PO CO SPAĆ? PO CO JEŚĆ? LEPIEJ SIĘ PRZY MEBLACH PRZEJŚĆ -mamusie lipiec-sierpień 2013

[surka]

Jeśli się nudzisz się mogę pomóc ci to zmienić Chciałam dzisiaj Lili pobrać mocz. Włączyłam bajkę, nakleiłam woreczek i siedzimy sobie. Po chwili patrzę, a cały worek pełny, jeszcze nigdy nie widziałam, żeby tyle nasikała. Do tego plama na prześcieradle plus kałuża na podłodze Odłożyłam na meble woreczek i chcę Lilę oporządzić, a woreczek sru i zawartość na podłogę Dobrze, że udało mi się trochę moczu uratować Takim sposobem od 5 rano podłoga w sypialni błyszczy

Napisane przez Agrafka86

Chciałam napisać, że praca mgr została przyjęta

Napisane przez Myszkaaaa83

SURKA A Lilka nic nie chce jeść. Mleczka tez? Sorki nie pamiętam czy Wy na piersi czy mm. Kciuki za powtórkę moczu

Brawa za samodzielne siadanie Moja zaczęła samodzielnie siadać z czworaków ok 10 miesiąca

My jesteśmy na mm, teraz wychodzą jej zeby, więc ogólnie nie chce jeść, ale ostatnio coś za bardzo gardzi mm/kaszką/nabiałami

Napisane przez stokrotka24

UWAGA spał od 23 do 6 rano bez pobudki od 6 oczywiście na nogach jesteśmy

Napisane przez mela1234

Surka porządnie wymyj małą zanim pobierzesz mocz.

Tata na rehabilitację jeszcze się nie załapał bo to po 2 tyg dopiero będzie wiadomo. Dziś mija tydzień. Ale wczoraj się zbuntował i od południa nic nie chciał jeść ani pić. Podali mu wieczorem kroplówkę. Zaraz chcę do niego jechać i go opierdzielić może to coś poradzi. Bo braci moich po dobroci wczoraj nie słuchał.

Dzisiaj już porządnie ją umyłam
Masz rację, musisz jakoś wpłynąć na tatę, jeśli głaskanie nie pomaga, to trzeba ostrzej

Napisane przez sammi24

Surka oby wyniki były lepsze. Miałam opisać jak zbierać mocz, bo niedawno bylismy u nefrologa z Kubą. Pewnie już za późno ale może sie przyda na przyszłość:

Rano dziecko dokładnie myjemy letnią wodą z mydłem "Biały Jeleń. Osuszamy ręcznikiem papierowym. U chłopców odsuwamy delikatnie napletek i smarujemy gencjaną (u dziewczynek pewnie wargi w środku). Bierzemy dziecko nad wannę/brodzik, plecami do swojego brzucha, podnosimy do góry nózki tak, żeby wystawał siusiak (nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi) i dajemy cos do picia. Mocz zbieramy do wyparzonego słoiczka i z niego przelewamy do fiolki na mocz.
Testowaliśmy, siku jest od razu Najlepiej w dwie osoby to zrobić bo łatwiej ale ja sama też dałam radę

Dzięki, ale niestety u mnie takie pobranie moczu nie przejdzie. Obecnie jesteśmy na etapie, że jak tak ją trzymam to wali mnie nogami, więc nawet 2 osoby nie dałyby rady

[sammi24]

Dzoan dzięki za życzenia

No i własnie bo mi z głowy wyleciało - nefrolog kazała najlepiej łapać prosto do pojemniczka na mocz ale my mamy bardzo wąskie fiolki więc kazała przelać z wyparzonego słoika.
I mam zakodowany słoik ale jak tylko się uda to prosto do pojemnika.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Heloł.

Nasze dzieci:
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...28097919_n.jpg

[sammi24]

Surka grunt, że udało się coś uratować

Kuba też gardzi kaszkami i obiadkami(tymi już od dawna), przez zęby. 2 dni temu znalazłam sposób - chodzi po kuchni i zwiedza, a ja mu wtedy wkładam łyżeczkę z kaszką/obiadkiem. I o dziwo, sam dzioba otwiera. Jak się naje to wychodzi z kuchni jak go wsadzam do krzesełka do karmienia i próbuję podac łyżeczkę z kaszką jest ryk, wstawanie i histeria mam tylko nadzieję, że mu tak nie zostanie

Miszka dziękuję, że pytasz, Kubuś wciąż robi dziwne kupki, ma coś rozregulowane bo raz bobki, raz bardzo rzadko (przepraszam za dosłowność) ale nie ma biegunek no i spi zdecydowanie lepiej więc idziemy w dobra stronę
A jak tańce???

