Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[malwiska]

Mamaya, mój tz w życiu by mnie nie zabrał -byłyby niemcy w domu (jak on to mówi) pamiętam ze w 4 miesiącu chciałam iść na imprezę bo wiem ze on lubi, ale kazał wybić sobie to z głowy... do znajomych oczywiście ale jak oni wychodzą do klubu to my wracamy do domu i nawet jak mówię ze tylko posiedzimy to nic to się daje.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez agnes208

malwiska moj zaczyna pochrapywac a ja mimo ze ziewam raz za razem to usnac nie potrafie

Mój jak podchrapuje to ja karze mu się odwrócic na bok, nie mam skrupułów i go budze jak szturchanie nie działa. Najsmieszniejsze ze w ciszy nie zasne -zawsze przy tv, ale sapanie mnie tak drażni

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[wisienka1000]

Ufff nadrobiłam, i z tego, co zapamiętałam:

Dusia mega współczuję przebojów z ręką :/ okropność, szczególnie, ze nie masz jak się teraz leczyć a potem może być już za późno... i to przez jakiegoś kretyna...
Celebrinfea Tobie również strasznie współczuję włamania... dajcie spokój... tyle ma człowiek przebojów z maleństwem to mu jeszcze chatę opierdzielą... Dramat, trzymaj się Kochana, życzę Wam obu wytrwałości
I like it śliczny pokoik
Joanna serio można brać procto glyvenol w ciąży? Miód na me serce! A ja się męczę sądziłam, ze nie można nic bo gdzieś tak wyczytałam i nie zapytałam lekarza a ja mam problem z hemoroidami od dawna już :/ a teraz w ciąży przy zaparciach to w ogóle dramat... po porodzie na nie usiądę U mnie to rodzinna przypadłość... ojciec niedługo idzie na operację, ja coś czuję, że też będę musiała...

Co do śpiworków - ja mam 2 fajne wynalazki typu: góra pajacyk a dół śpiworek taki z gumką, myślę, ze na upał będą super... mam też otulaczek z cienkiego polarku no i wiadomo - rożki (nie chciałam żadnego - mam 3 ), kocyków kilka różnych... sama jestem ciekawa co się sprawdzi... Poduszki nie kupiłam ale myślę o klinie pod materacyk

Vegetka, Karolinek przytulam mocno i trzymam kciuki żeby te wizyty w szpitalach nie były mocno uciążliwe, i żeby udało się zażegnać problemy...

I przyznaję bez bicia - boję się porodu jak jasna cholera!! Wczoraj i jutro na SR ćwiczymy pozycje porodowe, oddychanie itp.... i jak tak pomyślę, że to zaraz to mam ochotę się gdzieś zakopać... Dobrze, ze ja tu z terminem na końcu prawie...

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

[kularek]

dzień dobry
u mnie bez zmian - ale ile mogą trwać te bóle przepowiadające ??? już mam ich dość - wolałabym jak poprzednio bez żadnych objawów pojechać i urodzić a teraz ciągle mam wrażenie, że zaraz mi wody odejdą i te bóle ...
wczorajsze zakupy w ikei udały się znakomicie i już mamy prawie domek umeblowany z czego się bardzo cieszę bo nie wierzyłam już, że się uda przed porodem - droga też była lepsza niż się spodziewałam

teraz zastanawiam się nad niedzielą - ale już bardziej się boję wyjazdu



joanna - ale miałaś przygodę -takie omdlenie to okropne przeżycie, dobrze, że tż był


debesciara - wielkie dla Matyldy za smoczek i trzymam kciuki żeby Twoja szyjka wytrzymała do lipca


agnes - śliczna sówka !


