Słońce świeci, czerwiec zleci, a we wrześniu będą dzieci. Wrześniówki 2014 cz.4

[201610121609]

A ja najpierw schudłam i teraz w ogólnym bilansie jestem na 4-4,5 kg na plusie no i zaraz dojdzie opuchlizna i w ogole malutka szybko podrośnie ale tłumacze sobie, ze po porodzie wszystko zejdzie skoro wzrost wagi nie jest tak duży kilka moich koleżanek po porodzie było chudszych niż przed


Effka-no lepiej na miejscu niż znowu zaraz latać moze mnie 27 tez beda badać chociaż to będzie USG trzeciego trymestru to chyba KTG sobie odpuszcza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Marcella_]

Napisane przez Asia19x

Damy radę Ja marzę by 11 to była waga ostateczna, ale jak będę tak żarła to nie wiem

Super te podusie!!

no ja tez bym wiecej niz z 12 kg przytyc nie chciala ale to jedzenie tak kusi ciagle cos jem i nie panuje nad tym wcale

[Mandragorrka]

Laski nie martwcie się kilogramami, po porodzie wszystko sie zrzuci i nie istotne czy to będzie 13 czy 20 na plusie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

[Asia19x]

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

Kurcze, nie strasz! Dzięki Bogu z Wami wszystko dobrze i mały cały i zdrowy. Skad te skurcze? Powiedzieli coś wiecej? Może za bardzo się przemęczałaś? Najważniejsze, ze jesteście w domku już, cała wasza dwójka

Biedna kobieta...

[ZygaEffka]

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

Mecia a my się zastanawialysmy gdzie ty jestes ... Mam nadzieje ze już wszystkoi dobrze slonce . :

cmok:

[Asia19x]

Napisane przez Mandragorrka

Laski nie martwcie się kilogramami, po porodzie wszystko sie zrzuci i nie istotne czy to będzie 13 czy 20 na plusie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Boże, nie 20, dla mnie to przerażająca liczba

Uciekam, do później

[Marcella_]

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

dobrze że z małym wszystko ok

[Aliszcze]

Napisane przez Mandragorrka

W szpitalu wypisuje się deklaracje na której wskazuje się przychodnie do której będzie należało dziecko.
Szpital przekazuje dokumentację dziecka do przychodnia, dzięki temu w przychodni wiedzą, ze mają nowe dziecko i wiedza do kogo ma isc polozna.

ja w szpitalu nic takiego nie wypisywałam nie pytali mi się o przychodnie, jak urodziłąm to moja mama zadzwoniła do mojej przychodni, tam się ugadała, że jak będę w domu to mam dać znać i przyjdzie do mnie położna, od razu przyszła z papierami (które w sumie powinnam wypełnić przed porodem ).

Napisane przez aisa84

A ta szmatka to podobno dobra sprawa bo maluszki niby uwielbiają łapać te metki i sie nimi bawić podobno w maskotkach tez interesuje je tylko to co odstaje i niby najcześciej łapią za metki i stad te wynalazki z metkami stymulujące chwytanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zgadzam się, moja młoda od ponad dwóch lat zasypia z misiem przytulanką, on ma jedną długa metkę i moja młoda jak zasypia to lubi szarpać i miziać tę metkę, to chyba ją uspokaja

Napisane przez Asia19x

Dzięki Ja bym chciała się tak nie przejmować, ale nie potrafię
wiem, ze muszę być bardziej stanowcza, ale zawsze się boję, że kogoś urażę.. Choć, teraz to powinnam myśleć tylko o sobie i muszę zacząć tak robić Tż jest oglónie wyrozumiały bardzo, ale czasm ma takie jazdy i chamsko gada, że udaje inwalidkę bo ciąża nie choroba, a potem mnie przeprasza i każe cały czas leżeć. Ja też nie jestem święta, bo potrafię mu przygadać jak nikt tedy inny, ale wte coś do niego dociera

kiedyś tak miałam, że bałam się urazić uczucia innych, byłam mało stanowcza. Ale z czasem to się zmieniło (nie to, żeby zupełnie, ale jestem bardziej stanowcza), bo w sumie to działało tylko na moją niekorzysć, trzeba myślec o sobie i swoich naprawdę najbliższych ludziach, a reszcie jak coś nie pasuje to trudno, nie żyjesz z nimi na co dzień

