Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[kosta6]

SIMON nie mam czasu codziennie czytać i nadrabiać zaległości, praca, sesja, obrona już tylko czasem zaglądam.

Czuję się doskonale, jakbym nie była w ciąży, jedynie na usg widzę jak już się pręży Bąbel i upewniam że na prawde jestem

[dusiolka]

Cos mi sie wydaje ze to jakies zabobony


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Odnośnie ciazy a bycia chrzestną


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zmienna kobieta]

Cześć
Muszę Was nadrobić Byliśmy dziś u teściów i moja teściowa jakoś dziwnie się na mnie patrzyła, żę nie chcialam zimnego piwka w taki upał Ale nie wygadałam się Poczekam do wtorku, jeśli wszytsko oki, to się dowiedzą

Napisane przez Brawurka_29

Dziewczyny czy to prawda że jak się jest w ciąży to nie mogę być chrzesną ? Teraz mi mama coś przez tel mówiła...A mnie brat z bratową poprosili

To tylko takie zabobony, jeden w to wierzy, inny nie

[Brawurka_29]

No mamuśka panikuje właśnie. Dzięki dziewczyny

[Katerina_00]

Napisane przez Brawurka_29

Dziewczyny czy to prawda że jak się jest w ciąży to nie mogę być chrzesną ? Teraz mi mama coś przez tel mówiła...A mnie brat z bratową poprosili

słyszałam,że nie można ale czemu nie wiem,pewnie jakieś zabobony

[ma.ko]

Brawurka moja mama mówiła że kiedyś nie można było, a teraz ponoć ciezarna nie może trzymac dziecka do chrztu tylko ktoś za nią ale myślę ze najlepiej księdza zapytać
Kosta super że wszystko dobrze u Ciebie

Wyspalam sie i teraz mi sie nie chce a rano pobudka o 5.30 ehh

[ellyunia]

Napisane przez Princes 18

Witam i ja dolaczam niestety nie pierwszy raz bo poprzednie dzieciatko urodzilam martwe ale jestem pelna nadziei ze tym razem sie uda. Lekarz naostaniej wizycie nie zalozyl mi karty ciazy poniewaz byl topiero 5 tydzien ale z internetowego kalkulatora wyszedl termin na 26 stycznia.

witaj na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez ma.ko

ellyunia wytrzymałaś w taką pogodę na plaży?

było przyjemnie rześko poza tym parasol obowiązkowy

Napisane przez Brawurka_29

Dziewczyny czy to prawda że jak się jest w ciąży to nie mogę być chrzesną ? Teraz mi mama coś przez tel mówiła...A mnie brat z bratową poprosili

też mi się wydaje że to jakiś zabobon, nie ma co popadać w paranoję
Ja jak czasami słucham rewelacji od babci mojego męża to np. muszę uważać żeby smycz psa nie przecięła mi drogi bo...coś tam, horrorów oglądac tez nie bo coś tam....i cała lista

[Zmienna kobieta]

śpicie?
U mnie straszna burza była, więc już od 1,5 godz nie śpię, teraz przechodzi ale na horyzoncie widać kolejną Lubię burzę, ale kiedy jest daleko i tak ładnie się daleko błyska Jak wisi nade mną od kilkunastu minut, to nie jest tak fajnie

[sjero]

nie śpimy :P pracujemy już

[Zmienna kobieta]

No kobitki zapracowane Tylko tam oszczędzać się w pracy
A ja mam dziś i jutro wolne

[lilijka3]

tak samo łańcuszków na szyji nie wolno nosić, bo dziecko pępowiną się owinie
w zaawansowanej ciąży nie powinno się myć okien: tu chodzi o podnoszenie rąk wysoko - może zakręcić się w głowie.... przetestowane

[suszarka]

ależ mi się spać chcę. niestety zaraz muszę ruszać swój odwłok do pracy.

[akrolowa]

Napisane przez suszarka

ależ mi się spać chcę. niestety zaraz muszę ruszać swój odwłok do pracy.

a ja siedzę od 2h w pracy i walczę ze sobą żeby nie zasnąć

[ma.ko]

Napisane przez Zmienna kobieta

śpicie?
U mnie straszna burza była, więc już od 1,5 godz nie śpię, teraz przechodzi ale na horyzoncie widać kolejną Lubię burzę, ale kiedy jest daleko i tak ładnie się daleko błyska Jak wisi nade mną od kilkunastu minut, to nie jest tak fajnie

u mnie nie było burzy, za to tak gorąco, że spać było ciężo.

