Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

[framboise87]

za chwilę oszaleję z nudów, na niczym się nie mogę skupić, czegoś mi się chce, ale nie wiem czego i jestem nie do wytrzymania z samą sobą. Macie też tak?

[Celebrinfea]

Chińczyka A tak miałam w weekend majowy... A w poniedziałek na IP ( taki czarny humorek)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[mamaya]

Chyba Was nigdy nie nadrobię

Zabiegany dziś mieliśmy dzień. W urzędzie weszłam na trzecie piętro, dziwnie lekko mi było Mały ma dwuczłonowe nazwisko i wszystkie formalności juz załatwione
Pozniej szybko do domu, na spacerek, pogoda dziwna, raz wiatr, raz skwar
Maleńki śpi na dworze po prostu idealnie

W piątek lecę do sklepu dokupić resztę rzeczy, które są mi potrzebne.
I bardzo zweryfikowalam sobie kwestie posiadania niani elektrycznej w małym nawet mieszkaniu. Mam niecałe 40 m kwadratowych a nie słyszę jak Dziecko płacze w drugim pokoju... Wiec kupujemy nianie

[Celebrinfea]

Napisane przez mamaya

Chyba Was nigdy nie nadrobię

Zabiegany dziś mieliśmy dzień. W urzędzie weszłam na trzecie piętro, dziwnie lekko mi było Mały ma dwuczłonowe nazwisko i wszystkie formalności juz załatwione
Pozniej szybko do domu, na spacerek, pogoda dziwna, raz wiatr, raz skwar
Maleńki śpi na dworze po prostu idealnie

W piątek lecę do sklepu dokupić resztę rzeczy, które są mi potrzebne.
I bardzo zweryfikowalam sobie kwestie posiadania niani elektrycznej w małym nawet mieszkaniu. Mam niecałe 40 m kwadratowych a nie słyszę jak Dziecko płacze w drugim pokoju... Wiec kupujemy nianie

Skąd ja to znam... teraz pewnie zestaw bym kupiła i niania i monitor, ale... trudno monitor musi mi wystarczyć.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[robaczek-85]

Dziewczyny po porodzie mam straszne uderzenia goraca na zmiane z uczuciem zimna, kręci mi się w głowie, mysle czy to normalne

[mamaya]

Napisane przez robaczek-85

Dziewczyny po porodzie mam straszne uderzenia goraca na zmiane z uczuciem zimna, kręci mi się w głowie, mysle czy to normalne

Ja tak miałam przez dwa czy trzy dni po cc, kiedy skakało mi cisnienie
Moze warto, żebyś skonsultowała sie z lekarzem?

[i like it]

Napisane przez rybka13

ines rzeczywiscie pani od usg nieciekawa
Twoja szyjka bardzo uparta, poza tym wydaje mi sie, ze powinni zaczac cos robic skoro lozysko sie starzeje, odchodzi krwisty czop a szyjka bez zmian i zadnych skurczy no chyba ze licza, ze lada moment cos sie rozkreci

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------



Szukala ekipy remontowo-sprzatajacej za free? Masakra

chyba tak, ale to standard u mojej teściowej.....

Napisane przez ecencia

Cześć dziewczyny, ja się dziś kiepsko czyję. Jakaś taka osłabiona czułam się już rano. Na 12 byłam umówiona z koleżankami na lody więc pojechałam. Zjadłam lody, przegadałam 2h i zaczął mnie pobolewać brzuch. Dostałam lekkiej biegunki. Potem poszłam do pracy zanieść L4 i mimo że chwile posiedziałam to cała zlana potem cały czas byłam. Mimo kolejnej wizyty w toalecie co chwile ból brzucha taki podobny do okresowego. Pojechałam do domu wzięłam nospę ale brzuch nadal co chwile boli. Nie jakoś bardzo mocno ale jednak boli. Tyle że po nospie chociaż przestał tak twardnieć. Mąż mówi mi że syfu się najadłam i to dlatego. A ja nie wiem o co chodzi... Dobrze, że mam w domu detektor tętna to sprawdziłam i u małej jest ok wiec czekam aż mi samo przejdzie. Dziwna sytuacja z tym moim brzuchem.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

