Rozstanie z facetem XXXI - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-11, 12:39   #1231
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lovemes Pokaż wiadomość
Chronopolis jakbym czytała o moim byłym związku.. Wszystko się zgadza. Na końcu mojego związku już nic innego nie robiłam tylko płakałam, z braku sił do niego i do tego wszystkiego. A on co robił? Nie robił nic. Było tylko gadanie, że zmieni to i owo.. Zmienił? nie, bo po co się starać. Łatwiej zerwać, zranić i mieć kilka naraz. po co mu jedna jakaś tam poukładana? Faceci to świnie.
To jest aż niesamowite, nie?

Każda z nas na początku myślała "o boże, jaki on jest niesamowity. na pewno inny niż wszyscy faceci!" . A potem z biegiem czasu się okazuje, że jest dokładnie taki sam
Ja zawsze wierzyłam, że się zmieni.
Wiadomo, że nie mogłam mu nic narzucać i nie mogłam mu mówić "rób tak, rób tak, a tego nie rób".
Jednak zawsze gdzieś cicho wierzyłam, że w końcu zrozumie, że jego niektóre zachowania bardzo mnie ranią.
Tłumaczylam go też tym, że młody... że może zestresowany czymś...
Wiele razy było mi zwyczajnie wstyd za niego w towarzystwie. Ludzie widzieli to, jak mnie traktuje. A ja jak gdyby nigdy nic się uśmiechałam, na zasadzie "oj, dajcie spokój, przecież wiadomo, że mnie kocha, tak tylko palnął, nie zastanawia się czasem nad sobą!". Racjonalizowałam każde jego zachowanie.
Byłam zakochana w moich WYOBRAŻENIACH o nim. Żyłam nadziejami, że wszystko się ułoży...

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
Właśnie rozstałam się z TŻ - z dnia na dzień, nie kłocilismy się, było pieknie. Nagle przyszedl po pracy, powiedział, że jest nieszczęśliwy, że wątpi, że nam się uda i po mału przestaje mu zależeć. Nie chce mu się do mnie pisać, dzwonić, rozmawiać ze mną. Zapytalam czy juz mnie nie kocha - powiedział, że kocha Powiedział mi wiele przykrych rzeczy, strasznie płakał, wiem, że nie chciał mnie zranić. Wiem, ze ta mysl dusiła się w nim już dłużej. Był ode mnie młodszy, obiecywał oświadczyny i wspólne zycie. Rozmawialiśmy o zaręczynach dzien przed rozstaniem... Byliśmy na odległość, za tydzien mieliśmy zamieszkać razem, byliśmy w trakcie szukania mieszkania I ja się pytam, dlaczego do ostatniej chwilii nawet zrywając mówił, że mnie kocha? Czuje, że jako młodszy -23 letni facet- naobiecywał mi zbyt wiele i gdy przyszło do realizacji wystraszył się. Tylko że gdyby mnie naprawdę kochał i chciał ze mną być to by ze mną porozmawiał, że nie jest gotowy zamiast ze mnie rezygnować...Nie chce tego rozpamiętywać, nie chcę go dręczyć i błagać - może i mnie nie kochał, ale sam o tym nie wiedział. Wiem, że na pewno czuł przywiązanie i nie wyobrażał sobie życia beze mnie (w sensie przyzwyczajenia), że bardzo cierpi. Przy nim czułam się najpiękniejsza. Ja oddałam się całym sercem, 4 lata zwiazku z cudownym facetem z którym pasowaliśmy do siebie pod każdym względem. te same poglady, nasze rodziny się uwielbiały... ułożył coś sobie w tej głowie i koniec Jak mam sobie z tym poradzić? Jak przestać go kochać i żyć dalej? Czuję straszliwą pustkę, czuję się oszukana, zawiedziona i samotna. Boję się, że już zawsze będę sama. Jestem introwertykiem, nie jestem imprezowym typem, nie mam ochoty wychodzić, mam 2 znajomych na krzyż. On był całym moim zyciem
Kurczę, brzmi bardzo nieciekawie. Faktycznie jakby się spłoszył...
I gdzie on teraz jest, co robi? Zerwał z Tobą?
Może mu się zmieni jednak?

Cytat:
Napisane przez Sherminka Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej boli to, ze między nami bylo wspaniale. Nie mam za co go nienawidzić...nie zdradził mnie, zerwaliśmy rozmawiając spokojnie, on twierdzi, ze kocha. Nie czuję, ze wyrządził mi świadomą krzywdę... gdyby to zrobił może byłoby mi łatwiej. A tak... marzenia, wspólna przyszłość, szukanie pracy w jego mieście, planowanie zaręczyn, zamieszkania. I nagle uciął. Nie wiem jak mam dalej z tym żyć
No, strasznie ciężko
Już chyba "wolę"mojego byłego, który miał mnie po prostu głęboko w poważaniu, niż takie super super i nagle BUM.

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
Dla dziewczyn, które lubią czytać jakieś pozytywne wiadomości w tym wątku, napisze co u mnie
Otóż ostatnio coraz lepiej. Staram się o pracę, póki co chyba udało mi się złapać dorywczą ( mam nadzieje, że po dniu próbnym mnie przyjmą ), szukam tez czegoś na stałe w swoim zawodzie, nie idzie rewelacyjnie ale jestem optymistycznie nastawiona. Byłam na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i wszyscy bardzo mnie chwalili więc to mi dodało siły
Poza tym wczoraj miałam dwie bardzo miłe sytuacje Otóż idąc sobie ulicą zagadał do mnie pewien chłopak, kulturalnie zaprosił na kawę ale z braku czasu odmówiłam, pogadaliśmy chwilkę i wydał się bardzo sympatyczny ( na dodatek przystojny) więc zgodziłam się zostawić numer Wieczorem sytuacja znów się powtórzyła tylko z innym chłopakiem, tym razem tez odmówiłam i nr już nie dałam, bo nie mam aktualnie czasu na randki.
Ale nie powiem, zrobiło mi się miło, tym bardziej ze Panowie wydawali się bardzo fajni
Ulala! Dziewczyno! Super
Musi aż od Ciebie bić jakaś pozytywna aura!
Zupełni nieznajomi Cię tak zaczepili? Nie no, to super Cieszę się bardzo!

