Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[kasiuni_a]

No dziś mój młody poszalał do 21 był ze mną przed wieczorem w lidlu, przysnął w drodze i to go chyba tak postawiło na nogi, że za nic nie chciał iść spać po kąpieli.

Napisane przez misia332

Poszłam do sklepu, i przechodziłam koło placyku, Korn siedział w wózku i zaglądał. I jakiś "debilny" 10-latek biegł koło wózka i ryknął Kornowi koło ucha.
Moje dziecko aż podskoczyło, wpadło w histerię i nie mogłam go uspokoić, stałam i go tuliłam z dobre 10 minut.
Na tym placyku jak zauwazyłam siedziała mama tego chłopca z młodszą siostra. Podeszłam i jej powiedziałam, żeby bardziej pilnowała swojego synalka, skoro nie potrafi się zachować. spłoszyła się i poszła.
Odkąd wróciłam do domu, Korn domaga się tylko bycia na rękach i siedzi wtulony jak małpka we mnie.
Teraz zasnął i jakims cudem odłożyłam go do łóżeczka.
Dziecko mi się traumy nabawiło.

bidulek malutki jak później się zachowywał?

Napisane przez karolson

Slyszalyscie o tej 3 latce co zmarla w aucie bo tata zapomnial ja zawiesc do przedszkola i pojechal do pracy i zostawil w aucie na 8h.. dopiero jak wrocil do auta to sobie przypomnial straszne.. w Rybniku
.

matko jaka tragedia nie wyobrażam sobie co to dziecko musiało przeżywać

[logoasia]

Napisane przez karolson

Slyszalyscie o tej 3 latce co zmarla w aucie bo tata zapomnial ja zawiesc do przedszkola i pojechal do pracy i zostawil w aucie na 8h.. dopiero jak wrocil do auta to sobie przypomnial straszne.. w Rybniku
.

boże nic nie mów, ryczałam w aucie jak usłyszałam w radiu

[kaska87]

Napisane przez karolson

Slyszalyscie o tej 3 latce co zmarla w aucie bo tata zapomnial ja zawiesc do przedszkola i pojechal do pracy i zostawil w aucie na 8h.. dopiero jak wrocil do auta to sobie przypomnial straszne.. w Rybniku
.

słyszałam i chyba przestanę oglądać wiadomości bo codziennie jakaś krzywda dziecka... a ja później przeżywam i ryczę tak mi żal tej dziewczynki ale też mnie dziwi, że przechodnie nie widzieli

Napisane przez logoasia

chciałabym pochwalić się tym które jeszcze nie wiedzą, ze jestem w 6. tygodniu ciąży i mam termin rozwiązania na 6 lutego 2015 roku

właśnie miałam pytać o termin, ale już wiem

[Poziomkowa89]

Napisane przez logoasia

Isabell 100 lat !!


przypuszczam ze Maciej jest trochę zszokowany syt że w cycach nic nie ma. Ja bym chyba poprosiła tż zeby pierwszy startował na syrenę, podał najpierw wody w butli, a jeśli malutki nie zaśnie to od razu mm w pogotowiu. uniknęłabym okazji do szukania cyca. ja też zabieram się za odstawianie, dziś tylko rano i teraz na wieczór, zobaczymy jak w nocy



u nas nadal bez nabiału, próbowałam wprowadzić ale skóra szaleje. po żółtku mieliśmy armagedon

ubiłabym
moja Anka dziś przybiegła zapłakana z placu zabaw ze dziewczynki na nią krzyczą. dwie małe cwaniary nie chciały jej wpuścić na zjeżdżalnie, bo nie i tyle normalnie gul mi stanął w gardle. pobiegłam ratować sytuację, ale już mama jednej z nich zauważyła i interweniowała






a u mnie dziś pracowicie. Marcin od rana dał mi trochę w kość, ostatecznie na pierwszą drzemką usnął w chuście jak odprowadzałam Andzie do żłobka. Później byliśmy na rehabilitacji, Marcin rozwija się "harmonijnie, asymetria wyrównała się, jest dzikus i nie ma czasu ćwiczyć", widzimy się za miesiąc na kontroli. Później do roboty w ten upał, myślałam że skisnę w aucie :mdleję: a obecnie dogorywam na wizażu po ciężkiej batalii z usypianiem Marcina, mały brojek tylko zabawę ma w głowie

chciałabym pochwalić się tym które jeszcze nie wiedzą, ze jestem w 6. tygodniu ciąży i mam termin rozwiązania na 6 lutego 2015 roku

O super! Zazdroszczę ale jednocześnie podziwiam, ze ogarniasz wszystko tak dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Z ta dziewczynka to masakra, a potem moj brat mi dzwonil, ze jeszcze chlopca na osiedlu uderzyl piorun i zmarl. Rybnik moje miasto.

