chłopca to czy te wstawki różowe będą pasowały czy są też inne kolory?

a plamisz jeszcze? może jak nie to przy kolejnej wizycie Ci zmniejszy, albo stopniowo wycofa.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

wik gratulacje kolejnego tygodnia
Zalamana tak jak wik pisze, też jestem zdania, że lepiej poleżeć przed porodem w szpitalu niż nagle na szybkiego jechać w panice, bo się zaczyna

Pewnie ze będziesz skakać ze szczęscia jak będzie chłopiec, ja też będę a mebelki są jeszcze z zielonymi dodatkami
Plamię, ale tak co kilka dni no i od jakichś mniej więcej 2 tygodni nie pojawiaja się krwawienia więc jest o niebo lepiej niż m-c temu
A jak mówią, ze jak sie w ciaży męczysz z wymiotami to chłopiec czy dziewczynka? Wiem ze to tylko takie gadanie, ale jak to jest? bo np cerę to ja mam na zmianę, raz ładną raz okropną


Wik gratulacje ale się niedlugo zaczną porody jeszcze troszkę i będziesz liczyc ile tygodni ma dzieciatko

Zalamana do czwartku? ja tam nie wiem co powinni robić a czego nie, słuchaj lekarza i dzielnie czekaj

[manieczka1]

Napisane przez Jagatka_N

Pewnie ze będziesz skakać ze szczęscia jak będzie chłopiec, ja też będę a mebelki są jeszcze z zielonymi dodatkami
Plamię, ale tak co kilka dni no i od jakichś mniej więcej 2 tygodni nie pojawiaja się krwawienia więc jest o niebo lepiej niż m-c temu
A jak mówią, ze jak sie w ciaży męczysz z wymiotami to chłopiec czy dziewczynka? Wiem ze to tylko takie gadanie, ale jak to jest? bo np cerę to ja mam na zmianę, raz ładną raz okropną

no to dobrze, że są dwa kolory zawsze coś dopasujesz
skoro plamisz to dupka pewno Ci zostawią, ale może chociaż dawkę zmniejszą. poczekaj do wizyty
a co do wymiotów to nie mam pojęcia czy na chłopca czy na dziewczynkę
ja też z cerą różnie mam

[Elfka86]

Cześć

Myślałam, że wejdę i dowiem się, że Alek już na świecie Zalamana ważne, że mają Ciebie i maluszka pod kontrolą

Jagatka ja wciąż biorę dupka 3 razy dziennie tylko mnie się po nim nic nie dzieje współczuję wymiotów kurczę ja to ani raz w ciąży nie wymiotowałam a mebelki fajne

Mania za wizytę

Wik gratulacje, już bliziutko

A ja byłam rano na badaniach i pielęgniarka pobierająca mi krew mówi: o pani to już do nas na poród niedługo a ja jej, że nie, że do lipca jeszcze dużo czasu, tym bardziej że termin ok. 20-tego na co ona z taką pewnością: mnie ten brzuch to na czerwiec wygląda lepiej żeby nie wykrakała

[zubi89]

Napisane przez manieczka1

Hej! Myślałam, że będą jakieß informacje od Zalamanej, ale cisza
Jul mam nadzieję, że re krople będą lepsze i pomogą na te kolki
A ja zaraz wstaję z wyrka i zbieram się do pracy. Dziś mam wizytę i mam stracha jeszcze tak późno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czytałam na staraczkowym, zw sie martwisz ruchami nie patrz na inne osoby bo ruchy kazda czuje w swoim czasie. Przede wszystkim zależy od tego gdzie masz łożysko. Ja np. poczułam pierwsze ruchy ok 18-19 tc. God też jakoś tak a nawet chyba później bo też pewna nie była. Także nie martw się tym bo to nic nie oznacza

Trzymam za wizytę

Napisane przez wik_and_ola

Dzień dobry Witam się w 38 tc

Powodzenia na wizycie, będzie dobrze

Trochę to dolujace tak leżeć jak nic specjalnego się nie dzieje, ale masz ten komfort psychiczny, że jak tylko zacznie się akcja to od początku jesteś już pod fachową opieką. Lekarze monitoruja Twój stan i w każdej chwili mogą działać. A że szpitala wyjdziesz już z malutkim na rękach
Ja właśnie, najbardziej mam stracha, że już się zacznie, a ja wpadnę w panikę, jak się wyszukuje, dojadę do szpitala... Szczerze, to wolałabym tak jak Ty teraz, albo ja w poprzedniej ciąży, już w szpitalu zacząć akcję, byłabym spokojniejsza.

