Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[agusiowata84]

Napisane przez ewacia85

dziewczyny która z was robiła wątróbke dla dziecia

Ja nie, ale dziś mieliśmy na obiad i dałam skosztować Adasiowi.

[MsLullaby]

Napisane przez doughnut_agg

jak to zrobilas



reklama m&m's nie wiem jak to sie pisze czekoladowe cukierki chyba o to chodzi

kilka awantur trochę płaczu i zrozumiał już długo nie gra i w sumie sam gada że mu się już nawet nie chce

[doughnut_agg]

Napisane przez MsLullaby

kilka awantur trochę płaczu i zrozumiał już długo nie gra i w sumie sam gada że mu się już nawet nie chce

a do mojego jak do sciany... tyle, ze moj na laptopie juz gra od rana,to samo wczoraj ..

[MsLullaby]

Napisane przez doughnut_agg

a do mojego jak do sciany... tyle, ze moj na laptopie juz gra od rana,to samo wczoraj ..

nie zajmuje sie mala?

[nena_milka]

no wczas! emenemsy!

[doughnut_agg]

Napisane przez MsLullaby

nie zajmuje sie mala?

jak krzykne to sie zajmie chwile ale ile to mozna w kolko walkowac to samo..

[MsLullaby]

Napisane przez doughnut_agg

jak krzykne to sie zajmie chwile ale ile to mozna w kolko walkowac to samo..

ciezka sprawa :/

[kasiuni_a]

Napisane przez kahunia

O u nas jak Amelka jest marudna to ma wybór, albo coś tam zrobi albo się nią zajmuje szybciej się zbiera do roboty wtedy

mój zawsze wtedy wybiera dzieci, nawet jak ma dwoje ogarnąć

Napisane przez ja-ika

ale jak to obowiązkowa skoro jest tyle wypadków po niej, to nie ma jakiegoś zamiennika?

pisałam wyżej, że jest też priorix, u nas np. tym szczepią a nie MRR

[Francuzeczka_F1]

Witam serdecznie.
Też jestem październikową mamusią. Urodziłam pierwszego synka-Juliana 24 października 2014 roku. Kawał chłopa bo ważył 4550- chcieli na siłę, żebym urodziła sn ale po interwencji mojego tż (w sesie konkretnego ochrzanu personelu medycznego) zrobili mi cc. Jestem z Brzeska (któraś napisała, że jest z lub w Bochnii- to rzut beretem)
Dziewczyny z kafeterii znają mnie dobrze pod pseudonimem Ctr + Alt + Delete, ale kiedyś miałam tutaj taki nick, więc nie zmieniam
Póki co, w całym jego ośmiomiesięcznym życiu dwa razy (!!!) przespał całą noc, nie ma ani jednego zęba, pełza i podnosi dupkę do raczkowania, ale jeszcze nie rusza, ma 11 kg i jest mega radosnym dzieckiem
Któraś z Was (przepraszam, ale jeszcze się nie rozeznałam) ćwiczy 4- minutówki- jakie efekty? Ja jestem na Turbo Fire- zaczynam drugi tydzień i zdycham...

Napisane przez nena_milka

rusałka stówka!!!

mam 2 pytania
jadła która kiedy fenkuł? co to je, czy dobre i co z tego mogę zrobić?

i namber tu, czego to była reklama co mówili 'rozpuszcza się w ustach a nie w dłoni' bo od rana z tż się zastanawiamy

Zasadziłam sobie fenkuł w ogródku- na razie mi rośnie- nie wiem też co mogę z nim zrobić, ale pewnie wypatrzę coś na stronie kwestii smaku

[Larysa88]

Lulla to straszne z tym dzieckiem boże ( wszystko jest ok a tu podasz dziecku szczepionke i wszystko diametralnie się może zmienić... okropne aż nie chcę o tym myśleć
a to każdemu może się przydarzyć

Napisane przez policzanka

Jejuuuu, szacunek!po ciężkim dniu jeszcze jesteś w stanie jeździć na rolkach?podziwiam Larysko. Ja w tych godzinach myślę tylko o ciepłym łóżeczku

no wczoraj już miałam nie iść, chciałam iść spać, ale jakoś się zmobilizowałam i 7,5 km poszło. od teraz już chcę po 10 robić