lepiej podjedź kochana na ip,też mi się zdaje,że coś jest na rzeczy

Napisane przez mamaya

Chyba Was nigdy nie nadrobię

Zabiegany dziś mieliśmy dzień. W urzędzie weszłam na trzecie piętro, dziwnie lekko mi było Mały ma dwuczłonowe nazwisko i wszystkie formalności juz załatwione
Pozniej szybko do domu, na spacerek, pogoda dziwna, raz wiatr, raz skwar
Maleńki śpi na dworze po prostu idealnie

W piątek lecę do sklepu dokupić resztę rzeczy, które są mi potrzebne.
I bardzo zweryfikowalam sobie kwestie posiadania niani elektrycznej w małym nawet mieszkaniu. Mam niecałe 40 m kwadratowych a nie słyszę jak Dziecko płacze w drugim pokoju... Wiec kupujemy nianie

o kurczę podwójne nazwisko dla dziecia....nie myślałam o tym, ja mam podwójne ale przyjęłam jakoś tak naturalnie,że mała będzie mieć jedno. A z nianią to faktycznie doświadczone mamy mówiły,że wielkość mieszkanie nie ma znaczenia

Napisane przez robaczek-85

Dziewczyny po porodzie mam straszne uderzenia goraca na zmiane z uczuciem zimna, kręci mi się w głowie, mysle czy to normalne

ja nie wiem, ale lepiej zadzwonić do gina on ci na pewno prawdę powie


ja już po wizycie Myszka waży 3080 więc wszytko w normie ale duża nie będzie, jak urodzę w terminie to powinna ważyć tak do 3400 Główka już nisko bardzo, przy badaniu ledwie zaczął a już główkę macał ale szyjka zamknięta więc na razie mam być cierpliwa. Pożyjemy zobaczymy kiedy córa na świat zechce przyjść

[malwiska]

Napisane przez viki_22_83

Hejka, dawno się nie odzywałam, ale mnie to tylko lać a dlaczego popierwsze nie moge wad nsdgonic i mm lenia na odpiywanie. Dzis zrobiłam rosół i chlebk upiekłam. Ale nsjwaxniejsze byłam na usg i ginekolog no i niefajnie chyba zagłodziłam dziecko w 36tc mała ma wagę jak w 34 czyli troszkę ponad 2500g główka nisko dwa razy próbował obejrzeć główkę po względem toxoplazmozy i ciezko było podejść ale ok jeśli o to chodzi.
Potem gin, pędzlowanie apftinem pochwy nic fajnego. Szyjka miękka po badniu usiadłam usg przejrzane i faktycznie mała dzidzia więc usg po 10 dniach i wizyta 9 lipca. Tż oczywiscie niewytrzymał na pyt gin czy odczuwam ciągnięcie w dół. Ja ze niewiem, gin ze jak tak tzn. Ze duzo chodze itp. Tż tak żona usiedzieć nie moze sprząta pierze itp. I co opierdziel od gin że szyjka o połowe skrócona i mam leżeć jak chce donosic. Ehh to bedzie trudne.

Przepraszam za literówki na tablecie ciężko mi się pisze.

O co chodzi z centylami nie łapie tego.

moja w 35t4d wazyła 2251 wiec jeszcze mniej

[ecencia]

Zdaję dalszą relację. Silniwjszy ból brzucha przeszedł. Chociaż cały czas nie jest tak całkiem normalnie. Najważniejsze, że twardnienia minęły. Tak wiec nospa jakoś pomogła. Myślę, że już nie będzie dziś niespodzianek.