Mania, jagatka - współczuję Wam tych mdłości i wymiotów, oby szybko przeszło.

Carmenko, dziękujemy bardzo za pamięć @):- My też cały czas myślimy i w tych myślach wspieramy.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Za 38 tc i donoszoną córeczkę

Napisane przez Jagatka_N

Pewnie ze będziesz skakać ze szczęscia jak będzie chłopiec, ja też będę a mebelki są jeszcze z zielonymi dodatkami
Plamię, ale tak co kilka dni no i od jakichś mniej więcej 2 tygodni nie pojawiaja się krwawienia więc jest o niebo lepiej niż m-c temu
A jak mówią, ze jak sie w ciaży męczysz z wymiotami to chłopiec czy dziewczynka? Wiem ze to tylko takie gadanie, ale jak to jest? bo np cerę to ja mam na zmianę, raz ładną raz okropną


Wik gratulacje ale się niedlugo zaczną porody jeszcze troszkę i będziesz liczyc ile tygodni ma dzieciatko

Zalamana do czwartku? ja tam nie wiem co powinni robić a czego nie, słuchaj lekarza i dzielnie czekaj

To chyba nie działa ja miałam mdłości a będzie dziewczynka, kicia nie miała i chłopiec ale nie pamiętam jak reszta dziewczyn

Dziś mam ładnie rozplanowany dzień pierw idę odebrać wyniki po drodze zajdę do babci od niej na KTG i z KTG do apteki po witaminy i do domu.

A jutro wizyta już dawno tak na nią nie czekałam jak teraz...

[manieczka1]

zubi ok ok już nie będę ciekawa jestem co tam Ci jutro na wizycie powie

[Elfka86]

A właśnie Maniutka nie stresuj się ruchami ja tam jakieś motyle czułam w 17-tym tygodniu, ale to jednorazowo i tyle dopiero w 20-tym dostałam kopniaka masz jeszcze czas w ogóle mnie gin nawet przed 20 tyg. nie pytał czy czuję ruchy tylko dopiero po

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

A właśnie Maniutka nie stresuj się ruchami ja tam jakieś motyle czułam w 17-tym tygodniu, ale to jednorazowo i tyle dopiero w 20-tym dostałam kopniaka masz jeszcze czas w ogóle mnie gin nawet przed 20 tyg. nie pytał czy czuję ruchy tylko dopiero po

dobrze, już nie schizuję czekam cierpliwie do wizyty i tyle ale w robocie nic prawie nie zrobiłam, bo nie mam weny i głowy dziś do tego

[zubi89]

Napisane przez manieczka1

zubi ok ok już nie będę ciekawa jestem co tam Ci jutro na wizycie powie

Przede wszystkim zobaczymy ułożenie małej i się okaże czy rodzimy przez cc czy sn. Jestem też ciekawa jak tam szyjka i jak waga małej.

Napisane przez Elfka86

A właśnie Maniutka nie stresuj się ruchami ja tam jakieś motyle czułam w 17-tym tygodniu, ale to jednorazowo i tyle dopiero w 20-tym dostałam kopniaka masz jeszcze czas w ogóle mnie gin nawet przed 20 tyg. nie pytał czy czuję ruchy tylko dopiero po

O dokładnie mi to samo powiedział a nawet kazał nie nastawiać się na tak szybko bo miałam wtedy łożysko na przodzie.

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

dobrze, już nie schizuję czekam cierpliwie do wizyty i tyle ale w robocie nic prawie nie zrobiłam, bo nie mam weny i głowy dziś do tego

Ekscytacja ja mam wizytę w sobotę już strasznie mi teraz tydzień za tygodniem leci

Napisane przez zubi89

O dokładnie mi to samo powiedział a nawet kazał nie nastawiać się na tak szybko bo miałam wtedy łożysko na przodzie.

Moje też na przodzie i do tego wtedy miałam twardnienia i skurcze i mała nawet jak kopała to jak w mur teraz za to tak szaleje, że czasem chodzić nie mogę a wypycha się nie wiem skąd ma tyle siły

[manieczka1]

Napisane przez zubi89

Przede wszystkim zobaczymy ułożenie małej i się okaże czy rodzimy przez cc czy sn. Jestem też ciekawa jak tam szyjka i jak waga małej.



