Czerwiec nadszedł, lato mamy, dni do ślubu odliczamy - PM 2016 cz. 11

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

hehe ja się oduczyłam tak liczyc bo zawsze TZ mówił po co tak głupio liczysz pieniądze których jeszcze nie masz. Poza tym w życiu są niespodziewane wydatki, których nie jest się w stanie przewidzieć.
Ale mam nadzieje że do 1016 roku uda nam się obydwojgu dozbierać jeszcze te 15tys. i chyba mielibyśmy całość.
A pieniądze z prezentów to pewnie będzie jakiś start na rozpoczęcie budowy własnego domu.

Mój TŻ zawsze liczy coś czego nie ma Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ale cóż zrobić.

Rozpoczęcie budowy Ja jak oglądam domki to mam oczy jak 5zł ;p
Mamy upatrzony jeden model domku, który nam obu się podoba:

1. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...zyjaznej_8.htm
2. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...zyjaznej_2.htm
3. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...przyjaznej.htm

Po 1 jest ten, który nam się najbardziej widzi, bo jednak 150m2, to tak jak zawsze marzyliśmy, ale myślimy jednak budować 2, bo to jest ten sam domek, tylko mniejszy o niecałe 30m2. Pod 3 jest jeszcze ten sam tylko bez garażu... A tym samym bez naszej wymarzonej sypialni... Rozważamy, okaże się jak wrócimy do Pl na stale oboje

[kashia001]

Napisane przez fioleciasto

Ja już uciekam na uczelnie, a potem do pracy. trzymajcie kciuki za egzamin

dasz radę

Napisane przez wioleta20

Moim zdaniem skoro mama TZ chce dac kase a TZ jej nie wezmie, to jakby jej zalezalo by nam pomoc to wlozy to w koperte.

zgadzam się w 100%

[Sorbik]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;46822437]U mnie wszędzie trzeba całość przed zapłacić, muszą się jakoś zabezpieczyć, bo nakupują rzeczy, nikt już się nie zdąży zgłosić na termin i będą bardzo stratni. Jakoś się nie boję, bo jeśli coś pójdzie nie tak to opinia pójdzie w świat, blisko jest sporo sal i młodszych roczników jest corac mniej, więc musi im zależeć na kliencie
Sala jest od 2012, co rok jest 10zł drożej, a rezerwacji coraz więcej. W 2015 terminy wolne są tylko od końca października, cztery zarezerwowane na 2016, gdzie w innych salach jako pierwsza pytałam o 2016, w 2013 moja koleżanka podecydowała się trochę ponad pół roku przed imprezą (byli na balu karnawałowym), my też się zdecydowaliśmy ze względu, że nam się podobało na weselu.[/QUOTE]

Opinia, opiną... Ale kasa wewalona w błoto i niesmak do końca życia... Chciałabym tego uniknąć

Napisane przez agnieszka_2612

Dobre i to 600 w ciągu 20 mc byś odłożyła 12 tys

12tys piechotą nie chodzi

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Nawet w jednej sali były 4 tygodnie

Bezzwrotny zadatek w wysokości 15 % należności z tytułu
organizacji imprezy powinien zostać wpłacony na 14 tygodni przed
datą imprezy
Pozostałe 85 % należności powinno zostać uregulowane na 4
tygodnie przed imprezą

[kashia001]

Napisane przez Sorbik

12tys piechotą nie chodzi

no a to 8 to już nie problem

[wioleta20]

Jeszcze nigdy sie z tym nie spotkalam
Narazie to mnie bylo stac tylko na zaliczki

[sylwia9d]

Napisane przez agnieszka_2612

Dobre i to 600 w ciągu 20 mc byś odłożyła 12 tys

Moim jedynym stałym dochodem jak na razie jest stypendium naukowe 400zł, które zazwyczaj wydaje na swoje potrzeby, bo nie ciągne nic od rodziców. Czasem mi się udaje odłozyć nawet z tego, ponieważ jak sobie zrobię zakupy za 400zł w jednym miesiącu to już w drugim zazwyczaj nie muszę wiele kupować, więc odkładam, a resztę pieniędzy to po prostu kombinuje jakoś to tu to tam i jakoś daje radę.

