Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[Iris1988]

Napisane przez Lillian_

MOja też by się tak zachowała.
Wszystko co ja zrobię jest blee. sos do gołąbków jak zrobiłam to aż udawała że za ostry. językiem machała dla efektu że jej za ostry był. ŻAL.
A jak raz poprosiłam o przepis na potrawę z dzieciństwa mojego męża którą on uwielbiał to mi tak "podyktowała" zebym nie umiała zrobić prosiłam o długopis i kartkę zebyu sobie zapisać a ona " o nie to proste jest kroisz jabłka i pieczesz i do tego podgrzewasz i zalewasz" cały przepis specjalnie to tak opowiedziała żebym nie umiała zrobić ja się dopytywałam ale co jabłka z czym ile w piecu? to tylko mówiła " to proste jest " w końcu przestałam mam ją w Du%% pie nie cierpię jej bo zawsze stara mi się dokuczyć i dosrać w kwestii finansowej i w ogóle.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

A tak generalnie dziewczyny z innej beczki to mam problem właśnie rodzinny po krótce opiszę wam co się dzieje.

Mam w rodzinie dziewczynę, która ma 15 lat i nie chce mieszkać z rodzicami. Jej rodzice to debile. Każdy to potwierdzi najgorsze debile jakie możecie sobie wyobrazić piją wóde - ale tak że generalnie nie są jakimiś menelami czy coś poprpstu alkoholizm ukryty w domu. Ta dziewczyna nie chce z nimi mieszkać, znęcają sie nad nią psychicznie, wyzywają od najgorszych tortury psychiczne najgorsze jakie może matka i ojciec zafundować dorastającej dziewczynie, straszą domem dziecka itd. Po kolejnej już awanturze Ona od nich uciekła do babci, babcia poszła zgłosić sprawę na policję. i walczy o ograniczenie praw rodzicielskich im lub o bycie rodziną zastępczą dla niej.
Ta dziewczyna jawnie mówi że woli dom dziecka niż z nimi mieszkać. nie je, nie śpi, jest zahukana i przestraszona. moja rodzina stara jej sie pomóc ale jej rodzice- są naprawdę z gruntu złymi ludźmi.
złożyli takie zeznania w sądzie rodzinnym nakłamali strasznie na babcie i sąd wydał wyrok " dziewczyna do domu dziecka" oczywiscie babcia się odwołała od tej decyzji i nadal będzie walczyć, ale oni założyli babci drugą sprawę o przetrzymywanie nieletniej nie wiem jak się to wszystko skończy.. Laska nie chce do nich wracać, u babci miałaby dobrze babcia ale oni robią na złość wszystko świadomie ją do tego domu dziecka wysyłają oni chcą żeby ona była w domu dziecka bo to ma być dla niej " kara" masakra wszyscy są zmartwieni tym ija też sie martwię.
Wyobraźcie sobie z gruntu złych ludzi o złych zamiarach - oni się znęcali też na jej drugą siostrą, która uciekła z domu z tego powodu... nie wiem jaki są szanse.

No to odnośnie teściowych możemy sobie przybić piątkę.
A odnośnie tej sytuacji to strasznie Wam współczuje, napewno będzie ciąganie się po sądach. U nas też jest nieciekawa sytuacja w dalekiej rodzinie Tż biją się o dzieci zmarłego małżeństwa : dziadkowie i rodzeństwo zmarłych. I jest takie ciąganie się po sądach dzieci cierpią. Szkoda dzieci one zawsze cierpią, a system prawny w naszym kraju zanim zauważy gdzie dziecku będzie dobrze to je tak skrzywdzi systemem że kaplica.

[cinnilla88]

Czy ktoras z dziewczyn może mi opisać co dokladnie i jak czuje skurcze? Zaczyna mnie dziwnie pobolewac jakby na okres ale chwile trzyma i puszcza. I gdzie Was dokladnie boli mnie tak mniej więcej jak jajniki. Nie wiem czy to te przepowiadacze...

