Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[Joanku]

TheUnlike Wiesz co u mnie glut to jest miłość i KWC i już dwa razy go porzucałam na rzecz wygody i głupio ni było...
Ja je muszę zwilzyc porządnie, ale nei zmoczyć, dlatego superowo się sprawdza atomizer bo ta mgiełka fajnie włosy zwilża i na to wgnieść gluta plunknąć i akurat te moje włosiory się cieszą, może to zalezy od tego co potem robisz bo mi glut w plunking podkreśla moje 'falloki' Ale gdybym zostawiła do dołu to też, podejrzewam, by się postrąkowały...

[201605161428]

Musze, kiedyś przetestować te cuda z atomizerami

Własnie dałam moim biovaxa z keratyna, po przerwie prawie 2 tygodnie - miały karę za strąkowanie się Ucieszyły się jak głupie, nie było co spłukiwać po pół godziny

[martaakow]

Napisane przez Joanku

Co do spania to czy ja dobrze mysle że słoneczko to takie luźne włosy nie spięte? |Ja po prostu zacznę przerzucać je przez poduszkę i tyle.
Nie wiem już co gorsze, otarcia całej powierzchni przez noc, czy te połamańce biedne i smutne...

Tak, słoneczko to rozpuszczone włosy przerzucone do góry.
Ja bym nie przesadzała z tymi otarciami...


Dopóki chodziłam ciągle z niepomalowanymi paznokciami, nawet nie zauważyłam, jakie długaśne zapuściłam. A teraz maluję i...

[Miskaa78]

Napisane przez martaakow

Dopóki chodziłam ciągle z niepomalowanymi paznokciami, nawet nie zauważyłam, jakie długaśne zapuściłam. A teraz maluję i...

wrzuć na pazurkowy

[martaakow]

Napisane przez Miskaa78

wrzuć na pazurkowy

Nie, bo oprócz tego, że długaśne, to brzydale. Nie miałam ostatnio czasu porządnie się nimi zająć.

[syklamen]

Napisane przez Curly81

Syklamen,jest poprawa.

Napisane przez martaakow

Faktycznie szybko widać różnicę. Ładnie.

Napisane przez Maliniarka

ja też widzę super

Strasznie cię cieszę, że już mam trochę lepsze włosy - zmotywowało mnie to do dalszej pielęgnacji. A wystarczyło tylko dwa miesiące bez suszarki i prostownicy plus olejowanie i staranniejsza pielęgnacja.

Joanku, piękne masz te rudaśne loki, cudowne.

Napisane przez Klaudenc

Jak miałam kiedyś bardzo długie włosy to spałam w warkoczu i potem te włosy były tak ślicznie pofalowane a tak to w rozpuszczonych potem bo moje włosy są twarde i bardzo mocn osie odgniatają, wiec takie związywanie ich na noc nie było dobre.

Ja zaplatam sobie warkocz francuski, kiedy włosy są jeszcze wilgotne i efekt rano po rozpleceniu go mi się nawet podoba.

[AgusiA753]

Napisane przez myszka2020

Szaleństwo Wygodnie Ci było z tym na głowie, mi się źle chodziło, a co dopiero spać
Czekamy na zdjęcia, jak dojdą do siebie

Wiesz, że właśnie lepiej się z tym śpi niż chodzi? Głowa nic nie ciąży, tylko spanie na czuwaniu. Przynajmniej szybciej dupsko podniosłam
Jutro może coś wrzucę

Napisane przez myszka2020

Mi też kokosek nie pasuje, a bioetikę kocham

A to typowo emolientowa to jest bardziej yr odbudowująca z jojobą i migdałem, wspaniała

wish lista się wydłuża...

Napisane przez alkor

Jakiś czas temu pytałam Was o hennę-> próba z cassią a Pola Henny już za mną i włosami- ale jak mi ktoś jeszcze spróbuję powiedzieć, że nie wpływa na kolor włosów to wyśmieję, a dziś odbieram Khadi z poczty. Teraz tylko cały czas myślę czy całość trzasnąć czy tylko to co docelowo miałam- stareńka farbę żeby ją z odrostem choć trochę zrównać.

