Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[schatzsi]

Wszystkiego naj naj dla naszych małych jubilatów
Marti Laura śliczna i taka papuśna się zrobiła.
Garnuszki Olaf świetnie wygląda w okularach.A lubi je nosić,nie sciąga ich ????

[malgogaj]

Wszystkiego naj dla Wiktorii, Kubusia i Maciusia!!!

Garnuszki, mi Olaf się też budzi po kaszce około 1-2 ale ja mu smoka wcisne, przytule i jakoś pośpi do 4. Ale o 4 nie ma to tamto i cycuś musi być. Dzisiaj w nocy to się tak wkurzył jak mu dałam wode do picia! A najgorsze, ze on zje tylko troszke a potem się dupcia odwróci i spanko dalej. Tylko, że jak twój Olafek przeziębiony to nie ma co zmian wprowadzać, tylko trzeba przeczekać.

[zaba21_22]

Ja też dołączam z najlepszymi życzeniami dla Wiktorii, Kubusia i Maciusia!!!!

[garnuszki]

Olaf zjadł o 21 mleko z kaszką 140ml i włąsnie przed chwilką pociumkał cyca, czyli wytrzymał tylko 1,5 godziny.

• Schatzi Olaf jak tylko wkładam mu te okulary to jest w takim szoku, że nie myśli nawet aby je dotykać.
• Malgogaj masz rację z tymi nowościami przy przeziębieniu, lepszy sam cyc, ja głupia na to nie wpadłam i dzisiaj podałam mu jeszce ziemniaczki i zjadł pół słoiczka-sukces!!!

[kasia191273]

Napisane przez malgogaj

Kasiu te herbatniki co dałaś Ninie Nutricia to od 10 miesiąca?

herbatniki Bambix Startkoekjes vanaf 6 maanden))
takie:
https://www.nutriciakindervoeding.nl...id=94&lng_id=2

jeszcze 40 minut dnia, więc zdążę z gratulacjami i życzeniami dla dzisiejszych jubilatów- wszystkiego naj, dzieciaki, a szczególne uściski dla Wiki

[schatzsi]

Napisane przez garnuszki

• Schatzi Olaf jak tylko wkładam mu te okulary to jest w takim szoku, że nie myśli nawet aby je dotykać.

[garnuszki]

... a tutaj stronka z tymi okularkami co ma Olaf, jesli kogoś interesuje
http://www.babybanz.com/ sprzedawane są w wielu krajach

[malgogaj]

Napisane przez kasia191273

herbatniki Bambix Startkoekjes vanaf 6 maanden))
takie:
https://www.nutriciakindervoeding.nl...id=94&lng_id=2

U nas takich nie ma...są tylko Bambix berenkoekjes vanaf 10 maanden.

[Rzabba]

Wszytkiego najlepszego dla jubilatów

[AnitaSuska]

Hej kochane

Dzięki wielkie za zyczenia dla MaciulkaJa rowniez Wikuni i Kubusiowi życzę samych piękny6ch chwil i dużo zdrówka!!)

Macio tydzień temu ważył 8160,a ubranka nosi na 74/80
Później wrzucę foteczki
Adriano my też mamy Nikona D70Swiec cosik cykne,ale dzis ponuro..
Dzieci piękne a Laurka gwiazdeczka na filmach i Alanek jaki fajny chłopulek)

[lalicja]

ja również dołączam się do życzeń

garnuszki pomysł z tą naczepką faktycznie super, ale zapewne jakbym u nas z takim czymś chciała wyjechać, to chyba by mnie palcami wytykali ehh... zacofany kraj... (nie obrażając nikogo)
a co do Olafkowych okularów, to po prostu brak mi słów! Są rewelecyjne, szkoda, że u nas nigdzie nie widziałam czegoś takiego a na stronie rzeczywiscie sprzedają w wielu państwach, tylko nie w PL...