[Sorbik]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;46822540]Nawet w jednej sali były 4 tygodnie [/QUOTE]


Łochochocho! Szlaeństwo. Zadatek 15%? Pierwsze słyszę!
U nas jest 1000zł/1500zł

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez kashia001

no a to 8 to już nie problem

Bliżej niż dalej

[asiuulkaa]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;46822437]U mnie wszędzie trzeba całość przed zapłacić, muszą się jakoś zabezpieczyć, bo nakupują rzeczy, nikt już się nie zdąży zgłosić na termin i będą bardzo stratni. Jakoś się nie boję, bo jeśli coś pójdzie nie tak to opinia pójdzie w świat, blisko jest sporo sal i młodszych roczników jest corac mniej, więc musi im zależeć na kliencie
Sala jest od 2012, co rok jest 10zł drożej, a rezerwacji coraz więcej. W 2015 terminy wolne są tylko od końca października, cztery zarezerwowane na 2016, gdzie w innych salach jako pierwsza pytałam o 2016, w 2013 moja koleżanka podecydowała się trochę ponad pół roku przed imprezą (byli na balu karnawałowym), my też się zdecydowaliśmy ze względu, że nam się podobało na weselu.[/QUOTE]
U mnie nikomu i nigdzie nie płacimy całości przed


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kashia001]

Napisane przez sylwia9d

Moim jedynym stałym dochodem jak na razie jest stypendium naukowe 400zł, które zazwyczaj wydaje na swoje potrzeby, bo nie ciągne nic od rodziców. Czasem mi się udaje odłozyć nawet z tego, ponieważ jak sobie zrobię zakupy za 400zł w jednym miesiącu to już w drugim zazwyczaj nie muszę wiele kupować, więc odkładam, a resztę pieniędzy to po prostu kombinuje jakoś to tu to tam i jakoś daje radę.

jak kombinujesz? ile z tych 20 tys odłożyłaś Ty ?

[agnieszka_2612]

Znów grzmi
A duszno jest na dworze jak nie wiem.

[kashia001]

Napisane przez wioleta20

Jeszcze nigdy sie z tym nie spotkalam
Narazie to mnie bylo stac tylko na zaliczki

mnie też i to jeszcze połowa tej zaliczki jest

[sylwia9d]

Napisane przez Sorbik

Mój TŻ zawsze liczy coś czego nie ma Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ale cóż zrobić.

Rozpoczęcie budowy Ja jak oglądam domki to mam oczy jak 5zł ;p
Mamy upatrzony jeden model domku, który nam obu się podoba:

1. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...zyjaznej_8.htm
2. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...zyjaznej_2.htm
3. http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...przyjaznej.htm

Po 1 jest ten, który nam się najbardziej widzi, bo jednak 150m2, to tak jak zawsze marzyliśmy, ale myślimy jednak budować 2, bo to jest ten sam domek, tylko mniejszy o niecałe 30m2. Pod 3 jest jeszcze ten sam tylko bez garażu... A tym samym bez naszej wymarzonej sypialni... Rozważamy, okaże się jak wrócimy do Pl na stale oboje

Oj to widzę ze mamy podobny gust co do domków bo też mi się podobają z otwartą kuchnią na jadalnie. Mój TZ ma znajomych architektów także mam nadzieję ze sobie sama będę mogła zaprojektować domek a oni tylko poprawią moje niedociągnięcia i nie dużo za niego wtedy zapłacimy.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez kashia001

jak kombinujesz? ile z tych 20 tys odłożyłaś Ty ?

Dokładnie co do złotówki nie jestem w stanie podać ale coś około 13 tys. to mój wkład.

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

Oj to widzę ze mamy podobny gust co do domków bo też mi się podobają z otwartą kuchnią na jadalnie. Mój TZ ma znajomych architektów także mam nadzieję ze sobie sama będę mogła zaprojektować domek a oni tylko poprawią moje niedociągnięcia i nie dużo za niego wtedy zapłacimy.

My podobnie, ale pooglądać w sieci nie zaszkodzi, otwarta kuchni mi się marzy, duże okna w salonie no i drewniane schody na górę, ach! I najważniejsze: garderoba.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Nas też na zaliczkę na salę nie stać, dlatego umowę jedziemy podpisać w lipcu

Teraz czekam na A., bo z pracy dużo wcześniej wraca mam nadzieję, że listonosz teraz nie wpadnie

[kashia001]

Napisane przez sylwia9d

Dokładnie co do złotówki nie jestem w stanie podać ale coś około 13 tys. to mój wkład.

to widzę, ze dużo kombinujesz "to tu to tam" bo przez rok musiałaś odkładać miesięcznie około 1100

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

Dokładnie co do złotówki nie jestem w stanie podać ale coś około 13 tys. to mój wkład.

