Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

Ostatnio gorzej spimy - tzn. gorsze nocki przeplataja sie z troche lepszymi,ale tych gorszych jest wiecej. M. budzi sie czesto w nocy,tzn. chce piersi, nie otwiera przy tym oczu,tyle, ze tak jakby jakies strachy go co chwile budzily - pije,odwraca sie dupka, juz niby spi dalej, i za chwile znowu jeki i znowu cyc, i tak kilkakrotnie pod rzad, a pozniej wielokrotnie w nocy
Do tego rozkopuje sie spod koldry, a pozniej jest zimny- spimy przy otwartym oknie.
Czy wasze maluchy w tym okresie tez spia /spaly gorzej? Moze to jakies leki, przezywanie dnia bardzo aktywnego?
M, np bardzo lubi koparki, ale boi sie ich, wiec tylko na moich rekach chce je ogladac, boi sie tez przejezdzajacych ciezarowek, noi ostatnio wystraszylsie pana z wasami.

Jakub śpi gorzej, siada, wstaje w łóżeczku w czasie snu, budzi się wcześniej, ale na zęby to raczej zwalam, bo w ciągu dnia ślina leci i leci, tylko ze ścierką trzeba za nim chodzić...

Napisane przez Moderna

oliwka mnie sie wlasnie wydaje, bo tak to wyglada, ze M. sprawdza czy jestem, troche sie boi, szuka bliskosci (bo ja przelykania nie slysze, wyglada to bardziej na uspokajanie sie przy piersi) - mozliwe, ze to lek separacyjny, czy jakas tam jego odmiana

w ogole w dzien rowniez jak M. sie bardzo wystraszy, czy uderzy, placze to klepie mnie po cycku, zeby mu dac - staram sie w takich sytuacjach juz ograniczac, daje jak jest mocno zdenerwowany, w lekkich stanach mocno przytulam i glaszcze i tez dajemy rade

Jakub ostatnio ciągle się do mnie tuli, jak się bawimy opiera się o mnie, jak muszę włączyć na chwilę komp żeby coś sprawdzić szarpie mnie i chce się tulić. od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nadszedł lęk separacyjny w trochę innym niż wcześniej wydaniu...

___________

chłopy na spacerze a ja idę sprzątać i składać samochodziki.. niczym innym J. się nie bawi, tylko samochody i samochody. jak się da to rozkłada na części i przylatuje z rykiem bo "się zepsuło" i trzeba naprawić. dziś jeszcze dostał od mojej siostry kolejne samochodziki, będzie szał.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Pytanie jeszcze mam odnośnie leżaczka-bujaczka. My mieliśmy pożyczony i bardzo krótko, więc nie bardzo jestem zorientowana w temacie..
Jaki najlepszy? Oglądałam takie z FP, ale czy rzeczywiście starsze dziecko też korzysta z niego Luna, chyba Ty masz taki bujaczek, napiszesz?

[Demeter]

Monika, co do lezaczka to u nas sie swietnie sprawdzał ale do czasu jak mały sie nie nauczył z niego schodzić, potem wchodzić i w koncu szurać nim po podłodze. Własnie wczoraj schowalismy go bo i tak na nim nie siedzi, tylko sie wyglupia na nim, co moze skonczyl sie upadkiem i płaczem. Ale tak naprawde dla mniejszego dziecka strasznie polecam, w wielu sytuacjach nas ratował i dawał chwile spokoju K w wieki 12 miesiecy jak sie bardzo ruchliwy zrobił to na nim nie posiedzi.

Hej!

Wrocilam od gina, wszystko ok ale na plec jeszcze za wczesnie...

[klementyna1]

Napisane przez moni_ka.g

Jakub śpi gorzej, siada, wstaje w łóżeczku w czasie snu, budzi się wcześniej, ale na zęby to raczej zwalam, bo w ciągu dnia ślina leci i leci, tylko ze ścierką trzeba za nim chodzić...



Jakub ostatnio ciągle się do mnie tuli, jak się bawimy opiera się o mnie, jak muszę włączyć na chwilę komp żeby coś sprawdzić szarpie mnie i chce się tulić. od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nadszedł lęk separacyjny w trochę innym niż wcześniej wydaniu...

___________

chłopy na spacerze a ja idę sprzątać i składać samochodziki.. niczym innym J. się nie bawi, tylko samochody i samochody. jak się da to rozkłada na części i przylatuje z rykiem bo "się zepsuło" i trzeba naprawić. dziś jeszcze dostał od mojej siostry kolejne samochodziki, będzie szał.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Pytanie jeszcze mam odnośnie leżaczka-bujaczka. My mieliśmy pożyczony i bardzo krótko, więc nie bardzo jestem zorientowana w temacie..
Jaki najlepszy? Oglądałam takie z FP, ale czy rzeczywiście starsze dziecko też korzysta z niego Luna, chyba Ty masz taki bujaczek, napiszesz?

Ja co jak co, ale musze pochwalic K. za dwie rzeczy- bezstresowe odstawienie od cyca...bałam sie tego jak ognia, a stopniowo ograniczałam i obeszło sie bez histerii, a co za tym idzie-przespane nocki...Tydzien po odstawieniu zaczał przesypiac cała noc- nie wierzyłam, ze to mozliwe;p Czasem ok 5.00 wędruje tylko do nas, bo sie budzi, wiec szansa jest,że u nas jeszcze po spi;p Ale nie zawsze;p
Niestety zasypianie sie pogorszyło...kiedys 10minut, kołysanki i spał, czasem nawet sam zasypiał, wkładałam go do łóżeczka a ja szłam myc podłogi...teraz bez szans...najleposza opcja jak w lozeczku, ale ja musze lezec obok na lozkui..zazwyczaj niestety konczy sie na moich rekach, albo na lozku naszym...Ale nie mozna miec wszystkiego.
monika.g zachęciłas mnie, zaczynamy przygode z nocnikiem akiurat bede miec urlop więc zobaczymy...

