Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[kasiuni_a]

Napisane przez teacherka

Wczoraj Zuzka skończyła 8 miesięcy
Ten ostatni miesiąc był baaardzo owocny - nauczyła się siadać, stawać, raczkować, robić papa i dawać piątkę, potrafi zrobić kilka kroczków gdy trzyma się kanapy albo łóżeczka, wyszły jej kolejne ząbki tak, że mamy już 6 (choć ten ostatni baaardzo wolno rośnie, co mnie trochę martwi, bo Zuzka krzywo zaciska zęby i zgrzyta nimi okropnie). Z jedzeniem kiepsko, duuuużo kp, papki są be, obiadki są be, jak dostaje w kawałku to rozwala to rączkami, jedyny sposób to kawałki podawane palcami do buzi... Duuużo "gada", bardzo różne sylaby, różnymi "głosami" czasem jakby zaklęcie rzucała, czasem szeptem i "delikatnie". No rozkoszna jest Żeby tylko nocki się poprawiły...

najlepszości dla Zuzi piękne zrobiła postępy w tym miesiącu
dla wszystkich pozostałych dzieciaczków, które wczoraj i dziś kończą kolejne miesiące również najlepsze życzenia

Napisane przez rollercoaster_86

Mam pytanie do mamuś, które posyłały już swoje starszaki do żłobka. Jak to zniosłyście? Czy przygotowywałyście jakoś specjalnie dziecko na ten moment? Jak wyglądały początki?

mój starszy syn poszedł jak miał rok i 4 miesiące, przygotowanie polegało jedynie na tym, że ustawiłam mu takie same pory posiłków i drzemki jak w żłobku, w ostatnim tygodniu zaczęłam też troszkę tłumaczyć to co ma się dziać przez pierwszy tydzień chodził na 4h i odbierałam go przed drzemką, potem już normalnie, nie było żadnych adaptacji z rodzicami jedynie pierwszy dzień był trudny, ale byłam twarda, dałam buziaka, wstawiłam za drzwi i sobie poszłam tego dnia płakał, bo i wszystkie inne dzieciaki płakały, kolejnego dnia został już normalnie i nie pamiętam żeby w tym pierwszym roku kiedyś nie chciał zostać, bardzo lubi żłobek, zawsze trzeba na niego czekać jak się go odbiera, bo jeszcze mu żal zabawy

Napisane przez nephelim89

Hejo ale mnie głowa boli
Ponawiam pytanie: czy któreś dziecko ma tylko jedną drzemkę? Ile na dobę śpią wasze 9 miesieczniaki?

Miłosz ma teraz 2 drzemki w dzień, ok. 9 śpi 2-2,5 h i ok. 14 śpi godzinę, nocne spanie to powiedzmy 10-11 h z kilkoma pobudkami, w sumie śpi 13-14 h na dobę

Napisane przez 83monia

tak, mloda para miala pokoj i spala tam nati
(miala jeszcze 6latka ale do 3 w nocy sie bawila a potem zasnela na kanapie ). nikt z nia nie siedzial. co pol h gdzies tam chodzilam no i inni chodzili. mialam elektroniczna nianie ale nie miala zasieggu bo to dwa pietra wyzej bylo.

ja się lękam tak zostawić będziemy mieć swój pokój w lokalu i łóżeczka dla obu, ale chciałabym żeby ktoś siedział w pokoju z nimi

Napisane przez matallewar

Ja z nimi nie dam rady. Eda znów od rana dokucza Enci, a ta płacze i płacze

u nas to samo od paru dni Dawid non stop młodemu dokucza, siada na nim, przechodząc niby przypadkiem nadepnie na rękę czy nogę, uderzy zabawką...

Napisane przez matallewar

A jutro mam rozmowę o pracę... W zupełnie nowym miejscu
Znów nie zdążyłam cv wysłać...

powodzenia

A w ogóle to dzień dobry
Idę dziś do szefa na rozmowę w sprawie powrotu do pracy nie wiem co mu powiedzieć, wolałabym wrócić od nowego roku, ale chyba nic z tego. A potem zakupy z siostrą

[czaszka_]

hejaaa

[83monia]

Napisane przez Poziomkowa89

Co robią mamy dzieci wstających o 5?

posprzatalam, zjadlam sniadannie, umylam podlogi, zrobilam pranie, pocielam material na patchwork...

