Razem schudniemy 20kg! - część VIII - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-16, 14:58   #451
KasDi
Rozeznanie
 
Avatar KasDi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cześć laseczki
U mnie nadal ciężko.

miss Trzymam okropnie mocno kciuki za projekcik Cieszę się, że jeszcze panika Cię nie złapała. Mam nadzieję, że Cię nie złapie i spokojnie dotrzesz do celu

Dotka Gratuluję oficjalnej siódemeczki z przodu Robisz piękne postępy
Uważaj na te tabletki, jak tylko poczujesz, że zaczyna się coś dziać niedobrego (podwyższone tętno albo ból w klatce piersiowej albo gorączka) to od razu je odstaw. Ostatnio czytałam, że dziewczyna kupiła na allegro takie termo- tłuszczo- spalacze i zmarła. Co prawda, tamte były chemiczne i z jakimś niedozwolonym środkiem, ale nigdy nie wiadomo co oni w te tabletki wciskają.

Pudel Czytałam, że u Ciebie sesja - więc za egzaminy, zaliczenia i inne oddania - trzymam mocno kciuki
Upssss... Twoje Reese's wylądowały w moim brzuchu jakiejś bezsennej nocy Sorry ... nie wiedziałam czy uda Nam się spotkać, a w mieszkaniu w Wwie jest dosłownie sauna, więc i tak się nie utrzymały.. wiem wiem.. próbuję się jakoś usprawiedliwić .. ehhh

rzen Dziewczyny mnie za to zabiją, co napiszę, ale cóż ... Ja uważam, że nic złego w ważeniu co chwila nie ma, ale pod jednym warunkiem - jeśli umiesz wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Ja na samym początku często się ważyłam i wiedziałam, że po śniadaniu przybywa mi np. 0,6 kg, w ciągu 2-3 h tracę z tego 0,4 -0,5 kg . Więc w ciągu dnia przybywało mi około 0,8kg, a w czasie nocy traciłam około 1,1 kg. I umiałam to tak kontrolować, że dzięki temu wyczułam, że węgle złożone na kolację powodują u mnie wzrosty, umiałam łatwo sprawdzić, kiedy mogę zjeść następny posiłek (kiedy organizm poradził sobie z trawieniem poprzedniego).
A odnośnie czytania o smakołykach to niestety trzeba się uodpornić. Bo praktycznie wszędzie można na takie rzeczy natrafić: w sklepie, gazecie, internecie, a najgorsze są chyba reklamy .
Mam nadzieję, że Twoje odchudzanie trwa nadal i się nie poddałaś.

Ms_E Z czym sobie nie radzisz? Wstawiaj jadłospisy - będziemy poprawiać

Pendulka Czeeeść My się chyba jeszcze dobrze nie poznałyśmy, tak więc: Kasdi jestem

mamdwaoka Witaj A ile masz lat? A teraz nadal trenujesz?

Napisz może co jesz w ciągu dnia z rozkładem godzin. Najwidoczniej coś robisz nie tak, skoro waga nie spada w dół. Liczysz kalorie?
Jesteś wegetarianką, ale jesz jajka czy z białka wcinasz tylko nabiał?

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

natalis Czemu ja Cię tu nie widzę?
Jak rowery? Maj się skończył i zapisałaś się na czerwiec?
__________________
a head full of fears has no place for dreams
KasDi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 15:04   #452
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

19 skonczylam szkole,wiec nie trenuje juz... ale cwicze codziennie. Moj rozklad jest zazwyczaj taki:
9-10- sniadanie (najczesniej 2 kanapki z ciemnego chleba z twarogiem i warzywem, czasami jajecznica, cale jajka, owsianka, nalesniki z zytniej maki,czesto tez owoce)
12:30-14- kolejny posilek (najczesniej salatka, zupa krem, warzywa z patelni, z ewentualnym dodatkiem bialka z sosu np czosnkowego)
16-17- 3 posilek. Jezeli wczesniejszy posilek byl wiekszy ten jest mniejszy. (Warzywa z bialkiem np twarog, jajka)
Jezeli sniadanie jem wczesniej rano np o 8 to wrzucam lekka przekaske po sniadaniu, a przed "obiadem", najczesciej owoce albo jakis koktajl.
Rzadko jadam makarony i ryze,bo zauwazylam ze zle wplywaja na moja wage. Staram sie jesc duzo bialka z twarogu, jajek i roslin straczkowych.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 15:10   #453
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

3 posiłki, w tym ostatni o 16 lub 17? Fatalnie
I ogólnie mało kalorii.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Kas, co tam u Ciebie kochana?
Co do tabletek to wiem, slyszalam o tej lasce, no ale ja nie kupiłam jakiegoś specyfiku niewiadomego pochodzenia 'na odchudzanie' tylko normalny, legalny termogenik
Nic mi się nie dzieje, a kołatania serca mi nie grożą raczej, bo ja jestem z ultraniskociśnieniowców

Dlatego nawet jak zażywam termo wieczorem, to śpię bez żadnych problemów (a niby pisali, żeby po 16:00 nie zażywać, bo mogą być problemy ze snem ).

