Rozstanie z facetem XXXI - Strona 39 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-09, 14:38   #1141
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
My się mało co kłóciliśmy, ja starałam się unikać nie potrzebnych sprzeczek.
Wiem o co chodzi, ja też tęsknię i wgl ale czasem się ciesze że go nie widze itp bo by mi jeszcze gorzej było




On nie wie czego chce. Ja wiem. Ja chce jego. Kocham go ponad życie, jak nigdy nikogo ! Nie wyobrażam sobie życia bez niego.. Pozytywy powrotu ? Myślę, że najważniejszy to taki, że będąc z nim nadal będę szczęśliwa. Bo jestem na etapie, gdzie zaczełam też myśleć o sobie wreszcie a nie zawsze o nim, że co on bd czuł itp.

Przerwa u nas jest na zasadzie tak jak pisałam, jesteśmy nadal ze sobą, ale nie gadamy, taki odpoczynek jakby, czas na przemyślenie itp. I jak on wróci w lipcu to się wtedy spotkamy i porozmawiamy i wszystko wtedy ustalimy co i jak. I myślę, że tak będzie najlepiej, jeśli właśnie damy sobie ten czas na uporządkowanie myśli.

I tak samo jak Ty, jeśli się okaże że to jednak koniec na prawdę, obawiam się, że wtedy już nigdy nikogo nie pokocham tak jak jego, i że nie będę potrafiła zaufać na 100% komuś bo zawsze będę się bała, że mnie zostawi..

Ja już postanowiłam, żadnych domysłów itp z rozmów przez neta. Owszem, będę ciągle myśleć o nim, o tych rozmowach, co mówił i wgl, i będę to analizować ale nie będę wyciągać pochopnych wniosków. Jak pogadam z nim na żywo to wtedy się wszystko okaże co i jak. TERAZ to ja się chce zająć sobą. Wreszcie zaczynam myśleć o sobie, co ja czuję przez to wszystko, a nie co on czuje itp.
Chce już ten lipiec i tą rozmowę z nim.
Ale z tego co piszesz to popelniasz klasyczny blad-uzalezniasz swoje szczescie od niego...a on? co to ma byc, jakies przerwy? przerwy sa w gimnazjum.. jesli jest jedna rzecz ktorej sie nauczylam to to, ze albo cos jest na 100% albo nie ma tego wcale.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 14:45   #1142
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
My się mało co kłóciliśmy, ja starałam się unikać nie potrzebnych sprzeczek.
Wiem o co chodzi, ja też tęsknię i wgl ale czasem się ciesze że go nie widze itp bo by mi jeszcze gorzej było




On nie wie czego chce. Ja wiem. Ja chce jego. Kocham go ponad życie, jak nigdy nikogo ! Nie wyobrażam sobie życia bez niego.. Pozytywy powrotu ? Myślę, że najważniejszy to taki, że będąc z nim nadal będę szczęśliwa. Bo jestem na etapie, gdzie zaczełam też myśleć o sobie wreszcie a nie zawsze o nim, że co on bd czuł itp.

Przerwa u nas jest na zasadzie tak jak pisałam, jesteśmy nadal ze sobą, ale nie gadamy, taki odpoczynek jakby, czas na przemyślenie itp. I jak on wróci w lipcu to się wtedy spotkamy i porozmawiamy i wszystko wtedy ustalimy co i jak. I myślę, że tak będzie najlepiej, jeśli właśnie damy sobie ten czas na uporządkowanie myśli.

I tak samo jak Ty, jeśli się okaże że to jednak koniec na prawdę, obawiam się, że wtedy już nigdy nikogo nie pokocham tak jak jego, i że nie będę potrafiła zaufać na 100% komuś bo zawsze będę się bała, że mnie zostawi..

Ja już postanowiłam, żadnych domysłów itp z rozmów przez neta. Owszem, będę ciągle myśleć o nim, o tych rozmowach, co mówił i wgl, i będę to analizować ale nie będę wyciągać pochopnych wniosków. Jak pogadam z nim na żywo to wtedy się wszystko okaże co i jak. TERAZ to ja się chce zająć sobą. Wreszcie zaczynam myśleć o sobie, co ja czuję przez to wszystko, a nie co on czuje itp.
Chce już ten lipiec i tą rozmowę z nim.
Moim zdaniem dziwnie to wgląda, to co on robi. I jest bardzo niepokojące. Na Twoim miejscu bym się nie nastawiała/nie nakręcała. Jasne, że póki co nie wyobrażasz sobie zaufać, otworzyć się na kogoś innego. Ale jemu po tym wszystkim, będziesz potrafiła zaufać? Tak w 100%.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 15:44   #1143
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Ale z tego co piszesz to popelniasz klasyczny blad-uzalezniasz swoje szczescie od niego...a on? co to ma byc, jakies przerwy? przerwy sa w gimnazjum.. jesli jest jedna rzecz ktorej sie nauczylam to to, ze albo cos jest na 100% albo nie ma tego wcale.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
Hm może i tak, ale czasem taka przerwa, że wiesz nie rozmawia się ze sobą non stop itp, może pomóc stwierdzić czy chce się być dalej z tą osobą czy nie. Ja powiem tak, że od tego naszego niby rozstania strasznie cierpię i chce z nim być, żeby było już całkiem normalnie, jak dawniej, ale z drugiej strony zauważyłam, że potrafię żyć i bez niego(chociaż to nie to samo co jakbym była z nim) i to nie jest powiedziane, że on się tylko ma namyśleć czy nadal chce być ze mną, bo teraz to ja też się nad tym zaczełam zastanawiać czy to ma sens, bo już chyba wolę pocierpierć i potem mieć spokój niż ciągle żyć w strachu czy się mu nagle nie odwidzi.