[garnuszki]

Lalicja masz rację, mientalność Polaków jest jakaś dziwna, wszystko co inne większość uważa, że jest gorsze i trzeba to wytknąć palcem. Tutaj jest zupełnie inaczej, nikt nie zwraca większej uwagi na twój strój, fryzure itd, wyszłabyś półnaga i też nie wywołałoby to wcale sensacji-i to mi się właśnie w tym kraju podoba

[Aranka]

Kuzynki mąż -maniak rowerowy kupił taką przyczepkę jak urodziła się im córeczka. Dziś mają już 2 dzieci i on jest przeszczęśliwy jak może zabrać choćby jedno na taki spacer! No i nie wspomnę jak szczęśliwe jest dziecko!

maszko niecierpliwie czekam na zdjęcia pólrocznej juz Wiktorii!

Laurka już jutro po 20 stanie się pełnowartościowym półroczniakiem - z tej okazji mamy dla niej prezent, który dostanie dopiero w poniedziałek i pewnie nie będzie nim zachwycona...(taka moja i TŻ fanaberia) Ale to pokażę wam w poniedziałek .

[yaira]

hmm a my mialysmy jeszcze jedna kolezanke z gdanska...zapomnialam nik...ona miala coreczke a jej maz(facet) mieszkal w Wawie...co z nia?

[maszka66]

Wiktoria bardzo wszystkim dziękuje

Ja czytając wasze posty też odważyłam się dać Wikuni chrupki kukurydziane. Zachwycona. Nie dość, że można ugryżć to jeszcze nadaje się do zjedzenia. Z resztą ona jest zachwycona wszystkim co można zjesć (zupka z mięskiem i kleiki jeszcze czekają na swoją kolejke, ale inne rzeczy - mniam, jet placz kiedy zobaczy dno).
Apropo jedzenia. Czy Wy też tak ostrożnie wprowadzacie nowe rzeczy? 1-go dnia 2 łyżeczki, 2-giego - 3, a dopiero 3-ciego sensowna ilość?

Yaira, mówisz o Chomiczce. Nasza koleżanka działa na forum na zasadzie "pojawiam się i znikam" . Chomiczko może powiesz co u Ciebie

[Aranka]

Ja na samym początku wprowadzania nowych produktów serwowałam je ostrożnie. Teraz kupuję nową potrawę i daję Laurze w całości. Przypomniało mi się - marti pisała, że jej mała uwielbia owoce z jogurtem...Jak Laura miała 4 miesiące raz kupiłam jakieś owoce leśne i jej okropnie zasmakowały-był to jeden z pierwszych słoiczków. Któregoś dnia w pośpiechu kupowałam coś w Rossmanie i szybko chciałam te owoce leśne wziąć i lecieć do kasy. Potem w domu w połowie karmienia zauważyłam, ze te owoce jakieś takie mętne są...no tak! A jakie miały być jak kupiłam z jogurtem od 6 miesiąca! No ale Laurze nic nie było....Chrupek za to nie bardzo chce...bo jej się do ust przyklejają i jak wampir wygląda! Woli biszkopta pociumkać a najlepiej krążki ryżowe! A dziś mieliśmy niezłą przygodę -TŻ dał małej posmakować czereśnię i nagle Laura połknęła pestkę -myślałam, ze cymbała powieszę -teraz będę czekać na zawartość pampersa i przeprowadzać sekcję...

[kasia191273]

maszko ja już kiedyś pisałam, że niespecjalnie ostrożnie wprowadzałam nowości- pierwszego dnia kilka łyżeczek, ale kolejnego zjadała już ten otwarty słoiczek do końca. Ale zawsze mówię, że a. ja z tych wyluzowanych b. moje dziecko z tych bezproblemowych (odpukać!)

w przypadku Wiki byłabym ostrożna. Cieszę się, że ma taki apetyt! Czekamy na foty.

[Femme Fatal]

Widze ze przyczepki na czasie sa My tez niebawem nosimy sie z kupnem takiej przyczepki Teraz na razie kupilismy taka drewniana przyczepke do ciagniecia, Colin bardzo lubi w niej jezdzic

Co do chrupek kukurydzianych to boje sie cokolwiek podawac Colinowi, bo dzis podalam mu rozdrobnione ciasteczka dla dzieci w mleku modyfikowanym i sie chlopak zakrztusil.

