Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[God Of War 20]

Napisane przez zuken

No bo kurde nie wiem na jakim programie prać i się stresowałam, że mi się wszystko rozpadnie Poza tym niektórych kolorów mam tylko kilka sztuk i tak się zastanawiam jak to wyprać? Kupiłam te chusteczki, żeby nic nie zafarbowało ale nie wiem czy można im tak bezgranicznie ufać

Na razie pierwsza pralka się wyprała i jest git Teraz się suszy a te maciupkie skarpetki doprowadzają mnie do płaczu prawie

Zanim ja to wszystko popiorę i poprasuję to mi chyba czerwiec minie, dobrze że się już teraz za to zabrałam

Ja prałam w najniższej temperaturze czyli 30 stopni, max 40 myślę
W sierpniu pewnie będę prać drugi raz i prasować

[Jagatka_N]

Napisane przez cloud_on_sky

Temat w Rozmowach w Toku : "Mam 16 lat i staram się o dziecko"
Nie oglądam, idę robić obiad

Ale właśnie widzę, że to powtórka i już kiedyś oglądałam

O matulu


Elfka ale super spory wydatek Was ominie

Beat@ następna w kolejeczce

[beat@]

Napisane przez Jagatka_N

Beat@ następna w kolejeczce

A dopiero co test robiłam

[Jagatka_N]

Napisane przez beat@

A dopiero co test robiłam

Elfka, zamówiłam sobie na allegro tą ksiażkę

[zubi89]

Jakby któraś chciała to znalazłam internetową "szkole rodzenia"

http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/...ies/cat_id/133

Wystarczy się zarejestrować za darmo i można oglądać filmiki w pełnej wersji

[Juliette25]

Nadrobiłam 'po łebkach' - bo nie mam sił. Dopiero do domu wróciliśmy. Od 9 rano po lekarzach łaziliśmy
Najpierw kontrola nerek w mieście obok - oczywiście tam cała procedura - najpierw w klejce do Poradni po skierowanie na USG, potem na usg - znów kolejka, no a po usg oczywiście kolejka następna znów do Poradni na konsultacje - wszystko ok - nereczki w porządku, ale i tak kontrola za 3 miesiące.
Potem postanowiliśmy zasięgnąć opinii jeszcze jednej pediatry (znajomej mojej teściowej - ordynatorki z noworodkowego) apropo żółtaczki, która się przedłuża. Jutro mamy szczepienie no i sami nie wiedzieliśmy czy szczepić czy nie. Pediatra powiedziała, że nie widzi przeszkód bo tej żółtaczki to są naprawdę tylko ślady. Zrobiliśmy też wyniki moczu- również ok, bilirubiny brak.
Masakra Panie położne takie były zaaferowane moim synkiem - wszystkie go tam nosiły, myły (przed badaniem) i w ogóle.
Ah...
Teraz młody śpi napełniony dziś bodźcami - padł jak nieżywy. A ja mam chwilę i zaraz idę prasować. Tż - też śpi.

Napisane przez jagodzia133

Kochana ja mam taki syf w domu że masakra po chrzcie jeszcze gary nie pozmywane. Dopiero połowę ogarnęłam. Ale co poradzić jak mi dziecko każdą wolną chwile wypełnia. No mąz sporo pomaga jak przychodzi z pracy to ją przejmuje akurat do 24 jak miała te mocne kolki. Teraz chyba trochę przeszło. Zobaczymy od dziś znowu daję pierś jak mocne kolki znowu powrócą to znowu pierś odstawię i zobaczymy czy to wina mojego mleka.
Ja tam z moja na spacery chodzę i zazwyczaj jest spokojna i ładnie śpi. Teraz właśnie czekam aż wstanie nakarmię ją i idziemy na dworek.