Waga leci, bo w tym tyg. micha ładna, bieganie było, więc jest spoko
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 15:21   #454
eliza40
Zakorzenienie
 
Avatar eliza40
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

hej KasDi
__________________
eliza40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 15:45   #455
KasDi
Rozeznanie
 
Avatar KasDi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Mamdwaoka Musisz jadać częściej a mniej, zresztą - sama to zauważyłaś. Rozumiem, że jesteś po maturze i teraz masz więcej czasu wolnego - więc spokojnie możesz sobie rozłożyć.

Zacznij od tego, że oblicz swoje BMR. Tutaj znajdziesz kalkulatory http://potreningu.pl/kalkulatory/bmr
Żeby np. chudnąć 1kg na tydzień, musisz jeść dziennie 1000 kcal mniej niż Twoje zapotrzebowanie.

Najlepiej w takich proporcjach:
I śniadanie- 25% kcal
II śniadanie- 10%kcal
obiad- 35%kcal
podwieczorek- 10%kcal
kolacja-20% kcal

Zajrzyj na strony z tabelami kalorii np. http://www.ilewazy.pl/ albo http://www.tabele-kalorii.pl/index.php

Śniadanko: jemy najpóźniej 30 min po przebudzeniu - trzeba rozpędzić brzuszek do pracy. Te przykłady które dałaś są jak najbardziej poprawne
II śniadanko: to musi być też pełny posiłek, więc sam owoc to będzie za mało. Może być sałatka z jajkiem, albo jogurt naturalny i jakiś owoc.
Obiadek: To musi byc największy posiłek, musi zawierać białko i węglowodany złożone: kasze, makarony pełnoziarniste.
Podwieczorek: omijamy owoce, ale staramy się, żeby nadal to był posiłek
Kolacja: jemy na 2-3 h przed snem. Więc jeśli kładziesz się spać o 23:00 to np. o 21:00. Tu można pominąć węgle złożone.

Wiem, że to na razie sporo informacji. Ale zobaczysz małymi kroczkami się uda. Polecam też cardio - o wiele lepiej działa na spalanie tłuszczyku.

A tak poza tym to sama kiedyś trenowałam piłkę ręczną. Zazdroszczę, że dostałaś się do szkoły sportowej, mnie się nie udało Planujesz nadal kontynuować granie? Rozumiem, że teraz gdzieś na studia się wybierasz?

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Dotka To były bardzo ciężkie dwa tygodnie. Już drugi dzień jestem bez tabletek, ale dyplomu nie byłam pewna i razem z promotorem doszliśmy do wniosku, że no niestety, ale to nie jest to co miało być i będę składać podanie o poprawkę. Więc kilka stów pójdzie w błoto, noi pobyt w Polsce się przedłuży. No ale cóż zrobić.. Staram się do tego podchodzić na spokojnie.

Na wagę nie wchodziłam od dwóch tygodni. Ale czuję, że nie jest źle, bo zaraz po tym jak przestałam mieć kompulsy, to brzuszek mi wyraźnie spadł.

Zazdroszczę, że nie masz problemów ze snem. Ja od dwóch tygodni nie jestem w stanie zasnąć bez tabletek.

Ja nigdy żadnych żadnych termogeników nie przyjmowałam - więc ciekawa jestem Twojej opinii. Pewnie jakieś efekty będziesz czuła/widziała dopiero po kilku tygodniach. Ja zażywałam tylko L-karnitynę jak trenowałam - codziennie przed śniadaniem.
Tak mi się przypomniało, że jak byłam w Stanach to byłam w aptece i pytałam o specyfiki na odchudzanie. I pytałam o L-karnitynę właśnie i ona mi mówiła, że L-karnityna to raczej na problemy z sercem, dla ludzi po zawale i że ona na pewno nie spala tłuszczy, a tylko poprawia wydolność organizmu - dzięki czemu możemy ćwiczyć dłużej. Nie wiem dlaczego w Polsce panuje przekonanie, że L-karnityna spala tłuszcz
Ona chwaliła ten specyfik. Mówiła, że bardzo dużo osób to kupuje. (pewnie dlatego, że Jillian jest na opakowaniu )



eliza Hej! Hej! I widzę, że pięknie Ci waga spada. Kusiciel wyjechał?
__________________
a head full of fears has no place for dreams
KasDi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 16:08   #456
eliza40
Zakorzenienie
 