[m.a.r.t.a]

Melduje się w nowym wątku .

[czaszka_]

Napisane przez misia332

Mam dzisiaj straszne bole podbrzusza. Bralam nospe, ale nadal to samo.

bidula
jak Korn bedzie spal albo sam sie bawil to Ty nic nie rob tylko odpoczywaj

Napisane przez doughnut_agg

tż chce jechac za granice do pracy

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------



to moze sie poloz lepiej

to go nie puszczaj samego, albo jedz z nim

[doughnut_agg]

Napisane przez Poziomkowa89

Cos mi sie chyba pomyliło bo myślałam ze jesteście w uk.
Ja bym tz nie wysłała ale cały czas o tym myślę co zrobić by isc na swoje. I czarno to widze dopóki działki nie sprzedam. A troche to potrwa.


Czemu leos znowu sie obudził przed 8. Nie wiem co robic tak z rana. Na śniadanie za wczesnie, sprzątać mi sie jeszcze nie chce, obiadu tez nie bede juz robic. Co robią mamy dzieci wstających o 5?

tez mam pewne obawy ,wolala bym zeby byl na miejscu, ale ile to mozna mieszkac u rodzicow, to nic, ze ich wiecej nie ma niz sa, ale on chce isc na swoje.

co do pytania to nie wiem, moja tak wczesnie nie wstaje

[czaszka_]

Napisane przez 83monia

posprzatalam, zjadlam sniadannie, umylam podlogi, zrobilam pranie, pocielam material na patchwork...

szalona
a ja co zrobilam??? wstałam i wlasnie zjadlam

[Poziomkowa89]

Napisane przez 83monia

posprzatalam, zjadlam sniadannie, umylam podlogi, zrobilam pranie, pocielam material na patchwork...

Ohoho! Ale jesteś pracowita
Ja to włączyłam tv ale zorientowałam sie ze nic nie leci. Teraz leo zasypia juz na pierwsza drzemke dziwne to jest dla mnie. no ale jak sie obudzi to idę robic do ogrodu bo mam spore zaległości.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez doughnut_agg

tez mam pewne obawy ,wolala bym zeby byl na miejscu, ale ile to mozna mieszkac u rodzicow, to nic, ze ich wiecej nie ma niz sa, ale on chce isc na swoje.

co do pytania to nie wiem, moja tak wczesnie nie wstaje

Chciałabym żebyśmy mieszkali sami. Obecnie u nas w domu wraz ze mną sa 4 baby wiec to za duzo zeby żyć bez sporów. Nic nie moge robic po swojemu.

[gorgulek]

Napisane przez misia332

Mam dzisiaj straszne bole podbrzusza. Bralam nospe, ale nadal to samo.

odpoczywaj.

Napisane przez Madziuchna27

bo wzięłam sobie do serca to co kiedyś Tassia napisała, że woda w temp. pokojowej podana na pusty brzuszek może powodować jego ból

A nie obawiasz się próchnicy na ząbkach? Jednak taki sok w nocy to puste kalorie i oblepia ząbki. W dzień to co innego.
Zawsze można w termosie trzymać wodę.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Poziomkowa jak Miłosz wstawał o 5 to próbowałam jeszcze dospać z jednym okiem zamkniętym za chiny nie mogłam wstać z łóżka taka byłam zmęczona. Albo dosypiałam z Małżem na zmianę

[ja-ika]

Dzień dobry

Na początek życzenia dla dzisiejszych solenizantów

dla Wikusia na 9 miesięcy
dla Lenki i Kornelka na 8 miesięcy
wszystkiego najlepszego

Zrobiłam peeling z kawy, złuszczyłam martwy naskórek i czuję się o kilka kg lżejsza

Emilka mówi "pa-pa" o bije przy tym brawo, coś jej się pomieszało
Zaczęła zgrzytać ząbkami i chyba jakiś następny się wykluwa, bo pcha paluszki na prawą stronę.

Miłego dnia mamuśki, jak Emi się obudzi, to idziemy na spacerek i zakupy jakieś obiadowe

[m.a.r.t.a]

Napisane przez nena_milka

Eee nie ma już ddtvn... dzizas nic nie ma w te wakacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też nie mam co oglądać, wszystkie moje seriale zobaczę dopiero na jesień, kiedy będę w pracy już

Napisane przez doughnut_agg

rok, dwa, chce dorobic i wrocic tak, sam. bosko

Ojej.

