Schudnąć 20 - 30 kg

[201607111017]

Fragolka Nie jem soi. Ze zdrowiem nie ma ona zbyt wiele wspólnego... Bardzo ciężko jest kupić taką naturalną... W ogóle jeżeli chodzi o wegetarianizm w Polsce to jest ciężko kupić cokolwiek na mieście. A weganie to już w ogóle samobójcy

Białko dostarczam sobie głownie z twarogu i jajek Piję też mleko i jem jogurty naturalne, ale to raczej słabe źródła

Cicho tutaj W ogóle na wątkach dietowych Lato niedługo i wszyscy tak ćwiczą, że się nie udzielają?

[Fragolka]

A z soczewicy coś ciekawego robisz?

Hehe, długi weekend jest, więc sporo osób jest pewnie zajętych, może na wyjeździe, grillu, wycieczce rowerowej? A Ty jak spędzasz długi weekend?

[201607111017]

Mam 19 lat i aktualnie pracuję na plaży. Można powiedzieć, że płacą mi za opalanie Praca nie jest na umowę, trwa niecałe 3 miesiące (do końca sierpnia) i pracuję cały tydzień od około 11-17. Długie weekendy mnie nie dotyczą :P

Teraz mam mało czasu na skomplikowane dania... Uwielbiam pasztet z fasoli, albo zupę Hummus też robiłam, ale to strasznie czasochłonne. Mieszkam praktycznie sama (czasami nocują w tym mieszkaniu moi młodsi bracia, jak nie chce im się jechać do domu lub wracają z imprezy). Albo wpada do mnie TŻ, ale on to kompletny mięsożerca. Więc w lodówce mam tyle co nic, byleby przetrwać. I jak wracam do domu to nie widzę siebie przy blenderze, miksując soczewicę
Staram się dodawać twarogu do wszystkiego i jakoś wyciągam to dzienne zapotrzebowanie

[Fragolka]

To teraz wszystko jasne W takim przypadku też by mi się nie chciało przygotowywać czasochłonne potrawy. A od dawna jesteś wegetarianką?
Bo mam przyjaciółkę, która też nie je mięsa, ale spożywa za to tak dziwne rośliny, że często muszę ją pytać co to jest :P je przedziwnego rodzaju kiełki, glony, nasiona...

[201607111017]

Dokładnie to nie pamiętam... Po prostu stopniowo przestawałam jeść, aż zauważyłam, że w ogóle nie uwzględniam go w swoich posiłkach Tym bardziej, że gotuje sama dla siebie i o ile nie robiłam obiadu dla TŻ'ta to nawet nie zahaczałam o dział mięsny

Jem normalne, zdrowe jedzenie. Wolę wydać kasę na kosmetyki lub fajny ciuch

[nurek119]

Napisane przez mamdwaoka

Dokładnie to nie pamiętam... Po prostu stopniowo przestawałam jeść, aż zauważyłam, że w ogóle nie uwzględniam go w swoich posiłkach Tym bardziej, że gotuje sama dla siebie i o ile nie robiłam obiadu dla TŻ'ta to nawet nie zahaczałam o dział mięsny

Jem normalne, zdrowe jedzenie. Wolę wydać kasę na kosmetyki lub fajny ciuch

ja też nie jem mięsa i to głównie dlatego, że go nie lubie

[ArcymoneQ]

Witam dziewczyny, trochę mnie nie było no ale wstyd się przyznać miałam imprezkę Przyjechał do nas przyjaciel, którego mało widuję więc go ugościłam Z tego też powodu nie będę pisać co wczoraj wieczorem zjadłam.

Napisane przez mamdwaoka

Cześć Chciałabym się do Was dołączyć
Uczestniczyłam w innym forum, ale ono chyba umarło.. Jak mam pisać sama ze sobą..
Mam 178 cm i ważę 88,5 kg. Odchudzam się dokładnie od 17 marca, startowałam z wagą 97,5
Moim największym problemem jest to, że przez 3-4 dni jadałam wręcz idealnie. 3 posiłki, z czego większość warzyw, zero słodyczy i w ogóle. A po tych paru dniach robiłam sobie odpust zupełny i pustoszyłam lodówkę...