Avatar eliza40
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

KasDi pomalutku sobie spada a kusiciel wraca za dwa tygodnie bedzie w domu prawie miesiąc
__________________
eliza40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 16:11   #457
Pendulka
Rozeznanie
 
Avatar Pendulka
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 803
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Pendulka, dobrze, że mama zwróciła uwagę!
Ja kiedyś nie dałam sobie za nic zwrócić uwagi, od razu był foch, a teraz wiem, ze jak mi ktoś zwraca uwagę, to w dobrej wierze
może to też dlatego, że jak mi brat pół życia mówił po prostu, że jestem grubasem, to średnio to było motywujące Zwłaszcza, że grubasem wtedy na pewno nie byłam...

A co do rozstępów, to to jest najgorsze Człowiek już zmądrzał, wie co i jak, ale rozstępy już zostaną. Kara za głupotę


Pozałatwiałam na mieście co trzeba

Teraz czas na relaks: chwila w necie, a potem zabieram sie za ksiązkę, bo byłam m.in. w bibliotece

A koktajl w załączniku
Truskawki, mango, mięta, jogurt, siemię lniane, lód
Ja wręcz warczałam jak ktoś mi zabierał talerz. Porażka.
Koktajl brzmi pysznie.
mamdwaoka: Witaj i powodzenia. Podpisuję się pod tym co Kas i Dotka Ci powiedziały.
Kas: Cześć!Miło mi!
__________________
Jedyny powód, dla którego jestem grubsza od innych dziewczyn to fakt, że moje chude ciało nie było w stanie pomieścić tak wielkiej i za*ebistej osobowości.
105,6 > 72,5> 60
Pendulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 17:24   #458
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Pracuję na plaży i nie mam zbytnio możliwości jeść inaczej...
Wstaję o 9:30 i śniadanie jem do 10.
Potem obiad w pracy właśnie około 13-14 (mam jedną, 30 minutową przerwę) i po pracy (kończę różnie 16-17) jem kolejny posiłek. Staram się, żeby był ciepły. Może dodam jeszcze jakąś sałatkę o 20?

Moje BMR to nieco ponad 1700 kcal. Nie nadaję się do liczenia kalorii, bo mam mało czasu i nie ważę swoich potraw... Pewnie to błąd, bo zazwyczaj wrzucam za dużo i potem zjadam mimo że jestem już najedzona...

To co ćwiczę jest o tyle wygodne, że mogę robić to w domu. Zazwyczaj przed wyjściem do pracy. Szybka gimnastyka i czuję się nastawiona na cały dzień

Jeszcze nie wiem czy zdałam maturę Ale wybieram się na Matematykę- mało sportowy kierunek :P Nie gram już niestety, bo po prostu nie mam czasu ani sił, gdy wracam o 17, 18 po całym dniu pracy na świeżym powietrzu...

Czytam ten wątek od dłuższego czasu, więc znam wszystkie te rady i zalecenia Moim problemem są za duże porcje, zbyt długi odstęp między posiłkami i chłopak :P (kocha słodycze i zawsze ma coś pod ręką... a jak wcina przepyszne kokosowe Grycany obok mnie... ehhh... Sam pływa po 2 godziny dziennie, bo pracuje na basenie jako ratownik i ma możliwość... cwaniak :P)
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 17:49   #459
thenerdqueen
Wtajemniczenie
 
Avatar thenerdqueen
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Kas: nie zgodzę się, że śniadanie najpóźniej 30min, raczej godzinę-1.5h nie pamiętam już jak dokładnie, ale raczej w tych testach vitalii pisało o godzinie.

jeszcze Pudelek został do tabeli
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.
thenerdqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 17:55   #460
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Nigdy nie zastanawialam sie ile czasu po przebudzeniu trzeba zjesc... wstaje, ogarniam sie i ide do kuchni z doswiadczenia wiem, ze im pozniej zjem sniadanie, tym wiekszy obiad zjadam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 18:02   #461
catalein
Raczkowanie
 
Avatar catalein
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 85
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cześć dziewczyny!
Byłam dziśu dietetyczki. Powiedziała mi, żebym jadła 1500-1600 kalorii dziennie. Wyjątkiem są karteczki, które mi daje - za 3 tygodnie kolejna wizyta i dostaję 3 zestawy przepisów na cały dzień. Taki dzień trzeba powtórzyć 3 razy w tygodniu (na 21 dni 9 dni są przez nią rozpisane). Zestawy z tych karteczek są po 1100-1300 kalorii.
No to czas się trzymać

Dzisiaj muszę iść pobiegać! Poczekam, lubię wieczorem, po 20 może. Tak ze 3-3,5 km może, nie chcę z początku ruszać na np 5, bo potem nie będę w stanie zwiększać.

