Chłopaki-Przystojniaki,Dziewczynki-Młode Damy,a przed Nami I Dzień Mamy,IX-X2013 czXI

[butterfly20]

Czeeeść.

Tusia jak się obudziła po 21 to ciągle płacz, musieliśmy ją nosić, bo odłożona strasznie płakała. Nigdy,przenigdy tak nie miała, nigdy nie musiałam jej nosić, ani lulać. W nocy też jak się raz obudziła tak konkretniej to ta sama historia. A tak to ciągle się kręciła, stekała. Nad ranem miała 38,7 i dałam jej syrop, bo nie umiałam tych czopków...

a teraz w miarę ok, bawi się, temperatura spadała do 37,3 (wczoraj cały dzień miała w okolicach tego). jak to nie zęby to nie wiem co...ale już dwie noce, a dalej nic nie widać.

Ile to u Waszych dzieciaczków trwało?

Napisane przez gorgulek

Dla Marysi



Zdrówka dla Tusi
Posmaruj pupę oliwką i musisz trochę palca wsadzić, żeby nie wypadł.

Napisane przez misia332

Dzień Mamy Minął, teraz Dzień Ojca, a my kochamy naszego brzdąca.


Motylku nóżki do brzuszka, na czopek troche oliwki i wtedy włóż. A pośladki zaciśnij.

Napisane przez matallewar

Zrób tak: dzieci nie lubią czopków, musisz na siłę trochę jej do pupy wcisnąć, a potem ręką przytrzymać pupę, żeby nie wycisnęła z powrotem W 15 minut powinna poczuć się lepiej.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------


Kaska zapisujesz tytuły?

dziękuję Wam bardzo, będę znów dzisiaj próbować.

Napisane przez 87czarna

No właśnie ma.
Rzekłabym nawet,że bardzo

moja ma spuchnięte od 5 miesięcy.
Mam nadzieję,że to jednak to, bo raczej nie wiem co innego.

Napisane przez czaszka_

u nas widze ze znowu bedzie to co wczoraj Julka sie obudzila 30 min temu z krzykiem(znowu jest rozpalona ) i musialam ja na raczkach bujac i jej spiewac, teraz dopiero usnela....ale czy pospi to nie wiem bo sie kręci dalej

u nas tak samo...

[Aaamelkaa]

Hej

u nas akcja zęby wczoraj też się powtórzyła wieczorem ,strasznie mi szkoda mojego Szkraba, no ale pocieszam sie tym że nie będzie tego pamiętał ,okropnie płacze
przeciwbólowe dają tylko radę

widzę że dużo dzieci teraz ząbkuje lub chore ,dużo zdrówka dla dzieciaczków i sił dla rodziców

[anutka171]

Dziekujemy za wszystkie cieple slowa i zyczenia dla Kubusia

Wspolczuje ciezkich nocek
U nas tez nie jest za wesolo i od dluzszego czasu mamy po kilka pobudek co noc mam nadzieje, ze kiedys to sie zmieni.
Na szczescie malemu przeszlo przynajmniej budzenie sie o 5 rano, jak to mial w zwyczaju nad morzem

Duzo zdrowka dla potrzebujacych dzieciaczkow

Zaraz sie zbieramy i jedziemy na cwiczenia.
Zapowiada sie bardzo ladna pogoda, wiec udanego dzionka dla wszystkich

[ja-ika]

Napisane przez gorgulek

Jak nasze chorowitki dzis?

u nas troszkę lepiej, ale idziemy do lekarza, żeby sprawdził

Zdrówka dla wszystkich płaczących i marudzących dzieciaczków

Motyl mam nadzieję, że u Was to ząbki. Emilka jest niespokojna od miesiąca, ale w tym czasie wyszły 3 ząbki (ma 5) no i chyba teraz druga górna dwójka wychodzi

Amelka oby szybko wyszły ząbki i Michaś się nie męczył

[Aaamelkaa]

Motyl ja smaruje linomagiem i dobrze się aplikuje

Czaszka ja też sie lękałam ale jak trzeba było podać czopek , dasz radę , to nie jest takie trudne

[papalinka83]