Jull my dwa dni temu mieliśmy kolejne podejście do serduszka. Bolało mniej i co najważniejsze tym razem byłam mokra. Czyli na szczęście wszystko wraca do normy

A kupiłaś te krople co Ci polecałam? Neistety u nas nie działają. W sumie raczej stety, bo wychodzi na to, że nie ma synek uczulenia na laktozę, a więc mogę jeść kefiry, jogurty - odstawiłam te krople bo nie działają a dalej podaję sam bobotic. Po prostu z tymi kolkami to trzeba się przemęczyć i już... mam nadzieję, ze szybko miną.
Ja drugi raz nie serduszkowałam - nie mam ochoty

Napisane przez Elfka86

Skończyłam obrabianie pieluszek tetrowych nareszcie

O jaaaaaa - też chcę takie

A - no i uważaj Ty tam... - mam nadzieję, że nic się poważnego nie stało. Ale ruchy czujesz?

Napisane przez Zalamana_girl

Czesc dziewczyny nie nadrabiam, bo nie mam jak na spokojnie poczytac, ale gratuluje wszystkim czwartkowym kolejnych tygodni , ja juz tygodniami sie nie chwale hihi
Widzialam, ze Jull przekazala moje sms, wiec wszystko wiecie co i jak..
Nawet nie wiem co napisac jestem po prostu przeszczęśliwa maly jest taki slodziutki i kochany, moglabym tylko siedziec i sie na niego patrzeć godzinami
Ma niestety jakies uczulenie, ale pani doktor zalecila kupno specjalnego płynu i takiego czegos no oszuszenie tych chrostek i dzisiaj mam wrazenie, ze jest lepiej zobaczymy co powie pani doktor na wizycie, bo niedlugo ma byc
Ale na szczescie maluszek ta nocke spokojnie przespal i obudzil sie na karmienie tylko bo pierwsza noc byla straszna, plakal strasznie cala noc i nie dalo sie go uspokoic, pewnie to uczulonko go tak denerwowalo i swedzialo ; ( ale teraz byl posmarowany wiec nocka o niebo lepiej i ja troche w koncu pospalam, bo juz nieprzytomna bylam, nie spalam w koncu trzy dni i noce. ..ale nie ma co narzekac Martwi mnie tylko bo nadal nie mam pokarmu ;( położne kaza przystawiac malego piersi i żeby tylko ciagnal, aby laktacja sie wyksztalcila, ale ja mam tylko ranki na brodawkach i strasznie bola ; ( maly musi byc przez to wszystko dokarmiany butelka ; (; (
Ogolnie czuje sie juz troche lepiej, ale wiadomo rana nadal boli... ale dostaje czopki przeciwbolowe i jakos smigam, zreszta Alek jest dla mnie calym swiatem i bol mi przy tym nie straszny hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie martw się, u mnie pokarm pojawił się dopiero w 4 dobie od cc i to i tak nie było go dużo. Ale pamiętam, że jak wróciłam do domu to mały się tak przyssał, że głowa mała. No ...ale ja wspomagałam laktację laktatorem w szpitalu bo podawałam mu moje mleczko ile udało się naciągnąć. Nie załamauj się i walcz o laktację. Pijesz herbetkę latkacyjną?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Aaaa, wspominała któraś o książkach - poecam tą - http://www.ceneo.pl/13185064 - tu jest wszystko co chciałybyście wiedzieć o pielęgnacji, karmieniu, chorobach itp. Takie kompendium wiedzy.

[cloud_on_sky]

Napisane przez God Of War 20

Ja prałam w najniższej temperaturze czyli 30 stopni, max 40 myślę
W sierpniu pewnie będę prać drugi raz i prasować

Być może już pytałam, ale czemu pierzesz 2 razy?

Jul, cieszę się, że wszystkie badania poszły bezproblemowo i najważniejsze - są dobre

[(kicia)]

koniec końców przeszło bokiem ale i tka nie wyszłam bo zajełam się o 17 obiadem i koniec końców czekam na TŻ ibędziemy wcinać

[Juliette25]

Napisane przez cloud_on_sky

Być może już pytałam, ale czemu pierzesz 2 razy?

