Deklaracja wiary lekarzy

[kobietasukcesu]

Napisane przez Hargalaten

A ja, jako przyszły lekarz, zacytuję kodeks etyki lekarskiej:

Art 3. Kodeksu Etyki Lekarskiej
Lekarz powinien zawsze wypełniać swoje obowiązki z poszanowaniem człowieka bez względu na wiek, płeć, rasę, wyposażenie genetyczne, narodowość, wyznanie, przynależność społeczną, sytuację materialną, poglądy polityczne lub inne uwarunkowania.

.

Jak dla mnie to oznacza tyle, ze nie mozesz kogos olac tylko dlatego, ze ma inne wyznanie i nic innego

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez visionAM

Jak dla mnie slabe
Co z tego, ze to kosciol. Obowiazkiem strazaka jest gasic, zeby pozar nie rozprzestrzenial sie dalej i nie ma znaczenia czy to biedronka czy kosciol

[201604181004]

obowiązkiem lekarza jest leczyć i bez znaczenia czy podoba mu się aborcja czy nie przy zagrożeniu życia :P

[kobietasukcesu]

Napisane przez drabineczka

obowiązkiem lekarza jest leczyć i bez znaczenia czy podoba mu się aborcja czy nie przy zagrożeniu życia :P

Czekalam tylko, az ktos to napisze

Ja sie z tym zgadzam, ale mimo wszystko widze roznice pomiedzy zgaszeniem plonacego kosciola, ktory dla strazaka bedzie po prostu zwyklym budynkiem a wykonaniem czegos co dla kogos bedzie oznaczalo zlamanie 'nie zabijaj'
Nie powiem, ze nie uwazam tego za mocno chore, bo uwazam (tj odmowienie aborcji w przypadku mozliwosci smierci matki dziecka) ale i tak widze roznice i rysunek nadal jest dla mnie slaby.

[dacn]

Napisane przez kobietasukcesu

Czekalam tylko, az ktos to napisze

Ja sie z tym zgadzam, ale mimo wszystko widze roznice pomiedzy zgaszeniem plonacego kosciola, ktory dla strazaka bedzie po prostu zwyklym budynkiem a wykonaniem czegos co dla kogos bedzie oznaczalo zlamanie 'nie zabijaj'
Nie powiem, ze nie uwazam tego za mocno chore, bo uwazam (tj odmowienie aborcji w przypadku mozliwosci smierci matki dziecka) ale i tak widze roznice i rysunek nadal jest dla mnie slaby.

Przy zagrożeniu życia matki tak, a co z wadą płodu? Czy tu też byłby przymus wykonywania aborcji?

[201604181004]

wiesz co to jest ciąża pozamaciczna i że kobieta może się przy niej wykrwawić i umrzeć?

[dacn]

Napisane przez drabineczka

wiesz co to jest ciąża pozamaciczna i że kobieta może się przy niej wykrwawić i umrzeć?

Ciąża pozamaciczna jest po prostu usuwana jak są do tego wskazania i nie podlega w ogóle dyskusji o aborcji- aborcja to usunięcie płodu z jamy macicy, a nie np z jajowodu czy jamy brzusznej. ( Pomijam oszołomy co twierdza inaczej)

[201604181004]

no ale są oszołomy które będą robić problem nawet po przewiezieniu do szpitala i bujac się do końca dyżuru żeby sobie rączek nie splamić.

[dacn]

Napisane przez drabineczka

no ale są oszołomy które będą robić problem nawet po przewiezieniu do szpitala i bujac się do końca dyżuru żeby sobie rączek nie splamić.

Tak ale to nie podchodzi pod deklarację wiary a prokuratora. Deklaracja wiary dotyczy stanów nie nagłych i nie zagrażajacych życiu.

[201604181004]

no nie zawsze, a kobiety chore na raka wymagające leczenia i lekarze którzy zawracają im głowę śpiewkami pt dziecko jest najważniejsze?

[dacn]

Napisane przez drabineczka

no nie zawsze, a kobiety chore na raka wymagające leczenia i lekarze którzy zawracają im głowę śpiewkami pt dziecko jest najważniejsze?

Zależy- chemioterapię np przy raku piersi można podawać i przy ciąży, aborcja nie jest tu wskazana.

[201604181004]

mówię o przypadkach ciężkich gdzie wybierasz albo albo. lekarz powinien być neutralny światopoglądowo i nie wymuszać na pacjentce decyzji

[dacn]

Napisane przez drabineczka

mówię o przypadkach ciężkich gdzie wybierasz albo albo. lekarz powinien być neutralny światopoglądowo i nie wymuszać na pacjentce decyzji

No powinien, ale nie powinien być także zmuszony do działania wbrew sobie.

