Polecamy:

malwiska · 2014-06-23, 18:05

W końcu przyjdzie czas, dla mnie czas zwolnił strasznie i mi się dluzy... dobrze ze jeszcze w pracy jestem 2 razy w tyg bo by dluzyl się jeszcze bardziej. Jutro dzień minie szybko i mam nadzieję ze następny tydzień tez...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

bambusiek · 2014-06-23, 18:13

Cześć

Nie wiem kiedy Was nadrobię... ostatnio ciągle coś mi jest i nawet jak włączę kompa, to szybko wyłączam.

Wczoraj poszłam spać o 21, bo mi coś na żołądku bolało

Dziś też szalony dzień, bo fachowcy jeszcze krążyli, ale jutro ma być już wszystko poinstalowane

Postaram się zajrzeć wieczorkiem

Xelia · 2014-06-23, 18:16

Ecencia, u mnie teraz 35tc i 3d, termin 24.07, waga z ubiegłej środy 2300. Więc u Ciebie i u mnie to w siatce centylowej prawie 50, czyli ok. Dzidzie będą drobne, ale moja pozostała dwójka też duża nie była. 3100 i 2800g, 52cm. Pomimo że ja mam wzrostu 180cm a M 190.

A tak wogóle to się w szpar....ce dziś wymacałam i już czuję główkę, jupi!

Agnes, to się bidulko wymęczyłaś tymi skurczami, ups to boli. Ale się natychmiast zapomina. Tylko pózniej trzeba pierwsze siusiu zrobić i tu jest problem...

ecencia · 2014-06-23, 18:16

Malwiska, może małe Oliwki tak mają, że są drobne. Bo moja też Oliwia. Najważniejsze żeby rosly. W ostatnie 3 tygodnie moja mała 500g przybrała wiec chyba ok.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

i like it · 2014-06-23, 18:20

witam się popołudniowo

ja dziś wyjątkwo dobrze sie czuję więc ganiam po mieście i do bura też na chwilę zajrzałam a Wy w tym czasie tyle napisalyście, że ledwie nadrobiłam.

Dzięki wielkie za opisy porodów i wskazówki

co do wagi maluszków to to dla mnie i tak jest takie trochę wróżenie z fusów więc nie ma co się jakoś specjalnie nastawiać,że się będzie zgadzać

Według pasjansa nie urodzę ani w czerwcu ani w lipcu, więc chyba spadam na koniec kolejki

robaczek-85 · 2014-06-23, 18:31

No to czas też na mój opis porodu.
Zgodnie z ustalonym wcześniej terminem 18 czerwca po 7 rano stawiłam się na izbę przyjęć, zarejestrowali mnie i kazali czekać na badania i przyjęcie. Czekałam na badania do ok 9. W trakcie przyjmowania przywieźli dziewczynę która nie czuła ruchów więc poprosili mnie czy możemy przerwać i poprosić tą dziewczynę do sprawdzenia. Po dokończonym badaniu okazało się że już mam rozwarcie na 1,5 palca. Położna zaprowadziła mnie na oddział, na salę pocesarkową, kazali czekać, podłączyli mi kroplówki do nawadniania. Ok. 11 zabrali mnie na salę porodową, wywiad z anestezjologiem, mówiłam że wymiotuję po znieczuleniu ale ogólnie stwierdził że na to nic nie da się poradzić taka moja natura. Kazali się rozebrać, okryli mnie niebieskim płótnem. Lekarz rozmasował miejsce wkłucia znieczulenia, najpierw wbił znieczulenie skóry i ono troszkę boli ale dzięki niemu potem wbicie w kręgosłup nie boli nic. Położyłam się, podali tlen, zabieg przeprowadzała moja Pani Ginekolog, rozpoczął się o 11.48. Nie czułam nic, gmerali i gmerali a o 11.59 wyciągnęli Kingę, mocno krzyczała, pokazali ją i wzięli obok, mogłam wszystko obserwować, powiedzieli mi że jest taka "nieładna" bo wcześniaki są mocniej oblepione mazią ale dla mnie i tak była piękna