Ja ostatnio smucę, "tęsknię" za moim exem, ale staram się zająć różnymi rzeczami. Ostatnio codziennie chodzę do siłowni na różne zajęcia i jest bardzo fajnie. Daje mi to pozytywnego kopa. Polecam Wam dziewczyny!

Cytat:
Napisane przez Kamma1 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że tak cierpię i to rozpamiętuję, bo wciąż mam nadzieję, że jeszcze będziemy razem. Bardzo bym chciała, pomimo że mnie zranił. Tyle się mówi, że pary schodzą się po pewnym czasie, że okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć i chcą być dalej razem. Bardzo bym chciała, żeby w moim przypadku tak było. Bo wiem, że on mnie kochał.

Tak patrzę teraz surowym okiem na innych facetów i wydaje mi się, że Ci co pozostali wolni to albo nieudacznicy życiowi, albo niewyżyci erotomani co szukają laski, żeby ją zaliczyć.
Aj tam, już bez przesady.
chociaż ja w sumie tez podobnie myślę

Co do tego wracania do siebie...
No wiem, bo też słyszałam, że np. po 4 mies. przerwy wrócili do siebie, bo nie mogli bez siebie żyć jednak.
Ale wiesz, też zalezy co spowodowało rozstanie.
Czy np. nadmiar pracy, czy jakieś małe nieporozumienia, czy jakaś jedna głupia awantura - bo to faktycznie da się jakoś poukładać.
Ale jeśli związek już od jakiegoś czasu zmierzał ku końcu i nie było żadnych perspektyw, to chyba już lepiej się pogodzić z myślą, że to koniec i nie ma odwrotu, bo tak to nigdy się nie pozbieramy, dziewczyny.
Ja też miewam takie momenty. Myślę sobie "nie wierzę, że mógł mnie tak olać. pewnie napisze za miesiąc czy dwa i uzna, że nie może jednak żyć beze mnie". Ale potem sobie tak myślę "i znów będzie to samo... będzie lepiej ze 2 tygodnie i znów będzie to samo...".
Powinnam się cieszyć, że miałam w sobie tylko odwagi, by od niego odejść. Bo jakbym z nim została, to za parę lat byłabym już bardzo nieszczęśliwa i bym miała poczucie, że naprawdę straciłam kawał życia...
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:39   #1232
Sherminka
Zadomowienie
 
Avatar Sherminka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lovemes Pokaż wiadomość
Sherminka Według mnie Twój były się wystraszył... ale z drugiej strony to ja go nie rozumiem Kocha Cię , a przestaje mu zależeć , nie chce się starać ani nic to co to za kochanie.? To udawanie.. Nie odzywaj się do niego, może zrozumie jeszcze kogo stracił i wróci, jak zatęskni i zda sobie sprawę ,że chce tylko Ciebie. Wiem co czujesz, bo mój ex też nagle odszedł, z dnia na dzień zostawił mnie, ale w gorszy sposób niż Twój. Bardzo mnie zranił samym rozstaniem jak i tym co wyprawia teraz po rozstaniu. Musisz odnowić znajomości i wychodzić wszędzie gdzie się da, do ludzi, do znajomych, rodziny , aby nie siedzieć sama w domu.! Dla mnie mój były też był wszystkim, odstawiłam znajomych abym tylko mogła zająć się nim i spędzać z nim czas, mało ze znajomymi się wtedy spotykałam. a teraz? Teraz odnowiłam znajomości, poznałam wielu chłopaków i zaczynam odżywać..powiem Ci, że nie możesz pokazać mu, gdy go zobaczysz że cierpisz i za nim szlochasz. Nawet nie wyobrażasz sobie jaką minę miał mój ex gdy mnie zobaczył wesołą..Myślałam że wzrokiem mnie zabije i biedny musiał iść się pocieszyć w ramiona jakieś dziewczyny Będzie dobrze, pierwsze tygodnie pewnie przepłaczesz, później możesz go znienawidzić za to że tak Cie zostawił, a pozniej bedzie Ci obojętny. A i lepiej żebyś ucieła z nim kontakt, bo ciężko będzie Ci zapomnieć o nim, jeśli zerwanie nie było pokojowe i jeśli on zerwał a ty tego nie chciałaś, to będzie Cię to bardzo bolało jak będzie do Ciebie pisał
Też myślę,że sie wystraszył... tylko nie wiem czego, bo ja na nic nie naciskałam. Poza tym mógł pogadać. Niestety znam go i wiem, że nie napisze i że skoro to zrobił to już definitywnie. Wiem, ze to dla niego bardzo trudne. Jego zachowanie mnie myli...on czuje, ze mu coraz mnie zależy ale kocha to tak jakby się wyklucza. Zerwanie było w pełni pokojowe, zlamał mi serce i się poddałam. Po prostu słuchałam. Kontaktu zadnego nie planuję podejmować. Oglądałam przed chwilą u brata na kompie jakiś filmik i mój eks pojawił się na gadu a na skype niewidoczny. Oba programy odpalaja mu sie automatycznie, więc po prostu się ukrywa przede mną bo wie, że ja nie uzywam gg. Musi to przezywać, powinien byc teraz w pracy a nie jest... pewnie nie dał rady i płakał pół nocy. Nie rozumiem dlaczego dwoje ludzi, którzy się kochają nie mogą być po prostu ze sobą.
Sherminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:50   #1233
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez MaloMi93 Pokaż wiadomość
Doskonale pokazywał to ostatnio, niestety.