Wiem, że piszę różnie i czasem cieżko mnie zrozumieć ale to dlatego, że sama nie potrafię się jeszcze odnaleźć w tej sytuacji.
Za każdym razem jak z nim gadam, wychodzi na to, że jemu o coś zupełnie innego chodzi

Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
Moim zdaniem dziwnie to wgląda, to co on robi. I jest bardzo niepokojące. Na Twoim miejscu bym się nie nastawiała/nie nakręcała. Jasne, że póki co nie wyobrażasz sobie zaufać, otworzyć się na kogoś innego. Ale jemu po tym wszystkim, będziesz potrafiła zaufać? Tak w 100%.
No właśnie jemu też już tak nie zaufam jak wcześniej.. Takie to wszystko skomplikowane, że sama nie wiem już co i jak.
On mi chce coś wyjaśnić jak się zobaczymy, więc trzeba czekać aż bd w Polsce i się zobaczymy. A do tego czasu zajmę się sobą, nową pracą i rozmyślaniem nad tym czy to ma wszystko sens.


Faceci to potrafią kobiecie w życiu namieszać, co nie ? :/
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 16:29   #1144
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez dziubecek16 Pokaż wiadomość
Hm może i tak, ale czasem taka przerwa, że wiesz nie rozmawia się ze sobą non stop itp, może pomóc stwierdzić czy chce się być dalej z tą osobą czy nie. Ja powiem tak, że od tego naszego niby rozstania strasznie cierpię i chce z nim być, żeby było już całkiem normalnie, jak dawniej, ale z drugiej strony zauważyłam, że potrafię żyć i bez niego(chociaż to nie to samo co jakbym była z nim) i to nie jest powiedziane, że on się tylko ma namyśleć czy nadal chce być ze mną, bo teraz to ja też się nad tym zaczełam zastanawiać czy to ma sens, bo już chyba wolę pocierpierć i potem mieć spokój niż ciągle żyć w strachu czy się mu nagle nie odwidzi.

Wiem, że piszę różnie i czasem cieżko mnie zrozumieć ale to dlatego, że sama nie potrafię się jeszcze odnaleźć w tej sytuacji.
Za każdym razem jak z nim gadam, wychodzi na to, że jemu o coś zupełnie innego chodzi



No właśnie jemu też już tak nie zaufam jak wcześniej.. Takie to wszystko skomplikowane, że sama nie wiem już co i jak.
On mi chce coś wyjaśnić jak się zobaczymy, więc trzeba czekać aż bd w Polsce i się zobaczymy. A do tego czasu zajmę się sobą, nową pracą i rozmyślaniem nad tym czy to ma wszystko sens.


Faceci to potrafią kobiecie w życiu namieszać, co nie ? :/

Jak dla mnie strasznie dziwna sytuacja. Najpierw mówi Tobie, że on nie chce związku i lepiej żebyście się rozstali a po jakimś czasie zdziwiony, że Ty chcesz mu rzeczy oddać. Ty jesteś załamana i płaczesz a on sobie po prostu się nie odzywa. Mówisz, że to przerwa, ale nie ustalaliście przecież tego wspólnie. On teraz sam sobie stwierdził, że to przerwa, ale jesteście razem. On tu stawia warunki a Ty musisz się dostosować.

Jak wróci do Polski i stwierdzi, że jednak może z Tobą być, to nie leć do niego jak na skrzydłach

Ja za moim też bardzo tęsknię. Po rozstaniu niby mieliśmy dać sobie czas. Niby żyję dalej, ale wciąż mam nadzieję, że spróbujemy od nowa. Daję temu czas do końca miesiąca. Jeśli nie ulegnie nic zmianie odkreślam wszystko grubą kreską i idę dalej.

Ale powiem Wam, że jestem pełna uznania moim znajomym. Że jeszcze odbierają moje tel jak dzwonię się pożalić i wygadać przyjaciółka mi już randki szykuje, a inni znajomi wyciągają na wakacje. Mam inny skarb niż tylko był mój eks. Życie bez niego też istnieje. Zwłaszcza, że wiem, że on beze mnie radzi sobie całkiem dobrze (koledzy, piwka itp)
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 17:12   #1145
dziubecek16
Rozeznanie
 
Avatar dziubecek16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 760
GG do dziubecek16
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie strasznie dziwna sytuacja. Najpierw mówi Tobie, że on nie chce związku i lepiej żebyście się rozstali a po jakimś czasie zdziwiony, że Ty chcesz mu rzeczy oddać. Ty jesteś załamana i płaczesz a on sobie po prostu się nie odzywa. Mówisz, że to przerwa, ale nie ustalaliście przecież tego wspólnie. On teraz sam sobie stwierdził, że to przerwa, ale jesteście razem. On tu stawia warunki a Ty musisz się dostosować.

Jak wróci do Polski i stwierdzi, że jednak może z Tobą być, to nie leć do niego jak na skrzydłach

Ja za moim też bardzo tęsknię. Po rozstaniu niby mieliśmy dać sobie czas. Niby żyję dalej, ale wciąż mam nadzieję, że spróbujemy od nowa. Daję temu czas do końca miesiąca. Jeśli nie ulegnie nic zmianie odkreślam wszystko grubą kreską i idę dalej.


Ale powiem Wam, że jestem pełna uznania moim znajomym. Że jeszcze odbierają moje tel jak dzwonię się pożalić i wygadać przyjaciółka mi już randki szykuje, a inni znajomi wyciągają na wakacje. Mam inny skarb niż tylko był mój eks. Życie bez niego też istnieje. Zwłaszcza, że wiem, że on beze mnie radzi sobie całkiem dobrze (koledzy, piwka itp)
Wiem Nie będzie miał tak łatwo. Jak wróci w lipcu to będzie tu przez miesiąc wiec, będzie się musiał postarać i to mocno, żebym się zgodziła na powrót. Wreszcie ja zacznę stawiać warunki a nie on !
A jeśli się okaże, że jednak nie chce tego dalej ciągnąć, to ja już walczyć wtedy nie będę. Tak postanowiłam i tego się trzymać mam zamiar.