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

o kurcze dobrze, że już w domu jesteś

a kobiecie współczuję nie dosć, że psychicznie cierpi to jeszcze fizycznie, czy naprawdę musi to być tak bolesne? lekarz nie moga ulżyć w tym bólu fizycznym?

ja pierwsze KTG miałam jak skonczyłam 30 tc ciąży, jedno. Potem to już w szpitalu na kilka godzin przed porodem, czyli w 38 tc

[88Ekaterina88]

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

A tak się zastanawiam gdzie jesteś i tylko myślałam żeby nie szpital.
Dobrze że już wysxliscie i już wszystko porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Asia19x

Kurcze, nie strasz! Dzięki Bogu z Wami wszystko dobrze i mały cały i zdrowy. Skad te skurcze? Powiedzieli coś wiecej? Może za bardzo się przemęczałaś? Najważniejsze, ze jesteście w domku już, cała wasza dwójka

Biedna kobieta...

Nie wiadomo skąd skurcze,może być,że skurcze braxtona tak odczuwam,bo już mnie tydzień łapało aż w końcu złapało na dobre. Już się bałam,że łożysko się odkleja...

Napisane przez ZygaEffka

Mecia a my się zastanawialysmy gdzie ty jestes ... Mam nadzieje ze już wszystkoi dobrze slonce . :

cmok:

Raczej dobrze W sumie ja lepiej się czuję ale teraz bardziej uważać na siebie

Napisane przez Aliszcze

o kurcze dobrze, że już w domu jesteś

a kobiecie współczuję nie dosć, że psychicznie cierpi to jeszcze fizycznie, czy naprawdę musi to być tak bolesne? lekarz nie moga ulżyć w tym bólu fizycznym?

Ojj to było straszne... Dali jej 4 zastrzyki przeciwbólowe dopiero ostatni jakiś narkotyczny już bardzo silny jej pomógł..Ale cieszę się,że rok temu ja miałam łyżeczkowanie,bo sam lekarz mówił,że puste jajo bardzo ciężko samemu poronić.A ona jeszcze ten pęcherzyk widziała jak wyleciał. Wrr.. Oczywiście pełne"wsparcie psychologiczne" a kobieta na relanium była i nikt nawet nie zapewnił psychologa,mimo,że to 2 poronienie,które pewnie znowu jej depresję pogłębi..

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez allckarola

25tyg 4dni ;D

Ładny brzucholek

Napisane przez Marcella_

to moje podusie chcialabym o wiele wiecej uszyc bo mam czas i lubie to ale musze pochodzic za materialmi

Sliczne te poduszeczki, też chcę taką

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

Dobrze, że wróciliście do domu, czyli z małym wszystko w porządku Eh biedna współczuję stresów, ale teraz już będzie dobrze
Odpoczywaj

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez Metamfetaminax

Ojj to było straszne... Dali jej 4 zastrzyki przeciwbólowe dopiero ostatni jakiś narkotyczny już bardzo silny jej pomógł..Ale cieszę się,że rok temu ja miałam łyżeczkowanie,bo sam lekarz mówił,że puste jajo bardzo ciężko samemu poronić.A ona jeszcze ten pęcherzyk widziała jak wyleciał. Wrr.. Oczywiście pełne"wsparcie psychologiczne" a kobieta na relanium była i nikt nawet nie zapewnił psychologa,mimo,że to 2 poronienie,które pewnie znowu jej depresję pogłębi..

Straszna historia, nie wyobrażam sobie przeżyć coś takiego..

[NATALUSIA14]

Napisane przez 88Ekaterina88

11 kg to ja juz mam na plusie, chociaz moze juz z 15 jest marzę aby było max 25 na plusie nie wiecej

witaj w klubie ja też + 9
meta dobrze że już nami jesteś i Cię już tak nie boli, i że dzieciątko całe i zdrowe dbaj o siebie

aisa twoje słowa:
"czasem jak tz nie wie co powiedzieć znajomym to mowię mu "powiedz, ze mi sie nie chce" :p jak znajomi sa prawdziwymi dobrymi znajomymi to zrozumieją"
- ja mówię dokładnie to samo także Asia głowa do góryidę robić rogaliki z powidłami śliwowymi

[nmartyna]