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

[Domi_00]

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok rzeczywiście może tak być z tym tętnem, że skacze podczas aktywności, a moje Dziecko należy do tych wybitnie aktywnych. Mam liczyć ruchy i następne ktg juz za 3 dni. Nawet nie wiecie jak mi ulzylo Poza tym na usg wszystko ok, rozwarcie juz na 2 palce prawie. Główka wstawiona w kanał, niziutko. Wracam do domu i oficjalnie padam na twarz. PS. W Zofii super się mną zajęli, więc już trochę mniej się obawiam jak to będzie jeszcze raz dzięki za kciuki, jesteście Kochane

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Iris1988]

Napisane przez Domi_00

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok rzeczywiście może tak być z tym tętnem, że skacze podczas aktywności, a moje Dziecko należy do tych wybitnie aktywnych. Mam liczyć ruchy i następne ktg juz za 3 dni. Nawet nie wiecie jak mi ulzylo Poza tym na usg wszystko ok, rozwarcie juz na 2 palce prawie. Główka wstawiona w kanał, niziutko. Wracam do domu i oficjalnie padam na twarz. PS. W Zofii super się mną zajęli, więc już trochę mniej się obawiam jak to będzie jeszcze raz dzięki za kciuki, jesteście Kochane

Super że wszystko w porządku Lepiej się upewnić jak coś nas trapi

[i like it]

Napisane przez Lillian_

MOja też by się tak zachowała.
Wszystko co ja zrobię jest blee. sos do gołąbków jak zrobiłam to aż udawała że za ostry. językiem machała dla efektu że jej za ostry był. ŻAL.
A jak raz poprosiłam o przepis na potrawę z dzieciństwa mojego męża którą on uwielbiał to mi tak "podyktowała" zebym nie umiała zrobić prosiłam o długopis i kartkę zebyu sobie zapisać a ona " o nie to proste jest kroisz jabłka i pieczesz i do tego podgrzewasz i zalewasz" cały przepis specjalnie to tak opowiedziała żebym nie umiała zrobić ja się dopytywałam ale co jabłka z czym ile w piecu? to tylko mówiła " to proste jest " w końcu przestałam mam ją w Du%% pie nie cierpię jej bo zawsze stara mi się dokuczyć i dosrać w kwestii finansowej i w ogóle.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

A tak generalnie dziewczyny z innej beczki to mam problem właśnie rodzinny po krótce opiszę wam co się dzieje.

Mam w rodzinie dziewczynę, która ma 15 lat i nie chce mieszkać z rodzicami. Jej rodzice to debile. Każdy to potwierdzi najgorsze debile jakie możecie sobie wyobrazić piją wóde - ale tak że generalnie nie są jakimiś menelami czy coś poprpstu alkoholizm ukryty w domu. Ta dziewczyna nie chce z nimi mieszkać, znęcają sie nad nią psychicznie, wyzywają od najgorszych tortury psychiczne najgorsze jakie może matka i ojciec zafundować dorastającej dziewczynie, straszą domem dziecka itd. Po kolejnej już awanturze Ona od nich uciekła do babci, babcia poszła zgłosić sprawę na policję. i walczy o ograniczenie praw rodzicielskich im lub o bycie rodziną zastępczą dla niej.
Ta dziewczyna jawnie mówi że woli dom dziecka niż z nimi mieszkać. nie je, nie śpi, jest zahukana i przestraszona. moja rodzina stara jej sie pomóc ale jej rodzice- są naprawdę z gruntu złymi ludźmi.
złożyli takie zeznania w sądzie rodzinnym nakłamali strasznie na babcie i sąd wydał wyrok " dziewczyna do domu dziecka" oczywiscie babcia się odwołała od tej decyzji i nadal będzie walczyć, ale oni założyli babci drugą sprawę o przetrzymywanie nieletniej nie wiem jak się to wszystko skończy.. Laska nie chce do nich wracać, u babci miałaby dobrze babcia ale oni robią na złość wszystko świadomie ją do tego domu dziecka wysyłają oni chcą żeby ona była w domu dziecka bo to ma być dla niej " kara" masakra wszyscy są zmartwieni tym ija też sie martwię.
Wyobraźcie sobie z gruntu złych ludzi o złych zamiarach - oni się znęcali też na jej drugą siostrą, która uciekła z domu z tego powodu... nie wiem jaki są szanse.