Vegetka - poprzednio jak rodziłam to niestety też tak było, ze mamy z patologii leżały na sali z mamami które już urodziły - i uważam, ze w żadnym razie nie powinno tak być


mamaya - na koncercie -to jeśli będziesz w bezpiecznym miejscu to problemem może być tylko hałas - mój starszy synuś bardzo nie lubił głośnych dźwięków i wtedy zaczynał bardzo się wiercić co bolało i brzuch twardy się robił - więc unikaliśmy takich wyjść

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

śpiworek - używałam do grubo ponad roku i u nas sprawdził się rewelacyjnie - synuś zawsze przykryty nie miał szansy się odkrywać - a pod kołderką zawsze się "wykopał" a potem budził bo było mu zimno

zastanawiam się się nad otulaczkiem cały czas - poprzednio nie miałam ale to była zima - a teraz nie wiem -bo jak będzie taka pogoda jak ostatnie dni to nie potrzebny ale jak będzie gorąco to rożek może być za ciepły jeśli maluszek zmarzluchem nie będzie

[Karolinek_]

Napisane przez wisienka1000

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

Powiem Ci szczerze, ze nie bylismy jeszcze zapraszani sami z tztem na wesele, wiec nie mielismy jeszcze tego problemu i nie orientuje sie w najnowszych trendach kopertowych

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:12 ----------

To jak bola te przepowiadajace?

My juz po temp, cisnieniu i tetnie. Mlodemu zawsze tak serducho wali wspollokatorka dostala juz drugi zastrzyk na szyjke, a potem kroplowka na wywolanie - II podejscie do trzech razy sztuka, a potem cc. Jestem ciekawa, jak u nas to bedzie tz przyjdzie do mnie dopiero w niedziele bo ciagle w pracy, wiec troche potesknie a jeszcze mi sie jakies badziewie dowcipne zadomowilo specjalnie wzielam te same kosmetyki, co z domu. Jedyna roznica to woda, bo my mamy zalozone filtry... Moze to od tego

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

A moze z powodu tej luteiny dopochwowej... Kurde, jak sie nie obrocisz, to z tylu

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[elcia_]

Witam z rana, rodzinka wyprawiona. Nie trzymam małej w domu bo ten kaszel uaktywnia jej się tylko w nocy. Już się wkręciłam że może ma uczulenie na pierze i zabrałam jej poduchę Bez wizyty u pulmonologa się nie obejdzie

Napisane przez wisienka1000

Hej Kobitki, melduję się po zabieganych kilku dniach z info z wizyty, szyjka ok, 3,5 cm, dzieć 2200 w 33 tyg, ziewał sobie panicz na usg także u nas wszystko dobrze, zaczynamy zapisy KTG od przyszłego tygodnia, kolejne badania zlecone, takie już pod szpital... i dalej mogę machać nóżką na fitnessie... ufff bo w weekend wesele. Idę nadrabiać.

super że wizyta ok, moja 1,5 centymetrowa szyjka wypada blado przy twojej No i super że możesz dalej fitnessować

Vegetka współczuję pokojowych rotacji. Ja na szczęście leżałam w 3 osobowej sali w której tylko jedno łoże było ruchome a na drugim spoko mamuśka. W moim szpitalu jest taki nawał rodzących, że położnice leżały na patologii a dzieciaczki piętro wyżej bo już łóżek nie było Mam nadzieję że do mojego porodu się troszkę zluzuje, bo bym się zapłakała

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Karolinek nieciekawa sprawa z przypadłością dowcipną może wystarczy tylko jakiś żel na złagodzenie, albo w końcu jesteś w szpitalu to może niech coś dadzą

Chyba idę jeszcze do wyrka na forum cisza, w tv nic nie ma, a internet przejrzany już wzdłuż i wszerz

[Ines3037200]

Bry!
He jak powtórzę TŻtowi o tej pełni 13 czerwca to się rozpłacze, bo on średnio co 2 dni się mnie pokornie pyta, czy 15 czerwca może jechać na zawody wędkarskie kazałam mu z synem gadać, nie ze mną, mi się nie spieszy.

Wczoraj wybrałam się z bratem i bratową i ich przychówkiem na spacer do parku na plac zabaw, co jest jakieś 300 m od naszego bloku. Myślałam, że nie dam rady doczłapać się do domu, czułam, że mały mnie głową wali w pochwę od środka i zaraz wyleci na chodnik Też tak czasem macie?

Napisane przez debesciara

Po to, gdyby rodzaca chciała być w stanie łaski uswiecajacej w trudnych chwilach Jak rodzilam poprzednio to nie przyszedł... ciekawe czemu.. a jak leżałam teraz na patologii to chodził, ale w sumie chyba nie codziennie..