Napisane przez ewacia85

padłam ...ale adi tez kiedyś patrzy mi pod pachy a tam włoski na 2mm i pyta dlaczego mam tam wąsy

[Asiek84]

Napisane przez policzanka

Dziecko ma 14 miesięcy wiec to na pewno MRR bo ja się w tym okresie podaje

muszę o tej szczepionce poczytać... bo zaczynam się bać

Napisane przez nena_milka

no wczas! emenemsy!

idę lepić pierogi... ot sobie wydumałam na sobotę... farsze mam dwa: z kapustą i mięsem i z kapustą i pieczarkami i tak dumam czy tego drugiego nie zostawić i może bym krokiety zrobiła w tygodniu

[Larysa88]

Rusałko, samych słodkości, pomyślności i spełnienia marzeń tż się postarał

Napisane przez agusiamaskota

Maja nie zje słoiczka, jest tak cwana, że wyczuwa od razu, że to nie jest jej zupka. Dziewczyny mogły się przekonać na zlocie w Chorzowie. Myślałam, że powodem były te kluseczki w obiadku, których nie była w stanie pogryźć, ale jak jej to zmiksowałam, to nie otworzyła buzi. Ja też tak miałam ponoć jak byłam dzieckiem, ale akurat w przypadku mleka - poznałam czy krowie - bo takie piłam, czy ze sklepu.

My mamy to szczęście, że dostaliśmy dwa młode gołąbki od siostry T. i sąsiad z działki nam daje

wolałabym aby moja tak reagowała na słoiki jak Twoja ile to kasy w portfelu
a ona ani nie tknie ugotowanego przeze mnie teraz :/ ani zmiksowanego ani w kawałkach ani zupki ani nic.. :/



Agusia, Ty masz te nike run co masz w avatarze? to Twoje? bo tak właśnie myślę o zakupie i rzuciło mi się w oczy

[Knw1986]

Nie jestem wstanie nadrobić kilka stron wracam do siebie.

[ryba91]

.

[Larysa88]

Napisane przez kasiuni_a

pisałam wyżej, że jest też priorix, u nas np. tym szczepią a nie MRR

ta mmr pewnie jest darmowa tak kminie, a tą priorix mogę sobie kupić sama czy tam z receptą i zaszczepić tym Olę? tak jak to podobnie można było robić z engerixem?

[ewacia85]

Napisane przez Knw1986

Nie jestem wstanie nadrobić kilka stron wracam do siebie.

odpowiedź na wszystko

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3147

[agusiowata84]

Wkurza mnie czasem teściowa, jak mówi mi co mam robić. Przed chwilą dzwoniła do mnie i mówiła, by nie dawać tak późno chrupki. W czwartek do mnie dzwoniła, by blendować obiadki. Ja się nie daje i pewnie mówię swoje zdanie. W środę byliśmy u nich, a w czwartek się pyta, czy przyjadę w piątek. Powiedziałam, że jak chcą zobaczyć Adasia, to niech sami przyjadą. Ja pójdę na fitness, a później mama ukąpie Adasia (mam skaleczony palec, to jak już była, to niech kąpie). Kąpała go, ja mówię, że Adaś stabilnie siedzi i się bawi po kąpieli. To mi nie wierzyła i musiała go tak trzymać za ręce, że nie miał swobody ruchu. Adaś tak lubi chlapać, kaczuszkami się bawić, wodę wypuszczać.

[doughnut_agg]

Napisane przez Knw1986

Nie jestem wstanie nadrobić kilka stron wracam do siebie.

nie Ty jedna

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez agusiowata84

Wkurza mnie czasem teściowa, jak mówi mi co mam robić. Przed chwilą dzwoniła do mnie i mówiła, by nie dawać tak późno chrupki. W czwartek do mnie dzwoniła, by blendować obiadki. Ja się nie daje i pewnie mówię swoje zdanie. W środę byliśmy u nich, a w czwartek się pyta, czy przyjadę w piątek. Powiedziałam, że jak chcą zobaczyć Adasia, to niech sami przyjadą. Ja pójdę na fitness, a później mama ukąpie Adasia (mam skaleczony palec, to jak już była, to niech kąpie). Kąpała go, ja mówię, że Adaś stabilnie siedzi i się bawi po kąpieli. To mi nie wierzyła i musiała go tak trzymać za ręce, że nie miał swobody ruchu. Adaś tak lubi chlapać, kaczuszkami się bawić, wodę wypuszczać.