Od poniedziałku podeszłam do tego rozsądniej. Jem 4 posiłki, co 3-4 godziny. Każde danie jest skomponowane tak, żeby zawierało wszystkie niezbędne składniki. Nie jem żadnego przetworzonego żarcia, same "czyste" składniki. Jestem wegetarianką, więc muszę bardzo uważać na białko.

Chciałabym pisać tutaj swoje menu na cały dzień, ćwiczenia. Takie podsumowywanie bardzo mnie mobilizuje i odkąd zaczęłam jeść rozsądniej i dostarczać sobie wszystkich potrzebnych składników, ani razu się nie złamałam i nie rzuciłam na lody czy czipsy

Nie mam jasno wyznaczonego celu. Podobam się sobie i nie odchudzam po to, by schudnąć. Po prostu chcę zdrowo się odżywiać i dobrze czuć

Witam serdecznie, fajnie że jesteś tu z nami

Napisane przez mamdwaoka

Cicho tutaj W ogóle na wątkach dietowych Lato niedługo i wszyscy tak ćwiczą, że się nie udzielają?

Taaaa ja ćwiczyłam, ale co innego Mam nadzieję, że od poniedziałku wrócę na właściwe tory!

Napisane przez paula87_w

Hej dziewczyny, można się jeszcze dołączyć ? Dziś po porannym ważeniu postanowiłam po latach zaniedbań coś z "tym" zrobić, mam nadzieje, że mi się uda. Melduję wagę początkową 97,1, przy wzroście 170 cm, cel 80 kg Jeśli macie jakieś rady dla "początkującej" koleżanki to z góry dziękuję

Witam Cię serdecznie

Napisane przez Melonade

Dziewczyny, aktualna tabelka w pierwszym poście.
Trochę to smutne, że połowa praktycznie się wyłamała. Z względów oczywistych, nie wyrzucam z tabelki naszej kochanej donkje, która mam nadzieję,że ma się dobrze i wróci do nas niedługo .

Ja nie miałam dostępu do wagi w ten piątek. Ale w kolejny podam normalnie wyniki!

[201607111017]

ArcymoneQ Takie wątki wspólnego odchudzania bardzo mnie motywują, ale co dołączę- wątek umiera. Może przynoszę pecha?

Dzisiaj wyjątkowo szybciej jestem w domu, brzydka pogoda, to po co na plaży siedzieć Ale tak mi się nie chce ćwiczyć.... No masakra. Nudzi mi się, ale tyłka nie ruszę Za to dobrze zjadłam. Jeszcze kolacja i wstawię mój jadłospis

Oh, alkohol poprawia metabolizm Moja mama piję go tylko dlatego, nie ma nic złego w lampce czy.... dwóch butelkach

[ArcymoneQ]

Napisane przez mamdwaoka

ArcymoneQ Takie wątki wspólnego odchudzania bardzo mnie motywują, ale co dołączę- wątek umiera. Może przynoszę pecha?

Myślę, że to nie z Twojej winy, a tu póki ja jestem to coś się zawsze będzie działo przede mną jeszcze tyle do zrzucenia, że będę tu siedzieć długo.

Dzisiaj wyjątkowo szybciej jestem w domu, brzydka pogoda, to po co na plaży siedzieć Ale tak mi się nie chce ćwiczyć.... No masakra. Nudzi mi się, ale tyłka nie ruszę Za to dobrze zjadłam. Jeszcze kolacja i wstawię mój jadłospis

Ja dziś na śniadanie zjadłam kromkę chleba z jajecznicą na odrobince oleju (było go tak mało, że połowa z dwóch jajek została na patelce) Potem była pizza wczorajsza, duży kawałek, garść truskawek, ziemniaczki z mięskiem pieczonym w piekarniku i kalafiorem. A teraz znowu myślę o truskawkach

Oh, alkohol poprawia metabolizm Moja mama piję go tylko dlatego, nie ma nic złego w lampce czy.... dwóch butelkach

Kolega, który wczoraj był u nas jest dietetykiem po kursie i powiedział mi, że alkohol sam w sobie nie jest tuczący, raczej to z czym go pijemy i co jemy ma zły wpływ!