sytuacja nie ciekawa... proponuje zgłosić się do zespołu interdyscyplinarnego (działa przy ośrodku pomocy społecznej) i wnieść o założenie niebieskiej karty. W takim zespole są specjaliści, którzy powinni pomóc ale z góry mówię,że znęcanie psychiczne w naszym kraju bardzo ciężko udowodnić

Napisane przez Ines3037200

No cisza... po 2 ktg jestem i tam jakies pojedyncze skurcze sie zapisaly i napinania.
Generalnie to nie wiem czy mnie jutro do domu nie wykopia, jak sie pytam lekarzy to jeden mowi, ze bez dzidzia na rekach juz mnie nie wypuszcza, drugi ze generalnie wskazan do indukcji porodu to nie ma...
Jestem w szpitalu klinicznym, ktos na moim przypadku jeszcze doktorat napisze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

omg bidulko, uparty ten twój dzieć nieziemsko oby wynagrodził ci to wszytko szybkim i bezbolesnym porodem

Napisane przez Domi_00

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok rzeczywiście może tak być z tym tętnem, że skacze podczas aktywności, a moje Dziecko należy do tych wybitnie aktywnych. Mam liczyć ruchy i następne ktg juz za 3 dni. Nawet nie wiecie jak mi ulzylo Poza tym na usg wszystko ok, rozwarcie juz na 2 palce prawie. Główka wstawiona w kanał, niziutko. Wracam do domu i oficjalnie padam na twarz. PS. W Zofii super się mną zajęli, więc już trochę mniej się obawiam jak to będzie jeszcze raz dzięki za kciuki, jesteście Kochane

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

super,że wszystko okey

odebrałam wyniki GBS - ujemny
ja dziś znowu trochę poturlałam się po mieście i ledwie do domu doszłam ale ostatni pilny zakup tj. szlafrok zakupiony
normalnie mam wrażenie jakby mi się TAM poluzowało.... i podczas kąpieli wyczułam,że jakoś miękko się też zrobiło też takie coś czujecie?

[kularek]

Fame - kupiłam dziś malinki - pyszne choć zjadłam tylko kilka bo się bałam więcej -a tego, że maliny są też spod foli to nawet nie wiedziałam


simka - no to z karmieniami mam tak samo i po tych pierwszych dniach na szczęście się wydłuża czas pomiędzy
a kładziesz synka na brzuszku ? bo mojemu to pomaga i jeszcze kładę go sobie brzuszkiem na ręce i tak noszę i to na razie u nas działa

a u starszego synka też używaliśmy bio gai i było to dla nas wybawienie dosłownie


joanna - kładź się i leż żeby na sn się czasem nie załapać !


rybka - masz racje ja teraz jeden stek miałam lekko "nadgryziony" i ból straszny jak mały je - u mnie dodatkowo dochodzi kłopot z nawałem bo mam takie pełne piersi, że mały nie może złapać sutka i muszę najpierw troszkę wycisnąć przez to też boli bardziej dopóki trochę nie wypije - i z jednej piersi pije a z drugiej w tym czasie samo mleko wypływa i podczas takiego karmienie pielucha flanelowa cała przemoczona


jeśli chodzi o toaletę - po pierwszym porodzie miałam mega problem - nie umiałam tego zrobić ! a w szpitalu pytali czy stolec był i w końcu okłamałam, że był na drugi dzień tż kupił mi czopki glicerynowe i poszło, potem w domu przez miesiąc było bardzo ciężko - teraz też myślałam, że będę mieć ten sam problem a tu ogromne zaskoczenie - dałam radę już po 2 dniach i tak codziennie bez żadnych czopków


Domi - kciuki z całej siły



Iris - współczuję bardzo teściowej :/


dziś byliśmy na pierwszej wizycie w przychodni i mały przybrał 300g w 3 dni i waży 3680 i to przed jedzeniem i po kupie ))

lecę na kąpiel
dobranoc

[Iris1988]

popłakałam się jak to zobaczyłam https://www.youtube.com/watch?v=vn4Oa_uBEDc#t=13
im bliżej porodu tym jestem bardziej rozchwiana emocjonalnie. Raz chce już rodzić a raz rycze że nie dam rady. Ehh uroki ciąży

[i like it]