Metka dobrze, że już jesteś... I że wszystko dobrze się skończyło

allckarola śliczny brzuszek Rzeczywiście jesteś szczuplutka

Marcella_ zdolniacha z Ciebie Poduszeczki śliczne

Witam się w pochmurny i deszczowy dzień...
Mam nadzieję, że od jutro będzie słonko.
Jedziemy dzisiaj z Tżtem i znajomymi wykupić wczasy, mam nadzieję, że nam się uda... Bo znajomy już coś kombinuje, że może w sierpniu pojedziemy samochodem do Chorwacji. No ale beze mnie! Od lipca nie ruszam się z domu dalej niż 100km, a od sierpnia do 30 km max

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Aaa i o wadze była mowa
Dwa tygodnie temu byłam 7 kg na plusie, a teraz czuję się jakbym było mnie 20 kg więcej Myślę, że w 15 kg się zamknę... A jak nie to trudno
Dobrze, że nie mam wagi w domu, bo bym pewnie przeżywała, a tak to co jakiś czas ważę się u siostry i to mi starczy

[małaPaulina]

Napisane przez allckarola

Wiec widze ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc ;p hehe
Paulina widze mobilizacja jest 30 zl to troche duzo kaucji
Tez z checia bym poszla ale teraz pocwiczylam troche

Musze ugotowa cos na obiad i umyc auto ;D i mam jechac po meza do pracy zabieram go na usg

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Paulina jeszcze je dogonimy z tym kupowaniem wszystkiego jakos mi sie nie spieszy a tak czekalam na czerwiec zeby zaczac kupowac ;p
A jesli chodzi o tylek to dopiero teraz zaczyna mi rosnac moze nie tylek a uda ;/ kurde nie dobrze

mi to tylek wywalilo w I trymestrze juz

Napisane przez zazdrosnica0

Wczorajszy dzień i dzisiejsza noc póki co były moimi najgorszymi od początku ciąży. Wczoraj ok południa Mała wstawiła mi się chyba głową pod żebra i tak rozpychała, że ja płakałam z bólu. Nie byłam w stanie stać, siedzieć, leżeć w żadnej pozycji bo w każdej bolało Na wieczór dopiero wpadłam na pomysł prysznica i dotąd stałam i lałam ciepłą wodą po brzuchu, aż ból ustał, ale po 2h wrócił ból i wtedy głaskanie brzucha przez Tż sprowadziło Małą niżej i z ulgą przyjęłam kopniaki po pęcherzu w zamian za odpuszczenie sobie żeber. Dziś jest jeszcze ok, ale już czuje nacisk na żebra i chyba będzie powtórka z rozrywki.
Po tym wszystkim naszła mnie wczoraj refleksja, że szczerze wolałabym być gruba i bez wąskiej tali, bo przynajmniej Mała by miała dużo miejsca i nie cisnęła się tak pod żebrami...........

trzymaj sie tam

Napisane przez allckarola

25tyg 4dni ;D

ale malenki brzuch

Napisane przez 88Ekaterina88

11 kg to ja juz mam na plusie, chociaz moze juz z 15 jest marzę aby było max 25 na plusie nie wiecej

chyba tylko my dwie tak tyjemy

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

dobrze ze wszystko jest w porzadku

U mnie obciążenie glukozą kosztuje 33zł i niestety są aż 3 wkłucia zwlekam strasznie z tym badaniem...

A i wiecie ze u mnie na basenie uruchomili zajęcia aqua mama tylko ze posralo ich bo 25zł kosztuja co prawda ja ze swoją kartą mam za darmo ale z ceną troche przegieli... godzina pluskania w wodzie za 25zl ta... no i najlepsze ze o 9 rano haha szkoda ze nie na 7
posrało ich?

[88Ekaterina88]

Napisane przez małaPaulina

mi to tylek wywalilo w I trymestrze juz


trzymaj sie tam


ale malenki brzuch


chyba tylko my dwie tak tyjemy

dobrze ze wszystko jest w porzadku

U mnie obciążenie glukozą kosztuje 33zł i niestety są aż 3 wkłucia zwlekam strasznie z tym badaniem...

A i wiecie ze u mnie na basenie uruchomili zajęcia aqua mama tylko ze posralo ich bo 25zł kosztuja co prawda ja ze swoją kartą mam za darmo ale z ceną troche przegieli... godzina pluskania w wodzie za 25zl ta... no i najlepsze ze o 9 rano haha szkoda ze nie na 7
posrało ich?