Jul, cieszę się, że wszystkie badania poszły bezproblemowo i najważniejsze - są dobre

dzieki ;-)

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[wik_and_ola]

Jul, dobrze, że z nerkami wszystko w porządku

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Napisane przez wik_and_ola

Jul, dobrze, że z nerkami wszystko w porządku

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Jest ok - ale w jednej wyjryli jakies odstepstwa ale niby sie miesci w granicy normy - stad ponowna kontrola za 3 miesiace. Dzieki wiki :-*

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[cloud_on_sky]

God, czytam na staraczkowym, że Ty dalej masz biedna skurcze
Mnie też potwornie męczyły - długo brałam magnez i guzik to pomogło. Dopiero jak kupiłam sobie wodę wysoko nasyconą Ca - skurcze przeszły z dnia na dzień. I jak się jej nie napiję, to mam jak w banku, że następnego dnia złapie mnie skurcz. Piję cały czas i nic mnie nie złapało (tfu tfu tfu) już od 2 tygodni jakoś
Okropne mnie skurcze łapały i wszędzie praktycznie - np. w łydkach gdzie wyłam jak syrena z bólu, a nawet takie mało bolesne w rękach, ale mi z nich wypadał czy to telefon, czy szklanka, więc zaczęłam czytać i wyczytałam, że właśnie dużo osób ma niedobór, ale Ca, nie Mg. W ciąży jem bardzo mało nabiału, jakoś mnie odrzuciło i tylko czasami w siebie wcisnę jogurt czy ser żółty, więc woda z Ca to dla mnie zbawienie. Może Ty też spróbuj?

[Juliette25]

Napisane przez cloud_on_sky

God, czytam na staraczkowym, że Ty dalej masz biedna skurcze
Mnie też potwornie męczyły - długo brałam magnez i guzik to pomogło. Dopiero jak kupiłam sobie wodę wysoko nasyconą Ca - skurcze przeszły z dnia na dzień. I jak się jej nie napiję, to mam jak w banku, że następnego dnia złapie mnie skurcz. Piję cały czas i nic mnie nie złapało (tfu tfu tfu) już od 2 tygodni jakoś
Okropne mnie skurcze łapały i wszędzie praktycznie - np. w łydkach gdzie wyłam jak syrena z bólu, a nawet takie mało bolesne w rękach, ale mi z nich wypadał czy to telefon, czy szklanka, więc zaczęłam czytać i wyczytałam, że właśnie dużo osób ma niedobór, ale Ca, nie Mg. W ciąży jem bardzo mało nabiału, jakoś mnie odrzuciło i tylko czasami w siebie wcisnę jogurt czy ser żółty, więc woda z Ca to dla mnie zbawienie. Może Ty też spróbuj?

A mozesz pic taka mocno nasycona wode w ciazy? Z tego co wiem, to nalezy uwazac z wodami rowniez.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[cloud_on_sky]

Napisane przez Juliette25

A mozesz pic taka mocno nasycona wode w ciazy? Z tego co wiem, to nalezy uwazac z wodami rowniez.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Ona jest nasycona tylko Ca i Mg, więc gin nie zabronił. Poza tym nie piję jej też dużo, na początku 2 szklanki, teraz po szklance, z czego 1/3 to sok, bo samej wody nie lubię
Najważniejsze, że skurcze przeszły, no i często mi się też brzuch stawiał, a po wodzie odpuścił.
Jak ktoś może jeść nabiał, to zamiast wody zwiększenie ilości żółtego sera w diecie też pomoże chodziło mi tylko o to żeby nie skupiać się na samym magnezie, bo jak widać nie zawsze pomaga.

[zuken]

Mi pomaga Aspargin na skurcze Mieszanka magnezu i potasu Biorę 3 razy dziennie i póki co wszystkie dolegliwości skurczowe odpuściły

[cloud_on_sky]

Napisane przez zuken

Mi pomaga Aspargin na skurcze Mieszanka magnezu i potasu Biorę 3 razy dziennie i póki co wszystkie dolegliwości skurczowe odpuściły

Ten sam cały czas biorę tylko 4 razy dziennie.
Pomógł też na pewno, bo ja zawsze mało magnezu w organizmie miałam, ale u mnie większy był niedobór Ca właśnie

[Juliette25]

Napisane przez cloud_on_sky

Ona jest nasycona tylko Ca i Mg, więc gin nie zabronił. Poza tym nie piję jej też dużo, na początku 2 szklanki, teraz po szklance, z czego 1/3 to sok, bo samej wody nie lubię
Najważniejsze, że skurcze przeszły, no i często mi się też brzuch stawiał, a po wodzie odpuścił.
Jak ktoś może jeść nabiał, to zamiast wody zwiększenie ilości żółtego sera w diecie też pomoże chodziło mi tylko o to żeby nie skupiać się na samym magnezie, bo jak widać nie zawsze pomaga.