Napisane przez Iris1988

popłakałam się jak to zobaczyłam https://www.youtube.com/watch?v=vn4Oa_uBEDc#t=13
im bliżej porodu tym jestem bardziej rozchwiana emocjonalnie. Raz chce już rodzić a raz rycze że nie dam rady. Ehh uroki ciąży

cudowny ten film , też mi się łezka zakręciła

[irsin]

Napisane przez mamaya

Moje Dziecko je tyle, ze spokojnie mozna pozwolić Mu przespać noc (tj. od 00:00 do 6:00 mniej więcej). Konsultowalam sie z moją ginekolog i z pediatrą, nie ma przeciwwskazań.

zazdroszczę tego spania

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez Domi_00

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok rzeczywiście może tak być z tym tętnem, że skacze podczas aktywności, a moje Dziecko należy do tych wybitnie aktywnych. Mam liczyć ruchy i następne ktg juz za 3 dni. Nawet nie wiecie jak mi ulzylo Poza tym na usg wszystko ok, rozwarcie juz na 2 palce prawie. Główka wstawiona w kanał, niziutko. Wracam do domu i oficjalnie padam na twarz. PS. W Zofii super się mną zajęli, więc już trochę mniej się obawiam jak to będzie jeszcze raz dzięki za kciuki, jesteście Kochane

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

może się spotkamy na porodówce

[i like it]

kularek wrzuć jakąś fotę maleństwa

[malwiska]

witam po mega ciężkim dniu... nie mam na nic siły a jeszcze wczoraj cieszyłam się że mi szybko zleci dzien... najpierw wizyta u diabetologa, kawka z roksanka a pozniej do pracy - myślałam że nie skoncze od 13 do 18:30 non stop w papierach bez przerwy i wystawianie fv dobrze ze to tylko jeden taki dzien a w nastepnym tygodniu 2 dni - wypłata i pożegnanie z pracą na co najmniej pół roku a za dwa dni bede marudzic ze nudno

dla fame a co lekarz odnosnie swoich wczesniejszych prognoz?? moze nawdychał się czegos w tamten dzien co powiedział że możesz do 21.05 nie wytrzymać

Domi_00 dobrze że jest ok, dwa palce to jakies 4cm

iris Lillian dla teściowych

ines współczuje tego jak się męczysz, niech Ci już wywołają ten poród a nie będziesz się tak bujać w tym szpitalu ze skurczami

[Marianna 54]

Napisane przez debesciara

Kurde, boli mnie bardzo jakby lewy jajnik, coś jakby owulacja.. mam nadzieję że to chwilowe..
A w ogóle dziewczyny czy jadąc do porodu trzeba mieć jakieś papiery oprócz karty NFZ i dowodu? Bo jakiś poradnik dorwalam i tam pisze że trzeba mieć papier o oplacaniu składek. .. i nie wiem czy na dzień dobry nie trzeba mieć też aktu małżeństwa?

,

Musisz mieć tylko kartę ciąży, dowód osobisty i wyniki badań. Ubezpieczenie teraz potwierdzane jest na podstawie numeru pesel. Aktu małżeństwa nie potrzebujesz.

Napisane przez Domi_00

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok rzeczywiście może tak być z tym tętnem, że skacze podczas aktywności, a moje Dziecko należy do tych wybitnie aktywnych. Mam liczyć ruchy i następne ktg juz za 3 dni. Nawet nie wiecie jak mi ulzylo Poza tym na usg wszystko ok, rozwarcie juz na 2 palce prawie. Główka wstawiona w kanał, niziutko. Wracam do domu i oficjalnie padam na twarz. PS. W Zofii super się mną zajęli, więc już trochę mniej się obawiam jak to będzie jeszcze raz dzięki za kciuki, jesteście Kochane

To dobrze że skończyło się tylko na strachu, ale wiem co przeżyłaś, u nas to samo, natychmiast jechać na IP bo tętno złe ale w sumie dobrze że posprawdzali wszystko Ale jak już masz rozwarcie to tylko porodu wyglądać

[elcia_]

Długo mnie nie było bo mi zasilacz padł i tylko podczytywałąm na telefonie.
Przede wszystkim brawa i gratulacje dla nowych mamuś super że chciało wam się opisać to na forum.
Ja dziś po wizycie, pani doktor w szoku widząć że jeszcze w dwupaku. Po badaniu, rozwarcie na luźne dwa palce a wraz ze swoimi paluchami wyciągnęła mi czop śluzowy główka nisko, pęcherz płodowy się napina czy cuś nie bardzo zrozumiałam. Mam nadzieję że nie za bardzo mi nagmerała bo dziś mąż jedzie do Wrocka i wróci dopiero jutro wieczorem
Boję się jak cholerka być sama z córuchną ale od czego są telefony może mnie ktoś zawiezie.