No my tu przodujemy w statystykach
I już widzę skutki - dupsko mi rozrywa i rozstepy mam

Fajne takie zajęcia poplywalabyn sobie ale najpierw strój muszę kupić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[etusiaaa]

Napisane przez 88Ekaterina88

11 kg to ja juz mam na plusie, chociaz moze juz z 15 jest marzę aby było max 25 na plusie nie wiecej

spokojnie ja tez juz mam 11+kg ale mi to strasznie w biodra poszlo

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

dobrze ze jestes juz w domu i wszystko w porzadku

[elffirka]

Meta cieszę się, że u Ciebie już ok...

[małaPaulina]

dziewczyny mam pytanie bo bede robila pewnie tą glukoze w luxmedzie,to co jade tam i tyle? w sensie oni tam maja chyba zawsze taka glukoze przygotowana co nie?

A w ogole mojej kolezance nie pozwolili wycisnac cytryny

[201610121609]

Napisane przez małaPaulina

dziewczyny mam pytanie bo bede robila pewnie tą glukoze w luxmedzie,to co jade tam i tyle? w sensie oni tam maja chyba zawsze taka glukoze przygotowana co nie?



A w ogole mojej kolezance nie pozwolili wycisnac cytryny

Ja poszłam robić u mojego gin bo ma u siebie punkt pobrań i zawsze wszystko jest a tu jakas babka przede mną wypila ostatnia glukozę ... Musiałam lecieć w deszcz do apteki i w aptece glukoza chyba 7,5 kosztowała. Kurde i teraz tak sie zastanawiam czy babka mi odliczyla od badania to ze przyniosłam swoją glukozę


Meta-dobrze, ze juz wszystko ok...co to sie dzieje to ja nie wiem...juz pisałam wcześniej, ze przede mną w piątek u lekarza 4 nagle przypadki bez kolejki z bólami i krwawieniem w ciazy... Teraz to padnę jak mnie cos zaboli...ostatnio w nocy mnie złapało ale to takie uczucie jakby zakwasy czy naciagniete mięśnie. Nie ma żartów a ja sobie czasem tak lekceważę coś dźwignę, mocno sie schyle czy wysile sie za bardzo wydaje mi sie, ze jak sie dobrze czuje to ok...a to nic bardziej mylnego...


Dzwoniłam do położnej ale leciała na dyżur wiec mam zadzwonić późnym wieczorem i umówić sie na spotkanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elffirka]

Paulina ja nie w Luxmedzie a w mojej przychodni musiałam mieć swoją... Kupowałam w aptece i płaciłam 3zl z groszami...
A ja się z Małżem pokłóciłam... Chciałam pokazać mu komody w Agatameble i w Ikea. I pokazałam mu sypialnie przecenioną a On do mnie że kupujemy teraz sofę do sypialni a nie łóżko bo będzie można ją złożyć i usiąść przed telewizorem... No tragedia. Co On za głupoty wymyśla? Ja mu tylko pokazałam a On że ja już mam zamiar kupować skoro pokazuję... I tak od wymiany zdań doszło do kłótni... I stwierdził, że u nas w sypialni nasr.ane meble po sufit telewizor toaletka i jeszcze komoda dojdzie i łóżeczko to już w ogóle... No a za co mam niby kupić nowe meble do sypialni?? Dopiero się pobraliśmy, po mału się jakoś urządzimy... Wkurzona jestem...

[NATALUSIA14]

Napisane przez małaPaulina

dziewczyny mam pytanie bo bede robila pewnie tą glukoze w luxmedzie,to co jade tam i tyle? w sensie oni tam maja chyba zawsze taka glukoze przygotowana co nie?

A w ogole mojej kolezance nie pozwolili wycisnac cytryny

Ja robiłam w Diagnostyce, pani pytała mnie czy mam swoją glukozę, nie miałam więc doliczyła mi chyba ok.6 zł za glukozę. Mnie Panie pozwoliły wcisnąć cytrynę ale uprzedziły że ta gluk. która mi dają jest już o smaku cytrynowym więc swojej już nie wciskałam, poszło gładko Tez byłam kuta 3x. Teraz już nie robią z 2 wkuciami, wycofują tą formę badania.