O dokładnie mi to samo powiedział a nawet kazał nie nastawiać się na tak szybko bo miałam wtedy łożysko na przodzie.

no to już trzymam kciuki za wizytę żeby wszystko było dobrze
ja też mam z przodu łożysko

Napisane przez Elfka86

Ekscytacja ja mam wizytę w sobotę już strasznie mi teraz tydzień za tygodniem leci

Moje też na przodzie i do tego wtedy miałam twardnienia i skurcze i mała nawet jak kopała to jak w mur teraz za to tak szaleje, że czasem chodzić nie mogę a wypycha się nie wiem skąd ma tyle siły

powiem Ci, że mi tez zaczęły lecieć te tygodnie jutro wchodzę w 5 miesiąc

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

powiem Ci, że mi tez zaczęły lecieć te tygodnie jutro wchodzę w 5 miesiąc

ale leci

[Juliette25]

Napisane przez Elfka86

A ja byłam rano na badaniach i pielęgniarka pobierająca mi krew mówi: o pani to już do nas na poród niedługo a ja jej, że nie, że do lipca jeszcze dużo czasu, tym bardziej że termin ok. 20-tego na co ona z taką pewnością: mnie ten brzuch to na czerwiec wygląda lepiej żeby nie wykrakała

Żeby czasem nie wykrakała właśnie Zresztą... tak w czerwcu pod sam koniec byłoby już bezpiecznie

Napisane przez zubi89

A jutro wizyta już dawno tak na nią nie czekałam jak teraz...

Ostatnie wizyty są zawsze pełne emocji
już zaczynam trzymać kciuki za jutrzejszą wizytę

[Elfka86]

Napisane przez Juliette25

Żeby czasem nie wykrakała właśnie Zresztą... tak w czerwcu pod sam koniec byłoby już bezpiecznie

Juli nie strasz, bo to by było za 4 tygodnie

[Juliette25]

Napisane przez Jagatka_N

Ja też myślałam że wejdę i przeczytam że malutki już na świecie Zalamana nie leżysz bez celu, widzisz badają Cię, ciśnienie mierzą, jesteś pod kontrolą, są w stanie zareagować w odpowiednim momencie powodzonka

Mania będzie dobrze, przyniesiesz nam foteczkę ślicznego bobo u Ciebie zubi wróżyła chłopca?

Jull a jak dzisiejsza noc minęła, trochę lepiej małemu?


Ja wczoraj zrobiłam sobie frytki, a wieczorem dziewczyny.... tak się umęczyłam, tak wymiotowałam że mnie do dziś gardło i żołądek bolą no po prostu masakra, męczyłam się prawie do 1. w nocy, dawno tak strasznie nie wymiotowałam dziś zamierzałam jechać do smyka po grę dla chrześnicy póki w promocji jest, no i nie wiem czy dam radę
A w ogóle ostatnio ogladałam też tak jak Mania mebelki... no bo ten pokój taki pusty, nawet nie będę miała gdzie pochować wyprawkę itd... co myślicie? taka duża szafa narożna mi się podoba, ze 2 regały i komoda
http://www.forte.com.pl/meble/kolekcje/libelle.html

Biedactwo - ale już dziś jest ok?
Mebelki śliczne, ale drogie - nie wiem, czy bym się zdecydowała na nie - ale jeśli tylko masz na to środki - warte ceny.

Pytałaś kochana o mojego synusia a więc:
noc jak zwykle mało przespana, cały czas stękał, jęczał, marudził. Podałam mu wczoraj te krople ale nic nie zadziałały, pewnie od razu nie zadziałają więc poczekamy jeszcze kilka dni. Poza tym wiedziałam, że męczy go kupka, bo od 3 dni jej nie robił. Biedactwo nawet na rączkach nie dał się uspokoić aż w końcu o 9:00 zdecydowałam się zrobić mu cieplutką herbatkę z kopru włoskiego i delikatnie posłodziłam (inaczej bez cukru jej nie wypije) i wypił 50 ml. Po odbiciu wzięłam go na przewijak i rozebrałam do pieluchy. Pomasoałam dosyć mocniej brzuszek i zrobiłam 'rowerek' oraz przyciągałam jego uda do brzuszka. Minęło 5 minut jak poleciało z niego niemało... - nie wiedziałam jak mam zatamować hihi. Zużył dwie pieluchy od razu, które mu podkładałam pod pupę. I na koniec jeszcze, gdy ładnie go wymyłam zrobił na mamusie siusiu - tak więc po tym wszystkim zrobiło się inne dziecko. Uspokoił się natychmiast, był zadowolony, wierzgał nóżkami i rączkami. Teraz po karmieniu spokojnie w końcu zasnął... eh.

