Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; ) - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-11, 13:38   #151
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Tak szczerze to ja kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że jeden konkretny dzień powinien być wolny dla wszystkich. Jak im się poda argument, że zgodnie z logiką w ten jeden konkretny dzień powinny być też zamknięte szpitale, to od razu się słyszy nieśmiertelne "a bo to co innego". No ludzie.
To co innego, bo wiadomo, że lekarze nie mają życia prywatnego i nie potrzebują niedzielnego uprawiania joggingu w lesie ze znajomymi.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:48   #152
pankasztan
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Prawdziwym szczęściarzem jest ten, kto może sobie ustalać liczbę godzin w ciągu tygodnia. W środę chce mieć zapieprz, to pracuje 12h. Następnego dnia 2h, w piątek 5h.
pankasztan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:52   #153
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
To co innego, bo wiadomo, że lekarze nie mają życia prywatnego i nie potrzebują niedzielnego uprawiania joggingu w lesie ze znajomymi.
Mi się wydaje, że chodzi tu raczej o zazdrość. Pracownikowi fabryki czy pani w sklepie współczujesz, bo biedni, a taki lekarz cię mało obchodzi, bo w końcu jest bogaty i wiedział, na co się pisze. Ludzie raczej tak do tego podchodzą.

W ogóle, to mam wrażenie, że ci którzy opowiadają się właśnie za ustanowieniem wolnej niedzieli, trochę mylą pojęcia. Moja babcia jest za i argumentuje to tym, że te panie w biedronce tak ciężko pracują i tak mało zarabiają, że w Polsce nie ma szacunku do pracowników. W porządku, ale co ma do tego ustanowienie wolnej niedzieli? Automatycznie podniesie wszystkim pensje?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez pankasztan Pokaż wiadomość
Prawdziwym szczęściarzem jest ten, kto może sobie ustalać liczbę godzin w ciągu tygodnia. W środę chce mieć zapieprz, to pracuje 12h. Następnego dnia 2h, w piątek 5h.
Dlatego nie napisałam, że każdy powinien sam "zadbać" o jakiś dzień wolny, nie go sobie ustalić.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 14:04   #154
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że chodzi tu raczej o zazdrość. Pracownikowi fabryki czy pani w sklepie współczujesz, bo biedni, a taki lekarz cię mało obchodzi, bo w końcu jest bogaty i wiedział, na co się pisze. Ludzie raczej tak do tego podchodzą.
Ale przecież tak jest. Jeśli ktoś decyduje się na bycie chirurgiem to musi się liczyć z tym, że dostanie telefon w nocy i wezwanie na salę.

Podobnie rzecz ma się ze sklepami. Ktoś kto pracuje na kasie decydując się na te stanowisko wiedział na co się pisze. Ba, on to zrobił świadomie. Dziwią mnie zatem wyzwoliciele i pragnący wolnej niedzieli
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 14:10   #155
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4683955 3]Ale przecież tak jest. Jeśli ktoś decyduje się na bycie chirurgiem to musi się liczyć z tym, że dostanie telefon w nocy i wezwanie na salę.