Ładna kwota!
Ja chciałabym odkładać po 400-500zł miesięcznie

[asiuulkaa]

W końcu znalazłam sukienkę na wesele w lipcu!
Dzisiaj idę ją kupić po zajęciach. Uprosiłam panią,żeby zostawila mi do 15.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kashia001]

Napisane przez asiuulkaa

W końcu znalazłam sukienkę na wesele w lipcu!
Dzisiaj idę ją kupić po zajęciach. Uprosiłam panią,żeby zostawila mi do 15.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

musisz się p0ochwalić

[sylwia9d]

Napisane przez kashia001

to widzę, ze dużo kombinujesz "to tu to tam" bo przez rok musiałaś odkładać miesięcznie około 1100

Nom w tamtym roku we wakacje byłam parę tygdoni w Norwegii na zbiorzę no to przywiozłam pare tysiecy, a teraz w Polsce no to zawsze albo jakaś hostessa, albo np. ostatnio remeontowałam z TŻ dom dziadków i mimo że nie chceiliśmy żadnych pieniedzy za to to i tak dziadkowie nam wcisneli 200zł na siłe to na dzien dziecka dostałam pare groszy od rodziców, to czasem gdzies pójdę posprzątać komuś, to gdzieś na jakieś zbiory... to to stypendium odłoże, to z urodzin mi cos dojdzie, to jakieś mycie szklanek gdzieś. Na początku na parę zaliczek pożyczaliśmy od rodziców bo było strasznie krucho z pieniążkami ale na szczęście odrobiliśmy się ze wszystkim i oddaliśmy wszystko co do grosza. Sama jestem troszkę w szoku ze aż tyle udało się odłożyć, no ale oszcędzamy na czym tyko damy radę.

[lolusl]

Ja miałam odłożone 5 tys,zrobiło się z tego niecałe 3 niestety, bo brałam na mieszkanie. Ale mam też sporo odłożone z wynajmu mieszkania, teraz odkładam to,co pracuję,więc już mogę doliczyć 1500,bo tyle odłozyłam w 3 msc (szał,co? ). Także liczę,że uzbieram ok. 7 tys realnie ja jako ja, tż podobnie (ma juz trochę odłożone,ale ile? Nie wiem), więc jak rodzice się po 7 tys każde dołoży,to będziemy mogli zrobić wymarzone weselicho Myśle,że to jest realne, 7 tys to nie jest mega obciążająca kwota, a razy 4 (ja,tż, rodzice moi,rodzice jego) daje ładną sumkę 28 tys,a za tyle da się miłe wesele na 60 osób zrobić

Co do domku,to też chcielibyśmy sie wybudować,ale to dopiero gdzieś po drugim dziecku Na razie mamy mieszkanie zapewnione,za rok się przeprowadzamy (po obronie tż jakoś, albo po powrocie z Erasmusa jak sie uda), a potem się zobaczy. Moze dostanę działkę od rodziców, a jak nie,to się kupi jakąś, połowa moich znajomych to architekci,w tym przyjaciółka,więc wierzę,ze projekt pójdzie prawie że za wódkę Jakoś to będzie

[kashia001]

Napisane przez sylwia9d

Nom w tamtym roku we wakacje byłam parę tygdoni w Norwegii na zbiorzę no to przywiozłam pare tysiecy, a teraz w Polsce no to zawsze albo jakaś hostessa, albo np. ostatnio remeontowałam z TŻ dom dziadków i mimo że nie chceiliśmy żadnych pieniedzy za to to i tak dziadkowie nam wcisneli 200zł na siłe to na dzien dziecka dostałam pare groszy od rodziców, to czasem gdzies pójdę posprzątać komuś, to gdzieś na jakieś zbiory... to to stypendium odłoże, to z urodzin mi cos dojdzie, to jakieś mycie szklanek gdzieś. Na początku na parę zaliczek pożyczaliśmy od rodziców bo było strasznie krucho z pieniążkami ale na szczęście odrobiliśmy się ze wszystkim i oddaliśmy wszystko co do grosza. Sama jestem troszkę w szoku ze aż tyle udało się odłożyć, no ale oszcędzamy na czym tyko damy radę.

spoko

[asiuulkaa]

Napisane przez kashia001

musisz się p0ochwalić

Wstawię w poście poniżej,bo mój telefon szwankuje i nie mogę poprzez edycję dodać zdjęcia ;/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wioleta20]