[carolciuska]

masakra.... Strasznie mi niedobrze i glowa boli
Chyba caly dzien przebimbam. Nie lubie tego...

[Ana***]

Napisane przez aisa84

A my dzisiaj na balkonie grill z polską kiełbaską wiec obiad z głowy

W ogole tak sie usrałam z pewnym wózkiem ostatnio i jego kolorem i miało go tylko 3 sprzedawców w internecie z czego dwóch mnie poinformowało, ze mojego koloru juz w ogole w Pl nie będzie trzeci, hurtownia jakas, stwierdził, ze będzie za 4 tyg no to ja im zaliczkę przelalam dla pewności i mowię pani, ze inni twierdza, ze juz ich w Pl nie będzie bo to bardzo popularny kolor i nie dotrze z Hiszpanii bo sie tam rozchodzą pani od piątku walczyła, pytała, załatwiała i dostanie ale tylko 3 szt mojego koloru i dzięki zaliczce maksymalnie za 5 tyg wózek jest mój cieszyłam sie wczoraj jak dzika

jaki wózek kupujesz?

Napisane przez zazdrosnica0

Wczorajszy dzień i dzisiejsza noc póki co były moimi najgorszymi od początku ciąży. Wczoraj ok południa Mała wstawiła mi się chyba głową pod żebra i tak rozpychała, że ja płakałam z bólu. Nie byłam w stanie stać, siedzieć, leżeć w żadnej pozycji bo w każdej bolało Na wieczór dopiero wpadłam na pomysł prysznica i dotąd stałam i lałam ciepłą wodą po brzuchu, aż ból ustał, ale po 2h wrócił ból i wtedy głaskanie brzucha przez Tż sprowadziło Małą niżej i z ulgą przyjęłam kopniaki po pęcherzu w zamian za odpuszczenie sobie żeber. Dziś jest jeszcze ok, ale już czuje nacisk na żebra i chyba będzie powtórka z rozrywki.
Po tym wszystkim naszła mnie wczoraj refleksja, że szczerze wolałabym być gruba i bez wąskiej tali, bo przynajmniej Mała by miała dużo miejsca i nie cisnęła się tak pod żebrami...........

dobrze, że kąpiel pomogła u mnie mala jeszcze do żeber nie doskakuje

Napisane przez Asia19x

Wczoraj przyszedł ten kocyk dla małej, jest mega cieniutki. I to za 70zł z przesyłką Jest piękny do kwadratu, ale za tę cenę oczekiwałam, że będzie grubszy... Dla mnie to z jednej strony poszewka na kołdrę, z drugiej cieńka warstwa koca i tyle Połowa ceny to pewnie sam wzór. Wkur w i ł a m się, Boże, rozniesie mnie zaraz, ale ryczeć nie będę
A ten dodatek do kocyka taki 15cmx15 jakby mini kocyk z metkami to co to? Skrawet takiego materiału, napisane było, ze jakiś sensorek gratis, ale co to?

kocyk bardzo ładny, ale chyba faktycznie cieniutki

Napisane przez madziulka_

Pewnie zamówiłaś tzw. wersję letnią bez wkładki ocieplanej..
Ja na tych aukcjach co są w cenie ok 50-70zł pytałam o grubość i one są właśnie na lato Więc wolę zapłacić dwa razy tyle a kupić ten grubszy, aby był do wózka na spacery itd. a cienki kupię pewnie bambusowy bliżej wiosny
Ten skrawek z metkami to właśnie sensorek

a Ty jaki kupujesz? masz jakiś konkretny link?

Napisane przez Simran86

Te sensorki jakie fajne
http://allegro.pl/minky-sowka-metki-...222631134.html

cudowne!

Napisane przez allckarola

25tyg 4dni ;D

ale brzuszalek

Napisane przez Marcella_

to moje podusie chcialabym o wiele wiecej uszyc bo mam czas i lubie to ale musze pochodzic za materialmi

śliczne te Twoje sowki

Napisane przez ZygaEffka

Hej ja już po glukozie , chcialam już jechac do domu ale się okazalo ze musze miec zrobione KTG .
Mama już po zabiegu więc siedze kolo niej i czekam az mnie zawolaja na to KTG .

i jak??