Waga bez zmian
catalein jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 18:15   #462
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Oko (nie wiem, jakby tu do Ciebie pisać? ) - zdecydowanie dodaj sobie jakiś posiłek o tej 20. Sałatka to bardzo dobry wybór Zadbaj, żeby było w niej białko, jakaś feta, czy mozarella (nie wiem czy jesz).

Skoro problemem są zbyt duże porcje, to może spróbujesz przez jakiś czas poważyć sobie jedzenie? Nie wiem, czy masz wagę, ale możesz pomyśleć o kupnie, można już za 20-40zł kupić taką

To jednak znacznie ułatwia.

A jak lubisz DUŻO, to niech podstawą będą lekkie warzywa. Ja jak robię sobie sałatkę, to nie jestem w stanie jej przejeść i wolę dodać kurczaka, a zmniejszyć np. ilość kapusty pekińskiej

Cat, tylko pamiętaj, by te dni z małą ilością kalorii, były dniami nietreningowymi, bo 1100 kcal i ćwiczenia to fatalne połączenie

A na te 1500-1600 kcal, ułożyła Ci jadłospis, czy 'radź sobie sama'? I co powiedziała na temat tych węglowodanów?



Śniadanie zjadamy do godziny od wstania. Wiadomo, im wcześniej tym lepiej. Ja teraz zjadam najwcześniej 30 minut po wstaniu, bo jem ten termogenik rano.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 19:14   #463
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Mam wagę postaram się zmniejszyć porcje i zobaczę co z tego wyjdzie Lata ograniczania przez rodziców wychodzą teraz Najlepiej zjadłabym wszystko co jest w lodówce, bo może zabraknąć i co wtedy! :P

Uwielbiam mozzarelle i fetę... Wszystkie sery... Nie są one zbyt tłuste żeby jeść je codziennie? Mozzarellę traktowałam jako odstępstwo od diety zawsze...

Może napiszę co dzisiaj zjadłam:
8:30- 300 ml miska owsianki na wodzie z około 70 g dżemu truskawkowego niskosłodzonego (nie jadłam dżemu bardzo bardzo dawno.. nie miałam w domu nic innego do jedzenia, a owsianka na wodzie bez owoca.. blee..)
12:00- sałatka, (1/4 głowki sałaty lodowej, 1/3 puszki kukurydzy, 3 ogórki konserwowe, pół małej cebuli, do tego sos z 2 łyżek keczupu i 1 łyżki jogurtu greckiego)
16:30- wiem że za długa przerwa, ale nie miałam możliwości zejść wcześniej na przerwę warzywa z patelni (około 200g mieszanki kalafiora, brokuł i małych marchewek), 100 g twarogu półtłustego, 1 pełnoziarnista bułka.

Do tego 3 kawy rozpuszczalne (z mlekiem 2,5 % i 1/3 łyżeczki cukru) i 3l wody. A i wrzątek z cytryną i łyżeczką miodu.
Zbliża się 20 i powinnam zjeść ten ostatni posiłek... Problem w tym, że jestem najedzona... Bardzo bardzo bardzo rzadko jem po tej słynnej 18:00 i robię to od paru dobrych lat... Mój organizm przyzwyczajony jest do tego, że po 17 nie dostaje już nic aż do rana. Skoro nie jestem głodna to po co wkładać w siebie dodatkowe kalorie?
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 19:18   #464
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cytat:
Napisane przez mamdwaoka Pokaż wiadomość
Mój organizm przyzwyczajony jest do tego, że po 17 nie dostaje już nic aż do rana. Skoro nie jestem głodna to po co wkładać w siebie dodatkowe kalorie?
- żeby podkręcić metabolizm
- żeby organizm nie przestawiał się na funkcję odkładania wszystkiego, co teraz zjesz
- żeby organizm wiedział, że jesz o normalnych porach, w normalnych odstępstwach
- żeby wiedział, że jak coś jesz, to potem nie grozi mu nagle 18 godzinna głodowka
- żebyś chudła ładnie i zdrowo, co wynika z pierwszego punktu
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 19:24   #465
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Mam chyba jakieś psychiczne opory przed jedzeniem gdy nie jestem głodna, do tego o 20!!!! Ale spróbuję... Postaram się z całych sił, by mieć takie dni jak dzisiaj (zapomniałam dodać, że ćwiczyłam 40 minut ) do końca czerwca i zobaczę jakie będą efekty (nie oczekuję 10 kg w dół, ale chociaż 1,5 )