Podobnie rzecz ma się ze sklepami. Ktoś kto pracuje na kasie decydując się na te stanowisko wiedział na co się pisze. Ba, on to zrobił świadomie. Dziwią mnie zatem wyzwoliciele i pragnący wolnej niedzieli [/QUOTE]
Tak, chodziło mi raczej o pokazanie, że dużo ciężej przychodzi nam zrozumieć ludzi dobrze zarabiających niż pracowników fizycznych i dużo łatwiej znaleźć nam argumenty, że im się wolna niedziela nie należy. Co do tego, że lekarze powinni być świadomi swojego wyboru i jego wad, całkowicie się zgadzam.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 14:27   #156
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez gregggy Pokaż wiadomość
Ja myślę, że przez jeden dzień w tygodniu można byłoby wytrzymać gdyby sklepy, galerie były zamknięte. Nie mówię tu o usługach-kawiarnie, kina itd. Nie wierzę, że nie można byłoby tak zorganizować zakupów aby ten jeden dzień był wolny. Może w końcu ludzie zaczęliby inaczej spędzać niedziele, niż chodzenie po galeriach. Np rodzinki wędrują po galeriach w niedziele bo nie potrafią inaczej spędzać ze sobą czasu, nie mają o czym rozmawiać....Zakupy są więc lepszą opcją...wtedy niekoniecznie trzeba się wysilać na rozmowę.
I nie wierzę, że NIEDZIELA TO JEDYNA możliwość na zrobienie zakupów...bo w tygodniu kompletnie nie ma na to czasu...
Nigdy w życiu nie byłam w niedzielę z rodziną w galerii i nie spędzaliśmy zamiast tego czasu godzinami rozmawiając o swoim życiu Każde robiło co zawsze w czasie wolnym, nie wiem czy rozumiesz, że zamknięcie sklepów na niedzielę nie sprawi, że rodziny staną się sobie bliskie, będą spędzały ze sobą każdą sekundę tego wyjątkowego, wolnego dnia. To bzdura. Przez całe moje życie z rodzicami, których lubię i fajnie spędza mi się z nimi czas - nie celebrowaliśmy wspólnie dni wolnych od pracy (które mieli wolne, bo to pracownicy biurowi, a ja byłam uczennicą). Sądzę, że wiele rodzin ma tak samo, nie patrzą sobie w oczy i nie grają w bierki.

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
No i gdyby faktycznie pozamykać sklepy w niedziele, część ich pracowników straciłaby pracę. Ciekawe, czy wówczas oddawaliby się z radością zimowemu joggingowi na łonie rodziny?
Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
pewnie część osób miałaby zimowy biwak na łonie natury, bo rachunki same się nie zapłacą
No przecież poszliby do przykładnej pracy 8-16 pon-pt

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Tak, chodziło mi raczej o pokazanie, że dużo ciężej przychodzi nam zrozumieć ludzi dobrze zarabiających niż pracowników fizycznych i dużo łatwiej znaleźć nam argumenty, że im się wolna niedziela nie należy. Co do tego, że lekarze powinni być świadomi swojego wyboru i jego wad, całkowicie się zgadzam.
Też tak myślę. Lekarze - macie wybór, tak wybraliście, musicie się pogodzić z wadami zawodu. Pracownicy zakładu - ojeju, ale macie ciężko, nie powinniście pracować w weekendy i noce, nie wiedzieliście na co się pisaliście, bo zmusili do podpisania umowy.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 14:31   #157
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez Baby_Spice Pokaż wiadomość
Normalny argument mówiący o tym,że moja propozycja wolnego dnia w tygodniu to nie abstrakcyjny wymysł wzięty z kosmosu a sposób,który sie sprawdza w wielu krajach. W dodatku kilka dekad temu u nas nd były wolne.

Argument o wyprowadzce pozostawie bez komentarza.

Listopad marzec?
Spędzasz czas z najbliższymi znajomymi w domu, na spacerze w parku, wspolne bieganie z np przyjaciółką,odwiedzic rodzinę w innym mieście.




Dla mnie może być i ta środa, chodzi mi o jeden konkretny dzień wolny dla zdecydowanej wiekszości. Jeśli chodzi o głód to można zrobić zakupy wcześniej, a jak dziecko Ci zachoruje to nie powiesz"ej Ty choroba, dziś masz wolne przecież jest niedziela, przyjdź jutro" Choroby napady itp to czynniki niezależne od nas. Myślałam że to oczywista oczywistość
ale czemu cała większość ma odpoczywać w ten sam dzień? bo ktoś tak zarządzi?
i nawet jeśli zrobię zakupy w sobotę, a w niedziele mi się zachce szampana z biedronki, to mam go nie mieć tylko dlatego, że niedziela jest dla wszystkich wolna i nie przewidziałam dzień wcześniej, że będę miała na niego ochotę?
twoje argumenty są kosmiczne.

