Mamusiowo-plotkowy cz. 2

[candace1]

Napisane przez kreolka7

Canno zwykłe to nie jest odpowiedź która mnie satysfakcjonuje :P. Od cholery tego jest i nie wiem co kupić
Orenda hahaha to tak jak ja zmuszam małego do budowania lego bo ja lubię klocki . P. Odpowiadając na Twoje pytanie 3 latki już nie pchają wszystkiego do buzi

Gdybając gdybym miała drugie dziecko (wiem, że nie będę miała) u mnie niezbędnikiem był smoczek . Bez smoczka ani rusz! Darł się cały czas jak tylko go odłożyłam, dosłownie wszędzie musiałam go zabierać ze sobą a jak dostał smoczka to trochę przystopował

ja bym nie inwestowała w drtoższe farbki dla 3 latak-bo nie wiadomo czy złapie bakcyla.
Kupiłabym bylejakie ale .. dodałabym sztalugę, żeby to nie był zwykły blok lub wolałabym kupić takie coś: http://www.aliexpress.com/item/Vinyl...551986182.html pod warunkiem, ze będzie rozumiał, ze może rysować tylko i wyłącznie po tym czarnym a nie po wszystkich ścianach w domu

Mój M. totalnie niesmoczkowy-pluł nim od 1go dnia życia i do dziś nie używa. jak się drze to ja się naturalnie wyłączam

[201607211724]

Napisane przez kreolka7

Orenda hahaha to tak jak ja zmuszam małego do budowania lego bo ja lubię klocki . P. Odpowiadając na Twoje pytanie 3 latki już nie pchają wszystkiego do buzi

ufff... bo sie przestraszyłam

kreolka - obejrzyj sobie te crayolowe rzeczy, bo sa naprawde fajne, mój Mały uwielbia od nich naklejki (duze i z mozliwoscia odklejania i ponownego przyklejania), nawet plastelina sie bawi juz odkad miał 10 miesiecy, bo produkuja bezpieczna (na dodatek bez glutenu, a mój synek alergik), a farby do malowania łapkami od nich dobrze sie spieraja

[candace1]

Crayola to mi się kojarzy z dzieciństwem Uwielbiam zapach ich kredek świecowych
Młody właśnie mi stłukł szybkę w telefonie Póki co tel działą ale.. wygląda jak po wojnie

[201607211724]

Napisane przez candace1

Crayola to mi się kojarzy z dzieciństwem Uwielbiam zapach ich kredek świecowych
Młody właśnie mi stłukł szybkę w telefonie Póki co tel działą ale.. wygląda jak po wojnie

ja też

biedny M, pewnie sie przestraszył...mój tez psuj jest, ale to chyba tez mija... mija? powiedzcie, ze mija

[candace1]

Napisane przez orenda

ja też

biedny M, pewnie sie przestraszył...mój tez psuj jest, ale to chyba tez mija... mija? powiedzcie, ze mija

Raczej nie mija...Takie zdolności po tatusiu ma
A i nie przestraszył się - szczerbił się tymi swoimi 8ma zębami, że hoho.. no cóż rzecz nabyta. Za chwilę będzie inny tel muszę wytrzymać 2 mce ze stłuczoną szybką ...

[Agnieszka1977]

Napisane przez Dorka83

Mąż mi pokazał filmik:
http://joemonster.org/filmy/61528/Walka_o_Crocsy

Dlatego uwielbiam zakupy przez internet....

masakra, i teraz pół miasta będzie chodzić w zdobyczach z Lidla

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez candace1

ja bym nie inwestowała w drtoższe farbki dla 3 latak-bo nie wiadomo czy złapie bakcyla.
Kupiłabym bylejakie ale .. dodałabym sztalugę, żeby to nie był zwykły blok lub wolałabym kupić takie coś: http://www.aliexpress.com/item/Vinyl...551986182.html pod warunkiem, ze będzie rozumiał, ze może rysować tylko i wyłącznie po tym czarnym a nie po wszystkich ścianach w domu

Mój M. totalnie niesmoczkowy-pluł nim od 1go dnia życia i do dziś nie używa. jak się drze to ja się naturalnie wyłączam

Can taka tablica to super pomysł

[POMMAR]