Cześć dziewczyny Miałam bardzo intensywny weekend, byłam u rodziców bez Oli w piątek wieczorem, bo szłam do endo w sobotę rano. Pierwszy raz ją zostawiłąm na noc z tż i trochę mi było dziwnie. U endo wszystko ok, wyniki mam lepsze niż kiedykolwiek Wcxzoraj było dużo latania, za to noc koszmar. Ola co chwilę krzyczała, wstała po 4 i dopiero po 7 poszła jeszcze spać na godzinę, także padam. Zaraz spróbuję ponadrabiać, ale chwilę, bo muszę się brać za sprzątanie. Miłego dnia

[misia332]

Mój Korn urządza histerię jak mu się pupę wyciera, a wycieram mokrym wacikiem.


czaszka, motyl, amelka i wszystkie inne mamy dużo zdrowia dla chorowitków !!! A dla Was siły i niech już te zęby wyjdą !!

[rusałka_1]

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

[dodinha]

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

Zdrówka dla Jasia

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[rusałka_1]

zdrowia dla Julki czaszki, Tusi motylkowej i Michałka amellki!mam nadzieje ze u was przyczyna sa zabki i juz niebawen wyjda!!!

Napisane przez Natala84

mam już wszystkie wyniki badań Hanulki - wszystko ok
mofrologia i żelazo bardzo dobre, rtg nadgarstka ok i te wszystkie endokrynologiczne badania też ok - super

zdrówka dla chorowitków Marysia też mi coś dziś zaczęła pokasływać

barzo sie ciesze ze wyniki sa dobre!
a jak Marysia dzis??

Napisane przez anutka171

Witam sie po baaardzio dlugiej nieobecnosci

nie powiem tesknilo mi sie za Wami, ale teraz juz nigdzie sie nie wybieram, wiec mam nadzieje byc na biezaco
na pewno nie nadrobie zaleglosci, ale postaram sie choc troche Was poczytac.
mam tylko nadzieje, ze chorowitkow jest w koncu mniej, a dzieciaczkom rosna zabki (oczywiscie bezproblemowo ) i robia same duze postepy

urlop minal za szybko
tak jak juz pisalam pogode mielismy bajkowa - cieplo i slonecznie caly czas (oprocz ostatniego dnia). takze wrocilismy zadowoleni i opaleni
Jakub przez ten tydzien spedzony nad morzem zrobil spore postepy (tak akurat sie trafilo) i np. sam stanal, oczywiscie z podporka. teraz stara sie caly czas wstawac i wspina sie po czym moze, wiec musze miec oczy na okolo glowy
niestety jeszcze nie raczkuje (tylko ciagle sie buja na czworaka) i siada tylko na boku.

hej super ze urlop udany no i za nowe umiejetnosci Kubusia

[Aaamelkaa]

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

to wirus jak u nas

najpierw Michaś gorączkował,a jak ustąpiła temperatura to kaszel i katar
żeby przeszło jak najszybciej
my dostaliśmy na kaszel Hedelix

[Madziuchna27]

Hej!

Zdrówka dla chorowitków i małych zębolków!

Ja jakoś dziś się nie wyspałam Młodzian budził się o 21.30, jak szłam spać o 23.30 to zaczął szurać, wiercić się, czekałam, kiedy zacznie kwękać. Musiało mi się przysnąć, bo obudził się o 0.54, ledwo wstałam do niego Wypił wodę z soczkiem i położyłam go obok siebie, bo chciałam, żebyśmy spokojnie pospali. Spaliśmy do 4, o 5 kolejna pobudka i finalna o 6.30 (tak myślę, bo nie spojrzałam na zegarek ).

[logoasia]

zdrowia dla chorowitków! ja nie wiem jakiś okres infekcyjny

Napisane przez misia332

Kornelowi się odparzyła pupa i około 23 zrobił chyba 5 kupe wodnista i zieloą tego dnia. Nic nie je innego. Nie wiem skąd te kupy.

Dziewczyny czy jak ma odparzenie to tą mąką ziemniaczaną mam normalnie mu pupę posypać ?

może niech pochodzi trochę bez pieluszki?
u nas ostatecznie tormentiol albo maść pośladkowa

[pszczoua]

Napisane przez gorgulek

Misia posypać i rozsmarować




Jak nasze chorowitki dzis?