Nie rozumiem jak on mogl o niej zapomniec.

[pszczoua]

Napisane przez Poziomkowa89

Chyba ze tak, a pamiętasz moze cene?

Ponad 20zl. Chyba 26 lub 27...

[butterfly20]

Pamiętacie jak pisałyśmy o tym na poczekalni i ktoś wrzucał taką reklamę odnośnie zostawiania dziecka w aucie?ja to w ogóle jestem przeczulona, zawsze zostawiam otwartą szybę lub jedne drzwi jak Tusia jest w aucie a ja muszę chociażby iść do bagażnika lub obejść auto.
Zostawiłam ją a aucie samą dwa razy jak tylko wyskoczyłam po coś do rodziców, ale wtedy szyby otwarte.

[karolson]

Ten plyn na komary i meszki to Mosqitierum. Widzialam reklame w tv. Mowia w niej ze nie jest to produkt owadobojczy, niezawiera jakiegos zlego skladnika hiper Ekoligiczny jest, od 1 roku na bazie olejkow eterycznych.

[Poziomkowa89]

Napisane przez karolson

Ten plyn na komary i meszki to Mosqitierum. Widzialam reklame w tv. Mowia w niej ze nie jest to produkt owadobojczy, niezawiera jakiegos zlego skladnika hiper Ekoligiczny jest, od 1 roku na bazie olejkow eterycznych.

No wlasnie mi to dali w aptece jako super naturalną rzecz ale na opakowaniu jest powyżej 3lat i tylko ze pielęgnuje skórę przed i po ukąszeniach. Nic o odstraszaniu. Pachnie cytrynowo.

[karolson]

Napisane przez Poziomkowa89

No wlasnie mi to dali w aptece jako super naturalną rzecz ale na opakowaniu jest powyżej 3lat i tylko ze pielęgnuje skórę przed i po ukąszeniach. Nic o odstraszaniu. Pachnie cytrynowo.

Dziwne ze od 3 a w reklamie od roku?! Moze niema nic napisane bo to niejest stricte owadobojczy i takie prawo.
Hmm niewiem w tv mowili ze odstrasza komary.

[Poziomkowa89]

Napisane przez karolson

Dziwne ze od 3 a w reklamie od roku?! Moze niema nic napisane bo to niejest stricte owadobojczy i takie prawo.
Hmm niewiem w tv mowili ze odstrasza komary.

Moze sa różne rodzaje. Ten farmaceuta powiedział ze napisane jest od 3lat ale absolutnie nic nie zagraża młodszym dzieciom, i wg niego nie ma na rynku produktu dla młodszych dzieci, ale juz sie dowiedziałam ze sa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[83monia]

Napisane przez butterfly20

Pamiętacie jak pisałyśmy o tym na poczekalni i ktoś wrzucał taką reklamę odnośnie zostawiania dziecka w aucie?ja to w ogóle jestem przeczulona, zawsze zostawiam otwartą szybę lub jedne drzwi jak Tusia jest w aucie a ja muszę chociażby iść do bagażnika lub obejść auto.
Zostawiłam ją a aucie samą dwa razy jak tylko wyskoczyłam po coś do rodziców, ale wtedy szyby otwarte.

tez tak robie, a zdarza mi sie cala 3 zostawic bo np. czegos zapomnialam albo ide do bankomatu

[agusiowata]

Napisane przez logoasia

chciałabym pochwalić się tym które jeszcze nie wiedzą, ze jestem w 6. tygodniu ciąży i mam termin rozwiązania na 6 lutego 2015 roku

Gratuluje

[Larysa88]

siedzę i ryczę........
dawno mną nic tak nie wstrząsneło jak ta informacja dzisiaj o tym dziecku.....
boże.. 3 latka ;( co ona tam czuła/przeżywała ehhhhhhhhhhhh

[dodinha]

Napisane przez Larysa88

siedzę i ryczę........
dawno mną nic tak nie wstrząsneło jak ta informacja dzisiaj o tym dziecku.....
boże.. 3 latka ;( co ona tam czuła/przeżywała ehhhhhhhhhhhh

Coś okropnego,mną też wstrząsnęło.Biedne dziecko,nie wyobrażam sobie,jak cierpiała. Jakiś czas temu na fb krążył film właśnie o tym,oglądając go też się poryczalam

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kropla_deszczu]

Hej dziewczyny!