Podczas mojego ostatniego tygodniowego pobytu w szpitalu księdza słyszałam co dzień, natomiast udało mi się go zobaczyć dopiero w przeddzień wypisu. Każdego ranka około 7, kiedy z dziewczynami sobie w najlepsze chrapałyśmy otwierały się drzwi, "szczęść Boże ktoś do komunii" ☠☠☠ut drzwiami, wszystko to trwało około sekundy, że człowiek nie zdążył oka otworzyć i głowy podnieść, co dopiero zareagować jakoś

Napisane przez Fame

Szczerze mówiąc też nie będzie brakować mi ciąży, chociaż teraz lepiej to wszystko przeżywam ale, nie wiem czy pamiętacie, przez pierwsze 4 miesiące nie mogłam nawet głowy przekręcić w łóżku teraz jest mi poprostu niewygodnie z brzuchem, ale to nic przy tym co przeżyłam na początku ciąży.

Pamiętam pamiętam, wtedy sobie nie wyobrażałam jak Ty żyjesz

Napisane przez Vegetka

Dzień dobry Dziewczyny, ja dalej w szpitalu ... ciągle nie wiem jak ze mną będzie... dwa dni temu robili badania to alat z 900 spadł do 600... za parę dni mają mi powtórzyć badania. bo dziś pobierali krew i mocz ale nie robili prób wątrobowych tylko podstawową morfologię... ;/
Ostatnie dni jakoś mi leciały bo miałam fajne Babki w pokoju, ale dziś obie wywieźli na cesarkę. Jedna z bliźniakami dotrwała do 38 tygodnia. A druga wczoraj przyjechała 31 tydzień i problemy z przepływami. Jak je wywieźli tak mi się smutno zrobiło i nastrój mi spadł... i jakby tego było mało to przywieźli mi do pokoju Panią świeżo po porodzie z niemowlakiem. Ja się bardzo cieszę, że wszystko z dzieciaczkiem ok... ale nie jest miło leżec na patologii, nie wiedzieć co będzie ze mną z dzieckiem a tu przywożą szczęśliwą rodzinkę...

Z dzieckiem będzie wszystko git malina i innej opcji nie ma więc tym tematem się nie przejmuj Ale lipę masz, bo pewnie tatuś siedzi do oporu, dziecko stęka i kwęka, a Ty pewnie byś chciała poleżeć i odpocząć... Cóż poradzić, może jak się miejsce zwolni na ich "właściwym" oddziale, to przeniosą, albo do domu wyślą w trybie przyspieszonym.

Napisane przez irsin

wlasnie zjadlam 1,5 kilograma arbuza

To nie Ty, to dziecku się chciało

Napisane przez mamaya

Mam takie pytanie dziewczyny - w sobotę jest koncert moich znajomych (zespół punk - rockowy), co myślicie o obecności na takim koncercie na tym etapie ciąży?

Jak się dobrze czujesz to ja bym szła. Z resztą my mieliśmy jechać do innego miasta na juwenalia jak miałam mieć ukończone 34tc, ale szpital pokrzyżował plany

Napisane przez wisienka1000

Hej Kobitki, melduję się po zabieganych kilku dniach z info z wizyty, szyjka ok, 3,5 cm, dzieć 2200 w 33 tyg, ziewał sobie panicz na usg także u nas wszystko dobrze, zaczynamy zapisy KTG od przyszłego tygodnia, kolejne badania zlecone, takie już pod szpital... i dalej mogę machać nóżką na fitnessie... ufff bo w weekend wesele. Idę nadrabiać.

Oooo paniusiu, toż to szyjka jak trąba słonia
Moja ma teraz poniżej 1cm to się chowam

Napisane przez wisienka1000

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

Jak z poprawinami i noclegiem to stawka idzie w górę
Tak z 450 mi się wydaje pasowałoby najbiedniej.