Napisane przez sjero

nie śpimy :P pracujemy już

tak jest od 2 i poł godziny

Napisane przez lilijka3

tak samo łańcuszków na szyji nie wolno nosić, bo dziecko pępowiną się owinie
w zaawansowanej ciąży nie powinno się myć okien: tu chodzi o podnoszenie rąk wysoko - może zakręcić się w głowie.... przetestowane

jeśli chodzi o łańcuszki, to nie wierzę.
Jesli chodzi o okna, to normalne. Zakręci się w głowie, możemy się przewrócić i to nie jest dobre.

Napisane przez suszarka

ależ mi się spać chcę. niestety zaraz muszę ruszać swój odwłok do pracy.

u mnie jescze senność nie nastąpiła, ale pwqwnie za jakieś 2 godziny przyjdzie heh

Napisane przez ellyunia

było przyjemnie rześko poza tym parasol obowiązkowy


też mi się wydaje że to jakiś zabobon, nie ma co popadać w paranoję
Ja jak czasami słucham rewelacji od babci mojego męża to np. muszę uważać żeby smycz psa nie przecięła mi drogi bo...coś tam, horrorów oglądac tez nie bo coś tam....i cała lista

cudownie
taaa, tak jak moi teściowie nic mi nie pozwalają zrobić, a mnie to do szału doprowadza

Napisane przez akrolowa

a ja siedzę od 2h w pracy i walczę ze sobą żeby nie zasnąć

a ja próbuję przekonać moje plecy że wcale nie bolą, ale nie chcą mnie słuchać.
Rano było ok, a posiedziałam 2 godziny i już boli cały dół

[Kinqaa]

Hej..
Tez tak macie? Wstalam z lozka dzisiaj od razu niedobrze mi bylo..prawie bym zwymiotowala ,ale kawalek chleba wcisnelam i nq razie się uspokoilo. ..
W dodatku zlapalo mnie przeziębienie ...okropnie się czuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

Hej..
Tez tak macie? Wstalam z lozka dzisiaj od razu niedobrze mi bylo..prawie bym zwymiotowala ,ale kawalek chleba wcisnelam i nq razie się uspokoilo. ..
W dodatku zlapalo mnie przeziębienie ...okropnie się czuje
.

tak i dlatego ja najpierw staram sie usciąśc,posiedziec 10min choc przy moim 2 latku nie jest to łatwe
czasami Tż mi przyniesie kawałek chleba lub wafla ryżowego

[akrolowa]

a ja próbuję przekonać moje plecy że wcale nie bolą, ale nie chcą mnie słuchać.
Rano było ok, a posiedziałam 2 godziny i już boli cały dół [/QUOTE]

doskonale niestety to rozumiem... ja nie czuje lewego pośladka i połowy uda... ale już powoli się do tego przyzwyczajam bo boli cały czas

[suszarka]

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

[akrolowa]

Napisane przez Kinqaa

Hej..
Tez tak macie? Wstalam z lozka dzisiaj od razu niedobrze mi bylo..prawie bym zwymiotowala ,ale kawalek chleba wcisnelam i nq razie się uspokoilo. ..
W dodatku zlapalo mnie przeziębienie ...okropnie się czuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też padłam ofiara przeziębienia!klimatyzacj a mnie wykończy... mdłoścgi męczą mnie tylko gdy wstaje bardzo wcześnie. na 2 zmianach nie mam tego problemu. ale te upały chyba w niczym nie pomagaja...

[dusiolka]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

U mnie od samego początku wiedza (była taka sytuacja Ze trzeba było powiedzieć) i rownież na zwolnieniu jestem od ok. Miesiąca i juz nie wrócę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alb]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

U mnie w pracy już wiedzą (mój zespół i kadry), a na zwolnienie jak na razie się nie wybieram. Tylko, że ja nie mam żadnych poważnych dolegliwości (minimalne mdłości, zmęczenie dopiero wieczorem, nic mnie nie boli, nie mam plamień), więc mogę normalnie pracować. Gdybym wymiotowała tak jak tu dziewczyny piszą to już bym siedziała na zwolnieniu

A swoją drogą to ciąża jest postrzegana jako taki cudowny okres w życiu kobiety a tu co rusz jakieś dolegliwości... Ja w poprzedniej ciąży czułam się lepiej niż teraz chociaż w porównaniu z innymi i tak mam super.

[suszarka]

Napisane przez dusiolka

U mnie od samego początku wiedza (była taka sytuacja Ze trzeba było powiedzieć) i rownież na zwolnieniu jestem od ok. Miesiąca i juz nie wrócę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

OK, a miałaś kontakt z jakimiś szkodliwymi substancjami, że musiałaś mówić?