Czyli pan sądzi, że jak znudzi mu się samotność to będzie miał gdzie wracać? To ma sens co piszecie, przy ostatniej rozmowie napisał "Nie wierzę, że mogłabyś tak zupełnie nie dać mi szansy." . Kurczę, chłopak się zdziwi bo nie lubię takich zabaw.


Zazdroszczę Ja z racji wyglądu (wyglądam na sporo młodszą niż jestem- wzrost, budowa) nigdy nie byłam zagadywana w ten sposób. Poznałabym kogoś, nawet nie dla związku tylko dla nowej, ciekawej znajomości
I prawidłowo! Mój wydaje mi się, że myśli, albo przynajmniej myślał tak samo, nie powiem, chciałabym mieć taką satysfakcję żeby mu pokazać środkowy palec, cześć jak czapka, bomba w kieszeń i krzyż na drogę
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:04   #1234
MaloMi93
Raczkowanie
 
Avatar MaloMi93
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
I prawidłowo! Mój wydaje mi się, że myśli, albo przynajmniej myślał tak samo, nie powiem, chciałabym mieć taką satysfakcję żeby mu pokazać środkowy palec, cześć jak czapka, bomba w kieszeń i krzyż na drogę
Najpierw myślałam, że to moja wina, że uda się jeszcze to poskładać ale teraz już stanowczo nie chcę. Może nie powinnam tego pisać ale to co on wyprawia stało się żałosne. Nie ma opcji powrotu. Co jak co ale rozstanie i cała otoczka wokół tego pokazała mi ile jestem warta. To jest moment, w którym mam chyba najwyższą samoocenę od baaaardzo dawna.
Szczerze blueberry08, doceń spokój jaki masz
MaloMi93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 14:30   #1235
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość

Co do tego wracania do siebie...
No wiem, bo też słyszałam, że np. po 4 mies. przerwy wrócili do siebie, bo nie mogli bez siebie żyć jednak.
Ale wiesz, też zalezy co spowodowało rozstanie.
Czy np. nadmiar pracy, czy jakieś małe nieporozumienia, czy jakaś jedna głupia awantura - bo to faktycznie da się jakoś poukładać.
u nas właśnie tak było. Niby było ok, czasem jakieś sprzeczki. Stwierdził że lepiej się teraz rozstać, bo z czasem będziemy się jeszcze bardziej nie dogadywać. Trochę to rozstanie z moje winy, bo on chyba nie chciał tego powiedzieć. A ja mu kazałam się zadeklarować czy to koniec, czy nie. No i on powiedział, że TAK. Głupia jakbym nie naciskała na tą odpowiedź to może by było inaczej. Mówił, że ciężko nam się będzie rozstać, ale tak będzie lepiej.
Nie wiem co on teraz myśli. Odcięłam się. Jeżeli naprawdę mu ciężko to może coś z tego będzie. Ale staram się nie nastawiać.
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 14:46   #1236
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
I prawidłowo! Mój wydaje mi się, że myśli, albo przynajmniej myślał tak samo, nie powiem, chciałabym mieć taką satysfakcję żeby mu pokazać środkowy palec, cześć jak czapka, bomba w kieszeń i krzyż na drogę
Ja swemu pokazałam, z premedytacją. Niecenzuralnie stwierdziłam, aby poszedł się je*ać. Myślałam, że rozstanie będzie pokojowe, ale jednak nie. Nie wiem, jak mogłam się tak pomylić i zostawię to bez komentarza.

Pokasowałam historię połączeń, konwersacje, numer, usunęłam go ze znajomych na fejsbuku. Ulga i satysfakcja przeogromna. Teraz tylko żyć, nie umierać

[1=59948cd2ebf6af35ac1fc5f cbd1b9d76a13fc081_60625bf 257f97;46832066]Cześć dziewczyny. Już kiedyś tu byłam na tym forum w poprzednim wątku, a potem jakoś tyle zaczęło się dziać, pogodzilam się z eksem, a teraz znów tutaj jestem... wypalam tyle papierosów...strasznie się źle czuję... Mój eks zaczął się poprawiać... i starać... ale do mnie co jakiś czas wracają migawki jak mnie zdradzał albo co mówił, co robił i robię mu awantury z niczego... Nie ufam mu... Już nie potrafię... Nie panuję nad sobą jak widzę blond suke,z którą mnie zdradził fizycznie i psychicznie i po prostu mu to wypominam... On nic złego nie robi a ja jadę po nim nagle bez przyczyny zaczynam o niej gadać i mówić mu jakim jest zdrajca...Jak mu nie wierze itd .... Nie potrafię tego zatrzymać... mam chyba nerwicę po tym związku... przez rok on mi wmawial że wszystko jest przeze mnie a ja biegalam za nim jak pies...potem nagle coś zatrybilo i zaczął się starać... byliśmy razem 3 lata ale naszą trzecią rocznicę spędził u boku innej,a ja tę datę obstawiałam przez te 3 lata w totolotku. Przez rok było dobrze potem się tylko klocilismy, a ostatni rok był tak okrutny że chciałabym cały wyciąć z pamięci, przeplakalam przez niego 2/3 tych wszystkich dni, nie jestem już tym samym człowiekiem, sama siebie nie poznaję... mam w środku bryłę lodu której nie potrafię stopic... Jego zdrady, bez wyjaśnień, zwalanie winy na mnie, robienie ze mnie ***, a ja niczego nie chciałam, nawet wierności, tylko żeby mnie nie zostawial, żeby dał mi wszystko naprawić... wiem, byłam żałosna... a teraz mam to wszystko w środku, coś się we mnie bez przerwy trzęsie... teraz zostawił mnie bo zrobiłam mu kolejną awanturę...dziś znów poczułam chłód tego strachu że to koniec, tak jak kiedyś... i znów się blokuję...na samą myśl włącza się we mnie blokada..Nie umiem już być ta dziewczynką która płacze i prosi go żeby wrócił. Rycze w poduszkę...ale nie da się opisać tej pustki, która jest choć tak bardzo za nim tęsknię. Nie chcę dać mu już nigdy nad sobą władzy, on gdy zobaczy tylko słabość to mnie skrzywdzi. A gdy jej nie zobaczy pewnie znów będzie twierdził że go oklamywalam i już nie porozmawiamy więcej, jego duma jest większa niż moja, on beze mnie da sobie radę, ja tonę, znów przeżywam ten koszmar...
Dziękuję że mogłam to gdzieś napisać. Mam nadzieję że Wasze przypadki są mniej beznadziejne niż mój... Nie miałam czasu czytać wszystkich...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Naprawdę Ci współczuję, musisz być teraz silna. Naprawdę szkoda Twojego zdrowia, na coś takiego.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 15:38   #1237
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez MaloMi93 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę Ja z racji wyglądu (wyglądam na sporo młodszą niż jestem- wzrost, budowa) nigdy nie byłam zagadywana w ten sposób. Poznałabym kogoś, nawet nie dla związku tylko dla nowej, ciekawej znajomości
Ja tam bym chciała wyglądać na młodszą niż jestem Też nie myślę nawet o żadnym związku, a właśnie o jakiejś nowej znajomości.

