Lilę i Bertusia mamusie już pielęgnują, kolejne swych szczęść wciąż wyczekują cz III

[manieczka1]

Kicia właśnie pocieszam się tym, że to nie boli jak na @...napina mi się tak jakby po bokach. Tak samo bolało w 6 tc kiedy na ip byłam, więc mam nadzieję, że wszystko gra mały lata od rana, więc chyba dobrze
Ja ogarnęłam rano mieszkanko, ale tak na szybkiego, mąż jak odeśpi nockę to zajmie się podłogami dziś wieczorem przychodzi do nas jego siostra, ale nic nie robię, zamówimy pizzę i tyle
Zaraz chyba powolutku przejdę się do biedronki, bo słońce wyszło. Na obiad kupię pierogi, a na jutro i pn ugotuję zupę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

God super, że wizyta udana No i biedna namęczysz się z tym kaszlem Współczuję bo wiem co to kaszel alergika, sama nim jestem tylko u mnie odziwo jak zaszłam w ciążę tak alergia i wszystkie choróbska odpuściły Chyba organizm uznał, że wystarczająco źle się czuje, żeby mnie choróbskami jeszcze dobijać

Kicia no w sumie to za chwilę możemy zacząć rodzić (tfu tfu) mnie w sumie też mój gin zaskoczył, że to już no ale pewnie wcześniej to nie zaszkodzi a przynajmniej będę spokojna, że mam
A no i odziwo to pobieranie patyczkiem mnie bolało

Co ciekawe gin jeszcze stwierdził, że brzuszek będzie rósł tak 2-3 tygodnie a później już pewnie przystopuje i zacznie się obniżać, ciekawe ile w tym prawdy Jakby to tak miało być to byłabym bardzo zadowolona bo brzucha nie mam ogromnego i fajnie by było jakby taki został

[wik_and_ola]

Dzień dobry 😃
A ja dziś wyspana . Córki nie było, więc nikt mnie w nocy nie rozbudzilam i wstałam o 8:30. Od razu mam więcej energii, śniadanko zrobione i zjedzone, gary pomyte, jedno pranie ściągnięte i poukładane, drugie wyprane i rozwieszone, mieszkanko ogarniete. Teraz chwila odpoczynku i biorę się za ścieranie kurzy. Córka jeszcze nie wróciła... A i obiadem nie muszę się dziś przejmować, bo dzwoniła ciocia tżta i przywiozl nam przy z mięsem. Całe szczęście, bo nie miałam na dziś pomysłu.

Napisane przez God Of War 20

Dzień dobry wczoraj mieliśmy zabiegany dzień, dopiero wieczorem wróciliśmy i już nie chciało mi się odpalać komputera do tego ten kaszel i alergia...

Tak więc po wizycie OK szyjka długa i zamknięta, ph i takie tam pierdoły prawidłowe. Gin na szybko zrobił USG bo chcieliśmy jakieś zdjęcie buzi, mała jak zwykle oporna ale udało się nadal bardzo nisko siedzi, wg usg młodsza standardowo. Mam teraz zacząć chodzić na tętno co 2 tyg. Wizyty standardowo co miesiąc, nie potrzeba częściej. Gin mówił, że jak przyjmuje w przychodni to są częstsze ale prywatnie nie chce zdzierać kasy i z tego co już zdążył zaobserwować przez wiele lat to te częste wizyty i tak nie wnoszą nic, jak by się coś działo to trzeba dzwonić. W lipcu będę miała ostatnie usg takie dokładne
Przytyłam 1kg czyli już 2,5kg na plusie.

Co do kaszlu to na razie żadnych antybiotyków. CRP kazał zrobić bo już w szpitalu miałam podwyższone, plus sok z malin lub syrop prenalen, do tego ten syrop prawoślazowy, inhalacje (kupiłam inhalator), wapno, czosnek, syrop z cebuli... jak najbardziej naturalne sposoby. Jak CRP wyjdzie podwyższone to wtedy antybiotyk.
Na anemie dalej sok z buraków
Na alergie diphergan nadal ale do 28tyg można potem już nie więc będę zasmarkana i cóż poradzić.

No to mam nadzieje, że niczego nie pominęłam

Gratulacje! Faktycznie malutko tyjesz.
No i kupuj ten kaszel, rób wyniki i czekamy na zdjęcie małej 😃

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Zuken, z tym brzuchem tak jest. W ostatnim miesiącu juz raczej nie rośnie, no i się obniża bo dziecko zaczyna wstawiać sie w kanał rodny

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[jagodzia133]

Hej
gratuluję wszystkich udanych wizyt

Napisane przez meire

Witam sie..

