Czym myjecie twarz?

[ellish]

plyn micelarny Bioderma.

[Kretka666]

Na co dzień mleczkiem Pat&Rub, co kilka dni wodą i płynem do mycia Pat&Rub Sweet. Unikam normalnie wody z kranu, mam suchą skórę, wolę mycie z wacikiem

[Black_Rose]

Mam 31 lat i wrazliwa, sklonna do przesuszeń cere, rozszerzone pory i czasem wypryski. Stosowalam rozne zele - Nivea, Olay, Neutrogena, La Roche Possay a nawet Shiseido i nic, serio nic nie okazało się tak odpowiednie jak... zwykla kostka Dove. Czasem nawet gdy zapomnę nalozyc krem pod makijaż lub na noc skora nadal jest miekka i nawilzona.
I kto by pomyslal

[201605161006]

Ja wieczorem i rano myję Ziają med fizjoderm, peeling robię enzymatyczny z Ziaji Ulga, a po powrocie do domu np. z uczelni przemywam wacikiem z mleczkiem ziaji kozie mleko - ten pierwszy produkt jest bardzo dobry, dwa kolejne takie sobie. Ten ostatni mam dlatego, bo dostałam w prezencie, sama bym pewnie go nie kupiła.

Mam cerę suchą, wrażliwą, alergiczną.

[suzeta]

Płynem micelarny Ziaja (oliwkowy).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[veronikes]

ja myję zwykłą wodą i niczym więcej. wszystko wysusza i czuję się źle. myję lodowatą wodą i tak jest najlepiej.

raz, dwa razy w tygodniu stosuję to:

[Kretka666]

Czysta woda nie zmywa zanieczyszczeń Jak wszystko wysusza to może mycie olejem? Albo zaprzestanie używania wody za rzecz micela, mleczka? Zimą używam tylko mleczka i hydrolatu, skóra czysta, a skóra nie jest ściągnięta. Teraz, jak są ciepłe dni i bez wody nie czuję się tak czysta, używam olejku myjącego z BU i hydrolatu

[MissChievousTess]

Mój TŻ ma cerę mieszaną i myje tym i widać poprawę:
http://www.yves-rocher.pl/oczyszczaj...y_sebo_vegetal
Ma jeszcze micel, krem i serum z tej serii.

[mazgoo]

zawsze zelem z Avene Cleanacne , dotychczas buła to również pianka Pure z Vichy, ale skonczyła sie, nie mogłam nigdzie zakupić i wybrałam Cetaphil emulsje micelarną, na chwilę obecną uważam ze jest to rewelacyjny produkt! pięknie zmywa a i łądnie nawilża nie powodując uczucia napięcia skóry

[veronikes]

Napisane przez Kretka666

Czysta woda nie zmywa zanieczyszczeń

pewnie masz rację, jednak jestem zdania, że im więcej kosmetyków używam tym jest gorzej. moja mama całe życie myła twarz wodą i smarowała kremem nivea - jest po 50tce, a ma bardzo ładną twarz. nie używam podkładu, a jedyny krem to Hydra Adapt, chociaż i bez niego żyję

[Kretka666]

Napisane przez veronikes

pewnie masz rację, jednak jestem zdania, że im więcej kosmetyków używam tym jest gorzej. moja mama całe życie myła twarz wodą i smarowała kremem nivea - jest po 50tce, a ma bardzo ładną twarz. nie używam podkładu, a jedyny krem to Hydra Adapt, chociaż i bez niego żyję

Twoja mama żyła w innych czasach, pewnie jak była młoda trochę inaczej się żywiła, w innym środowisku żyła, przez to skóra inaczej wygląda Poza tym jak była młoda nie było tylu kosmetyków i nie miała nawet wyboru Nie ma co się porównywać, 100 lat temu nie było podpasek i patrzcie, żyły
Jak nie masz żadnych problemów z cerą to się ciesz, ja bez nałożenia czegoś na skórę (używam olejów, kremów rzadko) nie wytrzymam, bo jest zbyt sucha Też się nie maluję, więc nie mam do zmywania tapety, ale skóra i tak jest narażona na działanie środowiska i brud.