olej ty wychowujesz swoje dziecko, ona miala juz szanse wychowac swoje

[bajka1807]

Napisane przez MsLullaby

Aha miałam wam coś pisać. Rozmawiałam wczoraj z babcią i jakaś moja daleka rodzina z wrocławia (nie znam ich) ma 14-miesięczna córkę. Jakiś czas temu mała miała tą szczepionkę 3w1 na ospę, chyba odrę i coś tam nie chce wymyślać a babcia nie była pewna. Pierwszy tydzień wszystko było ok, po tygodniu dostała 40stopni, drgawki, przyjechało pogotowie i w szpitalu na drugi dzień temperatura spadła i znów wzrosła do 40stopni i za nic nie mogli jej zbić, małej już obumiera mózg, serce jeszcze bije ale to kwestia max kilku dni do śmierci małej. Rodzina załamana, liczą na cud i babcia przerażona bardzo mnie prosiła żebym szczepiła na wszystko osobno bo inaczej ona nerwowo nie wyrobi ech

Tak jak poli pisala to szczepionka na odre rozyczke i świnke. Ja bede odwlekac ile
sie da i jak cos to priorixem bede szczepic i bedzie problem bo u nnie szczepia mmr :/

Napisane przez nena_milka

rusałka stówka!!!

mam 2 pytania
jadła która kiedy fenkuł? co to je, czy dobre i co z tego mogę zrobić?

i namber tu, czego to była reklama co mówili 'rozpuszcza się w ustach a nie w dłoni' bo od rana z tż się zastanawiamy

Fenkul to chyba koper wloski? A cukierki m&m's

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

trututu hejo

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez tassia

dzien dobry
witam w nowym watku
i obiecuje poprawe

też obiecuje i proszę o wybaczenie za chwilową nieobecność

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Nie bedę się już rozpisywać w K,
napiszę tu jak Antosiowe zdrówko.
Młody nie ma dziś gorączki, pojawiła się duża wysypka więc nie mam wątpliwości że to 3 dniówka. Niestety nadal robi brzydką kupke i na obiad zjadł marchwiankę z kleikiem ryżowym.
Ja też czuje się lepiej , czy dorosła osoba też może mieć 3 dniówkę??

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez mslullaby

aha miałam wam coś pisać. Rozmawiałam wczoraj z babcią i jakaś moja daleka rodzina z wrocławia (nie znam ich) ma 14-miesięczna córkę. Jakiś czas temu mała miała tą szczepionkę 3w1 na ospę, chyba odrę i coś tam nie chce wymyślać a babcia nie była pewna. Pierwszy tydzień wszystko było ok, po tygodniu dostała 40stopni, drgawki, przyjechało pogotowie i w szpitalu na drugi dzień temperatura spadła i znów wzrosła do 40stopni i za nic nie mogli jej zbić, małej już obumiera mózg, serce jeszcze bije ale to kwestia max kilku dni do śmierci małej. Rodzina załamana, liczą na cud i babcia przerażona bardzo mnie prosiła żebym szczepiła na wszystko osobno bo inaczej ona nerwowo nie wyrobi ech

[Lolaaaaaaa88]

rusałka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

[papuga_69]

Napisane przez misia332

Nie mam mocy, ale zbieram dupkę i idę z Kornem na basen posiedzieć i z mamą, a TŻ zostaje w domu sprzatać i robic pranie

nie boisz się na basen ? jeszcze wczoraj miał gorączkę ?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Rusałko 100 lat!

i witam nowe mamy.