Cytat:
Napisane przez pankasztan Pokaż wiadomość
Prawdziwym szczęściarzem jest ten, kto może sobie ustalać liczbę godzin w ciągu tygodnia. W środę chce mieć zapieprz, to pracuje 12h. Następnego dnia 2h, w piątek 5h.
to w sumie ja mam zapieprz w pon i pt w sumie od rana do nocy, ale np. taka środa zazwyczaj wolna. zazwyczaj, bo teraz akurat jestem w pracy.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 14:42   #158
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Swoją drogą obligatoryjne ograniczanie przez państwo konkretnego terminu pracy jest dodatkowo o tyle problematyczne, że generuje takie prozaiczne problemy jak korki. Jeśli wszyscy będą pracować 8-16 to drogi w godzinach szczytu będą bardziej zakorkowane (a przepustowości dróg w wielu miejscach poprawić się nie da, więc problem będzie się tylko pogłębiał) niż obecnie, kiedy wiele prac jest zmianowych i osoby dojeżdżające do pracy się wymieniają. Obecnie ludzie zgodnie ze swoją pracą rozkładają sobie zakupy na dowolne dni, po zrobieniu niedziel niepracującymi korki w godzinach wieczorno-popracowych dodatkowo się wzmożą, bo trzeba zaliczyć zakupy, apogeum nastąpi w sobotę - wszystko będzie zatkane (kto nie wierzy, niech przejdzie się na zakupy po południu przed dniem ustawowo wolnym od pracy i popatrzy na armageddon i ludzi rzucających się po bułki jak za poprzedniego ustroju).
Dodatkowo obowiązkowe wolne niedziele sprawią, że siłą rzeczy wolny dzień przejdzie na niedzielę i żeby załatwić coś w banku/urzędzie/lekarza trzeba będzie brać urlop. Doskonały interes!
Zamiast dowolności - każdy pracuje jak mu odpowiada (podpisując umowę stwierdza, że mu to odpowiada) i mamy system w miarę rotacyjny, powstanie obligatoryjny przymus: "nie chcę pracować w niedzielę więc zakażmy wszystkim pracy w niedzielę" zamiast "nie chcę pracować w niedzielę, więc pracuję tam, gdzie nie muszę pracować w niedzielę". Jak dla mnie... tracą na tym wszyscy.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 20:12   #159
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

zróbmy wolne środy, obowiązkowe mycie zębów od 21.20 do 21.30, nakaz jazdy na rowerze wiosną i pracę maksymalnie do 17.00. - ucieknę z tego kraju szybciej niż podpis na wypowiedzeniu wyschnie

Cytat:
Napisane przez pankasztan Pokaż wiadomość
Prawdziwym szczęściarzem jest ten, kto może sobie ustalać liczbę godzin w ciągu tygodnia. W środę chce mieć zapieprz, to pracuje 12h. Następnego dnia 2h, w piątek 5h.
i do tego godzina przyjścia jest nieograniczona np 9.00 na ranem
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 20:29   #160
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
zróbmy wolne środy, obowiązkowe mycie zębów od 21.20 do 21.30, nakaz jazdy na rowerze wiosną i pracę maksymalnie do 17.00. - ucieknę z tego kraju szybciej niż podpis na wypowiedzeniu wyschnie


i do tego godzina przyjścia jest nieograniczona np 9.00 na ranem


Takie dowolne godziny pracy to prędzej chyba pracując w domu można mieć? Bo u mnie to żaden problem, jaki sobie grafik ustawię taki mam (jak góra całkiem zaaprobuje, bo też nie może być sytuacji, że w jednej godzinie wszyscy pracują, a w drugiej nikt), ale nie wiem jak to by wyglądało pracując w biurze - mam ochotę pracować w nocy to przychodzę i pracuję
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 21:42   #161
Apelly
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Pożalcie się - kto pracuje 19.06?
Ja pracuję, ale 20 czerwca. Nie będę mieć długiego weekendu