Nie ma mnie tu już prawie wcale, nad czym ubolewam bardzo

Ale.nie da się! Alicja wspina się, siedzieć nie chce, najlepiej to jakby ktoś trzymał ją cały dzień pod paszki, a ona by się gibała na tych swoich nóżkach ogólnie to teraz.jest taka jęczydusza...jak już chwilę pobuszuje po podłodze i się znudzi (a ja w tym czasie ledwie zdążę zrobić cokolwiek) to będzie mi leżeć pod nogami i jęczeć aż w końcu się ją weźmie na ręce.

Przyznam szczerze, że ręce mi już odpadają bo ile można ją nosić..,? W klubie coś trochę nadrabiałam, ale jestem 100 lat za murzynani

nawet Wam zdjęć nowych nie wkleiłam, a przecież Alicja w sobotę 10 miesięcy skończyła!

Dodatkowo mogę pochwalić Alicję bo w końcu polubila basen z czego bardzo się cieszę ;-)

U nas trochę stresowo się znowu zrobiło (tz będzie walczył w sądzie o kontakty z bliźniaczkami - już jakiś czas temu.złożył pozew i chyba cis w końcu się rusza w tej sprawie). Więc jest dziwnie. Po jutrze przychodzi do nas babka z RODKu chyba, bo była już dzisiaj ale nas.nie było. Tak obstawiam, że to RODK bo nic innego mi to głowy nie przychodzi. Choć trochę dziwnie bo nawet żadnego pisma z sądu nie dostaliśmy.

Logoasiu - już w K czytałam, ale nie było kiedy napisać. Gratuluję dzidziusia w brzuszku

A.co do tej historii z Rybnika, to brak mi słów...nie wiem jak można zapomnieć o tym, że się jechalo z dzieckiem :-( smutne to strasznie

Całuję Was mocno i będę się co jakiś czas starala.odzywać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

mna tez ta historia mega wstrzasnela
chyba bym sie zabila jakbym cos takiego zrobila
nie umialabym.zyc dalej

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

[dodinha]

Napisane przez tassia

mna tez ta historia mega wstrzasnela
chyba bym sie zabila jakbym cos takiego zrobila
nie umialabym.zyc dalej

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

Ja też nie.Nie mogłam dojść do siebie,jak mi z łóżka spadła,a co dopiero takie coś

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kama1987]

Byliśmy nad jeziorem i było super, Zuzka nie chciała z piasku iść, na szczęście nie wpadła na "genialny" pomysł: zjem piasek, ale sobie rączkami przebierała.

A ja dzisiaj myślałam że cały dzień w łóżku przeleżę, źle się czułam, normalnie nie miałam na nic siły, Dobrze że Zuzia w miarę grzeczna była.

Napisane przez Isabell12

wiecie co to ja już zupełnie zgłupiałam, teraz już sama nie wiem ile razy na dobę mam podawać małemu mm.
do tej pory dawałam dwa razy (albo i to nie bo wystarczył cyc) a reszta to było kp, a teraz z cycem kryzys a na opakowaniu od mojego mleka jest napisane ze 3x dziennie po 180 czyli w sumie 540 ml i 2 inne posiłki. czy myślicie ze jeśli mój wypija max 130 mm ( czasami i tego nie wypije) to mogę mu podać np 4 razy ale zeby nie przekroczyć tych 540 ml.
może głupio pytam, ale dopiero zaczynam tak systematyczniej podawać mm i zaczynam się zastanawiać,

u mnie na pudełku pisze 3 x 210 ml, Zuzia w ciągu dnia tyle nie zje, ale jak jadła więcej to starałam się nie przekraczać 630 ml.

Napisane przez papalinka83

To czemu przeszłaś na pepti jak po mleku z rossmana nie było problemów?

Nie było problemów w sensie brzuszek jej nie bolał, przy dokarmianiu było ok, bo niewiele go zjadała, może z 100 ml/dzień.
ale jak zaczęła jeść już normalnie mm to jej wyszła skaza i dlatego teraz pepti, ale pomału zaczynam wprowadzać produkty mleczne, mam sprawdzać reakcję

Napisane przez gorgulek

Znaczy babydream? A wiesz, że ono ma taki sam skład jak Humana? ja jeszcze nad nim myślę

no właśnie słyszałam kiedyś, a cena znacznie przyjemniejsza

Napisane przez misia332

Hej.