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość


Ulala! Dziewczyno! Super
Musi aż od Ciebie bić jakaś pozytywna aura!
Zupełni nieznajomi Cię tak zaczepili? Nie no, to super Cieszę się bardzo!
Możliwe właśnie, że jakaś pozytywna energia, bo ostatnio chodzę i wszystko wywołuje uśmiech na mojej twarzy, a takie rzeczy się wyczuwa
Tak, panowie byli zupełnie nieznajomi. Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, że na ulicy ktoś mnie zaczepił. Zwykle w jakichś klubach czy gdzieś ale wtedy nigdy nie zaczynałam nawet takich znajomości.

Też pozytywnie nastroił mnie ostatnio sen, który miałam. Śniło mi się, że ex chciał wrócić, a ja bez zastanowienia żadnego odmówiłam i byłam szczęśliwa, że juz jest mi obojętny.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 16:16   #1238
Cassandre
Rozeznanie
 
Avatar Cassandre
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Trzy metry nad niebiem ♥
Wiadomości: 590
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Lovemes Pokaż wiadomość
A ja wolę myśleć, że mnie nie kochał nigdy mimo że był kochany i cudowny, pomagał i się troszczył. Ale co to za cudo jak w taki sposób zrywa? Człowieka poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna. To prawda. Potraktował mnie jak śmiecia i wyrzucił do kosza. Więc gdzie tu jego miłość? Nie ma i nigdy nie było. Bo gdyby był dojrzałym facetem i miał jakiekolwiek uczucia do mnie to by tak tego nie zakończył. Mimo że bardzo za nim tęsknię i nadal kocham, nie wróciłabym do takiego dupka, choćby na głowie stawał. Bo wiem, że tacy ludzi się nie zmieniają.
TAK TAK TAK! Też teraz tak myślę...To kwintesencja wszystkiego. Nigdy już nie potrafiłabym zaufać komuś kto tak potrafi ranić i oszukiwać.
__________________
najważniejsze rzeczy w życiu są niewidoczne , dlatego zamykamy oczy kiedy całujemy , płaczemy i marzymy ...
Cassandre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 16:47   #1239
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
Możliwe właśnie, że jakaś pozytywna energia, bo ostatnio chodzę i wszystko wywołuje uśmiech na mojej twarzy, a takie rzeczy się wyczuwa
Tak, panowie byli zupełnie nieznajomi. Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, że na ulicy ktoś mnie zaczepił. Zwykle w jakichś klubach czy gdzieś ale wtedy nigdy nie zaczynałam nawet takich znajomości.

Też pozytywnie nastroił mnie ostatnio sen, który miałam. Śniło mi się, że ex chciał wrócić, a ja bez zastanowienia żadnego odmówiłam i byłam szczęśliwa, że juz jest mi obojętny.
Jak ja już bym chciała być na tym etapie, co Ty.
Mi jak się śni ex to wstaję struta i chodzę parę godzin taka, aż się czymś innym zajmę...

Ostatnio miewam smutki. Jakoś tak ciężko jest. Może to też aura nadciągających ostatnich już 2 egzaminów na studiach

Cytat:
Napisane przez Cassandre Pokaż wiadomość
TAK TAK TAK! Też teraz tak myślę...To kwintesencja wszystkiego. Nigdy już nie potrafiłabym zaufać komuś kto tak potrafi ranić i oszukiwać.
No i podobnie u mnie Jest mi smutno, ale jednak powrotów nie przewiduję... (w jednej z piosenek Meli Koteluk tak śpiewała ;D)
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 20:12   #1240
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ale ja jestem dziś z********e zua. Ale to jest milion razy lepsze niż rozkminy, czy smutek.
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 20:53   #1241
MaloMi93
Raczkowanie
 