[antidotum89]

wtrace sie w dyskusje. dla mnie deklaracja to jakis kosmos.
Od razu nasunela mi sie mysl ze zalozmy pracuje w cukierni i nie sprzedam jakiejs otylej osobie paczka mowiac, ze nie chce miec na sumieniu jej zawału albo podwyzszonego cholesterolu:/

[Suivi]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._widnieje.html

[Fleur_D]

Napisane przez dacn

No powinien, ale nie powinien być także zmuszony do działania wbrew sobie.

Każdy wybór wiąże się z konsekwencjami. Jeśli ktoś decyduje się na pracę w danym zawodzie, w danym miejscu i pobieranie za to publicznych pieniędzy, to powinien wykonywać przewidziane obowiązki. Nawet wbrew sobie. Po co np: ginekolog zatrudnia się w publicznej przychodni i nie chce ani przepisywać antykoncepcji, ani leczyć hormonalnie schorzeń (tak, to też się zdarza) ani wysyłać kobiet na badania prenatalne? Moim zdaniem to złodziejstwo, a nie żaden katolicyzm.

Napisane przez Suivi

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._widnieje.html

Pięknie


Ostatnio rozmawialiśmy w pracy i doszliśmy do wniosku, że bardzo poszkodowaną grupą zawodową są diagności. My nie mamy prawa niczego odmawiać. Nie możemy np: zatrudnić się przy wykonywaniu badań prenatalnych i odmawiać ich wykonania. Wielu z nas chciałoby sobie w pracy siedzieć i nie pracować, a tu lipa, każdą nam wykonywać swoje obowiązki. Czuję się dyskryminowana.

[carpediem]

Kiedy przeczytałam tę deklarację od razu mi się nasunęło pytanie: w takim razie po co w ogóle medycyna? Bo zdaje się, że przez tę deklarację staje się całkowicie zbędna...

UZNAJĘ,iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga,
jest święte i nietykalne:
-ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,
-moment poczęcia człowieka izejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga.

Jasne, jasne, rozumiem, że to dotyczy głównie aborcji, eutanazji, in vitro i antykoncepcji, ale spisane jest w taki sposób, że ręce opadają...
Bo mamy Jana Kowalskiego, który zachorował na raka odbytu, idzie do lekarza, który mówi mu: "pańskie ciało należy do Boga, nie mogę w nic ingerować, taka była wola Boża, więc idź pan i zemrzyj". Oczywiście, że taka (nad?)interpretacja nie musi być codziennością, ale ten kto ją formułował ma duże braki w logicznym myśleniu.

(Pomijając, że dla mnie logiczność ten deklaracji jest zerowa, bo od wieków nauka i religia miały punktów wspólnych jak na lekarstwo... Niech sobie lekarze wierzą w co chcą, ale niechże nie odmawiają mi moich praw, bo mają swoje "boże"... Czysty absurd).

[kennedy]

[_Mia]

Lekarze mają prestiż społeczny i mogą sobie pozwolić na takie deklaracje.
A pomyślał ktoś o tych biednych paniach ze sklepu, które wbrew swoim przekonaniom muszą robić tyle rzeczy?
Zdeklarowana abstynentka musi sprzedawać alkohol małolatom co to ledwo dowód osobisty odebrali, katoliczka na stacji benzynowej niskiej jakości kondomy typu Conamore... Straszne, że nikt o nich nie pomyśli.

Wybaczcie prześmiewczy post, ale ta deklaracja prowadzi do absurdów. Za chwilę upomną się o swoje racje jeszcze farmaceuci, i nie będzie gdzie tabletek kupić, o tych 'po' w ogóle nie wspomnę.

[201604181004]

wiele zawodów ma prestiż społeczny ale go nie nadużywa.

[visionAM]

Np. jakoś takim prawnikom czy bankierom nie w głowie jakieś deklaracje wiary

[mikia20]

Napisane przez visionAM

Np. jakoś takim prawnikom czy bankierom nie w głowie jakieś deklaracje wiary

Ale u prawników też jest jakiś kodeks! Włącznie z tym że każdy ma prawo do rzetelnej obrony, nawet najgorszy śmieć społeczny. Ja zawsze zastanawiałam się co musi myśleć np. obrońca z urzędu jakiegoś pedofila, któremu udowodniono najgorsze sku... a on np. wnosi o złagodzenie kary