[malwiska]

Napisane przez wisienka1000

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

wydaje mi się ze 400zł to jest takie min na pare zwłaszcza że wesele z noclegiem - to jest tylko moje zdanie, ja uważam że trzeba dać tyle aby za talerzyk się zwróciło bez względu czy to rodzina czy koleżanka - a jak nie mamy to nie idziemy, ogólnie dajemy 500zł od dwóch lat i póki co nie mamy zamiaru więcej

[dusia_tcv]

Kolejna pełnia 12lipca
Dziękuje dziewczyny może za 2miesiące jak mały już będzie większy to wyjedziemy do Niemczech i tam podejmę leczenie : roza:
A co do kasy 400zł to tak odpowiednio możesz np dodatkowo kupić jakiś drobiazg

[Fame]

mamaya idź na koncert! baw się póki jeszcze masz czas tylko uważaj na Was

wisienka też wydaje mi się, że 400zł będzie ok

Ines mój tż tak samo zareagował żartuję sobie, że pewnie na drugi weekend urodzę, bo pełnia i te sprawy a on: "To kolejny weekend bez ryb?! "



U nas malowania cd. Tż pojechał po farbę jeszcze bo wczoraj zabrakło. Na wieczór mam zamiar wszystko już posprzątać
Ogólnie kolorek mi się podoba, ale tżtowi już nie.. twierdzi, że za żółty

[svelta]

Napisane przez wisienka1000

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

Ja wyznaję zasadę: daję tyle, na ile aktualnie mnie stać. Mówi się, że powinno się zwrócić tyle, ile młodych :kosztował jeden gość". Z tymi kopertami to zawsze ciężka sprawa
My mamy zaproszenie na ślub, ale nie idziemy. Grzecznie podziękowaliśmy i poinformowaliśmy, że nas nie będzie ze względu na moją zaawansowaną ciążę. Ale wybieramy się do kościoła z życzeniami i kwiatami. Mój tż chce coś wsadzić w kopertę, ale wydaje mi się, że to zbędne skoro nie idziemy. Mylę się?

Co do samego porodu to ja chyba jestem jakaś dziwna, bo jak na razie w ogóle się tego nie boję, Jakoś wcale o tym nie myślę. Śnił mi się poród 2 razy, ale to było takie: weszłam, raz-dwa urodziłam i wyszłam.
Poza tym nie mam żadnych bóli czy skurczy przepowiadających:confuse d:

A w ogóle to dzień dobry

[Fame]

kurier dzwonił i za pół godziny dostarczy mi łóżeczko! Ale jestem podjarana!


ogólnie to nie zamówiłam jeszcze materacyka ciągle waham się jaki wybrać.. po "przeszperaniu" Internetu doszłam do wniosku, że kupię lateksowy, ale zadziwia mnie ta rozbieżność cen, bo można kupić takowy materacyk już za 100zł ale są też i za 400 i zastanawiam się czy jest sens kupować aż taki drogi.. przecież wszyscy wychowaliśmy się na takim zwykłym piankowym i nic nikomu nie jest a teraz nagle mówi się o nim, że jest najgorszy

[i like it]

TaTekla wydaje mi się, że to rwa kulszowa ale poczytaj w necie i się upewnij czy pozostałe objawy się zgadzają

Napisane przez agnes208

TaTekla mnie nie wchodzi nic w posladek ale moja kolezanka to miala caly 8i 9miesiac jakis nerw jej uciskalo,ze czasem az isc nie mogla albo szla baaardzo pomalutku tak ja łupalo. Zawsze w jeden i ten sam posladek.

Mi sie chyba spojenie zaczyna rozchodzic bo jak pochodze to mam takie uczucie jakby mi ktos w szpagacie nogi zwiazal na cala noc a rano puscil. Pewnie przez to czesc dziewczyn pod koniec ciazy chodzi jak pingwiny

trafiłaś w sedno kochana, lepiej się tego uczucia nie dało opisać. Nad ranem to mnie już tak biodra bolą,że mam ochotę spać na głowie, po kilku h w ciągu dnia to wyglądam jak rasowy pingwin - w sumie to mam wrażenie, że łatwiej byłoby się przewrócić i poturlać niż dojść gdzieś