Nasz chorowitek słabo. Kaszle strasznie, niby kaszel robi się bardziej mokry ale nie wiem czy nie zeszło na oskrzela Rano miał taki napad (podobnie wczoraj), że miał trudności z oddychaniem, odruchy wymiotne itp. Dzisiaj odkrztuszał jeszcze śluz (chyba doszedł katar, który spływa do gardełka i to ten katar wypluwał co chwilę). Zaraz po tym napadzie zrobiłam inhalacje i o ile wczoraj przeszło w miarę, to dzisiaj jest nienajlepiej. Miałam jechać jutro do kontroli ale jak się obudzi z drzemki i będzie nadal tak oddychał to jadę dzisiaj. Do tego słychać jakieś szmery, jakby miał astme dlatego mam obawy czy nie zeszło niżej Tempka niewysoka - ok. 37 cały dzień wczorajszy i dziś.

Napisane przez butterfly20

Czeeeść.

Tusia jak się obudziła po 21 to ciągle płacz, musieliśmy ją nosić, bo odłożona strasznie płakała. Nigdy,przenigdy tak nie miała, nigdy nie musiałam jej nosić, ani lulać. W nocy też jak się raz obudziła tak konkretniej to ta sama historia. A tak to ciągle się kręciła, stekała. Nad ranem miała 38,7 i dałam jej syrop, bo nie umiałam tych czopków...

a teraz w miarę ok, bawi się, temperatura spadała do 37,3 (wczoraj cały dzień miała w okolicach tego). jak to nie zęby to nie wiem co...ale już dwie noce, a dalej nic nie widać.

Ile to u Waszych dzieciaczków trwało?







dziękuję Wam bardzo, będę znów dzisiaj próbować.



moja ma spuchnięte od 5 miesięcy.
Mam nadzieję,że to jednak to, bo raczej nie wiem co innego.



u nas tak samo...

Kurcze, trochę wysoką tempkę miała jak na zęby, ale skoro innych objawów brak to może faktycznie... Może idzie kilka naraz? U nas było widać jak szedł ząbek bo dziąsło było bardzo spuchnięte i w miejscu zęba zrobił się taki wystający bąbel.

Napisane przez Aaamelkaa

Hej

u nas akcja zęby wczoraj też się powtórzyła wieczorem ,strasznie mi szkoda mojego Szkraba, no ale pocieszam sie tym że nie będzie tego pamiętał ,okropnie płacze
przeciwbólowe dają tylko radę

widzę że dużo dzieci teraz ząbkuje lub chore ,dużo zdrówka dla dzieciaczków i sił dla rodziców

Oby ząbek się szybko przebił

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczyny Miałam bardzo intensywny weekend, byłam u rodziców bez Oli w piątek wieczorem, bo szłam do endo w sobotę rano. Pierwszy raz ją zostawiłąm na noc z tż i trochę mi było dziwnie. U endo wszystko ok, wyniki mam lepsze niż kiedykolwiek Wcxzoraj było dużo latania, za to noc koszmar. Ola co chwilę krzyczała, wstała po 4 i dopiero po 7 poszła jeszcze spać na godzinę, także padam. Zaraz spróbuję ponadrabiać, ale chwilę, bo muszę się brać za sprzątanie. Miłego dnia

Super wieści. Może ciąża jakoś wpłynęła na wyregulowanie hormonów? U mnie po ciąży zaniknął mięśniak macicy A hormonów jeszcze nie kontrolowałam ale mam zamiar w najbliższym czasie zbadać prolaktynę bo miałam z nią duże problemy. Ale najpierw musze zakończyć kp bo chyba ma wpływ na wyniki...

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

Ojej zdrówka. To chyba jakiś wstrętny wirus. Moi bratankowie też chorzy i też mają podobne objawy... Julek się zaraził właśnie od nich.