[201607111017]

Ja mam w domu całego arbuza... Chcę zjeść 1/4 za godzinę. Mam nadzieje, że przyjdą moi bracia z treningu i wsuną ze mną, bo jak taki pokrojony będzie leżeć
U mnie w domu rodzinnym mam kuchnie na dole i z lenistwa nie schodziłam, a co za tym idzie nie jadłam. A tutaj, w mieszkaniu... Jak idę do łazienki to mijam lodówkę Ale nic nie podjadam!

Ja nie wiem ile chcę schudnąć. Na pewno chcę zejść do 85 Już niedługo, bo zostało mi niecałe 5 kg A potem nie wiem... To mój taki pierwszy cel

Od dzisiaj po pracy piję tylko wino Usnę i nie będę czuć głodu

[ArcymoneQ]

Po arbuzie to ja latam sikać co 5 minut A jesli chodzi o bliskość lodówki to tu padła propozycja, żeby sobie na niej wielką kobietę powiesić co będzie nas odstraszać

Wczoraj dość długo plewiłam ogródek i dziś ledwie chodzę... posiedziałam teraz chwilkę i podnieść się nie mogłam

[201607111017]

Może odwrotnie, jakąś seksi kobitkę? I ja, i bracia będą zadowoleni Chociaż oni to i tak często zaglądają do lodówki. Nawet mój wege pasztet potrafią pochłonąć. A tyczki takie... ehhh..

Ja dzisiaj rano gruntownie posprzątałam całe mieszkanko, więc ruch jakiś był

A ile Tobie brakuje do "wymarzonej wagi"?

Dobra, zauważyłam podpis Nie było pytania

[donkje]

Hej dziewczynki
Wracam powoli do żywych, nadrabiam wątek, ale coś cichutko się zrobiło
Podjęłam ważną życiową decyzję - wyprowadzam się za granicę. Zmieniam specjalizację ze stomatologii na medycynę Sama się sobie dziwię, że podjęłam taką decyzję, ale skoro rodzice są mi w stanie pomóc, czemu mam nie skorzystać. Stoma to nie moje powołanie jednak Bo jak wspomniano w Kac Vegas - dentysta to nie lekarz
Zaczynam myśleć o sobie, jestem w trakcie szukania jakis porządnych materiałów albo kursu do podszkolenia języka, bo studia oczywiście po angielsku.

Do tego byłam dzisiaj na poszukiwaniach kiecki na wesele , bo mam nawrót atopowego zapalenia skóry, już od dawien dawna nie miałam objawów, a tu bum i całe plecy mam w czerwonych, łuszczących się plamach, więc musiałam znaleźć coś zakrywającego plecy.

Ten tydzień pod względem żarcia był OKROPNY 70KG ZNÓW!

Ale od dzisiaj zmieniłam trochę dietę, postanowiłam przejść na IF, czyli okno żywieniowe. W moim wypadku trochę hardcorowe, bo 4-5h jedzenia i 19-20h postu. Póki co czuję się dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

[ArcymoneQ]

No ja dziś pospacerowałam troszkę, jakieś 4 km, poodkurzałam i pomyłam podłogi, pościerałam kurze i zrobiłam obiad dla 7 osób

A tak w ogóle to obiecałam tutaj zdjęcia kociaków także podaję link do mojego profilu gdzie właśnie zamieściłam album całej gromadki https://www.facebook.com/rraczkiewic...3785123&type=1

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez donkje

Ale od dzisiaj zmieniłam trochę dietę, postanowiłam przejść na IF, czyli okno żywieniowe. W moim wypadku trochę hardcorowe, bo 4-5h jedzenia i 19-20h postu. Póki co czuję się dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

Trzymam za Ciebie kciuki!

A mam takie pytanie dotyczące IF czy przez te 4-5 godzin (w Twoim przypadku) możesz jeść wszystko? tzn. słodycze tez?

[donkje]

Trzeba się zmieścić w bilansie i makro, w moim wypadku 40% B 40% W 20% T
Jak zmieszczę w tym słodycze to można jeść !