Wisienka zależy od rejonu Polski i noclegu, według mnie za dwa dni z noclegiem to minimum 500 zł

kurczę wydaje mi się,że jeszcze coś cytowałam ale mi wcieło..

ja jak wczoraj przeczytałam objawy zbliżającego się porodu to wszystkie miałam

Po wczorajszej wizycie u proktologa wyszłam nie pocieszona... dostałam maści i ziółka (kora dębu i rumianek do nasiadówek) ale nic mocniejszego aż do rozwiązania nie da. Ogólnie nawet do 3 tygodni może dziadostwo schodzić a przy porodzie tak jak debeściara mówiła istnieje 99,9% prawdopodobieństwa, że znów problem wyjdzie Jeżeli po porodzie problem nie zniknie samoistnie to pan doktor zaprasza na "gumeczki" jak to ładnie określił, więc faktycznie operacja to taki dalsza perspektywa.

[Karolinek_]

Napisane przez Fame

kurier dzwonił i za pół godziny dostarczy mi łóżeczko! Ale jestem podjarana!


ogólnie to nie zamówiłam jeszcze materacyka ciągle waham się jaki wybrać.. po "przeszperaniu" Internetu doszłam do wniosku, że kupię lateksowy, ale zadziwia mnie ta rozbieżność cen, bo można kupić takowy materacyk już za 100zł ale są też i za 400 i zastanawiam się czy jest sens kupować aż taki drogi.. przecież wszyscy wychowaliśmy się na takim zwykłym piankowym i nic nikomu nie jest a teraz nagle mówi się o nim, że jest najgorszy

My kupowalismy lozeczko i materacyk piankowy w ikeii ja na takim spalam, a moje pozniejsze lozko to byl rozsuwany fotel z pianki, mialam go lat 14, zyje, funkcjonuje i mam sie dobrze i tak ok za 2 lata Mlody bedzie mial juz swoj pokoj i pseudodorosle lozeczko, a wtedy na pewno kupimy lepszy materac albo lozko rozkladane ze sprezynami

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[dusia_tcv]

ja miałam trzcinowy albo kokosowy bo potem miała go moja siostra.... ja mam 3w1 dla małego i dla dziewczyn też miałam i niestety nagonki na nie nie rozumiem

[mamaya]

Fame, jak dajesz mi błogosławieństwo to idę na koncert
W kwestii materacyka to te rozbieżności cen zależą od jakości lateksu, grubości i - nie oszukujmy sie - firmy. Ten co ja (i kilka innych dziewczyn) ma z Hevea Baby jest z tej średniej półki cenowej a jakościowo jest podobno rewelacyjny

Ja w swoim łóżeczku miałam kokosowo - gryczany, bo wtedy takie były uznawane za najlepsze To, ze ani jednej nocy nie przespałam w swoim łóżeczku to inna sprawa

[Fame]

czyli znowu temat rzeka wydaje mi się, że to też kwestia indywidualna i tyle czyli nic nie pomogłyście mi

co do tych materacyków z kokosem to u mnie odpadła ta opcja po tym jak kupiłam rożek z wkładem kokosowym i jak dla mnie to ten wkład nie za bardzo ładny ma zapach może w materacykach jest coś innego jeszcze, ale się zraziłam

[i like it]

Jakby, któraś chciała to wrzucam linka na temat objawów zbliżającego się porodu
http://w-spodnicy.ofeminin.pl/Tekst/...iac-ciazy.html

[Ines3037200]

Napisane przez Fame

czyli znowu temat rzeka wydaje mi się, że to też kwestia indywidualna i tyle czyli nic nie pomogłyście mi

co do tych materacyków z kokosem to u mnie odpadła ta opcja po tym jak kupiłam rożek z wkładem kokosowym i jak dla mnie to ten wkład nie za bardzo ładny ma zapach może w materacykach jest coś innego jeszcze, ale się zraziłam

Też kupowałam w tym tygodniu.
Doszłam do jednego wniosku:
JEDEN CZORT.
Jakiego by nie kupić, tak za każdym przemawiają jakieś argumenty.
Ja się tylko modlę, żeby dziecko w ogóle chciało w tym łóżeczku spać

Napisane przez i like it

Jakby, któraś chciała to wrzucam linka na temat objawów zbliżającego się porodu
http://w-spodnicy.ofeminin.pl/Tekst/...iac-ciazy.html

Czyli jeszcze nie rodzę
Ale na wszelki wypadek od kilku dni pod prześcieradłem w miejscu pupy mam podkład do przewijania
W końcu dziś mija 3 tygodnie od kiedy mnie do szpitala przyjmowali i to miał być cud i pobożne życzenie, żeby tyle w dwupaku wytrzymać.