Napisane przez Metamfetaminax

Witam się po 2 dniowym pobycie w szpitalu... W niedzielę cały dzień łapały mnie skurcze,krzyż bolał niemiłosiernie i aż zginałam się z bólu tak brzuch bolał i Tż zapakował mnie w samochód i pojechaliśmy na IP.
Dostałam zje*ki,że skoro już tydzień mnie krzyż bolał i podbrzusze dochodziło do tego to już dawno powinnam przyjechać najlepiej od razu jak zaczęło boleć tydzień temu a nie dopiero jak się zginałam z bólu. I podłączyli mi lek rozkurczowy na 8 godzin,w międzyczasie zemdlałam,bo mi żyłka na dłoni pękła od wkłuwania i myślałam,że już umarłam ale na szczęście z małym,łożyskiem i szyjką wszystko ok
Tak się cieszę,że już wróciłam W sumie nie wiedzą co mi jest ale w karcie jest napisane,że to było zagrożenie porodem przedwczesnym i już jest o niebo lepiej. Tak się bałam... Leżała ze mną kobieta,która musiała ronić puste jajo... Normalnie brak słów jak ona po ścianach chodziła z bólu,bo nikt nie chciał jej zabiegu zrobić w żadnym szpitalu,bo niby natura jest najlepsza a ona biedna jeszcze ma stwierdzoną depresję i takie skurcze miała,że wątpię,że ona zdecyduje się na kolejne starania...

Metam... dobrze że jesteś!!! Najważniejsze, że już z Tobą w porządku a gdzie czułaś te bóle w plecach? ja kilkakrotnie tez coś czuje ale u mnie to chyba nerki

-

Hej

Z rana byłam na badaniach: mocz, morfologia i toksoplazmoza - powtórka.

Wróciłam to usmażyłam sobie placki ziemniaczane na śniadanie;D i się zdrzemnęłam :P

Byłam na łowach w lumpku kupiłam sobie dwie bluzki na ramiączka, sweterek na guziki, bezrękawnik taki dłuższy
ale jeszcze muszę kupić coś na długi i na krótki... nie mam w czym chodzić

[małaPaulina]

dzięki dziewczyny za odpowiedzi pojade zobacze,a jak cos to TZ wyskoczy do apteki i kupi

Zaraz pewnie pojde spac,masakra z tą sennością moją

[201610121609]

Ana-wózeczek Be cool bandit szary

ImageUploadedByWizaz Forum1401800474.785338.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88Ekaterina88]

Napisane przez aisa84

Ana-wózeczek Be cool bandit szary

Załącznik 5701664


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

będzie Bandyta Fajny wozek


Także nie stresować się

[Mo_onika_ika]

Witam i ja dzisiaj... Chodzę jak zombi. W nocy nie zmrużyłam oka, ciężko mi było się ułożyć a do tego Mały zaczął fikać i tak fikał od 24-4 rano
Łapkami smyrał gdzieś w podbrzuszu a nogami jak nie po żebrach to się odwracał i dawaj prosto do góry w moje żołądki itp
Także spać poszłam o godzinie 5 rano, wstałam o 8 i czułam się jak chodzący truposz I nawet nie wiem kiedy jak i gdzie zasnęłam o 11 i się właśnie obudziłam
Czemu tej mój Syn jest taki uparciuch i w dzień cisza, czasami się przekręci lekko a w nocy dawaj Impreza na całego w brzuchu
A teraz objadam się truskawkami No takie bycze dzisiaj dostałam że aż żal żeby leżały na stole

Co do wagi.... Ja mam 10 kg na plusie. Ale mi wszystko w brzuch poszło. Minimalnie coś w dupsko czy uda. Brzuch mam jak nie wiem co... Jak zjem truskawy to wstanę i zrobię zdjęcie to wrzucę Wam Taki malutki to ja miałam w 4 miesiącu

[elffirka]

Katerina. Z facetami nie da rady się nie denerwować... Ale zdjęcie cudne...

[NATALUSIA14]

Monika bidulko, biedna jesteś z tym spaniem , a raczej brakiem. w takim razie odsypiaj w dzień jak mały jest spokojny wiesz czasem tak się zastanawiam czy nie wolałabym czuć intensywnie małą, przynajmniej była bym pewno że jest z nią ok. A jak ona przez cały dzień mnie "miźnie" kilka razy, w nocy nic to są chwile że się martwię no nic tłumaczę sobie to tym że będzie spokojna i bezproblemowa po tatusiu