Dobrze, że masz takich wspaniałych znajomych. Prawdziwe skarby Moi teraz wszyscy zajęci i nikt nie ma czasu na spotkania, jedynie co to chwila rozmowy przez telefon/sms/fb.
dziubecek16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 17:20   #1146
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Niby to wiem, ale jednak to nie jest takie proste. Mam wrażenie, że fakt, iż to był mój pierwszy i jedyny poważny związek to wszystko komplikuje. Nie mam doświadczenia w poznawaniu facetów, we flirtowaniu, czy też w chodzeniu na randki. Przeraża mnie to wszystko:/
Nikt nie mówił, że zaczynanie nowego związku będzie lekkie i łatwe. A już na pewno takie nie będzie, jeśli będziesz się jak najgorzej nastawiać.
Z odpowiednim partnerem przechodzi się przez to w miarę gładko, ale dużo zależy od naszego podejścia.

Dla mnie większym problemem niż "co się robi na randce" jest to, że nie mam z kim chodzić na randki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 17:25   #1147
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

hej
prawie 5 miesięcy temu zostawił mnie mój już były chłopak po 3,5 roku razem... a ja nadal nie umiem o nim zapomnieć... nawet wczoraj zadzowniłam do niego i oczywiscie rozryczałam sie jak głupia mowiąc jak starsznie mi go brakuje i jak strasznie tęsknie... wiem że to głupie ale inaczje nie umiałam... najdłużej wytrzymałam miesiac bez żadnego kontaktu aż w końcu zadzwoniłam... ciągle mam jeszcze nadzieje.. pomimo tego że on mowi ze on narazie takiej nie widzi....

Czuje sie bardzo samotna. I nie wiem czy to kiedykolwiek minie;/
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-09, 18:04   #1148
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nikt nie mówił, że zaczynanie nowego związku będzie lekkie i łatwe. A już na pewno takie nie będzie, jeśli będziesz się jak najgorzej nastawiać.
Z odpowiednim partnerem przechodzi się przez to w miarę gładko, ale dużo zależy od naszego podejścia.

Dla mnie większym problemem niż "co się robi na randce" jest to, że nie mam z kim chodzić na randki
Fakt, znalezienie osoby, z którą można iść na randkę to najtrudniejsza sprawa. Ja niby jutro umówiłam się z jednym chłopakiem poznanym na badoo, ale mam mieszane uczucia. Po pierwsze nigdy nie umawiałam się z ludźmi poznanymi w ten sposób, po drugie nie jestem w pełni przekonana do tej osoby, jako do potencjalnego partnera. No ale przynajmniej ruszę się z domu i może każde kolejne spotkania z nowo poznaną osobą będzie łatwiejsze
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 18:12   #1149
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez k_aterina567 Pokaż wiadomość
hej
prawie 5 miesięcy temu zostawił mnie mój już były chłopak po 3,5 roku razem... a ja nadal nie umiem o nim zapomnieć... nawet wczoraj zadzowniłam do niego i oczywiscie rozryczałam sie jak głupia mowiąc jak starsznie mi go brakuje i jak strasznie tęsknie... wiem że to głupie ale inaczje nie umiałam... najdłużej wytrzymałam miesiac bez żadnego kontaktu aż w końcu zadzwoniłam... ciągle mam jeszcze nadzieje.. pomimo tego że on mowi ze on narazie takiej nie widzi....

Czuje sie bardzo samotna. I nie wiem czy to kiedykolwiek minie;/
Możliwe, że on Ci daje złudne nadzieje, że na razie nie widzi szansy. Mi się wydaje, że on wcale tej szansy nie widzi. Mój eks też tak mówił, że na razie nie chce dawać szansy, że nie wie co będzie itp. Możliwe, że oni tak mówią, bo nie chcą prostu w twarz nam powiedzieć "żegnaj"

Źle robisz, że płaczesz przez telefon. Jak już chciałaś zadzwonić, mogłaś po przyjacielsku, żeby sobie przypomniał jak fajnie wam się gadało itp.

Według mnie powinnaś ruszyć dalej. Wiem, że to bardzo trudne i boli, ale płacz i stanie w jednym miejscu nic nie da. Możliwe, że wasze drogi się jeszcze zejdą, ale skup się teraz na sobie. Że możesz być szczęśliwa sama ze sobą.
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 18:38   #1150
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem po prostu za wcześnie weszłaś w nowy związek. Ile czasu minęło od rozstania z poprzednim facetem? Ja jak się rozstałam kiedyś z moim pierwszym chłopakiem to myślałam, że to koniec świata, ale tak nie było. Jak upłynie wystarczająco dużo czasu i pojawia się właściwa osoba to wszystkie te problemy znikają, naprawdę
Rozstaliśmy się w październiku,myślę,że sporo czasu minęło,z resztą Ł. poznałam przypadkiem.Niczego nie planowaliśmy,tak po prostu dobrze nam ze sobą,ale jakoś nie mogę pogodzić się z brakiem chemii i w ogóle żadnych "fajerwerków" jak to na początku bywa,nie ma.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
Na pewno jesteśmy bardziej wrażliwe. Nieufne.
Ale może to tez jednak nie ten, wiesz o co chodzi.
Mam nadzieję, że się u Ciebie to jakoś wszystko poukłada.

Ja teraz też jak wyobrażam sobie siebie calującą się z jakimś innym typkiem, to się czuję...dziwnie. Czuję dyskomfort.
Ale wierzę, że jak trafię na TEGO, to się otworzę na nowo.
No chyba to nie ten,a może za krótko się znamy...nie mam pojęcia nic mi rozum nie podpowiada i serce też nic.Szkoda mi to kończyć,ale też bez sensu trwać w związku z facetem,który mnie nie pociąga,on ma na odwrót,no trudno...