Joanku- niesamowite włosy

Mi casia też zmieniła kolor. Jeśli dodałaś cytrynę i odstawiłaś to puściła barwnik. Jaką Khadi masz?

Napisane przez Jessenia

skóra głowy roznie - lepiej gorzej, teraz jest w miarę spokojnie
z Henną już nie (jak myśle o tym miksowaniu, hennowaniu, a potem indygo - bez pewności, że pokryje mi siwe - to mi się nie chce.
Testowałam Biokap - jest ok, ladnie kryje, tylko ciągle brudzi ręczniki wypiera się do zimnego brązu - gdyby nie to brudzenie zostałabym przy nim.
Testowąłam Colour&Soin ale swędzial mnie po niej skalp.

Jeszcze chyba jest Sanotint czy jakoś tak?

Santoint, Herbatint, Nature & Care. Ja miałam tylko color & soin.

Napisane przez Joanku

Iwonsia mam to samo. Drugiego dnia jest dziwnie suchawo (porównując do dnia pierwszego) ale jak chocby pol ml olejku wgniote np na noc. Albo takie 3 pryski z odległości mgielka i wejście w ta 'chmurke' 50/50 olej/woda
To są po prostu tłuste..
Nie mam pomysłu.

Edit
Dziewczyny ostatnio mam wrażenie że jak 'zabezpieczam' włosy na noc, choćby luźnym koczkiem to im to robi więcej szkody niż pożytku. Są strasznie połamane i odkształcone :/
Nie wiem czy już nie lepiej spać 'na słoneczko'. Co myślicie?

Spróbuj dać trochę b/s. A co do nocy, ja robię luźną kitkę na czubku głowy. Chodzi mi o to, żeby włosy były przeżucone za poduszkę, ale nie uciekały stamtąd, więc DLIKATNIE zamiast 3 razy, okręcam gumką 2 razy. Jak bym mocno związała to ból głowy murowany. W nocy już odruchowo jak się okręcam to poprawiam włosy

Napisane przez alkor

Teraz zaś siedzę z drugą porcją henny na starej farbie(powrót do naturalek)- pierwsza dała niesamowicie fajny efekt ale trochę za jasny to robię poprawkę.
Chyba zostanę wielką fanką henny- moje włosy ogólnie lubią zioła, a wyprost po niej... ach, kiedyś marzyłam żeby mieć takie włosy to teraz chociaż chwilę sie nimi pocieszę bo na co dzień już się pogodziłam, ze proste to nie są
I to była jedna z najlepszych decyzji w kosmetycznym życiu- przestać walczy z włosami.

Poka, poka

[201608191619]

Napisane przez AgusiA753

Mi casia też zmieniła kolor. Jeśli dodałaś cytrynę i odstawiłaś to puściła barwnik. Jaką Khadi masz?

Mieszałam ją z woda, cytrynę tez dodałam. Stała całą noc. Byłam świadoma, że po takiej "akcji" może być efekt ale TAKIEGO się nie spodziewałam
Zdjęć niestety brak. Mam tylko przed i po.

A Khadi- Orzechowy Brąz.

Napisane przez AgusiA753

Poka, poka

Nie zrobiłam foty zaraz po wysuszeniu a te co zrobiłam teraz są po deszczu paru godzinach w koczku i dobieranym.
Komórka, przy sztucznym oświetleniu i lampie... ale jak rozumiem chciałaś zobaczyć ich wyprost, nie kolor
Niestety nie mam tu już tej idealnie prostej tafli jaka była świeżo po wysuszeniu, fala zaczyna sobie od dołu iść. W sumie na co dzien mogłyby takie być
Natomiast jak tak patrzę jak ten kolor dojrzewa to drugą porcję przytrzymałam jednak chyba za długo i nie zleje się tak ładnie z odrostem... no, ale zobaczymy.