Ja widze, ze niedlugo tu bedzie zbiorowe rozpakowywanko.. ale beda emocje..

U mnie kolejny dzien mdlosci od samego rana.. Caly tydzien wyjety z zyciorysu.. mam juz dosc, a gdzie tu jeszcze do konca..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedactwo

Napisane przez Jagatka_N

Odłożył i dalej patrzy na mecz ale nie wytrzymałam i pytam:
-co tam ciekawego wyczytałeś?
-aaaaaa niiiiicc, tak przeleciałem tylko (żeby nie było)
-jak to nic?
-a np że takie maluchy dużo śpią
-czyli ile?
-w ch...j

padłam na cycki i nie wstanę

Napisane przez zuken

Dobra macie już nooo

Niecierpliwe Wy Proszę się nie śmiać z mojego pucolka

Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze która jest u Was dyżurująca?? Żebym mogła podać swój numer i żeby mi podała bo też bym chciała dać znać jak już mała będzie na świecie

piękności ta twoja córcia

P.S Czy mogła by któraś dzisiaj urodzić?? są moje urodzinki i taki by prezent ciotka wizaż-owa miała

[zubi89]

Zuken, god za wizyty

Co do GBS to on jest ważny 3 miesiące. Ale na czerwcówkach dziewczyna też miała robiony w 33 tc i musiała powtarzać.

Zuken dam ci dobrą radę...nie nakręcaj się na wczesny poród. Mamusie czerwcowe chodzą z rozwarciem 5 cm, skurczami i się wkurzają bo nic się nie dzieje...lepiej się miło zaskoczyć niż nie miło rozczarować !! wiem co mówię....bo sama myślałam, że urodzę w 38 tc a dziś już 41 tc...załamana też myślała, że lada moment urodzi i też przenosiła.

jagodzia133 to mój termin z usg...ale i tak pewnie nic z tego nie bedzie

[jagodzia133]

Napisane przez zubi89

Zuken, god za wizyty

Co do GBS to on jest ważny 3 miesiące. Ale na czerwcówkach dziewczyna też miała robiony w 33 tc i musiała powtarzać.

Zuken dam ci dobrą radę...nie nakręcaj się na wczesny poród. Mamusie czerwcowe chodzą z rozwarciem 5 cm, skurczami i się wkurzają bo nic się nie dzieje...lepiej się miło zaskoczyć niż nie miło rozczarować !! wiem co mówię....bo sama myślałam, że urodzę w 38 tc a dziś już 41 tc...załamana też myślała, że lada moment urodzi i też przenosiła.

jagodzia133 to mój termin z usg...ale i tak pewnie nic z tego nie bedzie

To ja Cię zaczaruję

[(kicia)]

Napisane przez zuken

God super, że wizyta udana No i biedna namęczysz się z tym kaszlem Współczuję bo wiem co to kaszel alergika, sama nim jestem tylko u mnie odziwo jak zaszłam w ciążę tak alergia i wszystkie choróbska odpuściły Chyba organizm uznał, że wystarczająco źle się czuje, żeby mnie choróbskami jeszcze dobijać

Kicia no w sumie to za chwilę możemy zacząć rodzić (tfu tfu) mnie w sumie też mój gin zaskoczył, że to już no ale pewnie wcześniej to nie zaszkodzi a przynajmniej będę spokojna, że mam
A no i odziwo to pobieranie patyczkiem mnie bolało

Co ciekawe gin jeszcze stwierdził, że brzuszek będzie rósł tak 2-3 tygodnie a później już pewnie przystopuje i zacznie się obniżać, ciekawe ile w tym prawdy Jakby to tak miało być to byłabym bardzo zadowolona bo brzucha nie mam ogromnego i fajnie by było jakby taki został

to dobrze że mi nie pobierał bo jakaś chyba podrażniona byłam bo jak mnie badał to mnie jakoś bolało a mój gin na prawdę jest mega delikatny czasem nawet nie czuje że w ogóle coś tam robi

[zuken]

Jagodzia w takim razie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Dużo zdrówka i mega pociechy z córeczki