[framboise87]

Napisane przez Celebrinfea

Chińczyka A tak miałam w weekend majowy... A w poniedziałek na IP ( taki czarny humorek)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

hehe ja bym bardzo chciała urodzić przed 19 lipca (wtedy mam termin) bo już wytrzymać nie mogę w sumie jutro zaczynam 38 tc więc już prawie ciąża donoszona (chyba?)

[rybka13]

Napisane przez robaczek-85

Dziewczyny po porodzie mam straszne uderzenia goraca na zmiane z uczuciem zimna, kręci mi się w głowie, mysle czy to normalne

Jesli to trwa od porodu to dosyc dlugo, lepiej skonsultowac.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez framboise87

hehe ja bym bardzo chciała urodzić przed 19 lipca (wtedy mam termin) bo już wytrzymać nie mogę w sumie jutro zaczynam 38 tc więc już prawie ciąża donoszona (chyba?)

Podobno od skonczonego 36 jest ciaza donoszona...
Mozesz rodzic

[pszczola189]

Czytam Was na bieżąco.. Ale nie mam siły pisać.. Cały dzień dziś prasowałam, jutro położna ma przyjechać, ale przed porodem nie rozumiem po co?! TŻ sprząta łazienkę, ja powkladalam naczynia do zmywarki, zjadłam jajecznicę i 3 kanapki z dżemem truskawkowym, teraz juz nie jestem glodna. Padam na ryjek, chyba zaraz pójdę spać.. Stopy mi spuchly, masakra..


Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[aga__tka]

za duzo nie doczytuje, moj szef dzis wykazal zrozumienie - 3x pytal czy jeszcze zyje ale ciezki dzien byl niestety, myslalam ze szybciej pojdzie, a tu do 17 robota byla z egzaminem... jeszcze mam mase rzeczy do powykanczania, ale tylko jedna mi zostala taka "nie dla siebie" reszta to bedzie juz moj czysty zysk - albo finansowy, albo naukowy no i wiekszosc moge nawet w sierpniu skonczyc, jakby sie okazalo ze nagle rodze

Napisane przez Lillian_

Dziewczyny mam pytanie o kołderkę

jaką pościel kupujecie dla dziecka? w sensie wypełnienia ? bo nie wiem nawet na co patrzeć z tego co widzę wszędzie jest 100% polyester i tylko obszycie jest bawełniane ale ja się na tym nie znam a chcę dla małej kupić coś dobrego

ja miałam dla dzieci taka lepsza poliestrowa... ale nie polecam (http://www.sklep-tosia.pl/feretti-pu...a-yellow_p1270 taką mam) dostaliśmy w prezencie...
poszewki są cudne i bawełna rewelacyjna, podobnie na ochraniaczach, ale wkład jest dość gruby i moje dzieciaki się pod nią pociły często nawet zimą... może mamy za ciepło w pokoju, ale ja się jakoś pod moją kołdrą nie pociłam, a spaliśmy w tym samym pokoju... a w dzień to w ogóle pod nią ich nie kładłam, bo za ciepło...
narożniki się zbryliły - pewnie od tego pocenia regularnego, i teraz śpi pod nią nadal Ola - ona za bardzo nie wytrzymuje pod jakimkolwiek przykryciem, w śpiworku nie daje rady zupełnie spać, więc kołdrę ma tylko do zasypiania, no i w razie jakby nagle było zimno w nocy - ostatnio sama się nią przykryła... dla maluszka też chciałabym kupić nową, ale nie mogę znaleźć nic cienkiego... na początek będę i tak używała rożków, więc mi się nie spieszy... nie chcę kupować nowych powłoczek malutkich (mam teraz 2 komplety w standardowych rozmiarach), więc będę zmuszona jednocześnie kupić Oli normalną kołderkę a małej dziecięcą... ale na razie sobie odpuściłam...
widziałam w sobotę w ikei taką jak by mi się podobała grubością, ale one mają inne wymiary, więc musiałabym dokupić jeszcze powłoczki, a Ola ma teraz 90cm, więc z tej małej i tak pewnie po lecie wyrośnie, to wolałabym kupić wkład o normalnych dziecięcych wymiarach