Avatar MaloMi93
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez Figlak Pokaż wiadomość
Ja tam bym chciała wyglądać na młodszą niż jestem Też nie myślę nawet o żadnym związku, a właśnie o jakiejś nowej znajomości.
Tylko że ja mówię o tak młodym wyglądzie, że 16-latkowie się mną interesują. Wiek łatwo wyliczyć z nicka= 21... Chociaż ich miny kiedy się dowiadują
MaloMi93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 21:27   #1242
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
Czuję, że musiałabym poznać kogoś zupełnie innego. Wiecie, nie żaden wspólny znajomy, nie żaden, co go znałam już kiedyś itp. W ogóle START SOMETHING NEW
Mój obecny to właśnie jest takiego typu,nikt go nie zna ode mnie,bo starszy i w ogóle,prawie że nieobecny na fb ( były non stop siedział,lajki najważniejsze ) więc mało znany,jedynie na swoim osiedlu prawie każdy go zna.
Dziś byłam z nim na zakupach,potem na pizzy.Cholernie się stara.Chciałam kupić truskawki,specjalnie mnie zawiózł na stragan,poczekał,musiał zawrócić na skrzyżowaniu ,zabrał mnie i chciał odwieźć do domu coraz bardziej przywiązuje się do niego.Tylko nie wiem skąd u mnie te wahania nastroju,to jest straszne raz taki fajny,och i ach,a raz nie mam ochoty nawet patrzeć na niego

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Oni nie chcą nikogo mieć, reperują po prostu swoje męskie ego w żenujący sposób, bo przed kolegami to fajnie wygląda a w głębi duszy pustka pustka pustka

Też wolę myśleć, że mój mnie nie kochał, bo ludzie którzy kochają może i się rozchodzą, ale robią to z klasą
To prawda,aczkolwiek mój ex miał już nową po 3 miesiącach od rozstania,a niby tak baaardzo mnie kochał i do dziś są razem,szczęśliwi ,podobno,przynajmniej tak na fb to wygląda ja mam go gdzieś i ją też i staram się pracować nad sobą i nad swoim związkiem,żeby było jak najlepiej.Nie ma sensu tracić energii na przeszłość.Było,minęło.

Edytowane przez CheriCheriLady2
Czas edycji: 2014-06-11 o 21:29
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 21:49   #1243
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

To prawda,aczkolwiek mój ex miał już nową po 3 miesiącach od rozstania,a niby tak baaardzo mnie kochał i do dziś są razem,szczęśliwi ,podobno,przynajmniej tak na fb to wygląda ja mam go gdzieś i ją też i staram się pracować nad sobą i nad swoim związkiem,żeby było jak najlepiej.Nie ma sensu tracić energii na przeszłość.Było,minęło.

Mój już się z nowymi prowadza, ale w związek to on szybko nie wejdzie - on potrzebuje dziewczyny, która mu nie zepsuje renomy, że niby on taki poważny i w ogóle...takiej jak ja idiotki, którą można przedstawić rodzicom, a jednocześnie będzie można ją oszukiwać na lewo i prawo a póki co wiadomo, odzyskana wolność i udawanie że się jest wielkim żigolo

Cytat:
Napisane przez Lovemes Pokaż wiadomość
A ja wolę myśleć, że mnie nie kochał nigdy mimo że był kochany i cudowny, pomagał i się troszczył. Ale co to za cudo jak w taki sposób zrywa? Człowieka poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna. To prawda. Potraktował mnie jak śmiecia i wyrzucił do kosza. Więc gdzie tu jego miłość? Nie ma i nigdy nie było. Bo gdyby był dojrzałym facetem i miał jakiekolwiek uczucia do mnie to by tak tego nie zakończył. Mimo że bardzo za nim tęsknię i nadal kocham, nie wróciłabym do takiego dupka, choćby na głowie stawał. Bo wiem, że tacy ludzi się nie zmieniają.
AMEN!!!!
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 21:57   #1244
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość

Mój już się z nowymi prowadza, ale w związek to on szybko nie wejdzie - on potrzebuje dziewczyny, która mu nie zepsuje renomy, że niby on taki poważny i w ogóle...takiej jak ja idiotki, którą można przedstawić rodzicom, a jednocześnie będzie można ją oszukiwać na lewo i prawo a póki co wiadomo, odzyskana wolność i udawanie że się jest wielkim żigolo
Haha no tak,proste ale idiotką nie jesteś.Ja tam wierzę w karmę i mam nadzieję,że w końcu coś mu pójdzie nie tak.Musi być jakaś sprawiedliwość za te wylane łzy i stracone nerwy.Tacy "żigolaki" często tracą właśnie na fajnych dziewczynach... a potem to już bez różnicy czy mądra, uczciwa, byle jakakolwiek była,bo wtedy ego drastycznie spada i jest źle
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 22:11   #1245
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady2 Pokaż wiadomość
[/COLOR]

To prawda,aczkolwiek mój ex miał już nową po 3 miesiącach od rozstania,a niby tak baaardzo mnie kochał i do dziś są razem,szczęśliwi ,podobno,przynajmniej tak na fb to wygląda ja mam go gdzieś i ją też i staram się pracować nad sobą i nad swoim związkiem,żeby było jak najlepiej.Nie ma sensu tracić energii na przeszłość.Było,minęło.
Ja chyba wolałabym zobaczyć mojego eksa z jakąs dziewczyną a tak mam ciągle nadziję i sie zastanawiam czy juz kogos ma czy nie a on twierdzi że nie....

U mnie dziisaj trochę lepiej ale jak wieczór idzie to znów serduszko bije mi mocniej... teskni.. w dodatku byłam dzisiaj w miejscu gdzie sie poznaliśy (a niestety pracuje tam moja przyjaciólka..) a jak u Was dziewczyny??
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 22:17   #1246
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez k_aterina567 Pokaż wiadomość
Ja chyba wolałabym zobaczyć mojego eksa z jakąs dziewczyną a tak mam ciągle nadziję i sie zastanawiam czy juz kogos ma czy nie a on twierdzi że nie....