[Klaudenc]

alkor - co za włosy, marzę o takich

[201608191619]

Ojejuś, Klaudenc... dziękuję
Ale one tu oszukują(co nie zmienia faktu, ze od tylca bardzo mi się podobają, z przodu są zbyt "przy twarzy"- już odwykłam, a kiedyś zawsze tak czesałam).
Znaczy albo oszukują albo na co dzień powinnam tylko myć z SLSami, hennować, suszyć suszarą i czesać:P

Wrzucę włosy po pierwszym "normalnym" myciu po hennie, fotę zrobię aparatem i... poczekam na opinie

[wicherek1989]

Napisane przez iwonsia01

Widzę, że co włosy to inna metoda Mi np. dyfuzor robi najlepiej włosom. Nic mi się nie zgniata tylko mam ładne, pozbijane loczki. Chyba to zależy od struktury. Jak same schną nie są już takie śliczne i zdecydowanie bardziej płaskie. Tak poza tym to zawsze w dzień mycia mam takie elastyczne, nawilżone te włosy a na 2 dzień już takie "sianowate" i suche. To znaczy, że woda z nich ucieka czy co???

Ja też nie lubię swoich włosów jak schną

[Imperfecta]

Napisane przez alkor

Nie zrobiłam foty zaraz po wysuszeniu a te co zrobiłam teraz są po deszczu paru godzinach w koczku i dobieranym.
Komórka, przy sztucznym oświetleniu i lampie... ale jak rozumiem chciałaś zobaczyć ich wyprost, nie kolor
Niestety nie mam tu już tej idealnie prostej tafli jaka była świeżo po wysuszeniu, fala zaczyna sobie od dołu iść. W sumie na co dzien mogłyby takie być
Natomiast jak tak patrzę jak ten kolor dojrzewa to drugą porcję przytrzymałam jednak chyba za długo i nie zleje się tak ładnie z odrostem... no, ale zobaczymy.

Super takie holiłudzkie fale

[AgusiA753]

alkor- a właśnie, że chodziło mi o jedno i drugie, ale bardziej o kolor Bardzo ładne włosy

[krolewna_smieszka]

Napisane przez AgusiA753

A co do nocy, ja robię luźną kitkę na czubku głowy. Chodzi mi o to, żeby włosy były przeżucone za poduszkę, ale nie uciekały stamtąd, więc DLIKATNIE zamiast 3 razy, okręcam gumką 2 razy. Jak bym mocno związała to ból głowy murowany. W nocy już odruchowo jak się okręcam to poprawiam włosy

Hmm, muszę kiedyś spróbować.
Ja na razie śpię albo po prostu w rozpuszczonych, albo związuję luźny warkocz. Na drugi dzień są już totalnie brzydkie. Więc zazwyczaj myję rano, potem cały dzień mam ładne loki, a potem przez 2 dni chodzę w warkoczu lub koczku.
Raz przez jakiś tydzień myłam codziennie włosy i skończyło się takim siańskiem, że musiałam obciąć jakieś 10 cm. A przy kręconych włosach to bardzo dużo....

[wicherek1989]

Napisane przez krolewna_smieszka

Raz przez jakiś tydzień myłam codziennie włosy i skończyło się takim siańskiem, że musiałam obciąć jakieś 10 cm. A przy kręconych włosach to bardzo dużo....

Ja tam myję prawie codziennie i daleko mi do siańska i ścinania tyle cm kurcza to już u mnie tyle tygodni takiego mycia że nie powinnam mieć włosów

[krolewna_smieszka]

Może kwestia szamponu... Wtedy akurat miałam Johna Friedę do loków. Gdy go używałam tylko na specjalne okazje, to włosy po nim miałam piękne. A potem używałam go przez tydzień codziennie, no i efekt był opłakany. :/ Przez kilka tygodni moje włosy nie wróciły do normy, więc skończyło się obcięciem.