Kornel potaplał się w basenie i miał radość nie do opisania... i to by było tyle pozytywów z dzisiejszego dnia.


Poszłam do sklepu, i przechodziłam koło placyku, Korn siedział w wózku i zaglądał. I jakiś "debilny" 10-latek biegł koło wózka i ryknął Kornowi koło ucha.
Moje dziecko aż podskoczyło, wpadło w histerię i nie mogłam go uspokoić, stałam i go tuliłam z dobre 10 minut.
Na tym placyku jak zauwazyłam siedziała mama tego chłopca z młodszą siostra. Podeszłam i jej powiedziałam, żeby bardziej pilnowała swojego synalka, skoro nie potrafi się zachować. spłoszyła się i poszła.
Odkąd wróciłam do domu, Korn domaga się tylko bycia na rękach i siedzi wtulony jak małpka we mnie.
Teraz zasnął i jakims cudem odłożyłam go do łóżeczka.
Dziecko mi się traumy nabawiło.

Biedny Kornelek

Napisane przez tassia

kama i isabell sorki ale co znaczy w waszych slownikach malemu dziecku nic nie jest po sprayu?
sprawdzilyscie u neurologa jak dziala na uklad nerwowy czy jak?
te rzeczy nie sa do wczesniejszego korzystania nie ze wzgledu na uczulenie a wlasnie szkodliwoscdla organizmu
sjoro w ciazy sie psikacnie wolno, to niemowlaka tez nie
ja uzywam takich od pierwszego miesiaca

nie ma uczulenia, pytałam babki w aptece o skład i mi powiedziała że mogę używać. (jeszcze nie używam, planuje na wakacje pod koniec lipca)
Babeczka nie jest z tych "wcisnę żeby sprzedać", tylko znajoma

Napisane przez Poziomkowa89

Kurcze nie mam w domu. Teściowa mówi zeby go wykąpać w krochmalu ale nie ufam jej w pełni.(mówiłam wam ze słodzila tzowi zupy bo nie chciał ich jeść?) Poza tym i tak nie mam tego krochmalu w domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Aha zapomniałam powiedzieć, że "żonka" Kaśki zainspirował mnie do zrobienia dżemów. W zeszłym roku babcia pytała mnie czy chcę owoce na dżemy haha, a ja myslałam po co miałabym je robić sama? ale teraz jestem mamą i mój Leoś mógłby niedługo je pałaszować z chlebkiem i by było słodko
poza tym znalazłam przepis na dżemy z czekoladą i chyba umieszam kilka słoiczków, do naleśników będę miała
niestety na razie to dla mnie czarna magia, co znaczy smażenie owoców i te jakieś fixy srixy 3:1, 2:1 kaśka z czym robił je twój tz ze zwykłym cukrem, czy bez? chce takie żeby była optymalna wersja dla Leosia...

muszę kupić jakieś ładne słoiczki, bo to mnie bardziej zachęci do tych przetworów zacznę od truskawek z ogródka, a potem chcę czereśnie

też robiłam z żelfixem się fajnie, szybko robi, najdłużej mi zajęło pokrojenie truskawek Jak nie chcesz bardzo slodkiego to weź ten 3:1, ja wzięłam 2:1 i dla mnie są słodkie. do tego żelfixu się normalny cukier dodaje, widziałam jeszcze cukier żelujący i tam już tylko to+owoce

Napisane przez kaska87

moja żona ()robiła z tym
http://www.diamant.pl/sites/default/...y_1_1_mini.jpg
w lidlu kupił tylko nie pamiętam czy na 100% z tej firmy, ale na pewno 1:1

o popatrz, a humana 50zł za 800g jakoś kosztuje, a to BD pewnie połowę tańsze więc warto sprawdzić

a w gemini to ceny chyba co miesiąc podnoszą teraz weszłam zobaczyć i enfamil już 45,99... + przesyłka pfff

BD chyba ok. 13 zł za 350 g

Napisane przez pszczoua

m.a.r.t.a. podzielam Twoje zdanie. Też tak myślę, jak nie teraz to kiedy? Czy za rok, dwa nie zmienią się priorytety? A co jeśli tym razem też trzeba będzie troszkę dłużej się postarać? Dla mnie priorytetem jest rodzina, potem praca. Na zastępstwo za mnie już ktoś jest,więc jeśli przedłuży mi się siedzenie w domu to myśle, że pracodawcy będzie to bardziej na rękę, niż jak wrócę na rok i potem znów będzie musiał kogoś szukać... tym bardziej że pracuję w szkole, uczę matematyki i takie ciągłe fundowanie dzieciom zmian nie wychodzi im na dobre. Wolałabym odchować dzieci a potem wrócić do pracy juz na stale...