A tak poza tym, to moje godziny pracy są od 8 do 16 i uważam, że to świetny przedział czasowy. Chciałabym tak zawsze pracować, mimo, że czasem ciężko wstać, to jednak po 16stej ma się jeszcze trochę czasu do siebie. Żeby nie było - pracowałam już na różne zmiany i jeśli znów raz na jakiś czas przyszłoby mi pracować od 14 do 22, nie narzekałabym. Ale jednak co ósma to óśma
Apelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 21:45   #162
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Moja idealna prca zaczynalaby sie o 16 i konczyla o 22 albo zaczynala o 14 i konczyla 20/22. I byloby fantatycznie :d
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:00   #163
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Ja uważam, że szczęściarzem jest każdy, kto pracuje tylko 8 godzin dziennie, już nieważne czy to będzie 7 - 15, 8 - 16 czy 12 - 20

Ale gdyby zdarzył się ten cud i też bym tylko tyle pracowała, to najchętniej w godzinach 7 - 15. Teraz czasem mam zmianę 6.30 - 14.30 i uwielbiam ją. Co prawda rano jestem nieprzytomna, ale po powrocie do domu idę spać na jakąś godzinę i później mam jeszcze sporo godzin do wieczora
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:00   #164
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 542
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Też jestem sową i gdybym miała codziennie wstawać na 8 to bym zapewne skończyła z ciężką depresją
Obecnie raz w tygodniu zaczynam o 7.30 i ze wstawaniem nie mam większego problemu, chyba organizm jeszcze pracuje na trybie nocnym, ale później koło 12-13. MUSZĘ sobie uciąć drzemkę i później dalej śmigam do 20.
Idealny początek pracy to dla mnie 12. Mogę śmigać dłużej niż 8h, nie przeszkadza mi to, byle nie od rana.

Edytowane przez Rilla82
Czas edycji: 2014-06-11 o 22:03
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:04   #165
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Ja jestem szczesliwa gdyz teraz nie mam juz zajec na studiach i pracue wlasnie od ok 14 do 20. Cos pieknego i czuje ze zyje. A jak mialam zajecia na 8 do 14 wygladalo to tak ze zastpialam o 2 wstawalam o 6 wracamam ok 15-16 padalam na twarz spalam do 18-20 a potem mialam mega bol glowy i ostatecznie nic juz mo sie nie udawalo zrobic xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:05   #166
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Tak, mnie codzienne wstawanie też by chyba dobiło Raz w tygodniu mogę iść na tę 6.30, ale jak musiałam wstawać dwa dni pod rząd to było ciężko
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:05   #167
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Rilla82 ja tak samo hahaha jak wstawalam z mega bolem o 6 to organizm byl po npcy rozruszany ale potem ok 11-12 mialam "zjazd" i potrafilam zasnac na siedzaco na kamien mur beton w lawce na zajeciach.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:06   #168
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Moja idealna prca zaczynalaby sie o 16 i konczyla o 22 albo zaczynala o 14 i konczyla 20/22. I byloby fantatycznie :d
marzenie 14 to jednak ciut za wcześniej, teraz wiem że zdarza mi się spóźniać na 13.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:07   #169
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 542
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ja jestem szczesliwa gdyz teraz nie mam juz zajec na studiach i pracue wlasnie od ok 14 do 20. Cos pieknego i czuje ze zyje. A jak mialam zajecia na 8 do 14 wygladalo to tak ze zastpialam o 2 wstawalam o 6 wracamam ok 15-16 padalam na twarz spalam do 18-20 a potem mialam mega bol glowy i ostatecznie nic juz mo sie nie udawalo zrobic xD
No tak, sowa sowę zrozumie
Gdyby mnie zostawić zupełnie samopas, to pewnie codziennie witałabym świt z jakąś lekturą. Plus taki, że z reguły nie padam na imprezach. Ba, grubo po północy się rozkręcam
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 22:16   #170
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Mi tez sie zdarza... Ale nie chce w pracy siedziec do 2 w nocy bo od ok 18 do 2-3 jestem na najwyzszych obrotach j pozapraca chcialabym zrobic cos produktywnego

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Haha ja tak samo. Ostatnia wychodze z wesel a na imprezach jak ludzie zgonuja to jetem ta ci trajkocze najwiecej i ciaga wszystkich pt "bawmy sie elo elo elo"....