Napisane przez kreolka7

Canno zwykłe to nie jest odpowiedź która mnie satysfakcjonuje :P. Od cholery tego jest i nie wiem co kupić
Orenda hahaha to tak jak ja zmuszam małego do budowania lego bo ja lubię klocki . P. Odpowiadając na Twoje pytanie 3 latki już nie pchają wszystkiego do buzi

Gdybając gdybym miała drugie dziecko (wiem, że nie będę miała) u mnie niezbędnikiem był smoczek . Bez smoczka ani rusz! Darł się cały czas jak tylko go odłożyłam, dosłownie wszędzie musiałam go zabierać ze sobą a jak dostał smoczka to trochę przystopował

A mój drugi maluch nie chce smoczka. Kupiłam już 4 różne on żadnego nie chce.
Przy drugim dziecku jest dużo łatwiej jedyny problem to jak jedno usypia a drugie płacze, albo jak karmisz piersia młodsze a starsze akurat chce kupę zrobić i potrzebuje wsparcia

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez candace1

A kto to jest? Wy znacie tych ludzi? Bo ja nie rozumiem jak się dowiedziałaś, ze jest gdzieśtam..
Jak mnie ukradli 2 rowery to ślad wszelki po nich zaginął

To znajomy lokatorów ukradł. Jak mąż się dowiedział że znikł rowerek od razu poleciał na sam dół, gdzie oni mieszkają (a mieszka ich tam cała rodzina - matka z konkubentem w jednym pokoju, w innym dwóch braci, a w trzecim siostra z chłopakiem) powiedział że wszystkich wyrzuci na zbity pysk jeszcze tego samego dnia, jak się rower nie znajdzie. No i potem tylko słyszał jak któryś z nich dzwonił do kogoś z krzykiem "co jeszcze ukradłeś? i że nie wiesz w jakie bagno nas wpakowałeś"... No i wczoraj powiedzieli gdzie ten rower już jest...
Szansa na odzyskanie go jest, ale nie uwierzę dopóki go nie odzyskam.

[201607211724]

Napisane przez candace1

Raczej nie mija...Takie zdolności po tatusiu ma
A i nie przestraszył się - szczerbił się tymi swoimi 8ma zębami, że hoho.. no cóż rzecz nabyta. Za chwilę będzie inny tel muszę wytrzymać 2 mce ze stłuczoną szybką ...

M. musi byc przesłodki Mój Młody jak cos zniszczy, połamie, wyleje itp. to z mądrą miną macha sobie paluchem i mówi NIE, NIE, NIE albo z rozczarowaniem i zdziwieniem w głosie NIE MA..
W ogóle coraz gorzej u nas z "dyscyplina", boje sie co bedzie dalej, jak Młody łobuzuje ja nie potrafie sie powstrzymac od śmiechu, wiem, ze to źle, ale nie potrafie. Dziś pił z bidonu i nagle zaczął po każdym łyku wylewac z siebie fontanne pod cisnieniem i pluc z nieopisana radoscia po wszystkim, strasznie go to bawiło (mnie zreszta tez) aż sobie usta zakryłam reka i wyszłam z pokoju.
Moje metody wychowawcze są do d...

[antoinette]

Napisane przez POMMAR

A mój drugi maluch nie chce smoczka. Kupiłam już 4 różne on żadnego nie chce.
Przy drugim dziecku jest dużo łatwiej jedyny problem to jak jedno usypia a drugie płacze, albo jak karmisz piersia młodsze a starsze akurat chce kupę zrobić i potrzebuje wsparcia

Laura też bezsmoczkowa, nie było potrzeby uspokajania, więc się nie przyzdał za to u Gabi sie bez smoka nie obyło, ale miała mega kolki ;(

[candace1]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4669680 2]To znajomy lokatorów ukradł. Jak mąż się dowiedział że znikł rowerek od razu poleciał na sam dół, gdzie oni mieszkają (a mieszka ich tam cała rodzina - matka z konkubentem w jednym pokoju, w innym dwóch braci, a w trzecim siostra z chłopakiem) powiedział że wszystkich wyrzuci na zbity pysk jeszcze tego samego dnia, jak się rower nie znajdzie. No i potem tylko słyszał jak któryś z nich dzwonił do kogoś z krzykiem "co jeszcze ukradłeś? i że nie wiesz w jakie bagno nas wpakowałeś"... No i wczoraj powiedzieli gdzie ten rower już jest...
Szansa na odzyskanie go jest, ale nie uwierzę dopóki go nie odzyskam.[/QUOTE]
No to ładnie. Wierzę, ze będzie dobrze