Nie mogłam opanować łez, wytarli ją, i pani podała mi ją, mogłam ją pogłaskać, ucałować, a łzy same płynęły. Małą zabrali do męża żeby ją zmierzyć, zważyć i zaszczepić, a mnie szyli. Po chwili pediatra wróciła, mówi że dzidzia waży 3900, pomyślałam ile?? ale trochę zamroczona stwierdziłam że z cukrzycą to może być i te szacunkowe masy to przecież nawet 1 kg mogą mieć pomyłki. Szyli mnie godzinę bo miałam bardzo duże zrosty po pierwszej cesarce, w trakcie moja gin pyta czy jeszcze planuje dzieci, przestraszyłam się że coś nie tak i muszą rozszerzyć zabieg, ale mówi że z takimi zrostami kolejna ciąża może być dla mnie dużym zagrożeniem. Oczywiście w trakcie zaczęły mnie męczyć mdłości, dali mi jakiś lek i przeszło. Wywieźli mnie z sali a tam czekał już mężuś z córunią. Pytam go ile Kinga waży a on że 3090g ale zaczęłam się śmiać bo źle dosłyszałam na sali

Przewieźli mnie na salę pooperacyjną. Czekałam na zejście znieczulenia i tam przystawili mi Kingę do piersi, skóra do skóry. Bardzo śmieszne uczucie jak schodzi znieczulenie, miałam dreszcze ale to normalne bo Pani obok mnie też je miała. Cały czas był ze mną mąż, Kingę zabrali na noworodki, żeby badać jej glukozę i nakarmić tak by nie było dużych spadków glukozy. Stawiali mnie po 7 godzinach, niestety dostałam wtedy oksytocynę po której okazało się mam straszne mdłości i wymioty. Położne bardzo mi pomogły podczas kąpieli bo dostałam takich wymiotów i dreszczy że nie mogłam ich opanować. Położne rewelacyjne, podczas moich trzech pobytach w tym szpitalu nie spotkałam się z żadnym objawem nieżyczliwości, zawsze gotowe do pomocy. Jedna z położnych dość kategoryczna była ale gdy w innej sali dziecko straciło oddech to tak błyskawicznie udzieliła pomocy i pobiegła z nim szybko na neonatologię że z mężem cały czas nazywaliśmy ją panterka (mała i przy kości ale jak skoczyła to niejedna by nie dała rady). I Położne na noworodkowym też bardzo pomocne, mogłam być przy każdym badaniu Kingi, wszystko dokładnie tłumaczyły. Jeżeli chodzi o porady laktacyjne to ja nie ocenie bo jak tylko przyszedł pokarm to bardzo dobrze nam szło karmienie. I działamy do dziś.

malwiska · 2014-06-23, 18:38

Cytat:

Napisane przez ecencia

Malwiska, może małe Oliwki tak mają, że są drobne. Bo moja też Oliwia. Najważniejsze żeby rosly. W ostatnie 3 tygodnie moja mała 500g przybrała wiec chyba ok.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Moja przez 4 tyg przytyła zaledwie 350g więc liczę ze się pomyliła bo ogólnie z moich usg bardzo równo rosła wg siatki centylowej bardzo proporcjonalnie -teraz tylko byl spadek. Poczekam do 2 lipca i zobaczymy

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Super opisy, jak tylko wrócę z pracy to powklejam je do pierwszej strony.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

dusia_tcv · 2014-06-23, 18:56

Ja już po2 miesiącach nie pamiętam albo zwyczajnie nie chce pamiętać ciężko mi to powiedzieć ale urwał mi się film pamiętam tylko słowa dziecko żyje...

malwiska · 2014-06-23, 19:07

Cytat:

Napisane przez dusia_tcv

Ja już po2 miesiącach nie pamiętam albo zwyczajnie nie chce pamiętać ciężko mi to powiedzieć ale urwał mi się film pamiętam tylko słowa dziecko żyje...

Na szczęście nie ma przymusu pisania o swoich porodach. Nie musisz sobie przypominac zwłaszcza jak to niemile wspomnienia

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

rybka13 · 2014-06-23, 19:40

Cytat:

Napisane przez Xelia

A tak wogóle to się w szpar....ce dziś wymacałam i już czuję główkę, jupi!