[201709081028]

Napisane przez donkje

Hej dziewczynki
Wracam powoli do żywych, nadrabiam wątek, ale coś cichutko się zrobiło
Podjęłam ważną życiową decyzję - wyprowadzam się za granicę. Zmieniam specjalizację ze stomatologii na medycynę Sama się sobie dziwię, że podjęłam taką decyzję, ale skoro rodzice są mi w stanie pomóc, czemu mam nie skorzystać. Stoma to nie moje powołanie jednak Bo jak wspomniano w Kac Vegas - dentysta to nie lekarz
Zaczynam myśleć o sobie, jestem w trakcie szukania jakis porządnych materiałów albo kursu do podszkolenia języka, bo studia oczywiście po angielsku.

Do tego byłam dzisiaj na poszukiwaniach kiecki na wesele , bo mam nawrót atopowego zapalenia skóry, już od dawien dawna nie miałam objawów, a tu bum i całe plecy mam w czerwonych, łuszczących się plamach, więc musiałam znaleźć coś zakrywającego plecy.

Ten tydzień pod względem żarcia był OKROPNY 70KG ZNÓW!

Ale od dzisiaj zmieniłam trochę dietę, postanowiłam przejść na IF, czyli okno żywieniowe. W moim wypadku trochę hardcorowe, bo 4-5h jedzenia i 19-20h postu. Póki co czuję się dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

no jesteś
no to decyzja faktycznie powaznaz tym wyjazdem ,ale jezeli masz mozliwosci i pomoc rodziców to korzytstaj zaowocuje to przyszłosciowo....

Fakt ,ciszej się zrobiło u nas , troche smutno, ale okres letni sprzyja lataniu po dworze i może dlatego, Ja sama mam dużo mniej czasu
z tego co czytam to chyba nie tylko mnie udzieliło sie popuszczenie pasa I DOBRE NIEZDROWE ŻAREŁKO
własnie pije piwko z sokiem

[ArcymoneQ]

Napisane przez donkje

Ten tydzień pod względem żarcia był OKROPNY 70KG ZNÓW!

Ale od dzisiaj zmieniłam trochę dietę, postanowiłam przejść na IF, czyli okno żywieniowe. W moim wypadku trochę hardcorowe, bo 4-5h jedzenia i 19-20h postu. Póki co czuję się dobrze, zobaczymy jak będzie dalej.

No, ale czy nie będziesz miała dni, w których zjesz w większym odstępie czasu? Trudno Ci będzie

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez donkje

Trzeba się zmieścić w bilansie i makro, w moim wypadku 40% B 40% W 20% T
Jak zmieszczę w tym słodycze to można jeść !

Czyli przez kilka godzin mam być pełna a reszte dnia głodować?
No way!

[201607111017]

Zdrowe są w ogóle takie diety?
Nie spowalniają metabolizmu?
Czy to nie jest jakiś rodzaj głodówki?

[donkje]

Dlaczego głodówka? Tak czy siak przyjmuję 1600kcal, tylko w określonym czasie

[201607111017]

A są jakieś wytyczne co można jeść w tych godzinach? Bo jeżeli dalej mamy uważać na to co jemy, tylko że posiłki mamy rozłożyć na 8 godzin, to nie wiem jaki jest sens...

[donkje]

To tak samo jakby roztrząsać czy wegetarianizm jest zdrowy czy nie, ogólnie rzecz biorąc nie, bo człowiekowi niezbędne jest białko pochodzenia zwierzęcego, które zawiera praktycznie wszystkie aminokwasy egzogenne
Ale odczuwasz jakieś nieprzyjemne skutki? Pewnie nie
Tak samo jest z IF, na pewno nie jest to system żywienia dla każdego, ale to absolutnie żadna głodówka, bo zjada się tyle samo tylko w krótszym czasie. Metabolizm może 'siąść' przez zbyt duży deficyt kcal, przy moich 1400-1600 raczej mi to nie grozi

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Dlaczego nie widzisz sensu? Dla mnie to ogromne ułatwienie, nie noszę pojemników, nie cuduję. Taka jest prawda, że na żadnej diecie nie ma wytycznych co jeść a czego nie. Już wspominałam nieraz o moim podejściu. Liczą się tylko kcal i makroskładniki. Organizm nie wie czy zjadłam 9kcal z 1g oliwy z oliwek czy 9kcal z 1gtłsuzczu zawartego w lodzie Magnum Bardziej rozchodzi się o kwestie zdrowotne. Więc po co mam się męczyć i wpychać węgle z czegoś niedobrego skoro mogę zjeść czekoladę, która mieści się w moim bilansie?