Napisane przez Poziomkowa89

Czemu leos znowu sie obudził przed 8. Nie wiem co robic tak z rana. Na śniadanie za wczesnie, sprzątać mi sie jeszcze nie chce, obiadu tez nie bede juz robic. Co robią mamy dzieci wstających o 5?

Jak moja wstaje po 5 to od 6 (po jedzeniu, przebraniu, kosmetyce itp) bawię się z nią aż mi padnie czyli do ok 10.00. W międzyczasie/lub jak zaśnie -pozmywam podłogi, zrobie pranie, coś posprzątam, ugotuje, pooglądam tv, posiedze na necie, umyje głowe, wykąpie się...nie wiem ale czas zawsze mi jakoś szybko leci.

Zara gwiazdę nakarmię i idziemy na dwór. Czas na drzemę.

[czaszka_]

Napisane przez doughnut_agg

tez mam pewne obawy ,wolala bym zeby byl na miejscu, ale ile to mozna mieszkac u rodzicow, to nic, ze ich wiecej nie ma niz sa, ale on chce isc na swoje.

co do pytania to nie wiem, moja tak wczesnie nie wstaje

nie chce zeby ktos zle to odebral ale ja jestem przeciwnikiem jak jedna osoba ze zwiazku jedzie gdzies za granice do pracy a druga zostaje.Nie wrozy to nic dobrego juz wiele par z moich znajomych albo rodziny sie rozstalo po takich wyjazdach a nawet jak nie to bylo im pozniej bardzo ciezko wszystko naprawiac ja nie mowie ze tak bedzie u Was bo to od Was zalezy ale jak on pozniej wroci to bedzie ciezko na nowo sie dotrzec po takim czasie.

My w grudniu bedziemy obchodzic 10 rocznice razem ale tez kiedys bylam za granica z kolezanka w uk i wtedy bylo miedzy nami tragicznie, mi tak sie dobrze zylo nie chcialam wracac ale wrocilam bo go kochałam i chyba 3 miesiace walczylismy o zwiazek bo to byl prawie koniec.Nie moglismy sie odnalesc w nowej sytuacji i ciagle ktoremus z nas cos przeszkadzalo. Na szczescie sie udalo to uratowac

i teraz tez tak bylo ze mialam znajomych co byli 11 lat razem i byla to cudowna para, byli po slubie i mieli dziecko i on wyjechal za granice. I byl 2 lata bez niej i niby co chwile przyjezdzal ale za kazdym razem jak przyjechal bylo coraz to gorzej, potem ona juz sobie nawet nie wyobrazala z nim zyc bo jej bylo wygodnie bez niego i on jemu tez tam sie dobrze zylo i w koncu poznal kogos.....i juz nie bede konczyc jak to sie skonczylo .....

[Madziuchna27]

Napisane przez gorgulek

A nie obawiasz się próchnicy na ząbkach? Jednak taki sok w nocy to puste kalorie i oblepia ząbki. W dzień to co innego.
Zawsze można w termosie trzymać wodę.

obawiam się

[m.a.r.t.a]

Napisane przez ja-ika

Emilka mówi "pa-pa" o bije przy tym brawo, coś jej się pomieszało
Zaczęła zgrzytać ząbkami i chyba jakiś następny się wykluwa, bo pcha paluszki na prawą stronę.

Miłego dnia mamuśki, jak Emi się obudzi, to idziemy na spacerek i zakupy jakieś obiadowe

Moja jak zgrzytała zębami to aż miałam ciarki na plecach brr .
Moja z kolei robi papa jak ktoś przychodzi do nas,czyżby wyganiała?

[czaszka_]

wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantow!!!

[teacherka]

Śniło mi się dziś, że Zuzce wychodziły wszystkie 4 na raz.... Masakra...

A w ogóle to wczoraj wpadła do pudła z zabawkami. Stała przy nim jak zawsze i wyciągałam kolejne zabawki i nagle za mocno się pochyliła i wpadła... I teraz ma rysę zaraz obok powieki, leciutko jej to spuchło nawet. Tak się domyślam, że to musiało sie wtedy stać...