Hehe, co za aparatka

No właśnie, też się nad tym zastanawialam. Jesli widze, ze cos jest powyzej 1 roku zycia to na jakiejs podstawie jednak nie mozna wczesniej uzywac. Ja wole nie ryzykowac ze zdrowiem mojego dziecka. A na komary kupilismy w rossku spray chicco powyzej 3 miesiaca zycia, o taki:


Ja kąpałam w krochmalu. Znajomy neonatolog kazal dac lyzke stolowa na wanienke wody. Czy pomoglo, nie wiem. Potowki calkowicie zniknely jak temperatura sie troche zmniejszyla, teraz nowe nie wyskakuja cale szczescie

u mnie w rossku nie ma tych sprayi, wogule w pobliskich rossmannach nie ma kosmetyków z chicco.

Napisane przez karolson

Slyszalyscie o tej 3 latce co zmarla w aucie bo tata zapomnial ja zawiesc do przedszkola i pojechal do pracy i zostawil w aucie na 8h.. dopiero jak wrocil do auta to sobie przypomnial straszne.. w Rybniku
.

Słyszałam, straszne

Napisane przez butterfly20

Pamiętacie jak pisałyśmy o tym na poczekalni i ktoś wrzucał taką reklamę odnośnie zostawiania dziecka w aucie?ja to w ogóle jestem przeczulona, zawsze zostawiam otwartą szybę lub jedne drzwi jak Tusia jest w aucie a ja muszę chociażby iść do bagażnika lub obejść auto.
Zostawiłam ją a aucie samą dwa razy jak tylko wyskoczyłam po coś do rodziców, ale wtedy szyby otwarte.

Ja zostawiam otwarte drzwi, zostawiam ją tylko jak idę po wózek sklepowy, ale staję samochodem obok tych "budek" z wózkami, także mnie nie ma może z pół minuty.

[tassia]

w pokoju mam 28stopni
nie zasne w tym skwarze
przypomnaialm sobie zeszly rok jak trulam dupe w ciazy w tej mojej saunie

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

[czaszka_]

witam

ja tez dzis wyłam jak przeczytalam o tej dziewczynce az mnie zmroziło

misia ale Kornelek mial przezycie bidulek oby tego nie pamietal

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

podbijam pytanie Motyla - jakie wędliny dajecie i skad je macie

i jakie podajecie twarozki/serki (wiem ze bylo to juz ale nie zapamietalam-wybaczcie )

ja ubieram przy tych upałach w samo body z krotkim

Zadzwonili dzis do mnie znajomi z uk ze sa w rze i ze wpadna do nas dzis bo juz jutro wyjezdzaja. I przyszli z synkiem ale nie uprzedzili ze jest chory....a on normalnie kaszlał i kichał na wszystko i na Julke tez mam nadzieje ze nie bedzie chora

[83monia]

Napisane przez Larysa88

siedzę i ryczę........
dawno mną nic tak nie wstrząsneło jak ta informacja dzisiaj o tym dziecku.....
boże.. 3 latka ;( co ona tam czuła/przeżywała ehhhhhhhhhhhh

jako mama 3latki zastanawiam sie gdzie ten koles postawil samochod ze nikt tego dziecka tyle godzin nie zauwazyl... dziecko nie plakalo? moze spalo, we snie zemdlalo i wszyscy mysleli ze spi... ech, nadal mi sie ryczec chce...

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez tassia

mna tez ta historia mega wstrzasnela
chyba bym sie zabila jakbym cos takiego zrobila
nie umialabym.zyc dalej

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

gdyby to bylo moje jedyne dziecko - ta, chyba tez bym tak zrobila...

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1....html#TRrelSST kliknelam bo bylo powiazanie ze sprawa 3latki. kurde, bedac zona tego kolesia chyba by, go zza grobu zabiła!!!!