[201605161006]

Właśnie tak to wygląda. Pokolenia wyżej od nas (naszych rodziców i dziadków) dożywają długo i względnie młodo się czują i wyglądają bo nie żyli w zanieczyszczonym środowisku i nie jedli śmieciowego jedzenia. Teraz jest inaczej, niestety (stąd też głupotą jest np. podwyższanie wieku emerytalnego, bo ''Polacy żyją dłużej'' -> owszem żyją, ale Ci co połowę życia przeżyli w normalnych warunkach, a nie my w tym zasyfionym świecie).

[MissChievousTess]

Napisane przez takasobie93

Właśnie tak to wygląda. Pokolenia wyżej od nas (naszych rodziców i dziadków) dożywają długo i względnie młodo się czują i wyglądają bo nie żyli w zanieczyszczonym środowisku i nie jedli śmieciowego jedzenia. Teraz jest inaczej, niestety (stąd też głupotą jest np. podwyższanie wieku emerytalnego, bo ''Polacy żyją dłużej'' -> owszem żyją, ale Ci co połowę życia przeżyli w normalnych warunkach, a nie my w tym zasyfionym świecie).

Naukowcy ostatnio stwierdzili, że pokolenie dzieci urodzonych po 2000 roku po raz pierwszy odkąd prowadzone są badania populacyjne średniej długości życia będzie żyło krócej od pokolenia swoich rodziców.
Nie ma się co do poprzednich pokoleń porównywać. Inne jedzenie, inny poziom skażenia wody i powietrza, praca w klimatyzacji itp.
Poza tym choćby ilość alergii jest teraz wyższa niż u poprzednich pokoleń.

[Kretka666]

Plus możliwości rozrodcze przy chorobach hormonalnych, które coraz częściej ludzi dotykają. Dzieci nie rodzą się zdrowe. Alergię ma praktycznie każdy, na cokolwiek. Śmieci w jedzeniu nie pomagają w dobrym rozwoju, roczne dzieci mają piersi (!), czyli rozwinięte sutki, przez jedzenie drobiu napakowanego hormonami.
Ale ja to widzę tak - społeczeństwo fast fooda wymrze szybko, a Ci zdrowi, świadomi będą żyć dłużej i może poprowadzą świat dalej

[veronikes]

Macie rację dziewczyny, pomyślałam o tym od razu jak wysłałam odpowiedź. Cieszę się i doceniam swoją twarz, ale to, że powietrze i jedzenie jest dużo bardziej zanieczyszczone nie uprawnia mnie, by smarować swoją twarz różnymi cudeńkami. Dla mnie każda rzecz, nieważne czy to jedzenie, kosmetyk czy ubranie - im ładniejsze, bardziej pachnące, ciekawe, inne, tym gorsze - bo nienaturalne. I każdy kosmetyk wydaje mi się ma jakiś minus, nie ma kremu idealnego, który tylko nawilża cerę, a nie niszczy twarzy, nie sprawi że zestarzeje się prędzej. Wyznaję zasadę: im mniej, tym lepiej.

Teraz wszyscy są bardziej chorowici, słabi. Bo kiedyś była praca w polu, dużo czasu na powietrzu, dzieci miały na deser kanapkę ze śmietaną i cukrem. Nowe technologie wcale nie są dobre...

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez Kretka666

Plus możliwości rozrodcze przy chorobach hormonalnych, które coraz częściej ludzi dotykają. Dzieci nie rodzą się zdrowe. Alergię ma praktycznie każdy, na cokolwiek. Śmieci w jedzeniu nie pomagają w dobrym rozwoju, roczne dzieci mają piersi (!), czyli rozwinięte sutki, przez jedzenie drobiu napakowanego hormonami.
Ale ja to widzę tak - społeczeństwo fast fooda wymrze szybko, a Ci zdrowi, świadomi będą żyć dłużej i może poprowadzą świat dalej

[Kretka666]

Napisane przez veronikes

Macie rację dziewczyny, pomyślałam o tym od razu jak wysłałam odpowiedź. Cieszę się i doceniam swoją twarz, ale to, że powietrze i jedzenie jest dużo bardziej zanieczyszczone nie uprawnia mnie, by smarować swoją twarz różnymi cudeńkami. Dla mnie każda rzecz, nieważne czy to jedzenie, kosmetyk czy ubranie - im ładniejsze, bardziej pachnące, ciekawe, inne, tym gorsze - bo nienaturalne. I każdy kosmetyk wydaje mi się ma jakiś minus, nie ma kremu idealnego, który tylko nawilża cerę, a nie niszczy twarzy, nie sprawi że zestarzeje się prędzej. Wyznaję zasadę: im mniej, tym lepiej.