Napisane przez Domi_00

Czekam na lekarke, zrobili mi badania krwi. Na ktg tętno małej skaczące, do 180 na minutę. Najlepsze jest to, że kiedy śpi to tętno 130, a jak tylko się rusza to 180. Zglupialam...

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Mojej małej potrafiło przez cały zapis tak skakać bo hrabiankę uciskała guma i się wierciła cały czas

Napisane przez Fame

no ja po wizycie.. wchodzę choć mi się nie chce, ale nie chce żebyście się martwiły..
lekarz mnie zdołował na maxa termin mam na za tydzień a rozwarcia tyle, że lekarz z trudem palca wsadził i to jeszcze z wielkim bólem powiedział, że przed tp na pewno nie urodzę w poniedziałek mam na ktg się wstawić ..

Napisane przez debesciara

A w ogóle dziewczyny czy jadąc do porodu trzeba mieć jakieś papiery oprócz karty NFZ i dowodu? Bo jakiś poradnik dorwalam i tam pisze że trzeba mieć papier o oplacaniu składek. .. i nie wiem czy na dzień dobry nie trzeba mieć też aktu małżeństwa?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie wystarczył dowód i karta ciąży, nawet tej karty nfz nie posiadam

Napisane przez kularek

dziś byliśmy na pierwszej wizycie w przychodni i mały przybrał 300g w 3 dni i waży 3680 i to przed jedzeniem i po kupie ))
lecę na kąpiel
dobranoc

dla maluszka jak pięknie rośnie

[malwiska]

Uzupełniłam pierwszą strone, ale przypomnijcie mi czy
Celebrinfea lub Vegetka dawały swoje opisy??

[robaczek-85]

Kularek a probowalas przez kapturki? Ja mam kiepskie sutki i teraz i przy pierwszym karmilam przez oslonki. Mała je przez nie bardzo ladnie i też mam nawal pokarmu, mam problem ze spaniem bo nie mam jak się ułożyć zeby piersi nie bolały. Probowalam odciagac to co zalega ale było jeszcze gorzej. Kinga je ksiazkowo co 3 godziny ale i tak robią mi się w piersiach grudki.
Mamaya jak twoje karmienie?
Jutro mam wizyte położnej, musimy skontrolować wagę, musze też zapytac jak ze spacerami u wczesniakow bo niby Kinga jest ale rozwija się jak dziecko terminowe.

[Enary]

Witam sie z mega dolem...Balonika nie bylo wczoraj. Test dzis wyszedl negatywny... Takze czekamy az sie samo zacznie w co watpie...
Coraz mniejsze mam to parcie na sn...
Help

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecencia]

Napisane przez robaczek-85

Kularek a probowalas przez kapturki? Ja mam kiepskie sutki i teraz i przy pierwszym karmilam przez oslonki. Mała je przez nie bardzo ladnie i też mam nawal pokarmu, mam problem ze spaniem bo nie mam jak się ułożyć zeby piersi nie bolały. Probowalam odciagac to co zalega ale było jeszcze gorzej. Kinga je ksiazkowo co 3 godziny ale i tak robią mi się w piersiach grudki.
Mamaya jak twoje karmienie?
Jutro mam wizyte położnej, musimy skontrolować wagę, musze też zapytac jak ze spacerami u wczesniakow bo niby Kinga jest ale rozwija się jak dziecko terminowe.