[rusałka_1]

Napisane przez Aaamelkaa

to wirus jak u nas

najpierw Michaś gorączkował,a jak ustąpiła temperatura to kaszel i katar
żeby przeszło jak najszybciej
my dostaliśmy na kaszel Hedelix

Napisane przez dodinha

Zdrówka dla Jasia

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

współczuje ciezkiej nocy

Napisane przez pszczoua

Nasz chorowitek słabo. Kaszle strasznie, niby kaszel robi się bardziej mokry ale nie wiem czy nie zeszło na oskrzela Rano miał taki napad (podobnie wczoraj), że miał trudności z oddychaniem, odruchy wymiotne itp. Dzisiaj odkrztuszał jeszcze śluz (chyba doszedł katar, który spływa do gardełka i to ten katar wypluwał co chwilę). Zaraz po tym napadzie zrobiłam inhalacje i o ile wczoraj przeszło w miarę, to dzisiaj jest nienajlepiej. Miałam jechać jutro do kontroli ale jak się obudzi z drzemki i będzie nadal tak oddychał to jadę dzisiaj. Do tego słychać jakieś szmery, jakby miał astme dlatego mam obawy czy nie zeszło niżej Tempka niewysoka - ok. 37 cały dzień wczorajszy i dziś.

.

oj czyli u Julka tez nieciekawie
tez mam wrazenie ze katar spływa mu do gardła i sie nim krztusi mój Jasiek.

[papalinka83]

Napisane przez ja-ika

Kamil siadał na nocnik tak, że tył miał z produ i nic się nie wylewało

zloty rozwijają dla Marcinka


Emilka zrobiła dziś 3 "kroczki" na raczkach Nauczyła się przybijać "górną" piątkę, prawie usiadła z boczku i powiedziała "am" jak skończył się deserek i zrobiła smutną minkę Normalnie, aż się popłakałam ze szczęścia

brawa za postępy Emilki

Napisane przez misia332

Ja powiedziałam TŻ, żeby zrobil mi coś lekkiego na kolację, dostałam talerz UWAGA..... arbuza. [COLOR="Silver"]

.

Napisane przez Snow_White1

Była rozmowa nt płatków...w tesco na regale ze zdrową żywnością są do wyboru owsiane, jaglane, gryczane...kaszka jaglana też jest.
Ale miło spędzić popoludnie tylko z mężem bylismy w kinie, a Adas u babci. Ale wcześniej w trójkę bylismy na obiedzie we wloskiej knajpie pierwszy raz, ale bezproblemowo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie, że wyszliście tylko we dwoje

Napisane przez butterfly20

Cześć...


no to akurat w moim przypadku mit, bo ja nigdy nie miałam wyrobionych mięśni brzucha (choć w styczniu poćwiczyłam z dwa tygodnie zanim dowiedziałam się o ciąży, bo miałam postanowienie,żeby przed zajściem w ciąże wyćwiczyć brzuch), a też mi brzuszek wybiło późno i miałam ogólnie prawie do końca nie za wielki (zresztą pamiętacie ze zdjęć). i mi z kolei mówili,że to kwestia wzrostu i ogólnie budowy ciała, u mnie się schował po prostu

Ja zrobiłam przed ciążą 1 raz skalpel, a właściwie to już wtedy byłam w ciąży i tydzień później już miałam leżeć

Napisane przez kaska87

hej


dziewczyny czy któraś wie czy prolaktynę robi się w dowolnym dc?

w 2 połowie cyklu prolaktyna jest najwyższa, więc jak ci zależy na sprawdzeniu najwyższego możliwego wyniku, to wtedy. Właśnie sobie uświadomiłam, że robiłam prolaktynę nie na czczo i wyszła w normie, więc chyba nie ma to znaczenia? Chyba jedzenie raczej podnosi niż obniża?

Napisane przez Natala84

mam już wszystkie wyniki badań Hanulki - wszystko ok
mofrologia i żelazo bardzo dobre, rtg nadgarstka ok i te wszystkie endokrynologiczne badania też ok - super

zdrówka dla chorowitków Marysia też mi coś dziś zaczęła pokasływać

[87czarna]

Napisane przez czaszka_

u nas widze ze znowu bedzie to co wczoraj Julka sie obudzila 30 min temu z krzykiem(znowu jest rozpalona ) i musialam ja na raczkach bujac i jej spiewac, teraz dopiero usnela....ale czy pospi to nie wiem bo sie kręci dalej

Bidulka :/Zdrówka życzę

Napisane przez dodinha

Matkooo,u nas wieczory i nocki od kilku dni to koszmar.Po kąpieli i butli pospi trochę,po czym się budzi i zaczyna się jazda.Gadanie,marudzenie, jeczenie,płacz,jedzenie i tak w kółko.Masakra:banghead: Właśnie teraz daje popalić