[kropla_deszczu]

A właśnie tak mi się przypomniało.

Powiedzcie dziewczyny, które mają już starsze dzieciaczki czy jajecznicę lub.jajko sadzone robilyscie na parze czy od razu na patelni? Bo zastanawiam się czy jak zrobię na teflonowej to będzie ok?

I jeszcze jak to jest. Z kaszkami? Po roku też się je podaje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez gorgulek

Kasiunia usmialam sie z opisu jak maly cyca je bo moj robi identycznie




Kaska, na necie znalazlam info ze ten sam sklad i producent. Cce to sprawdzic

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Natala ja codziennie mowie ze ju zkupie mleko i zaczne odstawiac ale mi zal i nie wiem co mam zrobic

kochana za co z twoja przepuklina?

Napisane przez kropla_deszczu

A właśnie tak mi się przypomniało.

Powiedzcie dziewczyny, które mają już starsze dzieciaczki czy jajecznicę lub.jajko sadzone robilyscie na parze czy od razu na patelni? Bo zastanawiam się czy jak zrobię na teflonowej to będzie ok?

I jeszcze jak to jest. Z kaszkami? Po roku też się je podaje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja na parze robie, na maselku

co do kaszek to ci nie powiem bo Blanka nie lubila, a Amelka tez juz sie kaszki z menu pozbywa.

[kropla_deszczu]

Napisane przez 83monia

jako mama 3latki zastanawiam sie gdzie ten koles postawil samochod ze nikt tego dziecka tyle godzin nie zauwazyl... dziecko nie plakalo? moze spalo, we snie zemdlalo i wszyscy mysleli ze spi... ech, nadal mi sie ryczec chce...

Też się nad tym zastanawialam, iprzecież on zaparkowal samochód.na parkingu pracowniczym, a tam raczej ciężko o to by ktoś coś zauważył...a jeszcze może ledwie do pracy zdarzył, i był jako jeden z ostatnich.na parkingu? Tam gdzie to się stało jest duży bardzo ten parking, więc wielce prawdopodobne że po prostu.nikt się tam nie kręcił....no ale to żadne usprawiedliwienie.nie jest....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

Napisane przez dodinha

Przeżyłam dzis chwile grozy.Helenka sturlała się z łóżka.Płakała bardzo,ale szybko się uspokoiła w ramionach taty.Na szczęście nic się jej nie stało.Koniec z drzemkami na łóżku,muszę ją kłaść do łóżeczka

ojej, bidulka malutka, ale doczytałam,że już dobrze

Napisane przez czaszka_

witam

ja tez dzis wyłam jak przeczytalam o tej dziewczynce az mnie zmroziło

misia ale Kornelek mial przezycie bidulek oby tego nie pamietal

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

podbijam pytanie Motyla - jakie wędliny dajecie i skad je macie

i jakie podajecie twarozki/serki (wiem ze bylo to juz ale nie zapamietalam-wybaczcie )

ja ubieram przy tych upałach w samo body z krotkim

Zadzwonili dzis do mnie znajomi z uk ze sa w rze i ze wpadna do nas dzis bo juz jutro wyjezdzaja. I przyszli z synkiem ale nie uprzedzili ze jest chory....a on normalnie kaszlał i kichał na wszystko i na Julke tez mam nadzieje ze nie bedzie chora

serek podobno Bieluch najlepszy, z wędlin nie polecę, ale gdybym dawała, to może jakiś filet z indyka tylko z tych lepszych

U nas nocka koszmarna. Emilka ma katar Teraz nie wiem, czy ją jakoś wczoraj przewiało, ale z czego jak był upał albo od ząbków już dziś zrobiła 2 rzadkie kupki

[doughnut_agg]

Napisane przez dodinha

Wszystkiego najlepszego moja też się śmieje,jak mówię nie,zwłaszcza jak ściąga czapkę,do tego doszło teraz ściąganie skarpet:banghead:

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

moja tez czape sciaga, kupilam jej ostatnio taka fajna z daszkiem i gora 5 sekund i juz nie ma ze skarpetkami to samo, dobrze, ze teraz nie zakladam bo cieplo, ale skarpety to ona co chwile sciagala i pchala do buzi przy czym miala mega radoche fetysz jakis