Co do bujaczka u nas sprawdził sie ten fp na cienkich drutach z wibrą...K. spał w ,nim po 3 godziny...dopóki nie zaczał siadac...ten na grubszych rurkach juz nie bardzo...

i bmmy tez nie słychac..

[kwiatuszekkk21]

Hej

o! Torres gra na dwójce!

u nas ani bujaczek się nie sprawdził ani huśtawka

Napisane przez alliw

Chcialam sie tylko pochwalic ze robilismy dzis test z jajem przepiorczym i wszystko jest ok

Napisane przez moni_ka.g

nie raz widziałam jak mama z brzuszkiem trzymała/nosiła/lulała na rekach dziecko a obok stał jej mąż, który przecież też mógł dziecko przenieść, podnieść, itp.

chyba, że się trafi taki Karolek co często nie może być u nikogo innego na rękach, tylko u mamy i nie ma przebacz no ale nie wyobrażam sobie np w 8 miesiącu podnosić 12,5kg klocka

Napisane przez Moderna

A kiedy gra Polska?

widzę, że żarty się Ciebie trzymają

MArcelek z ketchupem

Napisane przez achna79

1. Nie słyszałam jak to udusiło się szybą??

2. Dzięki Ci raz jeszcze śliczne są. Myślę teraz intensywnie czy ktoś wśród bliskich nie bierze ślubu Nabrałam ochoty na hafciki

4. Jeszcze nie skończona jest. Chyba, że chodzi Ci o wzorek

1.http://www.tvn24.pl/krakow,50/2-late...no,441553.html

2. możesz wyszyć już teraz a potem, jak nadarzy się okazja dowyszywać tylko imiona

4. i o wzorek i o metryczkę. mozesz pokazać niedokończoną

Napisane przez Agateczka*

nie no aż tak zaskoczył? Podgonił sporo naprawdę bo nawet neurolog była zaskoczona bardzo że w 1,5 miesiąca (od poprzedniej wizyty) nadgonił jakieś 3 miesiące zaległości także kamień z serca a jej reakcja to naprawdę prawie jak Twoja

dla mnie to tempo ekspresowe od nieraczkowania do wstawania - po prostu ekstra. poza tym ile miałaś emocji w tak krótkim czasie

Napisane przez oliwka__

O właśnie, ja też nie rozumiem jak można tak bez kalarepki ???

jak się nie wie, że coś takiego istnieje to można

Napisane przez kasia86bgo

juz za 4lata juz za 4lata POLSKA mistrzem swiata

dziwne rzeczy się dzieją. wczoraj K. zasnął o 17:50 w drodze powrotnej od dziadków. obudził się na tyle co szliśmy z samochodu do mieszkania i poszedł dalej w kimę. obudził się dopiero o 4:30 następnego dnia... szok! o dziwo nawet nie płakał o jedzenie. do tego pampersa miał zmienianego po 16- sleep&play (zielone obecnie mamy na noc)więc jak rano do niego szłam od razu wzięłam ciuchy na zmianę, bo miałam wizję, że pewnie obsikany po pachy a tu kolejny szok! pampers prawie suchy

dzisiaj znowu zasnął w samochodzie (ok 17:20) a po przyjściu do domu był taki płacz, że położyłam się z nim i padł. dalej spi. drugi dzień niekąpany i na pewno jest głodny bo ostatnio jadł o 16:30 1/3 miski krupniku i trochę arbuza (wczoraj o tej porze jadł mleko więc jeszcze jestem w stanie zrozumieć późniejszy 12-godzinny brak pobudki). no nic... zobaczymy co się będzie działo


bardzo mądrze napisane:
http://www.matkaprezesa.pl/2014/06/matkocentryzm.html

[achna79]

Dzień dobry

Napisane przez Moderna

fotka

Ślicznie aleś Ty chudziutka (chcesz troszkę mojego tłuszczyku? )

Napisane przez Moderna

[/COLOR]Wstawie Wam jeszcze przepis na przepyszna salatke z makaronu ryzowego - moja wariacja

ok. 200g makaronu ryzowego (makaron w formie ryzu, 200g to ok. 4 duze porcje).
papryka czerwona
pomidor
pol kostki sera feta (mozna cala, jak ktos lubi)
garsc (albo i dwi) rukoli
sol, pieprz do smaku
papryka slodka, ostra, galka muszkatołowa (odrobine do smaku)
kilka kropel soku z cytryny
troche oliwy z oliwek
pokrojony szczypiorek i posiekana natka z pietruszki
jak ktos lubi mozna dodac odrobine pokrojonego peperoni

makaron gotujemy, tak jak na opakowaniu podane, zostawiamy do ostudzenia.
Makaron do miski, dolewamy oliwy, przyprawy, sok z cytryny i mieszamy. Papryke kroimy drobniutko (drobna kostka - najpierw na cienkie palsterki i pozniej w poprzek, ma byc drobno, bo to dleikatna salatka), pomidora na mala kostke, fete rowniez na mala kosteczke, rukole kroimy w paski (biore garsc i kroje od gory tylko czesc zielona, bez lodyzek), dodajemy natke i szczypiorek. Mieszamy i doprawiamy raz jeszcze do smaku (skladniki na oko, jak kto lubi).. pyszna salatka na letnie dni

Skopiowane i zapisane

Napisane przez Agateczka*

A tak a' propos nocnika u nas głównie kupa na nocnik jak tylko widzę że zaczyna robić to sadzam, zwykle się udaje czasem już w trakcie ale dokończy na nocniku. No siku tylko tyle co przy ciśnięciu kupy ot tak jeszcze nie zrobił. Ale ważne że grubsza sprawa na nocnik. Gdzie syn mojej sis prawie 3letni na nocnik nie siada a ja dumna jestem