Ja nie mam odwagi tam szperac

robaczek

kolejny pokrzepiajacy porod

malwiska · 2014-06-23, 20:07

Cytat:

Napisane przez rybka13

Ja nie mam odwagi tam szperac

robaczek

kolejny pokrzepiajacy porod

a ja wczoraj próbowałam wymacać chociażby szyjkę, ale nic nie wymacałam ... albo sie nie znam

pszczola189 · 2014-06-23, 20:33

no to jestem wolna

skończyłam prace, oficjalnie jestem na urlopie

wróciliśmy do domu, tż zmontował huśtawkę, pobujaliśmy się trochę, teraz zjedliśmy pierożki i mamy zamiar sie wziąć za sprzątanie ale tak siedzimy i sie nam ruszyć nie chce :-D jutro chyba zrobię pranie, a dziś chce jeszcze poukładać rzeczy małego w komodzie, chyba faktycznie muszę sie w końcu zabrać za to :-P ale mi sie tak nie chce

Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

Xelia · 2014-06-23, 21:04

Cytat:

Napisane przez pszczola189

no to jestem wolna

skończyłam prace, oficjalnie jestem na urlopie

wróciliśmy do domu, tż zmontował huśtawkę, pobujaliśmy się trochę, teraz zjedliśmy pierożki i mamy zamiar sie wziąć za sprzątanie ale tak siedzimy i sie nam ruszyć nie chce :-D jutro chyba zrobię pranie, a dziś chce jeszcze poukładać rzeczy małego w komodzie, chyba faktycznie muszę sie w końcu zabrać za to :-P ale mi sie tak nie chce

Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

Delektuj się pszczoła wolnością. Pamiętasz, jeszcze nie tak dawno płakałaś, że do 23.06 musisz pracować.... Popracuj w domku przy praniu ubranek

Fame · 2014-06-23, 21:08

Pół szafy posprzatane.. i dalej nic

ja oczywiście padnieta. Ide poleżeć w wannie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ecencia · 2014-06-23, 21:12

Ja tez boję się "tam" gmerac, Teraz wizyty będę miała co tydzień wiec będę miała w miarę na bieżąco informacje o małej bez macania po główce

U mnie też sprzątanie pełną parą, umyłam okna i teraz leże padnięta.
Po chwale się wam moim wielkim brzuszyskiem na sesji

cinnilla88 · 2014-06-23, 21:32

Ecencia jakie ladne zdjęcie

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

malwiska · 2014-06-23, 21:39

Cytat:

Napisane przez ecencia

Ja tez boję się "tam" gmerac, Teraz wizyty będę miała co tydzień wiec będę miała w miarę na bieżąco informacje o małej bez macania po główce

U mnie też sprzątanie pełną parą, umyłam okna i teraz leże padnięta.
Po chwale się wam moim wielkim brzuszyskiem na sesji

zdjęcie

i like it · 2014-06-23, 21:44

Cytat:

Napisane przez ecencia

Ja tez boję się "tam" gmerac, Teraz wizyty będę miała co tydzień wiec będę miała w miarę na bieżąco informacje o małej bez macania po główce

U mnie też sprzątanie pełną parą, umyłam okna i teraz leże padnięta.
Po chwale się wam moim wielkim brzuszyskiem na sesji

aaach ależ piękne

pszczoła korzystaj z chwil spokoju póki możesz

Xelia

ejjj ja się boję TAM gmerać

ale w środę mam wizytę u gina to się zapytam jak się sprawy mają....

na razie wszelkie objawy porodowe mi przeszły i dziś mam odczucie,że się przeterminuję

Iris1988 · 2014-06-23, 21:59

Dziewczyny mam teraz 35 tc czuje kłucie tak jakby w pochwie nie umiem tego wyjasnic...czy to moze byc uciskajaca glowka?

Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

Fame · 2014-06-23, 22:03

ecencia

ja mam jutro wizytę także też jestem na bieżąco co do gmyrania

ciekawe co mi lekarz powie

Xelia · 2014-06-23, 22:07

Cytat:

Napisane przez Iris1988

Dziewczyny mam teraz 35 tc czuje kłucie tak jakby w pochwie nie umiem tego wyjasnic...czy to moze byc uciskajaca glowka?

Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

Wydaje mi się, że tak. Mam to samo. Może kości się rozchodzą

Iris1988 · 2014-06-23, 22:15

Moge wziasc luteine na to? jeszcze mi zostalo pare tabletek. Nie moge jeszcze rodzic:-( remont nie skonczony mieszkam w salonie tesciowej i mam pol dobytku w kartonach:-(

Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

rybka13 · 2014-06-23, 23:02

Cytat:

Napisane przez Iris1988

Moge wziasc luteine na to? jeszcze mi zostalo pare tabletek. Nie moge jeszcze rodzic:-( remont nie skonczony mieszkam w salonie tesciowej i mam pol dobytku w kartonach:-(

Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

Ja bym nie brala na wlasna reke.
Tez czasem czuje klucia w szyjce, a nastepnego dnia juz jest ok. Zdaje sie, ze agnes lekarz mowil, ze klucia moga oznaczac skracajaca sie szyjke. Mysle ze na tym etapie to nie oznacza nic zlego i nie powinnas sie martwic rychlym porodem, zobacz kilka z nas mialo szybciej urodzic a jeszcze mozemy sie przeterminowac

ecencia ladne zdjecie

i like it · 2014-06-23, 23:07

Iris ja takie klucia/napięcie w kroczu mam juz z 2 tygodnie i dalej nic wiec lepiej nie bierz nic bez konsultacji z lekarzem

rybka13 · 2014-06-23, 23:09

Ciekawe jak Enary dzis miala miec indukcje

Celebrinfea · 2014-06-23, 23:46

Ecencja bardzo fajny brzuchol. Hm a ja nie pamiętam czy Wam pisałam o porodzie?? Muszę się cofnąć i zobaczyć. Wydaje mi się że coś skrobałam ale na p.bólowycj to ja głowy nie daję

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

ecencia · 2014-06-24, 00:01

Cytat:

Napisane przez Iris1988

Moge wziasc luteine na to? jeszcze mi zostalo pare tabletek. Nie moge jeszcze rodzic:-( remont nie skonczony mieszkam w salonie tesciowej i mam pol dobytku w kartonach:-(

Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

Ja też miałam taki kłucia i samo przeszło i nie urodziłam wiec myślę, że nie ma co panikować.

Cytat:

Napisane przez Fame

ecencia

ja mam jutro wizytę także też jestem na bieżąco co do gmyrania

ciekawe co mi lekarz powie

to czekam na relację i trzymam kciuki za dobre wieści co do stanu podwozia

Ines3037200 · 2014-06-24, 00:45

Pozdro z porodowej, oczywiscie nie moze byc rozowo, skurcze mecza, z rozwarciem srednio, bede dawac znac co tam

Omg jestem popierniczona rodze i pisze na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cinnilla88 · 2014-06-24, 00:50

Cytat:

Napisane przez Ines3037200

Pozdro z porodowej, oczywiscie nie moze byc rozowo, skurcze mecza, z rozwarciem srednio, bede dawac znac co tam

Omg jestem popierniczona rodze i pisze na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aaaaa cos sie dzieje w koncu!!! Rozwarcie niech szybciej postepuje!!! Trzymam kciuki! !!!!

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

wisienka1000 · 2014-06-24, 01:20

Łoooo Ines w końcu!! Trzymam kciuki!

I gratuluję Agnes!

za opisy porodów.. ehhh jak ja się tego boję

esencia piękne foto

ja powinnam mieć fotki z sesji do końca tyg ale robiłam w studiu po 5 nieprzespanych nocach i boję się co wyjdzie
-------------------

Mnie dalej napastują kolki

nie spałam prawie tydzień, max to 3h snu przerywanego/dobę, mam dość, już kilka razy miałam ochotę jechać na IP ale wytrzymałam... Kupiłam Nospę i mam nadzieję, że jakoś mi pomoże i w końcu się wyśpię. Wizyta w środę. Na ktg cisza spokój. Młody dalej ładuje mi stopy w żebra

i w ciul przytyłam przez ostatni mesiąc

jak wcześniej był spokój tak teraz popuchłam... ale co się dziwić jak przestałam chodzić na fitness, jem ciasto i popijam radlery... Wczoraj w ogóle zaliczyłam combo: mamba, chipsy i ciasto z truskawkami... Mam dość już brzuchola ale rodzić się boję

a wg terminu jeszcze miesiąc

2014-06-23, 18:05	#571
malwiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 8 397	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI W końcu przyjdzie czas, dla mnie czas zwolnił strasznie i mi się dluzy... dobrze ze jeszcze w pracy jestem 2 razy w tyg bo by dluzyl się jeszcze bardziej. Jutro dzień minie szybko i mam nadzieję ze następny tydzień tez... Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka __________________ ŚLUB OLIWKA