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

i pamiętam jak na studiach zawsze byłam po prostu wściekła bo tyle skowronków "lepiej zacząć o 7 i skonczyc o 14:30!!!!"

tyle ze ja np mialam na 18 do pracy... i wolałabym zacząć o 10 i skonczyć o 17:30 i jechać prosto do pracy niż skonczyc o 14:30, o 15 być w domu, przespać się, obudzić z bólem głowy, wcisnąć w siebie posiłek, pojechać zmęczona i wygnieciona do pracy, wrócić z niej, paść na twarz by kolejnego dnia wstwać o 5 rano. olaboga nigdy wiecej, jeszcze trochę i będzie z bani.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:22   #171
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Czyli jestem jedynym tutaj rannym ptaszkiem? Wymarzyłam sobie wczesne godziny pracy, ustawiłam grafik od 7 do 15, wstaję o 6.30 i jest najlepiej, wysypana, rano najefektywniej pracuję, a potem jeszcze pół dnia wolnego Jak przez krótki okres miałam jednego dnia popołudniową zmianę 13-21 to strasznie mi się pracowało, szybkie zmieniłam
Nawet jak mam weekend (w środku tygodnia) to wstaję dość wcześnie, tak o 8, nie lubię marnować dnia. TŻ jak ma weekend (jedyny słuszny) to też wstaje o 7.30-8.00.
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2014-06-11 o 22:25
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:22   #172
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
i pamiętam jak na studiach zawsze byłam po prostu wściekła bo tyle skowronków "lepiej zacząć o 7 i skonczyc o 14:30!!!!"
dzięki tym wspomnianym skowronkom, to ja teraz nie mam problemu z zaczynaniem pracy o bardziej cywilizowanej porze niz 9.00, kiedy to wszyscy sie biją o poranne zmiany, ja nieśmiało wtrącam 12 czy 13 w tym przypadku niech zyją skowronki!
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:28   #173
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