[201607111017]

Spokojnie, nie krytykuję tej diety, tylko jej nie rozumiem. Na jakiej zasadzie ma zadziałać? Szukałam informacji w Internecie, ale dalej nie wiem czym ona się różni od normalnego, zdrowego odżywania...
Jaki wpływ ma to, że jemy przez te 8 godzin, a przez resztę nie?

[donkje]

Kochana, jestem spokojna Tylko tłumaczę. Wrzucę Ci filmik, jak będziesz mieć chwilę to obejrzyj
https://www.youtube.com/watch?v=Vc-LOK-01BA

[201607111017]

Gdy odchudzałam się wcześniej to moje jedzenie mieściło się właśnie w tych 8 godzinach (od 10-18), a potem nie jadłam nic. I nie chudłam jakoś spektakularnie...
Obejrzę filmik

[donkje]

A czym się różni IF od jedzenia co 3h?
Podczas postu nic nie jemy, pijemy tylko wodę/napoje 0kcal/herabtę i tak dalej,wiec
-poziom insuliny jest niski, wzrasta wrazliwosc insulinowa, lipoliza jest nasilona, spalanie tkanki tluszczowej w celu uzyskania energii jest zwiększone, zasoby glikogenu są mniejsze.

Gdy zjemy w końcu posiłek po poście metabolizm glukozy jest lepszy,lepsza parcelacja kalorii - czyli wykorzystanie jej na cele energetyczne bądź ponowane zmagazynowanie pod postacią glikogenu w wątrobie lub mięśniach.

[201607111017]

Hm, obejrzałam filmik. Rozumiem, że po prostu szybciej spala się dzięki temu tłuszcz, lub jeśli ktoś ostro ćwiczy- buduje mięśnie?
Ja chyba pozostanę przy swoim trybie, ponieważ czuję się świetnie
A Tobie życzę powodzenia

[aamidale]

Donkje Witaj spowrotem

Ja sobie ulozylam diete, pojezdzilam i wyjelam z odmętów szafki wagę spozywczą. Tak się na siebie wscieklam za te beznadziejne wyniki ze nawet zebym miala dostac szczytow paranoi to bede liczyc wszystko.

od wtorku bez fajki i zapewne stad zawyzona waga bo jak potem sie wazylam to bylo 94, metabolizm...ech

[Malinka_Malinka]

donkje fajnie, że jesteś ponownie już z nami.
Jak tylko masz sposobność do wyjazdu, nie zastanawiaj się tylko zmykaj, sama o tym myślę.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Moje dzisiejsze menu:
bób - w ogromnej ilości
czereśnie - w dużej ilości
truskawki - dużo
sos wymyślony a wyszedł super cały dzień podjadałam, podaje przepis WARTO zrobić.
Kurki 10 dag podsmażone na maśle, do tego pół papryki (w kostkę)
przesmażona cebulka z mięskiem (myślę, że każde będzie dobre)
10 dag pieczarek, majeranek, słodka papryka, pieprz, kostka grzybowa, zagęszczone łyżką śmietany - BOSKIE !!!
Do tego były kupne pampuchy.
Acha, zjadłam jeszcze parę plasterków kiełbasy

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Z ruchu zaliczyłam dzisiaj sklepy, odkurzacz i rower.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Serdecznie witam nowe towarzyszki.
Nie ma obawy wątek nie wygaśnie, po prostu jest długi weekend i brak czasu dla komputera.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Dziewczyny, która planuje przygotować jednodniowy jadłospis na poniedziałek ???