A czy mogę zjeść kanapkę z twarogiem i np pomidorem na kolacje? Uwielbiam kanapki i to na nie zazwyczaj mam ochotę wieczorem. Albo na czipsy :PP
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 19:28   #466
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Powiem Ci tak: z mojego doświadczenia wynika, że mimo wszystko ten głód nie jest jednak świetnym wyznacznikiem.

Jak chodziłam do LO to często zjadałam 2 posiłki dziennie

1. słodycze w szkole
2. ogromny obiad po powrocie do domu

dlaczego? Bo 'nie byłam głodna'. A czy rzeczywiście nie byłam głodna? No nie, jasne że byłam, ale długi czas złego odżywiania, złych pór posiłkow, doprowadził do zaburzeń ośrodka głodu

Dlatego ja jestem za tym, żeby jeść

Poza tym głód nie do końca jest dobrym wyznacznikiem. Przy regularnym odżywianiu, dla mnie w tym momencie GŁÓD to oznaka, że mam za długą przerwę w jedzeniu = spadek cukru = zaraz zaczną mi się zachcianki na slodycze itd. Tak jak u Ciebie na chipsy.

Kanapkę jak najbardziej możesz zjeść, tylko obserwuj się, czy nie tyjesz po węglowodanach na noc - nie każdemu służą. Ja jem czasem kanapki na kolację i nic mi nie jest.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 19:35   #467
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Zaczęłam liceum, nawał zajęć... Też jadłam 2 posiłki dziennie.
1. 2 kanapki w szkole, najczęściej około 11:00 (a wstawałam o 5:30...)
2. Przogromny obiad w domu, który spokojnie starczyłby dla dwóch rosłych facetów, około 17. Po całym dniu w szkole, treningu byłam tak wygłodniała, że rzucałam się na jedzenie. Pamiętam, że nawet potrafiłam nakrzyczeć na moją mamę, bo musiałam poczekać na obiad 15 minut...
No ale po pierwszej klasie i przekroczeniu 100 kg przeszły mi te "cudowne" nawyki żywieniowe Nie zaczęłam jeść zdrowiej czy mniej kalorycznie. Po prostu zjadałam rano śniadanie. I zrzuciłam 10 kg!
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:11   #468
KasDi
Rozeznanie
 
Avatar KasDi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

eliza Zazdroszczę, też chciałabym swojego TŻta na miesiąc

Pendulka Mi również miło
Odnośnie upominania przy jedzeniu to mi wszyscy zwracają uwagę, że za szybko jem. Zwykle jest tak, że inni dopiero zaczynają, a ja już mam prawie pusto na talerzu Muszę się nauczyć powoli jeść ..

szczurek Ja dostałam takie wskazówki tu na wątku, u mnie się sprawdza, dlatego podałam tą informację dalej. Ale wiadomo, że to jest umowna jakaś granica, żeby starać się zjeść na spokojnie rano pożywne śniadanko. Bo to też możemy zacząć dyskutować, czy liczy się te 30 min od otworzenia oczu czy od rzeczywistego wstania z łóżka. Bo ja zwykle zanim się dobudzę to potrzebuję jeszcze z 15 min poleżeć.
Teraz to już w ogóle inaczej, bo otwierają mi się oczy o 3 i już potem nie mogę zasnąć. I po 4 godzinach ruszam swoje zmęczone dupsko na dół i dzień zaczynam od ciepłego kakao (bo kawy nie pijam) - inaczej bym chodziła cały dzień jak zombie.

cat Dobrze, że znowu się do niej wybrałaś Widzę, że fajnie coś zaczęła kombinować - mam nadzieję że to pomoże.
Jeśli dopiero zaczynasz biegać, to lepiej się nie przeforsować - bo możesz się zniechęcić. Pobiegaj tyle ile dasz radę - nawet jeśli to będą tylko dwa kilometry to i tak super

Oczko Jak zabraknie w lodówce to nie jest problem pójść do sklepu i coś dokupić. Więc nie ma co obżerać się na zapas. Warto na diecie też nauczyć się dzielić, jak już zrobisz sobie jakieś dobre jedzonko to daj do spróbowania TŻtowi - od razu Ci się mniejsza porcja robi.