Otworzysz się ja już przebolałam etap całowania się z innym itd,ale o seksie nie ma mowy.Ostatnio była taka sytuacja,ale nie dałam rady,nie potrafię jeszcze.
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 20:52   #1151
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Dzięki Kamma1
Wiem, że powinnam ruszyć i staram sie to robić, ale przychodzą takie momenty, ze strasznie tęsknie. W dodatku ciągle mówi, że z nikim sie nie spotyka (chociaż nie do końca w to wierze) a jak zapytałam czy mnie kocha to powiedział, ze nie wie.. więc zapytałam czy mnie nie kocha to stwierdził, że tak powiedzieć nie może... i jak tu zrozumieć mężczyzn?? w grudniu namawia mnie na dziecko itd... a w styczniu kończy wszystko przez sms...
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 21:08   #1152
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość

Ja teraz też jak wyobrażam sobie siebie calującą się z jakimś innym typkiem, to się czuję...dziwnie. Czuję dyskomfort.
u mnie minęło 8 miesięcy od rozstania, widziałam się pare razy z kimś i całowaliśmy się, strasznie się bałam tego momentu, nie wiem, ciężko to opisać ale to było okropne, nie czułam nic przyjemnego, nawet nie chciało mi się oczu zamknąć, mogłam się gapić na niego w tym czasie i myśleć o wszystkim, o byle czym, o czymkolwiek...
trafiłam na wyjątkowego przylepe i aby widziałam jak chce mnie pocałować to aż się wzdrygałam. to nie te usta, nie tak całują, ręce nie tak dotykają, koszmar. najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie...
teraz mimo że facet chce się spotykać to ja nie mam ochoty, brakuje mi tego strasznie (samego pocałunku) ale nie mogę, nie czuję nic. nic. a jeżeli już coś to wstręt.

minęło 8 miesięcy i jest do kitu.. plus nie mam pracy i nie wiem co ze sobą zrobić... nie wiem co dalej. życie ostatnio daje mi w kość i to konkretnie.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 21:13   #1153
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ananasova: najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie...

ehhh miałam tak samo... te wyrzuty sumienia po tym, że pocałowałam kogoś innego...
Chyba każda z nas potrzebuje czasu, z tym że niektóre mniej niektóre wiecej... ehhh a ja chyba z tych długodystansowców;/
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 21:27   #1154
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

to.powiem wam, ze nie wiem czy ze mna jest cos nie tak ale u mnie od rozstania minal (w sumie dopiero) miesiac, poznalam paru facetow na widok jednego nawet mi serce szybciej zabilo...ale dla mnie to chyba kolejny dowod na to, ze moj byly to swinia i trzeba o nim zapomniec najszybciej jak sie da

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 21:36   #1155
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ja mam momenty, że jest super nie myślę o nim nie tęsknie i czuje sie naprawdę dobrze... ale mam też momenty, że ryczę jak bóbr jak to strasznie go kocham, tęsknie itd tylko tych drugich jest chyba jak narazie trochę wiecej
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 21:42   #1156
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

ja w sumie nie płakałam.. kilka razy, kilka nocy, tyle. dotarło do mnie co się stało i już. ale tak bardzo mi szkoda, tak przykro, to co zrobił to się w głowie nie mieści, teraz.. żałuje, naprawia błędy, mówi że idzie do przodu, mówi że kiedyś jeśli dam mu szansę to będzie o mnie walczył, ale na razie, póki nie ułoży wszystkiego co zrobił źle, nie zrobi nic bo najpierw musi wszystko naprawić. ja nie wyobrażam sobie z nim być po tym co zrobił ale tak bardzo tęsknię, myślę o nim, martwię się o niego.. koszmar.

nie wiem czemu życie tak mocno daje mi po dupie.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 22:04   #1157
Lovemes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Myślę, że każda z nas potrzebuje innego czasu. Dla jednej wystarczą 2 miesiące, a dla innej lata. To zależy przede wszystkim od podejścia i jak zakonczymy tamten rozdział. Jeżeli będziemy cały czas rozpamiętywały,myślały o byłych i zastanawiały się dlaczego tak wyszło to nie ruszymy z miejsca nigdy. Trzeba ich znienawidzić, jeśli bardzo nas zranili, a potem nienawiść przejdzie w obojętność. A gdy tak się stanie wtedy należy rozglądać się za facetami. Bo gdy czujemy nienawiść to jest to sprzeczne uczucie, dlatego że "raz czujemy ze nienawidzimy, a za moment kochamy i tesknimy". blueberry w jaki sposob zerwał twoj były? i jaki powod rozstania?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Ananasowa opowiedz dlaczego się rozstaliście i dlaczego i w jaki sposób zerwał?
Lovemes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 22:32   #1158
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46816898]ja w sumie nie płakałam.. kilka razy, kilka nocy, tyle. dotarło do mnie co się stało i już. ale tak bardzo mi szkoda, tak przykro, to co zrobił to się w głowie nie mieści, teraz.. żałuje, naprawia błędy, mówi że idzie do przodu, mówi że kiedyś jeśli dam mu szansę to będzie o mnie walczył, ale na razie, póki nie ułoży wszystkiego co zrobił źle, nie zrobi nic bo najpierw musi wszystko naprawić. ja nie wyobrażam sobie z nim być po tym co zrobił ale tak bardzo tęsknię, myślę o nim, martwię się o niego.. koszmar.

nie wiem czemu życie tak mocno daje mi po dupie.[/QUOTE]