Napisane przez orenda

M. musi byc przesłodki Mój Młody jak cos zniszczy, połamie, wyleje itp. to z mądrą miną macha sobie paluchem i mówi NIE, NIE, NIE albo z rozczarowaniem i zdziwieniem w głosie NIE MA..
W ogóle coraz gorzej u nas z "dyscyplina", boje sie co bedzie dalej, jak Młody łobuzuje ja nie potrafie sie powstrzymac od śmiechu, wiem, ze to źle, ale nie potrafie. Dziś pił z bidonu i nagle zaczął po każdym łyku wylewac z siebie fontanne pod cisnieniem i pluc z nieopisana radoscia po wszystkim, strasznie go to bawiło (mnie zreszta tez) aż sobie usta zakryłam reka i wyszłam z pokoju.
Moje metody wychowawcze są do d...

Ja mam identycznie, więc doskonale Cię rozumiem

Napisane przez POMMAR

A mój drugi maluch nie chce smoczka. Kupiłam już 4 różne on żadnego nie chce.
Przy drugim dziecku jest dużo łatwiej jedyny problem to jak jedno usypia a drugie płacze, albo jak karmisz piersia młodsze a starsze akurat chce kupę zrobić i potrzebuje wsparcia

Napisane przez antoinette

Laura też bezsmoczkowa, nie było potrzeby uspokajania, więc się nie przyzdał za to u Gabi sie bez smoka nie obyło, ale miała mega kolki ;(

Czyli to drugie dziecko jest bezsmoczkowe u mnie tak samo.

[antoinette]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4669680 2]To znajomy lokatorów ukradł. Jak mąż się dowiedział że znikł rowerek od razu poleciał na sam dół, gdzie oni mieszkają (a mieszka ich tam cała rodzina - matka z konkubentem w jednym pokoju, w innym dwóch braci, a w trzecim siostra z chłopakiem) powiedział że wszystkich wyrzuci na zbity pysk jeszcze tego samego dnia, jak się rower nie znajdzie. No i potem tylko słyszał jak któryś z nich dzwonił do kogoś z krzykiem "co jeszcze ukradłeś? i że nie wiesz w jakie bagno nas wpakowałeś"... No i wczoraj powiedzieli gdzie ten rower już jest...
Szansa na odzyskanie go jest, ale nie uwierzę dopóki go nie odzyskam.[/QUOTE]
yyy ale numer

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez candace1

Czyli to drugie dziecko jest bezsmoczkowe u mnie tak samo.

[kreolka7]

Napisane przez orenda

ufff... bo sie przestraszyłam

kreolka - obejrzyj sobie te crayolowe rzeczy, bo sa naprawde fajne, mój Mały uwielbia od nich naklejki (duze i z mozliwoscia odklejania i ponownego przyklejania), nawet plastelina sie bawi juz odkad miał 10 miesiecy, bo produkuja bezpieczna (na dodatek bez glutenu, a mój synek alergik), a farby do malowania łapkami od nich dobrze sie spieraja

A pokaż mi jakiegoś linka do tych naklejek

[Agnieszka1977]

Napisane przez kreolka7

A pokaż mi jakiegoś linka do tych naklejek

ja też popatrzę na te naklejki bo Oleńka wszystko obkleja a naklejki z kolorowanek to tragedia później wszystko muszę szorować od tych papierków eh

[201607211724]

my mamy te http://www.crayola.pl/crayola-mini-k...zwierzeta.html i jeszcze ksiazeczke o dzieciach nad morzem, w której tez są naklejki, które trzeba przyklejac w ksiazeczce (Młody znalazł inne zastosowania)

Z okazji Dnia Dziecka postanowiłam zrobic Młodemu niespodzianke i zabrac go na pomoc dorazna. Juz sie uspokoiłam i moge sobie zartowac, ale jak przyrznał głowa w kafelki to myslałam, ze ataku serca dostane

Wszystkim watkowym mamom zycze bez kolizyjnych zabaw i mało nerwów

[kreolka7]

Orenda dzięki za info - znalazłam takie z kolorowanką .

A teraz.. znowu pytanie . Dajecie dzieciom witaminy non stop? Od jakichś 5 miesięcy nie daję małemu i tak myślę, czy dobrze robię? A jeśli na jesień powinnam zacząć to jakie dajecie dzieciaczkom?