Zubi ale ja się nie nastawiam na wcześniejszy poród Skąd taki wniosek
Napisałam tylko, że ten GBS teraz nie zaszkodzi bo już niecałe 2 miesiące do terminu a może być pomocny jeśli urodzę wcześniej
Ja się nastawiam raczej w drugą stronę, liczę na 13 sierpnia Bo moja ciąża przebiega bardzo dobrze, żadnych skurczy, twardnień czy innych takich, nawet nie wiem jak to jest mieć skurcz Podobno jak ciąża przebiega tak dobrze to spokojnie się donosi do terminu właśnie

Jedyne co może wywołać wcześniejszy poród to mój tryb życia bo cały czas jestem na pełnych obrotach i robię to co przed ciążą

[Jagatka_N]

Jagodziu wszystkiego najlepszego

Wik napisałaś, że tyle rzeczy od rana zrobiłaś, a o 'wykurzaniu' nic nie wspomniałaś?

[zubi89]

Napisane przez jagodzia133

To ja Cię zaczaruję

Ale by było cudownie

Napisane przez (kicia)

to dobrze że mi nie pobierał bo jakaś chyba podrażniona byłam bo jak mnie badał to mnie jakoś bolało a mój gin na prawdę jest mega delikatny czasem nawet nie czuje że w ogóle coś tam robi

Mój też jest delikatny ale jednak bolało pobieranie

Napisane przez zuken

Jagodzia w takim razie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Dużo zdrówka i mega pociechy z córeczki


Zubi ale ja się nie nastawiam na wcześniejszy poród Skąd taki wniosek
Napisałam tylko, że ten GBS teraz nie zaszkodzi bo już niecałe 2 miesiące do terminu a może być pomocny jeśli urodzę wcześniej
Ja się nastawiam raczej w drugą stronę, liczę na 13 sierpnia Bo moja ciąża przebiega bardzo dobrze, żadnych skurczy, twardnień czy innych takich, nawet nie wiem jak to jest mieć skurcz Podobno jak ciąża przebiega tak dobrze to spokojnie się donosi do terminu właśnie

Jedyne co może wywołać wcześniejszy poród to mój tryb życia bo cały czas jestem na pełnych obrotach i robię to co przed ciążą

Bo pisałaś kilka razy o wywoływaniu porodu przed terminem. Ja tak samo żyję jak przed ciążą na koniec od 38 tc dużo się działo więc nie miałam czasem jak odpocząć i nic to nie dało

[(kicia)]

a ja coś czuję że się wypakuję w lipcu w sumie to 8go mam wizytę potem gin idzie na urlop a 13go Mały będzie donoszony to może się rodzić choć się nie nastawiam... co będzie to będzie... planować to sobie można


ooo chciała bym rodzić w taką pogodę jak dziś ale oczywiście nie dziś

[Elfka86]

Mi GBS pobierał teraz na początku 35 tyg. mam nadzieję, że wystarczy a pobierania to nawet nie zauważyłam, chyba mi się zatarło to przez ten pessar a ja czuję, że nawet jak mi pessar ściągnie 2 tyg. przed terminem porodu to i tak przenoszę

Zubi moja koleżanka miała termin teraz na 10 czerwca i wciąż czeka - zero rozwarcia, nic się nie dzieje - dostała już skierowanie na poniedziałek na wywołanie, bo dziecię ma gdzieś wychodzenie śmiałyśmy się, że to jest zwariowane albo w jedną, albo w drugą stronę - ona się modli o rozwarcie, a ja żeby mnie nie rozwierało jeszcze

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

A w ogóle to kicia i zuken nie będziecie miały teraz częściej wizyt? bo mój gin chce mnie co tydzień widzieć od 36 tyg. chyba woli dmuchać na zimne

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

a ja coś czuję że się wypakuję w lipcu w sumie to 8go mam wizytę potem gin idzie na urlop a 13go Mały będzie donoszony to może się rodzić choć się nie nastawiam... co będzie to będzie... planować to sobie można


ooo chciała bym rodzić w taką pogodę jak dziś ale oczywiście nie dziś

Dokładnie

A jaką macie dzisiaj pogodę ? u nas leje od rana a chciałam gdzieś się przejść...mąż w pracy i się nudzę.

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

A jaką macie dzisiaj pogodę ? u nas leje od rana a chciałam gdzieś się przejść...mąż w pracy i się nudzę.