[dzoan]

Surka

Perse

[sammi24]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46776011]Heloł.

Nasze dzieci:
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/...28097919_n.jpg[/QUOTE]

[lemurki_malutkie]

Dzoan-najlepszy przepis na biszkopt,to pójść do najbliższej,dobrej piekarni,kupić i poprosić o przekrojenie
Ja już się nie bawię w pieczenie biszkoptów,nie wychodzą mi i już.
Ale pierogi lepię i potwierdzam-przepis Meli na ciasto jest genialny.Moja mama całe życie używała jajka do ciasta pierogowego,ale uznała wyższość właśnie tego.
I trzymam kciuki za wyniki Olusia,na pewno wszystko będzie w porządku,toż to chłopak,aż miło popatrzeć
Kilkakrotnie musiałam przeczytać,że płaciłaś za zaświadczenie do żłobka,bo nie wierzyłam własnym oczom...Gdzie my żyjemy,dziewczyny...wszęd zie haracz trzeba płacić za to,że się zdecydowałyśmy na dzieci.

Surka-trzymam kciuki za wizytę i wyniki!

Fiazo-zazdroszczę Ci tych wesel,naprawdę,chętnie bym się pobawiła chociaż na jednym.

Agrafka-za pracę.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez lemurki_malutkie

Dzoan-najlepszy przepis na biszkopt,to pójść do najbliższej,dobrej piekarni,kupić i poprosić o przekrojenie

Ja mam taki, zawsze wychodzi:
http://www.mojewypieki.com/przepis/p...asto-z-owocami

[sammi24]

Plan na dziś:
1. spacer
2. składniki na obiad
3. obiad
4. prasowanie
5. rozpisanie notatek
6. realizacja przynajmniej 20% z w/w
Dzisiaj nie muszę jechać na uczelnię, uff..za to we wtorek mam prowadzić wykład

Dzoan ciekawe jak długo ta dziewczyna układała te życzenia, bo są piękne, przemyślane i z głębi serca

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Lemurki chyba skorzystam z Twojego przepisu przy najblizszej okazji

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja dziś ogarnianie chaty, spacer, wywołanie kilku zdjęć... Pewnie się z mamą będę widzieć, bo muszę jej przekazać kartki dla dziadków na urodziny. Zapomniałam wysłać, a ona tam jedzie :P

[lemurki_malutkie]

Myszka-dla Nikosia za siadanie
I nieprawda,to Jaś jest największym leniuszkiem tutaj.Dwa tygodnie temu lekarka powiedziała,że wszystko jest ok i że ruszy,jak przyjdzie jego czas,a już znowu schizy dostaję,że coś się dzieje(my już tak chyba mamy,prawda?zawsze sobie problem wynajdziemy jakiś)

Elaine-Ty u rodziców jesteś teraz?

Miszka-dobrze,że mężowi przeszło,ale musisz go pilnować.
Jak było na densach wczoraj?
dla Maksia za jajecznicę.Zaraz też będę robić,tylko niech panicz się obudzi(nie tęsknię,niech śpi jak najdłużej,wczoraj nam zrobił pobudkę o 01.15)

Mamoszkrabka-przytulam mocno...ludzie to hieny,potrafią bez skrupułów wykorzystać starszych ludzi.Może dałoby się jakoś załatwić,że emerytura babci trafiałaby do Waszych rąk,żebyście spokojnie mogli robić jej zakupy,płacić świadczenia i nie byłoby ryzyka"pożyczek"na wieczne nieoddanie?Nie chcę straszyć,ale niedawno słyszałam o przypadku,kiedy pazerna sąsiadka zaczęła odwiedzać ponad osiemdziesięcioletnią panią z % w ręku,i buszowała jej po mieszkaniu,kiedy upojona właścicielka przysypiała(no bo ile taka babcia wcześniej niepijąca może przyswoić...)

Mela-kciukam za tatę;widzę,że zaczął się buntować-taki etap,musicie to przetrwać,módl się o cierpliwość dla siebie i dla swoich bliskich.Ale super,że robi postępy!