Ehhh każda z nas sobie zadaje chyba to pytanie;/ ale ja pomimo tego jak teraz to wszystko mnie boli wierzę, albo po prostu chcę wierzyć, ze nic nie dziej sie bez przyczyny, że czeka na nas ktoś lepszy i ktoś kto bedzie nas kochał i szanował... Tylko gdzie takiego kogoś znaleźc??;/
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 22:51   #1159
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

moja historia nie nadaje się do upubliczniania, tak jest beznadziejna..

ogólnie bardzo ciężka historia i to nie tylko dla mnie, facet zrobił strasznie złą rzecz.. ale też sytuacja był trudna. zawsze wydawał mi się kochanym, dobrym, czułym troskliwym facetem. i w sumie taki był. był cierpliwy, pomocny czuły i wiele wiele innych, ale kłamstwo było tak wielkie i to co zrobił tak straszne że cięzko to pojąć. teraz stara się naprawić, poukładać życie, naprostować co złe i żyć wreszcie tak jak chce. mam nadzieję że więcej kłamał nie będzie, że mu się uda...

wydawało mi się i co najgorsze dalej wydaje że to właśnie ten facet, ten dla mnie, takie samo poczucie humoru, podejście do wielu (prawie wszystkich) spraw, chemia, podobne charaktery.. mam 25 lat i to był pierwszy facet, pierwszy do którego coś poczułam, znam siebie i wiem jak ciężko mi w ogóle się przekonać do faceta, jak ciężko spróbować zaangażować, z nim też to trwało kilka miesięcy zanim cokolwiek wyszło, jakikolwiek pocałunek, inne spojrzenie na niego.. był cierpliwy, czekał, nie naciskał, nigdy i w niczym, skończyło się fatalnie i nie wyobrażam sobie z nim być po tej chorej akcji.. a mimo to tęsknię, nie mamy praktycznie kontaktu więc martwię się o niego, słyszę o jakimś wypadku i myślę że może to on, bardzo mi go brakuje, nie tyle bliskości faceta co właśnie jego. do dupy jest i nie wiem kiedy będzie lepiej...

plus brak pracy - nie wiem co mnie bardziej dobija. chyba jednak brak roboty.
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 22:54   #1160
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lovemes Pokaż wiadomość
Myślę, że każda z nas potrzebuje innego czasu. Dla jednej wystarczą 2 miesiące, a dla innej lata. To zależy przede wszystkim od podejścia i jak zakonczymy tamten rozdział. Jeżeli będziemy cały czas rozpamiętywały,myślały o byłych i zastanawiały się dlaczego tak wyszło to nie ruszymy z miejsca nigdy. Trzeba ich znienawidzić, jeśli bardzo nas zranili, a potem nienawiść przejdzie w obojętność. A gdy tak się stanie wtedy należy rozglądać się za facetami. Bo gdy czujemy nienawiść to jest to sprzeczne uczucie, dlatego że "raz czujemy ze nienawidzimy, a za moment kochamy i tesknimy". blueberry w jaki sposob zerwał twoj były? i jaki powod rozstania?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Ananasowa opowiedz dlaczego się rozstaliście i dlaczego i w jaki sposób zerwał?
Rozstanie bylo z bardzo przyziemnego powodu, moj byly stwierdzil ze czepiam.sie o ☠☠☠☠☠☠☠y a to mu przeszkadzalo w jego bezstresowym zyciu. Ale zerwalam ja bo chodzilo o caloksztalt sytuacji. Strasznie klamal, nie znam 2giej osoby ktora tak klamie, krecil, nie zdziwie sie jak ktoregos dnia sie dowiem ze mnie zdradzal, narazie to sa moje domysly. A 2 tygodnie pozniej juz paradowal z nowa poznana dziewczyna zeby pokazac jaki z niego macho, jak sie o tym dowiedzialam wyleczylam sie raz dwa. A mi pisal ze on czasu potrzebuje po prostu itp, ze ma mi tyle jeszcze do powiedzenia...sciema straszna. Dodam ze ja mam 22 lata a on 30...taki typ wiecznego dziecka, imprezowicza ktory nie wie czego chce a juz na pewno nie sie ustatkowac najwyrazniej

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 23:21   #1161
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

blueberry08 - zazdroszczę Ci, że tak szybko się pozbierałaś. Może Tobie było łatwiej bo Ty to zakończyłaś. Ja jestem osobą porzuconą, ciężko jest zaakceptować sytuację. Po 1,5 mies już staram się to akceptować. Już do mnie dotarło, że on mnie nie chce. Ciężko mi, bo bardzo tęsknię. Każda z nas ma nadzieję, że jeszcze on wróci.

Potrzebujemy czasu. Jak dla mnie to bardzo dużo. Tak jak wy piszecie, nie wiem jakbym się czuła jakbym miała kogoś innego pocałować. Randka ok, bo spotkać się pogadać itp nie jest źle. Ale jak pomyślę, że kto inny miałby mnie dotykać to mi słabo.