Też bym musiała zacząć próby nocnikowania

Napisane przez alliw

Hej
No w takim tempie, to moze do Bozego Narodzenia skonczymy ten watek


Moje dziecko wszystko co zielone zje w ciemno. Tz wczoraj zrobil pesto ze szpinaku i rukoli, to dalam dzis dzieciakowi na kanapke, nakladam mu na kromke a ten od razu paszcze otwiera ze tam mam nalozyc teraz kiwi wszamal, a plasterek pomidora lezy smutny i czeka, ale chyba go nie ruszy

Dziewczyny, tz ostatnio kupil w lidlu jakis ser zolty bio. Ma krotki sklad (mleko, sol, bakterie fermentacji kwasu mlekowego), na opakowaniu jest jeszcze napisane laktosefrei. Dla dzieciaczkow jak znalazl.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Bzinia, widze ze podgladasz. Uzywalas juz tych cudownych skarpetek? daj znac czy dzialaja, bo kminie czy kupic

Oby się udało w tym roku skończyć ten wątek

Za zielone

Muszę obadać ten serek w Lidlu

Co to za cudowne skarpetki??

Napisane przez oliwka__

Alliw ja robię tak trochę na oko zupkę Taki duży garnek 5 litrowy - musiałam sprawdzić
2-3 skrzydełka lub zamiast na mięsie to do wody dodać łyżkę masła
marchewka, pietruszka, seler, por, (zazwyczaj taką ilość jak pakowane razem)
2 kalarepki
3-4 ziemniaki (zazwyczaj tak patrzę by było tyle samo ile kalarepki jak pokroję w kosteczkę ewentualnie troszkę mniej)
25dag fasolki szapragowej (jeden strączek kroję na 3-4 mniejsze)
garść kapusty można dodać więcej (najlepsza taka młoda)
z 1/3 kalafiora zależy od wielkości
groszek zielony ( jak nie ma świeżego to dodaję mrożony)
i dużo zieleniny lubczyk, pietruszka jak mam to i koperek.
dodaję pieprzu i soli do smaku moja mama już na talerzu dodaje kwaśnej śmietany.
Anielce odkładam bez soli i zajada się jestem pod wrażeniem jaką ilość potrafi pochłonąć.

Dzięki za przepis Też będę gotować. Super proste składniki ale ja beztalencie kulinarne nie wpadałbym na nie Tak samo z surówkami.

Napisane przez Moderna

Napisane przez Moderna

alliw jak czytam, ze TZ gotuje, to jakbym sience fiction czytala

Napisane przez kasia86bgo

juz za 4lata juz za 4lata POLSKA mistrzem swiata

Napisane przez Demeter

Wrocilam od gina, wszystko ok ale na plec jeszcze za wczesnie...

Napisane przez kwiatuszekkk21

1.http://www.tvn24.pl/krakow,50/2-late...no,441553.html

2. możesz wyszyć już teraz a potem, jak nadarzy się okazja dowyszywać tylko imiona

4. i o wzorek i o metryczkę. mozesz pokazać niedokończoną

1. Jeja
2. Najpierw muszę dokończyć moje dwa ufoki ;P które czekają już ze dwa lata Ale i tak zaraz sobie druknę te ślubne wzorki ;P W sumie w lipcu jedziemy do kuzyna, a on się teraz ożenił .... fajny prezencik by był. Tylko czy zdąrzę z moim tempem to moga to dostać na 5 rocznicę ślubu

Nie mam na kompie tego znowu wcięło mi wszystkie wzory Muszę przepatrzeć pendraki, może tam gdzieś są. Na razie wkleję inną metryczkę i parę moich "dzieł" bo właśnie znalazłam


Folia przeciwdeszczowa do maclarena xlr będzie dobra do xt??


Ooooo ten wzorek właśnie teraz wyszywam https://www.google.com/search?q=haft...41%3B377%3B406

[oliwka__]

Achna ja też beztalencie ale jak trzeba to się naumie

Odnośnie zupki ja wszytskie składniki które się da kroję w kostkę, kapustę szatkuję.

Klementyna za bezstresowe odstawienie

My już się karmimy tylko na wieczór.

Kasia chciała bym wierzyć no ale to raczej nie możliwe Ale my Polacy wierni kibice Nic się nie stało

[Ewkaaa8891]

Napisane przez achna79

Dzień dobry



Ślicznie aleś Ty chudziutka (chcesz troszkę mojego tłuszczyku? )

Ja chcę. Tak 10, 15 kg biorę od zaraz. :-(

[oliwka__]

moni_ka.g u nas leżaczek i huśtawka się nie sprawdziły bardzo się cieszę że jednak nie musiałam kupować i dostaliśmy bo huśtawkę tak czy siak bym kupiła a to by była kasa wyrzucona w błoto niestety jedno i drugie małą parzyło w dupcię.
My mieliśmy bujaczek z fp a huśtawkę z gracco.
I tak jak Demeter pisze mała jak podrosła to bawiła się nim wspinając chywtając a to niezbyt bezpieczne wyglądało

Demeter za wizytę super że wszytsko dobrze
W takim razie na następnej wizycie powinnaś na pewno się dowiedzieć kto tam u Ciebie w brzuszku siedzi ja pamięteam dowiedzieliśmy się w 16t5d i tak jest

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Ewkaaa proszę już Ci wysyłam te 10 kg !!!!