[POMMAR]

Witamina D jest obowiązkowa do końca drugiego roku życia a najnowsze badania zalecają nawet do 18 roku życia w ilości 400 jednostek.
Innych można nie podawać jeżeli nie występują niedobory.

Napisane przez kreolka7

Orenda dzięki za info - znalazłam takie z kolorowanką .

A teraz.. znowu pytanie . Dajecie dzieciom witaminy non stop? Od jakichś 5 miesięcy nie daję małemu i tak myślę, czy dobrze robię? A jeśli na jesień powinnam zacząć to jakie dajecie dzieciaczkom?

[Hally_berry]

Napisane przez POMMAR

Witamina D jest obowiązkowa do końca drugiego roku życia a najnowsze badania zalecają nawet do 18 roku życia w ilości 400 jednostek.
Innych można nie podawać jeżeli nie występują niedobory.

Ostatnio dowiedziałam od moich koleżanek z forum mamusiowego, że dawka powinna wynosić nie 400 j a 600 jednostek a przecież wszystkie wit D te w kapsułkach twist off mają dawkę 400 j

niektóre moje koleżanki przestały podawać tą wit jeszcze przed ukończeniem roku z czym się akurat nie zgadzam, w naszym klimacie wskazane przyjmowanie nawet przez dorosłych, ostatnio jak byłam u internisty to sama dała mi skierowanie na sprawdzenie poziomu

ja zaczęłam podawać małej tran i będę na przemian z dicloforem podawać plus wit D w kropelkach

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez candace1

No to ładnie. Wierzę, ze będzie dobrze



Ja mam identycznie, więc doskonale Cię rozumiem






Czyli to drugie dziecko jest bezsmoczkowe u mnie tak samo.

U mojego brata akurat przy drugim bez smoczka się nie obyło...pierwszy chłopak wogóle nie chciał .....moja J. polubiła przy nasilonym ząbkowaniu ale nie jest do niego przyzwyczajona, potrafi usnąć z nim ale po jakimś czasie jak wypadnie to nie wybudza się jak to niektórym smoczkowym dzieciaczkom się zdarza

[candace1]

Z tego co wiem to vit D chcą podwoić dawkę dla niemowlaków...
Kiedyś było tak, ze jak się dużo czasu spędzało na słońcu to nie podawało się vit D a teraz już tak nie jest

orenda

[kreolka7]

Napisane przez Hally_berry

Ostatnio dowiedziałam od moich koleżanek z forum mamusiowego, że dawka powinna wynosić nie 400 j a 600 jednostek a przecież wszystkie wit D te w kapsułkach twist off mają dawkę 400 j

niektóre moje koleżanki przestały podawać tą wit jeszcze przed ukończeniem roku z czym się akurat nie zgadzam, w naszym klimacie wskazane przyjmowanie nawet przez dorosłych, ostatnio jak byłam u internisty to sama dała mi skierowanie na sprawdzenie poziomu

ja zaczęłam podawać małej tran i będę na przemian z dicloforem podawać plus wit D w kropelkach

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



U mojego brata akurat przy drugim bez smoczka się nie obyło...pierwszy chłopak wogóle nie chciał .....moja J. polubiła przy nasilonym ząbkowaniu ale nie jest do niego przyzwyczajona, potrafi usnąć z nim ale po jakimś czasie jak wypadnie to nie wybudza się jak to niektórym smoczkowym dzieciaczkom się zdarza

Wit D dostawał zawsze najpierw w kropelkach potem z multisanostolem. Teraz nie wiem czy dawać mu witaminy czy nie.. zjada raczej wszystko. Odporność ma na pewno lepszą niż ja bo ja znowu chora a dziecku nic... jak go coś pobiera daję mu wit C, na noc maść rozgrzewająca i po chorobie. Ostatnio miał gorączkę jedną noc :P, ale też nie dawałam leków póki nie skoczyła do 38,5, ostatecznie organizm sam zwalczył chorobę.

Jaki tran kupujesz? Powiem szczerze, że ja bardzo źle wspominam tran - odbijało mi się to świństwo cały dzień! Może teraz jakieś lepsze robią? I Twoje dziecko chętnie to pije?