Ja cały czas mam cień nadziei że może los skrzyżuje kiedyś nasze drogi, ale staram się iść dalej swoją drogą. Myśleć o sobie, zadbać o siebie. Jak się nie uda naprawić związków, toniech nasi eks wiedzą, że stracili fajne laski
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 23:32   #1162
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Wiesz co chyba kilka czynnikow zlozylo sie na to, ze sie w miare szybko ogarnelam. Po pierwsze poczucie wlasnej wartosci i niezgoda na to zeby jakis dupek mnie tak traktowal. Nikt oprocz mnie nie bedzie decydowal ile jestem warta! Po drugie, ja swoja zalobe przezywalam tak naprawde w zwiazku. Od kiedy zerwalam nie wylalam ani jednej lzy, wczesniej plakalam czesto. Ja chyba mialam swiadomosc tego ze tak sie to skonczy ale po czesci tego do siebie nie dopuszczalam, natomiast wiedzialam i chyba gdy to sie skonczylo to nie bylo po czym.plakac. Ale tez mialam wiele tragicznych dni...wiem tez jak to.jest kiedy jest tak zle ze nie chce Ci.sie zyc. Czasami nie chce mi sie wierzyc ze mi sie to udalo i ze to jakis sen i zaraz znowu bede zaryczana lezala ale poki co sie trzymam i mam zamiar tak wytrwac. Moze to tez wynika z tego ze ten zwiazek kazal mi bardzo szybko wiele rzeczy sobie przewartosciowac bo stwierdzilam ze jak tego nie zrobie to bede trafiac na takich wlasnie palantow. I to mnie jakos utwardzilo.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-09, 23:49   #1163
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Wiesz co chyba kilka czynnikow zlozylo sie na to, ze sie w miare szybko ogarnelam. Po pierwsze poczucie wlasnej wartosci i niezgoda na to zeby jakis dupek mnie tak traktowal. Nikt oprocz mnie nie bedzie decydowal ile jestem warta! Po drugie, ja swoja zalobe przezywalam tak naprawde w zwiazku. Od kiedy zerwalam nie wylalam ani jednej lzy, wczesniej plakalam czesto. Ja chyba mialam swiadomosc tego ze tak sie to skonczy ale po czesci tego do siebie nie dopuszczalam, natomiast wiedzialam i chyba gdy to sie skonczylo to nie bylo po czym.plakac. Ale tez mialam wiele tragicznych dni...wiem tez jak to.jest kiedy jest tak zle ze nie chce Ci.sie zyc. Czasami nie chce mi sie wierzyc ze mi sie to udalo i ze to jakis sen i zaraz znowu bede zaryczana lezala ale poki co sie trzymam i mam zamiar tak wytrwac. Moze to tez wynika z tego ze ten zwiazek kazal mi bardzo szybko wiele rzeczy sobie przewartosciowac bo stwierdzilam ze jak tego nie zrobie to bede trafiac na takich wlasnie palantow. I to mnie jakos utwardzilo.

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
Zazdroszczę takiego podejścia ja po 5 miesiacach dalej chyba nie umiem uwierzyć, że to koniec i że juz nigdy razem nie bedziemy (chociaż chyba podśaiwdomie mam ciągle nadziję, że tak nie będzie) i pomimo tego,że tak jak Ty czułam, że tak sie skończy to i tak przepłakałam niejeden dzień i noc i dalej mi sie to zdarza...
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-10, 07:56   #1164
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nikt nie mówił, że zaczynanie nowego związku będzie lekkie i łatwe. A już na pewno takie nie będzie, jeśli będziesz się jak najgorzej nastawiać.
Z odpowiednim partnerem przechodzi się przez to w miarę gładko, ale dużo zależy od naszego podejścia.

Dla mnie większym problemem niż "co się robi na randce" jest to, że nie mam z kim chodzić na randki
Ja mam podobne myśli. Boję się tego. Nie wiem, jak to będzie z kimś innym.
I na razie zdecydowanie jestem na "nie", ale wydaje mi się, że to kwestia czasu i spotkania odpowiedniej osoby. Na razie jeszcze jakaś część mnie żyje przeszłością. I mimo że psychicznie już jest lepiej, dużo robię i myślę optymistycznie, tak na razie miejsca na faceta w moim życiu nie ma... Choć chciałabym kogoś poznać, to jednak czuję, że mam w sobie taki wewnętrzny opór.

Cytat:
Napisane przez k_aterina567 Pokaż wiadomość
hej
prawie 5 miesięcy temu zostawił mnie mój już były chłopak po 3,5 roku razem... a ja nadal nie umiem o nim zapomnieć... nawet wczoraj zadzowniłam do niego i oczywiscie rozryczałam sie jak głupia mowiąc jak starsznie mi go brakuje i jak strasznie tęsknie... wiem że to głupie ale inaczje nie umiałam... najdłużej wytrzymałam miesiac bez żadnego kontaktu aż w końcu zadzwoniłam... ciągle mam jeszcze nadzieje.. pomimo tego że on mowi ze on narazie takiej nie widzi....

Czuje sie bardzo samotna. I nie wiem czy to kiedykolwiek minie;/
Ja nawet w największym smutku już nie piszę. To bez sensu. To rozwala na maksa. Poza tym nie wiem, co bym mu miała powiedzieć, skoro racjonalnie rzecz biorąc, w ogóle nie było dla nas żadnej przyszłości.

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46816277]u mnie minęło 8 miesięcy od rozstania, widziałam się pare razy z kimś i całowaliśmy się, strasznie się bałam tego momentu, nie wiem, ciężko to opisać ale to było okropne, nie czułam nic przyjemnego, nawet nie chciało mi się oczu zamknąć, mogłam się gapić na niego w tym czasie i myśleć o wszystkim, o byle czym, o czymkolwiek...
trafiłam na wyjątkowego przylepe i aby widziałam jak chce mnie pocałować to aż się wzdrygałam. to nie te usta, nie tak całują, ręce nie tak dotykają, koszmar. najgorsze że to do siebie czułam wstręt po tym wszystkim.. jakbym zdradzała byłego, a przecież to chore, bo już nie byliśmy razem, no i to on zrobił mi świństwo i to wielkie...
teraz mimo że facet chce się spotykać to ja nie mam ochoty, brakuje mi tego strasznie (samego pocałunku) ale nie mogę, nie czuję nic. nic. a jeżeli już coś to wstręt.

minęło 8 miesięcy i jest do kitu.. plus nie mam pracy i nie wiem co ze sobą zrobić... nie wiem co dalej. życie ostatnio daje mi w kość i to konkretnie.[/QUOTE]

Kurczę. To niedobrze....
Ehh, to wszystko jest jakieś powalone.