bosh jaka ulga

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

A chyba Ewkaa ty ostatnio pisałaś o otoczeniu dziwiącym się iż nie dajesz słodyczy.
U mnie też nie mogą zaakceptować o ile tż, teście i znajomi tak i dla nich już przestaje to być dziwne pytają się czy mogą dać cokolwiek małej, Co bardzo mnie cieszy, niestety niezbyt często bywam u rodziców i moja mama i siostra która dzieci niema ciągle mi dopieprzają że jeszcze lizak nikomu nie zaszkodził, że jak my byliśmy mali to dostawaliśmy takie zwykłe lizaki i to był rarytas to tłumaczę. No i w końcu powiedziałam że jak będą próbować dać jej coś słodkiego za moimi plecami to przestanę z nią przyjerzdzać. Więc znowu sama jadasz a dziecku nie dajesz fakt jeszcze jakiś czas przed ciążą przestałam żerć czekolady tonami bo 2 tabliczki na raz mogłam połknąć ale to było kiedyś i tumaczę to znowu a twoja szafa ze słodyczami to mówię że dostajemy że nie kupuję i właściwie to rozdaję albo wyrzucam.
Dziecku nie bronię bo dostaje pierogi np. z jagodami a do jagód mama dodaje łyżeczkę cukru na pół kg to nie przestępstwo domowe ciasto może dostać przecież nie je tego tonami. Z jogurtów dostaje naturalny i tak pozostanie mam nadzieję że mama zaakceptuje moje zasady i jak zostawię małą u nich to nie przegnie bo więcej wnuczki na wakacjach u siebie nie zobaczy.

[alliw]

Napisane przez Moderna

alliw jak czytam, ze TZ gotuje, to jakbym sience fiction czytala

serio, mój mąż uwielbia gotować. A gdy przestał jeść mięcho to w zasadzie jakoś tak naturalnie wyszło, że on gotuje.
O ten ocet pytałam, bo w sumie nie wiem czy już można dawać (oczywiście w ograniczonych ilościach). Wciąż intryguje mnie że dajesz Marcelowi grzyby (wszędzie się czyta że do 3 lat nie powinno się dawać, ale z drugiej strony wciąż pokutuje mylne przeświadczenie że grzyby są bezwartościowe, a to przeciez nieprawda. Choc w przypadku dzieci chodzi przede wszystkim o cieżkostrawność)

Napisane przez kasia86bgo

juz za 4lata juz za 4lata POLSKA mistrzem swiata

Kasia, chyba za 44
Janek mi dziś nic nie spał w dzień (zresztą to ostatnio norma), dlatego odpuściłam spacer poobiedni bo się bałam ze mi zaśnie w wózku spac poszedł 0 20

Napisane przez Demeter

Wrocilam od gina, wszystko ok ale na plec jeszcze za wczesnie...

dobrze że ok

Napisane przez kwiatuszekkk21

bardzo mądrze napisane:
http://www.matkaprezesa.pl/2014/06/matkocentryzm.html

dobre (nawet c.f. dała komentarz)
Fajnie Cie widzieć o tej porze

Napisane przez achna79

Folia przeciwdeszczowa do maclarena xlr będzie dobra do xt??

powinna pasować (chyba)
ładnie wyszywasz
Bzinka jakis czas temu pisała tu i na blogu o takich skarpetkach co maja wygładzać stopy. Jestem ciekawa czy podziałały.

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja chcę. Tak 10, 15 kg biorę od zaraz. :-(

no co Ty, serio? chudzinka jesteś, ale ładnie wygladasz Z ciekawości spytam ile masz wzrostu?

Oliwka, dzięki za przepis na zupe

A dziś noc świętojańska. Ciekawe czy moje marzenie żeby zobaczyc białe noce w Petersburgu kiedyś się spełni.

[klementyna1]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej

dziwne rzeczy się dzieją. wczoraj K. zasnął o 17:50 w drodze powrotnej od dziadków. obudził się na tyle co szliśmy z samochodu do mieszkania i poszedł dalej w kimę. obudził się dopiero o 4:30 następnego dnia... szok! o dziwo nawet nie płakał o jedzenie. do tego pampersa miał zmienianego po 16- sleep&play (zielone obecnie mamy na noc)więc jak rano do niego szłam od razu wzięłam ciuchy na zmianę, bo miałam wizję, że pewnie obsikany po pachy a tu kolejny szok! pampers prawie suchy

dzisiaj znowu zasnął w samochodzie (ok 17:20) a po przyjściu do domu był taki płacz, że położyłam się z nim i padł. dalej spi. drugi dzień niekąpany i na pewno jest głodny bo ostatnio jadł o 16:30 1/3 miski krupniku i trochę arbuza (wczoraj o tej porze jadł mleko więc jeszcze jestem w stanie zrozumieć późniejszy 12-godzinny brak pobudki). no nic... zobaczymy co się będzie działo


bardzo mądrze napisane:
http://www.matkaprezesa.pl/2014/06/matkocentryzm.html

wyjątkowy przypadek

Napisane przez oliwka__

[B]m

Demeter za wizytę super że wszytsko dobrze
W takim razie na następnej wizycie powinnaś na pewno się dowiedzieć kto tam u Ciebie w brzuszku siedzi ja pamięteam dowiedzieliśmy się w 16t5d i tak jest

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Ewkaaa proszę już Ci wysyłam te 10 kg !!!!

bosh jaka ulga

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

A chyba Ewkaa ty ostatnio pisałaś o otoczeniu dziwiącym się iż nie dajesz słodyczy.
U mnie też nie mogą zaakceptować o ile tż, teście i znajomi tak i dla nich już przestaje to być dziwne pytają się czy mogą dać cokolwiek małej, Co bardzo mnie cieszy, niestety niezbyt często bywam u rodziców i moja mama i siostra która dzieci niema ciągle mi dopieprzają że jeszcze lizak nikomu nie zaszkodził, że jak my byliśmy mali to dostawaliśmy takie zwykłe lizaki i to był rarytas to tłumaczę. No i w końcu powiedziałam że jak będą próbować dać jej coś słodkiego za moimi plecami to przestanę z nią przyjerzdzać. Więc znowu sama jadasz a dziecku nie dajesz fakt jeszcze jakiś czas przed ciążą przestałam żerć czekolady tonami bo 2 tabliczki na raz mogłam połknąć ale to było kiedyś i tumaczę to znowu a twoja szafa ze słodyczami to mówię że dostajemy że nie kupuję i właściwie to rozdaję albo wyrzucam.
Dziecku nie bronię bo dostaje pierogi np. z jagodami a do jagód mama dodaje łyżeczkę cukru na pół kg to nie przestępstwo domowe ciasto może dostać przecież nie je tego tonami. Z jogurtów dostaje naturalny i tak pozostanie mam nadzieję że mama zaakceptuje moje zasady i jak zostawię małą u nich to nie przegnie bo więcej wnuczki na wakacjach u siebie nie zobaczy.