2014-06-23, 18:13	#572
bambusiek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 8 250	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Cześć Nie wiem kiedy Was nadrobię... ostatnio ciągle coś mi jest i nawet jak włączę kompa, to szybko wyłączam. Wczoraj poszłam spać o 21, bo mi coś na żołądku bolało Dziś też szalony dzień, bo fachowcy jeszcze krążyli, ale jutro ma być już wszystko poinstalowane Postaram się zajrzeć wieczorkiem __________________ T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18

2014-06-23, 18:16	#573
Xelia Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 83	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ecencia, u mnie teraz 35tc i 3d, termin 24.07, waga z ubiegłej środy 2300. Więc u Ciebie i u mnie to w siatce centylowej prawie 50, czyli ok. Dzidzie będą drobne, ale moja pozostała dwójka też duża nie była. 3100 i 2800g, 52cm. Pomimo że ja mam wzrostu 180cm a M 190. A tak wogóle to się w szpar....ce dziś wymacałam i już czuję główkę, jupi! Agnes, to się bidulko wymęczyłaś tymi skurczami, ups to boli. Ale się natychmiast zapomina. Tylko pózniej trzeba pierwsze siusiu zrobić i tu jest problem...

2014-06-23, 18:16	#574
ecencia Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 292	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Malwiska, może małe Oliwki tak mają, że są drobne. Bo moja też Oliwia. Najważniejsze żeby rosly. W ostatnie 3 tygodnie moja mała 500g przybrała wiec chyba ok. Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371d5ldcbot.png

2014-06-23, 18:20	#575
i like it Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 786	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI witam się popołudniowo ja dziś wyjątkwo dobrze sie czuję więc ganiam po mieście i do bura też na chwilę zajrzałam a Wy w tym czasie tyle napisalyście, że ledwie nadrobiłam. Dzięki wielkie za opisy porodów i wskazówki co do wagi maluszków to to dla mnie i tak jest takie trochę wróżenie z fusów więc nie ma co się jakoś specjalnie nastawiać,że się będzie zgadzać Według pasjansa nie urodzę ani w czerwcu ani w lipcu, więc chyba spadam na koniec kolejki __________________ Myszka http://www.suwaczki.com/tickers/ug37mg7ytadspfy6.png