Właśnie sobie zaparzyłam herbatkę "bocianek" do śniadania na spróbowanie, hmm... dobre! Jak ktoś lubi takie ziołowe klimaty to polubi

[Karolinek_]

Napisane przez Ines3037200

Też kupowałam w tym tygodniu.
Doszłam do jednego wniosku:
JEDEN CZORT.
Jakiego by nie kupić, tak za każdym przemawiają jakieś argumenty.
Ja się tylko modlę, żeby dziecko w ogóle chciało w tym łóżeczku spać

Dokladnie tak
Ja juz po badaniu... Glowka bardzo nisko, szyjki juz prawie nie ma, uczulenie na luteine, lozko bede miala na ceglach, zeby Mlody nie uciskal i zaczynaja nam sie skurcze i akcja - nieregularnie, ale jednak. Pobujam sie tu przynajmniej do 38 tygodnia. Jutro zaczynamy 36. Pobeczalam sie juz kolejny raz

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[debesciara]

Napisane przez wisienka1000

I mam do Was pytanko... ile wypada dać w kopertę na wesele z poprawinami i noclegiem? Zaznaczam, że koleżance, nawet nie jakoś super bardzo bliskiej, która wie, że się jest w zaawansowanej ciąży i trzeba skompletować wyprawkę? Chciałabym dać dolną granicę ale przyzwoicie jakoś... (wiadomo, ze każdy da ile może itd... ale ludzie lubią to potem komentować)

Wg mnie 500zl my za dwudniowe tyle dajemy, a z noclegiem to już napewno tyle pasuje dać. Ew. 400 ale to już opcja oszczędnościowa wg mnie. .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Fame]

Napisane przez Karolinek_

Dokladnie tak
Ja juz po badaniu... Glowka bardzo nisko, szyjki juz prawie nie ma, uczulenie na luteine, lozko bede miala na ceglach, zeby Mlody nie uciskal i zaczynaja nam sie skurcze i akcja - nieregularnie, ale jednak. Pobujam sie tu przynajmniej do 38 tygodnia. Jutro zaczynamy 36. Pobeczalam sie juz kolejny raz

Kochana nie ma co płakać! 36 tc to już bardzo dobrze ja mam 37tc i aby patrzę, żeby zaczęło się coś dziać
będzie dobrze

[rybka13]

Czesc
ines ja takie rozpieranie u dolu czulam blisko porodu, dzidzius pewnie wpasowal sie juz w kanal i stad to uczucie, ale mozesz byc spokojna sam nie wypadnie, to nie takie proste

wisienka ja tez dalabym min.400zl. I to byloby to "mniej" dla dalszej kolezanki, bo dla rodziny dalabym wiecej.

svelta gdybym szla tylko na slub to bez koperty, chyba ze to bliska rodzina to jakis prezent maly, za 100-150zl.

kularek wspolczuje tych przepowiadaczy juz nie dlugo...

Moj maz chcial wczoraj poszalec, a ja glupia sie zgodzilam chyba ostatni raz do czasu kiedy bede chciala pogonic dzidzia.
Ale trzeba przyznac, ze dzieki temu mam wieksza motywacje, zeby wziac sie za pranie i inne wyprawkowe rzeczy

[Karolinek_]

Wiem, ze to juz niedlugo, ale jednak emocje musialy wyjsc juz lepiej

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[i like it]