[201608191619]

Imp holiłódzkie.
strasznie je takie lubię i takie bym chciała na co dzień(znaczy poza tym, że ja jestem z tych pofalowanych/zakręconych co jakby im zaproponować wymianę na proste to z pocałowaniem reki) ale, niestety, na co dzień mają zupełnie inna strukturę fali.

Agusia- jak się kolor ustali i je potraktuje zwyczajnie to wrzucę fotę. Pewno w poniedziałek.
Tu są tylko po hennie nałożonej na farbowańce(odrostu mam jakies 10-12cm; a henna 2x dzień po dniu)).
Jak pisałam zaraz po były idealnie proste(debil ze mnie, że foty nie zrobilam) i trzymały się tak do deszczu- po nim zrobiły się jak na focie. Teraz po bieganiu i "kąpieli" w parze wodnej spod prysznica zaczynają kombinować

[Miskaa78]

Napisane przez krolewna_smieszka

Raz przez jakiś tydzień myłam codziennie włosy i skończyło się takim siańskiem, że musiałam obciąć jakieś 10 cm. A przy kręconych włosach to bardzo dużo....

o rany, ja codziennie myje włosy juz od kilku lat

[krolewna_smieszka]

Zresztą, nawet jakbym chciała myć codziennie, to bym nie miała na to czasu, bo cały rytuał: mycie + delikatne rozczesywanie + suszenie zajmuje mi koło godziny.
Może "afro" nie lubi mycia? ;P
Marzą mi się sprężyny do pasa, ale chyba nigdy nie doczekam. xD
(moje włosy na zdjęciu, jeszcze przed ścięciem)

[201605161428]

Napisane przez krolewna_smieszka

Może kwestia szamponu... Wtedy akurat miałam Johna Friedę do loków. Gdy go używałam tylko na specjalne okazje, to włosy po nim miałam piękne. A potem używałam go przez tydzień codziennie, no i efekt był opłakany. :/ Przez kilka tygodni moje włosy nie wróciły do normy, więc skończyło się obcięciem.

Oooo, a ja wlasnie szukam opinii o tym Friedy do kreconych! Jak sie sprawowal na dluzsza mete? Ja myje co 2-4 dni, zalezy jak jest cieplo i czy mam waznr wyjscia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Klaudenc]

Napisane przez alkor

Ojejuś, Klaudenc... dziękuję
Ale one tu oszukują(co nie zmienia faktu, ze od tylca bardzo mi się podobają, z przodu są zbyt "przy twarzy"- już odwykłam, a kiedyś zawsze tak czesałam).
Znaczy albo oszukują albo na co dzień powinnam tylko myć z SLSami, hennować, suszyć suszarą i czesać:P

Wrzucę włosy po pierwszym "normalnym" myciu po hennie, fotę zrobię aparatem i... poczekam na opinie

Wiesz, moje to teraz są bardzo słabe więc jak widzę takie włoski jak Twoje co wyglądają na takie mocne to zazdraszczam

Zauważyłam dziś jedną dobrą rzecz. Jak wypadnie mi włos to 2 cm włosa od cebulki są grubsze niż reszta. Nadal są dosć słabe, ale grubsze! i mocniej zapigmentowany jest ten odrost.
Dodatkowo bhd nie są już tak intensywne i szybciej udaje mi się wrócić do tej mojej linii normy i nawet jak włos wyleci jest on skręcony i jest w nim jakieś życie, a nie że taki wiotki i słabiuteńki, mniej podatny na łamanie. Jeszcze półtora miesiąca temu pojedynczy włos był prosty zazwyczaj. Więc chwalę się - licze że z każdym centymetrem będzie lepiej.

