Alimenty od ojca pracującego na czarno

[dudipopka]

a siostra studiująca ma alimenty od taty?

[Damayanti]

Napisane przez TmargoT

jeśli sąd dowie się,że pracowałaś to raczej nie da ci alimentów,bo powie,że możesz pracowac i uczyć się zaocznie,a tam nie przysługują alimenty.poza tym mając takiego ojca dostaniesz grosze.zastanów się,czy warto dla 300 zł iść na dzienne,bo i tak się nie utrzymasz za tą jałmużnę.

a skąd taka pewność?
to, że ktoś pracował kiedyś nie znaczy, że może pracować teraz. a z czegoś żyć musi i właśnie po to są alimenty.

podkreślone:
skąd masz takie informacje? bo ja wiem, że można pobierać alimenty z funduszu nawet na zaocznych ale wtedy jest duuużo trudniej. ale nie znaczy, że niemożliwe.

[201803111829]

Napisane przez dudipopka

a siostra studiująca ma alimenty od taty?

Nie, ona nie dostaje alimentów.

[KrwawaMary86]

Napisane przez TmargoT

jeśli sąd dowie się,że pracowałaś to raczej nie da ci alimentów,bo powie,że możesz pracowac i uczyć się zaocznie,a tam nie przysługują alimenty.poza tym mając takiego ojca dostaniesz grosze.zastanów się,czy warto dla 300 zł iść na dzienne,bo i tak się nie utrzymasz za tą jałmużnę.

Nie sądzę, że to iż kiedyś pracowała będzie mieć wpływ na decyzje sądu. Bardziej będzie roztrząsać sytuacje finansową w rodzinie. Ja od razu po maturze poszłam na studia dzienne i dostawałam alimenty. Byłam zdrowa i też mogłabym przecież pracować i studiować zaocznie a jednak alimenty dostałam. Inna sprawa, że mój kierunek studiów na danej uczelni funkcjonował w trybie dziennym, ale przecież sędzia mógłby mi powiedzieć: "pani jest fizycznie zdolna do pracy to pani pójdzie pracować a studiować zaocznie w innym mieście - tam gdzie ten kierunek jest dostępny w trybie zaocznym".
Zresztą za studia zaoczne się płaci a skąd niby ona ma mieć pieniądze skoro nie dostaje alimentów? Nie każdy zarobi tyle, że stać go na opłacenie studiów, mieszkania (jeśli wynajmuje) i życie.

Jak już będziesz Autorko studiować to na samym początku zorientuj się jak jest ze stypendium socjalnym na Twojej uczelni. Może się okazać, że przysługuje Ci jakaś zapomoga tylko trzeba działać szybko - jeszcze na początku października.

[TmargoT]

Napisane przez Damayanti

a skąd taka pewność?
to, że ktoś pracował kiedyś nie znaczy, że może pracować teraz. a z czegoś żyć musi i właśnie po to są alimenty.

podkreślone:
skąd masz takie informacje? bo ja wiem, że można pobierać alimenty z funduszu nawet na zaocznych ale wtedy jest duuużo trudniej. ale nie znaczy, że niemożliwe.

widziałam niejedno w sądzie w sprawach alimentacyjnych.
sąd ma wielką wyobraźnię.
wystarczy pokazać,że się daje radę,a jeśli nie to nikogo nie interesuje,że ktoś nie ma pracy.sąd potrafi znaleźć ofertę w biurze pracy i pokazać ,że można

[viki1988]

Napisane przez TmargoT

alimenty przysługują twojemu dziecku niezależnie ,czy ojciec dziecka pracuje,czy nie.
jesli nie potrafi ,lub nie chce okazac swoich zarobków to sąd ocenia jego wykształcenie , oferty pracy na rynku pracy i na tej podstawie wyrokuje ile może osiągnąć dochodu i ile może placić.oczywiście dobrze byłoby ,gdybyś wiedziała ile zarabia i gdzie rzekomo pracuje,wtedy mogłabyś więcej zyskać na dziecko,a tak sąd wyciągnie średnią.
.

Otóż to Nawet jeśli ojciec autorki by nie pracował to sąd zasądziłby alimenty, a inna kwestią jest ich ściągalność gdzie jeśli szanowny tatuś nie będzie ich uiszczać to wchodzi nam komornik i fundusz alimentacyjny , tak jak już zostało to wspomniane w wątku
Poza tym, autorka może na rozprawie lub we wniosku zaznaczyć ze ojciec ma prawdopodobnie dochody z nieujawnionych źródeł

Napisane przez TmargoT

pisząc wniosek warto,abyś zaznaczyla,że prosisz o alimenty od dnia złożenia wniosku,a nie od dnia rozprawy,wtedy będzie musiał ci nadpłacić

To się nazywa "zabezpieczenie powództwa" i jak najbardziej jest dobrym pomysłem, z tego co kojarze sąd musi sam taki wniosek w krótkim terminie rozpatrzyć ( bodajże 2 tyg.)

Napisane przez Damayanti

cytuję za KRO
Art. 133. § 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

§ 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku.

Biorąc pod uwagę że autorka 1) zaraz straci pracę, 2) mieszka z mamą to spełnia te przesłanki

Napisane przez _Tinkerbell

Nie, ona nie dostaje alimentów.

Dlaczego? Niech jak najszybciej złoży wniosek o zasądzenie alimentów

[Sirrocco]

Witam, mam sytuację i chciałby mieć jakieś info, gdzie stoję w tym przypadku .... Widziałem moją dziewczynę o romans z koleżanką na balkonie i jeszcze miała parę samej sytuacji przed tym jak (moje dzieci i ja czekają na mrozie i była o rzeczy z innym żonatym przyjacielem w jego garażu), poszedłem odwiedzić (psychologowie, bo nie chcę myśleć o), a teraz jestem na drodze w poszukiwaniu miejsca na pobyt i nie pracuję
jak to wygląda na alimenty dla dzieci,,, żyją z nią pracuje i ma dobre dochody .. przy okazji szukam pracy mocno ..
Wszelkie porady, co należy zrobić,

[leniwca]

Napisane przez Sirrocco

Witam, mam sytuację i chciałby mieć jakieś info, gdzie stoję w tym przypadku .... Widziałem moją dziewczynę o romans z koleżanką na balkonie i jeszcze miała parę samej sytuacji przed tym jak (moje dzieci i ja czekają na mrozie i była o rzeczy z innym żonatym przyjacielem w jego garażu), poszedłem odwiedzić (psychologowie, bo nie chcę myśleć o), a teraz jestem na drodze w poszukiwaniu miejsca na pobyt i nie pracuję
jak to wygląda na alimenty dla dzieci,,, żyją z nią pracuje i ma dobre dochody .. przy okazji szukam pracy mocno ..
Wszelkie porady, co należy zrobić,

Tak bardziej po polsku się nie da?