Miszka-pewnie,że chciałabym zostawić Jasinka z kimś z rodziny,ale nie mam takiej możliwości(no może mam jedną,ale nie skorzystam)Najch ętniej oddałabym Pierożka do żłobka,ale w tym roku nie mogę z powodów zdrowotnych.Serce boli,jak sobie pomyślę,że pójdę do pracy na 8 h,ale o ile nie wygramy w lotto,to raczej będę musiała.Chociaż wczoraj powiedziałam do tż,żeby wystąpił do szefa o podwójną pensję,wtedy zostanę w domu
Ale mam jeszcze czas do końca września chyba.

[stokrotka24]

Napisane przez surka

Jeśli się nudzisz się mogę pomóc ci to zmienić Chciałam dzisiaj Lili pobrać mocz. Włączyłam bajkę, nakleiłam woreczek i siedzimy sobie. Po chwili patrzę, a cały worek pełny, jeszcze nigdy nie widziałam, żeby tyle nasikała. Do tego plama na prześcieradle plus kałuża na podłodze Odłożyłam na meble woreczek i chcę Lilę oporządzić, a woreczek sru i zawartość na podłogę Dobrze, że udało mi się trochę moczu uratować Takim sposobem od 5 rano podłoga w sypialni błyszczy

Dzięki, ale niestety u mnie takie pobranie moczu nie przejdzie. Obecnie jesteśmy na etapie, że jak tak ją trzymam to wali mnie nogami, więc nawet 2 osoby nie dałyby rady

hahah dobrze, ze mocz uratowałaś

Napisane przez sammi24

Surka grunt, że udało się coś uratować

Kuba też gardzi kaszkami i obiadkami(tymi już od dawna), przez zęby. 2 dni temu znalazłam sposób - chodzi po kuchni i zwiedza, a ja mu wtedy wkładam łyżeczkę z kaszką/obiadkiem. I o dziwo, sam dzioba otwiera. Jak się naje to wychodzi z kuchni jak go wsadzam do krzesełka do karmienia i próbuję podac łyżeczkę z kaszką jest ryk, wstawanie i histeria mam tylko nadzieję, że mu tak nie zostanie

fajny sposób, grunt, że zjada

Napisane przez sammi24

Plan na dziś:
1. spacer
2. składniki na obiad
3. obiad
4. prasowanie
5. rozpisanie notatek
6. realizacja przynajmniej 20% z w/w
Dzisiaj nie muszę jechać na uczelnię, uff..za to we wtorek mam prowadzić wykład

Dzoan ciekawe jak długo ta dziewczyna układała te życzenia, bo są piękne, przemyślane i z głębi serca

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Lemurki chyba skorzystam z Twojego przepisu przy najblizszej okazji

powodzenia w realizacji planu

Napisane przez mela1234

Łatwiutkie, mąka, sól, gorąca woda i łyżeczka masła. No bajka przepis i pięknie sie wymieszało i nie kleiło. Składniki podane idealnie.
Tu ci przepis wstawię:
http://pelnytalerz.blogspot.com/2013...i-z-serem.html


Surka porządnie wymyj małą zanim pobierzesz mocz.

Tata na rehabilitację jeszcze się nie załapał bo to po 2 tyg dopiero będzie wiadomo. Dziś mija tydzień. Ale wczoraj się zbuntował i od południa nic nie chciał jeść ani pić. Podali mu wieczorem kroplówkę. Zaraz chcę do niego jechać i go opierdzielić może to coś poradzi. Bo braci moich po dobroci wczoraj nie słuchał.

dzięki za przepis, zbieram sie do robienia pierogów i zebrać się nie mogę a taką mam straszną ochotę, chyba w przyszłym tygodniu się wezmę. Tata pewnie kryzys ma, może Ciebie posłucha

Napisane przez dzoan

Dzień dobry

Olek spał ze mną od 3 i gdyby nie to, że słonko przez roletę wpadało i świeciło na jego twarz pewnie pospałby dłużej.. tyle że ja nie mogłam wstać, bo w łóżku go nie zostawię..byłam uziemiona W końcu obudził się przed 7, dałam mu już tego cyca... długą przerwę miał bez..i zasnął w łóżeczku
Wczoraj wieczorem mieliśmy z nim problem, bo nie miał 2 drzemki w dzień i po kąpieli ją sobie zrobił, a później taki ryk, że wzięłam go do salonu.. poleżał z tatusiem przed tv i jak przysypiał, to mąż zabrał go do łóżeczka i po krótkich jękach padło dziecię