Teraz wszyscy są bardziej chorowici, słabi. Bo kiedyś była praca w polu, dużo czasu na powietrzu, dzieci miały na deser kanapkę ze śmietaną i cukrem. Nowe technologie wcale nie są dobre...

Zakładasz, że każdy kosmetyk, który się nakłada na siebie jest pachnącą cukierkami chemiczną ściemą, tak? Ciekawe założenie Nie słyszałaś o kosmetykach naturalnych? O używaniu półproduktów, np. czystych olejów, maseł? O naturalnych mydłach?
I olej tak Ci zniszczy twarz, że jutro będziesz już 60-latką
Tak to jest jak się widzi tylko jedną stronę, tą z reklam. Nie widzi się alternatyw.

To nie było dobre, dziwny przykład na lepsze, zdrowsze czasy Poza tym mimo wszystko nie chciałabym wracać do czasów pracy na polu Wolę być w takim razie chorowita, ale z internetem

[201605161006]

Kretka ma racje, można zrobić sobie naturalne produkty albo kupić od zaufanych firm (choć te są zwykle droższe od tych drogeryjnych i to niemało), kupować ekologiczną żywność lub od sprawdzonego rolnika albo samodzielnie hodować itd. Póki co mnie nie stać na eko jedzenie, czasem coś tam kupię, ale tak żeby chociaż 50% mojego jedzenia było z rolnictwa ekologicznego/tradycyjnego to niestety nie da rady. Póki co max 15% w porywach. Ekologiczna żywność jest zwykle 50-300% droższa a czasem i gorzej. Ale warto ją kupować bo zawiera o wiele mniej wszelkich metali ciężkich, środków ochrony roślin, związków z nawozów sztucznych itd.

Co do alergii to pamiętam że u mnie w dzieciństwie byłam jedynym dzieckiem z alergią (przez co mnie wyszydzano zresztą że ciągle oczy trę, smarkam itp.), teraz to z 40% co najmniej dzieciaków ma alergie, często jest też tak że jak dzieciaki się wyrwą od rodziców tj. pojadą na studia do innego miasta i nie jedzą maminych obiadów, tylko jakiś kupny syf to dostają alergii. Coraz częstsze są choroby nowotworowe itd. Do tego dziura ozonowa jest już nad Polską, więc w większym stopniu dociera do nas promieniowanie UV (swoją drogą, Kretka - polecisz jakiś dobry niedrogi filtr do twarzy? Ja mam spf 50 Ziaji med ale mnie niesamowicie piecze w oczy przez co go nie stosuję lub stosuję tylko na czoło i zmarszczki w kącikach ust). Siedzimy przed komputerami w domu, w pracy, na uczelniach. Dlatego cholernie wkurza mnie to podniesienie wieku emerytalnego bo nie dość że jest uderzeniem w obywateli to jeszcze argumentowanie, że Polacy będą żyć dłużej jest obrzydliwym kłamstwem.

W każdym razie mam nadzieję, że w przyszłości będę zarabiać tyle, że nie będę się zastanawiała czy mam kupić dobry kosmetyk, czy ekologiczne warzywa, tylko żeby stać mnie było na oba.

[Kretka666]

Ja się ekologicznymi warzywami nie przejmuję, nie stać mnie nawet na to. Latem i jesienią mam własne warzywa i owoce, prawie wszystko. Żywię się głównie roślinami i jakbym miała mieć je eko to niestety na czynsz nie będzie nas stać Poza tym na eko też do końca eko nie jest, bo powietrza, ziemi i wody nie da się zmienić.