Musisz uważać w swojej diecie na białko, bo dużo ćwiczysz, w pracy jesteś cały czas w ruchu - muszą jakoś regenerować się Twoje mięśnie. Zaopatrz się może w jakiejś kotlety sojowe czy tofu?
__________________
a head full of fears has no place for dreams
KasDi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:20   #469
eliza40
Zakorzenienie
 
Avatar eliza40
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cytat:
Napisane przez KasDi Pokaż wiadomość
Zwykle jest tak, że inni dopiero zaczynają, a ja już mam prawie pusto na talerzu
o to jo
__________________
eliza40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:33   #470
KasDi
Rozeznanie
 
Avatar KasDi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

eliza I jak sobie z tym radzisz? Ja gdzieś w internecie przeczytałam, że zanim zacznie się jeść trzeba poczekać kilka minut - np. zaczynając jakąś rozmowę. Ale dla mnie to trochę bez sensu, bo przecież przez ten czas może wystygnąć
__________________
a head full of fears has no place for dreams
KasDi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:35   #471
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

KasiDi Odkąd przeszłam na wegetarianizm staram się dostarczać sobie jak najwięcej białka. W pracy nie jestem w ciągłym ruchu. Jeszcze nie. Może powiem co robię. Pracuję na plaży i wymieniam worki w koszach na śmieci :P Nieciekawa robota, ale zaskakująco dobrze płatna i mało angażująca :P Do tego mój tż pracuje tam jako ratownik, więc spędzamy czas razem Póki nie ma upałów- nie ma ludzi- nie ma czego wymieniać Potem się zacznie... Marsze po piasku, dźwiganie 10 kg worków pełnych śmieci. Liczę, że wtedy będę miała niezły skok w dół W zeszłym roku podczas tej pracy jadłam fatalnie... Duża porcja frytek co drugi dzień, codziennie lody, energetyki... A nic nie przytyłam :P Męczy mnie po prostu samo siedzenie na powietrzu. I gdy wracam do domu to marzę tylko o wygodnym łóżku

Na początku jadłam te wszystkie dziwne wędliny dla wegetarian... Tofu... "kotlety" sojowe, ale źle się po tym czułam. W Polsce ciężko o dobrej jakości soje... Gdy byłam na wakacjach w Londynie cały czas jadłam jedzenie dla wegetarian i czułam się świetnie..

A co do dzielenia się jedzeniem. Mój tż to totalny mięsożerca :P Dobraliśmy się tak, że ja zjadam warzywa, a on mięso :P Jedyne warzywa jakie przyjmuje to oczywiście ziemniory i biedronkowa kukurydza z puszki :P A jak zje jedno jabłko na tydzień to chwali się tym przez kolejne dwa Więc nie wiem czy chętnie przyjmowałby części moich posiłków :P Ewentualnie twaróg i sery, ale tym nie powinnam się dzielić

+Zjadłam pół bułki pełnoziarnistej (ah jaka świeżutka była...) z twarogiem i sałatą o 20:00. Dziwnie się czuję
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:44   #472
eliza40
Zakorzenienie
 
Avatar eliza40
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Cytat:
Napisane przez KasDi Pokaż wiadomość
eliza I jak sobie z tym radzisz? Ja gdzieś w internecie przeczytałam, że zanim zacznie się jeść trzeba poczekać kilka minut - np. zaczynając jakąś rozmowę. Ale dla mnie to trochę bez sensu, bo przecież przez ten czas może wystygnąć
kilka minut nie dla mnie
w ogóle się tym przestałam przejmować mój syn je tak samo jak ja ,a córeczka powoli jak tatuś
__________________
eliza40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 20:53   #473
KasDi
Rozeznanie
 
Avatar KasDi
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Oczko Może to głupio zabrzmi, ale chciałabym Twoją pracę Niektóre dziewczyny (patrz ja) cały dzień w pracy siedzą przed komputerem, więc jedynym ruchem w moim przypadku są ćwiczenia : bieganie czy jakieś filmiki na youtube'ie. No ale żeby ćwiczyć tak codziennie to trzeba mieć dużo motywacji w sobie. Poza tym cały dzień spędzasz na słoneczku - od razu humor jest lepszy i nie musisz suplemetować witaminy D. Do tego pracujesz z TŻtem- zazdroszczę . Ja widzę same plusy Twojej pracy, a jeszcze jak dobrze płacą to 'żyć nie umierać'

Zgadzam się w 100 % odnośnie jakości 'specjalnych' (w sensie wegetariańskich, dietetycznych) produktów w Polsce. Ostatnio byłam w Stanach i myślałam, że tam będzie jeszcze gorzej - a było o wiele więcej dostępnych produktów organicznych, dietetycznych w różnej postaci. Bo rzeczywiście jak masz ochotę coś na szybko przekąsić i wpadniesz do sklepu spożywczego to albo kończy się na jogurcie albo na batoniku muesli (gdzie w niektórych sklepach jest może z dwa rodzaje a w stanach cały regał do wyboru do koloru).