Ogolnie Colin jest ostatnio jakis taki marudny, nie wiem czy to wina wyrastajacych zabkow (choc na razie nic nie widac) czy czegos innego...acha i zapomnialabym... Colin juz od czterech dni sam sie podnosi i stoi caly czas na nogach umie przejsc podpierajac sie w swoim lozeczku z jednego kata na drugi. Musze porobic znow jakies zdjecia i wtedy cos podesle.

Ja rowniez sle spoznione zyczenia dla wczorajszych jubilantow

Musze sie juz polozyc bo padam ze zmeczenia...Colin dal dzis nam znowu popalic.......

Aranko niezla przygode mialas, dobrze ze Laura sie nie zakrztusila .....

[malgogaj]

Femme Fatal! gdzie mu się tak spieszy? Szybko się rozwijają chłopaki!

Aranko pestka?! Miłych poszukiwań

Maszko ja zazwyczaj daje Olafkowi więcej niż pare łyżeczek (praktycznie zjada tyle ile chce). Ale w waszym przypadku to byłabym ostrożniejsza i wprowadzała powolutku.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Ja tez dołączam sie do korowodu zyczen dla Jubilatów
Wrocilismy dziś z 2 dniowego pobytu w Wa-wie, co za chore miasto....

Aranko, może to marne pocieszenie ale powiem ci że pewnie mój mąż mógłby zachowac sie podobnie Zauwazyła, ze czasami traktuje Jasia jak 5-letnie dziecko, które powinno rozumieć co sie do niego mówi, wykonywac polecenia i nie dotykac gorącego, a jak się sparzy to więcej nie dotknie...
dzis pierwszy raz sie razem kąpali. A ten połozył jasia na brzuchu w wannie, wody było mało, ale byla jeszcze piana kótra dziecko okryła twarz, moze tez trochę wciągnął nosem. No i krzyk... a miało byc tak fajnie...

[garnuszki]

• Maszko ja najpierw wprowadzałam nowość tak jak trzeba, a potem to już tak, że jednego dnia parę łyżek a następnego ile chciał.
• Femme Fatal Colin zdolniacha, wklej foty
• Aranka ale numer z tą czereśnią, moja siostra nie była lepsza, kiedyś jej synek połknął monetę jak miał chyba 2 latka, wylądował w szpitalu, czekali aż ją wydali razem z kupką i w dniu w którym miał już mieć zabieg udało mu się. Moja siorka musiała szukać tej monety w każdej kupie hehee-miała nauczkę
• Olafek zjadł dzisiaj całego herbatniczka. Kupiłam mu takie z hippa od 6 miesiąca, wprawdzie dopiero za tydzień Olaf kończy 5 miesięcy ale jakoś nie mogłam wytrzymać.

..Po kąpieli ok 20.30 Olaf dostał 200ml mleka z kaszką i jeszcze śpi-szok, ciekawe jak długo to potrwa?

wklejam fotki
Olaf i jego pierwsze ciacho i zapalony internauta

[malgogaj]

Garnuszki ty czekasz az się obudzi? a ta siostra to chyba nie ta 11 lat młodsza, co?
Smakowicie zajada tego herbatnika. Ja jakoś się boje ze mi sie zakrztusi....no i nie ma u nas takich ciastek! Tatuś mu przywiezie z podróży służbowej
Ja kiedyś też tak czekałam. Olaf miał sie obudzić o północy a ja zamiast spać iść to czekałam. Zasnęłam w końcu około 1h30 Olaf obudził się o 3. Ale wtedy to był jednorazowy wybryk Teraz budzi sie na jedzonko około 4. U nas podanie kaszki działa. Olaf śpi dłużej o jakieś 2h.