2014-06-23, 18:31	#576
robaczek-85 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 524	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI No to czas też na mój opis porodu. Zgodnie z ustalonym wcześniej terminem 18 czerwca po 7 rano stawiłam się na izbę przyjęć, zarejestrowali mnie i kazali czekać na badania i przyjęcie. Czekałam na badania do ok 9. W trakcie przyjmowania przywieźli dziewczynę która nie czuła ruchów więc poprosili mnie czy możemy przerwać i poprosić tą dziewczynę do sprawdzenia. Po dokończonym badaniu okazało się że już mam rozwarcie na 1,5 palca. Położna zaprowadziła mnie na oddział, na salę pocesarkową, kazali czekać, podłączyli mi kroplówki do nawadniania. Ok. 11 zabrali mnie na salę porodową, wywiad z anestezjologiem, mówiłam że wymiotuję po znieczuleniu ale ogólnie stwierdził że na to nic nie da się poradzić taka moja natura. Kazali się rozebrać, okryli mnie niebieskim płótnem. Lekarz rozmasował miejsce wkłucia znieczulenia, najpierw wbił znieczulenie skóry i ono troszkę boli ale dzięki niemu potem wbicie w kręgosłup nie boli nic. Położyłam się, podali tlen, zabieg przeprowadzała moja Pani Ginekolog, rozpoczął się o 11.48. Nie czułam nic, gmerali i gmerali a o 11.59 wyciągnęli Kingę, mocno krzyczała, pokazali ją i wzięli obok, mogłam wszystko obserwować, powiedzieli mi że jest taka "nieładna" bo wcześniaki są mocniej oblepione mazią ale dla mnie i tak była piękna Nie mogłam opanować łez, wytarli ją, i pani podała mi ją, mogłam ją pogłaskać, ucałować, a łzy same płynęły. Małą zabrali do męża żeby ją zmierzyć, zważyć i zaszczepić, a mnie szyli. Po chwili pediatra wróciła, mówi że dzidzia waży 3900, pomyślałam ile?? ale trochę zamroczona stwierdziłam że z cukrzycą to może być i te szacunkowe masy to przecież nawet 1 kg mogą mieć pomyłki. Szyli mnie godzinę bo miałam bardzo duże zrosty po pierwszej cesarce, w trakcie moja gin pyta czy jeszcze planuje dzieci, przestraszyłam się że coś nie tak i muszą rozszerzyć zabieg, ale mówi że z takimi zrostami kolejna ciąża może być dla mnie dużym zagrożeniem. Oczywiście w trakcie zaczęły mnie męczyć mdłości, dali mi jakiś lek i przeszło. Wywieźli mnie z sali a tam czekał już mężuś z córunią. Pytam go ile Kinga waży a on że 3090g ale zaczęłam się śmiać bo źle dosłyszałam na sali Przewieźli mnie na salę pooperacyjną. Czekałam na zejście znieczulenia i tam przystawili mi Kingę do piersi, skóra do skóry. Bardzo śmieszne uczucie jak schodzi znieczulenie, miałam dreszcze ale to normalne bo Pani obok mnie też je miała. Cały czas był ze mną mąż, Kingę zabrali na noworodki, żeby badać jej glukozę i nakarmić tak by nie było dużych spadków glukozy. Stawiali mnie po 7 godzinach, niestety dostałam wtedy oksytocynę po której okazało się mam straszne mdłości i wymioty. Położne bardzo mi pomogły podczas kąpieli bo dostałam takich wymiotów i dreszczy że nie mogłam ich opanować. Położne rewelacyjne, podczas moich trzech pobytach w tym szpitalu nie spotkałam się z żadnym objawem nieżyczliwości, zawsze gotowe do pomocy. Jedna z położnych dość kategoryczna była ale gdy w innej sali dziecko straciło oddech to tak błyskawicznie udzieliła pomocy i pobiegła z nim szybko na neonatologię że z mężem cały czas nazywaliśmy ją panterka (mała i przy kości ale jak skoczyła to niejedna by nie dała rady). I Położne na noworodkowym też bardzo pomocne, mogłam być przy każdym badaniu Kingi, wszystko dokładnie tłumaczyły. Jeżeli chodzi o porady laktacyjne to ja nie ocenie bo jak tylko przyszedł pokarm to bardzo dobrze nam szło karmienie. I działamy do dziś. __________________ Wojtulek 29.01.2009 1.11.2012 Kingusia 18.06.2014 Moje rękodzieło Kuchennie

2014-06-23, 18:56	#578
dusia_tcv Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 785	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ja już po2 miesiącach nie pamiętam albo zwyczajnie nie chce pamiętać ciężko mi to powiedzieć ale urwał mi się film pamiętam tylko słowa dziecko żyje...

2014-06-23, 20:33	#582
pszczola189 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: podkarpacie Wiadomości: 615	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI no to jestem wolna skończyłam prace, oficjalnie jestem na urlopie wróciliśmy do domu, tż zmontował huśtawkę, pobujaliśmy się trochę, teraz zjedliśmy pierożki i mamy zamiar sie wziąć za sprzątanie ale tak siedzimy i sie nam ruszyć nie chce :-D jutro chyba zrobię pranie, a dziś chce jeszcze poukładać rzeczy małego w komodzie, chyba faktycznie muszę sie w końcu zabrać za to :-P ale mi sie tak nie chce Sent from my Lumia 610 using Tapatalk __________________ 19.11.2013 Dwie kreseczki TP: 21.07.2014 ADAŚ ur. 26.07.2014 waga: 2790g długość: 54cm : love:

2014-06-23, 21:08	#584
Fame Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 4 848	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Pół szafy posprzatane.. i dalej nic ja oczywiście padnieta. Ide poleżeć w wannie Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-06-23, 21:12	#585
ecencia Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 292	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ja tez boję się "tam" gmerac, Teraz wizyty będę miała co tydzień wiec będę miała w miarę na bieżąco informacje o małej bez macania po główce U mnie też sprzątanie pełną parą, umyłam okna i teraz leże padnięta. Po chwale się wam moim wielkim brzuszyskiem na sesji __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371d5ldcbot.png Edytowane przez ecencia Czas edycji: 2014-06-23 o 21:17

2014-06-23, 21:32	#586
cinnilla88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 309	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ecencia jakie ladne zdjęcie Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app __________________ PROSIMY O GŁOS! CODZIENNIE MOŻNA GŁOSOWAĆ NA LAURĘ TUTAJ

2014-06-23, 21:59	#589
Iris1988 Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Oleśnica koło Wrocławia Wiadomości: 508	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Dziewczyny mam teraz 35 tc czuje kłucie tak jakby w pochwie nie umiem tego wyjasnic...czy to moze byc uciskajaca glowka? Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

2014-06-23, 22:03	#590
Fame Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 4 848	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI ecencia ja mam jutro wizytę także też jestem na bieżąco co do gmyrania ciekawe co mi lekarz powie

2014-06-23, 22:15	#592
Iris1988 Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Oleśnica koło Wrocławia Wiadomości: 508	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Moge wziasc luteine na to? jeszcze mi zostalo pare tabletek. Nie moge jeszcze rodzic:-( remont nie skonczony mieszkam w salonie tesciowej i mam pol dobytku w kartonach:-( Wysłane przez HTC 7 Mozart przy użyciu Tapatalk

2014-06-23, 23:07	#594
i like it Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 786	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Iris ja takie klucia/napięcie w kroczu mam juz z 2 tygodnie i dalej nic wiec lepiej nie bierz nic bez konsultacji z lekarzem __________________ Myszka http://www.suwaczki.com/tickers/ug37mg7ytadspfy6.png

2014-06-23, 23:09	#595
rybka13 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 3 353	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ciekawe jak Enary dzis miala miec indukcje

2014-06-23, 23:46	#596
Celebrinfea Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 2 778	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Ecencja bardzo fajny brzuchol. Hm a ja nie pamiętam czy Wam pisałam o porodzie?? Muszę się cofnąć i zobaczyć. Wydaje mi się że coś skrobałam ale na p.bólowycj to ja głowy nie daję Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

2014-06-24, 00:45	#598
Ines3037200 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 765	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Pozdro z porodowej, oczywiscie nie moze byc rozowo, skurcze mecza, z rozwarciem srednio, bede dawac znac co tam Omg jestem popierniczona rodze i pisze na forum Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/w57v90bv2ikcn9z8.png

2014-06-24, 01:20	#600
wisienka1000 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 446	Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI Łoooo Ines w końcu!! Trzymam kciuki! I gratuluję Agnes! za opisy porodów.. ehhh jak ja się tego boję esencia piękne foto ja powinnam mieć fotki z sesji do końca tyg ale robiłam w studiu po 5 nieprzespanych nocach i boję się co wyjdzie ------------------- Mnie dalej napastują kolki nie spałam prawie tydzień, max to 3h snu przerywanego/dobę, mam dość, już kilka razy miałam ochotę jechać na IP ale wytrzymałam... Kupiłam Nospę i mam nadzieję, że jakoś mi pomoże i w końcu się wyśpię. Wizyta w środę. Na ktg cisza spokój. Młody dalej ładuje mi stopy w żebra i w ciul przytyłam przez ostatni mesiąc jak wcześniej był spokój tak teraz popuchłam... ale co się dziwić jak przestałam chodzić na fitness, jem ciasto i popijam radlery... Wczoraj w ogóle zaliczyłam combo: mamba, chipsy i ciasto z truskawkami... Mam dość już brzuchola ale rodzić się boję a wg terminu jeszcze miesiąc __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmkxj4ei7x.png Edytowane przez wisienka1000 Czas edycji: 2014-06-24 o 01:21

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)