U nas raz leje, raz świeci słońce dlatego prania nie robię, bo nie ma sensu

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Mi GBS pobierał teraz na początku 35 tyg. mam nadzieję, że wystarczy a pobierania to nawet nie zauważyłam, chyba mi się zatarło to przez ten pessar a ja czuję, że nawet jak mi pessar ściągnie 2 tyg. przed terminem porodu to i tak przenoszę

Zubi moja koleżanka miała termin teraz na 10 czerwca i wciąż czeka - zero rozwarcia, nic się nie dzieje - dostała już skierowanie na poniedziałek na wywołanie, bo dziecię ma gdzieś wychodzenie śmiałyśmy się, że to jest zwariowane albo w jedną, albo w drugą stronę - ona się modli o rozwarcie, a ja żeby mnie nie rozwierało jeszcze

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

A w ogóle to kicia i zuken nie będziecie miały teraz częściej wizyt? bo mój gin chce mnie co tydzień widzieć od 36 tyg. chyba woli dmuchać na zimne

Jak byłam na ostatniej wizycie to nie spodziewałam się, że coś tam z szyjką się dzieje. I od tego dnia byłam taka zadowolona bo byłam pewna, że na pewno teraz to kwestia godzina albo dni...a tu już 2 tygodnie zleciały i nic się nie dzieje także jak będę w 2 ciąży to już nie będę się nastawiać, że do terminu na pewno urodzę bo jak widać nawet rozwarcie tego nie gwarantuje.

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

Mi GBS pobierał teraz na początku 35 tyg. mam nadzieję, że wystarczy a pobierania to nawet nie zauważyłam, chyba mi się zatarło to przez ten pessar a ja czuję, że nawet jak mi pessar ściągnie 2 tyg. przed terminem porodu to i tak przenoszę

Zubi moja koleżanka miała termin teraz na 10 czerwca i wciąż czeka - zero rozwarcia, nic się nie dzieje - dostała już skierowanie na poniedziałek na wywołanie, bo dziecię ma gdzieś wychodzenie śmiałyśmy się, że to jest zwariowane albo w jedną, albo w drugą stronę - ona się modli o rozwarcie, a ja żeby mnie nie rozwierało jeszcze

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

A w ogóle to kicia i zuken nie będziecie miały teraz częściej wizyt? bo mój gin chce mnie co tydzień widzieć od 36 tyg. chyba woli dmuchać na zimne

no ja mam kolejną wizytę w 36t2d no i potem niby następna powinna być w 38 tyg ale mój lekarz jest wtedy na urlopie i nie wiem co będzie mi kazał zrobić... teraz jest jeszcze za wcześnie na wizyty co 2 tyg ... nie wiem czy mnie przekieruje do kogoś innego z tej przychodni czy jak.... no u Ciebie się nie dziwię żę co tydzień skoro masz pessar i w ogóle u mnie się nic nie dzieje więc pewnie co 2 tyg bym musiała się stawiać...

Napisane przez zubi89

Dokładnie

A jaką macie dzisiaj pogodę ? u nas leje od rana a chciałam gdzieś się przejść...mąż w pracy i się nudzę.

u mnie chłodno ale świeci słoneczko

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

Jak byłam na ostatniej wizycie to nie spodziewałam się, że coś tam z szyjką się dzieje. I od tego dnia byłam taka zadowolona bo byłam pewna, że na pewno teraz to kwestia godzina albo dni...a tu już 2 tygodnie zleciały i nic się nie dzieje także jak będę w 2 ciąży to już nie będę się nastawiać, że do terminu na pewno urodzę bo jak widać nawet rozwarcie tego nie gwarantuje.

Pewnie, że nie dziecię i tak wyjdzie kiedy będzie miało ochotę ale wolałabym przenosić niż urodzić teraz, bo mimo wszystko każdy dzień w brzuchu więcej to dla malucha dużo

[zuken]

Zubi może odniosłaś takie wrażenie ale ja nie jestem nastawiona na wcześniejszy poród przez to, że tak jak pisałam u mnie gin ciągle powtarza, że jest to ciąża idealna Szyjka dłuuugaaaa i zamknięta na 3 spusty także nie nastawiam się na nic

Ja po prostu często wspominam o tym, że możemy urodzić szybciej pod względem przygotowań... Każdy się mnie pyta po co koszule do porodu chcę kupić albo po co piorę ubranka No i gdzie, żeby tak wcześnie torbę mieć spakowaną...