[logoasia]

Napisane przez misia332

Mam dzisiaj straszne bole podbrzusza. Bralam nospe, ale nadal to samo.

odpoczywaj ile wlezie nie ma żartów z bólem brzucha.
Ja wracam właśnie od gin i jakoś mi smutno. Fasolka jest ale troszkę mała jak na swój wiek, mamy tydzień opóźnienia, echo serduszka tez jeszcze b słabiutkie. Lekarz już zakomunikował że będzie leżing od połowy ciąży bo niewydolność szyjkowa jest, a teraz fenek dostępny tylko w kroplówkach w szpitalu proponował l4, no ale ja jeszcze na macierzyńskim... od dziś szukam pracownika, ciężko mi będzie bez pracy no ale co zrobic
miłego dnia mamusie, lecę do roboty

[MsLullaby]

Napisane przez ewacia85

czy tylko moje dziecko wstaje codziennie z meżem do pracy

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:16 ----------


uwielbiam czytać gdy tak piszesz widze ze coraz wiecej dzieciaczków ma problemy ze snem
u nas sebek zasypia przed 20 budzi sie na jedzenie albo o 24 albo ok2 i wstaje o 5....czasem wiecej czasem mniej wstaje żeby dac smoka

Moj też zawsze się wtedy budzi ale jak mam szczęście to zje i śpi dalej

Napisane przez ja-ika

Dzień dobry

Na początek życzenia dla dzisiejszych solenizantów

dla Wikusia na 9 miesięcy
dla Lenki i Kornelka na 8 miesięcy
wszystkiego najlepszego

Zrobiłam peeling z kawy, złuszczyłam martwy naskórek i czuję się o kilka kg lżejsza

Emilka mówi "pa-pa" o bije przy tym brawo, coś jej się pomieszało
Zaczęła zgrzytać ząbkami i chyba jakiś następny się wykluwa, bo pcha paluszki na prawą stronę.

Miłego dnia mamuśki, jak Emi się obudzi, to idziemy na spacerek i zakupy jakieś obiadowe

Jak robisz peeling?

My mieliśmy awanturę jakoś po 22 mały wstał z krzykiem i nie dało się go uspokoić dopiero czopek pomógł ale bardzo też płakał jak mu go wkładałam pierwszy raz tak zareagował nie wiem co mu się działo za to całą noc już spał z nami i jestem nieprzytomna bo budziłam się całą noc ze sto razy tak się rzucał a raz to myślałam że mi nos złamał a w pewnym momencie spał tak że głowę miał na tżta klacie a nogi na mojej głowie.

[kasiuni_a]

Napisane przez Madziuchna27

Ps. Znów sam się przewrócił na brzuszek

Napisane przez tassia

z okazji dnia ojca maciej powiedzial:
mama

i to calkiem sqiadomie wyciaga do mnie rece i krzyczy mamamama
a jak mnie nie ma to nie mowi mama

i jak raz zobaczyl ze zareagowalam to pl dnia jak najety gada mama

Dawid od paru dni robi dokładnie tak samo
i tak jak Maciek, mówi tylko baba i mama

Napisane przez czaszka_

aaa wlasnie....podalam dzis Julii kolo 14 znowu ta rybke z gerbera gdzie w skladzie są pomidory zeby sprawdzic czy ją brzuszek znowu bedzie bolal i nic jej nie bylo, ale potem jadla mleko o 16:30 i tak strasznie wymiotowała az chlustało myslicie ze to po tych pomidorach?[COLOR="Silver"]

macierzynski dalej nie wpłynął...nie bedziemy jeść!

a po innej rybce nie ma problemu? bo może to ryba a nie pomidory? u nas po pomidorach jest mega wysypka

a jak zadzwonisz do zusu to nie powiedzą Ci kiedy wpłynie? ja wczoraj dzwoniłam i okazało się, że już był na koncie w tym czasie

Napisane przez nena_milka

A wczoraj stanęła przy kanapie na sekunde co prawda a potem szpagat ale było!

super

Napisane przez doughnut_agg

rok, dwa, chce dorobic i wrocic tak, sam. bosko

o kurcze, a nie myślał żeby i Was ściągnąć?