Napisane przez takasobie93

Do tego dziura ozonowa jest już nad Polską, więc w większym stopniu dociera do nas promieniowanie UV (swoją drogą, Kretka - polecisz jakiś dobry niedrogi filtr do twarzy? Ja mam spf 50 Ziaji med ale mnie niesamowicie piecze w oczy przez co go nie stosuję lub stosuję tylko na czoło i zmarszczki w kącikach ust).

Nie używam filtrów, tylko latem jak na dwór wychodzę to 20 SPF się posmaruję, tak, chcę umrzeć na raka skóry

[veronikes]

Napisane przez Kretka666

I olej tak Ci zniszczy twarz, że jutro będziesz już 60-latką

nie rozumie

stosuję półprodukty i staram się zdrowo jeść, robić maseczki na włosy z żółtka, olejków, oliwy. ale często jest tak, że płacę dużo, a to nadal mało, jeśli chodzi o dobrej jakości produkt

co się da, to hoduję w ogródku, ciocia handluje zdrowymi pomidorami i jajkami od szczęśliwych kur, więc nie jest tak źle.

też chciałabym zarabiać tyle, by było mnie stać na wszystkie eko warzywa, zdrowe cycki z kurczaka i wspaniałe eko kosmetyki

[agniesiaa]

Głównie myję twarz pianką do mycia Biały jeleń i żelem Normaderm Vichy. Ten pierwszy produkt jest zdecydowanie delikatniejszy od drugiego (i tańszy) i oba są skuteczne.

[chimay]

Po długich i niemiłych przygodach z różnej maści żelami oraz Aleppo stosuję tylko micele. Ta metoda sprawdza się na mojej tłustej cerze najlepiej. Czasem umieszam olejek myjący, ale to głównie po to, żeby pozbyć się w końcu resztek olejów z lodówki.

[kaledonia]

Avene Cleanance na zmianę z Iwostin Purritin...od lat (obecnie mam 31 i cerę nadal z wypryskami).

[kate_jk]

a ja myję zwyklym szarym mydlem - problem z zaskornikami i niedoskonalosciami zniknal... polecam naprawde mzoecie sie smiac, ale to dziala

[kaledonia]

Napisane przez kate_jk

a ja myję zwyklym szarym mydlem - problem z zaskornikami i niedoskonalosciami zniknal... polecam naprawde mzoecie sie smiac, ale to dziala

A jak długo stosujesz? Mnie szare mydło tylko wysuszyło skórę,w żaden sposób nie pomogło.

[Patrycjaa99]

Ja bardzo lubię płyny do demakijażu bielendy, są lekkie i dobrze zmywają, nie trzeba długo trzeć tylko wszystko od razu ładnie schodzi Najlepszy dla mnie to awokado lub Bawełna. Czasem używam też mleczka do demakijażu - wtedy akurat Ziaji lub Garniera

[201705121341]

Żel "od stóp do głów" z Babydream trochę wysusza, ale to jedyny żel po którym nic nowego nie wyskakuje mi na twarzy. I jest bardzo delikatny, myję nim oczy i nic się nie dzieje

[KingaM91]

ja korzystam też z szarego mydła i działa :p także jednak w mądrości przodków coś jest ^^

[Kretka666]

Teraz używam na dzień pianki Alterry Sanfter Waschchaum i wody różanej lub samej wody różanej, a wieczorem olejku myjącego z BU i wody różanej.

Szare mydło ma średni skład, taki rypacz trochę, według mnie lepsze z tych prostych mydeł jest np. mydło oliwkowe

[aga29]

żel z aloesem Bielenda, super dla wrażliwych skór, bardzo dobrze oczyszcza. Niestety coraz trudniej dostępny, podobno wycofali go ze sprzedaży

[kate_jk]

Napisane przez aga29

żel z aloesem Bielenda, super dla wrażliwych skór, bardzo dobrze oczyszcza. Niestety coraz trudniej dostępny, podobno wycofali go ze sprzedaży

o nie! serio? a wydawalo mi sie ze widzialam go ostatnio w rossmanie. btw. jesli chodzi o kosmetyki dobrze oczyszczajace i bielende to tez maja fajne kuracji professional home głęboko nawilżający 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust. swietna sprawa jesli ktos ( jak ja np.) lubi malowac sobie na co dzien usta na mocne kolory. potem nie musze mazać sie godzinami chusteczką...