Aha - najwazniejsze, ze nie pijesz jej duzo. Bo jakbys miala tylko ta pic (biorac pod uwage 2,5 l zapotrzebowanie) to chyba nie wolno jej az tyle. Dwie szklanki nie zaszkodza

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[wik_and_ola]

Napisane przez Juliette25

Jest ok - ale w jednej wyjryli jakies odstepstwa ale niby sie miesci w granicy normy - stad ponowna kontrola za 3 miesiace. Dzieki wiki :-*

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Będzie dobrze

Napisane przez zuken

Mi pomaga Aspargin na skurcze Mieszanka magnezu i potasu Biorę 3 razy dziennie i póki co wszystkie dolegliwości skurczowe odpuściły

Ja też biorę aspargin i póki co skurcze odpuscily, ostatni miałam z jakiś miesiąc temu.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Jull cieszę sie że mały zdrów jak rybka oby tak dalej i nie dziwie się że się położne nim tak zachwycały

Tak czytam jak piszecie o tych wodach róznych, i doszłam do wniosku ze ja to chyba za mało piję, a to chyba też wpływa na mdłości trzeba będzie się zmusić

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Elfka no to się dziadek postarał
Super, że da na wózek, bo sporo zaoszczędzicie

Napisane przez Jagatka_N

Elfka ale super spory wydatek Was ominie

Tata mówił, że się dołoży już dawno, bo to jego pierwsze wnuczę ale że da na cały to się nie spodziewaliśmy

Napisane przez Jagatka_N

Elfka, zamówiłam sobie na allegro tą ksiażkę

Też mam swoją - kupiłam 2 w 1 tj. "Język niemowląt" i "Język dwulatka" akurat nie miałam teraz co czytać to ją pochłaniam ale coś czuję, że będę jeszcze wracać do niektórych rzeczy

Napisane przez Juliette25

O jaaaaaa - też chcę takie

A - no i uważaj Ty tam... - mam nadzieję, że nic się poważnego nie stało. Ale ruchy czujesz?

Czuję czuję szaleje jak zwykle za to ja kuśtykam, bo mnie napitala ta noga i tyle :/ człowiek czasem taki mądry Dobrze, że u Bertusia wszystko super

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Co do wody to ja mało zmineralizowaną piję, bo mineralna mi nie podchodzi za bardzo ale też nie za wiele - może z 2 litry dziennie, nie mogę więcej, bo i tak wciąż latam do sikania ale gin mówił, że ilość wód prawidłowa póki co, więc może tyle mi wystarcza

[manieczka1]

Jul dobrze, że badania wyszły w porządku
Jagatka pin wodę, pij ja to sobie z cytrynką często robię
A ja muszę się pochwalić, że mąż wrócił i wybraliśmy imię dla synka Franciszek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloud_on_sky]

Jagatka pij dużo, bo w ciąży często z odwodnienia boli głowa - mnie oczywiście ta dolegliwość nie ominęła koleżanka poleciła zacząć więcej pić i faktycznie, głowa przestała boleć.

A ostatnio to mnie w ogóle suszy jak nie wiem co piję i piję, ciągle soki i herbatki, a potem latam sikać co chwilę ale to dobrze, bakterie się w pęcherzu nie zalęgną gorzej tylko, że w nocy co max 2 godziny sikam idzie się przyzwyczaić

[Jagatka_N]

Napisane przez manieczka1

Jul dobrze, że badania wyszły w porządku
Jagatka pin wodę, pij ja to sobie z cytrynką często robię
A ja muszę się pochwalić, że mąż wrócił i wybraliśmy imię dla synka Franciszek

ooo Franuś, Franek szybkie i konkretne obrady
Z cytrynką duzo piłam wczesniej na mdłości i mi zbrzydła w ogóle mało co mi smakuje

Napisane przez cloud_on_sky

Jagatka pij dużo, bo w ciąży często z odwodnienia boli głowa - mnie oczywiście ta dolegliwość nie ominęła koleżanka poleciła zacząć więcej pić i faktycznie, głowa przestała boleć.