O świecie finansów (ekonomii?) nawet się nie wypowiadam, uważam że większość kryzysów wynika z tego, że oni kompletnie nie czują tego, że ich decyzje wpływają też na szarą masę, jak miliarder straci parę milionów to nic mu się nie stanie, jak przeciętny człowiek straci jedyną pensję to jest tragedia.
Od nich też powinniśmy wymagać przejrzystości i zasad (ale też nie katolickich - bo widzę że to się sprowadza do tego, że Bóg tak chciał ) ale przeciętny człowiek ma na nich wpływ mniejszy niż np. na polityków, czyli żaden

[Fleur_D]

Napisane przez mikia20

Ale u prawników też jest jakiś kodeks! Włącznie z tym że każdy ma prawo do rzetelnej obrony, nawet najgorszy śmieć społeczny. Ja zawsze zastanawiałam się co musi myśleć np. obrońca z urzędu jakiegoś pedofila, któremu udowodniono najgorsze sku... a on np. wnosi o złagodzenie kary

Też o tym niedawno myślałam. A może taki obrońca z urzędu nie chciałby bronić takiego przestępcy? Do tego dochodzi jeszcze potępienie społeczne. Np: obrońca Kasi W. raczej nie spotyka się z pozytywnymi komentarzami.

Przypominam, że klauzula sumienia dotyczy też pielęgniarek i położnych. Tego to już nie rozumiem. Na szczęście ta grupa zawodowa nie podpisywała przynajmniej deklaracji wiary.

[dacn]

Napisane przez Fleur_D

Też o tym niedawno myślałam. A może taki obrońca z urzędu nie chciałby bronić takiego przestępcy? Do tego dochodzi jeszcze potępienie społeczne. Np: obrońca Kasi W. raczej nie spotyka się z pozytywnymi komentarzami.

Przypominam, że klauzula sumienia dotyczy też pielęgniarek. Tego to już nie rozumiem. Na szczęście ta grupa zawodowa nie podpisywała przynajmniej deklaracji wiary.

PODPISALA!!!! Na tej samej liscie co lekarze.

Napisane przez carpediem

Kiedy przeczytałam tę deklarację od razu mi się nasunęło pytanie: w takim razie po co w ogóle medycyna? Bo zdaje się, że przez tę deklarację staje się całkowicie zbędna...

UZNAJĘ,iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga,
jest święte i nietykalne:
-ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,
-moment poczęcia człowieka izejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga.

Jasne, jasne, rozumiem, że to dotyczy głównie aborcji, eutanazji, in vitro i antykoncepcji, ale spisane jest w taki sposób, że ręce opadają...
Bo mamy Jana Kowalskiego, który zachorował na raka odbytu, idzie do lekarza, który mówi mu: "pańskie ciało należy do Boga, nie mogę w nic ingerować, taka była wola Boża, więc idź pan i zemrzyj". Oczywiście, że taka (nad?)interpretacja nie musi być codziennością, ale ten kto ją formułował ma duże braki w logicznym myśleniu.

(Pomijając, że dla mnie logiczność ten deklaracji jest zerowa, bo od wieków nauka i religia miały punktów wspólnych jak na lekarstwo... Niech sobie lekarze wierzą w co chcą, ale niechże nie odmawiają mi moich praw, bo mają swoje "boże"... Czysty absurd).

Gdzie widzis kradziesz ? Nfz placi za wykonane procedury i nie ma tam takiej jak brak wypisania antykoncepcji i pogadanka.


Rownie dobrze mozesz wyz

[susuanne]

Napisane przez Fleur_D

Też o tym niedawno myślałam. A może taki obrońca z urzędu nie chciałby bronić takiego przestępcy? Do tego dochodzi jeszcze potępienie społeczne. Np: obrońca Kasi W. raczej nie spotyka się z pozytywnymi komentarzami.

Przypominam, że klauzula sumienia dotyczy też pielęgniarek i położnych. Tego to już nie rozumiem. Na szczęście ta grupa zawodowa nie podpisywała przynajmniej deklaracji wiary.

To mnie zaskoczyłaś : o Myślałam, że dotyczy to jedynie lekarzy.
Niech mi ktoś wyjaśni na cholere taka klauzula pielęgniarkom i położnym?