U mnie dziisaj trochę lepiej ale jak wieczór idzie to znów serduszko bije mi mocniej... teskni.. w dodatku byłam dzisiaj w miejscu gdzie sie poznaliśy (a niestety pracuje tam moja przyjaciólka..) a jak u Was dziewczyny??
Czy ja wiem,dla mnie to był ogromny cios,ledwo sobie poradziłam.Nigdy nie byłam w takim stanie.Powiedział mi prosto w oczy,że ma kogoś ,na studniówce.Nie jestem w stanie mu tego wybaczyć.Miał w dup*e moje uczucia,był zadowolony,że cierpię,ale nie pokazywałam tego po sobie,przeciwnie.Teraz gdy go spotykałam np na maturach,widziałam tą cholerną zazdrość ,że dobrze mi się powodzi i że mam się super bez niego.Bezcenne...

Bądź dzielna

https://www.youtube.com/watch?v=uJ3sXcL2agk

Polecam Wam tą piosenkę
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 22:37   #1247
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady2 Pokaż wiadomość
Haha no tak,proste ale idiotką nie jesteś.Ja tam wierzę w karmę i mam nadzieję,że w końcu coś mu pójdzie nie tak.Musi być jakaś sprawiedliwość za te wylane łzy i stracone nerwy.Tacy "żigolaki" często tracą właśnie na fajnych dziewczynach... a potem to już bez różnicy czy mądra, uczciwa, byle jakakolwiek była,bo wtedy ego drastycznie spada i jest źle

Oczywiście, mój już dostaje po dupie, powoli, pomalutku, małymi kroczkami... a ja też mam na niego parę haków, które trzymam na okoliczność gdyby mi próbował mega zaleźć za skórę.

Najbardziej mnie bawi to, że oni myślą, że to jest super, a nie wiem jak u Was, ale u mnie wszyscy się z mojego eksa śmieją, nawet jego znajomi, teraz w zasadzie ja mam z nimi kontakt a on nie jak stanęli w mojej obronie, więc poszedl szukać przyjaciół gdzie indziej, biedaczek

Zresztą, to tylko udowadnia, jak nędzne mają poczucie własnej wartości, żeby go szukać u pierwszej lepszej
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 22:45   #1248
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Oczywiście, mój już dostaje po dupie, powoli, pomalutku, małymi kroczkami... a ja też mam na niego parę haków, które trzymam na okoliczność gdyby mi próbował mega zaleźć za skórę.

Najbardziej mnie bawi to, że oni myślą, że to jest super, a nie wiem jak u Was, ale u mnie wszyscy się z mojego eksa śmieją, nawet jego znajomi, teraz w zasadzie ja mam z nimi kontakt a on nie jak stanęli w mojej obronie, więc poszedl szukać przyjaciół gdzie indziej, biedaczek

Zresztą, to tylko udowadnia, jak nędzne mają poczucie własnej wartości, żeby go szukać u pierwszej lepszej
Ja nie mam żadnych haków,nie chce sobie zatruwać życia tym kimś.

O ,to super Pewnie jakoś lepiej czujesz się na duchu z tym.U mnie tak nie było.Każdy mu życzył szczęścia, a za jego plecami do mnie,że to debil itd. , fajni znajomi...

Dokładnie.Ja dziś z moim byłam w galerii,a tu patrzę siedzi przy stoisku z kosmetykami dziewczyna brata byłego,pierwsza odezwała się,założę się,że powie to dla brata byłego,a potem on dla byłego ale nie zawracam sobie tym głowy.Nie mamy żadnego związku na fb ani nic,po co to komu
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 22:58   #1249
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady2 Pokaż wiadomość
Ja nie mam żadnych haków,nie chce sobie zatruwać życia tym kimś.

O ,to super Pewnie jakoś lepiej czujesz się na duchu z tym.U mnie tak nie było.Każdy mu życzył szczęścia, a za jego plecami do mnie,że to debil itd. , fajni znajomi...

Dokładnie.Ja dziś z moim byłam w galerii,a tu patrzę siedzi przy stoisku z kosmetykami dziewczyna brata byłego,pierwsza odezwała się,założę się,że powie to dla brata byłego,a potem on dla byłego ale nie zawracam sobie tym głowy.Nie mamy żadnego związku na fb ani nic,po co to komu
Ja sobie też nie chcę zatruwać, jak mówię, zostawiam to na okoliczności specjalne gdyby mu wyjątkowo odwaliło

Najbardziej chyba cieszy mnie to, ze ludzie sie ode mnie nie odwrocili mimo tego, ze bedac w zwiazku z tym kretynem wiele razy mialam na nich wylane wlasnie przez niego. Teraz wiem, ze musze zachowywac zdrowy balans miedzy swoim zyciem a zyciem z kims. Balam sie, ze zostane zupelnie sama a tymczasem...mam tyle propozycji, ze juz nie mam gdzie tych ludzi w grafik wciskac, ale to dobrze, bo w sumie mam zaplanowanych pare tygodni do przodu nie wiem jak Wy, ja nie umiem siedziec w domu., jeszcze w tygodniu to przezyje, ale w weekendy chyba bym na glowe dostala, dlatego teraz sie bawie, nalezalo mi sie to po 2 latach zycia w toksycznym związku.