Powiedz proszę z jakiej marki urzywasz kapturków? Bo podobno niektore sie nie chca trzymac i nie da sie karmic.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[debesciara]

Napisane przez Enary

Witam sie z mega dolem...Balonika nie bylo wczoraj. Test dzis wyszedl negatywny... Takze czekamy az sie samo zacznie w co watpie...
Coraz mniejsze mam to parcie na sn...
Help

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślałam o Tobie dziś czy już po wszystkim, a tu proszę.. uzbroj się w cierpliwość jeśli wszystko jest ok.. A cesarka nie zawsze przebiega rozkosznie, także nie wiem czy jest to takie super wyjście z sytuacji... Głowa do góry i pobiegaj po schodach jeśli Ci zależy na czasie, daj grawitacji zadziałać

[robaczek-85]

Przy pierwszym dziecku i teraz mam avent. Na poczatku musialam przytrzymywac ale teraz trzymaja dobrze z tym ze ja je zakładam pionowo.

[Enary]

Debesciara, karta nfz nie jest potrzebna. Kobieta w ciazy jest objeta darmowa opieka nie zaleznie od wszystkiego. W nfz mnie poinformowali jak mialam stracha po 3 pobytach w szpitalu bez aktualnego ubezpieczenia. Jest jakies specjalne rozporzadzenie na ten temat i notke mozna znalezc na stronie nfz. U mnie w szpitalu trzeba miec dowod, karte ciazy i grupe krwi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Baaardzo duzo chodze ale nic nie rusza szyjki. Po tylu lekach blokujacych oksytocyne nie mam sie czego spodziewac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bambusiek]

Napisane przez debesciara

A w ogóle dziewczyny czy jadąc do porodu trzeba mieć jakieś papiery oprócz karty NFZ i dowodu? Bo jakiś poradnik dorwalam i tam pisze że trzeba mieć papier o oplacaniu składek. .. i nie wiem czy na dzień dobry nie trzeba mieć też aktu małżeństwa?

Ja kojarzę dowód, kartę ciąży i badania.

Napisane przez kularek

dziś byliśmy na pierwszej wizycie w przychodni i mały przybrał 300g w 3 dni i waży 3680 i to przed jedzeniem i po kupie ))

lecę na kąpiel
dobranoc

Pięknie
------------------
Melduję, że remont prawie zakończony prawie, bo bateria od umywalki jest zepsuta (a kupiona w necie), a teraz pan elektryk przewiercił kable, które sam kładł

Za to udało się sprzedać resztę płytek co nam zostały

Napisane przez ecencia

Powiedz proszę z jakiej marki urzywasz kapturków? Bo podobno niektore sie nie chca trzymac i nie da sie karmic.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja używałam przy synku Avent i były super tylko rozmiar najmniejszy najlepiej kupić.

[Domi_00]

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Ines3037200]

Domi gratulacje!!!

Dziewczyny dziekuje Wam serdecznie za wszystkie slowa otuchy
Jestem pogodzona z rzeczywistoscia, ze synek sam zadecyduje kiedy wyjsc z brzucha, a ze troche mnie w miedzyczasie sponiewiera to trudno, wiekszosc ciazy wspaniale sie czulam, to teraz troche trzeba pocierpiec.

Przepraszam ze tak tylko o sobie pisze, ale wiecie jak to jest na telefonie. Czytam Was sobie caly czas.

Jutro pewnie mnie wygonia do domu to bede pisac z komputerka


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bambusiek]

Napisane przez Domi_00

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje

[rybka13]

Napisane przez cinnilla88

Czy ktoras z dziewczyn może mi opisać co dokladnie i jak czuje skurcze? Zaczyna mnie dziwnie pobolewac jakby na okres ale chwile trzyma i puszcza. I gdzie Was dokladnie boli mnie tak mniej więcej jak jajniki. Nie wiem czy to te przepowiadacze...

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

Ja tak wlasnie odczuwalam skurcze to pewnie przepowiadacze, bo porodowe sa troche mocniejsze

Napisane przez Domi_00

Hej dziewczyny, ja już po wszystkim. Z Malutką wszystko ok
Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Swietne wiesci

Napisane przez kularek

dziś byliśmy na pierwszej wizycie w przychodni i mały przybrał 300g w 3 dni i waży 3680 i to przed jedzeniem i po kupie ))

lecę na kąpiel
dobranoc

Twoje mleczko mu sluzy

Napisane przez elcia_

Ja dziś po wizycie, pani doktor w szoku widząć że jeszcze w dwupaku. Po badaniu, rozwarcie na luźne dwa palce a wraz ze swoimi paluchami wyciągnęła mi czop śluzowy główka nisko, pęcherz płodowy się napina czy cuś nie bardzo zrozumiałam. Mam nadzieję że nie za bardzo mi nagmerała bo dziś mąż jedzie do Wrocka i wróci dopiero jutro wieczorem
Boję się jak cholerka być sama z córuchną ale od czego są telefony może mnie ktoś zawiezie.