[201607211724]

Napisane przez candace1

orenda

Dzieki Can

[POMMAR]

Faktycznie
Dawka witaminy D powinna być wyższa:
Noworodki i niemowlęta - zazwyczaj ustala to pediatra. 400 IU do 6. miesiąca, 400-600 między 6. a 12. miesiącem w zależności od dawki zjadanej z pożywieniem. * Dzieci i nastolatki (1-18 lat) - suplementacja w dawce 600-1000 IU na dobę (zależnie od masy ciała) od września do kwietnia lub cały rok, jeśli w okresie letnim nie można zagwarantować odpowiedniej syntezy witaminy D. *

to z artykułu http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,13..._pozyjesz.html

[Hally_berry]

Napisane przez kreolka7

Wit D dostawał zawsze najpierw w kropelkach potem z multisanostolem. Teraz nie wiem czy dawać mu witaminy czy nie.. zjada raczej wszystko. Odporność ma na pewno lepszą niż ja bo ja znowu chora a dziecku nic... jak go coś pobiera daję mu wit C, na noc maść rozgrzewająca i po chorobie. Ostatnio miał gorączkę jedną noc :P, ale też nie dawałam leków póki nie skoczyła do 38,5, ostatecznie organizm sam zwalczył chorobę.

Jaki tran kupujesz? Powiem szczerze, że ja bardzo źle wspominam tran - odbijało mi się to świństwo cały dzień! Może teraz jakieś lepsze robią? I Twoje dziecko chętnie to pije?

Kupuję tran omegamed jest połączony z miodkiem i wit.D właśnie - jest super słodki - moja mała chętnie go pije a ja po niej z przyjemnością oblizuję łyżeczkę

[kreolka7]

Napisane przez POMMAR

Faktycznie
Dawka witaminy D powinna być wyższa:
Noworodki i niemowlęta - zazwyczaj ustala to pediatra. 400 IU do 6. miesiąca, 400-600 między 6. a 12. miesiącem w zależności od dawki zjadanej z pożywieniem. * Dzieci i nastolatki (1-18 lat) - suplementacja w dawce 600-1000 IU na dobę (zależnie od masy ciała) od września do kwietnia lub cały rok, jeśli w okresie letnim nie można zagwarantować odpowiedniej syntezy witaminy D. *

to z artykułu http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,13..._pozyjesz.html

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź . Zakupiłam mu tran .

[POMMAR]

Macie może doświadczenie z przewijaniem malucha w podróży, czy na stacjach są przewiajki. A może macie jakiś sposób na przewijanie w aucie na siedzeniu?

[megusia87]

Napisane przez POMMAR

Macie może doświadczenie z przewijaniem malucha w podróży, czy na stacjach są przewiajki. A może macie jakiś sposób na przewijanie w aucie na siedzeniu?

Na stacjach przeważnie w WC są przewijaki. No ale tam nieraz tak śmierdzi że szkoda gadać, zależy... Ale jak było zimno to ja mojego Barta przewijałam w aucie na siedzeniu z tyłu. Nawet fotel nr 2 RWF nie był przeszkodą. Rozłożyłam kocyk i dało się bez problemu.
Zdarzyło mi się przewijać też w bagażniku - akurat mamy kombi. Było wygodnie. Ale na podwórku było ciepło


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Mysia mysz]

My teraz przewijamy w aucie na stojaka i zabieramy wciągane pieluchy-pantsy przed nami test samolotowy

[kikuska]

Napisane przez POMMAR

Macie może doświadczenie z przewijaniem malucha w podróży, czy na stacjach są przewiajki. A może macie jakiś sposób na przewijanie w aucie na siedzeniu?

My też przewijamy na tylnym siedzeniu pod spód kocyk i lecimy. Ja nie lubię tych na stacjach, czasem śmierdzi, przewijak jest wysoko a ja się bałam że mała zleci gdy będę wyrzucać pieluchę

[Hally_berry]

Napisane przez kikuska

My też przewijamy na tylnym siedzeniu pod spód kocyk i lecimy. Ja nie lubię tych na stacjach, czasem śmierdzi, przewijak jest wysoko a ja się bałam że mała zleci gdy będę wyrzucać pieluchę

My też na tylnym siedzeniu chociaż na jednej ze stacji tęz przewijałam ale za czysto to tam nie było

[Dorka83]

Napisane przez Hally_berry

Kupuję tran omegamed jest połączony z miodkiem i wit.D właśnie - jest super słodki - moja mała chętnie go pije a ja po niej z przyjemnością oblizuję łyżeczkę

dzięki skorzystałam z podpowiedzi i kupiłam - rzeczywiście jest smaczny