I dobrze, niech mu powie! Niech mu gul skacze i niech ma wieczór zepsuty

Edytowane przez blueberry08
Czas edycji: 2014-06-11 o 23:03
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 23:50   #1250
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
Ja sobie też nie chcę zatruwać, jak mówię, zostawiam to na okoliczności specjalne gdyby mu wyjątkowo odwaliło

Najbardziej chyba cieszy mnie to, ze ludzie sie ode mnie nie odwrocili mimo tego, ze bedac w zwiazku z tym kretynem wiele razy mialam na nich wylane wlasnie przez niego. Teraz wiem, ze musze zachowywac zdrowy balans miedzy swoim zyciem a zyciem z kims. Balam sie, ze zostane zupelnie sama a tymczasem...mam tyle propozycji, ze juz nie mam gdzie tych ludzi w grafik wciskac, ale to dobrze, bo w sumie mam zaplanowanych pare tygodni do przodu nie wiem jak Wy, ja nie umiem siedziec w domu., jeszcze w tygodniu to przezyje, ale w weekendy chyba bym na glowe dostala, dlatego teraz sie bawie, nalezalo mi sie to po 2 latach zycia w toksycznym związku.

I dobrze, niech mu powie! Niech mu gul skacze i niech ma wieczór zepsuty
to super, że masz takich znajomych.. u mni niestety wiekszośc sparowana ale i jak tylka mogę to z kimś staram sie spotkać hmmm ja mam tak samo, tydzień jakoś przezyje ale jak przyjdzie weekend i miałabym go spedzić samotnie to dostaje mega doła juz na sama myśl bo wczesnie kazdy weekend spedzalismy wspolnie....

blueberry08 ile masz lat?
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 00:22   #1251
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez k_aterina567 Pokaż wiadomość
to super, że masz takich znajomych.. u mni niestety wiekszośc sparowana ale i jak tylka mogę to z kimś staram sie spotkać hmmm ja mam tak samo, tydzień jakoś przezyje ale jak przyjdzie weekend i miałabym go spedzić samotnie to dostaje mega doła juz na sama myśl bo wczesnie kazdy weekend spedzalismy wspolnie....

blueberry08 ile masz lat?
A ja sie spotykam z tymi sparowanymi tez w tym roku koncze 22, a Ty?

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 00:35   #1252
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez blueberry08 Pokaż wiadomość
A ja sie spotykam z tymi sparowanymi tez w tym roku koncze 22, a Ty?

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
ja w tym kończe 26...;/ i wydaję mi się, ze wszyscy normalni mężczyźni w moim wielu lub starsi są już zajeci...;/

Edytowane przez k_aterina567
Czas edycji: 2014-06-12 o 00:38
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 01:32   #1253
blueberry08
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 76
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez k_aterina567 Pokaż wiadomość
ja w tym kończe 26...;/ i wydaję mi się, ze wszyscy normalni mężczyźni w moim wielu lub starsi są już zajeci...;/
cos Ty, jest wielu fajnych facetow, tylko jeszcze ich nie poznalas. pewnie to za wczesnie
blueberry08 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 08:14   #1254
chronopolis
Raczkowanie
 
Avatar chronopolis
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez CheriCheriLady2 Pokaż wiadomość
Mój obecny to właśnie jest takiego typu,nikt go nie zna ode mnie,bo starszy i w ogóle,prawie że nieobecny na fb ( były non stop siedział,lajki najważniejsze ) więc mało znany,jedynie na swoim osiedlu prawie każdy go zna.
Dziś byłam z nim na zakupach,potem na pizzy.Cholernie się stara.Chciałam kupić truskawki,specjalnie mnie zawiózł na stragan,poczekał,musiał zawrócić na skrzyżowaniu ,zabrał mnie i chciał odwieźć do domu coraz bardziej przywiązuje się do niego.Tylko nie wiem skąd u mnie te wahania nastroju,to jest straszne raz taki fajny,och i ach,a raz nie mam ochoty nawet patrzeć na niego
A rozmawiałaś z nim? Wie, że cierpisz po zerwaniu jeszcze? Czy wolałaś nic nie mówić?
Brzmi naprawdę fajnie. Podoba Ci się, prawda?
A takie wahania to chyba normalne, też bym miała, tak myślę.
Musicie powolutku wszystko.

No to wyobraź sobie teraz, że już go nigdy nie spotkasz - czujesz ulgę, czy smutek?
chronopolis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 09:02   #1255
leonela
Raczkowanie
 
Avatar leonela
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Ale postów do poczytania się porobiło , dziewczyny głowa do góry napewno jeszcze jacyś fajni faceci są gdzieś tam i nie szukać nic na siłę -sama jak przechodzę ulicę stwierdzam ,że same lovelasy które tylko czekają na naiwne kobietki. Dla osób czytających moja historię muszę stwierdzić ,że wczoraj miałam doła byłam u psychologa więc może dlatego . Wieczorem awantura wyzwałam go o dziwkarza razem z jego kochanką chyba to przez to ,że powiedział ,że za 2 miesiące już na pewno zamieszkają razem (jednak świadomość ta mnie boli) no i ta wizyta u psycholog tez pewnie zrobiła swoje.
leonela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 09:42   #1256
CheriCheriLady2
Raczkowanie
 
Avatar CheriCheriLady2
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Cytat:
Napisane przez chronopolis Pokaż wiadomość
A rozmawiałaś z nim? Wie, że cierpisz po zerwaniu jeszcze? Czy wolałaś nic nie mówić?
Brzmi naprawdę fajnie. Podoba Ci się, prawda?
A takie wahania to chyba normalne, też bym miała, tak myślę.
Musicie powolutku wszystko.

No to wyobraź sobie teraz, że już go nigdy nie spotkasz - czujesz ulgę, czy smutek?
Nie rozmawiałam,ale po prostu to widać było.Np. jak czekaliśmy na wyniki z matury ustnej,przegadałam z dobrym kumplem z klasy ten czas,a ten siedział obok i robił do niego miny,machał głową,że coś mu nie pasuje,włączył muzykę żeby nas nie słyszeć.Boli go to,że nawet na niego nie patrzę,a na fb dalej bawi się w blokowanie mnie i odblokowywanie,dobra zabawa... chyba coś go boli

Podoba mi się ale nie zawsze,niestety przez te wahania,ale to się ustabilizuje mam nadzieję.Jestem szczęśliwa,że tak stara się o mnie i dobrze,że mam do czynienia z 25letnim facetem,a nie gówniarzem.