Napisane przez Celebrinfea

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------


No wiedziałam, że o czymś zapomnę... Ja jutro swój dorzucę jak młoda przyśnie. Kurcze chyba jakaś konsultacja nas czeka z ssaniem. Ja nie umiem jej do prawej piersi odpowiednio przystawić. Jestem tak pogryziona, że mogę mordować...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

skonsultuj koniecznie - będzie bolało coraz mocniej... dobrze przystawione dziecko nie gryzie...
a próbowałaś różnych pozycji?? możesz na czas gojenia kupić silikonowe kapturki - ja nie używałam, ale dziewczyny na porodówce mówiły że w razie problemów z pogryzieniem pomagają... mam też znajomą co cały okres karmienia używała kapturków, ale w moim odczuciu to nie jest wygodne, bo musisz o nich pamiętać gdziekolwiek idziesz... jakby się dało bez to na pewno warto bez i nie musieć nic sterylizować, czy pamiętać żeby zabrać nawet na dłuższy spacer...

kupiłyście uspokajacze?? ja chcę jeden kupić i coś nie mogę trafić na okrągły czubek silikonowy i do tego żeby była zatyczka - coś im się porobiło (firmom) i jak kupowałam synkowi 4,5 roku temu, to wszystkie miały tę zatyczkę, żeby się nie brudził, a teraz mało który to ma... a to jest 10000 razy wygodniejsze niż te pudełka na smoczki itp (taki kupiła mi teściowa dla córki)... (żeby nie było, to ja ogólnie jestem przeciwniczką smoczków, synek miał od 2go miesiąca życia i dość krótko=ze względu na kolki, a córka wcale... ale chciałabym mieć, żeby w razie czego jednak dać jakby się okazło że dziecko ma bardzo silny odruch ssania, albo będę musiała z kimś zostawić na chwilę kto bez smoczka nie umie, a z malutką po sklepach na początku wolałabym nie chodzić)

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez pszczola189

Czytam Was na bieżąco.. Ale nie mam siły pisać.. Cały dzień dziś prasowałam, jutro położna ma przyjechać, ale przed porodem nie rozumiem po co?! TŻ sprząta łazienkę, ja powkladalam naczynia do zmywarki, zjadłam jajecznicę i 3 kanapki z dżemem truskawkowym, teraz juz nie jestem glodna. Padam na ryjek, chyba zaraz pójdę spać.. Stopy mi spuchly, masakra..


Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

ja sobie pomyslalam ze musze do swojej zadzwonic, moze przy okazji obejrzałaby mi Olę z tymi stanami zapalnymi ciężko dojść do ładu, a lekarka zerknęła z odległości 3m i powiedziała żeby kremu używać na odparzenia... ostatnio co prawda jak się wszyscy przyłożyli do mycia i mydła/płynu do h. intymnej używają to w ciągu 3 tygodni był tylko raz problem, ale jakby się położna wypowiedziała na temat higieny dziewczynki małej to bym nie miała nic przeciwko
tylko ciągle nie mam kiedy dzwonić (tzn dzwonić mam kiedy, tylko nie mam kiedy się z nią umówić )

Napisane przez robaczek-85

Dziewczyny po porodzie mam straszne uderzenia goraca na zmiane z uczuciem zimna, kręci mi się w głowie, mysle czy to normalne

ja mam wrażenie że miałam długo uderzenia gorąca i przez to chyba się tak pociłam w tych gorszej jakości koszulach (w końcu zima była), ale żeby mi się kręciło to chyba jednak nie... lepiej zadzwoń i zapytaj...

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Zaraz mi brzuch rozsadzi... w zadnej z poprzednich ciaz dzieci mi się chyba az tak nie rozpychały

[wisienka1000]

Domi gratulacje!!
Przez Ciebie jutro pakuję torbę. Postanowione.