A ja po prostu lubię być przygotowana na każdą ewentualność a nie stresować się, że czegoś nie mam jak już wody odejdą

Tak samo łóżeczko mamy zamiar złożyć koniec czerwca/początek lipca i ile ja się już nasłuchałam po co będzie tak stać tyle czasu

Elfka co do wizyt to nie wiem bo ja następną mam w skończonym 36 tygodniu także jak będę miała mieć częściej to dopiero wtedy się dowiem
Wątpię, żebym miała co tydzień bo niby po co jak już będzie skończony 36 tydzień to jak to gin wczoraj stwierdził, że jak mała będzie się pchała na świat to nie będziemy jej przeszkadzać Na następnej wizycie mamy też omawiać poród, jak rozpoznać kiedy się zaczął, kiedy jechać do szpitala i na co zwrócić szczególnie uwagę Także będzie to przedostatnia albo ostatnia wizyta chyba

A jak Ty masz mieć co tydzień to będziesz płacić na każdej wizycie normalnie?

[Elfka86]

Napisane przez (kicia)

no ja mam kolejną wizytę w 36t2d no i potem niby następna powinna być w 38 tyg ale mój lekarz jest wtedy na urlopie i nie wiem co będzie mi kazał zrobić... teraz jest jeszcze za wcześnie na wizyty co 2 tyg ... nie wiem czy mnie przekieruje do kogoś innego z tej przychodni czy jak.... no u Ciebie się nie dziwię żę co tydzień skoro masz pessar i w ogóle u mnie się nic nie dzieje więc pewnie co 2 tyg bym musiała się stawiać...

Jak byłam na Twoim etapie to też mi się jeszcze nic nie działo a parę dni później awaria Pewnie Ci raz każe iść do innego, albo zaraz po urlopie każe przyjść do siebie na wizytę

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

Jak byłam na Twoim etapie to też mi się jeszcze nic nie działo a parę dni później awaria Pewnie Ci raz każe iść do innego, albo zaraz po urlopie każe przyjść do siebie na wizytę

pewnie tak... coś wspominał o ok 2 tyg tego urlopu to może akurat 29 albo 31 lipca każe się zgłosić to będzie akurat 4 dni przed terminem a jakby się coś działo to na IP ale weź bądź mądry jak z szyjką możę być coś nie tak a ja mogę tego nie czuć

[Elfka86]

Napisane przez zuken

Elfka co do wizyt to nie wiem bo ja następną mam w skończonym 36 tygodniu także jak będę miała mieć częściej to dopiero wtedy się dowiem
Wątpię, żebym miała co tydzień bo niby po co jak już będzie skończony 36 tydzień to jak to gin wczoraj stwierdził, że jak mała będzie się pchała na świat to nie będziemy jej przeszkadzać Na następnej wizycie mamy też omawiać poród, jak rozpoznać kiedy się zaczął, kiedy jechać do szpitala i na co zwrócić szczególnie uwagę Także będzie to przedostatnia albo ostatnia wizyta chyba

A jak Ty masz mieć co tydzień to będziesz płacić na każdej wizycie normalnie?

Ja chodzę na nfz także za wizyty nie płacę a to mój gin uznaje ciążę za donoszoną jak skończymy 37 tydzień wcześniej nie chce małej widzieć, nawet pessar mi będzie ściągał po skończonym 38 tc Chyba, że się coś podzieje wcześniej, bo w sumie to łożysko zaczyna mi się powoli starzeć, a jak wejdzie na III stopień to chyba trzeba monitorować często

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez (kicia)

pewnie tak... coś wspominał o ok 2 tyg tego urlopu to może akurat 29 albo 31 lipca każe się zgłosić to będzie akurat 4 dni przed terminem a jakby się coś działo to na IP ale weź bądź mądry jak z szyjką możę być coś nie tak a ja mogę tego nie czuć

Skracania szyjki się nie czuje to ja mogę potwierdzić jedynie co to mała mi zaczęła wtedy bardziej na pęcherz naciskać i częściej chodziłam sikać, ale żadnych więcej objawów a teraz potrafię w nocy w ogóle do sikania nie wstawać dopiero rano idę

[zuken]

Elfka no to jak na NFZ to co innego

Ja nie wyobrażam sobie, żeby gin mi wyznaczył wizytę co tydzień i brał za każdym razem 150 zł, chyba bym go wyśmiała Tylko, że u mnie się nic nie dzieje to też jest inaczej, wiadomo że jak Ty masz ten pessar to gin musi chyba sprawdzać czy szyjka się nadal nie skraca

[(kicia)]

Napisane przez zuken

Elfka no to jak na NFZ to co innego

Ja nie wyobrażam sobie, żeby gin mi wyznaczył wizytę co tydzień i brał za każdym razem 150 zł, chyba bym go wyśmiała Tylko, że u mnie się nic nie dzieje to też jest inaczej, wiadomo że jak Ty masz ten pessar to gin musi chyba sprawdzać czy szyjka się nadal nie skraca

ale pewnie co 2 tyg będzie kazał może wtedy będzie 50% brał

[Elfka86]

Napisane przez zuken

Elfka no to jak na NFZ to co innego

Ja nie wyobrażam sobie, żeby gin mi wyznaczył wizytę co tydzień i brał za każdym razem 150 zł, chyba bym go wyśmiała Tylko, że u mnie się nic nie dzieje to też jest inaczej, wiadomo że jak Ty masz ten pessar to gin musi chyba sprawdzać czy szyjka się nadal nie skraca

Nie dziwię się ponoć nawet jak jest pessar to szyjka potrafi się zgładzić całkiem, pessar spaść i rodzę ale to musiałabym mieć chyba jakieś skurcze, no cokolwiek

[manieczka1]

Jagodzia! Wszystkiego najlepszego niech córcia zdrowo rośnie
U nas deszcz i słońce na zmianę teraz leje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Laski a Wy brałyście/bierzecie nospę w ciąży? Pytam, bo zaczynam schizować w necie jest wiele opinii, że nospa negatywnie wpływa na rozwój mięśni u dziecka...podobnie magnez...a biorę i to i to i tera nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

ale pewnie co 2 tyg będzie kazał może wtedy będzie 50% brał

Ja miałam teraz co 3 tygodnie ale co tydzień ktg.

[zuken]

Napisane przez Elfka86

Nie dziwię się ponoć nawet jak jest pessar to szyjka potrafi się zgładzić całkiem, pessar spaść i rodzę ale to musiałabym mieć chyba jakieś skurcze, no cokolwiek

No to wydaje mi się, że powinnaś chodzić z zaciśniętymi, złączonymi nogami tak, żeby pessar nie wypadł to wtedy nie urodzisz

Jak już poczujesz, że jesteś gotowa i już czas to wtedy możesz rozłączyć

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Laski a Wy brałyście/bierzecie nospę w ciąży? Pytam, bo zaczynam schizować w necie jest wiele opinii, że nospa negatywnie wpływa na rozwój mięśni u dziecka...podobnie magnez...a biorę i to i to i tera nie wiem

Ja brałam nospę zwykłą w II trym. na twardnienia i skurcze 2x1 tabletkę a teraz mam nakaz łykać 3x1 nospę, ale za to forte, plus wcześniej miałam magnez 3x1 tabletkę, a teraz mam 3x2 tabletki tego asmagu forte Mania czytaj jak najmniej, bo to można świra dostać

[meire]

Jagodzia, wszystkiego najlepszego!!

Mania, ja tez do Marchewy chodzilam i tez mialam takie bole, to mi kazala brac ten sam zestaw lekow.. Jak widac Zuza jest cala i zdrowa, wiec sie nie martw..
Ja to sie ostatnio tak o paracetamolu naczytalam, ze niby nieszkodliwy, a jednak skodzi, wiec w koncu nie wzielam..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez manieczka1

Jagodzia! Wszystkiego najlepszego niech córcia zdrowo rośnie
U nas deszcz i słońce na zmianę teraz leje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Laski a Wy brałyście/bierzecie nospę w ciąży? Pytam, bo zaczynam schizować w necie jest wiele opinii, że nospa negatywnie wpływa na rozwój mięśni u dziecka...podobnie magnez...a biorę i to i to i tera nie wiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja w ciąży łącznie wzięłam może z 6 tabletek nospy (ostatnio 4 dwa dni po 2 ale to na nerki nie na podbrzusze) ogólnie staram się nie brać... niestety u dzieciaczków dziewczyn które brały dużo leków w ciąży są problemy z napięciem dzieciaczków ale tego przewidzieć się nie da każdy lek to jakieś ryzyko... ale jak ma się mocne skurcze to tak na prawdę nospa to mniejsze zło