[Poziomkowa89]

Napisane przez Francuzeczka_F1

Witam serdecznie.
Też jestem październikową mamusią. Urodziłam pierwszego synka-Juliana 24 października 2014 roku. Kawał chłopa bo ważył 4550- chcieli na siłę, żebym urodziła sn ale po interwencji mojego tż (w sesie konkretnego ochrzanu personelu medycznego) zrobili mi cc. Jestem z Brzeska (któraś napisała, że jest z lub w Bochnii- to rzut beretem)
Dziewczyny z kafeterii znają mnie dobrze pod pseudonimem Ctr + Alt + Delete, ale kiedyś miałam tutaj taki nick, więc nie zmieniam
Póki co, w całym jego ośmiomiesięcznym życiu dwa razy (!!!) przespał całą noc, nie ma ani jednego zęba, pełza i podnosi dupkę do raczkowania, ale jeszcze nie rusza, ma 11 kg i jest mega radosnym dzieckiem
Któraś z Was (przepraszam, ale jeszcze się nie rozeznałam) ćwiczy 4- minutówki- jakie efekty? Ja jestem na Turbo Fire- zaczynam drugi tydzień i zdycham...



Zasadziłam sobie fenkuł w ogródku- na razie mi rośnie- nie wiem też co mogę z nim zrobić, ale pewnie wypatrzę coś na stronie kwestii smaku

Witaj! To jeszcze większy od mojego. A leo byl największym wątkowym bobasem

Napisane przez agusiowata84

Wkurza mnie czasem teściowa, jak mówi mi co mam robić. Przed chwilą dzwoniła do mnie i mówiła, by nie dawać tak późno chrupki. W czwartek do mnie dzwoniła, by blendować obiadki. Ja się nie daje i pewnie mówię swoje zdanie. W środę byliśmy u nich, a w czwartek się pyta, czy przyjadę w piątek. Powiedziałam, że jak chcą zobaczyć Adasia, to niech sami przyjadą. Ja pójdę na fitness, a później mama ukąpie Adasia (mam skaleczony palec, to jak już była, to niech kąpie). Kąpała go, ja mówię, że Adaś stabilnie siedzi i się bawi po kąpieli. To mi nie wierzyła i musiała go tak trzymać za ręce, że nie miał swobody ruchu. Adaś tak lubi chlapać, kaczuszkami się bawić, wodę wypuszczać.

Po to ci dzwoni zeby o chrupkach powiedzieć
Ignoruj bo co więcej ja tam nie lubie sie w konflikty wdawać.

[bojatoja]

Hej

Tyle nadrabiania Może teraz troszkę bardziej będę na bieżąco, dzisiaj pisałam ostatnie 2 egzaminy i jeśli zdam to będzie prawie koniec mojej edukacji ...ale jeszcze obrona

Byłam na zakupkach, w sumie nic ciekawego, ale kupiłam Filipowi w hm dwie bluzki z długim rękawie i w smyku spodnie dresowe

Teraz zmykam do męża

[MsLullaby]

My właśnie wróciliśmy ze spaceru i czekamy na tatusia aż wróci z pracy czyli za jakieś 2h

[agusiamaskota]

Napisane przez kahunia

To może pogadaj z T. i niech go trochę zmobilizuje. Nie wiem co Ci poradzić, jakoś małymi kroczkami go angażować, albo razem żebyście gotowali, sprzątali. Ale coś czuję, że ciężko będzie

T. jest sama sobie winna, bo wychowała maminsynka- traktowała go jak córkę, bo był najmłodszy i wszystko mu wolno. Nawet do teraz pierze mu brudne ciuchy z pracy, bo ja przecież ich nie dopiorę Zresztą pisałam już nie raz, że nie mam dostępu do pralki

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez kahunia

No i o to chodzi

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Agusia tak sobie jeszcze myślałam sprzątając łazienkę że Wy młodym małżeństwem jesteście i chyba niedługo razem mieszkacie? Musicie się dotrzeć i pewnie wiele razy będziecie psioczyć na siebie nawzajem tak to już jest, ale nie odpuszczaj pewnych spraw, w końcu się nauczy i będziecie współpracować, bo jak odpuścisz teraz to później będzie tylko gorzej.

Tak niedługo Ale znamy się już 5 lat. Tylko, że dopiero wszystko wychodzi po ślubie, jak ludzie razem zamieszkają... Wcześniej nic nie wskazywało, że TŻ jest tak uzależniony od T. Z jej zdaniem liczy się bardziej niż z moim. Pyta mamę o wszystko, a nie mnie To ona jest jego guru.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez papalinka83

Agusia, już pytałam wcześniej - pd kiedy Maja nie je w nocy, bo jako noworodek chyba jadła?