A ostatnio to mnie w ogóle suszy jak nie wiem co piję i piję, ciągle soki i herbatki, a potem latam sikać co chwilę ale to dobrze, bakterie się w pęcherzu nie zalęgną gorzej tylko, że w nocy co max 2 godziny sikam idzie się przyzwyczaić

Mnie głowa nie boli, ale te mdłosci a jaką wodę pijecie konkretnie?
Ja piłam niegazowaną Żywiec Zdrój ale mi nie podchodzi no
A Muszynianka mówicie nie za bardzo?

[Elfka86]

Mania Franuś ładnie szybko obrady poszły my z małżem wciąż nie możemy zdecydować

Ja piję niegazowaną Żywiec Zdrój właśnie

[zuken]

Ja piję lekko gazowaną Nie lubię niegazowanej

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

i Franuś mi się baaaardzoooo podoba

[Jagatka_N]

Napisane przez Elfka86

Mania Franuś ładnie szybko obrady poszły my z małżem wciąż nie możemy zdecydować

Ja piję niegazowaną Żywiec Zdrój właśnie

No nie gadaj że w 34tygodniu jeszcze nie macie imienia
a nad jakimi sie zastanawiacie?

Napisane przez zuken

Ja piję lekko gazowaną Nie lubię niegazowanej

A jaką?
Ja właśnie tez nie lubię niegazowanych, i jak mam być szczera to jak ma być bez gazu to wolę zagotować w czajniku, ostudzić i taką pić albo z cytrynką.

[Elfka86]

Napisane przez Jagatka_N

No nie gadaj że w 34tygodniu jeszcze nie macie imienia
a nad jakimi sie zastanawiacie?

Ano nie mamy nawet jeszcze się za bardzo nie zastanawialiśmy wszyscy nam próbują coś narzucić, a nam się w sumie podoba kilka albo Ula, albo Natalia, albo Emilia, albo Małgosia, albo Maja, albo Justyna, albo Kinga, albo Liliana (małżowi się wprawdzie nie podoba ) mnie się jeszcze podoba Laura, ale też nie ma zgody także generalnie dużo nam się podoba, a zdecydować na razie nie umiemy

[wik_and_ola]

Napisane przez manieczka1

Jul dobrze, że badania wyszły w porządku
Jagatka pin wodę, pij ja to sobie z cytrynką często robię
A ja muszę się pochwalić, że mąż wrócił i wybraliśmy imię dla synka Franciszek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Franek, podoba mi się

Napisane przez Jagatka_N

ooo Franuś, Franek szybkie i konkretne obrady
Z cytrynką duzo piłam wczesniej na mdłości i mi zbrzydła w ogóle mało co mi smakuje




Mnie głowa nie boli, ale te mdłosci a jaką wodę pijecie konkretnie?
Ja piłam niegazowaną Żywiec Zdrój ale mi nie podchodzi no
A Muszynianka mówicie nie za bardzo?

Ja piję głównie cisowianke, jest właśnie lekko gazowana, czasem też żywca

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Napisane przez Elfka86

Ano nie mamy nawet jeszcze się za bardzo nie zastanawialiśmy wszyscy nam próbują coś narzucić, a nam się w sumie podoba kilka albo Ula, albo Natalia, albo Emilia, albo Małgosia, albo Maja, albo Justyna, albo Kinga, albo Liliana (małżowi się wprawdzie nie podoba ) mnie się jeszcze podoba Laura, ale też nie ma zgody także generalnie dużo nam się podoba, a zdecydować na razie nie umiemy

To lepiej coś wybierzcie, bo jeszcze urodzisz wczesniej (tfu tfu) i małż poda jakąś Honoratę nie no żartuję, ale to już coraz blizej

[God Of War 20]

Ile rad, nie wiadomo na co sie zdecydowac mi gin wspominał o asparginie ale jeszcze nie kupilam... zwykly magnez guzik daje.
A mialam robiony magnez i wynik mialam ładny wiec to na pewno nie z niedoboru magnezu... mozna zglupiec...

Co do prania claud to piore dwa razy bo ja mam wiekszosc rzeczy uzywanych i chce zeby byly dobrze wyprane a potem bede prasowac