tez wita sowa.
ktora jeszcze nie jest spiaca mimo pory

ja mam 2 zmiany
6-14 i 14-22.
przy porannej jest masakra wstac o 5.
pol dnia jestem niezywa.po poludniu spie min 2 h a pozniej jestem rozbita..
jak mam na14 jest super..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 22:30   #174
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
dzięki tym wspomnianym skowronkom, to ja teraz nie mam problemu z zaczynaniem pracy o bardziej cywilizowanej porze niz 9.00, kiedy to wszyscy sie biją o poranne zmiany, ja nieśmiało wtrącam 12 czy 13 w tym przypadku niech zyją skowronki!
Tacy ludzie jak Ty, jak Wy są przydatni, dzięki temu udaje mi się wbić na ranne godziny Widzicie, jesteśmy sobie wszyscy potrzebni
Zacząć pracę o 13 to masakra jak dla mnie, po paru godzinach byłabym już myślami daleko, daleko. A jak zaczynam o 7 to praca idzie tak lekko, że patrzę, a na zegarku 11 Chociaż jakbym miała dojeżdżać do pracy i wstawać godzinę wcześniej czy nawet więcej to by już nie było tak kolorowo
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:30   #175
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 542
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Pewnie to głupio zabrzmi, ale jednym z powodów, dla których po studiach założyłam własną firmę była... niechęć do porannego wstawania i w związku z tym ogromna niechęć wobec klasycznego etatu I kto wie, może to takie głupie nie było, bo interes hula już piąty rok, a ja wciąż jestem zadowolona (czego człowiek nie zrobi, żeby się wyspać ).
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:32   #176
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Czyli jestem jedynym tutaj rannym ptaszkiem? Wymarzyłam sobie wczesne godziny pracy, ustawiłam grafik od 7 do 15, wstaję o 6.30 i jest najlepiej, wysypana, rano najefektywniej pracuję, a potem jeszcze pół dnia wolnego Jak przez krótki okres miałam jednego dnia popołudniową zmianę 13-21 to strasznie mi się pracowało, szybkie zmieniłam
Nawet jak mam weekend (w środku tygodnia) to wstaję dość wcześnie, tak o 8, nie lubię marnować dnia. TŻ jak ma weekend (jedyny słuszny) to też wstaje o 7.30-8.00.
Tylko pół godzinki zajmuje Ci ogarnięcie się i dojazd? Zazdroszczę przyznam
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:33   #177
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
Też jestem sową i gdybym miała codziennie wstawać na 8 to bym zapewne skończyła z ciężką depresją
Obecnie raz w tygodniu zaczynam o 7.30 i ze wstawaniem nie mam większego problemu, chyba organizm jeszcze pracuje na trybie nocnym, ale później koło 12-13. MUSZĘ sobie uciąć drzemkę i później dalej śmigam do 20.
Idealny początek pracy to dla mnie 12. Mogę śmigać dłużej niż 8h, nie przeszkadza mi to, byle nie od rana.
moja trauma to zajęcia o 8, gdzie musiałam dojechać tramwajem, ogarnąć się i wyjść z psem. wstawałam 6-6.15. niestety jak to sowa zazwyczaj kładłam się o 2-3-4, a później zdychałam.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:33   #178
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Tacy ludzie jak Ty, jak Wy są przydatni, dzięki temu udaje mi się wbić na ranne godziny Widzicie, jesteśmy sobie wszyscy potrzebni
Zacząć pracę o 13 to masakra jak dla mnie, po paru godzinach byłabym już myślami daleko, daleko. A jak zaczynam o 7 to praca idzie tak lekko, że patrzę, a na zegarku 11 Chociaż jakbym miała dojeżdżać do pracy i wstawać godzinę wcześniej czy nawet więcej to by już nie było tak kolorowo
o maszakro ;d
jak ja miałam np na praktykach lekcje o 7:05 w szkole, to wygladało tak, że pierwsze dwie lekcje funkcjonowałam, bo musialam, jeszcze nie spadło nocne ciśnienie, godzina 9 rano ja odpadałam, o 10 marzyłam o łóżku, o 11 zamykały mi się oczy, a jak wracałam ok 13 do domu to musiałam wykorzystywać zestaw słuchawkowy by z kims gadać bo bym zasnęła, ew słuchałam glośno muzyki bo bym za kierownicą padła

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
moja trauma to zajęcia o 8, gdzie musiałam dojechać tramwajem, ogarnąć się i wyjść z psem. wstawałam 6-6.15. niestety jak to sowa zazwyczaj kładłam się o 2-3-4, a później zdychałam.
haha u mnie tak samo, zajęcia na 8 - znaczy ze wstaję o 6, masakra ;d
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:45   #179
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Tylko pół godzinki zajmuje Ci ogarnięcie się i dojazd? Zazdroszczę przyznam
Moje ogarnięcie to założenie czegoś innego niż pidżama, umycie się, nakarmienie kotów, zrobienie herbaty, przygotowanie śniadania i włączenie komputera, do pracy mam kilkanaście sekund 6.30 to taki idealny czas, wtedy jestem w stanie nawet zrobić śniadanie przed pracą, a nie w trakcie.
Mój TŻ za to ma do pracy ok. 15 minut piechotą / 5 minut samochodem, pracę zaczyna o 7, musi się jeszcze przebrać w robocze ciuchy, więc trochę wcześniej musi być, wychodzi z domu koło 6.30, wstaje kilka minut po 6 W tym czasie myje się, ubiera, przygotowuje i je śniadanie, mizia koty - co najwięcej czasu zajmuje
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 22:49   #180
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Gdy nie jest się szczęściarzem pracującym 8.00-16.00 ; )

mi w godzinach porannych tj na 8 dojazd na uczelnie zajmuje godzinę. godzinę czasem i godzina 5-10 minut, kto zna korki na spacerowej w gdańsku, to wie o co chodzi.
około 10-11 dojazd zajmuje mi max 30 minut
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-21 01:33:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.