Jeszcze muszę napisać: ci faceci to jacyś bez wyobrazni

[garnuszki]

Malgogaj jeśli Ci chodzi o ten incydent z monetą, to nie o tę siorkę chodzi. Mam jeszce dwie siostry poza nią i brata-wesoła gromadka hehe.
Co do ciasteczka, to siedziałam przy nim i go pilnowałam, jak tylko ogłamamł wiekszy kawałek to m u go wyjmowałam z buzi. łatwiej mu odłamać bo ma dwa zębole.

a co do jedzenia to pewnie, że czekam ale w ten sposób że śpię i jest sukces spał 5 godzin !!!

[malgogaj]

Napisane przez garnuszki

Malgogaj jeśli Ci chodzi o ten incydent z monetą, to nie o tę siorkę chodzi. Mam jeszce dwie siostry poza nią i brata-wesoła gromadka hehe.
Co do ciasteczka, to siedziałam przy nim i go pilnowałam, jak tylko ogłamamł wiekszy kawałek to m u go wyjmowałam z buzi. łatwiej mu odłamać bo ma dwa zębole.

a co do jedzenia to pewnie, że czekam ale w ten sposób że śpię i jest sukces spał 5 godzin !!!

Garnuszki z tym czekaniem to chodziło mi,ze ty zamiast spać iść i korzystać że Olaf śpi to siedzisz
Fajnie, że masz tyle rodzestwa. Ja mam tylko jedna siostrę. Chciałabym aby Olaf miał jeszcze brata i siostre....zobaczymy co się da zrobić

Elu i co z butami na chrzest? Jasiu idzie bosą nogą?

[kasia191273]

wszystkiego naj dla Laury!!!! Aranko, pamiętam Twoje oczekiwanie z grudniówkami, a potem jednak styczniówką zostałaś

no i Marysia taiki też już pół roku, choć ona z 31 grudnia, a w czerwcu 31- go niet))) Wszystkiego dobrego!

[AnitaSuska]

Hej kobitki

Niezłe macie przygody,szczególnie Aranka z pestką,na pewno ją znajdziecie
A ja zauważyłam,że te kupki coraz bardziej czućNo ale i dziecko więcj zjada różnorakich potraw.
Wczoraj jedliśmy paluszki na kolację Maciek oczywiście na nie polował ,wyciągał rączkę i "wołał",więc mu dałam troszkę tkaiej podziamdzianej,bardzo facetowi smakowało

Kusicie mnie tymi kaszkami na noc.Wcześniej jakoś czytałam zaocznie wszystko i z tego wszystkiego nie wiem,jakie kaszki polecacie na noc?Ma tę kaszkę mleczno-ryżową na dobranboc z bananem z bobovity,ale ona niespecjalnie Maćkowi smakuje,chyba wyczuwa mleko modyfikowane:/
Poza tym zepsuł mi sięw nocy synek,tzn pięknie śpi,ale pod warunkiem ,że u mnie w wyrkuto jest przemiłe,ale czasmai wolałabym się wyspać troszkę sama,zaprosić męża
Chyba zepsuliśmy się oboje ,w momencie jak poszłam do pracy,chodziłam bardzo niewyspana i brałam Maćka na nocne karmienie do siebie z zamiarem jego odłożenia,ale zasypiałam tak byłam zmęczona,a rano jak sieę budziłam do pracy mały nadal był..I takvkilka nocy,a to wystarczyło,żeby Bączek się przestawił..Teraz jego łóżeczko go parzy w dupcię:/
Po kąpieli i karmieniu zasypia,przekładam go do jego łóżeczka,ale już później zostaje ze mną..
Mam wakacje może uda mi się to zmienić..Chociaż to spanie razem jest miłe,ale muszę uważać na iego i obawiam si\ę ,że jak podrośnie chciałabym spać już bez małego lokatora,a to nie będzie już tak proste..
No to się wygadałam

Poza tym tydzień temu w naszej ekipie znajomych urodziła się Michasia,więc Maciek ma kumpelkę

Marti pisałaś o Ewuni,dziwne.Szkoda,że nie ma ochotki do nas zajrzeć..Mam nadzieję,że z jej dzidzią wszystko w porządku..