Byłam dziś na wizycie. Młody 2800 w 36 tyg. Nie spieszy się na świat. Ale ma w sumie jeszcze miesiąc. Tylko ja nie wytrzymam tak potwornie mi uciska na wszystko i tak mnie bolą plecy. I nic na to poradzić nie można. Jak to lekarz stwierdził - ja mała, dziecko nie ma miejsca. Macica zgniata mi woreczek żółciowy i uciska na wątrobę i jedyne lekarstwo jest - rodzić Zaczęliśmy dziś z tż wyganianie... i mam w planach intensywnie wyganiać cały bity tydzień, może coś ruszy.

[aga__tka]

Napisane przez wisienka1000

Domi gratulacje!!
Przez Ciebie jutro pakuję torbę. Postanowione.

Byłam dziś na wizycie. Młody 2800 w 36 tyg. Nie spieszy się na świat. Ale ma w sumie jeszcze miesiąc. Tylko ja nie wytrzymam tak potwornie mi uciska na wszystko i tak mnie bolą plecy. I nic na to poradzić nie można. Jak to lekarz stwierdził - ja mała, dziecko nie ma miejsca. Macica zgniata mi woreczek żółciowy i uciska na wątrobę i jedyne lekarstwo jest - rodzić Zaczęliśmy dziś z tż wyganianie... i mam w planach intensywnie wyganiać cały bity tydzień, może coś ruszy.

jakie nosisz ciuchy? trochę pomaga całkowiy luz na ciuchach - ja co prawda nie jestem mała, a druga córka nie była duża, ale bardzo mi uciskała na wszystko, wątroba i żołądek oraz kręgosłup ledwo żyły... do tego jeszcze miałam ucisk na jakiś nerw w ręce jak spałam...
np spałam bez gaci, tylko w koszuli, nie pracowałam więc stanik tylko do sklepu i dużo leżałam w pozycjach "luzujących" brzuch - i wcale nie jest to na wznak, bo kręgosłup po tym boli...

[wisienka1000]

Napisane przez aga__tka

jakie nosisz ciuchy? trochę pomaga całkowiy luz na ciuchach - ja co prawda nie jestem mała, a druga córka nie była duża, ale bardzo mi uciskała na wszystko, wątroba i żołądek oraz kręgosłup ledwo żyły... do tego jeszcze miałam ucisk na jakiś nerw w ręce jak spałam...
np spałam bez gaci, tylko w koszuli, nie pracowałam więc stanik tylko do sklepu i dużo leżałam w pozycjach "luzujących" brzuch - i wcale nie jest to na wznak, bo kręgosłup po tym boli...

czy w ciuchach czy bez boli okrutnie, odpuszcza jedynie w pozycji półleżącej, spać w ogóle nie można, lewy i prawy bok wiąże się ze łzami wielkości grochu, szczególnie lewy bo wtedy młody jeszcze kopie pod żebra. Stanik zrzucam w domu i noszę leggi i elastyczne topy i boli i tak coraz bardziej

[Lillian_]

No dzięki za podpowiedź ws kołdry Ale i tak nic nie wiem ponoć ważne zeby była lekka (ciężar) w Internecie też mało piszą i wszędzie ten wkład poliestrowe. byłam dziś w smyku bo przecena 50% Ale tam kiszka straszna, dużo głupot a konkretów nie ma kołdra1 rodzaj i droooooga strasznie prześcieradła to samo wybór żaden a drożyzna nawet termometry nie było

Sorry za błędy pisze z telefonu

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[rybka13]

Napisane przez wisienka1000

czy w ciuchach czy bez boli okrutnie, odpuszcza jedynie w pozycji półleżącej, spać w ogóle nie można, lewy i prawy bok wiąże się ze łzami wielkości grochu, szczególnie lewy bo wtedy młody jeszcze kopie pod żebra. Stanik zrzucam w domu i noszę leggi i elastyczne topy i boli i tak coraz bardziej

Moze troche odetchniesz jak ci sie brzuch obnizy, ale to blizej porodu, a jak do terminu jeszcze miesiac, to kto wie kiedy to nastapi...