Olek ostatnio ciągle jest chwalony, że taaaaaki grzeczny...zwłaszcza w wózku na spacerkach... wczoraj przesiedział całą wyprawę do parku, a tam spotkaliśmy znajomych i posiedzieliśmy z nimi i ich córką na placu zabaw przy piaskownicy..Olek siedział i patrzył co robią inne dzieci.. przyglądał się, pod nosem sobie coś nawijał, obgryzał butki, kosi kosi, uśmiechał się.. no złote dziecko..Wracaliśmy, to sobie mruczał i śpiewał..nawoływał tatata
Oby mu z wiekiem i umiejętnościami nie przeszła ta grzeczność

brawo dla Olusia, że tak ładnie w wózku siedzi

Napisane przez sammi24

Rano dziecko dokładnie myjemy letnią wodą z mydłem "Biały Jeleń. Osuszamy ręcznikiem papierowym. U chłopców odsuwamy delikatnie napletek i smarujemy gencjaną (u dziewczynek pewnie wargi w środku). Bierzemy dziecko nad wannę/brodzik, plecami do swojego brzucha, podnosimy do góry nózki tak, żeby wystawał siusiak (nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi) i dajemy cos do picia. Mocz zbieramy do wyparzonego słoiczka i z niego przelewamy do fiolki na mocz.
Testowaliśmy, siku jest od razu Najlepiej w dwie osoby to zrobić bo łatwiej ale ja sama też dałam radę

dzięki za instrukcję, ja kiedyś godzinę z pojemniczkiem siedziałam i nic nie złapałam

Napisane przez Rockyyy

Sammi-u chlopca prosciej :P

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

no nie wiem, ja i u chłopca miałam problem

ale piękna pogoda u nas, niby na termometrach 20 stopni ale odczuwalna znacznie większa jest, zero wiaterku, super słoneczko byliśmy na targu po warzywa a teraz Łukasz śpi. Trzeba trochę ogarnąć ale się nie chce

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Co do siuśków, mi się ostatnio udało w środku dnia i bez żadnego przygotowania (w sensie mycia) nic nie wyszło, to chyba OK. W sumie z tymi siuśkami jak ze wszystkim - jak się to robi już któryś raz, to jest łatwiej...

[dzoan]

Napisane przez lemurki_malutkie

Dzoan-najlepszy przepis na biszkopt,to pójść do najbliższej,dobrej piekarni,kupić i poprosić o przekrojenie
Ja już się nie bawię w pieczenie biszkoptów,nie wychodzą mi i już.
Ale pierogi lepię i potwierdzam-przepis Meli na ciasto jest genialny.Moja mama całe życie używała jajka do ciasta pierogowego,ale uznała wyższość właśnie tego.
I trzymam kciuki za wyniki Olusia,na pewno wszystko będzie w porządku,toż to chłopak,aż miło popatrzeć
Kilkakrotnie musiałam przeczytać,że płaciłaś za zaświadczenie do żłobka,bo nie wierzyłam własnym oczom...Gdzie my żyjemy,dziewczyny...wszęd zie haracz trzeba płacić za to,że się zdecydowałyśmy na dzieci.

To u nas piekarnie chyba nie są dobre Nawet nie wiem czy mają sam biszkopt w sprzedaży...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46776641]

Ja mam taki, zawsze wychodzi:
http://www.mojewypieki.com/przepis/p...asto-z-owocami[/QUOTE] dziękuję

Napisane przez sammi24

Plan na dziś:
1. spacer
2. składniki na obiad
3. obiad
4. prasowanie
5. rozpisanie notatek
6. realizacja przynajmniej 20% z w/w
Dzisiaj nie muszę jechać na uczelnię, uff..za to we wtorek mam prowadzić wykład

Dzoan ciekawe jak długo ta dziewczyna układała te życzenia, bo są piękne, przemyślane i z głębi serca

Niezły plan dnia..powodzenia w realizacji

Ja się cieszę, że niektórzy dzielą się swoimi życzeniami, wierszami itp., nawet próbowałam szukać na blogach czegoś..żeby było wyjątkowe bo ja to cienias jestem w wymyślaniu

Zbieramy się na spacer, żeby wrócić przed najgorszym skwarem..