[krolewna_smieszka]

No u mnie niestety często używany wykończył mi włosy. Póki używałam go tylko na specjalne okazje, max 2-3 razy w miesiącu, to dawał mi efekt pięknych, dużych loków. Po częstszym stosowaniu, nawet teraz, gdy go próbuję użyć raz na miesiąc (bo zostało mi jeszcze całe opakowanie...), to efekt jest mizerny. Chyba moje włosy się na niego obraziły.

[201605161428]

To dobrze, ze nie kupilam.
Dzis w rossmanie dlugo ogladalam jakis niemiecki produkt ala trwala, podkreslajacy ponoc skret.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Joanku]

Klaudenc Ty to po pupie dostaniesz! Ja to tylko czytam jakie Ty masz słabe te włosięta, a widzę ładne, gęste, porządne włosie a czytam to jakbyś przynajmniej po ciężkiej.chemioterapii była
I, że były grube kiedyś.a teraz czekasz na 'igielki'
A nie wpadłas na to że hormony też Ci tam mogą.buzować, mloda jesteś to różnie może być.
'Kiedyś' to też się nie sugeruj bo pewne rzeczy zmieniają się niestety i nic nie poradzisz, a jak.będziesz sobie tak wmawiać to będzie tylko gorzej.

Polac mi! Piątek jest.

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk

[Chatul]

Napisane przez TheUnlike

To dobrze, ze nie kupilam.
Dzis w rossmanie dlugo ogladalam jakis niemiecki produkt ala trwala, podkreslajacy ponoc skret.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podzielisz się nazwą tego produktu?

[201605161428]

Napisane przez Chatul

Podzielisz się nazwą tego produktu?

Wlasnie nie zapisalam, ale cos czuje, ze jutro wroce to obejrzec dokladniej to napisze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Klaudenc]

Napisane przez Joanku

Klaudenc Ty to po pupie dostaniesz! Ja to tylko czytam jakie Ty masz słabe te włosięta, a widzę ładne, gęste, porządne włosie a czytam to jakbyś przynajmniej po ciężkiej.chemioterapii była
I, że były grube kiedyś.a teraz czekasz na 'igielki'
A nie wpadłas na to że hormony też Ci tam mogą.buzować, mloda jesteś to różnie może być.
'Kiedyś' to też się nie sugeruj bo pewne rzeczy zmieniają się niestety i nic nie poradzisz, a jak.będziesz sobie tak wmawiać to będzie tylko gorzej.

Polac mi! Piątek jest.

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk

Wierz mi, że nie są porządne teraz ale no porpawa jest mega! I absolutnie mnie nie smucą, wręcz przeciwnie, bardzo sie cieszę z ich poprawy. No hormony też jakoś pewnie oddziałują, nie wątpię że nie. Po prostu potrzebowały kopa odżywczego, teraz ładnie sobie rosną
A w ogóle dziewuszki to moja mama ma problem z łysieniem plackowatym, jak jeden jej zarósł to pojawił sie drugi i nie wiemy co z tym robić bo jest co raz to większy. Używa szamponu dermena i seboradinu wcierki i kiedyś jej to pomogło, jednak teraz nie za bardzo. Zna któraś problem, może wie jak go zlikwidować?

ciekawią mnie maski pilomax, muszę kupić kiedyś w Polsce ;D

[Maliniarka]

Napisane przez Curly81

Dziękuję za komplementy.
Maliniarka,to mówisz,że czesanie szczotką to kara dla włosów?Często im to robię ale nie zauważyłam by im to szkodziło.Lubię sobie wyczesać na sucho włosy szczotką,skóra głowy też czuje ulgę.Robię to oczywiście delikatnie.

Napisane przez Joanku

Ja też nie należę do 'antyszczotkowych ortodoskow' jak już kiedyś mówiłam, nie wyobrażam sobie nie uczesac wlosow 3 dnia do reanimacji.
To tak jakbym kładla makijaż na niezmyty z dnia poprzedniego.
Na tych włosach to i glut, i boots i trochę żelu, kurz dnia codziennego.
Nie mogę. No nie mogę.
Delikatnie czesze do reanimacji szczotką z naturalnego włosia. Zwykle robię to tylko dnia 3ego ale robię.