Hmm,spotkam go jeszcze na egzaminach zawodowych za 2 tygodnie,ale potem już nie.Czuję ogromną ulgę.Dla mnie było piekło,gdy musiałam codziennie widzieć go w szkole i słuchać o jego nowej.A teraz,nic

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Cytat:
Napisane przez leonela Pokaż wiadomość
Ale postów do poczytania się porobiło , dziewczyny głowa do góry napewno jeszcze jacyś fajni faceci są gdzieś tam i nie szukać nic na siłę -sama jak przechodzę ulicę stwierdzam ,że same lovelasy które tylko czekają na naiwne kobietki. Dla osób czytających moja historię muszę stwierdzić ,że wczoraj miałam doła byłam u psychologa więc może dlatego . Wieczorem awantura wyzwałam go o dziwkarza razem z jego kochanką chyba to przez to ,że powiedział ,że za 2 miesiące już na pewno zamieszkają razem (jednak świadomość ta mnie boli) no i ta wizyta u psycholog tez pewnie zrobiła swoje.
Pewnie,że są.Mam nadzieję,że mój nie okaże się w ogóle kimś innym.Współczuję Ci całej tej sytuacji.Jesteś bardzo dzielna i jestem pewna,że będzie chciał do Ciebie wrócić z podkulonym ogonem.Zrozumie,kogo stracił.Co za idiota,szkoda gadać...Dobrze,że zdecydowałaś się na psychologa.
CheriCheriLady2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 13:57   #1257
pati949414
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Dziewczyny, u mnie chyba życie wraca na właściwy tor. Śmieję się, potrafię się zadowolić słońcem i wspaniałą pogodą, trochę lecę w pracę i walę godziny jak beduin co trochę mnie męczy, ale to wszystko przez to, że nie chcę mieć czasu na myślenie o nim no i przy okazji trochę kasy dodatkowej wpadnie . Od września zaczynam na nowo przerwaną szkołę i walczę o wykształcenie średnie, bo zaczęło mnie też wnerwiać to, że przez jedynie skończoną zawodówkę jestem uważana za nikogo chociaż do zaoferowania mam wiele według mnie.
A były? Myślę o nim, ale kto by wymazał ostatnie kilka miesięcy z głowy ot tak. Słyszałam, że się stacza jak mało kto, pije na umór w każdy weekend - może jest tym załamany, że tym razem to ja go zostawiłam, a nie on mnie, ale kogo to obchodzi (mnie na pewno nie). Idzie na dno i jest to jego wybór, ja go wyciągać z dołka nie będę, choć jeszcze przed tym wszystkim byłam w stanie rzucić się w ogień za nim. A moja była przyjaciółka? Od czasów kiedy postanowiłam to wyjaśnić nie mam z nią żadnego kontaktu. Owszem, próbowała ze mnie zrobić najwinniejszą w całej sytuacji, ale kto uwierzy w to, że ja bym miała pchać swojego faceta w jej ręce skoro świata poza nim nie widziałam? Mam ich oboje gdzieś i dobrze mi z tym, zero toksycznych ludzi wokół
A no i zaczęłam blogować. Za czasów eksa nie miałam na to czasu, bo tu praca, tu weekendy z nim, a teraz na nowo zagłębiam się w tajniki różnych kosmetyków i na nowo poznaję fajne dziewczyny z blogosfery. Traktuję to jako hobby, które świetnie wypełnia mi czas podczas wolnych dni. Trochę mi nie pasuje to, że do pracy muszę chodzić (mam lenia dzisiaj jakich mało), no ale za coś nowinki kosmetyczne muszę kupować
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą!

"To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013


_________________________ __________

Odchudzam się z Wizażem!

luty 2013:
83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg

CEL: 75 kg!!
pati949414 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 14:23   #1258
Kamma1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Nie wyobrażałam sobie jeszcze dwa miesiące temu, że mój stabilny świat może runąć. Że wszystko może się tak posypać, a ja się stanę wrakiem człowieka. Wiem, że z czasem będzie mniej bolało, ale chyba już nigdy się nie pozbieram. Nie będę potrafiła nikomu zaufać. Mimo, że go częściowo nienawidzę, to cały czas go kocham i chciałabym, żeby nasze drogi się znowu zeszły.
Podziwiam Was, że potraficie tak łatwo się otrząsnąć po rozstaniu. Ja nie potrafię. Mieszkaliśmy razem dwa lata. Planowaliśmy ślub i kupno mieszkania. A teraz nie ma nic!
Kamma1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 14:45   #1259
leonela
Raczkowanie
 
Avatar leonela
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Kamma nie jesteś sama przecież wiesz myślisz ,że mnie jest łatwo po 12 latach ustąpić miejsca tej Niuni -dlatego może pomyśl o wsparciu u psychologa wiem ,że jestem silniejsza niż na początku ale sama jego obecność w domu mnie psychicznie wykańcza i wiem jak będzie bolało jeśli zamieszkają razem a tak na pewno będzie. Dasz radę zobaczysz z czasem to będzie inny ból. Stawaj przed lustrem ile razy się da i powtarzaj DAM RADĘ!!!
leonela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-12, 16:02   #1260
k_aterina567
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI

Hej dziewczyny
Ja dzisiaj też trochę gorzej... Myślę o nim i tesknie... Jak można kochać kogoś kto mówi, ze juz nie chce z Toba być? Kamma1 mam tak samo mój swiat runął z dnia na dzień...ale mam nadzieje, ze to on bedzie tego żałować....
k_aterina567 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 17:38:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.