[wisienka1000]

Napisane przez rybka13

Moze troche odetchniesz jak ci sie brzuch obnizy, ale to blizej porodu, a jak do terminu jeszcze miesiac, to kto wie kiedy to nastapi...

ehh ja się tego obniżenia od dawna doczekać nie mogę a tymczasem w dole brzucha luz, że normalnie spodnie zapinam a u góry wszystko pozgniatane pod same zęby... w ogóle ciężko cokolwiek robić z takim brzuchem... a dzieć w 2 tyg przybrał 600g... jak tak dalej pójdzie to urodzę nosem

[Celebrinfea]

Napisane przez Lillian_

No dzięki za podpowiedź ws kołdry Ale i tak nic nie wiem ponoć ważne zeby była lekka (ciężar) w Internecie też mało piszą i wszędzie ten wkład poliestrowe. byłam dziś w smyku bo przecena 50% Ale tam kiszka straszna, dużo głupot a konkretów nie ma kołdra1 rodzaj i droooooga strasznie prześcieradła to samo wybór żaden a drożyzna nawet termometry nie było

Sorry za błędy pisze z telefonu

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Zobacz sklep Melwa w necie. My kupiliśmy komplet 4pory roku jak będzoesz chciała dokładną nazwe daj znac. Delikatna i leciutka. Bardzo ładne wykonanie.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Karolinek_]

Jejuuuu... Od 3 godzin przyjaźnie sie z toaleta i miska zasne na 10 minut i znowu, a Młody kopie i nic mu nie przeszkadza, a matka cierpi

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[justynka2992]

Napisane przez joanna2228

Właśnie wstałam i chyba trochę lepiej Czuję, że jakbym się położyła dalej to bym usnęła Organizm chyba zbiera siły na dzień X...
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa jesteście kochane

Cinilla i justynka współczuję strasznie , mój tż ma podobną ciocię i ostatnio zaproponowała żebyśmy wzięli na chrzestnego człowieka , którego przez 13 lat widziałam raz na oczy i w ogóle to po co wam drugie dziecko eh łączę się z Wami w bólach

Ines alesz ty się masz dziewczyno życzę Ci żeby to się już skończyło

Miłego wieczoru

Witam się z rana u mnie niestety deszczowego i burzliwego
U Nas teściowa z córką nawet w imię synka się wtrącają. Chcieliśmy imię Filip, to czemu takie, śmiać się z Niego będą, zmieńcie na inne, no i oczywiście mój Tż uległ im ehh już normalnie siły nie mam, a ostatnio siostra Tż stwierdziła, że strasznie się ze wszystkim spieszymy w sensie z wyprawką, bo oni dopiero kupowali jak mały się urodził a co mnie to obchodzi ja się do niej nie wtrącałam, a Ona tak u Nas miesza i to w każdym temacie

[Celebrinfea]

Justynka dopóki nie zarejestrujecie to ustalenia są do zmiany. A przepraszam czemu mają się śmiać z Filipa? Bo moja wyobraźnia ma swoje granice...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[elcia_]

Napisane przez Karolinek_

Jejuuuu... Od 3 godzin przyjaźnie sie z toaleta i miska zasne na 10 minut i znowu, a Młody kopie i nic mu nie przeszkadza, a matka cierpi

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

Oby to nie wirus tylko samooczyszczanie przed porodem.
Ja niestety dziś nie puściłam córy do przedszkola przz biegunkę i boję się żeby mnie nie zaraziła.