Mój TŻ to też mięsożerca Kiedyś mi zrobił kanapkę: kromka chleba, 5 plasterków szynki, jajko sadzone, kawałek sera i uwaga... plaster cebuli
__________________
a head full of fears has no place for dreams

Edytowane przez KasDi
Czas edycji: 2014-06-16 o 20:56
KasDi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 21:18   #474
la girafe
Zadomowienie
 
Avatar la girafe
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 002
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Uwaga nadchodzę

Jutro się zważę, kupię pudełko na sałatkę do pracy i wymyślę jakieś ćwiczenia na ten sezon. Myślę, że 5 kg na początek mnie uszczęśliwi + ćwiczenia na rozlazłość

Tyle nadrabiania...
__________________
cel I: 76,8 - 76 - 75 - 74 - 73,8 - 73 - 72 - 71 - 70 - 69 - 68
cel II: 68 - 67 - 66 - 65
zrzucone: 3 / 12

VICTORY LOVES PREPARATION
la girafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 21:22   #475
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

KasDi Moja praca jest super, wiem o tym Śmieję się, że płacą mi za opalanie :P Niestety, trwa tylko niecałe 3 miesiące w roku No to, że pracuję z tż'em ma też swoje minusy... Kompletnie de-motywuje mnie w sprawach diety. Mówi, że zakochał się we mnie takiej jaką teraz jestem i nie chce, żebym schudła i straciła krągłości Już zauważa mniejsze piersi i tyłek Dokarmia mnie słodkościami albo kupuje moje ukochane czipsy... I jak tu wytrzymać podczas nudów w pracy, gdy obok leży coś do jedzenia... ehhh

Na razie ćwiczę codziennie, bo mało ruchu mam w tej mojej pracy. Mogłabym romantycznie biegać z moim tż'em brzegiem Bałtyku.... Ale nienawidzę biegać, więc nie będę się zmuszać, bo stracę zapał do wszelkich ćwiczeń.

Żałuję, że nie ma fast-foodów ze zdrowym żarciem. Mam swojego ulubionego Kebaba z najlepszym wege-kebabem pod słońcem. Do tego wydaje się być zdrowym! Świeża sałata, pomidor, ogórek, cebulka i ser feta. Co prawda zawinięty w pszenną tortille, ale od czasu do czasu Do tego kosztuje 8 złotych! W całym Trójmieście jedyny fast-food z czymś zdatnym do jedzenia...

Ja często jadam kanapki z cebulą :P Albo cebulą i sosem czosnkowym :P Na szczęscie mój tż też takie lubi Szczególnie gdy mam ochotę na czipsy. Skutecznie zabija tą niezdrową chęć :P
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 21:25   #476
catalein
Raczkowanie
 
Avatar catalein
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 85
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Dotka, dietetyczka dała mi na początku duuużą kartkę z produktami, jakie zaleca na każdy posiłek i w jakich ilościach i z tej rozpiski sobie mieszam i układam sama

Miałam fatalny bieg. Złapała mnie kolka i ból głowy, w Sosnowcu jest dziś ciśnienie paskudnie wysokie
catalein jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 21:46   #477
thenerdqueen
Wtajemniczenie
 
Avatar thenerdqueen
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 773
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

16 czerwca 2014
Bilans tygodnia: -3,5kg

pięknie, dziewczęta!


Żyrafcia!
__________________
FUCK MOTIVATION! it's fickle and unreliable and isn't worth your time. Better to cultivate discipline than to rely on motivation.
FORCE yourself to do things. FORCE yourself to get out of bed and practice. FORCE YOURSELF TO WORK.

Edytowane przez thenerdqueen
Czas edycji: 2014-06-16 o 23:07
thenerdqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 21:55   #478
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Oko, praca jak praca, są lepsze, gorsze, mniej i bardziej prestiżowe. Ważne, że dobrze płatna Z tego, co wiem, to np. śmieciarze mają naprawdę dobre wypłaty
Poza tym fajnie, bo i TŻ na miejscu i ruch, opalisz się, żyć nie umierać

Ja kiedyś też myślałam, że schudnę jak będę miala pracę, gdzie się ruszam, ale niestety, chodzenie (b. szybkie) po 10-14h dziennie, nie pomogło mi wcale w zrzuceniu wagi, a wręcz przytylam wtedy Za mało kalorii, jak już jadłam, to nie to, co trzeba - słodycze, bagietki czosnkowe, drożdżówki, ciasto - organizm domagał się dużej dawki energii, bo był przemęczony, no i takie efekty.