Napisane przez Isabell12

wiecie co to ja już zupełnie zgłupiałam, teraz już sama nie wiem ile razy na dobę mam podawać małemu mm.
do tej pory dawałam dwa razy (albo i to nie bo wystarczył cyc) a reszta to było kp, a teraz z cycem kryzys a na opakowaniu od mojego mleka jest napisane ze 3x dziennie po 180 czyli w sumie 540 ml i 2 inne posiłki. czy myślicie ze jeśli mój wypija max 130 mm ( czasami i tego nie wypije) to mogę mu podać np 4 razy ale zeby nie przekroczyć tych 540 ml.
może głupio pytam, ale dopiero zaczynam tak systematyczniej podawać mm i zaczynam się zastanawiać,

nie rozumiem po co na sile chcesz dawac tyle ile producent zaznaczyl na opakowaniu. wyluzuj troche, dawaj tyle ile twoje dziecko potrzebuje, a nie tyle ile pisza w tych roznych tabelkach...

Napisane przez karolson

a moze jak by był bardziej głodny to wypijał by wiecej bo kp pewnie na żadanie albo pic się chce to moze niema takiego głoda?

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------


no ja tak mam tyle że filip tego melka nie wymusza, a że mam wyliczone to daje co innego....

kupilam mu z braku laku kaszke Nestle ryżowa jablko - gruszka tak tak ma cukier.. ale czy jest tu ktoś kto to próbował? to jest kaszka perfumowana jablkiem i gruszką... sama chemia

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

a orientuje się ktoś czy jeżeli miałam umowe do dnia porodu i mam urlop rodzicielski do 22 sierpnia a chce podjąć prace od 1 lipca to na zlecenie moge na 100 % a na umowe o prace u nowego pracodawcy ? nie rezygnujac z urlopu? bo na tej stronie rodzicielski gov nie idzie rozkminić, napisałam do ZUSu.


ps moja kuznka poszła na etat i nie zgłosila do zusu bo się dowiadywała że moze isc tez z pół tora miesiąca

mi kiedys babcia przyniosla z nestle jablko-banan, mloda tego tknac nie chciala i sie jej nie dziwie, tak jak mowisz, sama chemia...

Napisane przez kasiuni_a

tak, mimo smarowania i też tak cudnie na brązowo będzie się opalał jak Dawid



jabłko, gruszka, banan, mango, ze słoiczka suszoną śliwkę, próbowałam arbuza, czereśnie i truskawki, ale ich nie chce

U nas niby jeszcze 30 stopni w cieniu, ale już wiatr co raz większy i zaczyna się chmurzyć, chyba rzeczywiście od jutra zmiana pogody. Miłek właśnie poszedł na drugą drzemkę, a rano spał 3h jak wstanie to idziemy po Dawida do żłobka.
Wczoraj mimo upału jadł pięknie, zjadł nawet duży słoik obiadu, co się wcześniej jeszcze nie zdarzyło, a dziś wcale nie ma apetytu. Tylko cyc od rana. Nagotowałam obiadku pełny gar i nie chciał ruszyć
No i teraz mam problem co z tym zrobić, bo nie wiem gdzie mam łeb - dodałam do całości jajko do jutra przechowam w lodówce, choć nie wiem czy z tym jajkiem może tak stać, ale reszta przecież nie nadaje się do zamrożenia

W jakiej pozycji Wasze dzieciaki jedzą? Mój co teraz wyczynia przy cycu to kosmos karmię na leżąco i wywracanie się na brzuch z cycem w buzi to już nic, staje na czworaka jedząc, podpiera się na rączkach i stopach jedząc, próbuje siadać jedząc i w ogóle nie leży nawet chwili bez ruchu

Jula jada z butli, wiec ladnie dostaje do raczek i wcina.

Napisane przez misia332

Hej.

Kornel potaplał się w basenie i miał radość nie do opisania... i to by było tyle pozytywów z dzisiejszego dnia.


Poszłam do sklepu, i przechodziłam koło placyku, Korn siedział w wózku i zaglądał. I jakiś "debilny" 10-latek biegł koło wózka i ryknął Kornowi koło ucha.
Moje dziecko aż podskoczyło, wpadło w histerię i nie mogłam go uspokoić, stałam i go tuliłam z dobre 10 minut.
Na tym placyku jak zauwazyłam siedziała mama tego chłopca z młodszą siostra. Podeszłam i jej powiedziałam, żeby bardziej pilnowała swojego synalka, skoro nie potrafi się zachować. spłoszyła się i poszła.
Odkąd wróciłam do domu, Korn domaga się tylko bycia na rękach i siedzi wtulony jak małpka we mnie.
Teraz zasnął i jakims cudem odłożyłam go do łóżeczka.
Dziecko mi się traumy nabawiło.

biedny Korn co za niewychowane dziecko z tego chlopaka

Napisane przez karolson

Slyszalyscie o tej 3 latce co zmarla w aucie bo tata zapomnial ja zawiesc do przedszkola i pojechal do pracy i zostawil w aucie na 8h.. dopiero jak wrocil do auta to sobie przypomnial straszne.. w Rybniku
.

straszne...