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Z mojego planu póki co udało mi się zrealizować:
- jedzenie paluszków z nadzieniem orzechowym z Biedry

[Agrafka86]

A nie lepiej kupić worki do moczu? Ja tak ściągam. Neklejam woreczek i po sprawie

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

I wtedy ten woreczek dajemy do pojemnika na mocz i tak zanosimy do badania.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[Agrafka86]

To jest taki woreczek. Inny dla chłopca inny dla dziewczynki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agrafka86]

A i ja nakładam na założony woreczek pampersa i zawsze się udaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaszkrabka]

Ja też kiedyś z tym woreczkiem robiłam i się udało

[Rockyyy]

Ja tez zbieralam do woreczka.Na to pampers.Ale wtedy Laura nie byla taka ruchliwa.Pozniej zawartosc przelalam do jalowego pojemnika.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Agrafka86

A nie lepiej kupić worki do moczu? Ja tak ściągam. Neklejam woreczek i po sprawie

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

I wtedy ten woreczek dajemy do pojemnika na mocz i tak zanosimy do badania.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

Robię wszystko identiko
Naklejam worek, nakładam pampa, bawię się z dzidziolem, gilgam go, po chwili ściągam pampa, w worku upragnione mililitry, do pojemnika i sru.

[Agrafka86]

Mówią też, że dobrym sposobem jest nalać wodę do wanny i włożyć dziecko, ale stopki żeby były w wodzie i trzymać pojemnik i niby poleci. Nie próbowałam preferuję woreczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[surka]

Ja również używam woreczków, potem zawartość przelewam do jałowego pojemnika. Niestety za każdym razem, jak założę pampersa, w woreczku nie zastaję moczu, dlatego zbierając mocz oglądamy bajki, tylko wtedy świadomie jej na to zezwalam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja już nie włączam Arturowi w ogóle tv.
Od pewnego czasu, jak to robiłam (a szczerze naprawdę robiłam to bardzo rzadko i krótko) Artek aż cały sztywniał z euforii, taka reakcja wydaje mi się bardzo niezdrowa, dlatego nie ma już w ogóle tv.
Czasami mu puszczę Teletubisie na komórce, jak się nie umie skupić na jedzeniu, ale to tyle.

[surka]

Ja od 27 stycznia włączyła m tv tylko 4 razy - tyle razy pobierałam Lili mocz

[stokrotka24]

Napisane przez surka

Ja od 27 stycznia włączyła m tv tylko 4 razy - tyle razy pobierałam Lili mocz

hahahah ja nie mam tv wiec problem mam z głowy

to tylko chyba ja taka sierota, ze nie potrafiłam dziecku siuśków złapać

[Agrafka86]

STOKROTKA nie jesteś sierota. Do mojej siostry np. Przechodzą kobiety i proszą aby dziecku założyć woreczek. Pielęgniarki zakładają i czekasz z dzieckiem aż zrobi siusiu po siusiu krew i full serwis

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46778399]Z mojego planu póki co udało mi się zrealizować:
- jedzenie paluszków z nadzieniem orzechowym z Biedry [/QUOTE]

Napisane przez Agrafka86

To jest taki woreczek. Inny dla chłopca inny dla dziewczynki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie, że wrzuciłaś zdjęcie woreczka, teraz wiem jak go fachowo nazwać w aptece

Napisane przez Agrafka86

A i ja nakładam na założony woreczek pampersa i zawsze się udaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobry sposób..przetesuję


Wróciliśmy ze spaceru. Poszliśmy po sąsiadkę i przeszła się z nami do parku i na lody Teraz Olek odpoczywa w łóżeczku, w wózku siadał albo przekręcał się na brzuszek. A ja sama mam ochotę się zdrzemnąć..tak ogromna to ochota, że o dziwo o jedzeniu nie myślę

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Zamawiamy pizzę

[sammi24]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46778399]Z mojego planu póki co udało mi się zrealizować:
- jedzenie paluszków z nadzieniem orzechowym z Biedry [/QUOTE]


U mnie póki co spacer, składniki na obiad kupione, obiad robię jak Kuba wstanie (nie spi już na spacerach od ok 3tyg tylko w domu), pozostaje jeszcze 80% do realizacji

Napisane przez surka

Ja od 27 stycznia włączyła m tv tylko 4 razy - tyle razy pobierałam Lili mocz

Co do woreczków - nam już 2 lekarzy mówiło, że z tymi woreczkami to zły pomysł. Chodzi o to, że tam się mogą dostać bakterie różnorakie. No ale w sumie jak Wam wychodzi ok to chyba trochę przesadzają Tak czy siak ja zawsze do słoika łapię, jakoś mi tak swojsko

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Dzoan my wczoraj mieliśmy pizzę na obiad + shoarma z kurczaka ja popiłam kilkoma łykami piwa z sokiem malinowym, jakie dobreee

[surka]

Sammi ja uważam, że jeżeli te woreczki są jałowe i po ich otwarciu od razu nakładam je na wcześniej umytą skórę, nie wkładam do nich palców, ani nic innego, to są tak samo "czyste", jak np. twój słoik.