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
to.powiem wam, ze nie wiem czy ze mna jest cos nie tak ale u mnie od rozstania minal (w sumie dopiero) miesiac, poznalam paru facetow na widok jednego nawet mi serce szybciej zabilo...ale dla mnie to chyba kolejny dowod na to, ze moj byly to swinia i trzeba o nim zapomniec najszybciej jak sie da

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
O, no to wspaniale. Ja niby też miałam kilka chwil, że spojrzałam na jakiegoś typka i sobie myslę " o kurczę, ale fajny, chciałabym takiego ", ale potem jak zaczynałam o tym myśleć, to jednak się zamykałam w sobie i taki dyskomfort czułam.

Wydaje mi się, że najlepiej będzie, jak nie będziemy się nad tym za bardzo zastanawiać, tylko poznamy kogoś "nagle"
Nic na siłę. Jakoś przed rozstaniem nie byłam , aż tak zdesperowana i nie szukałam na gwałt kogoś, kto mi zastąpi tą pustkę (w sumie logiczne ). Ale wiecie, o co mi chodzi?
Teraz ta sprawa urosła do rangi problemu, bo wiem, że jestem zraniona.
Ale w sumie przed moim exem też rzadko miałam ochotę na kogoś spojrzeć, czy się z nim umówić, bo nie jestem zbyt kochliwa. Więc teraz to też może nie kwestia tego, że JUŻ NIGDY NIKOGO NIE ZNAJDĘ BO JESTEM TAKA BIEDNA I ZRANIONA , tylko po prostu poczekam cierpliwie, aż spotkam faktycznie fajnego kolesia, a nie byle kogo.

[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;46818124]moja historia nie nadaje się do upubliczniania, tak jest beznadziejna..

ogólnie bardzo ciężka historia i to nie tylko dla mnie, facet zrobił strasznie złą rzecz.. ale też sytuacja był trudna. zawsze wydawał mi się kochanym, dobrym, czułym troskliwym facetem. i w sumie taki był. był cierpliwy, pomocny czuły i wiele wiele innych, ale kłamstwo było tak wielkie i to co zrobił tak straszne że cięzko to pojąć. teraz stara się naprawić, poukładać życie, naprostować co złe i żyć wreszcie tak jak chce. mam nadzieję że więcej kłamał nie będzie, że mu się uda...

wydawało mi się i co najgorsze dalej wydaje że to właśnie ten facet, ten dla mnie, takie samo poczucie humoru, podejście do wielu (prawie wszystkich) spraw, chemia, podobne charaktery.. mam 25 lat i to był pierwszy facet, pierwszy do którego coś poczułam, znam siebie i wiem jak ciężko mi w ogóle się przekonać do faceta, jak ciężko spróbować zaangażować, z nim też to trwało kilka miesięcy zanim cokolwiek wyszło, jakikolwiek pocałunek, inne spojrzenie na niego.. był cierpliwy, czekał, nie naciskał, nigdy i w niczym, skończyło się fatalnie i nie wyobrażam sobie z nim być po tej chorej akcji.. a mimo to tęsknię, nie mamy praktycznie kontaktu więc martwię się o niego, słyszę o jakimś wypadku i myślę że może to on, bardzo mi go brakuje, nie tyle bliskości faceta co właśnie jego. do dupy jest i nie wiem kiedy będzie lepiej...

plus brak pracy - nie wiem co mnie bardziej dobija. chyba jednak brak roboty.[/QUOTE]

U mnie było w sumie podobnie. Mój ex był moim pierwszym. Był jednak 2 lata młodszy i chyba to też się przyczyniło do rozstania.
Na początku wydawał mi się taki dojrzały, spokojny, czuły. Ja też najpierw z nim spędzałam czas ze 3 miesiące, a dopiero potem jakiś pierwszy pocałunek, czy coś. Pamiętam, że pierwsze pół roku było dla mnie najwspanialszym okresem mojego życia. Zero kłótni. Było tak cudownie. Teraz jak o tym myślę, to chce mi się płakać...

Ale potem zaczęło się psuć. Ostatni rok (czyli drugi bycia razem) był już naprawdę słaby. Byłam z nim chyba z przywiązania.
Brak wsparcia, krytykowanie mnie, non stop kłótnie, non stop jakieś słabe sytuacje, nie mogliśmy się dogadać w wielu kwestiach (on: imprezy, nie chcę pracować, chcę żyć z muzyki; ja: spokojne życie, racjonalizm, ogarnij się ze swoim życiem), więc wiecie... słabo to wyszło.
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-10, 08:41   #1165
Lovemes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
U mnie było w sumie podobnie. Mój ex był moim pierwszym. Był jednak 2 lata młodszy i chyba to też się przyczyniło do rozstania.
Na początku wydawał mi się taki dojrzały, spokojny, czuły. Ja też najpierw z nim spędzałam czas ze 3 miesiące, a dopiero potem jakiś pierwszy pocałunek, czy coś. Pamiętam, że pierwsze pół roku było dla mnie najwspanialszym okresem mojego życia. Zero kłótni. Było tak cudownie. Teraz jak o tym myślę, to chce mi się płakać...