Witam również z pochmurnej i deszczowej lubelszczyzny. Brrr aż się za okno nie chce patrzeć a z domu nie mam zamiaru dziś wychodzić. No chyba że na porodówkę

[Caramel 85]

Napisane przez justynka2992

Witam się z rana u mnie niestety deszczowego i burzliwego
U Nas teściowa z córką nawet w imię synka się wtrącają. Chcieliśmy imię Filip, to czemu takie, śmiać się z Niego będą, zmieńcie na inne, no i oczywiście mój Tż uległ im ehh już normalnie siły nie mam, a ostatnio siostra Tż stwierdziła, że strasznie się ze wszystkim spieszymy w sensie z wyprawką, bo oni dopiero kupowali jak mały się urodził a co mnie to obchodzi ja się do niej nie wtrącałam, a Ona tak u Nas miesza i to w każdym temacie

Mi się imię Filip bardzo podoba, nie widzę nic śmiesznego . Ale rozumiem jak to jest, że inni potrafią obrzydzić wybrane imię, my mieliśmy podobnie z pierwszym synem. Teściowa tak nam wierciła dziurę w brzuchu że już mieliśmy dość i w końcu wybraliśmy inne imię (też się nie spodobało ale zupełnie nas to nie obchodziło). Teraz jesteśmy mądrzejsi i zapowiedzieliśmy teściowej że imię pozna dopiero po porodzie

Co do wyprawki to ciekawa jestem jak wygląda takie kupowanie po porodzie przecież wtedy większość rzeczy jest potrzebna na już i to wyprana, wyprasowana/ wyczyszczona, wysterylizowana. A do tego trzeba znaleźć czas na zakupy a przy noworodku nie ma go za wiele. Jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Lillian szukasz kołderki dla noworodka czy starszego dziecka? Bo przy noworodku takie rzeczy się nie sprawdzają za bardzo

[pszczola189]

dzień dobry ja nadal w łóżku, tż do pracy pojechal a mi sie nie chce ruszyć zeby dom jeszcze ogarnąć przed przyjazdem tej położnej.. Ale ona nawet nie powiedziała o której przyjedzie, także sama nie wiem.. Mam tylko nadzieje ze zadzwoni wcześniej..


Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[Xelia]

[QUOTE=justynka2992;470449 38]Witam się z rana u mnie niestety deszczowego i burzliwego
U Nas teściowa z córką nawet w imię synka się wtrącają. Chcieliśmy imię Filip, to czemu takie, śmiać się z Niego będą, zmieńcie na inne, no i oczywiście mój Tż uległ im ehh już normalnie siły nie mam, a ostatnio siostra Tż stwierdziła, że strasznie się ze wszystkim spieszymy w sensie z wyprawką, bo oni dopiero kupowali jak mały się urodził a co mnie to obchodzi ja się do niej nie wtrącałam, a Ona tak u Nas miesza i to w każdym temacie [/QUOTE


My wybraliśmy Maksymilian, czyli Maks, to teściowa powiedziała, że krzywda dla dziecka, bo jej pies tak miał na imię, brrrr. Ale my zdania nie zmienimy

[justynka2992]

Mi też się bardzo podoba imię Filip, moja rodzina tak samo zadowolona, tylko strona Tż, że czemu takie jak tyle imion jest, będą Go przezywać Filip z Konopi, ja już naprawde nie mam siły, tak nam mieszają, a wiem, że wsparcia u teściowej nie będę miała przy dziecku, bo powiedziała, że do tego się nie nadaje, że jej dzieci nie lubią, to po co się do jasnej chole%%%ry miesza, już nawet na temat chrzcin się wtrąca
A co do wyprawki, to powiedziała, że spokojnie mieli czas na wszystkie zakupy po urodzeniu się dziecka, dobrze przecież jej nie zabraniam niech sobie robi co chce, zamawiając wózek czekali 2 miesiące tak kompletowali rzeczy śmieszne, ja powiedziałam, że wole mieć wszystko przygotowane i tak już jest, nie wiem chyba zazdrości tego, że moja siostra w tamtym roku urodziła synka i nie musimy kupować ubranek, bo Ona nam pożyczyła, a co najlepsze ja jestem chrzestną mojej siostry synka i syna siostry Tż, a nawet nie zapytała jak się czuję jak wylądowałam w szpitalu, tak samo cała rodzina...