oliwka u mnie podobnie, ostatnio tesciowa dala K kawałek...snickersa=bo chciał! Na szczęscie powoli zaczynają rozumieć, a tz mnie wspiera i o ile tesciowej delikatnie zwracam uwage-On jej mowi prosto z mostu: mamy zasade, żenie dajemy-więc nie dawaj i Ty! teścia tez czasem ustawi-tzn mojego tescia Ale cięzka jest taka walka z otoczeniem...

[Demeter]

Napisane przez oliwka__

Demeter za wizytę super że wszytsko dobrze
W takim razie na następnej wizycie powinnaś na pewno się dowiedzieć kto tam u Ciebie w brzuszku siedzi ja pamięteam dowiedzieliśmy się w 16t5d i tak jest

Ano, mysle że wtedy już tak. Jeszcze ide do innego gina 1 lipca to moze wtedy coś powie
Dzisiejszy sie smiał, że mamy to chciałyby już w 2 miesiacu znać płeć

Napisane przez alliw

O ten ocet pytałam, bo w sumie nie wiem czy już można dawać (oczywiście w ograniczonych ilościach). Wciąż intryguje mnie że dajesz Marcelowi grzyby (wszędzie się czyta że do 3 lat nie powinno się dawać, ale z drugiej strony wciąż pokutuje mylne przeświadczenie że grzyby są bezwartościowe, a to przeciez nieprawda. Choc w przypadku dzieci chodzi przede wszystkim o cieżkostrawność)

dobre (nawet c.f. dała komentarz)[/COLOR]

No te grzyby mnie tez intrygują
Rzeczywiscie dała, poczytm jej bloga

[oliwka__]

Alliw a może pieczarki to nie grzyby no ale kurki to już tak
ja sama czytałam kiedyś że grzyby trawione są u dzieci powyżej 14 roku życia
też mi się rzucił w oczy komentarz c.f chciałam pisać ale mnie uprzedziłaś

A marzenie piękne moim zawsze było zobaczyć zorzę polarną i odwagi mi zabrakło na podróż koleją transyberysjką

Klementyna no tak z teściami bywa mój ostatnio pytał się czy może małej dać ociupinkę loda na próbę.

Demeter w takim razie kciuki za kolejną wizytę

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Ja co jak co, ale musze pochwalic K. za dwie rzeczy- bezstresowe odstawienie od cyca...bałam sie tego jak ognia, a stopniowo ograniczałam i obeszło sie bez histerii, a co za tym idzie-przespane nocki...Tydzien po odstawieniu zaczał przesypiac cała noc- nie wierzyłam, ze to mozliwe;p Czasem ok 5.00 wędruje tylko do nas, bo sie budzi, wiec szansa jest,że u nas jeszcze po spi;p Ale nie zawsze;p
Niestety zasypianie sie pogorszyło...kiedys 10minut, kołysanki i spał, czasem nawet sam zasypiał, wkładałam go do łóżeczka a ja szłam myc podłogi...teraz bez szans...najleposza opcja jak w lozeczku, ale ja musze lezec obok na lozkui..zazwyczaj niestety konczy sie na moich rekach, albo na lozku naszym...Ale nie mozna miec wszystkiego.
monika.g zachęciłas mnie, zaczynamy przygode z nocnikiem akiurat bede miec urlop więc zobaczymy...

Co do bujaczka u nas sprawdził sie ten fp na cienkich drutach z wibrą...K. spał w ,nim po 3 godziny...dopóki nie zaczał siadac...ten na grubszych rurkach juz nie bardzo...

dla Kacpra

___________

u nas bujaczek też się nie sprawdził, ale siostra chce dostać na chrzciny dla Małej, dlatego pytam. W sumie jak się nie przekona to się nie dowie, ja też wszystkiego się chwytałam żeby J. choć chwilę poleżał gdzieś sam.... (o efektach wypowiadać się nie będę )

[cathlyn]

Hej
Nie nadrobilam ; ( jestem po wizycie u rodzicow szkrabon przezywa jakis lek separacyjny bo nawet sie wykąpać nie moglam. Teraz ogarniam sie po przyjezdzie. Ciezko jest bo mam szktaba na rekach non stop Odezwe sie jutro pewnie

[Ewkaaa8891]

Napisane przez alliw

no co Ty, serio? chudzinka jesteś, ale ładnie wygladasz Z ciekawości spytam ile masz wzrostu?
]

Bardzo źle się czuje teraz, nigdy taka nie byłam. A nie mogę przytyć. Ciągle żarty i niepochlebne komentarze że kości na wierzchu. Ale mają rację. Mam 167cm.

[achna79]

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja chcę. Tak 10, 15 kg biorę od zaraz. :-(

Napisane przez oliwka__

[/COLOR]Ewkaaa proszę już Ci wysyłam te 10 kg !!!!

bosh jaka ulga [COLOR="Silver"]

Ewkaaa to masz juz +30

Napisane przez alliw

serio, mój mąż uwielbia gotować. A gdy przestał jeść mięcho to w zasadzie jakoś tak naturalnie wyszło, że on gotuje.