W kebabie najgorszy jest sos, bo niestety, ten potrafi mieć kilkaset kalorii
Ja robię takiego domowego kebaba właśnie, tylko sos robię z serka bielucha i czosnku

Co do cycków i facetów, nie przejmuj się, oni tak mają!
Jak się poznaliśmy z TŻtem, to miałam mniejszy biust niż teraz, no bo wiadomo, szczuplejsza byłam. Potem przytyłam, cyc się zwiększyl, to się TŻtowi akurat podobało.
Ale kurde, przez całą dietę słyszę jęki, czy aby na pewno biust mi zmaleje i dlaczego i że on zauważył własnie, że zmalał i żeby mi już nie malał i w ogóle CO TO BĘDZIE?!
Rozumiem jeszcze jakbym miała malutkie piersi - boi się, że będą jeszcze mniejsze, no uzasadniony strach. Ale dżizas, jak się poznaliśmy, miałam rozmiar 70FF i nie nazwałabym ich małymi piersiami...


KasDi, ja jestem z kolei Twoją odwrotnością - wszyscy już dawno zjedzą, a ja dopiero zaczynam / jestem w połowie

Mój TŻ z kolei je za szybko i często go o to upominam, bo potem nawet nie czuje, że coś zjadł.

Co do tego, czy coś wystygnie, to ja zawsze chwilkę odczekuję jak podam obiad, bo właśnie wszystko wrzące - w ogóle smaku nie czuję. TŻtowi to nie przeszkadza, je od razu
Ja ogólnie nie lubię takiego GORĄCEGO żarcia, ciepłe jest okej. Ale spoko, moja mama przez 24 lata jeszcze się nie nauczyła, że naprawdę nienawidzę jak grzeje zupę do takiego totalnego wrzątku

Cześć Żyrafko, gdzie byłaś jak Cię nie było?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Szczurku, dalej Ci się coś nie aktualizuje tabelunia
W mojej części w 'bilansie ogólnym' mam -9.5kg, a bilans jest na dzień dzisiejszy -11.1. No i 'zostało' też się nie zaktualizowalo

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cat, na pocieszenie Ci powiem, że mi się mega beznadziejnie dziś biegało, także nie jesteś sama. Nie zrobiłam całego treningu i wkurzona wrociłam do domu, jeszcze ze świadomością, że muszę ogarnąć tę kuchnię

Eliza, dumna jestem z Ciebie!

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2014-06-16 o 21:56
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 22:04   #479
201607111017
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 624
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

Dotka90 Nie pomyślałam o sosie! Gdy następnym razem się wybiorę to poproszę bez sosu Dziwnie się na mnie patrzą gdy zamawiam wege, ciekawe co będzie bez sosu

Ja jak wspominałam w moim pierwszym poście, zawsze byłam duża. I to nie tylko ze względu na wzrost. Od dziecka lekarze powtarzali mojej mamie, że ma ze mną "coś zrobić". I robiła. Załamywała ręce, bo żaden dietetyk nie pomagał. Więc jak poznałam się z moim TŻ'em to ważyłam gdzieś tyle co teraz... Może 3-4 kg więcej. Myślę, że jego "problem" z moim chudnięciem bierze się skąd indziej. Dziewczyna jego brata (już była) w zeszłym roku okazała się chora na anoreksję. Ja poznałam ją już jak była taka bardzo bardzo szczupła, więc nie widziałam jak szybko schudła. I mój TŻ uważa, ze to przez jego brata. Że nie prawił jej komplementów, że nie doceniał... Bo podobno zaczęła się odchudzać, gdy zaczął się ich związek. Więc on martwi się moją dietą. Uspokajam Go, że do anoreksji brakuje mi kilkudziesięciu kilo i zbyt dużą miłością pałam do jedzenia

A rozterki Twojego TŻ-
201607111017 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-16, 22:08   #480
eliza40
Zakorzenienie
 
Avatar eliza40
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 039
Dot.: Razem schudniemy 20kg! - część VIII

jaka piękna zielona tabelka oby tak dalej dziewuszki
Dotka,a ja z Ciebie jaki masz piękny spadek
szczurek a Ty nie dołączasz jeszcze do tabelki
mnie tabelka bardzo motywuje.
__________________
eliza40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-20 00:08:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.