Napisane przez logoasia

Isabell 100 lat !!


przypuszczam ze Maciej jest trochę zszokowany syt że w cycach nic nie ma. Ja bym chyba poprosiła tż zeby pierwszy startował na syrenę, podał najpierw wody w butli, a jeśli malutki nie zaśnie to od razu mm w pogotowiu. uniknęłabym okazji do szukania cyca. ja też zabieram się za odstawianie, dziś tylko rano i teraz na wieczór, zobaczymy jak w nocy



u nas nadal bez nabiału, próbowałam wprowadzić ale skóra szaleje. po żółtku mieliśmy armagedon

ubiłabym
moja Anka dziś przybiegła zapłakana z placu zabaw ze dziewczynki na nią krzyczą. dwie małe cwaniary nie chciały jej wpuścić na zjeżdżalnie, bo nie i tyle normalnie gul mi stanął w gardle. pobiegłam ratować sytuację, ale już mama jednej z nich zauważyła i interweniowała






a u mnie dziś pracowicie. Marcin od rana dał mi trochę w kość, ostatecznie na pierwszą drzemką usnął w chuście jak odprowadzałam Andzie do żłobka. Później byliśmy na rehabilitacji, Marcin rozwija się "harmonijnie, asymetria wyrównała się, jest dzikus i nie ma czasu ćwiczyć", widzimy się za miesiąc na kontroli. Później do roboty w ten upał, myślałam że skisnę w aucie :mdleję: a obecnie dogorywam na wizażu po ciężkiej batalii z usypianiem Marcina, mały brojek tylko zabawę ma w głowie

chciałabym pochwalić się tym które jeszcze nie wiedzą, ze jestem w 6. tygodniu ciąży i mam termin rozwiązania na 6 lutego 2015 roku

gratulacje

Napisane przez tassia

mna tez ta historia mega wstrzasnela
chyba bym sie zabila jakbym cos takiego zrobila
nie umialabym.zyc dalej

Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2

nie wyobrazam sobie jak ten ojciec moze sie czuc... i jego rodzina... ciekawe czy sie od niego oddala za taka tragedie, ktora wyrzadzil wlasna glupota, jak o dziecku mozna zapomniec, ze sie z nim jechalo...



dzien dobry
wczoraj dotarl do nas wozek, zamowilismy ten co wam pokazalam. jak dla mnie prowadzi sie super, jest leciutki jak mowila inwersja i ogolnie mi sie podoba. mloda tez zachwycona jazda przy podjechaniu pod wiekszy kraweznik musze uzyc troche sily ( nie to co tz ), ale moim zdaniem i tak dobrze sie prowadzi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kropla_deszczu]

Napisane przez bajka1807

kochana za co z twoja przepuklina?



ja na parze robie, na maselku

co do kaszek to ci nie powiem bo Blanka nie lubila, a Amelka tez juz sie kaszki z menu pozbywa.

No Alicja jeszcze zje, ale nie jest to jej ulubione danie dlatego mówię zapytam. A jajecznicę już.na parze też robiłam, ale czy nie można na teflonie? Jeśli nie, to kiedy będzie można? Po skończonym roczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez kropla_deszczu

No Alicja jeszcze zje, ale nie jest to jej ulubione danie dlatego mówię zapytam. A jajecznicę już.na parze też robiłam, ale czy nie można na teflonie? Jeśli nie, to kiedy będzie można? Po skończonym roczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie wiem, ale wg mnie na teflonie srednio sie jajecznice robi

[doughnut_agg]

Napisane przez kropla_deszczu

No Alicja jeszcze zje, ale nie jest to jej ulubione danie dlatego mówię zapytam. A jajecznicę już.na parze też robiłam, ale czy nie można na teflonie? Jeśli nie, to kiedy będzie można? Po skończonym roczku?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja swojej robilam na patelni z maslem juz ze dwa razy.