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

:/

Napisane przez Aaamelkaa

Hej

u nas akcja zęby wczoraj też się powtórzyła wieczorem ,strasznie mi szkoda mojego Szkraba, no ale pocieszam sie tym że nie będzie tego pamiętał ,okropnie płacze
przeciwbólowe dają tylko radę

widzę że dużo dzieci teraz ząbkuje lub chore ,dużo zdrówka dla dzieciaczków i sił dla rodziców

Kurcze no, biedne te nasze dzieciaczki

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

Zdrówka dla synusia **

[papalinka83]

Napisane przez matallewar

Ja nie miałam, a moje tt już dawno opylilam.

MOTYL, wg mnie najlepiej czapki nurofen. Czopki, bo szybciej działają i nie obciążają żołądka, a nurofen, bo ibuprofen działa też przeciwzapalnie, nie tylko przeciwbólowo. Jeśli nie jesteś pewna, że to "tylko zęby", to może się okazać, że dasz paracetamol, a infekcja będzie się rozwijać.

Ja bym dawała paracetamol w czopku, leki przeciwzapalne są bardzo szkodliwe i jeśli chodzi tylko o ból i gorączkę to paracetamol spokojnie wystarczy

Napisane przez bajka1807

napiszesz mi jaki miala wynik tsh ? bo slyszalam gdzies ze dzieci niby powinny miec 1,5. Blanka w listopadzie miala 3,4 i pediatra powiedziala ze ok. no ale teraz wydaje mi sie za wysoki. musze jej znow powtorzyc. Amela miala we wrzesniu 1,46 a po urodzeni 2,89. i juz kurna sama nie wiem



ja uzwke opchnelam za 120


alez malo pisalyscie
my dzis zrobilismy sobie wycieczke do zoo w niemczech, pogoda dopisala i dziewczyny zadowolone

A Amelka czemu miałą robione tsh? Bo Blanka miała? Ja też mam niedoczynność i pytałam pediatry o Olę, powiedziała, że nie potrzeba

Napisane przez misia332

Kornelowi się odparzyła pupa i około 23 zrobił chyba 5 kupe wodnista i zieloą tego dnia. Nic nie je innego. Nie wiem skąd te kupy.

Dziewczyny czy jak ma odparzenie to tą mąką ziemniaczaną mam normalnie mu pupę posypać ?

Możesz posypać i tak jakby trochę wetrzeć

Napisane przez butterfly20

Czeeeść.

Tusia jak się obudziła po 21 to ciągle płacz, musieliśmy ją nosić, bo odłożona strasznie płakała. Nigdy,przenigdy tak nie miała, nigdy nie musiałam jej nosić, ani lulać. W nocy też jak się raz obudziła tak konkretniej to ta sama historia. A tak to ciągle się kręciła, stekała. Nad ranem miała 38,7 i dałam jej syrop, bo nie umiałam tych czopków...

a teraz w miarę ok, bawi się, temperatura spadała do 37,3 (wczoraj cały dzień miała w okolicach tego). jak to nie zęby to nie wiem co...ale już dwie noce, a dalej nic nie widać.


u nas tak samo...

Motyl 38,7 rano to jest wysoka temperatura, wieczorem jest zwykle najwyższa, a rano najniższa. Ja bym poszła do lekarza

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

Zdrówka dla Jasia, oby szybko udało się pokonać chorobę

Napisane przez pszczoua

Nasz chorowitek słabo. Kaszle strasznie, niby kaszel robi się bardziej mokry ale nie wiem czy nie zeszło na oskrzela Rano miał taki napad (podobnie wczoraj), że miał trudności z oddychaniem, odruchy wymiotne itp. Dzisiaj odkrztuszał jeszcze śluz (chyba doszedł katar, który spływa do gardełka i to ten katar wypluwał co chwilę). Zaraz po tym napadzie zrobiłam inhalacje i o ile wczoraj przeszło w miarę, to dzisiaj jest nienajlepiej. Miałam jechać jutro do kontroli ale jak się obudzi z drzemki i będzie nadal tak oddychał to jadę dzisiaj. Do tego słychać jakieś szmery, jakby miał astme dlatego mam obawy czy nie zeszło niżej Tempka niewysoka - ok. 37 cały dzień wczorajszy i dziś.