Krótko mówiąc przerąbane, a już nie wspomne co było przed weselem, teściowa potrafiła przy mojej mamie powiedzieć, że miała inne kandydatki na żony dla syna

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

My wybraliśmy Maksymilian, czyli Maks, to teściowa powiedziała, że krzywda dla dziecka, bo jej pies tak miał na imię, brrrr. Ale my zdania nie zmienimy [/QUOTE]


U Was jest tyle dobrze, że twój Tż popiera Twoje zdanie, a u Nas niestety nie, nie pomogą, a wielce krytykują

[malwiska]

Napisane przez justynka2992

Mi też się bardzo podoba imię Filip, moja rodzina tak samo zadowolona, tylko strona Tż, że czemu takie jak tyle imion jest, będą Go przezywać Filip z Konopi, ja już naprawde nie mam siły, tak nam mieszają, a wiem, że wsparcia u teściowej nie będę miała przy dziecku, bo powiedziała, że do tego się nie nadaje, że jej dzieci nie lubią, to po co się do jasnej chole%%%ry miesza, już nawet na temat chrzcin się wtrąca
A co do wyprawki, to powiedziała, że spokojnie mieli czas na wszystkie zakupy po urodzeniu się dziecka, dobrze przecież jej nie zabraniam niech sobie robi co chce, zamawiając wózek czekali 2 miesiące tak kompletowali rzeczy śmieszne, ja powiedziałam, że wole mieć wszystko przygotowane i tak już jest, nie wiem chyba zazdrości tego, że moja siostra w tamtym roku urodziła synka i nie musimy kupować ubranek, bo Ona nam pożyczyła, a co najlepsze ja jestem chrzestną mojej siostry synka i syna siostry Tż, a nawet nie zapytała jak się czuję jak wylądowałam w szpitalu, tak samo cała rodzina...

Krótko mówiąc przerąbane, a już nie wspomne co było przed weselem, teściowa potrafiła przy mojej mamie powiedzieć, że miała inne kandydatki na żony dla syna

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

My wybraliśmy Maksymilian, czyli Maks, to teściowa powiedziała, że krzywda dla dziecka, bo jej pies tak miał na imię, brrrr. Ale my zdania nie zmienimy

U Was jest tyle dobrze, że twój Tż popiera Twoje zdanie, a u Nas niestety nie, nie pomogą, a wielce krytykują [/QUOTE]

witam się z rana, szczerze?? zabiłabym tż jakby chciał zmienić imie bo jego rodzicom się nie modoba... śmiać się mają z Filipa?? nie rozumiem??
nastepnym razem powiedz teściowej ze nie chcą Filipa to będzie Eustachy i co zmienicie to imie?? po takiej akcji zrobiłabym wszystko żeby Filip został

[justynka2992]

Napisane przez malwiska

U Was jest tyle dobrze, że twój Tż popiera Twoje zdanie, a u Nas niestety nie, nie pomogą, a wielce krytykują

witam się z rana, szczerze?? zabiłabym tż jakby chciał zmienić imie bo jego rodzicom się nie modoba... śmiać się mają z Filipa?? nie rozumiem??
nastepnym razem powiedz teściowej ze nie chcą Filipa to będzie Eustachy i co zmienicie to imie?? po takiej akcji zrobiłabym wszystko żeby Filip został[/QUOTE]

Właśnie do tego dąże, żeby został Filip zobacze co z tego wyjdzie, naprawdę ciężko zrozumieć niektórych ludzi, a przede wszystkim moich teściów, jak będziemy planować następne dziecko to napewno już w swoim domu, bo nie mam zamiaru drugi raz przez to przechodzić... dobrze, że synek niedługo się urodzi (termin 17 lipca)to nie będę miała czasu na wysłuchiwanie Ich...

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Ciekawe jak tam cinnilla88 jak poszła jej rozmowa z Tż na temat pralki