Ojej czyzby zblizal sie porod w sumie jeszcze i 2 tyg mozesz chodzic bez czopa, mysle ze tak zaraz cie nie zlapie

Napisane przez Enary

Witam sie z mega dolem...Balonika nie bylo wczoraj. Test dzis wyszedl negatywny... Takze czekamy az sie samo zacznie w co watpie...
Coraz mniejsze mam to parcie na sn...
Help

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dlaczego watpisz, ze sie samo zacznie, przeciez kiedys musi, to nieuniknione szczerze to nie widze plusow cesarki, badz cierpliwa

Napisane przez ecencia

Powiedz proszę z jakiej marki urzywasz kapturków? Bo podobno niektore sie nie chca trzymac i nie da sie karmic.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja nie robaczek, ale sie wypowiem
Mialam z aventu i medeli, z obu firm dobrze kleily sie do skory, ale tu glownie chodzi chyba o rozmiar, a na mnie wszystkie byly za duze :/ jednak wolalam te z medeli, jakies wezsze od aventu sa.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez Domi_00

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Co??

Gratulacje

No jestem w szoku

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

malwiska vegetka i celebrinfea nie dawaly opisow porodow, przynajmniej ja nie kojarze

[malwiska]

Napisane przez Domi_00

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

ooooo gratuluje kochana

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

17:50 wróciłaś do domu i chyba z powrotem na porodówkę

[cinnilla88]

Napisane przez Domi_00

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje!!!!

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

A co się stało, ze jednak skończyło sie cc?

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

[Domi_00]

Trochę mi niewygodnie, ale może coś powoli napiszę. Wróciłam do domu i nagle zaczęło się krwawienie z tym, że bardzo duże. Wystraszona zadzwoniłam do Tż i pojechaliśmy znów na IP. Szybka decyzja i po 15 minutach byłam na stole. Okazało się ze łożysko przodowalo, ale nie wskazywało tego żadne usg. Najważniejsze ze Malutka zdrowa. Jest śliczna ma czarne włoski, a ja jestem szczęśliwa i zszokowana, że tak się potoczyło.


Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[aga__tka]

w zamęcie spowodowanym przez przyjazd Teściowej przegapiłam nowy wątek... a stary niby doczytałam...
do tego niby miało już być luzniutko w pracy, ale nie bardzo jest, no ale to już trudno, w czwartek mam wizyte i powiem że już nie mam jak chodzić, brzuch mi twardnieje jak dłużej siedzę, dziś po powrocie to tylko mi zostało leżeć godzinę a nadal mnie wszystko bolało potem
dziecko mi strasznie wystaje wszędzie, już nie mam do niego sił
chyba musiało mocno przybrać, bo wcześniej jakoś mniej mi ten brzuch wypychało a teraz jak tylko przechylę się do przodu to leci mi cały brzuch i często się wypina w łódeczkę...

za to na wątku widzę że się działo jak mnie nie było...

GRATULACJE dziewczyny, bo widzę że się sporo rozpakowało

Poprałam większość ciuszków, Teściowa mi wszystko poprasowała, specjalnie przyjechała po to 360km (no w sumie do dzieci też przyjechała, ale dla mnie też... ostatnią noc to już w ogóle chyba z 3h prasowała, bo do ciuszków dołożyła moje i dzieciaków bluzki do prasowania i jakiąś pościel a całe dnie biegała z dzieciakami )

[i like it]

Napisane przez Domi_00

Dziewczyny, mała zmiana. Kalina od 19.50 jest na świecie. 3250g. 10 pkt apgar, cc.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

OMG !!! Kochana Gratulacje 2 razy sprawdzałam o której pisalas. Jak tylko dojdziecie do siebie to pisz jak to się stało i jak się czuje szczęśliwa rodzinka