MOj TZ ma dzialanosc wlasna i doklada co tydzien/2tyg po 1000 a ja mam 1000 na miesiac i jeszcze studia oplacam, tylko ze potem dostaje stypednium, np teraz dostalaam zwrot za 3 miesiace, wiec to zaoszczedze + 500 z wyplaty

[sylwia9d]

Poza tym mieszkam z rodzicami a to dużo daje bo nie płacę rachunków za prąd. Jedzenie też w sumie rodzice kupują ja tylko od czasu do czasu zrobię jakieś zakupy. Jedynie co muszę opłacić to swoje studia, ale nie zawsze bo rodzice powiedzieli, ze dopóki się uczę i dopóki ich stać na utrzymanie wszystkich to mi zawsze coś pomogą jeśli chodzi o studia, wiec czasem coś tam dokładają się do czesnego, a dla mnie to naprawdę duża pomoc za co bardzo jestem im wdzięczna.

[agnieszka_2612]

Chciałabym już odkładać

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

Nom w tamtym roku we wakacje byłam parę tygdoni w Norwegii na zbiorzę no to przywiozłam pare tysiecy, a teraz w Polsce no to zawsze albo jakaś hostessa, albo np. ostatnio remeontowałam z TŻ dom dziadków i mimo że nie chceiliśmy żadnych pieniedzy za to to i tak dziadkowie nam wcisneli 200zł na siłe to na dzien dziecka dostałam pare groszy od rodziców, to czasem gdzies pójdę posprzątać komuś, to gdzieś na jakieś zbiory... to to stypendium odłoże, to z urodzin mi cos dojdzie, to jakieś mycie szklanek gdzieś. Na początku na parę zaliczek pożyczaliśmy od rodziców bo było strasznie krucho z pieniążkami ale na szczęście odrobiliśmy się ze wszystkim i oddaliśmy wszystko co do grosza. Sama jestem troszkę w szoku ze aż tyle udało się odłożyć, no ale oszcędzamy na czym tyko damy radę.

No to ładnie

[lolusl]

Ja mam zamiar teraz w wakacje troszkę więcej w pracy posiedzieć Liczę tak,że jak posiedzę po 8 h, to tysiak więcej wpadnie,zawsze coś.

[Sorbik]

Napisane przez sylwia9d

Poza tym mieszkam z rodzicami a to dużo daje bo nie płacę rachunków za prąd. Jedzenie też w sumie rodzice kupują ja tylko od czasu do czasu zrobię jakieś zakupy. Jedynie co muszę opłacić to swoje studia, ale nie zawsze bo rodzice powiedzieli, ze dopóki się uczę i dopóki ich stać na utrzymanie wszystkich to mi zawsze coś pomogą jeśli chodzi o studia, wiec czasem coś tam dokładają się do czesnego, a dla mnie to naprawdę duża pomoc za co bardzo jestem im wdzięczna.

Dużym plusem jest mieszkanie z rodzicami, ja przez 3 lata wynajmowałam i wiem jakie to są koszty... Masakra!

[sylwia9d]

Napisane przez lolusl

Ja miałam odłożone 5 tys,zrobiło się z tego niecałe 3 niestety, bo brałam na mieszkanie. Ale mam też sporo odłożone z wynajmu mieszkania, teraz odkładam to,co pracuję,więc już mogę doliczyć 1500,bo tyle odłozyłam w 3 msc (szał,co? ). Także liczę,że uzbieram ok. 7 tys realnie ja jako ja, tż podobnie (ma juz trochę odłożone,ale ile? Nie wiem), więc jak rodzice się po 7 tys każde dołoży,to będziemy mogli zrobić wymarzone weselicho Myśle,że to jest realne, 7 tys to nie jest mega obciążająca kwota, a razy 4 (ja,tż, rodzice moi,rodzice jego) daje ładną sumkę 28 tys,a za tyle da się miłe wesele na 60 osób zrobić

Co do domku,to też chcielibyśmy sie wybudować,ale to dopiero gdzieś po drugim dziecku Na razie mamy mieszkanie zapewnione,za rok się przeprowadzamy (po obronie tż jakoś, albo po powrocie z Erasmusa jak sie uda), a potem się zobaczy. Moze dostanę działkę od rodziców, a jak nie,to się kupi jakąś, połowa moich znajomych to architekci,w tym przyjaciółka,więc wierzę,ze projekt pójdzie prawie że za wódkę Jakoś to będzie

Nom za taka kwotę na 60 osób to myślę ze już piękne weselicho można zrobić , my zamierzamy się zmieścić w 35tys. na 150 osób