Kurcze, trochę wysoką tempkę miała jak na zęby, ale skoro innych objawów brak to może faktycznie... Może idzie kilka naraz? U nas było widać jak szedł ząbek bo dziąsło było bardzo spuchnięte i w miejscu zęba zrobił się taki wystający bąbel.


Oby ząbek się szybko przebił

Super wieści. Może ciąża jakoś wpłynęła na wyregulowanie hormonów? U mnie po ciąży zaniknął mięśniak macicy A hormonów jeszcze nie kontrolowałam ale mam zamiar w najbliższym czasie zbadać prolaktynę bo miałam z nią duże problemy. Ale najpierw musze zakończyć kp bo chyba ma wpływ na wyniki...

Ojej zdrówka. To chyba jakiś wstrętny wirus. Moi bratankowie też chorzy i też mają podobne objawy... Julek się zaraził właśnie od nich.

Biedny Julek, oby szybko wyzdrowiał, straszne jak się tak męczą nasze maluszki. Ola ma już 4 tydzień katar.

Kp ma na pewno wpływ na prolaktynę. A kiedy zamierzasz kończyć?

[butterfly20]

Ojejciu Julka, Julek, Jasiu, Michaś- zdrówka lub szybkich ząbków, o ile to one

U nas jeszcze katar jest, ale to już ponad 2 tygodnie, wczesniej tempki nie było, kaszlu też, tfu tfu-nie ma.

[teacherka]

Zdróweczka dla ząbkujących i chorujących! Natala, Papalinko, gratulacje za wyniki!


Agusia, napiszę do Ciebie PW w wolnej chwili.


U nas chyba przebiła się druga górna jedynka, więc mamy 6 ząbków. Poważny stan uzębienia, nie powiem żeby zawsze było miło KP :P


Nocki tragiczne w dalszym ciągu. Usypianie trwa godzinami, przez sen się rzuca i strasznie wierci, całe nasze łóżko by jej nie wystarczyło, a jeszcze jakoś i my się musimy zmieścić... Chodze połamana i ledwo żywa po tych ciągłych pobudkach.
No ale co zrobić, czopek nie pomaga, to chyba po prostu strach i nerwy. Ostatnio obudziła się jak brałam prysznic i zaczęła tak strasznie płakać, znowu cała się trzęsła, tż wziął ją na ręce i zero poprawy, dopiero jak ja przyszłam i ją przytuliłam to momentalnie poprawa...


Zuzia nauczyła się robić brawo
I jak coś chcę to robi takie a-a-a-! Najpierw na widok piersi a potem okazało się, że i w innych sytuacjach potrafi


Teraz akcja łapanie siuśków, po godzinie i karmieniu nałapałam ledwo 10 ml Ona strasznie mało sika, martwi mnie to, przy jej problemach powinna dużo siusiać...
Chcieliśmy ją w końcu w środę szczepić, ale nie wiem czy wyniki wyjdą wiarygodne, znowu tak mało

[misia332]

Napisane przez rusałka_1

hej

najpierw egoistycznie o nas.
niestety poprawy nie ma goraczki nie było juz w niedziele, niestety pojawł sie kaszel. lekarz, u którego bylismy w czwartek, zapisała nam awaryjnie syropek w takim przypadku. niestety po podaniu leku Jaiek dostal uczuleniowej wysypki i podrapał sie az do krwi
cały dzien przysypiał na rekach, a kolejna noc przepłakana. rano obudził sie z zaropiałymi oczkami dzis znow ide z nim do lekarza.
tak mi szkoda, moje biedactwo jest takie zmeczone i smutne

zdrowia dla Jasieńka !!

Pszczoua zdrowia dla Julka. !


Tą pupę ma zaczerwienioną, sypłam rano tą mąką. Zobacze później jak to wygląda.

[pszczoua]

Napisane przez papalinka83

Kp ma na pewno wpływ na prolaktynę. A kiedy zamierzasz kończyć?