A dziś noc świętojańska. Ciekawe czy moje marzenie żeby zobaczyc białe noce w Petersburgu kiedyś się spełni.

Dla Tż
Mój też gotuje ale czasami, a kuchnia wygląda wtedy jak po przejściu huraganu


Za marzenie mocne

Napisane przez oliwka__

Alliw a może pieczarki to nie grzyby no ale kurki to już tak
ja sama czytałam kiedyś że grzyby trawione są u dzieci powyżej 14 roku życia

A marzenie piękne moim zawsze było zobaczyć zorzę polarną i odwagi mi zabrakło na podróż koleją transyberysjką

Też mi się o uszy obiło, że pieczarki to nie grzyby

I za Twoje marzenie wielkie

Napisane przez Ewkaaa8891

Bardzo źle się czuje teraz, nigdy taka nie byłam. A nie mogę przytyć. Ciągle żarty i niepochlebne komentarze że kości na wierzchu. Ale mają rację. Mam 167cm.

Że też nie może być równowagi. Powinni być wszyscy szczupli


Dziewczyny mające tablety. Gra któras z Was w Hay Day?

I dzień dobry

[Moderna]

Dzien dobry

M. zerwal mi sie w nocy (23:30) ze strasznym krzykiem/placzem ze snu - plakal tak bardzo, to byl jak wrzask ze strasznym bolem (troche jak noworodkowy), nic do niego nie docieralo, jakby sie wylaczyl, do tego mocno napinal cialko - i az glupialam, czy to koszmar senny czy cos z brzuszkiem/kregoslupem - po kilku minutach wcisnelam mu cyca i zalapal i sie uspokoil - gdyby nie cyc to nie wiem co by bylo

Wczoraj mial tylko jedna drzemke 2-godzinna, wiec malo, po wstal tez wczesnie i pozno poszedl spac, do tego jak przechodzilismy na spacerze obok koparki (akurat pracowala), to tak sie ze strachu wtulal we mnie i podejrzewam, ze to dla niego wyglada jak potwor i moze sie mu przysnilo dzis w nocy

Pisalyscie o pieczarkach - ja sie w ogole zastanawiam, czy pieczraki kwalifikowac pod grzyby na poczatku dostal dwa plasterki, na test (zreszta to juz bylo dosc dawno, przed pierwszymi urodzinami), i nic nie bylo - wiec pozniej jak mialam cos z pieczarkami to dostawal, najczesciej pomijal, nie jadl - dopiero od niedawna wyjada je ze smakiem

A grzyby ciezkostrawne to dla mnie te lesne i tych pewnie bedziemy unikac

[moni_ka.g]

Napisane przez cathlyn

Hej
Nie nadrobilam ; ( jestem po wizycie u rodzicow szkrabon przezywa jakis lek separacyjny bo nawet sie wykąpać nie moglam. Teraz ogarniam sie po przyjezdzie. Ciezko jest bo mam szktaba na rekach non stop Odezwe sie jutro pewnie

u nas też jakiś taki lęk separacyjny. J. właśnie bawi się stojąc przy mnie i opierając się o mnie, musi być blisko.

Napisane przez Moderna

M. zerwal mi sie w nocy (23:30) ze strasznym krzykiem/placzem ze snu - plakal tak bardzo, to byl jak wrzask ze strasznym bolem (troche jak noworodkowy), nic do niego nie docieralo, jakby sie wylaczyl, do tego mocno napinal cialko - i az glupialam, czy to koszmar senny czy cos z brzuszkiem/kregoslupem - po kilku minutach wcisnelam mu cyca i zalapal i sie uspokoil - gdyby nie cyc to nie wiem co by bylo

Wczoraj mial tylko jedna drzemke 2-godzinna, wiec malo, po wstal tez wczesnie i pozno poszedl spac, do tego jak przechodzilismy na spacerze obok koparki (akurat pracowala), to tak sie ze strachu wtulal we mnie i podejrzewam, ze to dla niego wyglada jak potwor i moze sie mu przysnilo dzis w nocy

Pisalyscie o pieczarkach - ja sie w ogole zastanawiam, czy pieczraki kwalifikowac pod grzyby na poczatku dostal dwa plasterki, na test (zreszta to juz bylo dosc dawno, przed pierwszymi urodzinami), i nic nie bylo - wiec pozniej jak mialam cos z pieczarkami to dostawal, najczesciej pomijal, nie jadl - dopiero od niedawna wyjada je ze smakiem

A grzyby ciezkostrawne to dla mnie te lesne i tych pewnie bedziemy unikac

ktoś ostatnio podrzucił na innym wątku linka o lękach nocnych, poczytaj. dziecko płacze, nie daje się uspokoić ani wybudzić aż samo przechodzi po kilku(nastu) minutach. niby dotyczyło to troszkę starszych dzieci, ale różnie bywa przecież.

jedna drzemka 2-godzinna to duuuużoooo, bardzo dużo..... (zazdroszczę).

dla mnie pieczarki to grzyby i J. nie jadł, ale nie zgłębiałam tematu czy pieczarki można/warto czy niekoniecznie. sama lubię...

[pani22ka]

taaa. Torres grał i nawet strzelił (bosh... jak mi się jego wizerunek teraz podoba. bez stylizowanej fryzurki, kolorku, pasemek... jak facet )

Napisane przez cathlyn

Hej
po wizycie u rodzicow szkrabon przezywa jakis lek separacyjny bo nawet sie wykąpać nie moglam.

ale PO czy tam też?

czyli jak u nas. cały czas 'mammamamamama', ale po 2,5 tygodnia mogłam go już sprzedać babci....

jutro wyjeżdżamy(do drugiej babci) i się zastanawiam czy będzie tęsknić za babcią czy za oborą
i skąd mu (już w krk) takie atrakcje wezmę...

Napisane przez Moderna

Wczoraj mial tylko jedna drzemke 2-godzinna

to zwykle ile tych drzemek i ile trwających?