[kennedy]

Napisane przez susuanne

To mnie zaskoczyłaś : o Myślałam, że dotyczy to jedynie lekarzy.
Niech mi ktoś wyjaśni na cholere taka klauzula pielęgniarkom i położnym?

nie beda asystowac jak cos im sie nie spodoba

[dominikmeller25]

dla mnie to jakiś absurd, nie tak dawno w mediach było o dziecku które zmarło bo lekarz nie uznawał cesarki bo był zwolennikiem naturalnych porodów i przez jego poglądy dziecko zmarło.
tu teraz tacy mają wolną drogę do odrzucania innych niż naturalne porodów nawet gdy będzie ryzyko śmierci dziecka w końcu jego przekonania zabraniają ingerowania w ciało pacjenta, a nie zawsze będzie ktoś kto będzie mógł go zastąpić (przykład Włocławka najlepszy) i nie wierzę w bajki typu że to będzie jakoś kontrolowane i nie będzie naginane itd
powinno to być jasno i wyraźnie napisane w przypadku czego lekarz może odmówić wykonania zabiegu, wystawienia recepty itd i to już przed wizytą aby pacjent wiedział do kogo się udaje i aby potem nie czekał kolejnych tygodni na kolejną wizytę.
a jeśli do tego by doszło to taki lekarz powinien być zobowiązany nawet prywatnie zorganizować takiemu pacjentowi wizytę u innego specjalisty, nie że pacjent sam ma się prosić i starać o nową wizytę, bo to nie z jego winy został spławiony a lekarz odchaczył pacjenta.
bo nawet słyszałem teksty lekarzy że takie informowanie kto podpisał deklarację jest naruszeniem ich dóbr i oni nie zgodzą się na coś takiego, a więc ucierpią pacjenci którzy będą tracić wizyty w ramach NFZ, bo mogą trafić do lekarza który podpisał daną deklarację.

ja nie chciałbym aby doszło do takich sytuacji jak przed laty w Argentynie gdzie tłum wraz z dużą częścią personelu zablokował przeprowadzenie aborcji kobiety która została wielokrotnie zgwałcona, a taka deklaracja może być początkiem do rozpanoszenia się kościelnych agentów w szpitalach.

Napisane przez dacn

Tak ale to nie podchodzi pod deklarację wiary a prokuratora. Deklaracja wiary dotyczy stanów nie nagłych i nie zagrażajacych życiu.

już nie przesadzajmy z prokuratorem, najwyżej paluszkiem pogrozi i tyle, w końcu za lekarzem stanie tabun obrońców którzy powiedzą że miał takie poglądy i za to nie wolno go karać.

[dacn]

Napisane przez susuanne

To mnie zaskoczyłaś : o Myślałam, że dotyczy to jedynie lekarzy.
Niech mi ktoś wyjaśni na cholere taka klauzula pielęgniarkom i położnym?

NIE, podpisały pielęgniarki, położne, salowe, sanitariusze, ... żeby wybiórcza mogła napisać o sensownej liczbie i o LEKARZACH bo np deklaracja wiary pracowników ochrony zdrowia już tak sensacyjnie i wybiórczo nie wyglądałaby na nagłówkach.

[Fleur_D]

Napisane przez dacn

PODPISALA!!!! Na tej samej liscie co lekarze.

Nic o tym nie słyszałam, cały czas mówiono tylko o lekarzach.
A właściwie to po co ta "deklaracja wiary", skoro jest klauzula sumienia? Ma to jakiś sens praktyczny?

Jeszcze niech się do listy dopisze sprzątaczki i ochronę, będzie jeszcze śmieszniej.

[dacn]

Napisane przez Fleur_D

Nic o tym nie słyszałam, cały czas mówiono tylko o lekarzach.
A właściwie to po co ta "deklaracja wiary", skoro jest klauzula sumienia? Ma to jakiś sens praktyczny?

Nie pisali bo kto by tam czytał gdyby nie pisali źle o lekarzach. Chociaż nawet wybiórcza publikując "listę lekarzy" pozaznaczała w specjalizacji! inne zawody.
Podpisało ją wielu i studentów i innych pracowników ochrony zdrowia.
Deklaracją wiary można się podetrzeć.

[Fleur_D]

Napisane przez dacn

Nie pisali bo kto by tam czytał gdyby nie pisali źle o lekarzach. Chociaż nawet wybiórcza publikując "listę lekarzy" pozaznaczała w specjalizacji! inne zawody.
Podpisało ją wielu i studentów i innych pracowników ochrony zdrowia.
Deklaracją wiary można się podetrzeć.

Tak właśnie mi się cały czas wydawało.
Nawet jeśli podpisał ją jakiś sanitariusz, to i tak nie może on w praktyce odmówić niczego, gdyż jego nie dotyczy klauzula sumienia. Choć doprawdy nie wiem, czego miałby odmówić sanitariusz.

Stomatolodzy? Serio?
To deklaracja wiary, czy jakaś komedia?