A ja idę obrać ziemniory na obiad i powiesić pranie, bo stoję z robotą

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Elfka86

Juli nie strasz, bo to by było za 4 tygodnie

Tylko się cieszyć głuptasku hihi.
Ale jestem podekscytowana zbliżającymi się terminami waszych porodów

no i cała ta sytuacja z Załamaną... - czekam niecierpliwie.

Jagodzia - jak tam po Chrzcinach?

[Elfka86]

Napisane przez Juliette25

Tylko się cieszyć głuptasku hihi.
Ale jestem podekscytowana zbliżającymi się terminami waszych porodów

Cieszyłabym się niewiarygodnie ale strach jest też już spory a za tydzień wypłata i kończę zakupy wyprawkowe dziś małż ze szwagrem mają mi skręcić komodę dla Małej, a jak przestanie padać, chyba od środy zaczynam pranie i prasowanie

[manieczka1]

Jul jak to niewiele dziecku do szczęścia potrzeba zrobić kupkę i obsiusiać mamusię dobrze, że już lepiej

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Elfka86

Cieszyłabym się niewiarygodnie ale strach jest też już spory a za tydzień wypłata i kończę zakupy wyprawkowe dziś małż ze szwagrem mają mi skręcić komodę dla Małej, a jak przestanie padać, chyba od środy zaczynam pranie i prasowanie

Elfka pamiętam jak dziś jak przyszłaś z wieściami o dwóch kreskach a tu już kończenie zakupów wyprawkowych

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Elfka pamiętam jak dziś jak przyszłaś z wieściami o dwóch kreskach a tu już kończenie zakupów wyprawkowych

Też pamiętam jak czekałam długo na pierwszą wizytę a tu już końcówka nie wiem kiedy mi ta ciąża zleciała może następna będzie wolniejsza Mania, ale sama widzisz, że dopiero były u Ciebie II kreski, a tu już płeć będziesz podglądać

[manieczka1]

Napisane przez Elfka86

Też pamiętam jak czekałam długo na pierwszą wizytę a tu już końcówka nie wiem kiedy mi ta ciąża zleciała może następna będzie wolniejsza Mania, ale sama widzisz, że dopiero były u Ciebie II kreski, a tu już płeć będziesz podglądać

no leci, leci jak z bicza strzelił

[beat@]

Załamana, a już myślałam że jednak urodziłaś. Pewnie ciężko będzie wytrzymać do czwartku a jak się już po terminie jest to już w ogóle. No ale może synuś zrobi niespodziankę i nie będzie jednak tyle czekał, choć widać że ewidentnie się jemu nigdzie nie spieszy i u mamusi w brzuszku jemu jest najwygodniej

U nas póki co nic się nie dziele choć od ostatnich 3-4 dni łapie mnie coś na dole jak na @ cholera wie czy to jakieś skurcze czy nie dziś dodatkowo tak z rana mnie łapało. Dodatkowo w nocy mój kręgosłup dał mi ostro popalić.

[zubi89]

Napisane przez beat@

Załamana, a już myślałam że jednak urodziłaś. Pewnie ciężko będzie wytrzymać do czwartku a jak się już po terminie jest to już w ogóle. No ale może synuś zrobi niespodziankę i nie będzie jednak tyle czekał, choć widać że ewidentnie się jemu nigdzie nie spieszy i u mamusi w brzuszku jemu jest najwygodniej

U nas póki co nic się nie dziele choć od ostatnich 3-4 dni łapie mnie coś na dole jak na @ cholera wie czy to jakieś skurcze czy nie dziś dodatkowo tak z rana mnie łapało. Dodatkowo w nocy mój kręgosłup dał mi ostro popalić.

Raczej te bóle jak na @ nic nie znaczą. Ja je mam od 28 tc teraz są mocniejsze ale ani szyjkę nie skróciły ani nic nie rusza także to jeszcze nie są te skurcze