Napisane przez Karolinek_

Dokladnie tak
Ja juz po badaniu... Glowka bardzo nisko, szyjki juz prawie nie ma, uczulenie na luteine, lozko bede miala na ceglach, zeby Mlody nie uciskal i zaczynaja nam sie skurcze i akcja - nieregularnie, ale jednak. Pobujam sie tu przynajmniej do 38 tygodnia. Jutro zaczynamy 36. Pobeczalam sie juz kolejny raz

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

pamiętaj kochana,że teraz ciąża donoszona to ta od 36 tc więc głowa do góry

[rybka13]

Napisane przez Karolinek_

Dokladnie tak
Ja juz po badaniu... Glowka bardzo nisko, szyjki juz prawie nie ma, uczulenie na luteine, lozko bede miala na ceglach, zeby Mlody nie uciskal i zaczynaja nam sie skurcze i akcja - nieregularnie, ale jednak. Pobujam sie tu przynajmniej do 38 tygodnia. Jutro zaczynamy 36. Pobeczalam sie juz kolejny raz

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Moze wytrzymasz tak dlugo jak ines, moze szyjka cie zaskoczy ale jestes juz na dobrym etapie, wiec ile wytrzymasz to bedzie dobrze

Dobrze, ze juz ci lepiej, pozytywne nastawienie to polowa sukcesu

Wydaje mi sie, ze sporo problemowych ciaz na naszym watku, pobytow w szpitalu i wczesnych porodow... gdyby nie forum, to nawet bym nie wiedziala, ze utrzymanie ciazy do terminu to nie taka prosta sprawa.

[Karolinek_]

A wszyscy sie smiali - po co Ci gotowe lozeczko/wozek/ciuszki itd tak wczesnie? Wiec teraz im powiem - a wlasnie, kurde, po to

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[i like it]

hmmm właśnie się zorientowałam,że według pierwszej strony zaczynam dzisiaj 9 m

[Karolinek_]

Napisane przez i like it

hmmm właśnie się zorientowałam,że według pierwszej strony zaczynam dzisiaj 9 m

My jutro zaczynamy 9 miesiac

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[malwiska]

Napisane przez Fame

kurier dzwonił i za pół godziny dostarczy mi łóżeczko! Ale jestem podjarana!


ogólnie to nie zamówiłam jeszcze materacyka ciągle waham się jaki wybrać.. po "przeszperaniu" Internetu doszłam do wniosku, że kupię lateksowy, ale zadziwia mnie ta rozbieżność cen, bo można kupić takowy materacyk już za 100zł ale są też i za 400 i zastanawiam się czy jest sens kupować aż taki drogi.. przecież wszyscy wychowaliśmy się na takim zwykłym piankowym i nic nikomu nie jest a teraz nagle mówi się o nim, że jest najgorszy

ja mam z tej firmy co mamay
wiecie co, kiedyś było inaczej... nie możemy porównywać nas z dzisiejszymi dzieciakami, inne jedzenie, inna menatalność itp. Ja nie mówie że my jesteśmy bardziej leniwe czy gorzej odzywiamy się od naszych mam czy babć - ale tak jest że czasy się zmieniły, więcej chemii w jedzeniu, bardziej wygodny tryb życia i wiele innych czynników,
druga sprawa że medycyna ciągle się rozwija i pewnie na wiele rzeczy zwraca się uwagę już we wczesnym dzieciństwie, no i kolejna sprawa technologia i nakręcanie popytu
My kupiliśmy lateksowy bo mieliśmy na to pieniądze, ale pewnie gdybym nie poczytała w necie i nie siedziała z wami na forum to kupiłabym najzwyklejszy bo wcześniej nie wiedziałam że są inne niż te co dają w zestawach z łóżeczkami

[Karolinek_]

Napisane przez rybka13

Wydaje mi sie, ze sporo problemowych ciaz na naszym watku, pobytow w szpitalu i wczesnych porodow... gdyby nie forum, to nawet bym nie wiedziala, ze utrzymanie ciazy do terminu to nie taka prosta sprawa.

Mam takie same odczucia wszedzie tylko 'ciaza to nie choroba', 'ja to do konca pracowalam', 'ja tyle w ciazy nie przytylam'... A o problemach kobiet, ktore walcza o kazdy dzien dla Malenstwa sie nie mowi...

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka