Dieta plaż południowych - Kto ze mną?

[CarmelaSoprano]

Dla mnie nie ma nic pyszniejszego niż słodkości i to mnie zgubiło, no ale walcze.

O jakich deserkach pierwszofazowych piszesz??? Te galaretki bezcukrowe????

[CarmelaSoprano]

Wynalazłam biały twaróg - chudy - o zawartości tłuszczu 0,2, za to wejskich light u mnie nie ma.

Chyba może byc taki zamiennik, prawda????

[Gorzałka]

Napisane przez kaszellek

no to jesteśmy dwie .

Fajnie w kupie razniej

[elffee]

Napisane przez Gorzałka

Watek z przepisami to super pomysl
Dziewczyny jak radzicie sobie z ochota na slodycze? Bo koszmarnie chce mi sie slodkiego, az do bolu normalnie ja chyba uzalezniona od cukru jestem. Nie mam problemow z trzymaniem sie zasad diety, ale ta ochota na slodkie . Czy to tylko ja taka dziwna jestem i tak chce mi sie slodkiego?

oj ja mam ten sam problem, dlatego mimo ze wcoraj zaczelam i chciala byc twarda to niestety nie wytrzymalam. pol dnia lezala czekolada w kuchni, dla mnie.... niestety sie skusilam, zjadlam cala, do tego na obiad moj ulubiony rosol z ziemniakami....

no i na koniec poszlam z kolega [tylko czy to jeszcze kolega czy juz ktos wiecej?] na kawe taka pyszna mrozona z galka lodu i bita smietana. no nic tylko zamordowac mnie.
dzis jednak staram sie i rano zjadalm jajecznice, teraz z pracy tez mam jakies takie dietkowe rzeczy. no zobaczymy.

ale ataki na slodkie tez mam.

[nika21]

Napisane przez elffee

oj ja mam ten sam problem, dlatego mimo ze wcoraj zaczelam i chciala byc twarda to niestety nie wytrzymalam. pol dnia lezala czekolada w kuchni, dla mnie.... niestety sie skusilam, zjadlam cala, do tego na obiad moj ulubiony rosol z ziemniakami....

no i na koniec poszlam z kolega [tylko czy to jeszcze kolega czy juz ktos wiecej?] na kawe taka pyszna mrozona z galka lodu i bita smietana. no nic tylko zamordowac mnie.
dzis jednak staram sie i rano zjadalm jajecznice, teraz z pracy tez mam jakies takie dietkowe rzeczy. no zobaczymy.

ale ataki na slodkie tez mam.

Jak "kolega" zaprosił na takie pysznosci,to jak mogłaś odmówić,no a czekolada ma dużo magnezu Zacznij od dziś i już

[elffee]

Napisane przez nika21

Jak "kolega" zaprosił na takie pysznosci,to jak mogłaś odmówić,no a czekolada ma dużo magnezu Zacznij od dziś i już

ja myslalam ze baty dostane a tu tak laskawie mnie potraktowano. najgorsze jest to ze jak naczytalam sie wlasnie o tych przepisach to strasznie zglodnialam...

[nika21]

Napisane przez elffee

ja myslalam ze baty dostane a tu tak laskawie mnie potraktowano. najgorsze jest to ze jak naczytalam sie wlasnie o tych przepisach to strasznie zglodnialam...

Oj lanie dostaniesz jak nastepnym razem zgrzeszysz-masz to jak w bankuJa się też juz trzymam ładnie-zero grzeszków i tak zostanie do wyjazdu(żebym tylko w tej Anglii nie przytyła) ale postaram sie do was czesto zagladac,wiec wąpie stwierdziałam,ze tam przez te 3miesiace wogole z pieczywa zrezygnuje-jedynie czasem waze zjem juz jak schudne ile trzebaJa dziś postanowiłam ze zrobie sałatke z fety(uwielbiam!)

[_Anusia_]

Hehe widzę że wszystkie przechodzimy mniej więcej przez to samo :yes: ja też na początku miałam niepohamowaną ochotę na słodycze, a rodzinka też mi nie ułatwia dietowania, bo na stole BEZ PRZERWY leżą jakieś czekolady, cukierki, ciastka, paluszki itd itp i na początku rzeczywiście było ciężko, oj było... ale na szczęście to minęło odzwyczaiłam się od słodyczy, wcale mnie do nich nie ciągnie i przechodzę zupełnie obojętnie obok wszelkich bomb kalorycznych do tego stopnia że ostatnio nawet często z własnej nieprzymuszonej woli robię ciasta dla rodzinki a sama nawet palców nie oblizuję

W sobotę ciocia na mój widok wykrzyknęła: "Aniu! Jaka Ty szczuplutka! jak dużo już Cie nie ma!" Hehe nie powiem, miłe to było

Ale muszę Wam powiedzieć, że prawie wszystkie spodnie ze mnie lecą Nawet mama do mnie wczoraj powiedziała żebym dała sobie już spokój z tą dietą bo widzi że spodnie na mnie wiszą niby powinnam się cieszyć, ale tak się zastanawiam- w czym ja będę chodzić co, mam wymienić całą garderobę?

[kaszellek]

Anusia możesz zanieść spodnie do zwężenia
moje też się bardzo poluzowały, na zakończenie sezonu w teatrze miałam spodnie te co zawsze ale musiałam je ścisnąć paskiem no i i tak wyglądały komicznie, ale nie opłacało mi się kupować eleganckich nowych teraz... a kolega i tak powiedział, że jak wrócę we wrześniu, to on "czuje, że to już płaskodupie totalne będzie" hehe wszyscy się uśmialiśmy z tego tekstu

elfee a Ty zaciśnij zęby i przejdź przez pierwsze 2-3 dni, bo z tego co tu czytam tak zaczynasz, zaczynasz i zacząć nie możesz. Powiedz sobie twarde NIE na początku, a potem może będzie Ci szkoda tych 2-3 dni i tak łatwo się nie skusisz... poza tym jak masz nie dużo do stracenia, może po prostu zmodyfikuj to co i jak jesz, dodaj więcej ruchu i wody i pójdzie waga w dół

[sweetpinky]

Dziewczyny a jak to jest z piciem?wiem, że woda mineralna niegazowana to oczywiste, wiem, że herbatki ziołowe, zielone, czerwone bez cukru a jak jest z kawą?nie mogę nigdzie znaleść.

[201801220933]

od jutra SB od jutra SB od jutra SB- i tak jest od tygodnia, a dzisiaj mam urodziny u koleżanki wiec też nie wypada nic nie zjeść, a przez to znowu się opycham od rana ..od jutra
ja już sama nie wierze w to co mówię, to straszne ząłamanie, przechodzicie czasem przez coś takiego? nie wiem jak z tym skończyć:/

[agolek]

Napisane przez sweetpinky

Dziewczyny a jak to jest z piciem?wiem, że woda mineralna niegazowana to oczywiste, wiem, że herbatki ziołowe, zielone, czerwone bez cukru a jak jest z kawą?nie mogę nigdzie znaleść.

z tego co pamietam to na 1 fazie kawa raczej nie a jak juz trzeba to nie wiecej niz 1 filizanka dziennie. Ja w kazdym razie kawe pilam i pijam dalej jak jestem na tej diecie (3 lata temu schudlam na niej 13 kg).
Jesli jesz zgodnie z zalozeniami dla poszczegolnej fazy to kawa ci nie zaszkodzi. Lepiej kawa niz slodycze

ja tez od dzis sie zabieram za siebie ostrzej bo ostatnio sobie pozwalalam za bardzo. U mnie wyglada to mniej wiecej tak,ze ja cale zycie na 1-2 fazie. Nie jem ziemniakow od paru lat,chleba,makaronu i ryzu. Od czasu do czasu pozwalam sobie na jakies ciacho czy cos ale ogolnie to co z maki to dla mnie zakazane.

[sweetpinky]

Napisane przez agolek

z tego co pamietam to na 1 fazie kawa raczej nie a jak juz trzeba to nie wiecej niz 1 filizanka dziennie. Ja w kazdym razie kawe pilam i pijam dalej jak jestem na tej diecie (3 lata temu schudlam na niej 13 kg).
Jesli jesz zgodnie z zalozeniami dla poszczegolnej fazy to kawa ci nie zaszkodzi. Lepiej kawa niz slodycze

ja tez od dzis sie zabieram za siebie ostrzej bo ostatnio sobie pozwalalam za bardzo. U mnie wyglada to mniej wiecej tak,ze ja cale zycie na 1-2 fazie. Nie jem ziemniakow od paru lat,chleba,makaronu i ryzu. Od czasu do czasu pozwalam sobie na jakies ciacho czy cos ale ogolnie to co z maki to dla mnie zakazane.

Dzięki za odpowiedź, ja i tak nie piję więcej niż jedną piję tylko na śniadanie.
Czy jak dzisiaj zjadłam na śniadanie kawałek pieczonego indyka i ogórka świerzego to mogę normalnie uznać to jako pierwszy dzień I fazy?

[agolek]

Napisane przez sweetpinky

Dzięki za odpowiedź, ja i tak nie piję więcej niż jedną piję tylko na śniadanie.
Czy jak dzisiaj zjadłam na śniadanie kawałek pieczonego indyka i ogórka świerzego to mogę normalnie uznać to jako pierwszy dzień I fazy?

no jasne,ze mozesz. Przeciez typowo 1fazowo zaczelas

[sweetpinky]

No to świetnie to zaczynam DZIEŃ 1 FAZA I
gorzej bo jestem w pracy i nic sobie nie wzięłam, będę szła do sklepu i nie wiem co kupić!

[MartiniBianco]

Napisane przez sweetpinky

No to świetnie to zaczynam DZIEŃ 1 FAZA I
gorzej bo jestem w pracy i nic sobie nie wzięłam, będę szła do sklepu i nie wiem co kupić!

twarożek chudy i szczypiorek bo przyprawy chyba w pracy masz??

[nika21]

Napisane przez sweetpinky

Dzięki za odpowiedź, ja i tak nie piję więcej niż jedną piję tylko na śniadanie.
Czy jak dzisiaj zjadłam na śniadanie kawałek pieczonego indyka i ogórka świerzego to mogę normalnie uznać to jako pierwszy dzień I fazy?

Zjadłam to samo

[Gorzałka]

No i dieta poszla sie znowu bujac nie wytrzymalam i zjadlam slodkie ech jestem zla na siebie jak cholera dziewczyny baty poprosze bo w takim tepie to ja 100 razy bede zaczynac od poczatku

[kaszellek]

na życzenie..
znalazłaś sobie tu w wątku przepisy na desery dla I fazy?

[entera]

Witam

Po przestudiowaniu watku i przygotowaniu sie psychicznie postanowaiłam do was dołączyc Po cud dietach kpenhadzkich przybyło mi troszke Waże 60 kg przy 165 wz. Ważyłam 50 kg
Na diecie jestem 2 dzien ,ale postanowiłam do was dołaczyc bo razem razniej
Czytałam teraz przepisy i mam troszle watpliwosci.
Czy w 1 fazie mozna stosowac przecier pomidorowy bo w niektórych przepisach jest Jezeli nie to zrobie przecier domowy .
Czy serek topiony w platerkach hochland laight moge jesc w 1 fazie?
Czy moge zjesc rosól z mieskiem z porcji rosołowej?Rosol powiedzmy gotowany bez marchewki

Narazie tyle pytan

[Gorzałka]

Napisane przez kaszellek

na życzenie..

Dzieki

[CarmelaSoprano]

Ja czekam na desery I fazy!

[nika21]

Dzień dobry co tu tak z rana cicho Ja juz po sniadanku-omlet z 2jaj z warzywami i 20 orzeszków ziemnych(jednak postanowiłam wrócic do orzeszków)-codziennie odliczam 20i choć czasem reka mi siega po wiecej,to mówie jej,ze to zakazane i juz jest ok Trzymam sie dzielnie,w planach mam sałatke z tunczyka,a co potem to sie okaze.

[kaszellek]

a my dzisiaj grilujemy, więc zaraz smigam po zakupy, a pogoda oczywiście- z dupy

[sweetpinky]

Hej!
Ja zaczęłam dziś śniadanie od jajecznicy z 2 jaj z pomidorem, pół cebuli, plastra szynki i 2 pieczarek na łyżeczce oliwy z oliwek.

[nika21]

Napisane przez kaszellek

a my dzisiaj grilujemy, więc zaraz smigam po zakupy, a pogoda oczywiście- z dupy

No pogoda na nic,ale najważniejsze,zeby nie padało.Grillowanie jest najlepszeA co przyrządzasz na grilla-pochwal sie tu nam raz dwa

[kaszellek]

Napisane przez nika21

No pogoda na nic,ale najważniejsze,zeby nie padało.Grillowanie jest najlepszeA co przyrządzasz na grilla-pochwal sie tu nam raz dwa

rozłożymy daszek najwyżej na deszcz, zjemy na dworku pod daszkiem, a na dalszą część [grzech napisać, na część%, heh wieczór bez SB się zapowiada, ale trudno..,wszystko jest dla ludzi] wrócimy do domu
hm na razie wiem, że moja przyjaciółka robi sałatkę grecką i jakąś karkówkę, ja chcę zrobić pierś zawijaną z serem i pieczarkami, może jakieś szaszłyki z warzyw, jeszcze zastanawiam się nad grillowanymi kapeluszami pieczarek z jakimś smacznym nadzieniem w środku, ale nie mam pomysłu na nadzienie może jajko z czymś.. poza tym sałatka z brązowym ryżem.. nie wiem jeszcze
hehe a może macie jakieś smaczne i mało pracochłonne pomysły na grilla?

[nika21]

Dziewczyny, ja nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje,że nie udaje mi się utrzymac tej diety.Jeszcze miesiac temu jak zaczełam,to wytrzymałam 2tygodnie bez ani jednego grzeszku-co było dla mnie szokiem,a teraz 2dni 1fazy i znow jakiś zły dzien i grzesze niemiłosiernie Same problemy teraz mam z tym wyjazdem za 2tygodnie-jakoś nie chce tam jechac i to sama do obcego kraju,gdzie bede zdana sama na siebie i stąd to zajadanie smutkówTo chyba już ten stres bo z każdym dniem coraz bliżej.Tak bardzo chce mieć te 55,56kg i znów musze znaleść w sobie motywacje tak juz na stałe,trwale Więc dziś dam sobie czas na przemyślenie,poukładanie i pozamykanie wszystkich moich spraw,przez które ostatnio ciężko mi i od jutra wracam od samego poczatku na 1faze-akurat 2tyg do wyjazdu,a w Anglii przejde spokojnie na 2 aż uzyskam wymarzoną wage,a potem normalnie juz 3faza.No bo jak mi się nie uda, to komu?Jak nie teraz, to kiedy? ehhh jakoś smutno strasznie wierze,że będziecie mnie wspierać,bo bez tego ciążko bedzie

[sweetpinky]

Nika będzie dobrze, dasz radę

[_Anusia_]

Napisane przez kaszellek

Anusia możesz zanieść spodnie do zwężenia
moje też się bardzo poluzowały, na zakończenie sezonu w teatrze miałam spodnie te co zawsze ale musiałam je ścisnąć paskiem no i i tak wyglądały komicznie, ale nie opłacało mi się kupować eleganckich nowych teraz... a kolega i tak powiedział, że jak wrócę we wrześniu, to on "czuje, że to już płaskodupie totalne będzie" hehe wszyscy się uśmialiśmy z tego tekstu

I tak chyba zrobię
A kolega wprost uroczy

Nika nie poddawaj się, choćbyś miała 100 razy próbować! będzie dobrze, trzeba się zaprzeć w sobie i być wytrwałym trzymam kciuki ;*