Poczatkowo chcialam karmic do konca czerwca ale chyba jeszcze z miesiac pociagne. Potem juz niebardzo skoro w sierpniu/wrzesniu chcemy zaczac starania o nastepne. Bo z tego co wiem kp nie bardzo jest dobre dla ciazy bo powoduje mikroskurcze macicy.

[Madziuchna27]

A tą prolaktynę to każda z nas powinna zbadać?

[dodinha]

Dziewczyny czy może któraś z Was polecić mi jakiś sklep internetowy,gdzie kupię ochraniacz na łóżeczko?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[gorgulek]

Napisane przez papalinka83

Ja bym dawała paracetamol w czopku, leki przeciwzapalne są bardzo szkodliwe i jeśli chodzi tylko o ból i gorączkę to paracetamol spokojnie wystarczy

Gdzie to wyczytałaś? Juz miałam wcześniej o to pytać bo już raz chyba pisałaś o tym.







Dziewczyny, zdrowia dla wszystkich Maluchów i za szybką poprawę. Dawajcie znać po wizytach u lekarza

[papalinka83]

Napisane przez pszczoua

Poczatkowo chcialam karmic do konca czerwca ale chyba jeszcze z miesiac pociagne. Potem juz niebardzo skoro w sierpniu/wrzesniu chcemy zaczac starania o nastepne. Bo z tego co wiem kp nie bardzo jest dobre dla ciazy bo powoduje mikroskurcze macicy.

No właśnie tak myślałąm o tym, że pisałaś, że niedługo zaczynacie Zwłaszcza jak miałaś wcześniej problemy z prolaktyną

Napisane przez Madziuchna27

A tą prolaktynę to każda z nas powinna zbadać?

Nie no co ty. Jak nie masz problemów hormonalnych, zaszłaś łatwo w ciążę, to nie
Edit. po prostu często za problemy z zajściem odpowiada prolaktyna, a szuka się przyczyn gdzie indziej albo w ogóle się nie szuka

[gorgulek]

No i moja pediatra uważa, że po szczepieniu lepiej od razu zapobiegawczo robić okłady z sody oczyszczonej (działa przeciwzapalnie i przecibólowo) niż aplikować później jakiś paracetamol/nurofen.

[papalinka83]

Napisane przez gorgulek

Gdzie to wyczytałaś? Juz miałam wcześniej o to pytać bo już raz chyba pisałaś o tym.







Dziewczyny, zdrowia dla wszystkich Maluchów i za szybką poprawę. Dawajcie znać po wizytach u lekarza

Leki przeciwzapalne wszystkie (ibuprofen, aspiryna i co tam kto jeszcze bierze) są bardzo szkodliwe na żołądek, jelita, ogólnie układ pokarmowy. Oczywiście nie znaczy to, że jak się weźmie 1 tabletkę to się będzie miało wrzody, ale lepiej wyrabiać sobie nawyk brania leków z paracetamolem, jeśli pomagają. Ja przez wiele lat przy bolesnych miesiączkach brałam ibuprom, przy bólach głowy też, bo paracetamol na mnie słabo działa i od tego mam problemy z refluksem i żałuję, że nikt mi tego wczesniej nie powiedział, że tak jest, dopiero gastrolog. Droga podania nie ma znaczenia (czy syrop, czy tabletka, czy czopki), bo liczy się gdzie lek jest metabolizowany (np na nurofenie w czopkach jest też jako skutek uboczny bóle brzucha, biegunki, itp), choć niby czopki nie oddziałują bezpośrednio na błonę śluzową żołądka, więc lepiej

Edit. ja się prawie doktoryzowałam z dziedzinie leków przeciwbólowych swego czasu, przy okazji problemów ze stawami i jeszcze dodam, że paracetamol jest nieszkodliwy dla żołądka, bo metabolizuje się w wątrobie, więc jak ktoś by go jadł jak cukierki, to też zaszkodzi tylko na coś innego, ale dlatego w reklamach mówią, że bezpieczny dla żołądka

[gorgulek]

Papalinka dzięki

[MsLullaby]

Napisane przez dodinha

Dziewczyny czy może któraś z Was polecić mi jakiś sklep internetowy,gdzie kupię ochraniacz na łóżeczko?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Ja na ebayu zamowilam duzo wzorow jest