Ale potem zaczęło się psuć. Ostatni rok (czyli drugi bycia razem) był już naprawdę słaby. Byłam z nim chyba z przywiązania.
Brak wsparcia, krytykowanie mnie, non stop kłótnie, non stop jakieś słabe sytuacje, nie mogliśmy się dogadać w wielu kwestiach (on: imprezy, nie chcę pracować, chcę żyć z muzyki; ja: spokojne życie, racjonalizm, ogarnij się ze swoim życiem), więc wiecie... słabo to wyszło.
Wiem o czym mówisz, byłam z rok ode mnie młodszym chłopakiem. Doszłam do wniosku,że u mnie rozstanie było z powodu jego niedojrzałości, a nie tego co mi mówił że kłótnie itp. Sam przyznał sie ze jest nie dojrzały, chce się wyszaleć i takie pierdu pierdu..ale po cholere chodził ze mną tyle czasu? mógł po 2miesiacach zostawić a nie po ponad 1roku i 6miesiącach..
Mój zerwał ze mną nagle,przez smsa bez wyjaśnień w realu. Spotkałam go niedawno (mineło 2,5miesiąca od rozstania) to mnie obserwował z ukrycia a gdy go zobaczyłam uciekał...Wiem że cały czas po rozstaniu jego głównym zajęciem są: koledzy, imprezy, kobiety(cały czas widze jak paraduje się z inną, lub wstawia zdjęcia na fb) - lata za wszystkim co się rusza i nie ucieka na drzewo..To bardzo boli, gdy sobię pomyslę że jak ostatnio go widziałam - tydzień przed rozstaniem powiedział: Kocham Cię..dzień przed rozstaniem napisał do mojej koleżanki jak bardzo mnie kocha. a tu takie coś..Wiecie.. ja myślalam że czym innym jest kochanie, nie spodziewałam się że mnie zostawi chociaz plakalam przez niego ostatnio wiele, ale ja zawsze wychodze z takiego podejścia ze jak człowiek chce i kocha to wszystko naprawi i pokona..a on? on uciekł jak tchórz.
Lovemes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-10, 08:58   #1166
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Potrzebujemy czasu. Jak dla mnie to bardzo dużo. Tak jak wy piszecie, nie wiem jakbym się czuła jakbym miała kogoś innego pocałować. Randka ok, bo spotkać się pogadać itp nie jest źle. Ale jak pomyślę, że kto inny miałby mnie dotykać to mi słabo.
A ja bym w sumie nie miała nic przeciwko, o ile trafiłby się ktoś interesujący
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-10, 09:07   #1167
leonela
Raczkowanie
 
Avatar leonela
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

No dziewczyny jak tak nastroje ? Witam wszystkie trochę milczałam ale to dlatego ,że miałam doła i wiecie co dzisiaj jest najlepszy dzień od 3 miesięcy może to początek kuracji ku lepszemu po 12 latach z facetem który rzucił mnie dla młodszej ale po kolei... mój jeszcze mąż po naszej ostatniej rozmowie chce być z kochanką która na dodatek ma męża chyba rok nie minął od ślubu) więć po zakończonej rozmowie wypruł do pokoju porozmawiać prze tel. ,że jest wolny mogą razem zamieszkać i zaczęło się ,żeby jej nie naciskał bo żal jej męża on jest taki dobry dla niej i od wczoraj widzę jego desperację jak to on zrobił taki krok a ona jest niezdecydowana -sms zapewnia o uczuciu ,że chce być z nim ale poza słowami nie ma czynów ubaw mam niezły od wczoraj -jeszcze go wyrucha tak ,że popamięta .... i doceni jaki skarb miał w domu
leonela jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-10, 09:22   #1168
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez leonela Pokaż wiadomość
No dziewczyny jak tak nastroje ? Witam wszystkie trochę milczałam ale to dlatego ,że miałam doła i wiecie co dzisiaj jest najlepszy dzień od 3 miesięcy może to początek kuracji ku lepszemu po 12 latach z facetem który rzucił mnie dla młodszej ale po kolei... mój jeszcze mąż po naszej ostatniej rozmowie chce być z kochanką która na dodatek ma męża chyba rok nie minął od ślubu) więć po zakończonej rozmowie wypruł do pokoju porozmawiać prze tel. ,że jest wolny mogą razem zamieszkać i zaczęło się ,żeby jej nie naciskał bo żal jej męża on jest taki dobry dla niej i od wczoraj widzę jego desperację jak to on zrobił taki krok a ona jest niezdecydowana -sms zapewnia o uczuciu ,że chce być z nim ale poza słowami nie ma czynów ubaw mam niezły od wczoraj -jeszcze go wyrucha tak ,że popamięta .... i doceni jaki skarb miał w domu
Jeszcze wróci do Ciebie na kolanach i będzie przepraszał jak tamta stwierdzi, że jednak swojego męża woli a nie cudzego
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-10, 09:25   #1169
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Jeszcze wróci do Ciebie na kolanach i będzie przepraszał jak tamta stwierdzi, że jednak swojego męża woli a nie cudzego
Na bank! Mam nadzieję, że go olejesz ciepłym moczem. Zasłużył na to żeby zostać z niczym.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-10, 09:49   #1170
leonela
Raczkowanie
 
Avatar leonela
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Na bank! Mam nadzieję, że go olejesz ciepłym moczem. Zasłużył na to żeby zostać z niczym.
Powiedziałam mu ,że na moim nieszczęściu nie zbuduje swojego szczęścia za każdą z moich wylanych łez , bólu jakimi zadał życie odda mu z nawiązką Powiedział,że może być tak ,że jak będę szczęśliwa z innym a on będzie babrał się w tym gó...e wcale mi go nie żal i wiecie co po raz pierwszy w samochodzie jadąc do pracy puściłam muzykę na fulll ... a najlepsze ,że laska mówi ,że go kocha a nadal żyje normalnie z mężem wypady wspólne na grilla do znajomych ,spacery z psem itp. staremu kochankowi zostanie ochłap jaki mu rzuci innym słowy mój ból jest trochę inny i to mnie cieszy jest strasznie sprytna jak go zostawi na lodzie to będzie numer

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Jeszcze wróci do Ciebie na kolanach i będzie przepraszał jak tamta stwierdzi, że jednak swojego męża woli a nie cudzego
Jego desperacja mnie bawi gdyż nie jest jej pewien -głupi stary facet z kryzysem wieku średniego-wiele osób mówiło źle robisz ale skoro się zakochał to ma swą wymarzoną kobietę.

A co u Ciebie ?
leonela jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.