[Moderna]

panika jak M. wstaje wczesnie rano to ma zazwyczaj dwie drzemki, w sumie trwajace srednio 3 godziny (czasami i wiecej, nawet i 4).

monika a ktory to byl watek?

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

oliwka u mnie podobnie, ostatnio tesciowa dala K kawałek...snickersa=bo chciał! Na szczęscie powoli zaczynają rozumieć, a tz mnie wspiera i o ile tesciowej delikatnie zwracam uwage-On jej mowi prosto z mostu: mamy zasade, żenie dajemy-więc nie dawaj i Ty! teścia tez czasem ustawi-tzn mojego tescia Ale cięzka jest taka walka z otoczeniem...

eh.. i to jest chore my jesteśmy rodzicami a musimy się innym tłumaczyć DLACZEGO NIE DAJEMY SŁODYCZY naszemu dziecku ITD
ja tak jak Oliwka jak dostaję słodycze to potem przekazuję je dalej komuś

Napisane przez Demeter

Ano, mysle że wtedy już tak. Jeszcze ide do innego gina 1 lipca to moze wtedy coś powie
Dzisiejszy sie smiał, że mamy to chciałyby już w 2 miesiacu znać płeć

a tam w drugim od razu przy poczęciu

Napisane przez Moderna

M. zerwal mi sie w nocy (23:30) ze strasznym krzykiem/placzem ze snu - plakal tak bardzo, to byl jak wrzask ze strasznym bolem (troche jak noworodkowy), nic do niego nie docieralo, jakby sie wylaczyl, do tego mocno napinal cialko - i az glupialam, czy to koszmar senny czy cos z brzuszkiem/kregoslupem - po kilku minutach wcisnelam mu cyca i zalapal i sie uspokoil - gdyby nie cyc to nie wiem co by bylo

Florek też tak raz miał, nie wiedzialam co sie dzieje już miałam schizy że sobie coś złamał, ale zaraz się uspokoił, chyba sen jaakiś zły miał biedak

[Moderna]

Sprawdzilam jeszcze,co o grzybach dla dzieci sadza Niemcy - pozwalaja je podawac po pierwszych urodzinach - najlepiej te z hodowli jak np. Pieczarki. Grzyby lesne raczej odradzane (ale tez nie jakos bardzo, raczej ostroznosc zalecaja), ale nie ze wzgledu na ciezkostrawnosc, a zanieczyszczenie gleby (chyba czarnobyl jeszcze pokutuje ). Czyzby szkodliwosc grzybow dla dzieci to bylby polski mit?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

panika szkoda, ze juz wracacie, takich atrakcji w miescie nie ma a konkubent teskni?

klementyna snickersa? a przeceiz Karolek ma te plamy, najprawdopodobniej alergiczne - czy rodzina tego nie wie?

cathlyn napisz co u Was

ewkaa popatrz jakie kolezanki hojne, tylko kilogramow za darmo

monika ja z bujaczka korzystalam krotko, bo do max. 5 (moze do 6) miesiaca - i korzystalismy bardzo rzadko (po 5 miesiacu to tylko dawalam mu w bujaczku jabluszko w gryzaku, i to pod nadzorem, bo M. juz sie ciagnal do gory, chcial siedziec), jak musialam cos ugotowac - M. dlugo nie usiedzial w nim. Z perspektywy czasu kupilabym ponownie, bez bajerow, zwykly, by od czasu do czasu posadzic w nim dziecko - a czesciej klasc malucha na macie na podlodze

[achna79]

Napisane przez Moderna

Sprawdzilam jeszcze,co o grzybach dla dzieci sadza Niemcy - pozwalaja je podawac po pierwszych urodzinach - najlepiej te z hodowli jak np. Pieczarki. Grzyby lesne raczej odradzane (ale tez nie jakos bardzo, raczej ostroznosc zalecaja), ale nie ze wzgledu na ciezkostrawnosc, a zanieczyszczenie gleby (chyba czarnobyl jeszcze pokutuje ). Czyzby szkodliwosc grzybow dla dzieci to bylby polski mit?

Z tego co ja wiem to właśnie chodzi o ta ciężkostrawność.
No i ponoć grzyby nie mają za wiele cennych składników odżywczych.

[Moderna]

Napisane przez achna79

Z tego co ja wiem to właśnie chodzi o ta ciężkostrawność.
No i ponoć grzyby nie mają za wiele cennych składników odżywczych.

tutaj o ciezkostrawnosci pisza niewiele - najwazniejsze to grzyby poddaje sie obrobce termicznej (co surowe sa ciezkostrawne), i raczej nie na wieczor.
I z brakiem cennych skladnikow to wlasnie mit - bo sa przede wszystkim bogate w ryboflawine i niacyne (B3 i B2), oprocz tego witamina D (glownie grzyby lesne, normalnie wystepuje tylko w produktach zwierzecych, ) i miedz, oraz blonnik i wiele innych (kwas foliowy, potas, selen, cynk, fosfor) - np. kurki zawieraja duzo zelaza.
To wcale nie tak zle, jak na grzyby

[kasia86bgo]

Napisane przez Demeter

Wrocilam od gina, wszystko ok ale na plec jeszcze za wczesnie...

dobrze ze dobrze
za dalsze tygodnie .