Mój król to leniwiec,Wy piszecie,że ząbki,a on nic kreski są wszystko gryzie,czasami cycusia jak przygryzie,ale ząbków nie ma:/Nie siedzi też samodzielnie..A ja czekam na przesiadkę do spacerówki,bo gondola to na stykensa
buziole dla Was i Waszych skarbów

[kasia191273]

Anita a spacerówki nie możesz rozłożyć na leżąco? Bo mało które z naszych dzieci samodzielnie siedzi, a chyba prawie wszystkie już jeżdżą w spacerówkach?

[malgogaj]

Ja też życze wszystkiego naj Laurce i Marysi!

Anitko, ja daje Olafkowi kukurydziano-ryżową kaszke. albo ryzowa. ale na swoim mleczku robie. Ja tez śpie z Olafkiem Ale dopiero biore go około 3-4 jak sie budzi na jedzonko. Olaf nie siedzi a jezdzi w spacerówce. Ja mu na lezaco rozkładam.

Simona ty nie czytaj tylko pisz co u Was

[AnitaSuska]

Mogę,ale jak Macio leży to gondola jest przytulniejsza,ale jak już zrobi sie mu na tyle ciasnoo to lezacego przeniose do spacerowki..ale zaraz ide przymierzyc malego

[Aranka]

Dziękujemy za życzenia - o 20 równo w "półrocznicę" machnę jej extrawaganckie zdjęcie żeby miała pamiątkę. Julii kiedyś zawsze robiłam zdjęcie w brodziku w czasie kapieli w tej samej pozie, co miesiąc i dzięki temu widziałam jak rośnie i się zmienia.

kasiu - tak jakoś chciałam mieć grudniową dziecinkę ale rodzina naciskała aby urodzić w styczniu hihihi i jakoś noworoczna ta moja Laura wyszła. Z jednej strony fajnie a z drugiej zawsze w klasie będzie najstarsza -no i urodziny ostro w Sylwestra już może obchodzić i huczniej nowy rok witać! A z drugiej strony fajnie połączyłam grudniowe i styczniowe mamusie nie?

Anitko Laura sama siedzi ale jeździ w wózku na leżąco - jeszcze go nie przerobiłam na spacerówkę -jakoś tak mi wygodnie ją uziemić. No czasem mi marudzi więc ją na chwilkę w płaskim wózku posadzę, trzyma się boków i komicznie to wygląda. Mam wózek Graco i w sumie w każdej chwili mogę z niego rozłożyć spacerówkę -wystarczy podnieść oparcie i rozłożyć podnóżek, który teraz służy jako zagłówek ale jakoś fajnie ją wozić na leżąco...Poza tym pierwszy stopień podniesienia oparcia jest wg mnie zbyt wysoki -na razie jedyny minus wózka. Julia miała jakiś taki normalny wózek typu jak teraz są te Piko, Tako i inne ale tamten to miał chyba z 6 poziomów podnoszenia oparcia i najniższy stosowałam już od 2 miesiąca Julii - tu na pierwszym czyli najniższym poziomie Laura siedzi praktycznie prosto a nie półleżąco.

Co do pestki - nadal ni widu ni słychu. A TŻ po prostu tak jak Ela pisze traktuje Laurę jak dziecko z 3 letnie! Dał jej do pociumkania trzymaną w ręku za ogonek !!! całą czereśnie i nagle mała szalejąc ząbalem natknęła się na pestkę i ją zjadła! Tak samo było z Julką -też ciągle traktował ją jak starsze dziecko. Miała 3 latka jak byliśmy w wesołym miasteczku i on uznał, ze karuzela z konikami to jest dla "maluchów" i chciał żeby przejechała się...takim czymś co się kręci do góry nogami! Po moich protestach powiedział "no dobra...to idźcie na te parasolki". Ja siedziałam z dzieckiem obok siebie (TŻ stał na ziemi i pstrykał fotki) i krzyczałam bo siła odśrodkowa był tak duża, ze bałam się, ze Julka wyleci - ona się śmiała jak głupia i krzyczała "mamo nie trzymaj mnie tak mocno"...to był horror i miałam wrażenie, ze ta karuzela nigdy nie stanie!