Maja już jako noworodek nie jadła Od samego początku, od momentu wyjścia ze szpitala nie je w nocy, ani nie pije. Pytałam o to lekarza, to powiedział, że nie ma sensu jej budzić na jedzenie, bo przybiera na wadze.

[Asiek84]

Napisane przez agusiamaskota

Tak niedługo Ale znamy się już 5 lat. Tylko, że dopiero wszystko wychodzi po ślubie, jak ludzie razem zamieszkają... Wcześniej nic nie wskazywało, że TŻ jest tak uzależniony od T. Z jej zdaniem liczy się bardziej niż z moim. Pyta mamę o wszystko, a nie mnie To ona jest jego guru.

nie chcę Cie straszyć, ale to nic dobrego nie wróży...


nalepiłam 50 pierogów i jeszcze mi farszu zostało... ale już dzisiaj nie będę dumała co z nim zrobić... choć po głowie mi chodzą drożdżowe paszteciki

[agusiamaskota]

Napisane przez Larysa88

Agusia, Ty masz te nike run co masz w avatarze? to Twoje? bo tak właśnie myślę o zakupie i rzuciło mi się w oczy

Nie, ja mam nike, ale nie run. Przymierzam się do ich zakupu, bo moje bardzo mnie obcierają w czasie wizyt na siłowni Paznokcie do dziś mam całe sine, krew dostała się pod płytkę Czasem u nas w fashion housie można kupić je w super cenie i po 150zł

[MsLullaby]

Napisane przez agusiamaskota

T. jest sama sobie winna, bo wychowała maminsynka- traktowała go jak córkę, bo był najmłodszy i wszystko mu wolno. Nawet do teraz pierze mu brudne ciuchy z pracy, bo ja przecież ich nie dopiorę Zresztą pisałam już nie raz, że nie mam dostępu do pralki

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------



Tak niedługo Ale znamy się już 5 lat. Tylko, że dopiero wszystko wychodzi po ślubie, jak ludzie razem zamieszkają... Wcześniej nic nie wskazywało, że TŻ jest tak uzależniony od T. Z jej zdaniem liczy się bardziej niż z moim. Pyta mamę o wszystko, a nie mnie To ona jest jego guru.

Widzisz Aga, dlatego właśnie jestem zwolenniczką tego żeby ze sobą pomieszkać przed ślubem. Ja byłam z tżtem 5lat, po czym się do mnie wprowadził i uwierz, poznałam go wtedy na nowo mieszkamy już razem prawie 3 lata i do tej pory jeszcze się docieramy. I stąd myślę te wasze problemy bo nie mieszkaliście ze sobą przed ślubem prawda? Zresztą ślubu by chyba nie było gdyby nie ciąża? A mówiłaś o tym wszystkim teściowej?

[agusiamaskota]

Napisane przez bojatoja

Hej

Tyle nadrabiania Może teraz troszkę bardziej będę na bieżąco, dzisiaj pisałam ostatnie 2 egzaminy i jeśli zdam to będzie prawie koniec mojej edukacji ...ale jeszcze obrona

Ojj zazdroszczę i trzymam kciuki za obronę!

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Asiek84

nie chcę Cie straszyć, ale to nic dobrego nie wróży...


nalepiłam 50 pierogów i jeszcze mi farszu zostało... ale już dzisiaj nie będę dumała co z nim zrobić... choć po głowie mi chodzą drożdżowe paszteciki

Myślisz, że nie wiem...? Mówię o tym z moją mamą, to ona się śmieje, że jesteśmy młodzi etc. I jej tekst "Widziały gały co brały" - no chyba nie do końca jednak... Dopiero teraz zauważam, że się różnimy. Ja jestem typem perfekcjonistki, dla mnie wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, notuję w kalendarzu - a TŻ najczęściej mi to burzy. On się nie liczy z kasą itd. Ja nad wszystkim czuwam. Czasem czuję, że nie mam już sił ogarniać wszystkiego. A on był kochany w trakcie ciąży, choć były też takie momenty, że siedział w domu, a ja w pracy bez grosza i głodna... No i było ok tuż po urodzeniu Mai. A teraz ją traktuje jak zabawkę - chwile z nią posiedzi, a potem albo idzie oglądać tv, albo grać, a najczęściej robi to przy niej