Napisane przez Martek_

Uwielbiam się czesać właśnie ze względu na skórę głowy. W szczególności tangle teezerem

chyba nie zrozumiałyście
Curly napisała literówkę "pokarzę włosy"
jak od słowa pokarać dlatego zabroniłam włosy karać
a tu elaboraty o pozytywnym wpływie szczotkowania na skórę
chyba mam dziwne poczucie humoru, nikt mnie nie kocha i nie rozumie

ja nie mam nic do szczotek, sama używam TT chociaż bardziej podobają mi się nierozczesane loki i fale wizualnie

Napisane przez Joanku

I JEST MIĘCIUTKO!!!!!

Końcówy, co prawda, do cięcia jakoś w tym miesiącu

super

to samo chciałam napisać ale lepiej do zaufanej fryzjerki, tak jak mówisz

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez alkor

Nie zrobiłam foty zaraz po wysuszeniu a te co zrobiłam teraz są po deszczu paru godzinach w koczku i dobieranym.

takie właśnie retrofale, też mi się z Hollywood skojarzyły
fajne

Napisane przez krolewna_smieszka

Marzą mi się sprężyny do pasa, ale chyba nigdy nie doczekam. xD
(moje włosy na zdjęciu, jeszcze przed ścięciem)

cudny skręt

[iwonsia01]

Napisane przez Klaudenc

Wierz mi, że nie są porządne teraz ale no porpawa jest mega! I absolutnie mnie nie smucą, wręcz przeciwnie, bardzo sie cieszę z ich poprawy. No hormony też jakoś pewnie oddziałują, nie wątpię że nie. Po prostu potrzebowały kopa odżywczego, teraz ładnie sobie rosną
A w ogóle dziewuszki to moja mama ma problem z łysieniem plackowatym, jak jeden jej zarósł to pojawił sie drugi i nie wiemy co z tym robić bo jest co raz to większy. Używa szamponu dermena i seboradinu wcierki i kiedyś jej to pomogło, jednak teraz nie za bardzo. Zna któraś problem, może wie jak go zlikwidować?

ciekawią mnie maski pilomax, muszę kupić kiedyś w Polsce ;D

Nie ma co testować tej maski. Ja myślałam, że to jest to samo co dawno dawno ten oryginalny angielski WAX. Tamten mi uratował kiedyś moje włosy od spalonych żywcem włosów. Tego polskiego(?) mam już długooooooooo i nie mogę skończyć. Powód? Strasznie mi obciąża włosy. Po długim płukaniu dalej mam tragiczne strąki. Nie mówiąc, że przy nakładaniu na skalp (do czego jest przeznaczony) smalec na głowie murowany.

[Klaudenc]

Napisane przez iwonsia01

Nie ma co testować tej maski. Ja myślałam, że to jest to samo co dawno dawno ten oryginalny angielski WAX. Tamten mi uratował kiedyś moje włosy od spalonych żywcem włosów. Tego polskiego(?) mam już długooooooooo i nie mogę skończyć. Powód? Strasznie mi obciąża włosy. Po długim płukaniu dalej mam tragiczne strąki. Nie mówiąc, że przy nakładaniu na skalp (do czego jest przeznaczony) smalec na głowie murowany.

Mi swego czasu angielski wax służył, ale teraz już nie lubiły go moje włosy (sls w składzie) - skalpowi krzywdy nie robił, kupowałam go za funta jak sie czasem trafiał. Tego polskiego chcę ze względu na dużą zawartość alkoholu tłuszczowego bo moich włosów i tak nie da się obciążyć - a mogę do tej maski też czegoś dodać i wiem że takie maski genialnie działają nam oje włosy bo już jedną podobną mam - ale one ma też centrimonium chloride, parafinę i glicerynę