Napisane przez Poziomkowa89

Czemu leos znowu sie obudził przed 8. Nie wiem co robic tak z rana. Na śniadanie za wczesnie, sprzątać mi sie jeszcze nie chce, obiadu tez nie bede juz robic. Co robią mamy dzieci wstających o 5?

jak mój tak wstawał to próbowałam go jakoś zajmować u ans na łóżku, dawałam zabawki albo kotłowaliśmy się, bo nie byłam w stanie wstać i normalnie funkcjonować o tej godzinie

[czaszka_]

Napisane przez logoasia

odpoczywaj ile wlezie nie ma żartów z bólem brzucha.
Ja wracam właśnie od gin i jakoś mi smutno. Fasolka jest ale troszkę mała jak na swój wiek, mamy tydzień opóźnienia, echo serduszka tez jeszcze b słabiutkie. Lekarz już zakomunikował że będzie leżing od połowy ciąży bo niewydolność szyjkowa jest, a teraz fenek dostępny tylko w kroplówkach w szpitalu proponował l4, no ale ja jeszcze na macierzyńskim... od dziś szukam pracownika, ciężko mi będzie bez pracy no ale co zrobic
miłego dnia mamusie, lecę do roboty

Asiu mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze, trzymam ogromne a to ze bedziesz musiala lezec to mam nadzieje ze dacie z mezem rade, w koncu zdrowie dzidziusia najwazniejsze

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez czaszka_

nie chce zeby ktos zle to odebral ale ja jestem przeciwnikiem jak jedna osoba ze zwiazku jedzie gdzies za granice do pracy a druga zostaje.Nie wrozy to nic dobrego juz wiele par z moich znajomych albo rodziny sie rozstalo po takich wyjazdach a nawet jak nie to bylo im pozniej bardzo ciezko wszystko naprawiac ja nie mowie ze tak bedzie u Was bo to od Was zalezy ale jak on pozniej wroci to bedzie ciezko na nowo sie dotrzec po takim czasie.

My w grudniu bedziemy obchodzic 10 rocznice razem ale tez kiedys bylam za granica z kolezanka w uk i wtedy bylo miedzy nami tragicznie, mi tak sie dobrze zylo nie chcialam wracac ale wrocilam bo go kochałam i chyba 3 miesiace walczylismy o zwiazek bo to byl prawie koniec.Nie moglismy sie odnalesc w nowej sytuacji i ciagle ktoremus z nas cos przeszkadzalo. Na szczescie sie udalo to uratowac

i teraz tez tak bylo ze mialam znajomych co byli 11 lat razem i byla to cudowna para, byli po slubie i mieli dziecko i on wyjechal za granice. I byl 2 lata bez niej i niby co chwile przyjezdzal ale za kazdym razem jak przyjechal bylo coraz to gorzej, potem ona juz sobie nawet nie wyobrazala z nim zyc bo jej bylo wygodnie bez niego i on jemu tez tam sie dobrze zylo i w koncu poznal kogos.....i juz nie bede konczyc jak to sie skonczylo .....

hejka

to co pszesz to prawda ale tez nei u wszystkich sie sprawdza
my jakos od 6 lat co jakis czas sie roztsajemy bo tz wyjezdza i nie bylo zle, teraz nam zaczelo to strasznie ciazyc ze wzgledu na ALka, bo tz tak za nim teskni ze mu pada...
natomiast to nie jest takie latwe wyjechac razem, z reguly jedna osoba sciag adruga
no chyba ze ktos ma duze zaplecze finansowe i sa wstanie np zdalnie cos wynajac czy zalatwic,

[ja-ika]

Napisane przez m.a.r.t.a

Moja jak zgrzytała zębami to aż miałam ciarki na plecach brr .
Moja z kolei robi papa jak ktoś przychodzi do nas,czyżby wyganiała?

haha, pewnie wygania, bo chce mieć rodziców tylko dla siebie

Misia, Asia, dbajcie o siebie i swoje Fasolinki
Misia, Ciebie brzuch może boleć od podnoszenia Kornelka, postaraj się jakoś to ograniczyć. Już niedługo pojedziecie na wakacje, więc mąż Cię trochę odciąży Jedziecie samochodem, czy lecicie? Pewnie samochodem, skoro narobiłaś wałówy? To też pewnie Ty będziesz prowadziła? TŻ ma prawko?

[gorgulek]

Logoasia dbaj o Was
Wg mnie nie powinien lekarz straszyć tym opóźnieniem bo nie wiadomo nigdy do końca kiedy było zapłodnienie. Tym bardziej, że każdy kalkulator liczy ciążę od 1 dnia okresu. To się wszystko wyrówna jeszcze.