Napisane przez cathlyn

Hej
Nie nadrobilam ; ( jestem po wizycie u rodzicow szkrabon przezywa jakis lek separacyjny bo nawet sie wykąpać nie moglam. Teraz ogarniam sie po przyjezdzie. Ciezko jest bo mam szktaba na rekach non stop Odezwe sie jutro pewnie

bedzie dobrze.



nooooo jestem ..... witam sie.


jak wam cos napisze to nie uwierzycie :P
- jak wam pisalam wczoraj polozylam Milusia na drzemke ok 17 bo byl MEGA zmeczony .... - i wstal dzis o 6.15 !!!!
3ci raz mi taki ''numer'' wywinol hihi - moj tata chyba ze Pierdyliard razy si pytal czy juz wstal - a Milus dal znac przez sen o 22 ze chce mleczka dostal butle i poszedl spac dalej - o 2.15 mielismy ''pobudke'' na zmiane pampka ale szybka butla i 10min dziecko znowu mi spalo
poszedl dzis spac o 10.20 i spi dalej

a idziemy zMilusiem dzis do fryzjera - na zywiol - nie umawaialam sie wiec moze byc to 'odroczone' na juro
ale tez i JA postanwilam ze sie zetne i kolor jakis poloze - bo jak dzis mylam wlosy to SZOK i chyba juz nie bede miala takich dlugich ... ew zetne tam do ramiom ( a mokre mam za'pasek' od stanika ) no tak czy siak sa dlugie - ciezkie i grube, coraz trudniej mi je ogarnac

pozyjemy zobaczymy.



to do pozniej

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

monika a ktory to byl watek?

wątek AM, ale to był ten artykuł.

a w kwestii drzemek.. J. właśnie wstał z jednej, 40-minutowej...

[Luna0]

Hej. 3 tygodnie was próbuje nadrobić ale co zasiadam to jest tego za dużo. więc dałam spokój i jestem a nadrobie może z czasem

Napisane przez moni_ka.g

Jakub ostatnio ciągle się do mnie tuli, jak się bawimy opiera się o mnie, jak muszę włączyć na chwilę komp żeby coś sprawdzić szarpie mnie i chce się tulić. od jakiegoś czasu mam wrażenie, że nadszedł lęk separacyjny w trochę innym niż wcześniej wydaniu...

___________

chłopy na spacerze a ja idę sprzątać i składać samochodziki.. niczym innym J. się nie bawi, tylko samochody i samochody. jak się da to rozkłada na części i przylatuje z rykiem bo "się zepsuło" i trzeba naprawić. dziś jeszcze dostał od mojej siostry kolejne samochodziki, będzie szał.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Pytanie jeszcze mam odnośnie leżaczka-bujaczka. My mieliśmy pożyczony i bardzo krótko, więc nie bardzo jestem zorientowana w temacie..
Jaki najlepszy? Oglądałam takie z FP, ale czy rzeczywiście starsze dziecko też korzysta z niego Luna, chyba Ty masz taki bujaczek, napiszesz?

Troche zazdroszczę tego tulenia Kamil daje buziaki ale wcale się nie przytula nie wysiedzi w bezruchu 2 sekundy
ale już wszyscy zauważają że mamusiowy się robi, bo tylko coś się dzieje to mammmamaammama

i też ma zajawkę od dwóch dni na samochody, jeździ po domu i w końcu chwilę sie bawi sam

co do bujaczka to u nas do dziś jest używany chociaż już rzadko, bo Kamil teraz je w krzesełku raczej, ale wieczorna butla jest zawsze w bujaczku. Jak Kamil wieczorem nie może zasnąc lub się przebudzi to też bujany w bujaczku. Miał okres że się wygłupiał, stawał na nim na kolanach itp. ale znudziło mu się bujaczek jest po siostrzenicach które do 2r.ż go używały też np. na jedzenie butli czy usypianie.
Myślę że te z FP są właśnie fajne bo większemu dziecku jest popostu wygodnie, ale myślę też że dużo zależy od mamy (chodź nie zawsze) czy sadza tam dziecko i dziecko jest przyzwyczajone.
Ja nie wyobrażam sobie mieć dziecka bez bujaczka-tak w skrócie

Napisane przez Demeter

Hej!

Wrocilam od gina, wszystko ok ale na plec jeszcze za wczesnie...

super

[jolanT]

Napisane przez alliw

serio, mój mąż uwielbia gotować. A gdy przestał jeść mięcho to w zasadzie jakoś tak naturalnie wyszło, że on gotuje.


dobre (nawet c.f. dała komentarz)
Fajnie Cie widzieć o tej porze

mój też gotuje choć przed ciążą robił to częściej.. teraz potrzebuje brawa na zachętę.. mój teściu też gotuje często i to bardzo smakowicie no ale jak to juz któras z Was napisała wolę sama bo później nie poznaję własnej kuchni ;/

przeczytałam ten artykuł i pomyślałam- jak dobrze, że są osoby które myślą podobnie.. że ktoś wrzuca na luz!! na forum też niejednokrotnie była taka napinka..
a czarny flamaster przepadła i juz tylko można bloga poczytać..


my dzis po szczepieniu
Ewa w poczekalni bawiła się z dzieciakami, cała happy był tez jeden tata z małym dzidziusiem, który spał w maxicosi- i Ewcia podchodziła co jakiś czas i bujała aż chce się rozmnażać!!

[Moderna]

Czy tylko mnie sie ten artykul z bloga matkocentryzm nie podobal, czy jestem wyjatkiem?
przeczytalam z obrzydzeniem, plytki, nawiazuje do odwiecznych sporow jak laktacja czy porod (matki wystawiajace oba cycki publicznie WTF ) - zupelnie nic nowego, stare odgrzewane kotlety, by zwiekszyc popularnosc swojego bloga piszac w sposob przesmiewczy o matkach .

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

JolanT mieliscie szczepienie MMR?
Jak tam urlop - Borkum?

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Lunka nie nadrabiaj, nie pruszalysmy tematow wysokolotnych pisz i juz

[Luna0]

Dziewczyny macie może polubioną lub polecaną książkę o wychowaniu dzieci? Widzę, że Kamil coraz więcej nabiera charakteru i chciałabym się czymś zainspirować albo przynajmniej ustrzec przed błędami chociaż nie spodziewam się w poradniku czarodziejskiej różdżki