Napisane przez alb

U mnie w pracy już wiedzą (mój zespół i kadry), a na zwolnienie jak na razie się nie wybieram. Tylko, że ja nie mam żadnych poważnych dolegliwości (minimalne mdłości, zmęczenie dopiero wieczorem, nic mnie nie boli, nie mam plamień), więc mogę normalnie pracować. Gdybym wymiotowała tak jak tu dziewczyny piszą to już bym siedziała na zwolnieniu

A swoją drogą to ciąża jest postrzegana jako taki cudowny okres w życiu kobiety a tu co rusz jakieś dolegliwości... Ja w poprzedniej ciąży czułam się lepiej niż teraz chociaż w porównaniu z innymi i tak mam super.

na zwolnienie też narazie nie idę, choć o jestem dosłownie od rana nieżywa, dopiero koło 17:00 nabieram sił witalnych i ogólnie mam ochotę usnąć pod biurkiem to jakoś mam opory przez L4.


a musiałaś mówić czy po prostu chciałaś?

[Katerina_00]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

nie wczesniej niż po pierwszym usg czyli po 12tyg,ja myśle,że mogę zostać zwolniona,a po 12tyg u nas ciężarnej nie można zwolnic.
Bedę pracowała do 29tygodnia,wczęsniej moge iść ale bedzie to okres niepłatny na co nas nie stać,zreszta ja pracuje tylko 2 dni (ale juz pisałam,że te dwa dni to niekiedy katorga,bo nie mam jak iśc na przerwe ani do Wc).
Czy wracam po macierzyńskim-za wcześnie na decyzje.

Aha zapomniałam powiedzieć,że w środe skoncze 11tygodni i czuje sie od 4 dni super,żądnych mdłości ani zmęczenia,mam energii jak zwykle,wczoraj tylko mnie przeorało ale to chyba z tych smrodów w pracy,może to i lepiej zwymiotować i pozbyć sie tego z organizmu

[alb]

Napisane przez suszarka

OK, a miałaś kontakt z jakimiś szkodliwymi substancjami, że musiałaś mówić?



na zwolnienie też narazie nie idę, choć o jestem dosłownie od rana nieżywa, dopiero koło 17:00 nabieram sił witalnych i ogólnie mam ochotę usnąć pod biurkiem to jakoś mam opory przez L4.


a musiałaś mówić czy po prostu chciałaś?

Chciałam. Potwierdziłam na usg, że jest wszystko ok i wtedy powiedziałam. Stwierdziłam, że tak będzie lepiej

[akrolowa]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

jeśli ból krzyża będzie mi towarzyszył tak często jak teraz to pewnie niebawem. Gdyby jednak sytuacja cudownie się zmieniła to pewnie jeszcze kilka miesięcy, chociaż atmosfera w mojej pracy nie jest zbyt zbyt prZekonującą do tego by zamiast odpoczywać, przychodzić i się męczyć .

[lilijka3]

suszarka plany planami, życie pokaże... W poprzedniej ciąż o 7tc byłam na l4, teraz mimo problemów jeszcze pracuję (na szczęście nie jest to uciążliwa praca, a lekka - dostałam pozwolenie), a na l4 planuję pójść od ok końca października, no chyba, że coś się będzie działo. W jednej pracy już powiedziałam szefostwu, więc nowinka się rozniesie sama, a w drugiej nie wiem kiedy to zrobię. Nie mam na to ochoty i siły.

Rano raczej jak "przegapię" moment zjedzenia w odpowiednim czasie śniadania to mam mdłości (z resztą tak jest prawie przed każdym posiłkiem).
A senność bierze mnie od ok 15.00

[suszarka]

Ok dzięki dziewczyn -pytam bo sama nie wiem kiedy najlepiej mówić.
Na początku chciałam mówić jeszcze przed 12 tyg, teraz chyba poczekam do usg genetycznego i jeżeli będzie wszystko OK to wtedy powiem.

[lilijka3]

Napisane przez suszarka

Ok dzięki dziewczyn -pytam bo sama nie wiem kiedy najlepiej mówić.
Na początku chciałam mówić jeszcze przed 12 tyg, teraz chyba poczekam do usg genetycznego i jeżeli będzie wszystko OK to wtedy powiem.

sama wyczujesz tę sytuację kiedy chcesz powiedzieć.. Ja zdecydowałam się teraz, ponieważ na okres wakacji nie mam umowy i bałam się, że może zajść sytuacja (niedomówienie z nieporozumieniem), kiedy to we wrześniu będzie "problem"

[allgoodthings]

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lilijka3]

allgoodthings Gratulacje piękne zdjęcie, chyba dzidziuś trzyma się za nóżkę?