Dobra słyszę mojego bąka małego koniec drzemki idziemy się szykować do wyjścia



Miłego dnia

[Lolaaaaaaa88]

logoasia misia

[doughnut_agg]

czaszka_ rozumiem o czym mowisz, taki wyjazd nie zawsze wychodzi na dobre i ja mam bardzo bliski przyklad w rodzinie, a mianowicie ,moi rodzice... mama jezdzila przez 4 lata, zjezdzala co 4-5 miesiecy, rodzice nie mogli sie dogadac, ciagle byly klotnie o ☠☠☠☠☠☠☠y i tata powiedzial dosc. postawil warunek albo wraca do nas na stale albo on tez zmienia prace i bedzie na wyjazdach... no i zmienil, ciagle w trasie i malzenstwa nie ma... niby ze soba rozmawiaja, ale co z tego jak sie wszystko rozpadlo wlasnie przez takie wyjazdy...

[ja-ika]

Napisane przez MsLullaby

Jak robisz peeling?

nasypałam 4 czubate łyżeczki kawy grubo mielonej do kubeczka i zalałam małą ilością wrzącej wody. Napęczniała, ostygła i peelingowałam się Nie dodaję nic innego, bo nie widzę potrzeby. Skóra jest potem bardzo gładka i pięknie pachnie kawą
Można też na bazie kawy przygotować "miksturę" do "obłożenia" się i zafoliowania. Wtedy dodajesz jakiś balsam i cynamon. Rozgrzewa i wyszczupla

[teacherka]

Misia, Asia, uważajcie

[butterfly20]

Cześć.

Pospałam do 9.40,Tusia spi nadal....ale,ale nie myślcie,że ma takie super spanie! Poszłam spac o 1 jak małż wrócił, a ona obudziła się o 3.30 i zasnąć do 5 nie mogła. Oczy malutkie, męczyła się strasznie.a ja z nią

I tak Was czytam i jak zwykle nie jarzę. To jak jest z tym mm na noc?jak się dziecko obudzi to się nie daje?każde dziecko,czy tylko z ząbkami?sorki za głupie pytanie, ale nigdy nie miałam większej styczności z mm, nie wgłębiałam się w temat.

Napisane przez logoasia

odpoczywaj ile wlezie nie ma żartów z bólem brzucha.
Ja wracam właśnie od gin i jakoś mi smutno. Fasolka jest ale troszkę mała jak na swój wiek, mamy tydzień opóźnienia, echo serduszka tez jeszcze b słabiutkie. Lekarz już zakomunikował że będzie leżing od połowy ciąży bo niewydolność szyjkowa jest, a teraz fenek dostępny tylko w kroplówkach w szpitalu proponował l4, no ale ja jeszcze na macierzyńskim... od dziś szukam pracownika, ciężko mi będzie bez pracy no ale co zrobic
miłego dnia mamusie, lecę do roboty

wszystko będzie dobrze z fasolką,ale masakra z tym leżingiem

Misia ty tam też dbaj o siebie!

[doughnut_agg]

Napisane przez kasiuni_a

Dawid od paru dni robi dokładnie tak samo
i tak jak Maciek, mówi tylko baba i mama



a po innej rybce nie ma problemu? bo może to ryba a nie pomidory? u nas po pomidorach jest mega wysypka

a jak zadzwonisz do zusu to nie powiedzą Ci kiedy wpłynie? ja wczoraj dzwoniłam i okazało się, że już był na koncie w tym czasie



super



o kurcze, a nie myślał żeby i Was ściągnąć?



jak mój tak wstawał to próbowałam go jakoś zajmować u ans na łóżku, dawałam zabawki albo kotłowaliśmy się, bo nie byłam w stanie wstać i normalnie funkcjonować o tej godzinie

nie, jego zdanie powinnam zostac tu bo zawsze mam jakas pomoc od rodziny, a tam nie bedziemy miec nikogo...

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez doughnut_agg

nie, jego zdanie powinnam zostac tu bo zawsze mam jakas pomoc od rodziny, a tam nie bedziemy miec nikogo...

a jest wogole mozliwosc byscie pojechali razem? ma juz ta prace?


wiesz ja jakby nie bylo Alka tez bym jechala z tzem nawet w ciemno
ale jak jest dziecko wszystko musi byc zalatwione na tip top